100-tysięcznym Grudziądzem rządzi lewica. 102 lata obchodziła wczoraj Stanisława Przybyła, rodowita mieszkanka Łaz. 11-latek przyniósł do szkoły w Studziankach granat. 19-letnia mieszkanka Koszalina przekonała kolegów, aby pomogli jej oszukać bank. 20 osób ewakuowano w nocy z czwartku na piątek z domu przy ul. Wawrzyniaka. 20-letni żołnierz z jednej z kołobrzeskich jednostek wojskowych zastrzelił się na warcie w nocy z soboty na niedzielę. 200 z nich chronionych jest jako zabytki architektury ogrodniczej. 21-latek ostrzelał z broni ostrej mieszkanie w centrum Skarżyska. 23--letni rolnik jechał ciągnikiem z rozdrabniarką do gałęzi. 25 lat temu zaginął w Bieszczadach w tajemniczych okolicznościach Witold Gontaszewski. 3-letnia Joasia wybierała się z dziadkiem na weekend. 3. Unikaj dudniących, hałaśliwych kolumn. 30 metrów od niego rosną krzaki. 31-letnia Karina Hoffman-Birkhead rozwiodła się w ubiegłym roku. 3mamy!! 43-letni młodszy brygadier dmuchnął w alkomat. 48 zakładów mięsnych z całego kraju zgłosiło do konkursu 213 swoich produktów. - 5 dni obradowała w Warszawie konferencja Stowarzyszenia Prawa Międzynarodowego. 6 lat temu jej dziecko zamordowano. A Bóg jest Prawdomówny. – A chciałaś poczuć porządnie? - A chciałbyś mnie nieść? A chodzi o niebagatelne sumy. A ci ostatni w większości uważają, że taki układ to i tak mniejsze zło. A ciebie tak pieprzyliśmy. A co czyta teraz minister edukacji? - A co jest specjalnością IV LO? a co jest w tych słoikach? A co ma być jej spoiwem i siłą napędową? - A co pana najbardziej stresuje? a co tam było ? – a co tam kombinujesz z tym rondelkiem? - A co to było w nocy? – a co to jest to ? - A CO TO ZNACZY NAPRAWDĘ? A co w sercu nosił ten pan możny?... A czemu pytasz? a czemu ty nie robisz? - A czemuśmy ich nie ochrzcili? – a czy jakaś historia łączy się z tą sową ? - A czy słyszał pan o Witoldzie Michałowskim? A człowiek musi o siebie zadbać. A dał Kaliszowi Niderlandy. A diabeł siedział w panu. A dlaczego małżeństwo z Szymonem miałoby kolidować z tymi planami? A dlaczego miał pojechać? – a dlaczego to jest takie ważne ? A do Azji Polski przenieść się nie da. – a do Dusznik jedziecie? A dobra rzadsze są tym cenniejsze. - A dokąd szedł? – a dokładnie podawała mi. – a Dorotka pracuje w banku dalej? - A dołączyć możemy. – a dużo osób ma odrobiony piątek.. A dzisiaj nie można nic poza aspiryną zażyć bez wiedzy sportowego lekarza. A dziś jest osiągalna? A dziś już siwieje. – a długo się piecze? – a dźwigałaś coś? - A gdzie leżą ci, którzy pójdą do piekła? A gdzie szukać szamponu, który myje? – a gdzie to było? - A gdzie to jest? - A gdzie wy garnki trzymacie? A i totolotek się zmienił. A ile naprawdę wyniesie? a ile płacicie? – a ile to kosztuje miesięcznie ? A imię jego było Przekora. A ja bardzo bardzo chciałabym mieć we brwi.. A ja chcę pomagać kobietom. A ja gotuję lunch. A ja jestem w środku. A ja musiałam koce prac. - A ja myślałem, że niosę jej pocieszenie... - A ja mówię panu profesorowi, że nie pójdę. A ja nie umiem z tym sobie kompletnie poradzić, dlaczego on mi to robi? – a ja oblałam matmę. A ja odciągnę ich od ciebie. A ja oddaję za sześćdziesiąt pięć. A ja odpowiedziałem Tobie. - A ja się nigdy nie przyzwyczaję do tego barbarzyństwa. - A ja się uczę. – a ja się w życiu nie odchudzałam.. - A ja w to nie wierzę. - A ja wam mówię, że jesteście na bańce. A ja wciąż pamiętam jej stopy. - A ja widziałem. A ja z Armenami świetnie się po rosyjsku dogaduję. A ja zadzieram głowę wysoko. A jak było z Tobą? - A jak głosowali inni sarajewscy Serbowie? A jak jest w moim, twoim życiu? - A jak pani chciałaby umrzeć? A jak to wygląda w Stalowej Woli? A jak wycenić straty na zdrowiu? - A jaka to rola? – a jaki on jest ? A jaki się ukazywał Annaliese Micheal? - A jakie przylatują, żeby spędzić z nami zimę? A Jan Rokita bardzo panu zaszkodził? A jeden mówi, że najlepiej było za Stalina. A jednak się żegnam. - A jednak to prawda. A jednak w końcówce nie zabrakło emocji. A jemu nie wierzą. - A jeszcze niedawno mówiłeś o pani Gronkiewicz tak ciepło. A jeszcze wczoraj zdawało mu się, że rozpozna każdą sztachetę w płocie. - A kalosze pan nosi? – a Kaśka ma tę kartę? - A kiedy mogę przyjść? A kiedy tak się stało, powstał problem ze zdobyciem odpowiednich dowodów. A kobiecie Polce we Łzach i w czerni jest najlepiej. - A ksiądz żyje? - A kto by tam mierzył kawałki?... - A kto ci o nich powiedział? – a kto może tu mieszkać ? A kto mu każe tam żreć?! - A kto powie? A któż z Was nie czuje się pokrzywdzony? A Kwaśniewski poparł system parlamentarno-gabinetowy. - A latem jak mnie kochasz? A leki kosztują. - A ludzie jak reagują? A mnie kocha i niczego mi nie broni. A może boi się, że ją wydam? A może były gdzieś błędy? A może chodzi o coś innego? A może da się go jeszcze uprościć? A może i my się zabawimy? A może ją radykalnie zmieniono od czasów, kiedy chodziłam na religię?. A może ktoś im taką licencję dał w prezencie? A może mi to tylko opowiadali. A może nikt tego nie zauważył? A może pan chciałby recytować? - A może podać kieliszki? A może przesadzam? A może się mylę? A może w grę też wchodził rak? A może, gdybym się przemógł, potłumiłbym jej zaklęcia? A musi z ZSSR i z Polską. - A my mówimy, że jesteśmy w zupełnem porządku. A my nic nie robimy. "A my potrafimy rozpoznać, co drzemie w człowieku. – a my siedziałyśmy w pierwszej ławce. A myśl ukryła się w tłumie. - A mój czas jest cenny. A mówiło się tam o wszystkim. A na czym polega wasza działalność gospodarcza? a na ile masz.. A najlepiej lubię w supermarketach oglądać bajki. A nerwowe ruchy nikomu nie wyszłyby na dobre. - A niby czemu przeczę? – a nie było wakacji ? A nie jest tak? – a nie macie starej kasety jakiejś? – a nie zaczął się wtedy ten proces ? - A nie zapomnij wypisać mnie z czytelni, abonament zapłacony do dwudziestego. A niech ją trzęsie. – a niech se ma. A o czym szepczesz? - A obywatelka skąd o tym wie? A odkąd Kaziński wydał wojnę właścicielom psów, jest jeszcze trudniej. (A odpisze mi koleżanka na priva jeszcze?) A ogrzewania wyłączyć nie możemy, bo to zaszkodzi świeżo zakonserwowanym freskom w obu synagogach. A on jest najstarszy. a on na kolana weźmie.. A on przez parę lat pracował w piekarni... A on tak spał na dworze. A ona nie doczeka się pochwały i może popadać w kolejne frustracje. a ona słodkie lubi tak.. – a oni jutro będą wracać. A oni padają. A oni wyglądają na kompletnie nieprzytomnych... – A pamiętasz swoje pierwsze wrażenie, kiedy zobaczyłeś gołą dziewczynę w naturze? A pan ma? A pan nigdy się z nimi nie zetknął? A panowie maja w tej kwestii bardzo duże naczenie... - A po co to malowałeś? A po kebabie wracam do domu. A po ocknięciu się z kamienia osiągnąłem jeszcze dwie, straszne w swej prostocie, myśli. A polityka jest obecna. A potem będę składać apelację. A potem dwupłatowiec wniknął w nasz bombowiec niczym duch. A potem po jakimś czasie zaczęło się nawet przyzywanie szatana. A potem się roześmiał. A potem uciekłem do Warszawy. A potem zaczęło się... A potem zgłoś się do księcia po nagrodę. A powiem ci, że to czeskie bydlę jest wyjątkowo nieapetyczne. - A powiesz o tym na społeczności? A przecież parę razy podrabiano mi przecież dokumenty i jakąś współpracę. A przegrali. A przez długi okres mój OE działał wybiórczo. A przyjrzyj się treści katechezy w Polsce międzywojennej. A przynajmniej choćby na jakiś czas powstrzymać zalewający kraj rewolucyjny potop. - A przyszedłem o czwartej. - A rozmawiałeś choć raz z jego żoną? - A ruskie są? A Rychtarski i Ziemiak uzyskali rezultaty lepsze niż trzeci senior. A sama jakoś sobie poradzi. A seks jest przymusem. - A skąd bierze adresy tych pań? - A skąd mam mieć. A sprawa nie jest błaha. A stopy mocno stoją na twardym, świętym gruncie. - A szkoda. – a są pozamykane? A tak nazywały się serwowane tam alkohole. - A te szacunki były publikowane? A tego nie zrobił. A ten głupi Rzymianin powiedział, że go tam odeśle... – A ten nie był odpowiedni? A teraz bym opluła. A teraz już nie wiem. A teraz ma krowę piwoszkę. A teraz oddajemy głos naszej drogiej doktor Bernie. A teraz posłuchaj, co ci powiem. A teraz, przez tę ciążę, jesteśmy uziemieni. – a to jest kolos.. A to jest najważniejsze. A to może uratować od śmierci, bo początek choroby zostanie w porę wykryty. A to pewnie był akurat chwyt zamierzony przez autora i głęboko uzasadniony. A to się raczej w drugą stronę bierze. – a to starsza babka jakaś? a to są zdjęcia o! A to zawsze bardzo poprawia humor. A tobie nie powiedział nic o niej? - A trafisz? A tragarzy nie słuchaj. A tu leży Agryppa, Paracelsus i Albertus Magnus. A tu mi ktoś podrzucił opaskę. A tu osobisty kontakt mógł zaważyć... A tutaj muszę się zgodzić. – a ty będziesz się przeprowadzać.. A ty mogłabyś prowadzić program. A ty przecież zwykły nie jesteś. - A ty się zamknij! A ty, Adam, nic nie kombinuj. A Tyrmand taki nie był. a u nas jest ciężko.. A ustawa nadal jest martwa. A w wakacje niech pojedzie na kolonie lub się szkoli, żeby awansować. – a Waldka nie widziałem dawno.. - A wiesz, czym zajmuje się tutaj? - A wiesz, czym zajmuje się tutaj? A wieś szaleje z radości. A więc chroniła i tuliła. A więc jest o co walczyć... - A więc Leszek Balcerowicz odniósł już zwycięstwo? A więc może nieświadomie wyrządza mu krzywdę. A więc można zacząć źle myśleć o Barbarze. - A więc niedługo będziemy pisali o aferach korupcyjnych rządu Olszewskiego? - A więc poznał mnie w tych łachmanach, pomimo zarostu na gębie. A więc teraz szczodrze wynagrodzi mu niedosyt! A więc umarła. A wtedy to była liczba magiczna. A wtedy zaczął decydować za nią. A wy nie zdążyliście! - A wyglądam na takiego? A władze Kielc nawet nie myślą pomagać... A właściwie umiera. A za drzwiami czekali bandyci. A za trzecim razem wpadnie. A Zakopane było zapyziałe. A zatem o co chodzi? A zatem światło jest zawsze wewnętrzne. A znamy i dawniejsze. A znał arytmetykę? A zresztą nie mam czasu na czytanie. A zupełnie już nie mogła sobie wyobrazić, co będzie potem. A żona się gniewa, bardzo się gniewa... A320 jest prekursorem wśród odrzutowców liniowych. Abakanowicz pracuje seriami. Aby mieć z czego żyć, zatrudniła się w firmie swoich przyjaciół. Aby pozbyć się niespokojnego ducha z Apulii, Onufry wysłał Roberta do Kalabrii. Aby wywieźć je do Niemiec, nie używał wobec nich ani podstępu, ani przemocy. Aby właściwie odebrać myśli autora, wskazane jest odpowiednie przygotowanie matematyczne. Aby zarabiać pieniądze! - Ach, błagam cię! – Ach, mówisz o pomarańczowej! Ach, od dawna tom już czuł! Adam Bylina chciwie popatrzył na plan. Adam już wyszedł. Adam przyjechał natychmiast. Adam szukał do nowego domu parkietu. Adam wygrał ostatni etap, w lutym. – Adam, powinieneś zostać. Adamek nie zdążył skomentować. Adiunkt notuje uwagi z kontroli, następuje krótka konsultacja naukowa. Administrator nic nie powiedział. Adres niech dobrodziej spisze z dowodu osobistego. Adrian lubi sie uczyć. Adwent ma dla Pasierba szczególne znaczenie. Adwokat jest od tego, żeby bronić. Afgańczycy nie uznawali ani wiecznych wrogów, ani wiecznych przyjaciół. - Agatka mówiła, że to ją strasznie bolało, ale nie mogła nawet pisnąć... Agencja chce pozbyć się ogierów, bo są schorowane. Agencja poinformowała, że Masud zmarł w Afganistanie. Agent Pawłow nieustannie wodził wzrokiem za kapitanem, pilnie nadstawiał ucha. Agis uniósł rękę. Agnieszka jest odurzona szczęściem. Agnieszka ma jakieś Twoje cechy? Agnieszka Strumiłowska opowiedziała mi historię z jej czasów studenckich. Agnieszka też ma matkę narkomankę. Agnus wyjaśnił, że czeka na jej ojca. Aj, czyżby się porozumieli?! Ajataka wzruszyła ramionami i pociągnęła mnie do windy. Akceptacja wyraża obiektywną prawdę o człowieku, a nie tylko subiektywne przeżycia jednostki. Akcja propagująca eutanazję rozkręca się. Akcja ratunkowa trwa. Akcja zostanie wznowiona we wtorek rano. Akcje funduszy jak najszybciej mają być wprowadzane na giełdę. Akcji przyglądały się władze powiatu i gminy. Akredytacja państwowa jest obowiązkowa i powszechna. Aktorstwo bardzo pochłania i to przenosi się na życie prywatne. Aktualnie nieczynny teleporter zostanie adaptowany na kolejny sklep spożywczy. — Aktualnie ta ściana jest w bardzo złym stanie. – akurat będę musiała. Akurat dzwoni telefon. – akurat Kasi pasowała. - Akurat nie miałam przy sobie pieniędzy. Alarmującym problemem jest narkomania wśród młodzieży. Albo chociaż wziąć szalik. Albo nie chce egzekwować tego zarządzenia. Albo sami z ochotą wplątywali się w lokalne wojenki i rebelie. Albo ubić faceta z wiecznie zadartym ornamencikiem w rozporku. Albo zesłać mu śmierć, zanim się zestarzeje. Albowiem stale dotykaliśmy się cudownie we wszystkich pozostałych sprawach. Ale ambasada nie słyszała, by kasy stanowiły zagrożenie dla finansów państwa. Ale ambicja kazała mu natychmiast odrzucać obrzydzenie i opory. Ale armia niemiecka nie została stworzona przez Hitlera. Ale babka nie chciała wcale zauważyć tej poufności. Ale bombę w nos dostałem. Ale byliśmy o parę klas lepsi i wygraliśmy zdecydowanie. Ale były także bardzo realne. Ale będzie dobrze. Ale cały czas marzył, żeby zobaczyć Samarkandę. Ale centroprawica powinna być siłą całkowicie autonomiczną. Ale chciałaby czasem przyjechać was odwiedzić. ale chciałam powiedzieć. - Ale chyba nie uchylił się od pojedynku? Ale ci politycy z kolei nie gwarantują przeprowadzenia koniecznych reform gospodarczych. Ale ciągle trzymał ich dom i meble. - Ale co się stało, Mruk? Ale co to jest fakt? - Ale coś się dzieje. Ale czasza szamocze się, nie ulega. – ale czemu stracił pracę? - Ale czy ma on rzeczywisty wymiar? Ale czy naprawdę jest już pani przekonana o tym, że tak było. Ale czy się uda? Ale czy to było skuteczne? Ale czy u nas wylewa się kogoś z roboty za chlanie? - Ale czy warto stawiać tak grube ściany? Ale córka bała się skoczyć. Ale cóż było robić? Ale dała się zabrać. Ale dla Serbów Kosowo ma olbrzymią wartość emocjonalną, to kolebka ich państwowości. – Ale dlaczego nie pasuje teraz? Ale dlaczego to się jeszcze nazywa kawą? Ale do pracy stawiają się wszyscy. - Ale dom gdzie pan ma? Ale działy się inne rzeczy. Ale Dzidzia mordowała mnie wczoraj o Olka... - Ale dzieci lubiły się tam bawić. Ale dzieciaki i tak odbijają piłki o ściany pod oknami. Ale dzięki temu można uratować komuś życie! - Ale ginu pan się napije? Ale granica jest tylko na mapie. Ale góry się nie poddawały. Ale głową muru nie przebijesz... Ale Hanka tylko się odwróciła. Ale hodowcy stworzyli nowe, bardziej atrakcyjne odmiany o cechach uniwersalnych. Ale Hristina nie drgnęła. – ale Hubertus po Niemiecku będzie prowadził? Ale i to nie pomogło. Ale i wiem, że teraz kłamiesz. Ale Ika potrząsnęła przecząco głową. Ale ja byłem starszy od Mawki o dwa lata. - Ale ja chciałem ten wniosek złożyć, panie marszałku. Ale ja go rozumiem i wszystkich dziennikarzy proszę o to samo. – Ale ja jeszcze nie chcę. Ale ja nie będę się mścił... Ale ja nie mogłem. Ale ja nie uważam Cię za wieloryba. – ale ja się urodziłem w Gorlicach.. - Ale jak będzie z meldowaniem w hotelu? Ale jak istnieje świat? Ale jak mogłem tak się pomylić. Ale jak można było dopuścić do takiego mezaliansu???? - Ale jak rozwijać produkcję, skoro nie warto brać kredytów, bo się ich nie spłaci? - Ale jak to osiągnąć na szerszą skalę? Ale jak wybrać tych najlepszych? Ale jak zinterpretować pojawienie się kolędników w finałowej scenie, kiedy rozjadą się już Konrad i ksiądz Piotr? - Ale jego stan się polepszył. Ale jest dzień i pogoda przygniata świat ciężkim tłokiem. - Ale jest tego cena. Ale jest to sztuka niema. – ale już jest szczęśliwa tak naprawdę.. – ale już jesteśmy za połową. Ale już nie zdążyli, na pozostałym kawałku lądowały niemieckie dywizje pancerne. - Ale już niedługo zniknie. – ale już to działa? Ale każdy powinien zachowywać się przyzwoicie! Ale kiedy wymagałoby to przekroczenia granic prawa, Bill powstrzymał się z pomocą. Ale kobiety nie mają siły. – ale kolację zaraz będziemy szykować. Ale konia i wóz oddasz? Ale kto chciałby żyć wiecznie? - Ale kto decyduje, czy działanie jest wymierzone przeciwko ustrojowi? Ale kłamstwa się wydały. Ale listy nadal pisał. Ale los wtedy o winę nie pytał... Ale ma jeszcze szansę na kolejne nagrody. Ale Marcin zdawał się tego wszystkiego nie widzieć. Ale matka nie zgadza się na szpital. – Ale mecz przesunęliście na następny dzień... Ale menażer klubu z Mannheim nalegał, aby do transferu doszło już teraz. Ale miałoby to sens, jeśli owoce trafiłyby do niego jeszcze dzisiaj. Ale mogą służyć do celów rekreacyjnych. - Ale mogę zostawić swoje nauszniki. Ale motylem tym też ja sam byłem. Ale może wrócę. Ale możemy przecież za nią podziękować. – ale możesz być pracownikiem fizycznym.. – ale musi być kapitał. Ale myśli nabyte od ikon pozostały. Ale myślisz tu teraz o sobie. Ale mówię. Ale młodzież nie chce się ruszyć ze wsi, bo mieszkania są albo niedostępne, albo bardzo drogie. Ale na moim posłaniu ktoś siedział. Ale na pewno powiększy się opóźnienie w jego urzeczywistnianiu. Ale na ryby nie jest dobry. Ale na to pewnie sam wpadłeś. Ale na wasze żądanie zatrzymam go. Ale nadjechał chłop na rowerze. Ale najbardziej cieszę się z tego, że Aga mnie nie ustawia. Ale natychmiast nadbiega myśl, która wszystko burzy. Ale nawet najwięksi krytycy Rutkowskiego chwalą jego zdolności autoreklamiarskie. Ale nic nie powiedziałem. Ale nie boi się śmierci. Ale nie chciała chodzić, udawała, że nic nie rozumie. - Ale nie dopadła. Ale nie lubię jubileuszy i nie czuję się zramolałym jubilatem. Ale nie ma nieszczęścia. Ale nie mam pieniędzy. Ale nie mogę przestać mówić. Ale nie musimy się aż tak spieszyć. Ale nie mógł jeszcze chodzić. Ale nie mógł za mną nadążyć. - Ale nie mówisz mu, co czujesz. Ale nie mówmy o tym teraz. Ale nie obawiaj się. Ale nie pamiętam pierwszego seksu. Ale nie pokazałem tego. Ale nie pozbędziemy się problemu. – ale nie proponowali mu? Ale nie robimy mu łaski. - Ale nie ty go będziesz zatrzymywał. Ale nie tylko same ulice irytują. Ale nie ujawni! - Ale nie zważała na moje słowa. Ale niech się pan tym zbytnio nie przejmuje. Ale niedługo potem dyrektor widzi Karola na mszy. Ale nieprzyjaciel nie następował na nią. Ale niestety wyobraźnia działa i już powoli wyobrażałam sobie siebie z wózkiem za 9 miesięcy.. Ale nigdy nie pokazałabym wszystkiego. Ale nikt nie powiedział,że te pumy nie mają młodych? Ale o fali emigracyjnej PiS już nie wspomina... Ale obiecał kupić obraz. Ale od tego dnia Bardoch nie chciał ich widzieć w lesie. Ale odmówiono wszczęcia sprawy. Ale okoliczności rehabilitują największe banały. Ale okłamałaś mnie. Ale on już nie mógł powstrzymać się od mówienia. – ale on wrócił dopiero. Ale ona tylko skinęła na okrwawionego fenomulata. – ale oni ci to mówią ? Ale oni szybko domyślają się prawdy. Ale oni są mi za drodzy, żebym im to sprawiła. - Ale opłaciło się. - Ale ostateczne słowo należy do mnie. Ale pani Barbarze to znowu nie dogadzało. Ale pani poseł nie dopuściła do niewygodnej debaty na temat tych zarzutów. Ale pani wyznacza kierunek. Ale pech przyniósł im szczęście. Ale pięć lat temu tryumfował Aleksander Kwaśniewski. Ale po pierwsze czuł się głęboko skompromitowany, a po drugie wydawało się wątpliwe, żeby mógł jeszcze coś w tamtym środowisku osiągnąć. Ale powiem ci, że w dużej mierze poznałem siebie dopiero podczas pisania. Ale powstają rzeczy wspaniałe... – ale proszę cię. Ale przecież Nietzsche wywarł na niego ogromny wpływ. Ale przecież stał pod olchami. Ale przecież tym razem Isa nie był na wojnie. Ale przedtem wyceń mnie. Ale przynajmniej będzie to jakiś gest. Ale próbować warto. Ale pytanie jest retoryczne. Ale później kazali mu odejść. Ale później, w latach sześćdziesiątych, wywiązała się intensywna publiczna debata na temat stosunków polsko-niemieckich... - Ale płacicie wy. Ale płód nie jest dzieckiem. Ale rozumiem, że do ślubu, prędzej czy później, dojdzie? Ale Rzeczpospolita jej nie potrzebuje... Ale sam Gordon też się zmienił. Ale sam pomysł z nagrodą uważam za dobry. Ale Saszkę to wzruszyło. Ale Semena nie znałem. Ale się mylił. Ale się rozmyśliła. Ale skąd się ona wzięła na kursie Ziemi? Ale skąd wziąć na to pieniądze? – ale smażysz cebulkę? .. Ale stało się. Ale szanse na to mają znikome. - Ale szkoda, że nie ma tamtej. Ale szybki zysk bywa celem nawet najpotężniejszych magnatów finansowych, bo rynki są wolatylne. Ale ta idylla wspomnień będzie trwała krótko. Ale tak się nasz naród rozprasza... Ale taka większość powstanie. Ale taki film został nakręcony. Ale takiej nikt nie złapie! Ale tego mieszkańcy nie widzą, bo kto chodzi na sesję czy komisję. Ale ten argument opozycji nie przekonuje. – ale ten system się na początku nie zajmował artystami. – ale teraz brzydki jest ten śnieg.. – Ale teraz chcę... Ale teraz noc zakrywała te figury. Ale teraz zgadza się z pomysłem. Ale też nie przytula. Ale to był węgiel, brunatny węgiel. – ale to były tereny polskie w okresie międzywojennym.. Ale to chyba ostatnia okazja. Ale to już niczego nie zmieni. Ale to mój świadomy wybór. Ale to nie było to życie. Ale to nie jest dno. – ale to nie jest takie proste.. Ale to nie tylko zadanie związku, bo kolosalne znaczenie ma też jakość hal. Ale to nie tłumaczy wszystkiego. Ale to nie wszystkie reperkusje. Ale to nie wszystko. Ale to nie znaczy, że świat stanął w miejscu. Ale to nieprawda, nie ciążymy ku Rosji. – ale to powiedziałeś. Ale to się zmieniło. ale to taka naprawdę kiepska.. Ale to tylko faza wstępna. Ale to tylko moje skromne zdanie... Ale to zaraz przeszło. Ale to zdanie odnosi się do kobiety, nie do zwierząt. – ale to śmieszne było bardzo.. Ale trzeba je stąd wynieść. Ale trzeba mieć cierpliwość. Ale trzeba na niego zapracować, zwłaszcza przed stresującym dniem. Ale trzej bracia nie zważali na przeszkody. – ale ty tak robiłaś? - Ale ty w Boga nie wierzysz. Ale ty wrócisz. Ale tylko dla nas jest to kryterium, intuicyjnie przynajmniej, w miarę jasne. Ale ujęli sporo. Ale umiarkowani zmądrzeli. Ale uważaj. – ale w jednym budynku to jest? Ale w Niemczech wrze. Ale w takim razie cóż by to oznaczało? - Ale w tej chwili karmi miesięczne dziecko. Ale w tym momencie nie należało przeciągać struny. Ale w więzieniu to było straszne. Ale wczoraj przegrałam. Ale we wtorek przyniosę do Jurka. Ale według mnie teraz artykuł wygląda bardzo licho, może podopisywałbyś trochę jego biografi. Ale widzisz, mnie chodzi o coś innego. - Ale widzę, że tu, w Bibliotece, ksiądz nad czymś pracuje. Ale wiecie. Ale wiedział, że niebawem zacznie się dziać. – ale wiesz co ? – ale wiesz co? Ale wiesz co? - Ale wiesz. Ale wino jest także rzeczą powszednią. Ale wszak nie dla mnie nim byłeś. Ale wtedy czeka ich Straszyn. Ale wtedy doszło do rzeczy niesłychanej. Ale wtedy naprawdę trzeba się liczyć ze zdaniem dzieci. - Ale wybieramy. Ale wydaje mi się, że Lech, Czech i Rus musieli bardzo długo pędzić za jeleniem, dzikiem i niedźwiedziem. Ale wyrażał się niejasno. Ale wyrzucał Pana za drzwi za bikiniarstwo. Ale z drugiej strony nie chciałem, żeby moja przyjaciółka uznała mnie za wariata. Ale za to bił. Ale zaprzyjaźniłem się z nim dopiero w 1956. Ale zapytany, dlaczego lubi szachy, znudzony zsuwa się z kanapy. Ale zarobić każdy chce". Ale zdążymy się jeszcze spotkać wieczorem. Ale zgodziła się pani na wywiad. ale żal ci tamtych chwil tych intymnych ? Ale, Yennefer, wydaj te polecenia szybko. Aleksander odstawił szklankę i uważnie obserwował syna. - Ależ ja czekam od czterech lat! – ależ nie przesadzaj.. — Ależ on umrze! - Ależ wybacz. Ali Agca przebywa w więzieniu już 18 lat. Alibi było, ale przy okazji sfotografowano tego wysokiego, przystojnego mężczyznę. Alicja milczy. Alicja przestała się wahać. - Alicja zarumieniła się lekko. Alkohol przestaje działać i ten czy ów zaczyna ziewać. Alkoholu jeszcze nie podano, popielniczki błyszczały czyste i nie skażone. Alona wybierała produkty ze straganów, a pan Jeffrey nosił za nią koszyk. Ambasada amerykańska w Moskwie kategorycznie odmówiła komentarzy do tej sprawy. Ambicje polityków coraz mocniej ciągną nas na dno. Ameryka nie marzy o czymś jeszcze trudniejszym niż Irak i Afganistan. Amerykanie patrząc zza Oceanu na Europę myślą niemal wyłącznie kategoriami strategicznymi i gospodarczymi. Amerykanie rzeczywiście zrobili śliczny manewr pancerny. Amerykanie wzięli La Haie du Puy. Amerykanie zajęli Carantan. Amerykańską ambasadę reprezentował konsul Knitte. - Analfabetyzmowi wydaliśmy zdecydowaną walkę, spodziewamy się niebawem zlikwidować go całkowicie. Analogiczny obraz zróżnicowań społecznych ukazują dane o wieku menarchy dziewcząt. Anatom Worobjew i biochemik Zbarski mieli ten zamysł wcielić w życie. Andrew dodatkowo zażyczył sobie jajecznicę na boczku, bo stwierdził, że po tak cienkim śniadanku nie dotrwałby do obiadu. Andrew wiedział, że taki ruch w szachach nie istnieje i że chodzi tu o panią premier. Andrew wolałby, aby Elizabeth pożegnali tylko najbliżsi. Andrew wszedł do budynku konsulatu. Andrew zauważył, że przykuto go za nogę do ściany, żelazna obręcz obejmowała kostkę. Andrzej długą chwilę milczał. Andrzej Kowerski pozostawał w jej cieniu i nie wiadomo, jak to znosił. Andrzej Lepper miał zamówić wiersze podczas swoich urodzin. Andrzej Micewski zrobił to dopiero w roku 1956. Andrzej Michaluk wybiegł na dach z kocem. Andrzej poczerwieniał. Andrzej podjął nagłą decyzję. - Andrzej poszedł do dyżurki lekarskiej. Aneta pochodzi z domu byłych gospodarzy. Angażowały też prywatnych przewoźników. Angażują się w niezwykłym stopniu. Angelika przystąpi do komunii w kościele w Dytmarowie. Anglicy tego samego pragną, lecz interes widzą w zwycięstwie Niemców. Anglosasi sądzą, że czas jest ich sprzymierzeńcem. Angus powtarzał to wszystko, nawet, jeżeli sam w coś nie wierzył. Ani esesmani, ani Ukraińcy nie mogą nic wyczuć z naszego zachowania. - Ani ja , ani moi koledzy nie potwierdzają takich zarzutów. Ani kobieta, ani policjanci nie zastanawiali się długo. Ani mu się śniło opowiadać o słonecznej wiośnie. Ani my ciebie nie pobudzamy, ani ty się nie dzielisz. Ani złotówka nie trafia do stoczniowców. Ania jest.. Anioł zadowolony śmieje się z diabła. Antena powinna być skierowana na południowy wschód. Antybiotyki to związki chemiczne wytwarzane w naturze przez same drobnoustroje. – antykoncepcje też jest zabroniona ? Antyterroryści spuścili się po linach ze śmigłowca wprost pod drzwi gangstera. Aparaturę filmową obsługuje instruktor terenowy PDK Czesław Fudala. Apfelbaum szedł przed siebie, nie zwracając na niego uwagi. - Apteka zachowała się niedobrze. Architekci opracowujący rysunki robocze są zazwyczaj wieloletnimi praktykami. Arek Lajer ma 27 lat, studiuje zaocznie prawo. Aresztowanego na 48 godzin mistrza zwolniono po poręczeniu majątkowym. Armia izraelska odwołała ćwiczenia i manewry. Arnim von Colbatz przyjechał do was. Artur nigdy nie pije. Artysta odleciał do Egiptu, gdzie wystąpi na dwóch koncertach. Artystka zażądała czarnej kotary i profesjonalnego oświetlenia. Artyści poprowadzą biesiadę śląsko-bawarską. Arytmetyka jest nieubłagana. asai to jest ta borówka amerykańska ? Ashram w Magliano Sabina to ośrodek dla małych dzieci Sahaja Yoginów. Aspirant przerzucił kilka kartek w notesie. Astma trapi ludzkość od zarania dziejów. Asystent już podawał chirurgowi fartuch. Atrakcją dworca są także prostytutki. Aubigne nienawidzi Paryża, choć stolica Francji jest dla niego zarazem miastem świętym. Auderska opowiadała plotki. Aureliusz słuchał kątem ucha, odbierając teczkę z depozytu. Austria i carska Rosja niszczyły je dalej systematycznie. Auto prowadzi się pewnie, a zawieszenie pracuje komfortowo. Auto szybko rusza. Auto z czterema młodymi mężczyznami wpadło do Wisły. Avallac'h milczał przez chwilę. Azaliż wątpiliście w to? Aż 192 z nich to nieletni. Aż króla angielskiego z flotą wysuwa! – Aż miło się robi. Aż siedem kraks spowodowali motocykliści. Aż tu dobiegał potężny głos dziedzica. Aż u bram Rzymu stanęli barbarzyńcy. Badałem ten teren kilka razy. Balkon był pusty. Baltazar obojętnie naciągnął mu spodnie. Banał wywoła krwawe powstanie? Bandyci odjeżdżają. Bandyci pobili Rosjanina i wyrzucili z samochodu na Pradze. Bandyta wpadł o świcie w swoim mieszkaniu. Bandytów nie złapano. Bandzior wynajmował posła do niszczenia konkurencji. Bar powoli zaczął się zapełniać. Bar, rozległą antresolę, poręcze i schody zrobiono z wypolerowanej stali. Bardziej znamienne są liczby w poszczególnych gałęziach przemysłu. Bardzo chciałam udowodnić nam naszą niezależność. - Bardzo chcę. Bardzo cię proszę... Bardzo często, kiedy byłem wściekły i napięty, wypijałem na rozluźnienie piwko czy setkę. Bardzo dobrze rozpoczął się także dla Towarzystwa 1999 rok. Bardzo dobrze się śni. Bardzo dobrze zaprezentował się Tomasz Robaczewski. Bardzo dziękuję. Bardzo mi się spodobał. Bardzo mi Twoja opinia odpowiada. Bardzo mnie bawił, ale zasnęłam. Bardzo mocno wierzę. Bardzo prosimy, Pani Minister. Bardzo proszę, jeśli można." Bardzo proszę, pan poseł Janusz Korwin-Mikke. Bardzo proszę, panie pośle. Bardzo przeżył śmierć matki. Bardzo przydałoby się nazwisko leśniczego. Bardzo się tym wzruszył. Bardzo się wstydzę. Bardzo się wówczas cieszyła z tego kostiumu. Bardzo tego żałuję. Bardzo zachęcam do wizyty w ICM i stałego korzystania z jej usług. Bardzo żałuje, że robił dotąd. Bartoch zapalał się coraz bardziej i zdawało się, że o Franoszkach zapomniał. Bartodziej kładzie się na leżance. Baryshnikov automatycznie skorzystał z Rangera. Basia nie dostała dziś nic na targu. Baszmaczkina sam niegdyś postawiłem w dzienniku obok kopisty Bartleby z noweli Melville'a. Batcherol nie słuchał. Batura poczerwieniał z upokorzenia i gniewu. Batura przygryzł wargi. Batura wciągnął się na rękach za nim. Batura zerwał się z łóżka. Bawi mnie to w jakiś ponury sposób. Bawi się Pan w kolejnego kundelka UPR-u? „Bawi się ze mną. Bawiąc się chwastami swojej simlah Manahem mrużył coraz podstępniej oczy. Bawiąc się w salonie z Jurkiem Łobzowskim, zaczepiłem kiedyś rękawicą bokserską o lep na muchy. Bawić się! Bał się i chodził. Bał się samego siebie. - Bał się? Bała się mnie. Bała się, aby nie ponieść kolejnej porażki. Bała się. Bałam się, że już nic mi w życiu nie wyjdzie. Bałamucić słowem i myślą. - Bałbym się popadania w nastroje mesjanistyczne. – Bałem się, że nie będą mnie chciały. Bałem się, że pożar przejdzie też na moją stodołę. Beacie towarzyszył mój starszy kuzyn, inżynier Wacław Straszyński. Beata miała wtedy 18 lat. Beczała. Beczkę kładzie się na stojak i tak się ją zostawia. Beczący głos uciszył sprzysiężonych. Beknie. Ben Menasse porwał straszydło za ramię, ale przybysz nie zdawał się zważać na ponaglanie. Berlińczykom spodobała się ta otwartość. Berliński adwokat miał pracować w telekomunikacji. Bessona Joannę d'Arc również ogląda się jak film bez dialogów. Betonowe fundamenty zostały wykonane już wcześniej. Bez ceregieli zostawiła go na korytarzu i odeszła z obojętną miną. Bez Chrystusa byłoby to niemożliwe. Bez dowództwa, bez rozkazów, nasze chłopaki zaczęły uciekać. Bez niego cisza staje się martwa, sieroca. Bez pardonu wpychały rzeczy do kieszeni i toreb. Bez przesady, nie jestem już tym, co wycierał się na Mazurach w pomarańczowy ręcznik. Bez tabletki nie zasnę. Bez trudu odnajdziesz ją też w teatrze, powieści, malarstwie. - Bezgranicznie jej ufałem. Bezmyślnie zdeptałeś po drodze wszystko i wszystkich. Bezpowrotnie stracił piękne synowskie uczucie i mocno poranił wrażliwą duszę młodego człowieka. Biadoli, że Trzęsionka doniesie im o naszym pijaństwie. Białe policyjne motocykle są doskonale oznakowane. Białoruś wie, czym była Bereza. Biblioteka liczy około 950 tomów i ma charakter przeważnie naukowy. Biblioteki kościelne zostały także obdarowane kolekcjami. Bieda nigdy nie przychodzi sama. - Biedna Sally znów czuje się gorzej! Biedny Drossos, sami analfabeci głosowali na niego… Biedny ptak, z szeroko otwartym dziobem, zwisał głową w dół, niby ułamana z krzewu kiść. Biedny Wojtek wysługuje się. - Biegał po domu, obszukiwał szafy. - Biegnij, Jaskier! Biernacki może liczyć na poparcie polityków koalicji. Bierz! - Bierzemy hotel. Bijesz! Biją z całego frontu przed nami. Bilet kosztuje siedem złotych dwadzieścia groszy. Billa martwi co innego. Biorę torbę i wychodzę. Biznesmena Roku wybierano na Pomorzu już po raz szósty. Biznesmeni pakistańscy to ciągle pendżabscy latyfundyści. Bił tak mocno, że złamał kij bejsbolowy. Blady strach na wieś padał, kiedy Hanke pojawiał się z tym aparatem. Blask gwiazdy uciekał od oka. Blish jest przede wszystkim marzycielem- propagandzistą. Blok ten jest na ukończeniu. Blondyn powoli zbliża się do niego. Blondyny nie było, sam stał za ladą. BMW wspomaga Rolls-Royce'a. – bo był pożyczony.. – bo chciałam do Marty. Bo chciały uratować zaskrońca, ale teraz są w kropce. Bo chcą sobie zrekompensować samotne dzieciństwo. – Bo chyba pana Macierewicza trzymają się żarty. Bo ciągle jeszcze żywił nadzieję w swym sercu. Bo do pogadania mamy. Bo ja dawno tak nie czekałam na coś w tv. – bo ja mam zieloną kuchnię no. – bo ja tylko pamiętam uniwersal .. bo jedziesz przez most w Dęblinie.. Bo jest byłym gliną? Bo jest tylko czas na zarabianie pieniędzy i klepanie biedy. Bo jesteś moją siostrą. Bo koledzy starsi o rok, dwa mogli stracić dziewictwo jeszcze w komunizmie. Bo krzyż zdążono już umieścić na ścianie katedry górującej nad miastem. - Bo masz tu skrzynie z muzeum. Bo możesz mnie zabić. - Bo mu tu Raszewski taki wieniec plecie. Bo my za to płacimy. Bo na nic nie ma czasu. Bo najwyraźniej w tej dziedzinie mu nie idzie. - Bo nasz kot dezerterem okazał sia... Bo niby premier coś mówi, ale przecież wiadomo, że on jest w coś uwikłany. Bo nie budzi zaufania. Bo nie jesteśmy partią strachu. Bo nie ma czasu iść na pocztę... - Bo nie ma zgody. - Bo nie mam dwóch przodów. Bo nie potrafi usiąść normalnie na sedesie. Bo nie przemija miłość do słów wypowiadających prawdę stałą, wieczną. - Bo nie robią. - Bo odpowiadają na listy. – bo on tak się zwraca do kolegów i koleżanek.. Bo on wiedział, kto mu zaszkodził. bo ona też jest u Wilczyńskiego.. – bo oni na wieś dzwonią.. - Bo oni nie chcą. - Bo oni nie są katolikami. Bo przecież ci, co przeciągnęli druty, zabili ich brata. Bo rodzice będą wymyślać kary za złe stopnie. Bo same warunki nie wystarczą. - Bo się pierdolą. – bo się spytałam. Bo skrzydłami macha? Bo staram się nie grzeszyć i zasłużyć na niebo? Bo szczerze mówiąc takie ciekawostki mnie interesują. - Bo są też, panie Gustawie, dziki inteligentne. Bo ta kobieta na pewno to przed nim ukryła. bo tak zaczęłam robić. Bo tak żyję? – bo tam nie jest mięso zamrożone. Bo tego oczekują. Bo teraz mogę swoją ideę realizować wszędzie. - Bo to była suknia Dejaniry! - Bo to chyba pomylona panienka. – bo to jest sympatyczna impreza.. Bo to nie moja powieść tak naprawdę. Bo to pasuje. Bo tobie tak się podoba. – bo ty byłeś na feragosto ? – bo ty musisz być przy mnie. Bo tylko on pracuje w całym przedsiębiorstwie. Bo wam sfajczę forsę! – bo wtedy ty będziesz miała okazję już tego swojego pomijając.. Bo zawsze nowy papież to sięgnięcie po nową talię. Bo zemsta, którą mu zapowiedziała, właśnie stawała się ciałem. Bo znacznie mniejszy grzyb jest. Bobu zadać! Bogdan Borusewicz jest marszałkiem Senatu RP. Bogoria miał czas wyłożyć swoją koncepcję. Bogu zawierzam i w Bogu pokładam nadzieję. Boguś to gentleman! Bohaterem powieści Paźniewskiego jest miasto, Krzemieniec. Bohaterki filmu reprezentują różne odmiany kultury śródziemnomorskiej. – Boi się zaufać komukolwiek. Boi się... Boisz się, że wyrzucą cię z lokomotywy? Boją się go politycy, urzędnicy i dziennikarze. Boję się miast, boję się luksusu eleganckich metropolii. - Boję się zginąć bez sensu. Boli mnie dupa, bo spotkałem arcybiskupa. Bolko nie posiadał się z radości. Bordowe volvo jest zarejestrowane na nazwisko Jana Burackiego. Borys Conrad, syn znakomitego pisarza Józefa Conrada-Korzeniowskiego przybył do Warszawy. - Boście moje kury w sąsieku zamknęli. - Boże, jak ja się kiedyś bawiłam po balach! Bożena też nie ma z czego zwrócić pożyczki. Bożenka zauważyła ją pierwsza. Bracia Kaczyńscy chcą w tej chwili albo koalicji na swoich warunkach, albo przyspieszonych wyborów. Bracie Gęgaczu, rozchmurz swą fizys! Brak bandaży elastycznych. - Brak nam jeszcze wielu umów z gospodarzami indywidualnymi... Brakowało jakiegoś rysu dawnego Jeffa. Brakowało też kapelana. Brakuje nie tylko na inwestycje, ale również na remonty. Brakuje w nich... Braków wtenczas nawet poeci nie wypuszczali. Brat śmiał się z niego, że nie ma dziewczyny. Browar żywiecki, książęcy, ma ponad sto lat. - Broń będzie. Broń cię, Panie Boże. Brygada ma w trzy dni usunąć wszystkie usterki. Brzegi chodników były zastawione ławkami. Brzmi nieźle. Brzęcząc pustymi kuflami, weszła do środka. Budapeszteńska giełda ma i inne poważne problemy. Budowa jest w stanie surowym. Budowlaniec z zawodu, przez kilkadziesiąt lat pił na umór. Buduję, mając zaufanie w Bogu i mając miłość do ludzi. Budynek będzie miał elewację w tonacji pistacjowo-kremowej. Budynek ma być niebawem remontowany, dlatego lokatorzy go opuścili. Budynek podpalono. Budynek Ratusza Staromiejskiego wymaga ogromnych nakładów inwestycyjnych. Budzisz nerwowo skinął głową. Budzisz się. Bunt dojrzewał w całej Arabii. Burmistrz Wiesław Śniecikowski gwarantuje, że w tym roku fajerwerki będą bardzo efektowne. Burmistrz, Zbigniew Grzesiak, wyjaśnił, że są trudności w porozumieniu się z Urzędem Rejonowym. Burza szalała ponad dwie godziny. buty też zmieniłeś? Bydgoszczanin ogłosił w prasie, że poszukuje panienek do pracy w Niemczech. Byli chłopi zwiezieni autobusami. Byli następni w kolejce. Byli ożywieni. - Byli tacy, co całą noc tam siedzieli i widzieli. Byli to bracia Borkowscy. Byli zbyt zmęczeni, aby roztrząsać przestrogę pana Bazylego. Byliśmy bezradni. Bywa jednak, że ja pytam, aby przedłużyć jej obecność. - Bywa, że czuję się w teatrze obco. Bywa, że dzieci ulegają nam, podporządkowują się naszej woli. – Bywa, że rolnicy jeszcze przynoszą pisma. - Bywają. Bywało bardzo różnie. Bywało, że już nawet policjanci przeganiali go do domu. Bywało, że musiała ich odpędzać policja. Być lojalnym. - Być może. Był bardzo spokojny. - Był cichym patriotą? – był czy jest jeszcze ? Był człowiekiem o wielkiej kulturze osobistej. Był jakimś dyrektorem. Był już dzień. Był już w piżamie. Był ledwo żywy ze strachu. Był mój protest na Konwencie Seniorów. Był na ostatnich derbach. Był naprawdę duży. - Był nieodzowny. Był pan tam kiedyś. Był przy tym osobą wrażliwą. Był również profesorem uniwersytetów w Jenie i Berlinie. Był sam. Był sparaliżowany, stracił mowę i pamięć. Był Szulkin. Był służbowo. Był to jego debiut w tak wysokich rozgrywkach ligowych. Był to ostatni ze zgłoszonych mówców. Był to rzeczywiście niezwykle wielki głaz. Był to straszliwy bląd polityczny. Był to szybki i emocjonujący mecz. Był to słuszny protest? - Był to trójnożny garnek z brązu. Był to wyraźny przytyk. Był tu jakimś… Był tylko z mamą. Był ujmujący w obejściu, bez przerwy się uśmiechał. Był w kufajce. Był wiarygodny. Był wzywany do Seneki... Był z żoną, Wandą. - Był zabezpieczony. Był zmieszany. Był zza Buga. Była Marusia. - Była naprawdę zła, a rozzłoszczeni ludzie zwykle używają ojczystego języka. Była nawet ładna. Była niedziela. Była nietykalna, bo chroniła ją karta nauczyciela. Była piękna. Była przy żonie Andrzeja, dopóki nie urodziło się dziecko. była taka dynamika przecież. Była tam nagrana jakaś muzyka. Była to Angielka w średnim wieku. Była to jakaś specjalna lampka. Była to sprawa górna i patetyczna. Była to wieś Dolsko. Była to Zośka Buraczyńska. Była typową polską postępową inteligentką czyli agnostyczką, i wzmianek o chodzeniu do kościoła u niej nie upatrzysz. Była w deszczowym płaszczu i w obcisłej, skórzanej czapeczce. Była zawsze taka posłuszna. Była zniszczona również przez żołnierzy napoleońskich. Byłaby piękna. Byłaby to kosztowna operacja. Byłam dziewicą. Byłam nad morzem. Byłam przerażona. Byłam w archiwum, przeglądałam gazety. Byłam w Izraelu dwukrotnie. Byłby to trzeci z rzędu rok, kiedy Francja nie sprostała wymaganiom UE. Byłby upadł. Byłby znakomitym pedagogiem uwielbianym przez studentów. Byłbym bardziej autentyczny. Byłbym siódmy lub ósmy w kolejce. Byłbym zapomniał! – byłem na sali. Byłem tam po południu. Byłem tam. Byłem tym zachwycony i chodziłem po Akademii dumny jak paw. Byłem w mieście, w górach ceglastych. – Byłeś u niego. Byłeś w Izraelu? byłeś w Meksyku ? Było ciche niedzielne popołudnie. Było cicho, spokojnie i sennie. Było cicho. Było ciemno, płonęły znicze. Było ich czterech. Było ich dwóch. Było jej ciężko samej we Francji. Było jeszcze w tym grubym tomie wiele uczonych spekulacji. Było jeszcze wtedy w granicach typowych dla Tadzia. Było już jasno, ale słońce nie świeciło jeszcze. Było już południe, kiedy skończyli kręcić. Było już późno i ciemno. Było już zupełnie ciemno. Było mi go żal. Było nas sześciu. Było piękne przedpołudnie, śnieg. Było przestronnie, panowała spokojna, sympatyczna atmosfera. Było szaro. Było tak zmasakrowane, że myśliwi z trudem ustalili jego płeć. Było też paru oficerów z polskiej jednostki w Legnicy. Było to bardzo pracochłonne. Było to największe w dziejach III RP oddłużenie. Było to szczególne uczucie. Było to umycie rąk. – było trochę seksu? - Było za późno. Były drugi trener lubelskich szczypiornistek nie zdołał poprowadzić jeleniogórzanek do sukcesu. Były dyrektor żąda przywrócenia do pracy. Były już trzy kółka ze starszych robotników. Były najdłuższe dni roku. Były napisane tak, jakby świadomość społeczna w ogóle nie istniała. – były też komisy. – były też te duże. Były to imiona, daty, incipit jakiejś antyfony. – Były to nasze pierwsze mistrzostwa. Bzykaliśmy się na boczku, na kogutka, na suczkę, na peryskop. Bóg dał, Bóg wziął. Bóg go wysłuchał, wróciła szczęśliwie. Bóg mnie opuścił? Bóg nigdy nie karał sam występujących przeciwko niemu. Bóg pragnie rozwoju i postępu dla ludzkości. Bóg raczy wiedzieć. Bóg umieścił ludzi w Raju. Bóg ustrzegł. Ból był straszliwy. Ból mnie obudził. Ból rósł. Ból ustępuje powolutku, niechętnie. Bądź czujna. - Bądź ostrożny; bądź zawsze. Bądź wdzięczny, okazuj wdzięczność wszystkiemu, co żyje. Bąk uniósł się na łokciach, podparł pięściami brodę. - Będzie biegł od zatoczki autobusowej przy Sandomierskiej do budynku Urzędu Gminy. będzie brendy.. Będzie dostępna około czternastej. Będzie hit i kolejne nagrody. Będzie je wypłacał. Będzie kierował on towarzystwem do 2007 roku. Będzie musiał kupić na bazarze jakieś najprawdziwsze świadectwo maturalne. – Będzie pan rozmawiał z doktorem Kazniczem. - Będzie realizowana jedna polityka uzgodniona na posiedzeniach Rady Ministrów. - Będzie rosół z piachem. - Będzie się Pan opierał na betonie? Będzie szybciej? Będzie to film szerokoekranowy, składający się z dwóch części. Będzie z czego wybierać. Będzie z niego dobry trener? Będzie zabawa lepsza od wszelkich interwencji. Będziecie rozdawać kasę? Będziemy go obserwować. Będziemy ją miło wspominać. – będziemy sobie leżeć.. Będziemy to miejsce polecać naszym dzieciom. - Będziemy udawali, że śpimy. Będziesz miał wtedy dwa kroki. Będziesz musiał dyżo czytać. – będziesz sikał w nocy. - Będziesz szukać pracy? Będą nas budzić? Będą posłowie. Będą potrzebne? Będą pracować w Wilczycach i w rejonie Ćmielowa. Będą tak krążyć, dopóki się nie poprzewracają. Będą także mogli bezpłatnie zamawiać zdjęcia nagich modelek. Będą to wybory samorządowe. Będę bawił się przesypywaniem go z ręki do ręki. - Będę czekał z niecierpliwością. – Będę gdzieś około jedenastej tym razem. – będę jej plażę przenosiła na drugi koniec pokoju. - Będę musiał już iść, jeszcze nie mam biletu. - Będę musiał kupić nowe buty. - Będę musiał poprosić panów o dokumenty. Będę pracować, żyć jak dawniej. Będę pracować, żyć jak dawniej. Będę przekonująca. Będę się starał o inne rozwiązanie, a jestem uparty. Błagam! Błagam, nie chorujcie i żadnych kłopotów nie miejcie! - Błagała mnie o łaskę. Błogosławieństwa nowożeńcom udzielił ks. kanonik Wesołowski. Błogosławię jej, na ile mogę. Błyskotliwy wykładowca-matematyk o mrocznej urodzie zafascynował młodą studentkę. Błędek może domyślał się tego niedoszłego dalszego ciągu. Cagliostro krzyknął z bólu. Cała armia wyszła wtedy na ulice. Cała budżetówka leży, a oni dyskutują, jak wzbogacić fundusze kościelne. Cała opera huczy od sprzecznych komentarzy. Całe starostwo spiskie od 1591 do 1745 roku należało do Lubomirskich. - Całkowicie zgadzam się z odkryciami naukowców. Całowała go drobnymi, szybkimi pocałunkami. Całość w formie tekstowej zostanie opublikowana po autoryzacji. Całuje błękitne oczy i wolno wspina się po schodach. Całujemy twoje lodowe stopy. Cały Babel na to patrzył! Cały Boguszów trzęsie się z oburzenia. - Cały czas było spokojnie. Cały czas grałam z tobą. cały czas mieliśmy Rafała ten tapczan. Cały czas sprawdzana jest ich skuteczność. Cały kraj był zdławiony tym okropnym cieniem. Cały kurs nadany będzie w Łodzi. Cały nakład rozszedł się błyskawicznie. Cały prawy błotnik wraz ze światłami został na haku. Cały ten materiał mam w małym palcu. Cały teren splantowano, a niedługo zostanie wykonane nowe ogrodzenie. Cały świat czekał na tę decyzję. Całą energię i myśli oddaję pracy. Całą sobą obrażać zasady, które wyznaje prosty tutejszy lud. CBŚ zarządziło na poniedziałek obławę. Cebulę i zasmażkę dodać do gotowanej wody i gotować razem 15 minut. Cebulę obrać, pokroić w krążki. Cela była wesoła, to byli komuniści przyzwyczajeni do defensywy. Celestyna wraca na górę i siada w milczeniu. Celnicy podejmują decyzje o bardzo dużych kwotach. Celnikom wyjaśniła, że muszlę kupiła w Acapulco za 20 dolarów. Celowo wyrażałem także inne wątpliwości. Celuj dobrze... Cena była tak korzystna, że nabywca szybko się trafił. Cena nie gra roli. Cenimy Pana za honor. Ceną za to opóźnienie okazał się udział w rynku francuskim. Chaim został stracony. Chaos bezdźwięczny pokrył wreszcie harmonię. Chart nie raczył nawet mnie obwąchać. – Chce pan napisać o tym artykuł? – Chce pani powiedzieć, że Pająkowski by sprawdził? Chce tylko walczyć z korupcją. Chce uruchomić przewozy w Raciborzu-Markowicach i Nieborowicach. Chce w Bohatyrowiczach zrobić biznes. Chce, by powstał na nich ośrodek sportów wodnych. Chcemy definitywnie rozwiązać ten problem. - Chcemy odsprzedać te wałachy. Chcemy odwiedzić kolegów. - Chcemy również upowszechnić ten rodzaj sportu wśród osób niepełnosprawnych. Chcemy szacunku. Chcemy też, by nasi gracze wzorowali się na najniebezpieczniejszej odmianie raptorsów - globoraptorach. Chcemy, by byli wybierani przez radnych. Chcesz coś udowodnić? Chcesz kawy? Chcesz kilka przykładów? Chcesz mi pomóc? Chcesz mi w głowie przewrócić? – chcesz mieć swoją kancelarię ? - Chcesz nas w to wrobić? Chcesz pogadać czy tylko postawić warunki? - Chcesz poprowadzić? – chcesz porysować. Chcesz przez to powiedzieć, że Mendelejew musiał udowodnić, że istnieją nieznane pierwiastki. – chcesz się przejść ? Chcesz spróbować? – chcesz to ? Chcesz zobaczyć orła? – Chcesz żyć z zabójcą? Chcesz? Chciał iść do szkoły lotniczej. Chciał się zemścić za to, że zwierzę załatwia się na jego korytarzu. Chciał spać, ale nie pozwolono mu. – Chciał tylko wiedzieć, czy pan tu mieszka. Chciał z nim porozmawiać. Chciał za to remontować ciężarówkę. – chciała przepchnąć przez parlament. Chciałaby się spotkać raz jeszcze. Chciałabym dopuścić do głosu pana senatora Romaszewskiego. – Chciałabym pisać felietony. Chciałabym tego posłuchać. - Chciałabym was odwiedzić. chciałabyś? - Chciałam ci pokazać coś dziwnego w lesie. Chciałam go objąć, ale mnie odsunął. Chciałam powiedzieć... Chciałam się zrewanżować, ale jak zwykle nie wypadło to dobrze. - Chciałam sprawdzić, czy ten nóż pochodzi z Wenecji. Chciałam umrzeć! Chciałam usiąść, ale nie starczyło mi sił. - Chciałam z panem zamienić jeszcze parę słów. Chciałby być teraz w namiocie, oddzielony od wszystkiego. Chciałby pan pewnie wrócić do Polski. Chciałbym ofiarować je Sally. Chciałbym podzielić się kilkoma przemyśleniami z Mikołajem Szymańskim. Chciałbym poznać osobiście człowieka o tak niesamowitej wyobraźni. Chciałbym skierować pytanie do pani posłanki sprawozdawcy. Chciałbym, aby w Czeczenii był pokój. Chciałem gonić Łesia. Chciałem mu przerwać, ale nie pozwolił mi dojść do słowa. Chciałem należeć do harcerstwa, a w mojej szkole drużynę prowadzili akurat ci ludzie. Chciałem odespać tę noc w czasie postoju. - Chciałem porozmawiać z panem Luboratem. Chciałem to zostawić na koniec. Chciałem wejść na chwilę do dyrektora. Chciałem zeznawać w jego sprawie, ale sąd nie był ciekaw. Chciałem zrobić ośrodek zimowy z prawdziwego zdarzenia. Chciałem, żeby skomentował, coś odpowiedział. Chciało jej się płakać. Chcieli ich reanimować, ale okazało się to zbędne. Chcieli powiadomić rodzinę o samobójczej śmierci mężczyzny. - Chcielibyśmy, żeby było u nas jakieś fajne miejsce. Chcieliśmy tam się zamienić. Chcą nam obciąć 200 ton i dać gorszy. Chcą tworzyć, konstruować. Chcą zaoszczędzić połowę z tej kwoty. Chcę ci coś opowiedzieć. Chcę ich tu mieć za rok. Chcę im pokazać ale nie mam jeszcze z czym”. Chcę umrzeć! Chcę zobaczyć, czy w mojej skrzynce coś jest. Chirurg milczał. Chińczycy jednak wkrótce poparli interwencję na Węgrzech, bo tam już lała się krew. Chmury rozsunęły się na moment, odsłaniając wytarty miedziak słońca. Chociaż faktem jest, że Hubal okropnie przeżył te zdarzenia. Chociaż i tym zdarza się nie przestrzegać niektórych paragrafów prawa pracy. Chociaż pamiętał ją, jak w ubiegłym roku jeszcze brała się za kosę. – chociaż powiedziała no.. Chociaż wcale sie do tego nie przyznają.. Chociaż zimą też można się świetnie bawić. Chociaż, rzecz jasna, miałam rację. Chodorkowski podpadł władzom, bo krytykował prezydenta Putina i nie krył swoich politycznych ambicji. Chodzi konkretnie o te miejscowości? Chodzi mi o gotowanie jaja. Chodzi o kolejarzy. Chodzi o moralność w polityce. Chodzi o przedsiębiorstwo z tradycjami, założone jeszcze przez ojca pana Piotra. - Chodzi o sieci wewnętrzne. Chodzi o to, by dobrze rozumieć Chopina. Chodzi o wymienialność częściową. Chodzi prawdopodobnie o Burkina Faso. Chodzimy dwa razy w tygodniu do kina, do teatru. Chodził i bał się. Chodziłem tak, aż zatrzymałem się przed domem. - Chodziłeś po powierzchni wody! Chodziło o to, aby wyciągnąć z katastrofy mądre i dobre wnioski. Chodziło o unieszkodliwienie całej bandy. Chodziło oczywiście o kontakty ściśle naukowe, ale umożliwiły one później wysłanie jezuity, astronoma, do Chin. Chodzę w czarnych okularach nawet w pochmurne dni. Chodzę, chodzę. – chodź tu. - Chodź tutaj. Chodź zobaczyć. - Chodź, chodź, pomogę ci. Chodź, Hari, podrzucę cię do domu. Chodź, Kazik! - Chodź, Kazik, nikt nie będzie wiedział. Chodź, poszukamy czegoś na Trzynachę. Chodź, wyskoczymy na chwilę. – chodź. - Chodź. Chodźcie za mną. - Chodźmy tam! - Chodźmy, siostry. Chodźmy. Choinka mieni się różnobarwnie, z bożonarodzeniowego bierwiona w kominku bije przytulne ciepło. Choroba Ani zaczęła się niewinnie. Chorują na sepsę. Chorwacja jest w szoku. - Chory ożywił się i odłożył różaniec. Chorąży Nałęcz-Komornicki wydawał swoim moździerzystom komendy spokojnie i prawie beznamiętnie. Chowa się w małej wioskowej świątyni. Choć dziecko złożyło na policji zeznania, sprawców nie zatrzymano. Choć ja też znam dekalog. Choć ja też znam dekalog. Choć, jak słyszę, oderwałem się od swej przeszłości i zgoła o niej zapomniałem. - Chrapie. Chryzantemy idą w górę. Chrząknął. Chrząknąłem skromnie. Chwali. Chwalili, a sala była spokojna. chwalmy pana przez Maryję. Chwieją się pod ciężarem. Chwilami ogarniały głucha złość i bunt. Chwilę manipulował przełącznikami i nagle w głośniku odezwał się wysoki, dźwięczny ton. Chwycił walizkę i pędem dopadł drzwi wyjściowych. Chwyciłem teczkę i pobiegłem do sekretariatu. Chyba było. - Chyba ci odbiło... - Chyba ci te czary na głowę zaszkodziły. Chyba dam radę. - Chyba jakieś mam. chyba jestem głodna. – chyba jestem głodna. – Chyba już nam dzisiaj wystarczy. Chyba mi się udało. Chyba mnie jeszcze zaprosisz, bo mi leczo bardzo smakowało? – Chyba mu się nie oddałaś? Chyba najmądrzej byłoby wyrwać ten nieszczęsny ząb. Chyba nie bardzo mi ufa. Chyba nie masz racji. Chyba nie rozumiem? - Chyba nie sięgną. – Chyba pan na tym nie poprzestanie? Chyba przyznasz, że przyjemniej obcuje się z osobami myślącymi i sympatycznymi. Chyba schodziły z niego te ostatnie kreski. Chyba trafiłem. Chyba warto??? - Chyba widzisz. Chyba zasnąłem i chyba mi się śniła. Chód ich był jak muzyka. Chętnie nawiążę znajomość z taką osobą. Chętnie pomogę. – chętnie posłucham jeszcze raz.. Chłodna i metodyczna, troszczysz się bardzo o wypełnianie swych obowiązków. Chłop odezwał się znów. Chłopak milczał. Chłopak trafia do szpitala. Chłopak umilkł. Chłopak zawahał się. Chłopak zerwał się z miejsca, złapał posążek i ścisnął mocno w dłoni. - Chłopaka w beznadziejnym stanie przywieziono do Zabrza. - Chłopaki z lubelskiego zespołu hiphopowego noszą takie krawaty. – chłopaki zaśpiewają jakąś ckliwą melodię.. Chłopcy darli zelówki bez opamiętania. Chłopcy kręcili głowami. Chłopcy wahali się. Chłopcy zrobili swoje. Chłopczyk z miejsca się budzi. Chłopi nie obsiali wiosną pól. Chłopiec nalewa do drugiego kieliszka. Chłopiec nie odpowiada. Chłopiec nie odpowiadał na wołania. Chłopiec posłusznie ukląkł i mełł pacierz obok żarliwie modlącej się i popłakującej matki. Chłopiec przebywa w greckim przytułku prowadzonym przez organizację o złej reputacji. Chłopiec wstał i szurnął nogami. Chłopiec wyraźnie się tego przestraszył. Chłopiec wzruszył ramionami. Ci faceci mogą ich zabrać. Ci ostatni liczyli na głosy Lecanueta w drugiej turze. Ci strzelali. Ci tego nafabrykowali. ci tłumaczę. Ciastoń odpowiada teraz sam, bo Płatek jest chory. Ciała 7 turystów nie zostały jeszcze zidentyfikowane. Ciałem szarpią suche torsje. Ciało Gwieździka znaleziono przypadkiem. Ciało znalazło nareszcie dla siebie miejsce. Cichoń znów poczuł się bezpieczniej, komisarz przestał pytać o niego. Ciebie to nie dotyczy. – ciemne włosy ma? Ciemne włosy, spięte w koczek, podtrzymywała złocista spinka. Ciemność odgrodziła ich od sąsiedztwa niepożądanych oczów. - Cierpienie pana uszlachetnia? Cierpliwie wycisnął numer. Cieszymy się, że ojciec przybył, brakuje nam ludzi. Cieszyłem się z tego. Cieszę się, że nic nie posłałam. - Cieszę się, że wreszcie doszło do pielgrzymki w waszym kraju. Cieszę się, że wystąpili teraz. Cieszę się,że mogłem się do niego przyczynić. Cieszę się. Cień ojca rysował się na szybie. Ciocia Ala wzięła mnie za rękę i prowadzi. – ciocia twoja przyszła.. – Ciocia, jest taka sprawa. Ciotka nie przysyłała dolarów, ciotka brodatego syna Cybucha rozwijała świadomość. Ciotka odpycha go łokciem. Ciotka tymczasem już krzątała się w kuchni. Cipkę sygnowała dodatkowo autografem. Ciągle chwytam się pozorów. Ciągle jeszcze wybieramy naszych bohaterów i ich losy z miarką społeczną. Ciągle ktoś przychodził. Ciągle milczeli. - Ciągle nasłuchujesz? Ciągle popijali kawę. - Ciągle siedzę. Ciągle też nie wiadomo, jaki będzie pełny skład rady PRKCh. Ciągnąc go za rękaw, zmusiła do obrócenia się wśród otaczającego ich korowodu. Ciągnął je ukryty wewnątrz drewnianego pudła muł. Ciągnęła monolog, w którym celnie uwypukliła nieludzkie cechy jego matki. Ciągnęło mnie do Grażyny. Ciął. Ciężarówka wpadła między rosnące na skarpie drzewa. Ciężarówki zwiozły młodzież z najdalszych krańców województwa. Ciężki, kleisty lęk wypełnił jej serce. Ciężkie działa przeciw abolicji wytoczył Leszek Miller. Ciężkie straty ponoszą Amerykanie również w Wietnamie południowym. Ciężko dyskutować z przekonaniami. Ciężko poranili kilkunastu policjantów. Ciężko westchnął. Cmentarz przecina już kilka alejek z kostki betonowej. Co - to wiedzą Aleksander Kwaśniewski i Krzysztof Janik. Co by się stało, gdybym nie uciekł z Wilna? Co było dalej, wiemy. - Co byś zrobił, jak bym zapomniał hasła? Co będzie z Emilką? – co chcesz? – co chesz ? Co chwila dzwonili towarzysze z różnych instancji i coś Pomianowiczowi delikatnie sugerowali. Co chwila oblizywał sobie pysk. Co chwila łapałem się za rękę, zakrywając zegarek. - Co ci się wydaje? – Co ci się śni? Co Cię w nich pociąga? Co czynię dla Chrystusa? Co do zapłaty, dogadamy się. Co docierało do ludzi? Co dokonali? Co dzień, wychodząc ze szkoły, oglądał się jeszcze, jakby już jutro nie miał jej zobaczyć. Co dziś robią ludzie z GTW? Co innego zaprzątało jej już główkę. co ja mam ? Co ja mówię. Co ja mówię? Co ja pieprzę? – co ja robię ! Co ja znów słyszę? – co ja zrobiłam z tymi udkami? Co jakiś czas muszę jeździć na badania kontrolne. Co jakiś czas wydawało mi się, że teraz już mogę coś wydrukować albo że już mi wolno wyjechać. – co jedliście? Co jest za tym murem? - Co jest? Co jest?! Co ją tak zmieniło? Co lubią maturzyści? - Co miał mi oddać? Co mnie jeszcze śmieszyło? - Co mnie tu czeka? Co mogło spowodować agresję u ryby? Co mu odpowiesz, królowo? Co mówią lekarze? Co nas wprawia w dobry nastrój? Co nie zostawia śladu? Co o tym sądzicie? Co odpowie na to dominikanin? – Co ojciec wie o miłości? - Co oni krzyczą? Co oni w rządzie robią? Co oni wiedzą o Leninie?” - Co Pan mówi. Co pan proponuje? - Co pan tu pieprzy. - Co pan wiezie? – Co Pani jeszcze wie o rodzinie Wielgusa? – co pani mówi.. Co panią łączy z panem prezydentem Kaczyńskim? Co panu dokucza najdotkliwiej? - Co polski Kościół wniesie do Europy narodów? Co pomyślała Danka? - Co powie twój mąż? – Co powiedziałeś? - Co powiedzieć? - Co powiedzą robotnicy? - Co robicie, by w tak świetnej kondycji dotańczyć do finału? – co robisz w tej chwili ? Co robisz! Co robisz, kiedy chcesz ją przeprosić? - Co robisz? Co robić? Co roku ustalane są nowe listy. Co się roi w twoim szalonym ruskim łbie? - Co się stało, Mruk? Co się stało? Co się z panem działo? Co sprawiło, że ocaleliśmy? Co sprawiło, że zaangażował się pan w ten ruch i tę ideologię? Co stanie się dalej? Co słychać w Ameryce? Co tam jest? Co tam się dzieje konkretnie? co tam wyczytałaś ? Co ten Christophe wyprawia! Co to był COP? Co to jest Agon Shu? - Co to jest brew Breżniewa? Co to jest Pięcioksiąg? CO TO JEST REIKI? Co to jest wstawka antyspamowa? - Co to jest? - Co to jest? co to jest? Co to jest?" - Co to kułacy? Co to wszystko obchodzi polskich klientów firm ubezpieczeniowych? Co to znaczy? - Co to? Co tracisz, co zyskujesz? – co tu jest napisane ? – Co tu się dzieje? - Co ty chcesz? Co ty możesz wiedzieć o głodzie, chłodzie i bezdomności? – co ty mówisz.. - Co ty mówisz? – co ty opowiadasz? - Co ty tam masz? co ty tam robisz? - Co ty wygadujesz? – co u ciebie słychać? Co uznają śledczy, pokaże czas. Co w takim razie robić z takimi nadliczbowymi zarodkami? Co wam wpadło do głowy? – co widać ? Co wolisz? Co wykręcasz? Co z nimi robić? Co z tego wyjdzie? Co z tym zrobić? - Co zechcesz. Co zlikwidować, co ograniczyć? Co znów wyrwało z kręgu tej kultury wielu intelektualistów. – co zrobiliście z tym drugim telewizorem? Co zrobiliśmy komu?... Co zrobiliśmy? Co zrobić z ukrytym bezrobociem na wsi? Co zrobiła? – co zrobiłaś ? Codziennie dowożą jej jedzenie i wodę. Codziennie na polickich drogach dochodzi do około 180 wypadków. Codziennie nakładam nawilżający krem na całe ciało. Codziennie przybywa nowych terenów. cofam. Cofnął nogę ze sprzęgła, silnik zaskoczył. Cofnął się jak oparzony, gdy fala obmyła mu łapy. Commercial Union od 1991 roku działa również na rynku naszych ubezpieczeń życiowych. Coraz bardziej boję się nocy w tym pokoju. Coraz bardziej koncentrował władzę w swoich rękach. Coraz częściej kobiety próbują robić coś dla siebie, swojego zdrowia i lepszego samopoczucia. Coraz częściej spotykamy się z tragedią samobójstw. Coraz mniej się dziwię, że tylu ludzi nas nie cierpi. Coraz większym zainteresowaniem cieszą się fundusze inwestycyjne działające na terenie Szwecji. – coś bym chrupnęła.. - Coś ci powiem. – Coś ci się nie podoba, brandzlu jeden! - Coś mi się w motorze zepsuło. – coś mi tu nie pasuje. Coś notowali, robili fotografie. Coś poruszyło się z tyłu, za ramieniem dziesiętnika. - Coś robię nie tak? Coś się między nimi zawiązywało. Coś się poruszyło. Coś się tam zepsuło, a części wymiennych nie ma. Coś się we mnie zacięło. Coś uczynił?... Coś zachrzęściło na poduszce, ale poruszył się. Coś zrobił z babcią i Czerwonym Kapturkiem? Coś ściska za gardło. Cośmy jeszcze zaniedbali, czymżeśmy zgrzeszyli? Cudem przeżyła 9-letnia dziewczynka. Cukier puder podać w osobnym naczyniu. cukier stoi tam.. Cyfry nas nie interesują, tylko zdobywamy rynek. Cygan bokiem się przesuwa. Cygan brzdąknął palcami po strunach. - Cytryny nie ma. Cywil skrzywił się. Czarna suka posapuje. Czarne mają znaczną przewagę, a Biały Hetman jest atakowany. Czarny, wilgotny otwór jamy przerażał ich. Czarodziejka usiadła, wracając do przerwanej czynności. Czas biegł nieubłaganie. - Czas koronowanych głów minął. Czas na diagnozę. Czas okrutnie ścieśnił tę rodzinę. Czas spać. Czas w miejscu stanął, my też. Czasami przypali zupę, czasami stłucze talerz z pomidorówką. Czasami zapominała o wielu istotnych rzeczach. Czasem cisnę spust, a ten diabeł uprze się i nie wystrzeli. Czasem krzyżowały się statki. Czasem mam takie straszne myśli. Czasem okazuje się, że reklama choć efektowna nie działa. Czasem przychodzi rysować." Czasem przyglądam się swoim kolegom. Czasem przyjeżdżają do Nataszy z Polski rodzice. Czasem schodzisz na ziemię. Czasem starczyło wstać i wskazać palcem, inni natychmiast chwytali za drągi. Czasem ta rzeczywistość była bardzo barwna. Czasem wraca jakieś niezłe szyderstwo Wojtasa. Czasy się zmieniają. Czasy są takie niepewne. Czego jeszcze należy się bać? Czego oni chcą od nas, Niemców? Czego pan chce? - Czego pani chce od tego chłopca? Czego się napijesz? – czego się nie robi dla zmylenia przeciwnika. Czego się spodziewać? - Czego stękasz? Czegoś długo, długo szukał. - Czegoś podobnego jeszcze nie przeżyłem. Czegoś szukają, może tylko obserwują. Czeka go polityczna śmierć? Czeka go powtórny proces. Czeka koń z furą. Czeka mnie jeszcze większa niespodzianka. Czeka mnie nowa rozprawa. - Czeka na ciebie? Czeka na nią na dworcu. Czeka na właściciela. Czeka nas jeszcze kilka zimnych dni. Czekaj przed bramą. – czekaj. Czekają nagrody. Czekają nas ciężkie czasy". Czekają. - Czekają. Czekaliśmy wszyscy na odpowiedź Bradleya. - Czekam na pana przy wyjściu. - Czekam na pana w biurze w najbliższy poniedziałek. Czekam na propozycje". Czekam od kilku chwil. Czekam usilnie. CZEKAM! Czekam. - Czekam. - Czekać w korytarzu. Czekać świtu. Czekał na nią i trochę się bał, zupełnie niepotrzebnie. Czekał tam na mnie Holeksa. Czekała mnie długa noc. Czemu akurat wtedy szwankowała łączność? Czemu godzę się na tortury pod obojętnym światłem wielkiej lampy? Czemu jest taka? Czemu mi ją obrzydzacie? Czemu są nieruchliwi niczym drewniane posągi? Czemu uderzyliście pięścią w stół, rzuciliście taką ładną misę? Czerwoną paprykę pokroić w kostkę. Czerń, ulubiona barwa, ostro podkreślała niezwykłą, niemal ascetyczną bladość oblicza emira. Czostek ma autorytet. czterdzieści jeden będzie miał.. – czterdzieści pięć minut starczy.. Czterech ludzi nie żyło prawie na pewno. Cztery kowane wozy pojechały za siostrami. Cztery osoby zginęły. - Czuje się Pan dostatecznie silny, żeby takie decyzje podejmować? Czujesz bluesa? – czujesz tą śmieszność chyba ? Czujesz? Czujka jest zasadniczo nieuzbrojona. Czuł jej piersi przez delikatną bawełnę. Czuł się fatalnie. Czuł się słaby i nędzny. Czuł się wypoczęty. Czułbym się tam źle. Czułem jego mięśnie napięte pod skórą, twarde jak drewno. Czułem wonny zapach po uchyleniu wieka skrzynki. Czułem, że patrzy, choć miałem zamknięte oczy. Czuło się tę wielowiekową bliskość pokrewnych narodów. Czy bardzo cię boli? Czy bardzo się pan zmienił w ciągu 90 lat? Czy bez Marka Pola w rządzie miałby pan pełnomocnika do spraw kobiet albo pomysły autostradowo-winietowe? CZY BRZECHWA ZNAŁ TOKARSKIEGO? - Czy byliśmy inwigilowani? Czy bywasz czasami tygryskiem? Czy był oralny i analny? czy był prościutki? - Czy chce otrzymać azyl w Danii? - Czy chce otrzymać azyl w Danii? Czy chce pan skorzystać z tej możliwości? Czy coś takiego może być lotniskiem? Czy coś w klubie się zmieniło?. Czy czasami nie zapłacono dwa razy za to samo? Czy czujesz się samodzielnym człowiekiem? czy czynnik czasowy jest znaczący? Czy czynniki religijne nie ograniczają wolności wyborów politycznych obecnego rządu? Czy do wszystkich potraw używa się sztućców? Czy dokumenty stanowią dowód? Czy dowiozą? Czy dożyje podobnej chwili? Czy dziennikarze powinni się bać? Czy dziwi pana ten wynik? Czy ekonomiści liczą, że Balcerowicz będzie korzystał z ich rad? Czy Energa mogłaby się zainteresować swoim majątkiem? - Czy firmy chętnie się godzą na podział budżetu? Czy gdzieś było gniazdko elektryczne? Czy gdzieś już w Polsce modlono się do telewizora??? Czy ghule biją się lepiej od maruderów? Czy godnie przystępuję. - Czy grozi nam czarny scenariusz rozwoju sytuacji gospodarczej? Czy ich gospodynie nie prasują im na starość bielizny? Czy im nie wstyd?" Czy Islam też ma wydać świętych ? Czy istnieje coś takiego jak miłość partnerska? - Czy ja dobrze słyszę? Czy ja powiedziałam, że nie ufam Jezusowi? – Czy ja wiem? - Czy ja zawsze muszę dostać najtrudniejszą robotę? Czy jednak nie za drogo kupiliście marszałka? Czy jednak orzeczenie sądu położy kres plotkom...? Czy jednak to przejdzie? Czy jej go nie żal? - Czy jest ciepło? – Czy jest osiągalna, słuchaj... - Czy jest pan anarchistą? Czy jest pan poseł Gabriel Janowski? Czy jest taka jak jej głos? Czy jest to realne? Czy jestem takim jabłkiem? Czy jesteś prawdziwą Wagą? Czy jeszcze kiedyś spotkam Anię? Czy jeszcze ktoś chciałby się zapisać do zadania pytania? Czy już kiedyś były w siłowni?... Czy ją kiedyś spotkałam? Czy każdy zmarły tak wygląda? Czy kiedykolwiek rozmawiałeś o tym z twoimi przyjaciółmi? Czy kobiety biorą u was udział w ruchu związkowym? Czy kolega czytuje wcześniejsze posty? Czy komornik będzie chciał zająć jeszcze coś innego? - Czy krzyczałeś? Czy ksiądz ponosi jakieś konsekwencje? - Czy księdzu wolno publicznie krytykować przełożonych? - Czy ktoś jeszcze pragnie zabrać głos? - Czy ktoś ma tic-taki? Czy ktoś spotkał się z tym problemem? Czy ktoś to sprawdził? – Czy ktoś z państwa też prowadził siedemnastkę? Czy lekarz może leczyć pacjenta wbrew jego woli? Czy Lepper się zmienił? - Czy liście są jeszcze zielone? - Czy ma Pan poczucie porażki? - Czy ma Pan sportowego idola? Czy ma pani jakiś szczególny stosunek do Izraela? Czy macierzyństwo bardzo odmieniło Twoje życie? Czy mają rację? Czy malował je kiedyś dla sprawdzenia samego siebie? Czy miał obowiązek aż tak mocno ryzykować? Czy miałbym przyjść do ciebie? Czy Milon zdecyduje się na powrót? Czy mogą mi uwierzyć? Czy mogę mu nie pożyczyć książki? Czy mogę prosić? Czy mogę spocząć na ganeczku? Czy mogę zapalić światło? Czy mogę złożyć wspólne zeznanie z byłą żoną? Czy mogłem odjechać bez Syrenki? Czy monde jest jeszcze urażony? - Czy może pan Lehmann ma dzisiaj urodziny? Czy można było drożej? " – Czy można cię prosić do tańca? - Czy można dojść do czegoś na tym padole? - Czy można? Czy musiałyśmy tu przyjechać z tą wstrętną Grochulską? Czy muszę? CZY MUSZĘ?!!!!! Czy my wszyscy zasługujemy na życie w państwie rządzonym przez państwa Kaczyńskich? Czy my żyjemy w jakimś kompletnie dzikim kraju? – Czy myśli pani, że jeszcze kiedyś mogłaby pani się spotkać z moim ojcem? Czy mógłby Pan powiedzieć kilka słów o tej kampanii? czy mógłbym sobie na coś takiego pozwolić. Czy mózg jest w stanie zrozumieć mózg? Czy na to go dzisiaj plecy swędziały? - Czy należą do moich poddanych? Czy naprawdę byłbym jej coś zrobił za Zucha? Czy naprawdę Dior nie robi nic droższego? Czy naprawdę seks jest taki długowieczny? Czy nasze indywidualne cele pokrywają się z celem grupy jako całości? Czy nauki empiryczne są istotnie na takim doświadczeniu zbudowane, jeśli ono istnieje? Czy niczego nie jada się palcami? Czy nie brzmi nazbyt trywialnie? Czy nie byłoby lepiej, gdyby on rozwijał naukę, kształcił uczniów, a uczelnią zajmował się specjalista od zarządzania? Czy nie byłoby prościej, gdybyśmy należeli do Tuplic? Czy nie ingeruje Pan w niezawisłość tego sądu? Czy nie mógłbym okazać się pomocny? Czy nie mógłbyś czegoś zrobić, żebym wyglądała dobrze? Czy nie obawia się pani odpływu dewiz z banków krajowych? Czy nie szkoda czasu na depresje? Czy nie widział domów na mapach? - Czy nie widziała pani nigdy takiego pajacyka? - Czy nie zabrakło woli politycznej do osądzenia komunistycznych zbrodniarzy? Czy nikt nie zagrozi złodziejowi. Czy nowa białoruska elita intelektualna jest już ukształtowana? Czy on nie był Mazurem? - Czy on się domyśla? – Czy oni znają jakąś prawdę, czy mogą znać jakąś prawdę? Czy pamiętała jakiś wiersz? Czy pan hrabia ceni jego wyroby? Czy pan minister Hausner chce uzupełnić swoją odpowiedź? - Czy pan minister zakończył? Czy pan poseł Chmielewski chce zadać pytanie? Czy pan poseł Kazimierz Wilk chce zadać pytanie? Czy pan zna inżyniera Jarzęckiego? - Czy Pana zdaniem istnieje coś takiego jak przyjaźń polityczna? - Czy pani musi obejrzeć każdą sztukę? Czy pieniędzy zabraknie dla wszystkich potrzebujących? Czy po uchwaleniu Konstytucji zostanę zgładzony? Czy posługuje się poduszką? Czy potrafię być silniejszy od jej rozpaczy i gniewu? Czy powinnam powiadomić syna tego pana, że ona ich okrada? Czy prowadzi nas jeszcze Orfeusz, czy Hermes, a może od dawna już idziemy sami? Czy PSL mocno hamuje negocjacje z Unią? Czy raczej chodzi o monoteizm? - Czy reżyser z pewnym sukcesem, taki jak pan, może sobie w Polsce jakoś zaplanować karierę? – czy rodzina ma siłę redagować taki tekst ? - Czy różnice interesów w koalicji nie przeszkodzą w kontynuowaniu reform? Czy Saszka robi coś niegodziwego? Czy seks cię wtedy interesował? Czy senator rzuci rękawicę wszechwładnemu przewodniczącemu? Czy się tam wprowadził? Czy się zmienili? Czy stacja o takim profilu ma szansę przetrwać na rynku? Czy stać jakąś powszedniość, by stała się rzeczą wielką? Czy Stoss używa prezerwatyw? Czy strony zrozumiały wyrok? Czy Szanowni grupowicze mogli by mi pomóc. Czy są jeszcze jakieś pytania? - Czy są już jakieś wyniki? - Czy są pytania? Czy sądzisz, że teraz, po tych wszystkich latach, rzucę dom, dzieci i pójdę za tobą? Czy sędziowie w programie są stronniczy? Czy sędziowie w programie są stronniczy? Czy ta wasza przyjaźń została nazwana, wyznana? Czy tak się dzieje ? Czy tak zachowuje się dżentelmen? Czy takie stanowisko jest uzasadnione? Czy tamci mogli oczekiwać takiego kataklizmu? - Czy to byłby dobry interes dla Polski? Czy to błąd? Czy to może być port lotniczy? Czy to może pseudo? Czy to nie jest stawianie wozu przed koniem? Czy to pierwszy taki wypadek przy ważnym politycznym głosowaniu? - Czy to prawda, że ty, Manahemie, posiadasz miecz Hyrkana? Czy to prawda? Czy to się jakoś leczy ? Czy to ta niemoc grzybowa zwiastowała? Czy to wam nie przeszkadza? Czy to wpłynie na treść raportu? Czy to zemsta? Czy to znaczy, że Odessa podda się zukrainizowaniu? Czy transgeniczna żywność jest bezpieczna? Czy trzeba się z tym godzić? - Czy twój bóg zapewnił cię o tym? Czy ty kogokolwiek naprawdę kochałeś? Czy ty masz duszę i sumienie? - Czy ty myślisz o mnie, kiedy się nie widzimy? - Czy ty nie rozumiesz? czy ty wierzysz w świat radykalnie wegetariański ? CZY UMIESZ CELEBROWAĆ SUKCESY? Czy unici też zamierzają obradować do uzgodnienia kandydata? Czy uważa Pan, że dzisiejsi studenci już się nie buntują? – Czy używasz prezerwatyw? Czy w prywatnym życiu spotkała pani swojego mistrza? - Czy w Sejmie powstaje koalicja wszystkich partii przeciw Prawu i Sprawiedliwości? - Czy w szkołach pobliskich pracują nauczyciele z mniejszości? - Czy w zaświatach dalej puszczasz się z żydowskimi demonami? Czy warto kochać? CZY WARTO PISAC O INGEMARZE STENMARKU? Czy warto? Czy wiecie coś na ten temat? Czy wiedzieli coś o sobie? Czy wszyscy mają karty? Czy wszystkie drabiny należą do drabów? - Czy z inną kobietą można przeżyć coś naprawdę nowego? Czy zamieniłbyś wszystkie swoje osiągnięcia na olimpijski medal? - Czy zatrzymają pana strefy ochronne wokół siedzib władzy? Czy zdajesz sobie sprawę z tego, że nie jesteś ochrzczony? Czy zdarzy się cud? – Czy zdarzyło ci się kiedykolwiek tańczyć w windzie zawieszonej między piętrami? Czy zdąży? Czy zdążymy przed deszczem pochować pana Sierożę? Czy znam kogoś podobnego? - Czy świadomie wybrała pani rzeźbę, przecież to taki niekobiecy zawód? - Czy źle się czujesz? Czyj ja jestem? Czykier został ukarany za niesportowy tryb życia, zaś Gierejkiewicz stracił zaufanie szkoleniowca. - Czyli grozi nam rozłam w Kościele? – czyli nie chciałaby pani tutaj mieszkać ? czyli osiągnęłaś sukces. Czyli oszukujesz prawowitą władzę. Czyli płaci się za to, żeby nic nie robili. – czyli rozpraszasz ? – czyli to jest minus ? – czym jechaliście? Czym jest lewicowość? Czym jest miłość według kardiologa? Czym jest mój czas teraźniejszy, myślę. Czym jest SEN? Czym latają nasze VIP-y? Czym pan to tłumaczy? — Czym pani to tłumaczy? - Czym przyciągnąć gości? Czym się bawi dziecko na wycieczce autokarowej? Czym się różni wyznanie polsko-katolickie? Czym te kontrakty się różnią poza wielkością dostaw? Czym teraz się zajmuje? Czym to uzasadnisz? Czym zapełnić dziurę w budżecie? Czym żywi się przepiórka? Czynią tak wspomniani starościna i starosta. Czynię to. Czynił to tak niezręcznie, że pani Lichoniowa spostrzegła jego manewry. Czyta w nich? Czytaj! Czytanie jest u kalwinów powinnością religijną, obowiązkiem wierzącego. Czytasz je, prawda? Czytasz te słowa. - Czytałaś dzisiejsze Życie? Czytałaś? - Czytałem w gazecie. - Czytałem, choć czułem się coraz mocniej poniżony. Czytałem. - Czytałeś? Czyś ty nie brał kluczy?..." Czyż mogły nie denerwować? Czyż ton wypowiedzi Zdziechowskiego i Courtenaya nie jest podobny? Czyżby był jakimś misjonarzem?? Czyżby chodziło o nich? Czyżby jakieś złe moce zawisły nie tylko nad publicznymi mediami, ale również nad Warszawiakami? Czyżby mniejszy mózg nie był wcale gorszy?! Czyżby muzyka w nim nie wzbierała, nie domagała się ujścia? Czyżby nie doliczyli się? Czyżby oni wszyscy ulegli zbiorowej halucynacji, skoro po powrocie z kina mówią, że im się podobało? czyżby prawda aż tak bolała? Czyżby tam zabrnął Barski? Czyżby teraz przepuściła okazję, mając tuż obok przystojnego młodego mężczyznę? Czyżby umarła? ... Często były lepsze. Często chodzili do pubu, pili piwo, rozmawiali. Często jednak dociekliwość pracowników straży powoduje, że za kratki trafiają groźni przestępcy. Często karani kielczanie raz za razem grali w osłabieniu. Często kiksował. Często mdlała i padała na podłogę, płacząc histerycznie. Często wykorzystujemy znajomości i dojścia zaprzyjaźnionych osób. Często śniło się jej, że biegnie za oderwaną ręką i nie może jej dogonić. Częściej chodzi do fryzjera. Częściowo zdewastowano też chodnik na ulicy Młyńskiej. Część młodych osób chce pracować w państwowej firmie, bo to daje zabezpieczenie socjalne. Część nie wróciła. Część z nich była wypełniona cieczą. Część z nich wyjechała z nagrodami. Członkowie nakielskiego stowarzyszenia podczas spotkania omówili główne cele swojej działalności. Człowiek był nagi i nieruchomy. Człowiek czuje się jak niewidzialny... - Człowiek jest omylny, ale dusza jest nieomylna. Człowiek jest omylny. Człowiek mógł babę zignorować. Człowiek posiada mieszkanie. Człowiek powinien być jednością? Człowiek przecie nie będzie całą dobę siedział i poprawiał. Człowiek staje się wyleniałym tygrysem. Człowiek uczy się jednak przez całe życie. Człowiek wpakuje się w jakąś historię. - Człowieku, ten nowy też już zdążył się zestarzeć. Córka studiuje, jest na bezrobotnym. Córki stały przy Starości. Cóż robić, zgoda. Cóż robić? cóż to znaczy ? Cóż tu jest? Cóż znaczyło ośmiu ludzi wobec zbrojnych i groźnych tysięcy? Cóż zostało? Da ktoś więcej? Dach przypomina fale morskie, które często zdobią japońskie drzeworyty. Daj przepis na faworki. "Daj spokój, gdzie będziesz mieszkać?" – Daj! - Daj, podpiszę. Dajcie mi broń! Daje mi dużą satysfakcję. Daje to 210 głosów. - Dajemy sygnał organizacjom terrorystycznym. Daję dzieciom wiele swobody w naszym domku pod Warszawą. Dalej jest granica. Dalej możemy iść tylko po gruzach monarchii, innej drogi nie ma. Dalej za płotem ciągnął się sad. Daleko na czarnym niebie leżała jaśniejsza smuga. Dali wzgardę i zdradę, zapłacili zwykłą swą monetą. Daliście zły przykład, sprowokowaliście do grzechu! - Daliśmy Kwaśniewskiemu szansę, bo mówił dużo o prostych ludziach. - Dam sobie radę. – Dam sobie radę. Dama klozetowa łagodnieje. Daniel dobrze pamiętał najstarszego. - Daniel uśmiechnął się. - Danka odwróciła się wyniośle i pobiegła na piętro. Dankowski objął Bełchatów na początku sezonu, a pierwszej porażki doznał dopiero w siódmej kolejce. Dante miał wzrok utkwiony w jego usta. Dante raczył zajmować się przede wszystkim potępionymi. Dantego nie było. Darmosz wymknął się za nimi. Darmosz zgasił papierosa, ruszył za nimi. Darowizny przekazane na jej rzecz podlegają odpisowi podatkowemu. Dawaj opończę. Dawaj, bo zarzygasz. Dawaliśmy mu złoto... Dawniej nie wyglądał na Żyda. Dawno już widziałam, że tu stoisz. dawno nie byłeś. Dawno tak nie piłem. dałoby radę ? Dba sie o ludzi. De Berle wątpił. De Gaulle jest stary. De Gaulle w tych dniach pozyskał Francję. Debren udał, że nie zrozumiał. Decyzja należy do ciebie. Decyzja zapadnie dzisiaj rano. Decyzja zapadła, mimo że szefowie tajnych służb ostrzegli, iż Palestyńczycy wyjdą na ulice. Decyzje personalne, które trudno odwrócić. Decyzje w tej sprawie podjęły Mostostal Warszawa, Elektrim, Polifarb i Okocim. Definitywnych ustaleń jeszcze nie ma, ale strony osiągnęły znaczne zbliżenie. – dej spokój. Deklaracja została natychmiast nadana przez rozgłośnię bagdadzką. Delegacja polska stanowczo odrzuciła nową propozycję. Demokracja nie gwarantuje sukcesu i nawet nie gwarantuje sama siebie. Demon wchodzi bez pukania... Denat nie miał przy sobie dokumentów. Deportacje wkrótce przetrzebiły Polaków. Deser zostanie podany po sprzątnięciu talerza głównego. Deska jest szeroka. Deski nosić! Deszcz omal nie doprowadził do tragedii. Deszcz podzwaniał o szyby, a wiatr zdzierał z drzew pożółkłe, zwiędłe liście. Deszcze spowodowały znaczne zakłócenia w komunikacji kolejowej i lotniczej na południu kraju. Deszczowe pauzy wypełniał opowieściami z dawnych lat. Detektyw precyzyjnym sztychem przeszył jego prawe ramię. Dewotka nawet sznurowadło oskarży o rozwiązłość. Dialog właściwie nie istnieje! Dietrich butnie wchodził do oberży. DigiPath przykładowo pozwala na zarządzanie drukowaniem dokumentów w sieci korporacyjnej. Dino spojrzał na mnie z głęboką wdzięcznością. Disco polo to piosenki. Dla cięższej gramatury gastronomicznej trzykrotnie polskości się wyparłem. Dla mnie dobro jest formą inteligencji. Dla mnie jest to cud! Dla mnie to bujda na resorach. – dla mnie to jest budyń.. Dla nich także karabin to kolba i lufa. Dla niej byłem jedynym chłopcem. Dla siebie zamówiła eskalopki cielęce. Dla stolicy to chyba nieszczególna wizytówka. Dla trzeźwego jest to tylko bełkot. Dla uczczenia tego zdarzenia przynoszę filiżanki. Dla wielu Polaków Hiszpania miała być tą ziemią obiecaną. Dla wraka nie starczyło miejsca. Dla zachęty wspomniałabym, że dostanie czekoladę. Dla zdrowia psychicznego i fizycznego trzeba wówczas chwilowo panią uśpić. Dla zdławienia partyzantów działających w górach rząd mobilizuje poważne siły zbrojne. Dlaczego babiarze udają nababów? Dlaczego Bóg pogroził palcem? Dlaczego chrześcijanie mają być popierani przez państwo? Dlaczego coś w rodzaju balonika wkładasz mi na głowę? Dlaczego dałam sobie wmówić ciemnotę i sobą poniewierać? Dlaczego euro przez ostatnie trzy miesiące wbrew prognozom osłabło? - Dlaczego fundusz ma dwie rady nadzorcze i dwa zarządy? Dlaczego ja jestem dziewczyną? – dlaczego ja siedzę tyłem do telewizora ? Dlaczego jednak Wałęsa przeszedł tę drogę teraz? - Dlaczego jej pomagasz? Dlaczego jesteś przeciwko wszystkim? - Dlaczego jesteś taka niegrzeczna? Dlaczego jeszcze nie śpisz? Dlaczego kobiety miałyby nie podnosić ciężarów? - Dlaczego krzyczał? Dlaczego marszałek Małachowski milczy wobec antyreligijnych wypowiedzi niektórych posłów? Dlaczego miałabym się go wystrzegać? Dlaczego mrozimy mięso? Dlaczego na Niego krzyczę? Dlaczego nie bywa z głowami sardynek? Dlaczego nie działa? Dlaczego nie mogę włożyć swetra Anki? — Dlaczego nie osądzono komunistów? Dlaczego nie pojechał? Dlaczego nie potrafię tego rozegrać? - Dlaczego nie wróciłeś? - Dlaczego nie wycierasz buzi chusteczką? – Dlaczego nie złożył pan doniesienia na sprawców o czynną napaść? Dlaczego on to nosi? Dlaczego pacjent zasypia? Dlaczego posłowie nie powinni płacić mandatów w postępowaniu mandatowym? Dlaczego projekt zatrzymuje się na gminach? Dlaczego przestajemy słuchać muzyki klasycznej? - Dlaczego pytasz? Dlaczego się na to godziłem? Dlaczego się przestraszyła? Dlaczego się zatrzymał? Dlaczego tak go wciągały? Dlaczego tak jej zależało? Dlaczego tak jest? Dlaczego tak na mnie krzyczysz? Dlaczego tak się dzieje? – dlaczego tego już nie produkują? Dlaczego tego nie zrobiłam? Dlaczego to zrobiłeś? Dlaczego uważacie, że księża to złodzieje?? Dlaczego w banku za bohaterów uważają hitlerowców? Dlaczego wpadł? Dlaczego wróciłeś? Dlaczego współcześnie muzułmanie muszą być męczennikami za pokój ? Dlaczego wymyśliła to nieślubne dziecko? Dlaczego z nami nie jedzie? - Dlaczego z nimi jeździsz? Dlaczego z tego nie skorzystał? – Dlaczego zacząłeś opowiadanie od tej najstarszej? - Dlaczego zamknęłaś oczy? Dlaczego został w Osiedlu? Dlaczego ZUS nie zrobił tego za jednym razem? Dlaczego życie musi być aż tak banalne? – dlatego bardzo tak jej się podoba. Dlatego ceni się sumienność, odpowiedzialność, perspektywiczne myślenie. Dlatego chciał się jej oświadczyć w niezwykłym miejscu. Dlatego demokracja musi być podbudowana aksjologią, bo bez tego jest groźniejsza niż dobra dyktatura. Dlatego jest jasny. Dlatego językiem oficjalnym stał się arabski, a dąży się, by stał się językiem ogólnonarodowym. Dlatego Marek z kartonem stał teraz na poboczu, czekając na Grzesia i jego półciężarówkę. - Dlatego nie mogę się doczekać pięknej słonecznej pogody. Dlatego nie mogę wkraczać. - Dlatego nie mogłem rozmawiać z interesującymi mnie bokserami. Dlatego podwyższa oprocentowanie udzielanych kredytów. Dlatego postanowiłem nie dociekać pobudek. Dlatego publiczność posypała się do teatru, jak na odpust. Dlatego samorządy starają się to jakoś zrekompensować wiejskim społecznościom. Dlatego skończył polonistykę i dziennikarstwo. Dlatego solidnie się zmęcz. Dlatego też dojrzewanie w Chrystusie nie jest łatwe. Dlatego też uważam, że najwłaściwsze byłyby gwarancje udzielone przez premiera. Dlatego ukrył się i przedostał w środek nieprzyjacielskiego oddziału. Dlatego umówiłem się z nim w restauracji i zawiadomiłem policję. Dlatego uniknęliśmy krwawej dyzenterii lub tyfusu. Dlatego w lutym wyprowadził się z domu. Dlatego w minionym roku zdecydowali się tylko na prowadzenie prac remontowych. Dlatego wiosenna pogoda decyduje o wielkości zbiorów. Dlatego zdecydowano się go rozebrać. Dlatego zjawisko to jest niekorzystne. Do 13 tygodni to nie dziecko, tylko płód. Do 1995 roku francuscy przedsiębiorcy mogli legalnie dotować partie polityczne. Do akcji plebiscytowej włączają się działy sportowe poszczególnych gazet. Do atrakcyjnej pani bosman podchodzi zniecierpliwiony wczasowicz. Do centrum miasta jedzie jakieś 40 minut. Do czwartku droga ma być przejezdna. Do domu przyjechałem zupełnie głodny. Do domu pójdą na święta. Do domu weszli przez pomieszczenia gospodarcze, po wyjęciu z futryn okna. Do drugiego wypadku doszło wieczorem na przejściu dla pieszych koło poczty. Do dziennikarki Beaty Igielskiej zatelefonowała któregoś dnia krewna, bardzo zresztą daleka. Do dzisiaj pamięta tamte myśli. Do dziś w sądownictwie pracują osoby, które rozpoczynały swoją karierę w latach stalinowskich. Do Foggi wyjechał z kilkudziesięcioma Polakami. Do gabinetu weszła panna Wunsch i położyła na biurku Trentscha niebieski skoroszyt. Do Gdyni dotarła wczoraj oczekiwana od kilku dni amerykańska koszykarka Edna Campbell. Do godziny drugiej po południu wszystko toczyło się normalnie. Do groźnego przestępstwa doszło na ul. Dołuszyckiej. Do gwałtu się bierze. Do głosowania nad projektem dojdzie prawdopodobnie w sobotę. Do głosowania nad uchwałą Senatu przystąpimy jutro rano. - Do głosowania nad uchwałą Senatu przystąpimy jutro rano. Do głosowania przystąpimy jutro rano. Do głównych ich upraw należy rzepak. - Do jakich jeszcze wspomnień chętnie Pan wraca? Do jego grona należała także jedna dziewczyna. Do jej udzielenia namawiał wiceprezydent Ciechanowa Jacek Kaczorowski. Do Kamienia nie pójdzie. Do kas przyszli w sobotę wszyscy. Do kogo należy odgarnianie śniegu i posypywanie płytek piaskiem lub żużlem? Do komendy policji w Olsztynie zgłosiła się matka aktorki. Do konkursu stanęło piętnastu traktorzystów. Do końca nie wydała żadnego ze swych wspólników. Do kraju powróciły uprowadzone Polki. - Do Krakowa jechać nie mogę, bo tajemnica wydałaby się przedwcześnie. – Do którego gniazdka włączyłeś? Do mieszkania Desselbergerów trafiają ptaki z połamanymi skrzydłami, przemarznięte, wyczerpane. Do minionej środy takie pismo do starostwa w Bytowie nie nadeszło. Do najciekawszych należą parki w Wierzonce i Owińskach. Do najważniejszej pracy przystąpiono w farbiarni. Do naszej salki wszedł teraz łysy facet w ciemnooprawnych okularach. Do nich należeli niewątpliwie Mannerheim, Paasikivi i Tanner. Do niczego nie przyznała się podczas badań. Do niego, oczywiście, nawiązuje francuski barbier. Do nowotarskiej tradycji weszły organizowane przez burmistrza spotkania noworoczne. Do obozu pozostało jeszcze parę kilometrów. Do obserwatorium waszyngtońskiego ściągały tłumy ciekawych. Do odgruzowania ulic nie brak ochotników. Do oficjalnych transportów robotnicy dorzucali swoje ładunki. Do pierwsze kolizji doszło przy ulicy Kolejowej w Szydłowcu. Do podlewania sadzonek wyśmienicie nadają się filtrowane ścieki. Do pomocy nie miał nikogo. Do poradni chirurgicznej i pogotowia ratunkowego napływali poszkodowani piesi. Do programu zgłosiły się cztery powiaty. Do przechodzącego ulicą 28-letniego mieszkańca Ostrowca Świętokrzyskiego oddał dwa strzały. Do przyczyn nawet nie sięgną! Do pupy polecam maść robioną w aptece. Do roli premiera nie dorastał. Do sali zjechaliśmy godnie, windę znarowioną już naprawili. Do skomplikowanych wzorów używamy deski przywiązanej do sznurka. Do smutasów należy również minister rolnictwa Krzysztof Jurgiel. Do sotni przemawia pułkownik. Do spraw o pobicia i gwałty doszedł pozew rozwodowy żony. - Do stryja pojadę. Do sześciu głodujących w Poznaniu dołączyło w piątek trzech związkowców ze Śremu. Do szkoły poszedł, żeby go do koleżków nie ciągnęło. Do Tczewa przyjechały głównie najbardziej popularne koty rasowe. Do tego czasu kierowcy muszą liczyć się z poważnymi utrudnieniami w ruchu. Do tego dochodzą rachunki za telefon, wydatki na materiały piśmienne, na znaczki. Do tego doszła rada od organizatora Wiesława Szczygielskiego. Do tego momentu Polak miał wyraźną przewagę. Do tego momentu Zasada zajmował bardzo dobre trzecie miejsce. Do tego NBP dał mu jeszcze pamiątkową monetę. Do tej pory ani kurator oświaty, ani powiat nie przekazywali pieniędzy na to zadanie. Do tej pory dostał 91 esemesów. Do tej pory urząd gminy odebrał 160 wniosków. Do tej pory w Polsce około tysiąc aut ma zamontowany system tej amerykańskiej firmy. Do tej pory wyjechało już ponad 100 dzieci. Do tej pory zebrali około 50 sztuk. Do Warszawy dotarli już o gęstym zmroku. Do wyboru jest również kilka sposobów parzenia. Do wypadku doszło na drodze z Gilwy do Prabut. Do wytworzenia pary i utrzymywania ognia we właściwej temperaturze służy oddzielny palnik gazowy. Do zadania pytania zapisało się 53 posłów. Do zbrodni przyznał się 22-letni mieszkaniec tego miasta. Do zdarzenia doszło na dość oblodzonej ulicy. Do zdarzenia doszło przed jednym z bloków przy ul. Łąkowej. Do zdarzenia doszło w niedzielę. Do zdarzenia doszło w sobotę wieczorem. Do zdarzenia doszło w środę około godziny 20. Do zebranych przemówił premier Fidel Castro. Dobiegł do pierwszych drzew i zniknął w gęstwinie. Dobiszewski nie pamięta. Dobre imię dano ci na chrzcie, nasz drogi radco. - Dobre prognozy są trudniejsze do sformułowania? Dobroczynne działanie wina potwierdzają plantatorzy. Dobry Allach uratował honor naszego państwa! – dobrze co macie na aukcję ? – dobrze napij się limoniady. Dobrze po północy Morawski wrócił do mieszkania. Dobrze spisała się młodzież w Sterdyni, Ceranowie, Skrzeszynie, Czerwonce i Wężach. Dobrze spisała się młodzież w Sterdyni, Ceranowie, Skrzeszynie, Czerwonce i Wężach. Dobrze zbudowana, na starość otyła, poruszała się szybko i zręcznie. Dobrze znosi warunki miejskie. – Dobrze, możemy się umówić. - Dobrze, panie pośle, rozumiem. - Dobrze, zaraz będziemy jechać. - Dobrze, zostawmy to. Dobył go z ukrytej pod kaftanem pochwy. Doceniała to. Dochodzi 5-ta i zaległa cisza. Dociekał, czy lubi seks, bo on w tym względzie ma duże doświadczenie. Docierają pracodawcy. - dodaje gen. Biel. Dodaje, że nie rzucił obrazem o podłogę. Dodaje, że szczęśliwie podczas wypadku nie uszkodził sobie kręgosłupa, nie połamał rąk czy nóg. Dodany został nowy § 3. Dodatkowe połączenia D dopełniają charakter układu. Dodatkowym zabezpieczeniem będzie unikanie kwiatowych deseni. Dodawał też, że korzystał z jawnych źródeł. Dodać majonez, przyprawić do smaku i dokładnie wymieszać. Dogadał się z NATO i Bushem. Dogonili go dopiero na pobliskim parkingu. Dojrzał do decyzji. Dokonało tego dwóch młodzieńców. Dokonują wstrząsającej ekspertyzy zniszczeń. Doktor Roman Szymański od 30 lat pracuje w ośrodku zdrowia. Doktor Słodkowski zapewnia, że przynajmniej raz na kwartał będzie odwiedzał Zakopane. Doktryna Trumana ma oblicze wyraźnie polityczne. Dokumentacja ta z góry obezwładnia krytykę. - Dokumenty dotyczące wyroku białostockiego sądu jeszcze nie trafiły do ministerstwa. - Dokąd idziesz? Dokąd poszli? - Dokąd się panowie wybierają? Dokąd zdąża i czego pragnie? Dokładne dane już są przygotowane. – dokładnie ci powiem. Dom aż pachnie od farby i mydła. Dom jest własnością pewnej rodziny mieszkającej na stałe w Ameryce. Dom liczy czterdzieści cztery dobrze wyposażone mieszkania. dom odpada z kilku względów. Dominika zauważyła chłopców i przyglądała się im prowokująco. Dominować będą piosenki do tekstów Edwarda Stachury. – domki ro jednorodzinne i ogródki działkowe tam są. - Domyślam się, że to był dowcip? Don Esteban krzyknął. Donald Tusk umiejętnie punktował ogólnikowe wypowiedzi swych konkurentów. Doniesienie o możliwych nieprawidłowościach wpłynęło do tucholskiej prokuratury w gorącym przedwyborczym okresie na początku października. Dopakowuje torbę. Dopiero dzisiaj w trędowatej kaplicy rozdzielili się na kata i ofiarę. Dopiero go zbadają. Dopiero następnego dnia wieczorem ruszył w powrotną drogę. Dopiero oni wciągnęli kobietę do łodzi. Dopiero po 5 minutach zamieszanie zostało opanowane przez policję. Dopiero po ich zakończeniu będzie wiadomo, co zabiło ryby. Dopiero po miesiącu mógł założyć specjalny procesor i uczyć się nowych dźwięków. Dopiero po otrzymaniu ustawy będzie można przygotować potrzebny pakiet. Dopiero po paru minutach powiedziałam cichym głosem. Dopiero po północy sam w parku zostałem. Dopiero teraz ją zauważył. - Dopiero teraz uśmiechnęła się blado. Dopiero w ubiegłym roku mieli pierwsze efekty. Dopiero waląc ramieniem o ziemię, poczuł strach. Dopiero wtedy Dorcia zobaczyła, że od ostatniego widzenia bardzo się zmieniłem. Dopiero za trzy tygodnie ludowcy zdecydują, kogo wystawią do prezydenckiego wyścigu. Dopiero ze składów rozwozić go będą wozacy. Dopisała pogoda. Dopomogą w twojej biedzie." Dopuszczenie do takiego podziału jest porażką. Dopóki nie miałam opiekunki, sypiałam po trzy godziny. Dorobił on do niej akompaniament gitarowy. Doroczny Bal Mody w salonach Hotelu Europejskiego zgromadził najpiękniejsze panie stolicy. Doron drgnął. Doron skoczył do przodu. Dorota ma żółtą skórę i ostre łokcie. Dorożki i kabriolety turkotały po wyboistym bruku. Dosiadł się do nich, napełnił talerz zupą pomidorową. Doskonale zagrał u nas Krzysztof Zych. Doskonała cisza stoi w kotlinie. Dostaję klucz i biegnę do swojego pokoju. Dostał oklaski od zebranych, ale odpowiedzi oficjalnej nie otrzymał. Dostał przeprosiny. Dostała 500-złotowy mandat. Dostała półroczny kontrakt w Ameryce Południowej. - Dostałam twój list, przyjedź, jeśli chcesz... Dostałeś ostatnio piątkę z algebry? Dostojny gość zwiedzi ponadto stolicę, Kraków oraz Gdańsk. Dostrzegają je twoje oczy, słyszą je twoje uszy. Dostrzegł drzwi. Dostrzegł podporucznika Kowalika, skinął mu porozumiewawczo głową. Dostrzegł pędzącego byka. Dostrzegłam, że patrzą na mnie ze współczuciem. Dosyć przeżył. - Dosyć się napatrzyłam. Doszli do orbisowskiej restauracji i przy wejściu przestali rozmawiać. Doszło do kraksy. Dotarliśmy wreszcie pod szczyt Mnicha. Dotarł do zabudowań Ilii. Dotknięta wojennymi ciężarami buntowała się i odmawiała odrabiania pańszczyzny. Dotknął drewnianej poręczy. Dotknęła brudnego bandaża, którym owijała opornik. Dotychczas nie miałem żadnych dokumentów. Dotychczas nie ośmielał się poruszać z matką tych spraw. Dotychczas odwołujący się mogą pozostawać w Niemczech przez wiele miesięcy. Dotychczas za kratkami znalazło się sześciu egzaminatorów i pośredników. Dotyczy ta ballada przygody filozoficznej chłopka-roztropka. Dotyczy to tylko pracowników na kontraktach, a nie na etacie. Dotyczyło to zresztą wyłącznie ubioru. Dotyczą one przeszłości. Dotąd Mattei nie interesował się polityką. Dowiedziałam się, że mój rozmówca z powodu swojego wzrostu pracował na budowie. - Dowiedziałam się, że pan spotyka się od pewnego czasu z Renią. Dowiedzieliśmy się, że Biernacki oglądał już swój przyszły gabinet. Downar wyjął papierośnicę i w zamyśleniu począł obracać ją w palcach. Dowodów nie mam. Dowódca sił amerykańskich w Afganistanie generał Tommy Franks zapowiedział kolejne operacje lądowe. Doznały jedynie stłuczeń kończyn i po opatrzeniu ran w szpitalu w Broumovie zostały zwolnione. Dozorca strzyknął brunatną śliną. Dołączył nawet bezpłatny krążek w tym formacie oraz firmowy, programowy odtwarzacz. Dołączyłem do niego parę zdjęć. Doświadczenia laboratoryjne wykazały, że gąsienice motyli monarchów, karmione transgeniczną żywnością, miały kłopoty ze zdrowiem. Doświadczenie zawodowe zdobyła pracując w teatrze i telewizji w Polsce i na Ukrainie. Doświadczył tego na sobie mecenas Jan Murasz. Dość powiedzieć, że włoscy copywriterzy należą do najlepszych na świecie. Dość! Dramatem zakończyła się nocna kąpiel dwóch mieszkańców Białegostoku. Drgnął. Drgnęła na głos Mory. Drobna dziewczyna waży zaledwie 39 kg. Drobne, zaradne i opiekuńcze szatynki zawsze miały u niego powodzenie. – Druga część będzie w Afganistanie? Druga faza stanowi część quizową. Druga kwestia zajmowała Sinego jeszcze bardziej. Druga patrząc wymownie na panią Zielińską zaśmiała się wesoło. Druga wiodła wprost do zamku. Drugi zaplanowano na 2006 r. Drugiej, rozładowanej do połowy w Pruszkowie, rabusie nie tknęli. Drużyna polska będzie walczyła w następującym zestawieniu. Drwale ściągali już z roboty do swoich rzeczy leżących przy drodze. Drwią. Drzewa z wolna znikają. Drzewo wydusza z siebie soki, pracuje. Drzwi były zamknięte. Drzwi do łazienki, wyjęte z zawiasów, stały oparte o ścianę. Drzwi uchyliły się z lekkim skrzypieniem nie naoliwionych zawiasów. Drzymałowie mieszkali w bocznej, zacisznej uliczce, w nowo zbudowanym domu. Dręczą go też różne niemężne pokusy. Drżeli i bledli, z ust oratorów dobywał się bełkot. Drżące dłonie opadły. Duduś jest ulubieńcem mężczyzn. Duduś wymusza rzucanie, dopominając się o nie przeraźliwym miauczeniem. Dunlong zamachał rękoma. Durnia znalazłem. Durny przodem idzie. Dusiła się w domu. Duszy nie ma, ale Kotliński nienawidzi Kościoła z całej duszy. Duże urozmaicenie wprowadzają do tegorocznej wystawy fotomontaże. - Dużo o tym pisał Antoni Słonimski, mój stryj. Dużo od nas starszy, miał więcej doświadczenia, ogromną charyzmę i dystans do siebie. Dużo wnoszą młodzi zawodnicy, którzy niespodziewanie świetnie wkomponowali się w zespół. Dużo zrobił przez ten rok. Dużym zainteresowaniem cieszą się barwne szklane witraże jako prace ozdobne. Dwa duże statki zostały zatopione przez powstańców. Dwa lata temu kilkudziesięciu okolicznych rolników demonstrowało swoje niezadowolenie przed mławską Temidą. Dwa osobowe samochody zderzyły się dachami. Dwa pozostałe budynki mają być gotowe we wrześniu. Dwa samochody zderzyły się dachami. Dwa tygodnie temu oddano do użytku salę gimnastyczną przy II Liceum Ogólnokształcącym. Dwa tygodnie temu prezydent podpisał znowelizowaną ustawę. Dwaj mężczyźni zatrzymali się. Dwaj wędkarze wpadli do wody, gdy wieloryb zaatakował ich łódź u południowo-wschodnich wybrzeży Australii. Dwie dziewczynki siedzą na podwórzu i zakładają kolorowe wrotki. Dwie osoby zmarły przed szpitalem. Dwie ranne osoby trafiły do szpitala. Dwukrotnie SKO przyznało im rację. Dwukrotnie występował na mistrzostwach świata. Dwunastościan foremny miał symbolizować ład kosmiczny. Dwóch głosów do odwołania ministra zabrakło. Dwóch rannych żołnierzy jest w stanie krytycznym. Dygoce na całym ciele. Dym i kurz dławił, ale jeszcze bardziej dławił strach. Dymek w tym czasie ekspanderem przymocował otwartą klapę. Dymkę oczyścić i pokroić na kawałki. Dyna nie wydawał się obrażony. Dynamicznie pije się także wódkę. Dynamiczny spektakl przyciągnął uwagę przechodniów. Dyrektor archiwum na Łubiance przekazał te materiały synowi Stanisława Głąbińskiego. Dyrektor Sender niepokoi się, czy to nie jest jakaś Solidarność. Dyrektor szpitala nie staje po żadnej stronie i nie podejmuje żadnej decyzji. Dyrektor wymienia imprezy, które zorganizował. Dyrektor zapoznał Grodzickiego z katechetą, potem pożegnał się i wyszedł. Dyrektorzy szpitali tłumaczą, że nie mają pieniędzy dla lekarzy. Dyskusje utykały na poziomie kosztorysów. Dysponują one stu czterdziestu trzema traktorami, osiemdziesięcioma snopowiązałkami. Dystychy, analizowane dotąd oddzielnie, złóżmy obecnie w całość, bo przecież w Dusiołku tworzą one taką całość. Dyżurna siostra niemiłosiernie długo sprawdzała w rejestrach. (dzia?!?) Dziadek kupił sobie cukrownię, automobil i wielki dom. – Dziadek mi kazał. Dziadek szybko przeżegnał się. – Dziadek zagrzmiał swoim głosem basowym. Dziadek zamknął drzwi i przesunął korbę. Dziadem byłeś, dziadem będziesz! Dziadka na pewno nie ma. Dziadkowie kochali bardzo wnuki i synową, ale ich majątek, Wysokie, gonił resztkami. Działacze liczą, że związek nie będzie ścigany z całą surowością. Działajmy nocą, najlepiej na kolanach. Działać będzie gastronomia. Działo się to po południu. Działo się to podczas dochodzenia do nabrzeża w Ystad. Dzicy plakaciarze zaśmiecający miasto są bezkarni. Dzieci były zachwycone prezentami od Michała. Dzieci i niektórzy renciści byliby zwolnieni z opłaty. Dzieci jeszcze się uczą. Dzieci leżą w oddziale noworodków, ale mamy mogą je odwiedzać. Dzieci muszą doskonalić ważne społeczne i szkolne sprawności. Dzieci pracują? Dzieci się uczą na pamięć długości rzek, głębokości jezior... Dzieci są okaleczone na całe życie. Dzieci wiedzą, że te samoloty niosą wolność, ale dzieci nie mogą spać na nagich, gołych pryczach. Dzieci wpadły w rozpacz. Dzieci zaczepiali na katowickim dworcu PKP. Dzieci zgodnym chórem twierdzą, że nawet mama nigdy nie gotowała lepiej. - Dzieci, co mówicie. Dzieciak długo spał. Dzieciak wymazał litery. Dzieciak zaczął drzeć się wniebogłosy. Dziecko ma przerąbane. Dziecko niespodziewanie wsiadło do czekającej na piętrze windy. Dziecko przejechało w ten sposób aż 6 pięter. Dziecko przez kilka godzin było w śpiączce. Dziecko się zrobiło nerwowe po tych przejściach. Dziecko utopiło się w żwirowisku w okolicach Wrocławia. Dziecko znalazłoby się w niebezpieczeństwie, gdyby motłoch je odkrył. Dziecko, gdzie jest dziecko?! Dzielili się obaj z księdzem zgodnie. Dzielnicy centralnej nie powstydziłaby się żadna ze stolic europejskich. Dziennik kończy artykuł niezamaskowaną pogróżką. – Dziennikarze wmówili sądowi i ludziom, że Róża musi wrócić do biologicznych rodziców. Dziesięciu jeźdźców pokonuje trasę z Torunia do Pucka. Dziewczyna głośniej zachlipała w progu. Dziewczyna obracająca się kusząco na parkiecie wydała mu się wyjątkowo wyjątkowa. Dziewczyna po raz kolejny nie stawiła się na rozprawę, choć osobiście odebrała wezwanie. Dziewczyna podziękowała. Dziewczyna szła jednak uparcie w pewnej odległości za wozem. Dziewczyna wyraźnie wpadła mu w oko. Dziewczyna wysupłała zza dekoltu banknoty dziesięciomarkowe. Dziewczynka jest w coraz gorszym stanie. Dziewczynka nie zgodziła się i zaczęła płakać. Dziewczynka opuściła już intensywną terapię i razem z rodzicami przeniosła się na zwykły oddział. Dziewczynka prawidłowo szła poboczem. Dziewczyny konkurują tylko przed publicznością, w garderobie sobie pomagają. Dziewczyny spotkały się w programie. Dziewczyny są zachwycone. Dziewczyny za kontuarem kafejki zbiły się w gromadkę. Dziewczynę bolało kolano. Dziewczęta wybuchnęły śmiechem. Dziewięciu górników odniosło obrażenia. Dziewięć lat temu rzucił wódkę. Dzieło skradziono przedwczoraj z Biblioteki Polskiej Akademii Nauk w Krakowie. - Dzień dobry pani, podobno dzisiaj spadł pocisk na tamten dom? Dzień później trener Bogdan Pamuła zabrał swoich podopiecznych, tym razem pod sztandarem juniorskim, na mecz do Przemyśla. Dzień wstał szary i niemrawy. Dzisiaj Filipowe sadzawki zarastają zielskiem. – dzisiaj jest wiosenna normalnie pogoda.. Dzisiaj jeszcze nie może, niestety, zaproponować kontraktu, ale następnym razem będę miał pełną jasność. Dzisiaj już go inaczej widziałem. Dzisiaj lubi organizować spotkania poetyckie swoim przyjaciołom i znajomym. Dzisiaj robotnicy zaczną frezować nawierzchnię. Dzisiaj telefon mnie wyprzedził, zaczął terkotać głośno. Dzisiaj widzę wszystko! - Dziwi to pana? Dziwnej kompanii, ośmielę się zauważyć. Dziwnie to wyglądało. Dziwnym trafem niezależne spółki węglowe zaproponowały bardzo podobne podwyżki. Dzięki afirmowaniu niewinności pozostajesz w niewinności. Dzięki archiwum zachowały się kopie. Dzięki filmowi album sprzedał się w milionowym nakładzie w Ameryce i w Niemczech, miał szanse na złoto także w Polsce. Dzięki ich ofiarnej postawie las został uratowany. Dzięki niej komuniści z PKK mogą działać właściwie bez przeszkód. Dzięki nim pojazd może pracować przy każdej pogodzie przez 24 godziny na dobę. Dzięki podświetleniu widać też nasz kościołek z Traktu Brzeskiego. Dzięki poradnikowi dowiadujemy się, że roczną deklarację oznaczają cyfry 01. Dzięki temu kaci mogą zostać skazani nawet na dożywocie! Dzięki temu mogłem dotrwać kilka lat do emerytury bez zmieniania pracy. Dzięki temu Mostostal-Met może dziś konkurować z innymi firmami także ceną. Dzięki temu po wyjęciu dwóch foteli uzyskamy dodatkową powierzchnię bagażową. Dzięki temu wyszło szydło z worka, ale czy ktoś za to odpowie głową??? Dzięki wysiłkowi lekarzy udało się uratować mu życie. Dziękowali. Dziękujemy panu, panie komisarzu. Dziękujemy w imieniu Agnieszki Kulig. Dziękujemy za zrozumienie! Dziękujemy. - Dziękuję bardzo, pani minister. - Dziękuję bardzo, Pani Minister. - Dziękuję bardzo, Pani Senator. - Dziękuję bardzo, panie marszałku. - Dziękuję bardzo, panie pośle. - Dziękuję bardzo, Panie Senatorze. - Dziękuję bardzo. Dziękuję bardzo. Dziękuję Ci, Agnieszko. - Dziękuję pani poseł. – dziękuję pani serdecznie. - Dziękuję pani! – Dziękuję pani. Dziękuję panu ministrowi. - Dziękuję panu posłowi Eugeniuszowi Janule. - Dziękuję panu posłowi. - Dziękuję panu posłowi. Dziękuję panu. - Dziękuję panu. Dziękuję uprzejmie. Dziękuję za Pani cenne porady. - Dziękuję za rozmowę. Dziękuję za uwagę. - Dziękuję za uznanie. - Dziękuję! Dziękuję! Dziękuję, naprawdę dziękuję. - Dziękuję, nie piję kawy o tak późnej porze. Dziękuję, Panie Inspektorze. - Dziękuję, Panie Marszałku. Dziękuję, panie marszałku. Dziękuję, Panie Marszałku. - Dziękuję, panie pośle. Dziękuję, w taką paranoję jeszcze nie popadłem. - Dziękuję. Dziękuję. Dziś centrum nosi jego imię. DZIŚ idę płakać nad moim losem, rozumiesz? Dziś Jacek kupił i zainstalował telefon bezprzewodowy. Dziś leżeliśmy na piasku. Dziś liczy piętnastu członków. Dziś mieszka w Arkansas. Dziś posłowie zadecydują o powstaniu biura. Dziś stąd wyruszamy, może jeszcze zdążę ucałować jego stygnącą rękę. Dziś to się uciszyło. Dziś w biznesowej działalności wspiera młodzieńca mamusia. Dziś zgromadziliśmy się tu, zwabieni staropolską gościnnością twoją, ażeby uczcić dzień twego imienia. Dziś znów ubecja krąży po osiedlu. Dziś zostanie rozegrana ostatnia kolejka ekstraklasy. Dziś żyje z kobietą. Dziś, patrząc na Koło Polskie w Dumie, jesteśmy raczej bezradni. Dzwoni zawzięcie i nie wygląda na to, by miał dać za wygraną. Dzwonią do drzwi niespokojnie, nerwowo. Dzwonił Adam Kropecki. – Dzwonił jakiś Kluba, pytał się, czy wiesz, że Zając nie żyje. – dzwonił? Dębski rozejrzał się po kabinie. Dębski z przyjemnością zapadł w kąt kanapy. Długi ograniczył się do spojrzenia. Długiego stażu małżeńskiego gratulował poseł Tadeusz Cymański. Długo machali rękami zostającemu na peronie Staszkowi Kuli. Długo nie mogłem zasnąć. Długo nosił ten sweter. Długo oczekiwana wiosna przyjdzie do nas już jutro! Długo się nie widzieliśmy, chyba ze dwa tygodnie. Długo szukał po kieszeniach, lecz wyjął z nich tylko zapałki. Dźwignął się z podłogi i usiadł na kanapie. Dżabie chrupnęło w kościach. Dżabie odbiło się walerianą. – e chyba nie wiesz? - E, dobry już jest. - E, pójdzie. - E, zdawało ci się. Echo zadzwoniło we wnętrzu złomobusu. Edek odmówił, nie chciał zostawić Mali. – Edek wydął z pogardą wargi, a ja natychmiast pożałowałem, że to tylko kuzyn. Edison z trudem uspokoił przyjaciela i pomocnika. – edwansa ma zrobionego? Edwarda potem złapali. – eee czy czujesz się dojrzały ? – Ehm, nie wiem tak naprawdę, Komediancie. Ekolodzy zaopatrzyli młodszych kolegów w worki na śmieci i rękawiczki. Ekonomiści dodają, że motorem owego progresu jest, mimo wysokiego kursu złotego, eksport. Ekspertyza potwierdziła podpalenie. Eksperyment powtarzaliśmy wielokrotnie. Ekspozycja zawiera kilkaset zdjęć przedstawiających życie codzienne ludzi w NRD. El szła za nim. – Ela chciała Sabę.. Ela łyka powietrze głębiej, głębiej... Elegancko się ubiera. Elektryczność najwięcej kosztuje w Warszawie i na Śląsku. Elizabeth cofnęła się, może lepiej, żeby jej tu nikt nie widział. Elizabeth nie wiedziała, jak jej powiedzieć, że przywiozła chore dziecko. Elizabeth uśmiechnęła się do kobiet, a one uśmiechnęły się do niej. Elizabeth została do rana. Elton John dał pierwszy po operacji serca koncert. Elżbieta rozstaje się z mężem, zabiera synka i ze Śląska przenosi się do Tarnowa. Emil Drejtser urodził się w Odessie, wyemigrował do USA w 1974 roku. Emilka milczała chwilę. Emma pomyślała w tej chwili, że nie jest to spostrzeżenie specjalnie odkrywcze. Energia ta może być sublimowana, przekształcana. Eskadra bierze kurs na cel. Ewa i Ania chodziły z Agnieszką do jednej klasy trzeci rok. Ewa ma 50 lat, krótką sukienkę w kwiatki i złote serce. Ewa ma klucze. Ewa nigdy takich nie widziała. - Ewa, posłuchaj, to na pewno minie... Ewakuowano 200 gości hotelowych. Ewakuujcie się na drugą stronę rzeki. Ewakuuje się ludzi z kolejnych miejscowości. – Ewelinka, zamknęłaś się od środka?! - Ewelinko, czy pamiętasz jakiś wiersz? Eweliny nigdzie nie było widać. Fabrykę zaplombowano, konfiskując także podejrzane materiały. Faceci są dyskryminowani! Faceci wyglądają na prawdziwych twardzieli. Facet był skruszony. Facet musiał wyłączyć silnik. – fajna jest Zuzia.. fajnie jest w Gruzji ? – fajnie wygląda. – fajnie wyglądają.. Fajny jest Pętal. Faktem jest również starcie na schodach i sieni. Faktem jest, że nawet Hitler nie oczekiwał aż takiej reakcji Stalina. Fale uspokajały się. Fascynują mnie także ludzie, z którymi współpracuję. Fascynująca jest też rola badań kosmicznych w tej dyscyplinie. Fałszywego księdza przewieziono do więzienia w Rawiczu. Federaliści przegrali wybory. Felek jakiś niepewny siedzi na linach i przeciera oczy. Feliks wtedy wyłączał się. Festiwal zorganizował WOAK i Podlaskie Kuratorium Oświaty w Białymstoku. Finansowo wspiera Trutnia Gminny Ośrodek Kultury w Rabie Wyżnej, a także skawiańscy biznesmeni z Polski i Chicago. Fiokła spała w sąsiednim pokoju. Firma Connex świadczy usługi transportowe w Polsce od roku 1998. Firma należy do Ondera Uzela i jego rodziny. Firma ponosiła duże straty. Firma skontaktowała się ze mną, przedstawiając opinię rzeczoznawcy. Firma świętowała w ten sposób swoje 85-lecie. Firmy nominowano w pięciu kategoriach, w zależności od wielkości zatrudnienia. Firmy reklamowe czasem robią taki numer. Firmy zagraniczne wyssały nam najlepszych specjalistów. Fizycznie i psychicznie znęcał się też nad konkubiną. Flacha tylko pokiwał głową. Florek wzruszył ramionami. – fotografia nie jest twoją mocną stroną. Frajer odjedzie. Frajerów kroić! Franciszek Aromiński zawiadomił o wszystkim prokuraturę. - Franciszek spojrzał z politowaniem na obie. Franciszek wychodząc z cmentarza dojrzał samotnego Wilhelma. Francja nie zdołałaby zapłacić kontrybucji i odbudować kraju bez tej pomocy. Francuski akcent stanowi niewątpliwie muzyka. Francuz jest jak ślimak. Franek spał już od dawna, pochrapując przez sen. Franka, czterdziestoletniego chłopa, te rzeczy nie obchodzą wcale. - Franosz telefonował, że już są. - Fred przeczuwał kłopoty. Frenoplast, to inwestor produkujący okładziny hamulcowe. Frik bez słowa zatrzasnął drzwi taksówki. Front w nocy przesunął się. Funkcjonariusze apelują do mieszkanek Kwidzyna, aby w najbliższym czasie unikały ciemnych miejsc. Funkcjonariusze policji przypuszczają, że ofiara zasnęła. Furorę robili sygnaliści z Tucholi. Furtka skrzypi, Dostojewski wystaje z pyska psa. Gabor został przydzielony do grupy sturmbannführera Zeliga. Gadaj zaraz! - Gadaj. Gadamy. Gagosian nadal milczał, siedząc za biurkiem na swój sztywny sposób. Gajowy mu do gardła przystawił dwururkę. Galerii handlowych świadomie nie bojkotowali, bo z nich nadal czerpali kasę. – gazety gdzie powstały ? Gazety o nim piszą. Gdy Cahirowi czupryna nieco mocniej przyschnie do czerepu, powędrujemy ku Toussaint. Gdy Dominika przyjechała po matkę, Babel dożywał swych dni. Gdy goście opuścili jego dom i pozostał jedynie 63-letni emeryt, doszło między nimi do sprzeczki. Gdy myśleliście o swoim rodzicielstwie, obiecywaliście sobie nie popełnić ich błędów. Gdy na miejscu zjawili się policjanci z komisariatu kolejowego policji, schronisko znajdowało się w opłakanym stanie. Gdy nikt nie reagował na dzwonek, włączyli syrenę. Gdy rozległ się krzyk, Guilielmo zakryl twarz rękami. Gdy rozpędzał je kamień, uciekały w krzaki z pyskami wbitymi w puszki po konserwach. Gdy wróciła, usiadła obok niego na tapczanie. Gdy zahamowała tuż obok, chłopak otworzył bagażnik. Gdyby Antoni był jej dzieckiem ale Antoni jej dzieckiem nie był. Gdyby był Pawlak i jeszcze jeden poseł SLD... Gdyby było dłuższe, nie przebrnąłbym. Gdyby było odrobinę głębiej, zanurzyłaby się z głową. Gdyby Celina Szulc pozostała na stanowisku, związkowcy zamierzali ogłosić wczoraj strajk okupacyjny w łomżyńskich wodociągach. - Gdyby leżał, cierpiałby mniej? Gdyby mógł wtedy dopaść Szamila, niechybnie by go zabił. - Gdyby nie zwilżać gardła, można by zdechnąć w ten upał. Gdyby Nina Terentiew ciągle rządziła Dwójką, krzywdy pani zrobić by nie dała? - Gdyby pozwolił, nie bawiłabym się w fałszerza. Gdyby producenci podpatrywali świat oczami artystów, mieliby ciekawą ofertę handlową. Gdyby się poznali, mogliby zostać przyjaciółmi. Gdyby się wyśliznęły, wyglądałoby to całkiem naturalnie. Gdyby wybory ukraińskie odbywały się w Polsce, zdecydowanie wygrałby Juszczenko. Gdyby z takiego nierozsądnego myślenia wyrastało się jak z dziecięcych ubrań, nie byłoby większego problemu. Gdybym chciał cię okraść, zrobiłbym to już dawno. - Gdybym jeszcze raz miał objąć funkcję prezesa, na pewno wiele rzeczy zrobiłbym inaczej. Gdybym umiała płakać, Mat, gdybym umiała płakać. Gdybym znał motyw! Gdybyś był prawdziwym moim przyjacielem, zgodziłbyś się umrzeć razem ze mną. gdybyście byli słowni. Gdybyśmy wobec tych przeciwności zareagowali negatywnym myśleniem lub działaniem, pomnożymy tylko złe siły, a te zrealizują się w naszym życiu. Gdzie byłeś? Gdzie diabeł nie może? Gdzie ich trzymają? Gdzie jest fabryka? Gdzie jest Paula? – gdzie jest pralka ? Gdzie jest szkoła, jak wyglądają zajęcia? Gdzie jest Zuza? Gdzie pisałem, że ma jakieś cudowne środki? Gdzie podział się mój przyjaciel? - Gdzie przed nocą przybiję. Gdzie się podział? Gdzie się podzieje? Gdzie się rozgrywa pierwowzór? Gdzie to masz? "Gdzie ty masz rozum? Gdzieś daleko leniwie poszczekiwał pies. Gdzieś daleko warczał motor niewidzialnego samolotu. Gdzieś na dole trzasnęła brama. gdzieś tam ktoś coś powiedział.. Gdzieś tam w toalecie cicho zaskrzypiały drzwi, a na dużej sali czyjeś kroki szybko zdążały w tę stronę. Gdzieś zadzwonił dzwon. Gdzież ja tyle zarobię. Geday wymyślił depilator, cudeńko. Geje robią wokół siebie szum, żeby tylko się wypromować. Generalnie jestem optymistą. Generalnie znacznie lepiej wypadły kąpieliska w województwie zachodniopomorskim. Generał dobrze zrobił. Generał za swoje publikowane w prasie artykuły nie przyjmuje honorariów. Geniusia przeżyła naprawdę ciężki szok. Georges Mathieux w kostiumie szermierza dźga płótno pędzlem umieszczonym na szpadzie. - Geralt odebrał pieniądze z rąk Przegrzybka. Gertruda nie miała pewnie licencji a zaczęła wykorzystywać komercyjnie. Gest Handzi poruszył go głęboko. Ghedina to też zjazdowiec po przejściach. Giertych robi to samo Kwachowi. Giełda ogłosiła oficjalnie, że pełną gotowość systemu przywrócono dopiero w nocy. Gilowska ich nie widziała. Gilowska ma wiele atutów. Giną wtedy drzewa, zwierzęta i ptaki. Godzinami opowiadał o swoim życiu, ale ona nie miała czasu słuchać. Godzinami, chmurni, łazili po mieście, ciągała go po galeriach, muzeach, teatrach. - Goldman wstał. Goldman zrobił pauzę. Gonią mnie potwory. Goran Persson, premier Szwecji, napisał niedawno książkę. Gorące spojrzenia towarzyszyły kandydatkom do korony podczas całego rejsu. – Gosia już załatwiła. Gospodarstwo Stanisławy Sowy, Irki Paulako i Moniki Niebrzydowskiej rozszerza się powoli poza obręb zabudowań gospodarskich. Gospodarz milczał opuściwszy powieki, jakby się lękał zdradzić spojrzeniem. Gospodarz wyprostował się. Gospodarz żachnął się. Gospodarze odpowiedzieli dwoma golami Ralfa Hauptmanna i Austriaka Tony Polstera. Gospodyni miała dużo książek, spytałem, czy mogę poczytać. Gospodyni zaprasza do pokoju. Gotujemy na małym ogniu 15 minut. Gotówkę niósł w neseserze. Gowin myśli niezależnie. Goście podeszli do słupa, obejrzeli się. Gra Hindusa-anglofila. Gra rolę Cesi. Gra rolę Danki. Gra rolę Pawła. Gra w linii pomocy. Gra wszystko. Grabowski i Samczyc kończyli już obiad. Grace zerwała się, zgarnęła ręką włosy. Graliśmy w taką grę, byli policjanci i bandyci. Gram i walczę dla niej, nie dla siebie. Gramoli się wolno poprzez gałęzie olch. - Gramy! grasz no. Gratulowali Adrianowi wyróżnienia. Grał! Grek zmarszczył czoło i chwilę jeszcze badał go uważnie wzrokiem. – grenat to będzie granat. Grenlandia nie zniknie. Grit siedziała już u Weberów. Groszek i kukurydzę osączyć z zalewy. Groszek spojrzał na nią nieprzytomnie. Groził, że się podpali. Groźbą i prośbą starają się wymusić zeznanie. Grożą za to wysokie kary i areszt. Grożąc bonią wepchnęli go do citroena i odjechali. Grożąc skrzywdzeniem Anety, zabronili też powiadamiać policję. Grupa liczy sobie w chwili obecnej 97 członków. Grupa powstała we wczesnych latach 80. Grzebał uparcie po półkach. - Grzeczność nic nie kosztuje. Grzegorz żachnął się. Grześ wzruszył ramionami. Grób Petuli zdobi wrzos. Grób Pikusia i Miśka rozświetlają znicze. - Gwałcił szabat! Gwałtownie bulgocze nie tylko między starą a nową Unią. Gwiazda przemieniła się w inkwizytora. Gwiazdom tradycyjne imiona nie podobają się, bo są pospolite. Gwyneth przyznaje, że przez tych ostatnich kilka lat dojrzewała na zdwojonych obrotach. Górnictwo robi to na własne życzenie. Górnicy i hutnicy kują naszą potęgę. - Góry są wszędzie dookoła. - Górą nie sięgną? - Gówno rozumiesz. Gładki jest bardziej śliski. Gładkie oblicze strzygonia stężało, alabastrowa skóra napięła się, jakby miała zaraz pęknąć. Głodują. Głos ma pan poseł Jerzy Jaskiernia, Sojusz Lewicy Demokratycznej. Głos nikł i stawał się coraz cichszy. Głos zabrał towarzysz Korntopf od nauki. Głos załamał się. Głosić takie wywrotowe poglądy przed takim audytorium! Głosowaliśmy za powołaniem komisji śledczej. Głosowało 364 posłów. Głosowało 379 posłów. Głosowało 381 posłów. Głosowało 387 posłów. Głosowało 387. Głosowało 389 posłów. Głosowało 397 posłów. Głosowało 398 posłów. Głosowało 419 posłów. Głosowało 427 posłów. Głosowało 427 posłów. Głosowało 429 posłów. Głosy radnych są podzielone. Głowa jego chwiała się bezwładnie na ramieniu Dziadzi. Głowa zastanowiła się chwilę. Głośno mówiły w niezrozumiałym dla mnie języku. Głośno wypowiadają swe opinie tylko dziennikarze. Głubczycka PSS rozpoczynała swoją działalność od jednego sklepu. Głupiego samochodu na parę minut zostawić nie można, to się nazywa MO? Główne dowództwo niemieckie musi objąć kierownictwo operacji wojennych we Włoszech. Głównym jego prześladowcą był malarz, majster Gileta. Haberda patrzy na Gabrielę bez sympatii. Habit zwisał luźno z jej ramion. Hajdegera się naczytałeś? Hakerzy zaatakowali stronę internetową Watykanu. Halina Auderska we wszystkich książkach każe swoim bohaterom szukać tożsamości. Halina i ja byliśmy zdecydowani. - Halo, Krystyna Janda, słucham. Hamurabi puścił wzrok daleko przed siebie. Handluje z powodzeniem. Handzia leżała na plecach, postękując lekko, Wiktor rżnął ją monotonnie i beznamiętnie. Hanka, będę wam przysyłać. Hari nie gościł u niego od dziesięciu lat. Haszkowy Szwejk lepiej się prezentował. - Hasła pacyfistyczne i ekologiczne mają niejedno imię. Haubica jest rodzajem działa artyleryjskiego o dużym kalibrze. Hazard pochłonął go bez reszty. Hehe wspinał się mozolnie po schodach starej kamienicy przy Poznańskiej. Helena przeżyła swój kryzys w drugiej klasie liceum. Heniek ocknął się z krótkiej drzemki. Henryk informował, że Jenny przespała granicę i nikt jej nawet nie budził. Henryk przystąpił do działalności rewolucyjnej z dużym rozmachem. Henryk Sadurski, inżynier metalurg, nie ma pracy od kilku lat. Herbata zachowuje świeżość do pięciu miesięcy. Hi, Za wszystkie uwagi dziękuję. Hill startował z pole position, ale już na pierwszych metrach wyprzedził go kolega z zespołu David Coulthard. Hindusi i ja wybraliśmy się na zielone gołębie. Hinduska nie zdradza męża. Hipermarkety zmieniają swoich właścicieli. Historia uczy, że podziały nigdy nie budowały, a zawsze burzyły. Historia zaczęła biec szybciej. Hiszpański wicekról Argentyny kazał wysłać znalezisko do Madrytu. HIV jednak pochodzi od małp. Hmmm ja mam ochotę na kebaba. Holendrzy nie mają odwagi iść za nimi. Homilię wygłosił Jan Paweł II. Homogeniczności ekspresji sprzyja izomorfizm faktury chóralnej. Hotel posiadać będzie trzydzieści stylowo umeblowanych pokojów. Hotel został otoczony. Hrabina odwróciła się od Mocka. Hunt rozwinął z prawego przedramienia ledpad . Hunt usiadł. Huragan wyrządził także znaczne szkody materialne. Hutnictwo polskie współpracuje z hutnictwem ZSRR, NRD, Czechosłowacji i Bułgarii. I akurat tutaj sądy rodzinne powinny pilnie sytuacji dziecka i jego przyszłości się przyjrzeć. I bardzo piękne się zrobiły. I brał. I był. I było fantastycznie. I było newsem przez kilka dni. I było wysoko cenione? I było. I były dygnitarz wyszedł trzasnąwszy drzwiami. I cała wspólnota modli się za niego. – i chciała zmienić sobie Wilczyńskiego.. I chcę, aby świat cały począł służyć Jezusowi. I chyba o to chodzi. I chybia. I ciągle mi się zdaje, że się wyleczę, jakby czas mógł mi w tym pomóc. I ciężko usiadł na sąsiednim krzesełku. - I co ci Jąkała powie? – i co miałeś na egzaminie ? I co nastąpi później? - I co nastąpi wówczas? – I co on wybrał? I co Pan widzi dookoła? I co się okazało? i co się stało ? I co załatwił? I coś ścisnęło mnie w piersiach od tych jego słów. - I coście zrobili? I czasem może to kusić, żeby przymknąć oko. I czy muszą być potwierdzone korpusowo? I czy w ogóle stawiał je kiedykolwiek przed sobą? I dlatego ich potępiamy. I dlatego muszę wspomnieć o Krzysiu z Częstochowy. I doczekać z antykaczyńskim rządem do jesiennych wyborów. I dostał prawą pięścią w zęby, tak, że ujrzał wielką jasność. i dotarliśmy do tkaniny i dzianiny. I dotrzymam. I drugi go zastrzelił. I działa biją. I dzwoni w przód! I dzwoni wspak! I fiat palio weekend został zatrzymany. – i gdzie pracuje teraz? I głos mi wyregulować na jakiś górny ton! - I Hryćko do mnie przystał. I inni kiwają głową ze zrozumieniem. I innych dzieciatych też nie uwielbiam. - I ja go kocham. I ja też, moiściewy, brać nie dałem... I jak tu nie zwątpić? I jak zwykle powierzą to Szachowi? i jaki to jest kierunek ? I jej przytułkowe dziecko było rude. – i jesteście zadowoleni ? I jeszcze coś szumiało. I jeszcze raz dziękuję za figurkę! I już wybrała. I kamera pokazuje go w panterce, na froncie w Bośni. I kazanie dokończył już po łużycku. - I kiedy pan się pojawił w pracy? I koniecznie zabierz ze sobą jakąś książkę. i kończymy powolutku. – i kto może tutaj mieszkać ? I której nie sprostał z powodu swej chuci. I kłopoty przez to nasz car-batiuszka ma. I lepiej nie pytaj, co robię zimą. I ma w dodatku zorganizowane oparcie w ZNP. i Maciek tak zawsze robił. I mam prawo do prywatności... – I masz szczęście. I miał też inne gusty. I mimo chciwości cieszyli się w miasteczku dużym szacunkiem. I mnie o waszych spotkaniach powiedzieli uczynni sąsiedzi. I montujemy z tego dziewięćdziesięciominutowy program. I musieliśmy robić przerwy, żeby studzić silnik. – i muszę jej spytać. I na moment zatkało mnie. I na schodach też słyszałam tylko jej kroki. - I nadal nie wiem, kim jesteś. I nagle zrobiło się ciekawie. I nagle zrozumiałam! – i nic się nie działo? I nie będzie. I nie czekając na kolegę Golombek ruszył do wyjścia. I nie daje regularnie leków. – i nie jestem sztywny no.. I nie ma pan nic do ukrycia. I nie można uciec. I nie musiał. I nie myśl, że mam Ci to za złe. - I nie pokaże się więcej w naszym domu. I nie tracić czujności, bo wtedy, kiedy wierzysz, że szczęście jest blisko, tak jak teraz, pojawia się archanioł z mieczem. I nie usłyszy, bo inżynier nie powtarza zarzutów. I nie za bardzo mogli w to uwierzyć. I nie zgodzili się. I niech mnie ekskomunikują. I niech porównuje! - I nikt nie zginie? I o to się rozchodzi! I obowiązywał. I oczywiście zaczął koncertować. I od początku szedł numer, potem znowu ktoś trącił... I od tamtej pory czekam, żeby wskazal PAn róznice. I ojciec szedł. i on dopiero zrobił łazienkę. – i on sobie sam wszystko wypisał. I opętał go! I ostatecznie załoga została wyznaczona. I oto w ONZ przemawia nowy prezydent Kwaśniewski. I Pan Jezus krzyż nad nimi uczynił, a oni się zamienili w trzy drzewa jabłonne. I panna Wanda zaledwie rzuciła na nie okiem. I po chwili palnął się w czoło. I poczuł nowe pragnienie. I pod stołem już zostałem. I podobno wcale ich nie dogonili. I pokazał. i pokazała się. I posadzą. I poszli. I proszę, przeszło. I przeczytaj coś o Simone de Beauvoir. I przez ten rok chodzić do AA przynajmniej trzy razy w tygodniu. I próbuje temu oczekiwaniu sprostać. I puścił go. I ruszył w góry. I ryczałam do końca. I rzeczywiście, taczając się, po chwili ruszyli przed siebie. I ręka albo noga mają wyrobione gusta kulinarne? I skorzystałem. I stąd będą się oni rozjeżdżać na cały świat. I sytuacje są inne. I szczerze mnie zadziwił... I szedłem przez te stygnące odchody coraz bardziej markotny, a przygnębienia przybywało mi z każdym krokiem. I szukaj korka w polu! I szukał tych swoich hitlerowców po lasach. I są dobrymi gospodarzami. i ta mała Asia się pochorowała. I ta wierność zostaje nagrodzona. I tak ledwo doszliśmy. I tak rzeczywiście było. I tak sobie gadali. – i tak to wygląda. I tak za parę dni wracam. I taka sytuacja może powtarzać się w nieskończoność. – i takie akordeony kupują zawodowi akordeoniści? I takie zakusy co jakiś czas się pojawiają. – i tam jest zespół grube ryby.. I tam wszędzie są kierownicy i zastępcy... I te bilety uśmierzyły wzburzone umysły golibrody i wynalazcy. – i te stosunki sąsiedzkie są zażyłe. – i teraz podpisywałaś? - I teraz przyjdzie nam dochodzić krzywdy przed sądem. - I teraz trzeba mu pomóc. – i też psychologii uczy? – i też trzeba z kartą chodzić ? I to była prawda. i to byłby komplet.. I to im zostało do dzisiaj. I to jest dla mnie ważne! I to jest największa bariera dla cyfrowego domu. I to jest piękne. I to jest sprawa jednoznaczna, a zatem nie może być takiego zapisu. – i to jest z czego z Olkusza? I to najwyraźniej rozwścieczyło sprawców. i to też jeździ.. I to wszystko było dobre i znajome, potrzebne i pożyteczne. I to wszystko. I to wydaje mi się dobrą pointą. i to wylało się poza granice naszego kraju. I to zabójstwo było taką obroną? - I tobie niech zawsze zdrowie służy. I trudno się temu dziwić. I tu pojawia się problem. I tutaj mnożą się problemy. – I twoje mięśnie tak się spinają? I tym razem Gagarin zniósł ją ze stoickim spokojem. I tym razem partia okazała się nieodpowiednia. - I tyś podpisał? I tą karminową kredką nakreśliła trzeci werset, pod tamtymi. I umarł. I umie przewidzieć ceny? - I utopić. I uważaj, co mówisz! I uśmiechała się do tego chłopaka nawet na ulicy. – I uśmiechnął się do mnie szeroko. I w dodatku szkodzi Polsce. I w końcu wróci do niej. I w niedzielę z rana ruszyliśmy nad ten zalew tutaj. I w pół roku po jego śmierci inny mężczyzna obejmował mnie, a ja tego chciałam. I w Ławrze paliłem świeczki cienkie jak włos... I wcześniej Smolański gwałtownie manifestował swoje poglądy. I wiecie, kto mu zapłacił podróż? I wróżą dobrą pogodę do inwestowania w akcje. I wszedłem na ten dach po drabinie. I wszystkim obalonym zwyczajom wrócono ich dobre imię. I wszystko było normalne. I wtedy do domu wróciła mama. I wtedy ma problem. I wtedy mnie obskoczyli. I wtedy obok stołu coś szurnęło. I wtedy pomyślałam sobie, że zostanę zakonnicą. I wtedy wszystko się tak naprawdę zaczęło. I wtedy zaczęła swoją opowieść. I wykipiało! I wyrzucano. I wziął niebieską kredkę od Karolci, aby zabrać się do roboty. I z drżeniem serca zadzwoniłem! I zaczęło się dziać wiele zła. I zapewne AWS jeszcze może się poszerzać o jakieś ugrupowania prawicowe. I zaraz Pan musiał przepraszać, bo środowisko się oburzyło... I zawrócił na rzekę. I zawsze dziwię się, że byłam taka. I zgadza się pani na to odsunięcie? I zjechawszy na kolana gorzko zapłakał zapominając, że patrzą na niego ludzie. i zmieniono to i się rozpadło wszystko. I znajdował. I znalazł. I znów poczułeś się zwycięzcą! I znów się uczyć. - I zupełnym przypadkiem trafiłeś na Jacka Kuronia. Ibsen zamieniał z żoną kilka wyrazów jedynie w wigilię i urodziny. Ich celem był sklep spożywczy w Niedalinie. Ich ciała pogrzebano w pobliżu. Ich cierpliwość się wyczerpała. Ich czołgi w tym czasie były wielokrotnie lepsze od rosyjskich. Ich klientów wiąże z nimi przecież głównie zaufanie. Ich oczy się zetknęły. Ich oczy spotykają się. Ich odrobienie przekraczało siły jednego pokolenia. Ich rodzina również powinna ponieść karę. Ich wioska na glinie leży. Ich zdaniem, proponowane rekompensaty są za niskie. Ich znajomość, zaczęta w pośpiechu i sekrecie, nigdy nie zmieniła swojego charakteru. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Identyfikowała go z komunizmem! Idiotka Zuzia zapomniała zrobić w banku blokadę i całą forsę zajęli na długi. Idzie Pan z tym do prokuratury? Idzie tu. Idzie zima. Idziemy jeszcze do bistra na grog z sacharyną. Idziemy już naprzód. Idziemy z Châtelet do domu na piechotę. Idziemy z mieszkańcem Sławogóry Starej po gruntowej drodze. Idziemy! Idziemy. – idziesz ? Idziesz w złą stronę! - Idziesz. Idą czwórkami. Idą swym szumem. Idąc czuł, że wzbudza ciekawość, ludzie stawali, patrzyli za nim. Idąc do butiku Stefaniakowej, wstąpiłem na pocztę i zadzwoniłem do Regionalnego Banku Gospodarczego. Idąc do okna, wepchnąłem go bezpośrednio do komory. Idę coś zjeść. Idę do miasta. Idę na przystanek autobusowy. Idę płakać nad moim losem. - Idę się położyć, jutro muszę raniutko wstać. Idę. Idź już, dziecko, idź. - Idź już. Idź lepiej na podwórze, pobiegaj! Idź natychmiast do niego. - Idź spać. idź tam koło Michałka. - Idź! Idź. - Idźcie na dół. Ignacy nie opowiadał o swej rodzinie. Igor Kantorowski zajmował się również krytyką literacką. – iksy są tu. – ile ci osłodzić? Ile lat miał wtedy Robert? – Ile on ma? – Ile pan zarabia? ile płaciłaś za kurs? Ilia jeszcze drzemał. Ilu prezesów pani przetrzymała? (Ilustruje to zamieszczony aneks). Im trzeba długiej, indywidualnej pomocy, rozmów, leczenia. Immonen, w czarnych dżinsach welwetowych i w zgniłozielonym golfie, nie zdążył jeszcze zrzucić kożucha. Immunitetu zrzekła się sama. Inaczej mogą zostać pobite. Indie stanowczo zaprzeczają. Inflacja rośnie. Informację tę potwierdziło rosyjskie dowództwo. Infrastruktura teleinformacyjna nie może działać bez prądu. Inge też się zmieniła. Inna sprawa, to szkolnictwo. Inne doświadczenie to etyka utylitarna. Inne dzieci nie przychodziły do mnie zbyt często. Inne interesujące złoże odkryto w Macedonii. Inne stolemy wyniosły się dawno do zamorskich krajów i ludzie przestali się już bać, że padną ofiarą ich psot. Inne są jakby mniej zaangażowane. Inne zdjęcia nie są dostępne. Innego dowodu nie było. Inni milczeli. Inni nie wytrzymywali i popełniali samobójstwo. Inni też obiecywali. Inni tylko gadają. Inny facet postanowił, że postawi stację z gazem do samochodów przy ul. Warszawskiej. Innych strat właściciel nie stwierdza. Inną bili kamieniem po twarzy. Inspirował się także muzyką klasyczną i rockiem. Instruktor wykonuje fikołki. Instynktownie odwracam głowę. Intencją wszystkich jest przecież wyjaśnianie problemu. - Internet wzbudza wielkie nadzieje wśród inwestorów. Internetowego pirata złapała łódzka policja. Interpressowska organizacja okazała się dobrze pomyślana... Intuicja okazała się przydatna. Inwestor chce wystartować za kilka miesięcy. Inżynier Arthur Kühne westchnął, ale uśmiech nie schodził z jego twarzy. Inżynier nie kupi? IPN lustruje nazwy ulic. IPN pierze mózgi już w przedszkolu. IRA nie pozwoli? Irena odeszła z innym, tak to wyglądało bardzo powierzchownie. Irenka także nie śpi. Iskierka zgasła, ustępując miejsca podejrzliwości. Istniała wcześniej i będzie istniała potem. Istnieje kilka ośrodków przygotowujących lekarzy. Istniejesz. Istnieją też miasta, dla których nigdy nie ustaje karnawał. Istotnie to kolosalna różnica. Istotnie, oznakowanie było w języku rosyjskim. Istotnie, w damskim pokoju aż syczało. Iwan delikatnie postawił Sibircewa na oblodzonej ziemi. IZABELLE ADJANl, gwiazda filmu francuskiego, wygrała precedensowy proces. Izba tonęła w półmroku. Izrael nie godzi się na żadne warunki. Izrael nie może zginąć! Izrael poniósł w Libanie dotkliwą porażkę polityczną. Izrael zagroził wczoraj, że wkroczy zbrojnie na tereny Autonomii, jeśli Arafat nie zapanuje nad terrorem. - Izrael zginie! Iść do sądu... - Iżeś zasłużyła i szydziłaś ze mnie. Ja aksjologiczne jest radykalnie indywidualne. - Ja bardzo proszę. Ja bym chciała obejrzeć. – ja bym dopowiedział do tego. Ja bym komunę prowadził? ! Ja bym to pytanie uogólnił. – ja byłem.. – ja będę się przeprowadzać w środę.. ja chciałam. – ja chciałbym trochę z boku jakby podejść. Ja chciałem mu prawdę wywalić. Ja chodziłam do bezpłatnej szkoły na Krakowskiej i byłam zadowolona. - Ja chrapię? Ja chyba niedługo umrę. Ja ci pomogę. - Ja ci się pośmieję!" - Ja go znam. Ja i strażnik spojrzeliśmy na nią. - Ja ich nie obgaduję. Ja ich spotkałem na Mazurach. - Ja im pokażę. - Ja im się poddam. ja im tłumacze. ja jechałem pociągiem do Gdańska. - Ja jestem jak pistolet. Ja jestem Mademoiselle! – ja jestem po tym weselu. Ja już nie mogę! Ja już się załapałem na to pokolenie. - Ja każdemu poradzę. Ja klękam, uklęknijcie ze mną... - Ja lubię komplikacje. ja mam na kasecie. Ja mam ochotę przywalić komuś na koncercie. - Ja mam oko. - Ja mu pomogę. ja mu zrobię sweter na niespodziankę.. - Ja mówiłem dzisiaj o tym. Ja na chłopców nie patrzę. Ja nawet nie wiedziałem, że on ma zamiar to zrobić. Ja nawet premiera Oleksego lubię". Ja nawet tego nie wiem. Ja nie chcę jechać. Ja nie mam takich uprawnień i nie uczestniczę w przesłuchaniach. ja nie mogę. Ja nie mogłem zasnąć. - Ja nie spotykam się z takimi opiniami. Ja nie uważam się za nieomylnego. ja niestety nie znam tego regulaminu. Ja otworzę..." - Ja pana ojcu wręczałam kwiaty! - Ja pana znam. Ja pani daję, bo pani jest z Polski! Ja podziwiam księży. – ja podziękuję. Ja rewelacji nie szukam, bo ich nie ma, ale w każdym człowieku jest inność. – ja robiłam tą amsterdamską. Ja sama zaniosę. Ja siadam do komputera! Ja się nie czuję przegrany. Ja się przebiorę. - Ja się trochę na tym znam. – Ja się tym zajmę. Ja się w takie rzeczy nie bawię. - Ja się z tobą drażnię? – ja sobie to wyobraziłam inaczej. Ja stoję w bruździe i w uniesionej ręce trzymam zapalony fanarek. – ja sunę. Ja szczepiłam tylko na odrę. ja tak nie znoszę. Ja tego nie chciałem, ja nie chciałem!! - Ja tego nie wiem, panie pośle. - Ja też brałem panią pod uwagę. - Ja też grałam w tamtych sztukach. Ja też miewałem pokusy. – Ja też muszę niedługo wyjść. – ja też nie lubię.. – ja też nie wiem. Ja też odpowiadam. ja też się w to pobawię kiedyś.. Ja też sobie tak czytam posty i nie widzę takiej manii. Ja też zaraz skończę tu przyjmować. ja tu gdzieś mam rachunek. ja tu mam Mirindę. – Ja tylko chcę się zobaczyć z więźniarką Gertrudą von Mogmitz. – Ja umarłam wcześniej niż moja obietnica. – Ja w każdym razie wybieram chłodny prysznic. Ja w tę religię wierzę. Ja widziałem ich niewiele, ale wciąż i wciąż mnie przed nimi ostrzegano. - Ja wiem. Ja wierzyłem. Ja wszelako nie piszę w imieniu przegranych polityków. Ja wszystko zanotuję, a żona podpisze. - Ja zawsze jestem z drużyną, gramy do jednej bramki. Jabłko obrać i zetrzeć na tarce do jarzyn. Jacek dezorganizował zawsze spokój grajdołka. Jacek westchnął. Jacht odholowano do portu w Kołobrzegu. Jacques niecierpliwie strzepuje pyłek z klapy marynarki. Jadwiga Melnyk przeszła w człuchowskim szpitalu dwa zabiegi. Jadwiga z niepokojem i współczuciem patrzyła na męża. Jadzia nie przyjechała. Jadzia wolałaby, żeby za bardzo nie oddalały się od siebie i żeby Dominika tak nie latała. Jadą i kopcą. Jadąc fordem escortem nie ustąpiła pierwszeństwa karetce pogotowia. – Jadę do Frisco. Jadę do Katowic w sprawach różnych, poprzecznych i podłużnych, jak mówią moje dzieci. Jadę tramwajem. Jadł pan obiad? Jadźka z miną dumną przechodzi. Jadźka z miną dumną przechodzi. JAJKO SIĘ NIE TŁUCZE! - Jajo przywiózł do nas osobiście dyrektor płockiego zoo. - Jak Boga kocham. - Jak ciocię kocham, nic nie widać. Jak czuła się Krystyna, schodząc tu co rano na śniadanie? - Jak często otrzymujecie takie meldunki? - Jak często występujecie przed publicznością? - Jak DNA oddziałuje na cechy osobowości człowieka? Jak do niego doszedł? Jak do tego doszło? Jak dotychczas w Oxfordzie nie doszło do żadnych incydentów. Jak dotąd, ani Państwowe Koleje Linowe, ani straż miejska, ani policja nie potrafiły poradzić sobie z konikami. Jak długo jeszcze trupy z esbeckich szaf będą nas straszyć? Jak długo Szczuka zabawi w Ostrowcu? Jak długo to trwało? Jak długo trwa stosunek? Jak go wyciągnąć z zakamarków samochodu? Jak ja mogłam zauroczyć się facetem bez klasy?! Jak ja za wami tęskniłam! Jak je spłacić? Jak ksiądz biskup ocenia bilans tego przejścia? Jak kłamała. Jak leczyć tę dolegliwość? – Jak leziesz, pizdo! Jak ludzie mogą? – Jak mam jej szukać? - Jak mam nie wierzyć w swoich zawodników? - Jak mam tak żyć? jak mnie wkurza ta ustawa ostatnia. Jak mnie wyceniasz? Jak mogłem zapomnieć o adresach! Jak można to zrobić ludziom w taki upał! – jak my to odpakujemy? Jak myślicie? Jak nalicza się mandaty? JAK OBSERWOWAĆ? Jak obsługiwać menu? Jak odróżnić kuropatwę młodą od starej? Jak on by głosował? JAK ONE TO ROBIĄ? Jak pan może. – Jak pan ocenia swoich kolegów? - Jak Pan sądzi, na kogo głosują? - Jak pan sądzi, zobaczycie się z Bagsikiem w tym tysiącleciu? Jak Pan to zrobi? - Jak pan to zrobił? – Jak pani może?! - Jak pani wspomina swoje szkolne lektury? Jak pani zareagowała? Jak planował, pojechał do Jurka wczesnym popołudniem. Jak podały miejscowe rozgłośnie radiowe, wykoleiły się dwa wagoniki podziemnej kolejki. Jak poszło? Jak powiedziałeś? Jak próbowałeś sobie z nimi radzić? Jak realizowano budżet? Jak się dowiedział dziennikarz PAP, zrezygnował z policyjnej eskorty. Jak się ją trenuje? Jak się mają sprawy? Jak się mówi potocznie o facecie z małymi jajami? - Jak się nazywa ta dziewczyna? Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, nie można wykluczyć łącznego osądzenia obu spraw. Jak się okazało, na apel odpowiadają także mieszkańcy Warszawy i Krakowa. Jak się okazało, zadanie nie było wcale takie proste. Jak się tutaj orientować? - Jak się tę cenną rzecz zdobywało? Jak się ustrzec oszustów? Jak się wywiążą? jak skorzystać z usług akwizytora, a jednocześnie nie paść ofiarą przestępstwa? Jak sobie pani radzi ze stresem? - Jak sobie wyobrażasz kino bez aktorów? Jak stawiać granice dzieciom z FAS? Jak sądzisz? Jak ta Mirta miała wszystko uporządkowane i przemyślane! Jak tak można?! Jak tak zrobiłem. jak tam jest ? Jak tchórzliwy jest Manifest Połaniecki Kościuszki! - Jak to lekarz tłumaczy? Jak to musiało wyglądać z daleka... Jak to robią inni? Jak to się stało? Jak to skończysz, spróbuj Stendhala i Buddenbrooków Tomasza Manna... Jak to wszystko człowiek wytrzymuje, nie wiem. Jak to wygląda w praktyce? Jak to wyglądało? Jak to zabrać? Jak to zrobić? Jak trafiłeś do Szwecji? jak ty sobie to wyobrażałaś ? Jak Unia naprawdę nam pomaga? Jak urządzony jest Wasz dom? Jak ustalili policjanci, podawał alkohol 16-letniej dziewczynie. Jak uwierzyć w taką wieść?! Jak wam się podoba? Jak widzę procesy zachodzące w sztuce ostatniego stulecia? – jak wy się na tym łóżku mieścicie teraz ? Jak wygląda głowienka? Jak wygląda ochrona polskich więzień, skoro bandyta może z nich spokojnie wyjść? Jak wygląda przepiórka? Jak wygląda twoja dieta? Jak wyglądają twoje obowiązki? – Jak wyglądał? - Jak wyglądała prawda? Jak wygrać wybory? – jak wyszły? - Jak z nimi sobie poradzić? Jak zaczynaliśmy? Jak zdobyć tę rudę. Jak zwykle nie było noszowych. Jak zwykle pedantyczny Andrzej misternie układał fryzurę. Jaka była treść tego dokumentu? - Jaka była? Jaka będzie podwyżka? Jaka jest kolejność? Jaka jest nasza przyszłość? - Jaka jest skuteczność leczenia? - Jaka jest szansa na jego schwytanie? Jaka to juka? Jakaś staruszka dreptała z dzbanem po wodę. - Jakby kładli śnieg z dołu do góry, nic by się nie stało. Jakby się nie liczyli w tym spotkaniu. Jaki istnieje. jaki jest ? Jaki jest kontekst religijny takiego poznawania? Jaki jest Stoss naprawdę w łóżku? - Jaki los czeka Czeczenię? Jaki on był? Jaki trunek do czego pasuje? jakich zmysłow nam brakuje? Jakie aspekty wybijają się na pierwszy plan? - Jakie były założenia na 2005 rok? Jakie jest to życie? Jakie priorytety wiążą się z mincerzami? Jakie renty otrzymują u was inwalidzi? Jakie są choroby zawodowe? Jakie są główne zarzuty rzecznika? – Jakie są Pani najbliższe plany zawodowe? - Jakie są Pańskim zdaniem cechy dobrego dyplomaty? - Jakie są powody wpadania w uzależnienie? Jakie są reakcje? Jakie są wyniki tych śledztw? - Jakie sądy prowadziły te sprawy? – jakie śmieci pijesz ? Jakiego czasu tam pani doświadczyła? - Jakiej marki był ten samochód? Jakieś światła błyszczą z prawej burty. Jakim dzieckiem jest Angelika? Jakim prawem ojciec tak mówi? Jakimiszyn pochodzi z Baku, tu do dziś mieszka jego matka. Jakimowski zdębiał. Jakiś chłopak postanowił wspiąć się na słup, by osobiście zdementować bzdury o magicznym prądzie elektrycznym. Jakiś gorący dreszcz przeniknął Felusia. Jakiś kulawy facet zaszedł mu drogę. - Jakiś pan w samej koszulce wskoczył do wody. Jakiż to wstyd? - Jako człowiek próżny chętnie wracam do rzeczy przyjemnych. Jako nieletni odbył karę w poprawczaku. Jako pierwszy zabierze się do ciebie honorowo obłędny rycerz Eyck z Denesle! Jakoś do tej pory obywamy się bez tego. Jakoś nie spodziewam się żadnej z tych trzech rzeczy. jakoś się chyba dogadali dość dobrze ? Jakoś się pogodzimy. Jakoś się to potem rozwinęło. - Jakub oddychał z trudem. Jakubowski ciężko westchnął. jaką funkcję pełnią w organizmie ? Jaką kwotę łącznie wypłacono? - Jaką rolę w obecnej polityce Izraela odgrywa religia? Jakąś łzę pani uroniła? Jakże bym ja śmiał... Jakże mam Panu dziękować? Jakże mało zostałoby na drogi, zieleń, tereny dla dzieci, sklepy. Jakże naiwny był Józef, kolejny raz ufając obietnicom białych! Jakże platońsko brzmi w tym kontekście teoria Jernego! Jakże to jest możliwe? Janek Kos wpada na swoje podwórze i kopie psa. Janek Prosty uważał rude włosy za szczytowe osiągnięcie Pana Boga. Janina Michaluk leży w szpitalu w Gryficach. Janka bez słowa wkładała już białe sandałki, sięgnęła po torebkę. Janka całe życie pracowała w biurze. Janka nic nie odpowiada i zamyka drzwi. Jankowski rozstawił szklanki na stoliku. JANUSZOWI PANASEWICZOWI nawet retusz nie pomoże. Japończycy z entuzjazmem przyjęli inicjatywę reżysera. Jaro pofatygował się zadośćuczynić życzeniu klienta, a tymczasem dziewczyny na scenie dały spokój rurce. Jarosław Kaczyński ruszył w Polskę. Jarosław spokojnie podniósł kieliszek. Jarzębowski wzruszył ramionami. Jasiek i Franek zostali sami. Jasieńczyk o nią zapytał. – Jasiu jest bardzo modny.. Jaskier jęknął i pobiegł. Jasne, wesołe światło rozlało się po kątach. Jasno mi tego nie tłumaczył. Jaworski chrapał. JCH przygotowywał świat na swoje przyjście. Jean Paul nie odzywał się. Jechali motocyklem. Jechali w ponurym milczeniu. Jechaliśmy dorożką do domu. jechaliśmy. Jechał coraz szybciej. Jechałam raz z moim marynarzem. Jechało im się dobrze, na szosie po przedpołudniowym deszczu nie było kurzu, ale jezdnia nie była już mokra. Jeden Chińczyk został zabity. Jeden facet zaczął zbierać. Jeden z mężczyzn przystąpił do majstrowania przy kablach telefonicznych. – Jeden z nich zaczął napierać na mnie ciałem. Jeden z tej piątki przedstawił się jako Krzysztof Mamiński. Jeden z uczestników rusza w las, licząc kroki. Jedenastkę przestrzelił także Kolumbijczyk Hamilton Ricard. Jedenaście dni po pojawieniu się opisanej wizji sennej czar zaczął działać. Jedliśmy te doskonałe ogórki i zapijaliśmy wódką. Jedna osoba zginęła, trzy zostały ranne. Jedna z nich straciła w tsunami ojca i męża. Jedna z nich trafiła do szpitala na obserwację. Jedna z nich uderzyła ją w twarz. - Jedna, samotna, żyje z ogromnego spadku. Jednak był poetą. Jednak do dziś ta sugestia pozostaje wysoce spekulatywna. Jednak fabryka Schindlera ma konkurencję. Jednak nawet wtedy eksperci zgodnie twierdzili, że boom internetowy kiedyś wróci. Jednak przede wszystkim musimy postawić na grę ofensywną. Jednak sam chipset nie stanowi jeszcze o atrakcyjności danej płyty dla użytkownika. – Jednej rzeczy nie pojmuję. – jedno jest pewne. Jedno ucho kopnął niechcący w kąt. Jednocześnie brakuje im czasu na zabiegi pielęgnacyjne. Jednocześnie jedynie co dziesiąty katolik uczestniczy regularnie w niedzielnej mszy, a co drugi wyjawia, że nie znajduje w Kościele odpowiedzi na nurtujące go pytania. Jednocześnie polecił zająć się milicjantem prowadzącym śledztwo. Jednocześnie sąd zdecydował o odebraniu mu pozostałych dwóch koni. Jednocześnie zapowiedział rozpoczęcie maratonu negocjacyjnego. Jednocześnie zmienia się jego skład chemiczny i ubytek ciężaru właściwego. - Jednostki budżetowe nie są osobami prawnymi, Panie Senatorze. Jednym susem przeskoczył próg izby. – jedną kapustę czerwoną zrobiłam. Jedną napisał Trocki w 1920 r. Jedną pustą wmurowano między epitafiami porucznika Ludwika Ratajczaka i majora Leona Recheńskiego. Jedną rękę trzymał na pniu. Jedyna różnica to rozmiar. Jedynie przy zakopywaniu trumny było nie ciekawie. Jedynie Sermak starał się strzelać z dystansu. Jedynie sierżant Jendruszko, w radosnym oczekiwaniu zwycięstwa, patrzył na wszystkich z politowaniem i wyższością. Jedz! Jedziemy do Havru, ten stary kozioł płaci. - Jedziemy do Paryża. - Jedziemy pojutrze. – jedziemy.. – Jedź już, kolego! jego brat William niestety utonął. Jego hobby to książki, podróże, grafika komputerowa. Jego kompan uważnie obserwuje teren. Jego konspiracyjna działalność się zaczynała. Jego młodość przemówiła do mnie. - Jego oczy patrzą chytrze. Jego oczy przestraszone, rozbiegane cofnęły się jeszcze bardziej. Jego pracownica skinęła głową. Jego przedsiębiorstwo przestało mu wypłacać pensję w ogóle. - Jego przodków uratował mój dziadek w czasie II wojny światowej. – jego rozpoznała rodzina. Jego Ryzyko byłoby Ryzykiem doprowadzonym do ostateczności. Jego serce ledwie się ruszało. Jego spojrzenie, przed chwilą spłoszone, było teraz śmiałe i podstępne. Jego stałym zastępcą jest oficer G3. Jego towarzysze patrzyli w inną stronę. Jego twórczość dotyczyła głównie drugiej wojny światowej. Jego usuwaniem zajęli się strażacy ze specjalistycznym sprzętem. Jego winę przejmują dzieci, wnuki. Jego wzrost i groźna twarz uczyniły na Turku wrażenie. Jego zakład działa już 11 lat. Jego znalezisko nazwał skarbem stulecia. Jego łupem padały głównie radioodtwarzacze i głośniki. Jego żona to Żydówka. Jego życie było wypełnione dążeniami do Dobra i Sprawiedliwości. Jej barokowość stała się jej obciążeniem. Jej chodzi jedynie o to, abyś szybko zaspokoił ją seksualnie i szybko o niej zapomniał. Jej dochód był nieco wyższy niż średnia krajowa. Jej długi cień zrównał się z jego cieniem. Jej facet jest zmęczony pracą, pomidorówką oraz żoną. Jej hobby to narciarstwo. Jej mąż nigdzie nie pracował, ale nie mieli materialnych kłopotów. Jej mąż stał bezradny w kącie, tulił synka. Jej niewinny wygląd nie zmylił policjantów. Jej nikt nie podskoczy, nawet w Babilonie. Jej opowiadał o tobie. Jej program układał radca handlowy ambasady RP w Rzymie. Jej reakcja nie zmieniła żądań nastolatek. Jej resztki obsługują jedynie elitę. Jej słowa wwiercają się w mózg, nie pozwalają zebrać myśli. Jej wina, nie dopilnowała! Jej wnuczka, dziesięcioletnia Marta, chodziła do klasy z zamordowanym Łukaszem. Jej zdaniem biernie przyglądali się mu polscy policjanci. Jelcyn nie wykorzystał swej władzy dla prawdziwego zreformowania gospodarki. - Jemu nie sprzedam. Jemu niewiele było potrzeba, żeby upić. Jemu zarzucono nakłanianie do aborcji. Jerzy Gruza wydaje się nieubłagany w swoim perfekcjonizmie. Jerzy nie mógł dobrnąć do ostatniego stempla, chociaż odznaczał się sprytem Merkurego. Jerzy odwrócił twarz. Jerzy ogląda klucz. Jerzy skinął nijako głową. Jerzy zdał obszerną relację z podróży. Jerzy został sam. Jerzy, zanim rozpoczął przygodę z dartem, przez 5 lat trenował kick boxing. Jerzyk szepnął mi. Jesienią do domu Gwiazdy zapukał mały człowiek. Jesienią Hamid też poszedł na wojnę, by pomścić brata. Jesienią jest już lepiej. Jesienią zeszłego roku odwołać dyrektora Ziarkowskiego usiłowała Rada Kasy. Jesionek zakrywa dłonią klucz, który leży na biurku. – jest ale idź do fotolabu powiedzieć.. Jest bardzo silny fizycznie, chociaż mierzy tylko metr sześćdziesiąt osiem. - Jest bardzo wrażliwa. Jest chłodno. Jest ciekawa i starannie opracowana. Jest ciekawie napisana. Jest ciemno, ćma. Jest cieślą, zna się na tym. - Jest doskonały. Jest dziko, ale bezpiecznie. Jest jak wielka rozrastająca się tkanka rakowata. “Jest już za późno, nie jest za późno”. - Jest kierownikiem. - Jest kilku chętnych. Jest legendarnym przywódcą związkowym. Jest lekarzem w klasztorze albertynów. Jest mało ścieżek rowerowych. jest na niej 250 szopek nigdy dotąd poza Betlejem niepokazywanych. Jest nam bardzo ciężko. Jest nas trzech. - Jest nekrolog. Jest niemal pewne, że miasto źle nalicza ci czynsz. - Jest niemożliwa na lekcjach. Jest nietykalny. Jest obok! Jest ona znacznie trudniejsza i bardziej skomplikowana. Jest opanowana przez mężczyzn. Jest pan gejem? Jest Pan jeszcze rektorem wyższej uczelni. jest pytanie. Jest samodzielny, codziennie dojeżdża na zajęcia 12 km z Koszalina. Jest sprawozdawcą. Jest tak, jak pan pisze. Jest także wspólnota terytorialna, kulturowa i polityczna. - Jest tam kto? – Jest też oświetlenie na suficie. Jest też Roll Ball. Jest to aminokwas poprawiający pamięć starzejącej się komórki. Jest to choroba wzrostowa zwana także bolesną kifozą młodzieńczą. Jest to dzieło Boga. – jest to faktycznie cegła. Jest to jeden ciągnący się taras kwietny. Jest to jedyny taki obiekt w gminie. Jest to już drugi podobny kontrakt. Jest to kilkaset kilometrów. Jest to kwota astronomiczna. Jest to maszyna transportowa. Jest to może jedyna okoliczność, w której Francuza opuszcza na chwilę materializm. Jest to ostatnie pytanie. Jest to pierwszy przypadek ciąży mnogiej u żyjącej w niewoli pandy. Jest to przekład interpretujący. Jest to również fundament mojego życia. Jest to też jedna z najbardziej trwałych zdobyczy solidarnościowego przełomu. Jest to wielki cios dla integracji europejskiej. Jest unerwiona przez nerw trójdzielny. Jest usłużny i poręczny. - Jest uzbrojony po zęby. Jest w filmie kilka scen bardzo zabawnych. – Jest w Paryżu. - Jest w pałacu. - Jest wojna. Jest wyprasowana. Jest wysoko zapięta pod szyję, wysmukła jak kwiat. Jest z wami? jest zatruta woda. jest zatrute powietrze. Jest. - Jestem bardzo zmęczona, leciałam piętnaście godzin. Jestem cham? Jestem chuda? Jestem coraz starsza... Jestem drobny. - Jestem głuchoniema. - Jestem ich przyjaciółką. "Jestem inny, ale potrafię więcej, niż mogłoby się wydawać. Jestem niepobożnym ministrantem z pazurami. - Jestem Nona. Jestem pisarzem. Jestem posłuszny i staram się nie sprzeciwiać. Jestem przekonany, że już niedługo zawita do nas prawdziwie złota polska jesień. - Jestem przyjacielem pana Kurtza. Jestem raperem, jeżdżę rowerem. Jestem siłą roboczą, nie mogę cię oceniać. jestem tu nowa.... Jestem tu pierwszy raz. Jestem tylko człowiekiem. Jestem w małym miasteczku. - Jestem w Rzymie tylko czasowo. Jestem w sejmie". Jestem w troszeczkę lepszym usposobieniu. Jestem za ujawnieniem dokumentów IPN-u, niech każdy je oceni. Jestem zeszłoroczną maturzystką. Jestem znowu w Bielsku. - Jestem. Jestem. Jesteś nieskomplikowany. Jesteś normalny! Jesteś sierotą z potencjałem. jesteś strasznie szybki... Jesteś szczery, prostolinijny, ale prawdopodobnie swoje własne opinie będziesz zatrzymywać dla siebie. Jesteś ugotowany. Jesteś umarlak! - Jesteś uparty. Jesteś wyższy od wicepremiera Romana Giertycha? Jesteś zalotna. – jesteśmy już na antenie. - Jesteśmy krajem katolickim! Jesteśmy potęgą! - Jesteśmy tu od trzech dni, a ty zadałeś to pytanie co najmniej trzydzieści razy. jesteśmy w Koszalinie. Jesteśmy wojskiem i obowiązuje dyscyplina. Jeszcze bardziej przyśpieszyła kroku. - Jeszcze będziecie mieli rozrywkę, zobaczycie. jeszcze ciasto kupujemy. – jeszcze dziesięć godzin wyjeżdżę i zdaję.. Jeszcze gorzej spisali się floreciści, zajmując piąte miejsce. Jeszcze inne sądziły, że to zwykły zabieg. Jeszcze inni bezradnie rozkładają ręce oznajmiając, że nie są w stanie czegokolwiek zapłacić. Jeszcze myślał. Jeszcze nie oszacowali strat. – jeszcze nie próbowałaś baby ? Jeszcze nie widziałem kogoś takiego. Jeszcze nie zakończyło się liczenie głosów, ale można już powiedzieć, że takiej koalicji nie będzie. - Jeszcze nie zastanawiałem się nad tym. - Jeszcze nie zdążyłam. Jeszcze niedawno informowano, że skradziono 60 starych ksiąg, teraz okazało się, że brakuje ponad 90 pozycji. - Jeszcze pan zdąży!" - Jeszcze poczekać? Jeszcze przez dwa tygodnie będą mieszkać w namiotach. Jeszcze przez kilka minut starali się uporać z doznaną porażką i dramatyczną decyzją Beatki. Jeszcze przez pewien czas w nie wierzył. - Jeszcze przyniosą mięso. - Jeszcze raz westchnęła. Jeszcze sprawdza zapięcia uprzęży i sprawność swego radia. Jeszcze taz polecam. Jeszcze w 1576, jak wspominają akta wizytacyjne, mieszkali tu wolni Prusowie. Jeszcze w poniedziałek prosił o pomoc wojskową sąsiednie republiki kaukaskie i Rosję. Jeszcze wam się nie znudziło? – Jeszcze wiosną można było kupić prawie wszystko na rynku. Jeszcze z parasolem występuje Dominika Bukowska i pani Jagoda ogłasza kolejną przerwę. jeszcze z pół godziny muszę trzymać.. - Jeszczem nie mieniał. Jewhen drzemał na krześle przy drzwiach. Jewhen drzemał na krześle przy drzwiach. - Jezu, ciebie to naprawdę dręczy. Jezus przynosi życie. Jezus rośnie i się rozwija, cieszy się Józef i Maryja. Jeńcami dowodził młody podporucznik. Jeńcy wojenni listy piszą... - Jeśli czegoś nie lubię, nie zrobię tego za żadne pieniądze. Jeśli dręczą cię złe myśli, spróbuj się odprężyć. Jeśli jeden zgubi czapkę, możemy leżeć spokojnie. Jeśli jest, jak przypuszczam, Niemcy mocno się rozczarują. - Jeśli lud przestanie słuchać naszych nauk, zostanie pożarty przez pogan! - Jeśli ma to dla was jakieś znaczenie, ręczę za niego. - Jeśli mnie podejrzewacie... - Jeśli nie będziesz mnie zdradzać. Jeśli nie zatrąbisz, ośmieszysz nas. - Jeśli nikt nie zgłupieje, skończy się na strachu. Jeśli pogoda dopisze, będziemy wykonywać te prace bez przerwy. - Jeśli prezydent chciałby nam pomóc w zjednoczeniu, może to zrobić. Jeśli przez dwa miesiące nie uda się dogadać, można rozpocząć procedurę wywłaszczeniową. Jeśli resort zaakceptuje programy, będzie je finansować. Jeśli sumienie na to wam zezwala. Jeśli w sercu pojawi się niepewność, nie dramatyzuj. Jeśli zostanie uzdrowiona dusza, szybko do zdrowia powróci i ciało. Jeśli, oczywiście, nie przeszkadzają ci moje wizyty. Jeść! Jeździ Pan na Żywiecczyźnie? Jeździ pani zbyt hałaśliwie. jeździ.. Jeździł też mój kolo bankowiec. Jeździł z obstawą? - Jeżdżą, składają wizyty, gadają. Jeżeli ciąża zagraża życiu matki, trzeba dokonać aborcji. Jeżeli człowiek silnie reaguje na różne zjawiska, może być tak odbierany. Jeżeli Golędzinów nadjedzie, wygra wielką stawkę. Jeżeli jednak coś wylicytowaliśmy, czeka nas rozliczenie się z domem aukcyjnym. Jeżeli jesteś za granicą, głosuj z ważnym polskim paszportem. - Jeżeli można, Panie Prezesie... – jeżeli nie będę mógł. Jeżeli nieszczęściem zakochasz się we mnie. Jeżeli rząd chce wprowadzać swoje reformatorskie projekty, musi porozumiewać się z prezydentem. Jeżeli się uprę, będzie płakać. Jeżeli unosisz ją, wtedy unoszą się także ramiona. Jeżeli zabawka się zepsuje, wyrzucimy ją. Jeżeli zamierzasz nadal szukać Krzywosza, proszę bardzo. Jeżeli zostawi się puste wiaderko, też może je zająć któryś kot. - Jeżeli ćwiczący źle dobiorą rakiety, piloci nie zniszczą przeciwnika. – Joanna z lekkim wyrzutem spojrzała na młodą koleżankę. - Johannowi Reischowi miasteczko od razu się spodobało. John Glenn pochodzi z Ohio. Joniec i Miksa spojrzeli po sobie, obcierając oczy. Jubel będzie ekstra. Julek okazał się mniej drażliwy. Juniorską reprezentację w najbliższym czasie czekają półfinały ME w Essen. - Jurdy zaraz tu będą. Jurek dzwonił.. Jurek milczał. - Jurek mnie puścił. Jurek zamówił golonkę. Justynka była ruda. Jutro czy pojutrze mamy przekroczyć koło polarne. - Jutro drugi klucz będzie panu magistrowi oddany. Jutro nad ministerialną propozycją będzie obradował rząd. Jutro nigdy nie umiera. Jutro wyjeżdżam. Już 9 dni z nim się męczę... Już bałem się, że Francuzi oddadzą to Japończykom. Już bez nadziei rozglądałem się, gdy wtem zobaczyłem w lunecie czarny punkt. Już bez strachu, z niedowierzaniem i błyskiem w oczach przekładała paczki z ręki do ręki. - Już całkiem zwariowaliście! - Już dawno umarł. Już drugi dzień próbują pocieszyć Ewę. Już dzisiaj był nawet u Leszka w biurze, żeby mu o tym powiedzieć. Już dziś wiadomo, że odprawy są zbyt hojne. Już idę! – już jest taki ciepławy.. Już lory dudniły nad strumieniem. – Już mi to pan mówił. Już mnie tu nie zastaną i będą bardzo zdziwieni. Już mu powiedzieli... Już my więcej nie będziemy błądzić. Już na kilka dni przed nią obozowisko partyzanckie przedstawiało dziwny widok. Już na schodach usłyszała dźwięki dobiegające z komnaty dziadka. Już naprawdę ręce przy Tobie opadają. Już nie dajesz dupy, dupa należy się tobie. Już nie mam cierpliwości do niczego, a specjalnie do pracy. Już nie nosi starych butów z pourywanymi sznurówkami. – już nie pamiętam takiego nazwiska.. Już nie patrząc na niego, sięgnęła do gumy majtek. Już niedługo się przekonamy. Już Pitagorejczycy znali podobno wszystkie najbardziej regularne wielościany nazywane foremnymi. Już po raz drugi oglądam tę chorobę w działaniu. Już pora. Już prawie jesteś wybudzona. Już przechodzę do rzeczy. już rozpoczynam. Już Siwy wiedział, co robi! – już się nie zastanawiają. - Już się o ciebie nie martwię. Już się tam dostałaś. Już sobie wypatrzyłam coś w naturze. Już stężał. - Już tego nie wytrzymywałem. Już teraz w kopalniach głoduje ponad 200 osób. Już teraz wielu rzeczom podołamy. Już w 15. minucie Stal objęła prowadzenie po strzale Grecha. Już we wtorek prezydent Kwaśniewski wybiera się z roboczą wizytą do Paryża, by przekonywać do naszych racji prezydenta Jacquesa Chiraka. Już widze Opłatek w kulinarnej oprawie Hejrublańskiego! Już wie! Już wiedział, że ja wiem, że on wie, że ja wiem. - Już wiem! Już wiem, brakuje w nich logiki. Już wrosłem w to środowisko i uważam, że potrafię pogodzić swoje sprawy. – już wystarczy wam.. Już wówczas zaczęto go przygotowywać do przyszłej akcji na Wschodzie. - Już ze wstępnych oględzin wiadomo było, że kobieta została zamordowana. Józef Mrozek utonął. Józek frotem suszy głowę. Józinek ochłonie, sprzątnie, przeprosimy się. - Józinek zaczął kręcić się na krześle. - Józwa ma konika... Jął przeciskać się przez zaporę, czołgał się przez rumowisko, zmiażdżone wózki. Jędrek urwał... Jędrusia przysiadła na brzegu. Kabiny obu samochodów zostały doszczętnie zmiażdżone. Kaczka bez brata nikogo nie ugryzie w łydkę. Kaczka bez brata nikogo nie ugryzie w łydkę. Kaczka bez brata nikogo nie ugryzie w łydkę. Kaczmarek teraz równie stanowczo zaprzecza, by Ungier go ostrzegał. Kadencja rady potrwa do 2007 r. Kalias spuścił głowę. Kampania nie przyniosła skutku. kanapy się dorobiliśmy. Kaneyasu kiwał głową, akceptując pomysł Kiry. Kaneyasu pomyślał, że niepotrzebnie lakierowano stół. Kanibal znalazł urnę z prochami. Kapitalizm polityczny ma dwa oblicza. Kapitan odpowiada, że tak mówią robotnicy. Kapitan powitał go serdecznie. Kapitan stanął za nim. Kapitan wzrusza ramionami. - Kapitan zniknął w mrocznym korytarzu. Kapitana drużyny jeszcze nie ma. - Kapliczka przylegała do kościoła katolickiego, Łemkowie z niej od wielu lat nie korzystali. Kapujesz? Kapłani odsunęli się na bok. Karciłem. Kardynał padrone szedł już na spotkanie. Kardynał przewodniczy tam uroczystościom liturgicznym. Karetki nie ma. Karina pracowała na oddziale dziecięcym. Karl jest bardzo gościnny. Karlik oddychał ciężko. Karol nie chce tego pawlacza rozdwoić? Karol od świtu do nocy tkwił w wejściowych drzwiach, odnotowując czerwonymi oczami moje wyjścia i powroty. Karolcia zaczerwieniła się i nic nie odpowiedziała. Karolina jest drobną szatynką o dużych brązowych oczach. Karolina spuściła głowę. Karolowi głowa pęka z bólu, całe ciało płonie. Karteczki te złożymy do klasowego skarbca. Karykaturzysta Gulbransson miał małżonkę tak małomówną, że milczała całymi miesiącami. Kasia zrezygnowała. Kaspar Furt wcale o tym nie wiedział. Kasprowicz opuścił Wrocław i wyjechał do rodzinnego Szymborza. Katarakta nocy zasnuwa każdą rubinową szybkę witrażowej rozety nad portalem. Katastrofy przewidzieć się nie da. Katecheta zwięźle opowiedział o swych niedomaganiach i wtrącił słówko o kosztownej kuracji w Karlsbadzie. - Katolik nie musi wierzyć w cuda? Kawałek teraz osuszyli i budują. Kazał Paoli przynieść sobie drinka. Kazimierz pobladł. Kaśka jeździła na nartach? Kaśka, co cię ugryzło? Każ opuścić włócznie! Każda kobieta uczyniłaby to. Każda z nich ma swój numer. Każde dziecko staje się kiedyś dorosłe. Każde nowo przyniesione kartonowe pudło natychmiast któryś zajmuje. Każde spotkanie z przyjacielem sprawia mi ogromną radość. Każdemu kazał wprzódy próby odbywać i różnych sztuk dokazywać w swojej obecności. Każdemu zafundowaliśmy wycieczkę za 600 złotych. Każdy chce być jak najlepszym rodzicem. Każdy chce ugrać swoje. - Każdy człowiek nosi go w sobie, w środku od dzieciństwa. Każdy dom żyje swoim życiem, jest jakby gniazdem, twierdzą. Każdy duży sklep samoobsługowy lub mięsny wyposażono w krajalnice do wędlin. - Każdy hałas wywołuje lęk. Każdy myślał, że wystarczy włożyć do worka z solą i zanieść na strych. Każdy okaz jest wielką ptasią indywidualnością. – Każdy popełnia błędy, Dinah. Każdy sceptyk wie o tym doskonale. – każdy swoją połóweczkę jakąś wyciągnie. Każdy sąd rzetelnie dokumentuje. Każdy sędzia będzie miał pod pulpitem dwa guziki. - Każdy twórca marzy chyba, żeby odnieść wielki sukces. Każdy upływający dzień przejmował go strachem. Każdy w Breslau wie, że hrabina siedzi w tym obozie... Każdy w Polsce słyszał o Samarkandzie, świętym mieście w Uzbekistanie. - Każdy z liderów partyjnych musi rozliczać się wobec swojego zaplecza politycznego. Każdy z nas robi błędy... Każdy z nich trzymał w ręku długi, płaski klucz. Każdy z synów założył rodzinę. Każdy z zespołów otrzymał również pamiątkowy dyplom oraz nagrody. Każdy znał tylko swoje karty, a więc grał na wyczucie. Kelner przesunął się obok ich stolika do okna. Kelner ucieszył się. - Kelner źle zrobił. Kelnerka miała narzucony płaszcz. Kelnerka przyniosła napoje. Kibice przyjęli mnie niezwykle serdecznie. Kiedy Anna Maria poznała swojego przyszłego męża, niewiele wiedział o Generale. Kiedy będą wypłacać? - Kiedy będę mogła się z nim zobaczyć? „Kiedy dojdzie do procesu Reinefahrta”? Kiedy dziecko nie wróciło do domu, rodzina samodzielnie rozpoczęła poszukiwania. Kiedy go wciśniemy, wycisza wszystkie dźwięki. Kiedy ja grzeję mleko, ty zawsze musisz zrobić awanturę. kiedy jest Boże Ciało? Kiedy lekarz wystrzelił, rozdrażnione zwierzę rzuciło się na niego. Kiedy miałam pięć lat, posłano mnie do szkoły. Kiedy mijali ostatnie domy, Kajaki zbliżył się do wozu i położył łokieć na drabince. Kiedy nadejdzie cyklon? Kiedy opiekunowie zorientowali się, że dziecka nie ma, wezwali policję. Kiedy papamobil zbliżał się do pomnika, wierni zaczęli bić brawo. Kiedy pracowało się pani w TVP najlepiej? Kiedy RS AWS się wzmocni, ja też zrezygnuję z pewnych funkcji. Kiedy się coś tworzy od nowa, w praktyce pewne rzeczy wyglądają inaczej. Kiedy się ocknął, szarzało. - Kiedy spotkał Pan Białoszewskiego? Kiedy sprawa się wydała, wyleciała z hukiem ze szpitala. – kiedy ta książka się ukazała ? – kiedy tak było ? - Kiedy to było? Kiedy to było? Kiedy to się u pani zaczęło? Kiedy wdychasz powietrze, czuj to. Kiedy wyciągnęli Wandzię na brzeg, z ust wypłynęła jej piana... Kiedy wznosić toasty? Kiedy zaczniemy wreszcie kontrolować budynki mieszkalne i ich stan techniczny? - Kiedy zaczęliście grać w brydża? Kiedy zostałem w ciszy, skupiłem się raz jeszcze. – kiedyś była taka naturalna. Kiedyś będą w tych miejscach domy. Kiedyś ci opowiem. Kiedyś istniała tutaj wieża wodna. Kiedyś mieszkali tu razem Chorwaci i Serbowie. Kiedyś mieszkała tam starsza pani. Kiedyś musieli za to płacić rodzice, teraz sami finansujemy nasze przyjemności. Kiedyś nie lubiła tego człowieka. Kiedyś osa użądliła mnie w język. Kiedyś poziom był dużo większy. Kiedyś przyjdzie. Kiedyś Róża miała kłopoty przez to siorbanie. Kiedyś uduszono jej jedynego syna Amadeusza. Kiedyś w Poznaniu spotkałem się z moimi polskimi krewnymi. Kielich stał się obmierzły dla wargi. Kiepsko wyglądała, musiała być wykończona tą dobą. - Kiernacki usiadł bez pośpiechu. Kierowca odniósł lżejsze obrażenia. - Kierowca otworzył drzwi i kazał mi wsiadać. Kierowca zbiegł. Kierowca, 29-letni Daniel Marciniak, odbiera telefon. Kierowcy udało się wyskoczyć przed zderzeniem. Kierownictwo tego ministerstwa objął John Kakonge. Kierownik z Regnowa polecił nauczycielkom promować każdego niezależnie od wyników. Kierują go na kursy dywersji. Kierująca samochodem kobieta była trzeźwa. Kij bejsbolowy pod poduszką trzymać. Kilka dni po ukazaniu się ogłoszenia telefon dzwonił 24 godziny na dobę. Kilka dni temu ktoś załatwił się pod ich oknem. Kilka dni temu na oddział trafiła prątkująca absolwentka gimnazjum. Kilka dwupiętrowych bloków, dookoła suszy się porozwieszana na drzewach i krzakach bielizna. - Kilka godzin spędziłam przed lustrem zastanawiając się, co włożyć. Kilka lat temu Salwocki siedział przed domem na ławeczce. Kilka osób minęło ją obojętnie. Kilka osób trafiło do aresztu. Kilka razy pociągnął nosem. Kilkaset wagonów z ładunkami przychodzi codziennie na stację kolejową w Lublinie. Kilkunastu nie wstało. Kilkunastu strażaków nerwowo biega z jednej strony na drugą. Kim jest Pietruszka? Kim jest strażnik łowiecki? Kim jest teraz Grzegorzewski? Kim jest? Kim jesteś? Kim pan będzie w rządzie? Kimże jest Fornalska, by umieszczać ją w Encyklopedii? Kino w Tuczępach posiada osiemdziesiąt miejsc. Kira też zobaczyła to, co chciała. Kiwa tylko ze smutkiem głową. Kiwek zawsze tak zaczynał rozmowę. Kiwek, spluwając w palce, uważnie odliczał złotówki. Kiwnąłem na barmana, żeby zapłacić. Klara umilkł?... Klaskał mu prezydent Kwaśniewski oraz zgodnie prawa i lewa strona. Klasnął w ręce. Klasztor fundacji Gaszynów posiada sklepione cele i korytarze komunikacyjne. Klasztor na Jasnej Górze przeżywa prawdziwe oblężenie. klatka była niedokończona. Klatkę z płazem postawiliśmy na bufecie. Kleks kapnął na stenogram Lewina. Klepał Jazończyka po ramieniu, ciągle ze śmiechem, mimo że twarz tamtego wyrażała surową powagę. Kler sam na siebie zastawił polityczne sidła. Klienci bardzo chętnie gwałcą i matkę, i syna. Kloss patrzył na ulicę. Klub przeniósł się do osiedlowych garaży pod blokami. Klęknąłem. - Knujecie! Koalicja musi pokazać, że wyciąga wnioski z błędów. Kobieta całuje go w czoło. Kobieta obracała karty z cichym szelestem. Kobieta otworzyła drzwi, wpuściła do środka czarnowłosego mężczyznę. Kobieta poniosła śmierć na miejscu. Kobieta prawidłowo, po pasach, przechodziła przez jezdnię. Kobieta przestudiowała ją, potem otworzyła drzwi. Kobieta w czasie okupacji przechowuje u siebie Cygana. Kobieta w fartuchu sprzedaje jej papierowy bilet. Kobieta wchodzi na końcu, trzymając przed sobą torbę, w prawej ręce. Kobieta zaufała oszustowi i podała numery z 28 kart. Kobieta, bez uprzedzenia, nie przyszła wczoraj do pracy, a w mieszkaniu świeciło się światło. Kobietom odpowiadał uwodzicielsko nastrojony głos ukrytego w jakiejś dziupli wodzireja. Kobiety już niosą dla nas prowiant! Kobiety milczały. Kobiety muszą zakrywać włosy, ramiona, nogi. Kobiety przystrajają drzewko kolorowymi wstążkami, śpiewając przy tym tradycyjne pieśni. Kobiety w więzieniu doskonale łagodzą obyczaje. Kobiety za nim przepadały. Kochaj siebie! Kochajcie się, bądźcie parą w pytkę! Kochajcie się, bądźcie parą w pytkę. Kochają go za tę doskonałą bezinteresowność. Kocham ciebie. Kocham cię w kapeluszu i w berecie. - Kocham cię w słońcu. – Kocham cię. Kocham polskich chłopów hodujących polską brukselkę... Kocham was wszystkich. Kochamy Polskę, lecz fakty składające się na polską rzeczywistość działają nam na nerwy. Kochanie, wyśmiałabym takiego faceta... - Kochasz mnie? Kochał Dorę, ale nie potrafił odejść od Zofii, swej żony. - Kogo oskarżać mam? – Kogo pan się tak boi?! Kogoś cechuje głupota. Kogóż widzimy!! Kojarzysz mi się z egzotyczną czarownicą. KOKS MUSI BYĆ! Kola parsknął śmiechem. Kolację jadamy o siódmej. Kole i mnie. Koledzy z zasadniczej górniczej patrzyli w niebo i czekali. Kolega Jamrozik został zaproszony na pogrzeb. Kolejna dokonała kradzieży w sklepie. Kolejne inwentaryzacje dowodzą, że na półkach biblioteki brakuje kolejnych tytułów. Kolejny pijany policjant straci pracę. Kolejowi robotnicy prowadzili tam prace modernizacyjne. Kolor pełni w obu rodzajach reklamy bardzo interesującą funkcję. Koloryt portretu wydawał mu się za mało żywy. Kolumb drgnął. - Komar to żywa istota. Komara wyprodukowała brytyjska firma Compound Security. (komendant rzucił słuchawką). Komendant się roześmiał odstawiając szklankę. Komentarz do wyniku jest chyba zbyteczny. Komisarz urzędował w godzinach przedpołudniowych. Komisja Europejska chce nam zabrać pieniądze, bo Sejm do tej pory nie przyjął trzech ustaw. Komisja Europejska traci cierpliwość. Komisja oceniła, że Milczanowski i funkcjonariusze urzędu popełnili przestępstwo. Komisja przekształciła się w rodzaj seminarium, gdzie bibliotekarki pogłębiały swą wiedzę o dziecku i książce. Komisja sędziego Kramarza przystąpiła do pracy. Komisja wnosi o jego odrzucenie. - Komisja wnosi o odrzucenie tej poprawki. Komisja wnosi o przyjęcie tej poprawki. Komisje Rady już pracują. Komisje wnoszą o ich przyjęcie. Komisje wnoszą o przyjęcie tej poprawki. Komornicy wywlekli gadacza. Kompan zawtórował mu, próbując wszystko w żart obrócić. – Kompletnie zgłupiałeś! Kompromis na pewno zostanie szybko znaleziony. Kompromitowali nie tylko siebie, ale i Polskę. Komputery podłączone do Sieci mogą skorzystać z okna zadań badawczych. Komputery są bezlitosne. Komtur nachylił się niżej i słuchał. - Komu byłoby lepiej? Komu w tej sytuacji wierzą gliny? Komu zawyżają oceny? - Komu zwracasz uwagę? Koncepcja architektoniczna jest już gotowa. Koncern nadal ma umowy licencyjne z producentami w Japonii, Włoszech, Afryce Południowej i na Filipinach. Koncert odbędzie się w Warszawie. Kondukt zatrzymuje się przy alei Zasłużonych. – Konecczanin wysłał pieniądze na podane konto. Konferencja ideologiczna omówiła wiele interesujących spraw. Konferencji przewodniczył Antoni Żeglej. Konflikt dojrzewa też w spokojnym dotąd Kazachstanie. Konia by powaliło. Koniec jego był bardzo smutny. Koniec przedstawienia, teraz kretyni biją brawa i proszą o bisy... Koniecznie zadzwoń i przeproś za zwłokę. Konieczność jej przeprowadzenia uznaje nawet SLD. Konkurentów mu nie brakuje. Konkurs organizuje stacja telewizyjna ABC. Konkurs składał się z etapu ustnego i pisemnego. Konsekwentna postawa dała wyniki. Konsorcjum umożliwiłoby wspólne finansowanie inwestycji. Konstanty dodał jeszcze, że jej pomoże. Konstruuje jakieś sprzęty do badań meteorologicznych. Kontakty towarzyskie utrzymywali jednak przez cały czas. Kontemplując Jezusa pragnę budować na takiej skale. Kontraścikiem buchnie! Kontrolerzy nie wzięli pogróżek poważnie, bo wiedzieli z doświadczenia, że w podobnej sytuacji prawie każdy podatnik powołuje się na możnego protektora... Kontrolerzy obwieszczają. Kopacz rozłożył bezradnie ręce. Kopaliński skwapliwie przytaknął. Koranu pan nie zna? Korbal tylko dogląda. – Korepetycje jej dajesz? Korupcja osiąga punkt zenitalny. Korzystał chętnie z tego, gdyż otrzymywał piętnaście centów na kino. Kos aż gwizdnął z uciechy. Kosmetyka jest tylko bardzo pożądanym dodatkiem. Koszty zwolnienia dłuższego niż 33 dni ponosi ZUS. Kot usiadł obok i znowu miauknął. Koty przerwały brutalnie moje panowanie nad światem. Kowalik stanął obok. Kozubek wysyła Anglikom koronkową bieliznę. Kołdra i ściągnięte z materaca prześcieradło dziwaczną draperią zwisało z łóżka. Koło drzwi wejściowych stał człowiek. Koło się zamyka. Koło urządziło również podczas wakacji obóz wędrowny po Pomorzu. Kończy się kolejny odcinek zmagań współczesnego Piotra. Kościoły nie interesują mnie specjalnie. Kościół nie zobowiązuje katolików do tego, aby wierzyli w cuda. Kościół prostuje mój kręgosłup moralny. Kościół zalega cisza. – Kość znalazłem przypadkiem. Kradli telefony komórkowe, sprzęt komputerowy i inne cenne przedmioty. Krakowskich melomanów czeka jeszcze jedna atrakcja. Kraków jest miastem staruszków i studentów. Kranik przygodę z kapitalizmem zaczął od warsztatu z czterema krawcowymi. Krasicki mógłby się znaleźć w kłopocie. Krauze podszedł bliżej. Krew ciągle płynęła mu z nosa. Krew pije? Krew spryskała bok mierzynka. Krew to krew, każda jest dobra. Krewna Krystyny, która wciąż stała obok mnie, zajrzała mi przez ramię. Krewna Teresa została ciocią. - Kriszan, odwieziesz pana na Stare Delhi. Kruk krukowi oka nie wykole. Krupa spojrzał na mnie. Krysia pociągnęła nosem i zaśmiała się. Krytyka się o tym rozpisywała a on milczał. Kryzys zaufania zawsze ma negatywne i długofalowe konsekwencje wychowawcze. Krzaklewski powiedział w piątek dziennikarzom, że rozlicza się razem z żoną. Krzych podjął się z ulgą tego zadania. Krzyczy na mnie tylko trochę, kiedy się biję ze starszym bratem. Krzyki były snem. - Krzyknął i rozejrzał się ponuro. - Krzyknęła histerycznie matka, a Anna przycupnęła w kącie za szafą. Krzysiek musiał wziąć kredyt z banku. Krzysiek parsknął śmiechem. Krzysztof postanowił dorzucić do maila trochę autentyzmu. Krzywulą wędrowca podwajał stare swe kroki. Król zaatakował pierwszy. Królowa uśmiechnęła się. Królowała wśród nich pani Gieniuchna. Królową Mody wybrano na rok 1935 znaną pieśniarkę Werę Bobrowską. Krótko mówiąc, mam odpowiedniego człowieka. – Kręci! - Kręciliśmy się w miejscu. Kręciłam wtedy film. Kręciło się tu kilku żołnierzy i dwóch sanitariuszy, nie było lekarza. Kręgosłup już nie trzyma. Krępa i kanciasta sylwetka zdaje się ją rozsadzać. - Ksantyspos umiera. Ksiądz Gaenswein nie zawiódł. Ksiądz jęknął. Ksiądz Karszun zgubił wątek. Ksiądz Korniłowicz odmawiał brewiarz, chodząc tutaj po ścieżkach. Ksiądz Krzysztof zaproponował, że mi pożyczy. Ksiądz Tadeusz ma już adwokata. Książka i legitymacja leżą na stole pod lustrem. Książka Jarosława Gowina nie szczędzi gorzkich słów wszystkim stronom. Książka zniknęła natychmiast z półek księgarskich. Książki są polifoniczne, ekspansywne, kontrowersyjne. Książkę wydrukowano w Polsce na zlecenie paryskiej Edition Cercle d'Arts. Książę porwał żagiew z komina i podniósł ją wysoko. Książęta kijowscy tracili podstawy gospodarcze swej pozycji politycznej. Księgarnia mieści się na 350 metrach kwadratowych. Księgowość musi to robić w godzinach pozabiurowych. Księżyc staje się jakby natrętnym partnerem. Księżyc stoi w zenicie. Księżyc wznosi się, tak pełny, jakby miał się przelać. Kto był ich świadkiem? Kto chciałby zabrać głos? kto dobrze na nich wpływa ? Kto dzwonił do mnie w nocy i milczał? Kto jest lewicowy? Kto jest przewodnikiem Dantego podczas wędrówki po piekle? - Kto jest sukcesorem prawnym pana naczelnika? Kto jeszcze nie przysłał swojego scenariusza? Kto ją sformuował? Kto korzysta? Kto ma rację? - Kto miał do nich dostęp? – kto może mieszkać ? Kto mógł przypuszczać. Kto mówi? Kto naprawdę powinien zwyciężyć? Kto odpowiada za szkody wyrządzone w lesie przez zwierzynę? Kto pierwszy dotrze do skarbu?! Kto pierwszy uniósł głos? Kto pierwszy wstaje od stołu? KTO PIERWSZY ZAPALIŁ OGIEŃ NA ROZEWIU? KTO PIERWSZY znajdzie się w Kosmosie? - Kto pisał rekomendację? - Kto się pytał? Kto się tobie oprzeć zdoła? kto się u nich pojawia ? Kto się wstrzymał od głosowania? Kto się wstrzymał? Kto słyszy? – Kto tak powiedział? Kto to był? "Kto to był?" – Kto to jest? Kto to? Kto tu jest cham. – kto tym ludziom pomaga ? - Kto uczestniczy w tej naradzie? Kto w tym sezonie spada do drugiej ligi? Kto wiatr sieje, ten burzę zbiera. Kto wie, czy najwięcej nie przyczyniła się do mojego wybawienia długotrwała burza. Kto wie, może był to dawny zeszyt Aleka. - Kto wie... Kto wręczał Panu wypowiedzenie? Kto wstrzymał się od głosowania? Kto wstrzymał się od głosu? Kto wygrał wybory samorządowe? - Kto wyznacza tak śmiesznie niskie alimenty? - Kto z nas dotknął trupa? Kto zabił Kaina? – kto zaryzykował ? Kto zawiódł? Kto zdejmie? - Kto, proszę? Ktokolwiek zostawił plecak, nie zamieszkiwał tutaj. Ktoś biegnie z głuchym tupotem bosych nóg. Ktoś był na przystanku? Ktoś go polecił Szczepańskim. Ktoś krzyknął, ktoś śmiać się zaczął. Ktoś musi w końcu porządku pilnować. - Ktoś musiał pana wskazać. – ktoś nakupował żelek za sto trzydzieści dziewięć ? Ktoś nawet przeraźliwie zagwizdał na palcach. Ktoś nie chciał zjechać z drogi, ktoś napierał. – Ktoś polał drzwi do mieszkania łatwopalną substancją i podpalił. Ktoś poprosił w radiu, by słuchacze przysyłali swoje teksty o godności. Ktoś położył mu na ramiona prześcieradło. Ktoś się poruszył. - Ktoś strzelił. Ktoś szarpnął wrota i karczma zaczęła się zapełniać. Ktoś trzasnął drzwiami. Ktoś wołał za ścianą, na podwórzu, na drodze. Ktoś wskazał pana. Ktoś wyrwał sztachetę z płotu. Ktoś wysiadł z tramwaju? Ktoś za plecami Bogorii westchnął rzewnie. Ktoś zaśmiał się hałaśliwie, urwał. która jest najbardziej znana? Która mnie tak okrutnie przybliża do grobu. które autor konfrontuje no. Który milioner żyłby w takim syfie? Który naród w Europie najbardziej kocha telefony komórkowe? Który nie dostarczył zboża na przemiał, będzie odpowiadał. Który nie dostarczył zboża na przemiał, będzie odpowiadał. Który wyszedł usprawiedliwiony? Który z ministrów może bez pytania wtargnąć w nocy do prywatnych apartamentów prezydenta? – którą też przeczytałam całą. Któż pielęgnowałby go wtedy z takim oddaniem?... Kuba tego nie pamięta, ale wie od mamy. Kuba, zbliż no się do mnie, niech cię pocałuję. – Kucharki chyba nie miały wysokich stołków... Kuczma oświadczył, że gospodarka będzie reformowana na zasadach rynkowych. Kudłatemu znowu coś popieprzyło się w obliczeniach finansowych. Kuglarze i prestidigitatorzy zdemaskowali swoje sztuczki. Kukufat szybko opanował zamieszanie, nawołując zgromadzonych do zachowania spokoju. Kula spustoszy głowę, rozszarpie mózg. Kulesza oczywiście nie wstał na jego powitanie. KUMASZ? Kup ją, a przekonasz się, że odmieni także twoje. Kupcy ochoczo przyłączyli się do toastu. Kupicie dom? Kupili jakieś zmiotki w ruskiej hurtowni i zbijają na mnie kasę. Kupiliśmy sobie granity. Kupiono za granicą oranżerie, marmurowe posągi. Kupiłam pistolet na gaz. Kupiłem drugą wódkę. Kupmy jej srebrne. Kupuje tu nie tylko brytyjska Polonia, ale i rodowici londyńczycy. Kurczę, naprawdę mam ochotę. – kurde no mówisz z dzieciakiem. Kurde, nawet chciałem wziąć piersiówkę. Kurs zakończył się egzaminem. Kusiły, by zajrzeć do środka. Kwaśniewski znów okaże się sympatycznym facetem. Kwiaty otrzymali nauczyciele, którzy przed laty kształcili kolejarskich specjalistów. Kwintet poprowadził nauczyciel ze Szkoły Muzycznej, Krzysztof Garbacz. Kwity wykłada sympatyczny i kulturalny pan po pięćdziesiątce. Kwota ta dotyczy wyłącznie teleskopu. Kąpać się w tej samej wodzie? Kątem oka widział matkę, wierzchem dłoni ocierającą łzy. Kładę się na łóżku i nic mi się nie chce. Kłamią, skurwysyny. Kłamstwo było przykre i onieśmielało. Kłaniając się przepraszająco, opuściliśmy z panem Adamkiem zakład pogrzebowy. Kłopoty z tym związane trwają do dziś. Kłusownictwo w tym rejonie jest wciąż popularne. Kłótnia trwa. Lamentują, jakby śpiewali. Lampa gaśnie. Lampa przygasła. Laserów raczej nie ominie. Latem ubiegłego roku Kubańczyk przybył do kliniki wrocławskiej. Latem wyganiano zwierzęta przed świtem. Le Pen straszy zjednoczoną Europą. Lech Kaczyński nie żałuje, że jego filmowa kariera się nie rozwinęła, a do swojego aktorskiego talentu podchodzi z rezerwą. Lech Kaczyński w czasie kampanii wspiął się na szczyty. Lech przynajmniej przeskoczył przez płot. Leci z Milwaukee do Pekinu na chiński Nowy Rok. Lecz bez wolności umieram... Lecz co się stało, nie odstanie! Lecz kontynuował polemikę. Lecz protektor w niebieskiej bluzie poklepał go po ramieniu. Lecz spojrzawszy na Polka umilkła. Lecz tu znów wyjaśniło się, że poleci z nimi doktor Pnin. Lecz w porze kolacyjnej do drzwi zapukano. Lecz w tym celu będą stosować katorżnicze kryteria i wyśrubowane standardy. Lecz łza starości raz wraz zalewała przekrwioną źrenicę. Ledwie sformowany rząd ustąpił protestującej grupie zawodowej. - Ledwo się na nogach trzymasz! Ledwo widać drogę, u Gontarczyków całe okno zawiało. Legenda Ismaela Khana narodziła się wśród płomieni i śmierci. - Legnij! Lekarz i taksówkarz nie przyznają się do winy. Lekarz krzywi się. – Lekarz ogólny nie byłby już nam wtedy potrzebny? Lekarze opatrzyli stłuczenia, zwichnięcia i złamania u 14 pacjentów. Lekarze reanimowali ciężko rannego. Lekarze walczą usilnie o uratowanie życia ciężko rannym. Lekarze zdecydowali się na operację, ale brakowało dawcy. Lekcja kończy się rozczarowaniem, ale mistrz wydaje się daleki od rezygnacji. Leki na obniżenie temperatury nie działały, a sytuacja, według słów Havlovej, w nocy z poniedziałku na wtorek stała się krytyczna. lekko młotkiem gumowym chlapnąć. Lenda złożyła powoli papier. Leniwie zdejmowali mundury, układając je na ławeczce. Lepiej mieć czyste sumienie. - Lepiej popływajmy. - Lepiej się na razie pomartwić, niż samochód stracić. Lepper spotkał się wczoraj z rolnikami w Malechowie w województwie zachodniopomorskim. Lewicki wystartował spod lexusa, aby pomóc jej nieść bagaże. Lewy policjant pożyczył od niego na paliwo. Leżał już ubrany w trumnie. – Leżał na rękawicach ochronnych i też był popaprany ziemią. Leżał w jej stroju. Leżał żółty, patrzył na nich, nic nie mówił. Leżała na wersalce z nosem wtulonym we włochatą poduszeczkę. Leżeli później zlani potem. Leżeliśmy przez chwilę w milczeniu, wsłuchując się we własne oddechy. Leżymy na łóżku i oglądamy film. Leżącego na trawie obok drogi mężczyznę zauważyły przejeżdżające tamtędy przypadkowe osoby. Liberec przygotował już sześć autokarów. Liczb jeszcze nie ma, ale powinny pojawić się w najbliższym czasie. Liczba cudzoziemców na Mazowszu rośnie z roku na rok. Licznie przybyła publiczność zajęła miejsca przy stołach biesiadnych, na obszernym trawniku lub obok sceny. Liczy się tylko skuteczność. Liczyli zdobyte łupy, oglądali własne i nieprzyjacielskie straty. Liczył na wściekłość. Liczyłem na to, że przyjdziecie z tym do mnie. Liczę na bliższe informacje. Liczę, że tutaj też znajdzie pracę. - Liderzy twierdzą, że jakiś sukces odnieśli. Likwidacja okazuje się dla wielu wyborców bolesna. Linia Jana kończy się na świętym Stanisławie Kostce. Lis już stał przed swoją norą. Lisiecki nie włączył się w żadną z grup rozmawiających o rajdzie. List ten nie został jeszcze wysłany. Listonosz mitrężył. Listonosz Perez pokręcił z niedowierzaniem głową. Listonosz Perez skinął bez słowa głową. Listy leżały przed nim zamknięte, zżółkłe, stare. Listy od widzów czyta i niszczy. – Listę masz? Listę tę prezydent Stanów Zjednoczonych przekazał w poniedziałek innym państwom. Liście są kolorowe. – lody nie wiesz co? Lodów jeszcze nie sprzedawano. Lokal ten otrzymał nowe pomieszczenia dla kuchni i podręcznych magazynów, oraz szatnię. Lokalne władze AWS wykluczyły prezydenta ze swoich szeregów. Lolek za głowę się złapał, kiedy to usłyszał. Lopez milczał. Lopez odchrząknął. Losem tej matki i jej dziecka zainteresowały się nawet władze USA. Lotnictwo szaleje. Lońka był w coraz lepszym humorze. Lubi dobrą muzykę i piesze górskie wycieczki. - Lubi pan? Lubi Polaków. Lubi to. Lubicie wyciągać z ludzi... - Lubimy zaglądać do takich dużych centrów. lubisz brukselkę? Lubisz go? lubisz jogurty ? Lubisz sensacje. lubisz. Lubię czytać o zwierzętach. Lubił pracować w polu. Lubił wiązać to. - Lubiłem. Lucyfer wyczarował sobie stołek i też usiadł. Lucynka spojżała w okno i zobaczyła wielkiego, kudłatego zwierzaka. - Lud jest nasz! - Lud musi być z nami! Lud żąda odsłonięcia. Ludka potrząsnęła głową. Ludwik Bartoch jestem. Ludzi to drażni, złości. Ludzi z chałup gnali pod kościół. Ludzie chcieli tej normalności, nikt nie strajkował z lekkim sercem. Ludzie dawno przestali liczyć się w jej uczuciach. Ludzie giną i ludzie zwyciężają. Ludzie muszą od nich odpocząć. Ludzie mówią o wojnie, nie warto się tak męczyć dla dzieci. Ludzie podchodzili do okien i wpatrywali się w niebo. - Ludzie przychodzą z różnymi sprawami. Ludzie rozsunęli się natychmiast, robiąc szpaler aż do drzwi plebanii. Ludzie spoza miast rzadko zamykają swe domy na klucz. Ludzie wyjechali w poszukiwaniu wygody. Ludzie z jego plemienia strażowali potem długo w oczekiwaniu na samochód urzędu energetycznego. Luis oderwał głowę od ziemi. Luiza słyszała nad sobą kroki Weelsa. Luksusowego forda explorera nieznani sprawcy skradli wczoraj w Warszawie generałowi rosyjskiej milicji. Lustrują pod wodą całe wschodnie wybrzeże Bałtyku. Lęk przed nicością łączy się z doświadczeniem pustki. Lęka się widocznie, że ktoś przedstawienia nie zauważył. Lękają się. Lżejsze podpórki chwytał po dwie i prawie biegnąc rzucał je na platformę. - Ma bardzo dobrą pamięć. - Ma bardzo napięty plan. Ma białego słuchać! ma być przyjemność. Ma całe mury. Ma charakter bardzo utylitarny. Ma dopiero trzy dni. ma jakieś oferty ciekawe ? Ma liczne rany tłuczone, poważny uraz głowy. Ma na imię Mikołaj. Ma na twoim ciele swoje ulubione miejsce. Ma on być gościem prezydenta Saragata. Ma ona ogromne znaczenie społeczne. Ma ono jakieś specjalne znaczenie? Ma osobowość gwiazdy. - Ma pan chlebuś przy sobie? Ma pan coś ciekawego? – Ma Pan już hasło wyborcze i pomysł na kampanię? Ma Pan olimpijską tremę? Ma Pan te dowody? Ma Pan trzy córki, czy podtrzymują one rodzinną tradycję? - Ma pani rację, jestem rzeczywiście bardzo skrupulatny. Ma teraz zajęcia ze studentami. Ma też w planach rozwinięcie swojej działalności w naszym kraju. - Ma tylko jedną. Ma tylko tatę. Ma wobec niej myśli uwolnione z więzów. Ma, bo poszczególne akty mogą być lepsze lub gorsze. Machałam mu fartuchem, żeby lądował na łące pod lasem, ale ten chłopak chyba się przestraszył, że zawadzi o druty. Machinalnie sięgnął po leżącą na stoliku książkę Dumasa. Machinalnie zaczęła przepisywać tekst z kartki. Machnął ręką i zabrał się do swoich urzędowych papierów. - Machnęłam ręką. - Macie 15 minut.? – macie coś ważnego? – macie jakąś okazję szczególną? - Macie przecież jakieś zainteresowanie? - Macie rację, tylko Hiszpanie mogli wymyślić barok. Macie ten kalendarz przy sobie? - Maciej nie odpowiedział. - Maciek akcentuje to słowo. Maciek nie poruszył się. Maciek opowiadał. Mag osunął się bezwładnie. - Magda, upadłaś na głowę! Magdzie zrobiono cewnikowanie. Magister podreptał ukosem przez podwórzec, nikły, żałosny w swej czarnej sukni. Magnat ulega pokusie. Magwer zrobił kolejny krok. Majka siedziała obok mnie na pniu przewróconej brzozy. Majowe weekendy zapowiadają się naprawdę ładnie! majteczek jeszcze nie robiłam.. Mają ciałka masywnie zbudowane, raczej krępe. Mają coś na nią? Mają powiadomić. Mają przecież dbać o nasze bezpieczeństwo. Mają prąd na swoje potrzeby, a nadwyżki sprzedają. Mają swoją wersję. Mają zapewnić przychylność świata. Majątki robią. Makowska wyszła. Maks lekko uśmiechnął się. Malarstwo Rubensa odegrało zasadniczą rolę w historii kultury europejskiej. Malarz chwycił go mocno za ramię. Malarz uspokoił się. Malował wówczas synagogę w Opatowie. Maluch jest zdrowym chłopcem. Maluchy i starsza młodzież spędzały tam czas po lekcjach, ucząc się i bawiąc. - Mam ! "Mam 40 lat i bardzo wrażliwą, suchą cerę. - Mam ci coś prawdziwego powiedzieć? - Mam dwa pytania. Mam dwustronicowy artukuł, z którego muszę napisać recenzję. Mam gotowy scenariusz filmowy. Mam głupią minę. Mam już 80 lat, a moje zdrowie się pogarsza. Mam już 80 lat, a moje zdrowie się pogarsza. - Mam konkretną prośbę. Mam licencję. - Mam mieszane uczucia. Mam minę debila. Mam najnowsze zestawy osób nagrodzonych. – mam niestety w Kaliszu.. Mam ochotę na blondyna. Mam ogromną prośbę. - Mam pechowy dzień. - Mam pieniądze. Mam pracę do czerwca, rozbieramy teraz czwarty piec. Mam prawo przypuszczać, że reakcje Polaków w takim wypadku odbiegałyby od zachowania Amerykanów. - Mam przy sobie sztylecik. - Mam przynieść baloniki? Mam przynieść wypełnioną deklarację członkowską oraz partyjną ankietę. - Mam pytanie, panie marszałku. Mam rację? Mam się gnieść wśród tylu osób? Mam sprawę do załatwienia. - Mam strzelać? – Mam swoje podejrzenia. Mam swoje, bo babcia mi daje. – Mam syna starszego od ciebie... Mam tam probostwo. Mam to!!! Mam tu poważne propozycje. Mam w czym wybierać. Mam wieeeeeeelki problem. - Mam wolny wieczór. - Mam wyjść, Marta? - Mam zamiar zagrać wraz z Sinfonią Varsovią. Mam zataić, że się wzruszyłem? – Mam, ale na razie nie ujawniam. - Mam. Mam. – mam.. – Mama gładzi dłoń Dziadka. Mama mówi, że to jest środek Prawieku, a ty nie chcesz iść. - Mama, widziałem Kuferbluma! Mamy do wyremontowania wiele instalacji wodno-kanalizacyjnych w gimnazjach. - Mamy duże rezerwy i długi zagraniczne. Mamy dziesięcioletnie doświadczenie z samorządami gminnymi. – mamy jeszcze szybki konkurs ? Mamy już dość! Mamy na dzisiaj spokój. Mamy na górze radar, a zaraz będziemy mieli zenitówkę z termowizorem i czołg. Mamy pomysły, których panu nie zdradzę. mamy razem.. Mamy spokój. Mamy też nowych graczy. - Mamy tu więcej stanowisk strzeleckich. Mamy urodziny. Mamy wysokie standardy. - Mamy własnego stara. mamy. - Mana poczuła, że znowu robi się jej trochę niedobrze. Mana wypiła łapczywie kilka łyków. Mani wciąż nie było i Beata pomyślała, że wyjechała już na wakacje. Mania też pochyliła głowę. - Maniek Zieniuk jest dalej komendantem w Nowym Mieście? Manifestanci próbowali uniemożliwić policji zamykanie biur zdelegalizowanego ugrupowania. Marchewki obrać i zetrzeć na tarce o dużych oczkach. Marchewą wstrząsnęła taka sugestia. Marcin miał przynieść zapałki. Marcin spojrzał zuchwale. Marek mógłby doznać szoku. Marek skinął głową. Marek z całej siły kopnął w zderzak. Margit również przykucnęła i wybierała zwierzątka. Margit wypiła kawę. Maria Fryc została przewieziona do szpitala. Maria Kadłubek odebrała wydany zaocznie wyrok sądu grodzkiego. Marian patrzył prosto na mnie swymi dziecinnie niebieskimi oczami. Marian wyciągnął wygodnie nogi przed siebie. Marianka nawet bardzo lubię. - Mario, jesteś już w domu. Mario, też mi się zdaje, że przesadzasz. Mariola odstawiła torebkę na malutki stołeczek. Mariusz Łapiński nadal będzie ministrem zdrowia. Markiz odłożył księgi. Marks byłby przerażony efektami. Marksizm był religią naszego bezreligijnego wieku. Marnie to zabrzmiało. Marszałek sejmowy zamilkł i spojrzał wyczekująco po obecnych. Marszałek Senatu Alicja Grześkowiak zwróciła się o wyjaśnienie tej sprawy do Trybunału Konstytucyjnego. Marta ciskała nuty, zamykała się z trzaskiem u siebie. Marta leżała nieprzytomna w oparach alkoholu. Marta nie może powstrzymać uśmiechu. Marta nie potrafiła odpowiedzieć na pytania córki, gdyż sama do dnia dzisiejszego nie znała odpowiedzi. Marta opuściła mury Kliniki przedwcześnie, na własną prośbę. Marta poczuła ukłucie. Marta straciła orientację w najprostszych sprawach. Martha Kosicky ma blond włosy i dziadka z Polski. Martwiłem się także relacjami z rodziną. – Martę znowu ogarnęła wściekłość. Maruderów dziarsko pochlastałeś... Marynarka wojenna nie wypływa wcale na morze…”. Marynarze niemieccy spostrzegli go. - Marysette umilkła. Marysia mówi, że trzeba iść drugą bramą, tą pod murem kremlowskim. Marzec przyniósł 6 zagranicznych delegacji. Marzena znikła za progiem. Marzę o pożarze... Masowy powrót przyniósłby doraźne korzyści budżetowi. – masz ! Masz boczek? - Masz dobrych rodziców. Masz im dać najlepsze dwa pokoje. masz jedną za drzwiami.. Masz jeszcze jakieś inne kłopoty? Masz jeszcze ten kluczyk? - Masz ją? – masz kartkę.. Masz mieszkanie komunalne? – masz może kombinerki ? Masz ochotę okazać nieco władzy. - Masz rację, ale jakoś nie czuję się dzisiaj najlepiej. - Masz rację, to chyba szaleństwo. - Masz się o niego nie martwić, słyszałeś? Masz strasznie zimną rękę. – Masz takie męskie dłonie, January. - Masz ty duszę? - Masz! - Masz, bierz. Maszynista nie miał szans na zatrzymanie rozpędzonego elektrowozu. Maszyny były opanowane. Masę utrzeć z masłem. Mat, weź moją rękę. - Matce wyrwałbym serce. Mateo mieszka na Elbie, gdzie latem wynajmuje turystom motorówki. Mateuszowi już powiedział! Matka chciała, abym był lekarzem. Matka kilkakrotnie dziennie karmi małe. Matka płakała. Matka też się o nią bała. Matka wie, że związek córki nie ma przyszłości. Matka-niematka uważa, że sędzię zaszczuły media. Matka-niematka wzięła urlop macierzyński. Matki marzeniem jest, by córka osiadła, zaczepiła się gdzieś. - Mała ostrożnie zagląda w wizjer. Mała poskarżyła się, że koza się jej nie słucha. Małachowski zarzuca Kościołowi milczenie wobec wystąpień nacjonalistycznych i antysemickich. Małe oczki króla zamigotały złowrogo. Małe szare oczka wpatrywały się we mnie drwiąco, wyraźnie triumfowała. Małe zeugle nie są niebezpieczne. – małej zabrać herbatę? Małgorzata chodziła w letniej sukience na ciepłym wietrze. Małgorzatka zbudziła się zlana potem. Mało brakowało, a miłość do zajączka Kamil przypłaciłby życiem. Mało ci było wtedy? Mało nie sfiksuję. - Mały czupurny kapral Patejuk gorącym szeptem dmuchał Marczakowi w ucho. Mały Marcel lubi oglądać kościoły. Mały podyrdał, nie oglądając się na wybawicielkę. Mały smyk stale spodziewał się nędznych wojennych słodyczy. - Małą miss została Klaudia Zdunek! Małżonka dyplomaty przez 13 lat była nauczycielką w szkole podstawowej. Małżonka krewnego przezornie schowała się do skrzyni i to ją uratowało. Mechanicy zajęli się już samochodem Gorczycy. Mechanizm okazał się bardziej trwały od człowieka. Mecz mógł zakończyć się remisem. Mecz rozpoczął się dla niej bardzo dobrze, bo już w 2. minucie Cezary Kucharski zdobył prowadzenie. - Medal ma dwie strony. Megane oddał synowi, pracownikowi dydaktycznemu warszawskiej uczelni. Meldowałem, nie reagujesz. Melodia płynąca ze skrzypiec jest smętna, żałosna. Menda jesteś i naprawdę już mię wkurzasz. - Meneli naszło się z całego osiedla. Mentalnie posłali energię miłości. Meseńczycy, odwieczni wrogowie Sparty, zgodzili się przepuścić ich przez swoje terytorium. Meyer cicho wstał i zerknął mu przez ramię. Mgła pękała. Mgły nie dźwignęły się jeszcze. – mi już starczy tych zdjęć. Miasto burzymy. Miasto Detroit do tej pory płonie, a wyjątkowo upalna pogoda sprzyja rozszerzaniu się pożarów. Miasto huczy od plotek. Miasto otuliła mgła. - Miasto wydzierżawiło teren bez problemów. Miał 28 lat, żonaty, córka. Miał 43 lata, żonaty, dwóch synów. Miał całkowitą rację. Miał czerwone spierzchnięte usta. Miał dwóch Norwegów przy boku. Miał je obezwładnić strzałem z pociskiem usypiającym. Miał kochającą rodzinę, swoje pasje i marzenia. Miał napady agresji, wpadał w histerię. Miał on wcale niezłe mebelki i ładną zastawę. Miał pan szansę. Miał po swojemu ten Koch rację. Miał prawo nie panować nad emocjami. Miał przecież w kieszeni nóż. Miał przekrwione oczy i nabrzmiałą twarz. Miał rasowego ogiera. Miał równie pokraczną głowę, krótki tułów. Miał też znakomite układy w stolicy. miał tutaj do nas przyjechać.. Miał tyle rozsądku, że nieraz potrafił porównać siebie z ojcem i uniknąć jego gwałtowności. Miał tylko dobre porywy. Miał tylko dobre porywy. Miał tylko dobre porywy. Miał wówczas zaledwie 20 lat. Miał z nimi dobre kontakty w przeszłości. - Miał zaufanie do ludzi. Miał zresztą z tego powodu same nieprzyjemności. Miała chętne, miękkie ramiona. Miała ciągłe kłopoty. Miała dziecko... Miała liczne obrażenia głowy. Miała rację. Miała swoiście wyrobiony smak. Miała wtedy osiemnaście lat. Miała wydatki. Miała za sobą ciężki dzień. Miałam inne policzki, inne oczy, inny nos... Miałam kiedyś przyjaciółkę we Francji. Miałem do niego pewną prywatną sprawę. Miałem je pobierać w miesięcznych ratach. Miałem zapas na dole wózka. - Miałeś przyjść o szóstej. - Miałeś rację, grzywka też powinna być krótka. Miałeś żonę i trzech braci. Miałeś żonę, ojca, matkę i trzech braci. Miało kolor niebieski. Miało płonąć mieszkanie na dziewiątym piętrze jednego z bloków. Miało to dobre strony, gdyż rodziło rzeczywisty consensus, czyli zgodę. miały. Michaelson wyróżniał się z tłumu w siłowni. (Michał krzywi się, wyraźnie zirytowany.) - Michał nagle stał się natarczywy i to mnie zdziwiło. Michał od początku ubóstwiał ojca. Michał osunął się na podłogę. Michał poprosił tylko o gorącą herbatę z cytryną, nie chciał częstować się wigilijnymi potrawami. Michał sięgnął do klamki, ale Wasielewski chwycił go za rękaw i przytrzymał. Michał zaczął zmagać się z niewyraźnym pismem Marka. Michel mógł jeszcze długo mówić o lunarnej symbolice srebra. Miejsce każdego dobrego Polaka jest teraz w Polsce. Miejscowi Polacy zapowiadają zaskarżenie decyzji do sądu. Miejscowy, brodaty duchowny czekał już przy ołtarzu. Mieli przymierzać im te drewniane serce. - Mieli własną na pierwszym piętrze. - Mieliśmy gorące głowy, on nas tonował. Mieliśmy już za sobą wzniesienie i za zakrętem opadającej łagodnie drogi wyłonił się skraj cmentarza. - Mieliśmy nie mówić o polityce. mieliśmy taką fajną panią. Mieliśmy to za komuny. Miesiąc spędziła w szpitalu. - Mieszczanie złożyli okup. Mieszka pod Warszawą, a w swoim pięciohektarowym gospodarstwie, oprócz dwudziestu psów, hoduje także konie i kozy. Mieszka sobie w domu. Mieszka tu Jan Pościelniak. Mieszka tu zaledwie 500 osób. Mieszka w Mysłowicach. Mieszka w Warszawie. Mieszkam w domu niedaleko drogi. Mieszkam z koleżanką. Mieszkamy w Kuźni Raciborskiej. Mieszkamy w Raciborzu. Mieszkanie na pewno na tym zyskało. - Mieszkał doktor Fechner. Mieszkał sam. Mieszkał z ojcem i nie chciał, żeby ktoś wiedział, że płaci takie duże rachunki. Mieszkałam w Dobrziszu. Mieszkałem w domu polskich księży, niedaleko osobliwej piramidy, grobowca Cestiusza. Mieszkańcy grożą, że zablokują ulice. Mieszkańcy zaczęli przestępować z nogi na nogę i pomruk przeszedł nad głowami. Mieściła się przy ul. Kościeliskiej. Migotliwe światło zniekształca jego twarz. Mija pięć minut. Mijała minuta za minutą, czas wlókł się w nieskończoność, a nie pojawiał się nikt. Mijały sekundy. Mikroświat wciąż kusił swymi tajemnicami. Milczała. Milczała... Milczałem. Milczeli przez dłuższą chwilę. Milczeliśmy. Milcząc, spuściła wzrok. Milczącemu urodziła się córka. Milcząco przywitał się z teściem i szorstko odprawił syna do odrabiania lekcji. Milczę. Milicja ujęła napastników. Milicjant i ratownik zaczynają od powrzaskiwań i epitetów. Milicjant zakręcił korbą i połączył się z komendantem w miasteczku. Milicjant, krostowaty młokos, długo spisywał jej zeznanie. Milion konsumentów nieprzestrzegających zasad koszerności dokonało przełomu na rynku spożywczym. Miliony ludzi straciło oszczędności całego życia. Mimo kilkakrotnych wizyt nie zastaliśmy go w domu. Mimo operacji nie dało się go uratować. Mimo tak dużych możliwości EMG, czasem nie udaje się na jej podstawie postawić trafnej diagnozy. Mimo takiego nowoczesnego rozwiązania i tak mam sporo kłopotów. Mimo tego nie udał się uniknąć wypadków. Mimo to może nie zobaczyć już syna, bo dziadkowie uprowadzili go na Ukrainę. - Mimo to możemy być razem. Mimo to naukowcy zalecają ostrożność w rozpowszechnianiu komórek wśród dzieci i młodzieży. Mimo że na koncie ma już osiem wyroków, nadal okrada turystów odwiedzających Kraków. Mimo że prostowałam to w prasie, wiersz w pewnych kręgach nadal cieszy się powodzeniem. Minimalnie lepszy był Boguszewicz. Minuty ciągną się niemiłosiernie długo. Minął luty, nadszedł marzec. minął tydzień. Minęli jakąś suterenę z maleńkimi okienkami. Minęli kilkumetrowy korytarz. Minęło już tyle lat, a ja bardzo często przychodzę na oddział. Minęło tyle lat... Minęło z pietnaście minut i czuł się już całkiem normalnie. Minęły dwa lata. Mirek obiecał, że on będzie robił obiady w sobotę, bo przecież ja mam tyle pracy! Mirosław Seta, miejscowy strażak, wchodzi meldując, że sytuacja wydaje się opanowana. Misję tę powierzyła doktorowi Lane matka Oswalda, Marguerite. Mister O'Goreck musiał się z nią zgodzić. Mister O'Goreck schował się do jakiejś sieni. Mit ma swą prawdę, do której możemy dotrzeć dzięki hermeneutyce. Między miniaturowym arcydziełem a banalną grafomanią wyrasta obszar kompletnej pustki. Między moje nie kłaść! Między wami narasta konflikt, powietrze gęstnieje, znajomi pośpiesznie się żegnają. – miłe dowcipy zawsze mi mówi.. Miłość dla ciebie niekiedy sprzyja ocieraniu się o śmierć. Miłość i strach stały się istotą mojego życia. - Miły jesteś. Miś Holender przysłał mu czerwone anemony i hiacynty na ostatek. - Mleko już się rozlało. Mnie duchy nie interesują. - Mnie już nic nie zdziwi. Mnie najbardziej pomaga muzyka. Mnie nie przekona, nie dotknę kolczyków. Mnie samą zaangażowano. Mnie ta muzyka nie przeszkadza, już się przyzwyczaiłam. Mnie wypędzono. MNIEJ MYŚLĘ STRUKTURAMI, BARDZIEJ CHCĘ DOJŚĆ DO KONKRETNEJ WYPOWIEDZI. Mniejsze rosły jeszcze w doniczkach. Mnóstwo siedzib ludzkich staje pod wodą. Mock odsalutował. Mock podniósł się i nakrył głowę. – Mock przystanął. Mock przytulił się do hrabiny i objął jej kruche ramiona. – Mock wstał, a jego twarz nabrzmiała z gniewu. – Mock zapalił i rozsiadł się w fotelu. Mocne łuki brwi jakby nastroszyły się. Mocno uścisnąłem mu rękę, on przedłużył uścisk. Moczarskiego znałem sprzed wojny, byliśmy razem w Wyższej Szkole Dziennikarskiej, dość zaprzyjaźnieni. – Modesta dotykała ust serwetką, ostrożnie, żeby nie rozmazać szminki. Modigliani budził w nim pewne zastrzeżenia. – Modlił się. Modna kobieta pozostawi w swojej szafie spodenki do kolan oraz rybaczki. Moge ta książke cczytac cały czas. Mogliby w nich uczestniczyć kandydaci Unii Wolności oraz Wałęsa i Olszewski, jeśli tylko zechcą i będą mieli poparcie 15 parlamentarzystów i 300 radnych. Mogliby wówczas sprzedawać nie za dolara, ale za 95 centów i wygrywaliby cenowo z konkurentami. Mogą jedynie domagać się wynagrodzeń po wydaniu orzeczenia. Mogą przeżerać dotacje. Mogą przy okazji oberwać. - Mogę cię zrujnować. – mogę iść na dwór ? - Mogę pana wsadzić. Mogę rzucić pracę i wyjechać do Włoch. – mogę. Mogłaby być nawet leżąca, bo Krysia lubi leżeć. Mogłabym wszystko ściągnąć spod spodu. Mogłam sprawdzić dokładnie ten link przed napisaniem posta. Mogłem szczęście dać. - Mogło ci się wydawać. - Mogłoby się tak komuś wydawać. Moi kontrkandydaci reprezentują określone partie polityczne i tylko te partie. Moi ludzie odnaleźli tego Pawła. Moim zdaniem przesadzasz. - Moim zdaniem, pan Fank ma dużo niewyżytej energii. Moja babka jest odważna. Moja bratanica była na pogrzebie. - Moja kariera sięgnęła szczytu. moja mama strasznie chlała i paliła marihuanę. Moja żona wybiera się do Tunezji, strzeżcie się, Tunezyjczycy. - Moje biedactwo, pokaż. moje chamstwo jest przereklamowane. – moje dziecko będzie rozsądne. Moje koty ostrzą na nich pazury nawet po kilka razy dziennie. Moje napięcie rośnie z dnia na dzień. Moje pojawienie się w studiu przyjęto oklaskami. - Mojsze, gdzie jesteś, Mojsze? Mokra dłoń sunie ślisko po szkle. Molekularnie jest piękny. Molenda posłusznie wysiadł. - Monadę widział. Monarchia Habsburgów została rozczłonkowana. Moneta długo szukał odpowiedniego znaku. Monopoliści nakręcą inflację. Mora nie był urodziwy. Mordercy nie znaleziono. Mordercy udało się zbiec. Morderstwa się nie wybacza. Mordowanie Pigmejów nadal trwa. Most w Kuligach na rzece Jegrzni znajduje się w fatalnym stanie i grozi zawaleniem. Mostek na strumieniu został przez gminę odbudowany po ostatniej powodzi. - Moszczyński kiwał głową. Motocyklista zmarł po przewiezieniu go do szpitala. Motor Stefana zatrzymał się na podjeździe. Motorówka odbija od burty, odchodzi łukiem. Motyl, który drzemie przysiadłszy na dzwonie. Motywy jego tragicznego wypadku nie są znane. Może Beata trafiła tu z całkiem innego powodu? Może być attache kulturalny na Hawajach. - Może być na temat mojej nowej roli? – może być.. Może byśmy tak załatwili Mafię wspólnie? Może chłopiec zasłucha się i zaśnie?... Może Ci się przyda. – Może coś rozpozna. Może dlatego Frasyniuk zmienia swój image? Może dlatego nie lubię rozmawiać o seksie. - Może dlatego nie wygrali żadnego z nich. Może dlatego zachowałem się tak głupio. Może do nas przyjdą. Może działać dalej swobodnie. Może ekolodzy zainteresowaliby się tą sprawą. Może faktycznie są jakieś bioprądy, o których nie mamy pojęcia? - Może i ty byś się uczył u Sołowjowa-Tamarina? Może ich zgubić choćby zapach palącego papierosy. Może ja piszę sonety prorocze? Może jakoś dogada się jeszcze z tym głupim bydlakiem. Może jednak istnieje jeszcze inne wytłumaczenie? Może jest jego kochanką, żoną. Może jeszcze się nie bała, ale była już blisko. Może jeszcze żyje. Może już wyjechała. może ktoś rozjaśnić moje wątpliwości? Może ktoś z was zetknął się osobiście z jakąś sektą. - Może lepiej nam się poszczęści. Może list ten obudzi odpowiedzialnych , a wtedy mieszkańcy na pewno ochoczo zabiorą się do upiększania swego osiedla. Może ma pan jakieś inne życzenie? Może ma rację. Może mają zamiar mnie rozwalić. Może masz telefon do niej? Może medale nie są najważniejsze dla Polaków? - Może mi się uda namówić go, żeby wrócił do kraju. – może miała perukę.. Może mieli rację? Może mu zazdrościł. Może nad ranem wróci do hali i spróbuje wydostać się przez okno. - Może nadejdą lepsze czasy i wróci do nas. Może należało zabrać ze sobą lekarza, może leki jakieś są nieodzownie potrzebne. – Może napisz do niej. Może nauczysz się wreszcie, jak się takie rzeczy załatwia. Może nawet płakała już przedtem, ale spostrzegłem to dopiero teraz. Może nie powinnam ojca opuszczać. – Może nie walczyłem o nią tak, jak na to zasługiwała. Może nie zdawał sobie sprawy z gry, w której uczestniczy? - Może nową posadą będzie fotel prezesa PZN? Może on wydać wniosek o deportacji. Może oni wrócili? Może pan jeszcze jakieś wymieni? Może pan weryfikator nie wie, co podpisuje? - Może pan zdradzić, dlaczego pan tak interesuje się tą górą? - Może pani iść ze mną. - Może pani ma rację... Może panu powiedzą coś tam i tam. Może po przeczytaniu tego artykułu więcej kotów znajdzie swe domy? - Może pójdę do Zosi? - Może razem jechać, weźmiemy motor? – może robiłbym coś innego wtedy.. Może sanepid na ich terenie był bardziej zdyscyplinowany. może se cofasz licznik. Może się okazać, że zbyt surowo oceniasz siebie. Może się pomyliłeś??? Może się przydać. - Może spaliście. - Może spotkasz swojego starego znajomego, Szmidta. Może stać się to nawet dziś. Może szefostwo czeka na kolejny krok? Może ta porcja wystarczy. Może tam pozostać przez następne 10 lat. Może tego doczekają. "Może tego pana uderzyłem. Może Teodor nadal żyje? Może to biologiczny odruch samicy, godowy taniec jajników? Może to dla Ciebie niewiele znaczy, ale MI twój wiersz podobał się bardzo. Może to falsyfikat namalowany specjalnie pod prasowe ogłoszenie? Może to jest za wielkie słowo, ale ja tak naprawdę czuję. Może to zresztą nie był Adaś. - Może trzeba było pojechać z nimi. Może w styczniu zaproszę cię na chrzciny. Może w to nie wierzysz, ale większość tak powstała. Może w tym miejscu pojawia się najlepsza okazja, żeby powiedzieć kilka słów o religijności Marka. Może warto odkryć Amerykę. Może wcale nie wrócą? Może wiedzą coś o Husajnie. Może wolał przemilczeć tragedię. może wpadnę do Gumy po pieróg. Może wpadła pod samochód? Może wprowadzić bilet całodzienny? Może wstydzi się mnie? Może wstydzą się, że go opuścili? Może wytrzymam... Może zabrakło lampy błyskowej? – może zadzwonimy? Może zdam się na panów? Może znacie jakieś? Może zostaniesz kiedyś kierowcą rajdowym. - Może zresztą sam zostaniesz ambasadorem? Możecie iść do domu. Możecie mi to wytłumaczyć?? Możecie się ze mnie śmiać... Możemy go obejrzeć, ale nie wolno fotografować. Możemy iść dalej. – możemy iść teraz.. – możemy pomóc ci opiekować się jakimiś Niemcami. Możemy powtarzać Imię Jezusa niestrudzenie. Możemy zaobserwować dwa zjawiska. Możesz jeść małymi łyżeczkami. Możesz mieć skłonność do przesady. Możesz przecież im pomóc. " Możesz przeprosić. Możesz sobie w tym pomóc. - Możesz sprawdzić. Możesz to powtórzyć? Możesz wracać. Możesz włożyć granatową. Możesz z nim pójść do dowolnego obwodu. Możesz zmieniać pracę lub mieć dwa zawody. - Możliwość odejścia Leszka Balcerowicza bardzo zaniepokoiła inwestorów. Możliwych jest wiele scenariuszy. Można by je przyrównać do haczyków. Można było zgłupieć od tego. Można ją wypatrzyć przez teleskop. Można mówić o politycznym fenomenie. Można na tym siedzieć. Można pochwalić drużynę za walkę." Można powiedzieć, że moje hobby to ja. Można poświęcić. Można prosić o uzupełnienie danych? Można pójść z nim do szkoły i zaznajomić się z jej atmosferą, zanim dziecko zostanie uczniem. Można się bezkarnie czaić po kątach. - Można się przysiąść? Można się zwijać i nie robić sobie dłużej tutaj obciachu. Można sobie o nim fajnie pogadzć. Można też utworzyć na takie pliki specjalny folder na pulpicie. Można też załatwić L-4 za alkohol. Można to sprawdzić. Można tu mówić o pewnych prawidłowościach. Można wpisać kilka losów w jedno życie albo rozbić jedno życie w parę fabuł. Można wracać, zadanie jest już wykonane. - Można wygrać z każdą władzą, jeśli się ma rację i pieniądze. Można wysłać SMS-a, e-maila lub połączyć się z Internetem. Można zagrać bez niego, a potem go dokręcić. Można zapytać, co pan robił w czasie wojny? Można zatrudniać stewardów. Można, bo istnieją historyczne analogie. Można. MPK prowadzi jeszcze rozmowy z wojskiem i PKP. Mrok starł z jej ramion i piersi śliczną pozłocistość. Mruk jęknął. Msza żałobna odbyła się pod gołym niebem. Mszy przewodniczył prymas Józef Glemp. Mucha spaceruje też po ścianie, dostrzegam ją spod przymrużonych powiek. Mucha wypoczywała na jego dłoni. Mundek zasiadł jak zwykle przy pianinie, Czesiek kiwał się przy kontrabasie. Mundurowi nie chcą zdradzać parametrów technicznych maszyn, by nie ułatwiać życia drogowym piratom. Mundzio, Sewer, Tolek i Wacek byli z jednej branży. Musi dbać o swoją kobietę. Musi mieć kogoś bliskiego przy sobie. Musi na niego skoczyć. - Musi odejść. Musi odpowiedzieć, zapamiętać. Musi skończyć się plebiscyt. Musi ubrać się ładnie. Musi uwierzyć, że pisane jej jest życie tylko z tobą. Musi w jakikolwiek sposób dowieść swej wiarygodności. – musi wyjść.. Musi, niczego nie dostrzegając, dalej spokojnie obierać włoszczyznę. Musiał milczeć. Musiała je mieć. - Musiałabym się zabezpieczyć. Musiałam jej obniżyć stopień ze sprawowania. Musiałam przerwać pisanie, bo obudził się Michał. Musiałam sobie to wszystko wyobrazić... - Musiałam. Musiałby być politycznie wyrazisty. – Musiałbym być szalony, żeby ci powiedzieć. - Musiałem być przy tobie. - Musiałem coś zrobić. Musiałem się uśmiechnąć. Musiałem wyglądać na niezgorszego gwałciciela. Musiałeś okropnie wycierpieć... Musiałeś użyć brzydkiego słowa? Musiałeś? Musiały jej powiedzieć, teraz. Musiały. Musicie go przyprowadzić. Musieli mu aż palce wyłamywać. Musieli się też czasem zabawić. Musieliśmy go ściągnąć do komisariatu. Musieliśmy się pożegnać. Musimy częściej przyjeżdżać na Służewiec. Musimy je mieć na jutro, żeby zapłacić wychowawczyni za książki. Musimy pracować, wziąć się do uczciwej pracy... Musimy się naradzić. Musimy wypracować nowy polityczny model społeczeństwa. - Musimy zastanowić się, jak pozyskać te pieniądze. - Musisz . musisz mieć. Musisz oddać... - Musisz się chyba strasznie nudzić. Musisz się zarejestrować! Musisz zatrąbić. - Musisz zobaczyć przedstawienie. - Musisz. Mussolini przemawiał pierwszy. musztarda szybko wysycha. - Muszę i chcę. Muszę jak najszybciej opuścić jego apartament. Muszę jechać do taty. Muszę już iść. - Muszę kończyć. - Muszę przynieść więcej gałęzi. Muszę przyznać, że troszkę pogubiłem się w tych wszystkich liczbach i datach. Muszę się wytężyć maluczko... Muszę się zmienić. Muszę to wszystko z siebie wydalić. Muszę trochę odsapnąć. - Muszę wyjechać. Muszę wyjść od mojego sąsiada. Muszę znać sztukę, by o niej rozmawiać i by przekonać, że warto ją obejrzeć. Muszę zobaczyć. Muszę. muszę.. Muzeum homoseksualizmu otwierał nadburmistrz Berlina Klaus Wowereit. my byliśmy pod to podpinani.. My jesteśmy gotowi. My jesteśmy za biedni! My katolicy chodzimy w niedzielę do kościołów. – My mieszkamy na samej górze. My takiej nie prowadzimy, nie wykonujemy zadań publicznych dla zysku, ale dla dobra mieszkańców. – my też będziemy wtedy akurat malować.. My też nie możemy narzekać. My też nie znamy prawdy. - My tu o wzniosłych rzeczach mówimy. My tę opinię już znamy. – My zrobimy wszystko. My, grubi, musimy się bronić. My, spadochroniarze, jesteśmy twardymi ludźmi. Myję okna, umyłam trzy. Mylisz się. Myliłem się. Myślał już o czekającym go etapie. - Myślałam, że ktoś w szkodę wlazł sąsiadowi. Myślałam, że odkryłam to w tym tygodniu! Myślałam, że w polskim zakładzie pracy przykazania amerykańskich psychologów budzą tylko uśmiech. Myślałaś o mnie. Myślałem, że mi się bom zerwie z talii! - Myślałem, że rano komary nie gryzą. Myśleliśmy konkretnie o twoim szwagrze. - Myśleliśmy, że się nie uda. Myśli i to udowadnia! – Myśli pan, że Michnik albo Geremek mają mniej? Myśli Pani, że jestem odosobnionym egzemplarzem? Myśli rwały mi się przy każdym kroku. Myśli się językowo. Myślicie skończyć do zimy? - Myślisz, że pomagam Millerowi? - Myślisz? - Myślę, że jest to zupełnie normalne. Myślę, że moja kariera zawodowa nie ucierpiałaby przez to. Myślę, że nierzadko improwizuje. Myślę, że robisz to ze strachu. Myślę, że są to po prostu dobre kompozycje i świetne teksty. Myślę, że to także była niefortunna wypowiedź. Myślę, że w tej chwili nie jest to konieczne. Myślę, że znajdzie się ktoś lepszy na to stanowisko. myśmy tak w butach wleźli. Mógł być nadawany pośmiertnie. - Mógł ofiarować Kaliszowi swoje obrazy. Mógł się zmieścić w złożonych dłoniach. – Mógł. Mógłby być siedzibą zarówno giełdy, kina, jak i muzeum. Mógłby mnie przecież pocałować, wcale bym się nie broniła. - Mógłby wolniej jechać, aby tylko dojechać. – Mógłby zatrzymać się na którymś z balkonów. Mógłby zmienić zdanie, gdyby AWS i UW razem zaproponowały mu, by reprezentował je w wyborach. - Mógłbym wejść do Internetu? - Mógłbyś mi takich kawałków nie opowiadać. - Mógłbyś obrać? Mógłbyś tego nie przeżyć. Mój autobus nie nadjeżdżał, poszliśmy do następnego przystanku. Mój Boże, już sama nazwa łaskotała jej wyobraźnię. Mój czcigodny ojciec wielce poważał tego mistrza. - Mój mąż będzie szczęśliwy. - Mój ojciec był chciwy. Mój ojciec miał dosyć mocną rękę, jeżeli chodzi o te sprawy. Mój ojciec Mosze urodził się w Biłgoraju. - Mój ojciec pracuje w BRH, biurze radcy handlowego. Mój przyjaciel mówi, że wybiera rewolucję. Mój widok bardzo zaskoczył LPR-owskiego działacza. mów dalej. Mów, coś załatwił. - Mówi bezbarwnie, ale oczy jego są teraz twarde. Mówi monotonnie, bez składniowych harców, przeskoków, dygresji. — Mówi, że ma dziewczynę. — Mówi, że nie jest żonaty. Mówi, że za komuny było lepiej, bo można było iść do sekretarza partii. Mówimy o wyborach. Mówisz do niego, on nie słyszy. Mówią, że kobieta wcale nie była w ciąży. - Mówiąc to Leon witał się z matką. Mówić im ty? Mówić on będzie dzisiaj o sytuacji religijnej i nowych ruchach w Europie. Mówić on będzie o swej twórczości. Mówię ci! Mówię ogólnie. Mówię w tej książce nie tylko o żywych. - Mówię, żebyś wiedziała. mówię. Mówił ci? Mówił mu o rzeczach, których Zygmunt nie rozumiał. Mówił pan interesujące rzeczy. Mówił, że w TVP nie szanuje się ludzi. mówiła coś? Mówiła o jego wielkim powodzeniu towarzyskim. Mówiła, że się nazywa Karolcia. mówiłam ci o tym? - Mówiłaś mi wtedy o starej legendzie waszego kraju. Mówiłaś. Mówiły one o uniezależnieniu się Prus Książęcych od Polski. Mówmy o czymś przyjemniejszym. Mówmy, że ktoś nieśmiały jest też bardziej wrażliwy, milszy. - Mówże składniej, frater! Mózg pracował intensywnie. Mąci się wszystko. – mąciliśmy w bierki.. Mądrzej byłoby ominąć go szerokim łukiem. Mąż Kamy zamówił koniak. Mężczyzna był cały i zdrowy. Mężczyzna dotykał ciała dziewczynki w miejscach intymnych. Mężczyzna doznał licznych obrażeń. Mężczyzna nie zdążył ich otworzyć. Mężczyzna próbował prosić w ratuszu o upust lub rozłożenie na raty należności. Mężczyzna spojrzał w górę. Mężczyzna ten przywiózł z Niemiec renault megane. Mężczyzna upadł. Mężczyzna usiadł obok. Mężczyzna wpadł w ręce funkcjonariuszy dzięki opanowaniu. Mężczyzna z sumiastymi wąsami nazwany kawalerem wyraźnie się speszył. Mężczyzna zmarł na miejscu. Mężczyzna śmiał się głośno pokazując górną lewą złotą trójkę. Mężczyźni byli pijani i zaraz po wypadku zwyczajnie zasnęli. Mężczyźni po pierwszej łyżce wstali od stołu. Mężczyźni pobili się. Mężczyźni pozabierali wszystko i wyjechali. Mężczyźni szybko zakneblowali mu usta i poprowadzili do chaty proroka. Mężczyźni są u pana dużo mniej interesujący. Mężczyźni zakomunikowali, że przychodzą z bardzo korzystną ofertą. Młode dziewczynki śpiewały. Młodego dja, pochodzącego z Głogowa, wylansował dj Adamus. Młodzi mieszkańcy Skarżyna nie widzą sprawy tak czarno. Młodzi modele krakowskiej ASP pozują, zdaniem Marty, przede wszystkim z powodów finansowych. Młodzi zamieszkali na ul. Chrobrcgo. Młodzi zostali sami. Młodzież takich wątpliwości nie ma. Młodzież z Mełgwi otrzymała pełnowymiarową halę sportową. Młyny kupują mąkę żytnią w Niemczech. Mścić się nie będę... Na atramentowej powierzchni wody chybotał się samotny biały żagiel. Na barykadzie ginęli ludzie. Na chwilę mignęła mi sylwetka dziewczyny z łopatą na ramieniu. Na chwilę twarz zakryła dłońmi, zabłysła złota obrączka. na ciastko weszliśmy. Na ciałach ofiar nie stwierdzono żadnych obrażeń. Na ciepły kąt nie mają szans. Na cmentarzu w Koniku Nowym leży ponad 100 psów, pięć kotów i jeden chomik. Na co chorują dziennikarze? Na czele stoi król - Ashantehene, otoczony radą starszych. Na czwarte miejsce finiszowała Diana Star. Na czwartym rogu Żelaznej wywrócili kiosk z papierosami, jako przeszkodę, papierosy się posypały. Na cóż pogłębiać straszliwy kryzys? Na dachu paliła się 81-letnia kobieta. Na desperacki krok zdecydowała się 19-letnia mieszkanka Radymna. Na diagramie Hertzsprunga-Russella olbrzymy znajdują się ponad ciągiem głównym. Na dodatek pod koniec dekady zaczęło rosnąć bezrobocie, zwłaszcza wśród kobiet i młodzieży. Na dole jest moja prywatna plaża. Na domową edukację Budajczakowie zdecydowali się w 1995 roku. Na drugi dzień poszukał go. Na drugich drzwiach widnieje Samson, herb Wattów. Na drugim miejscu uplasował się Bolesław Prus. Na dworzec odprowadził nas profesor Garraud, doktor Adler i przełożona pielęgniarek, pani Grivet. Na dziobie, bodącym niebo, przerzucony przez poręcz wisiał mister Dawid Lingslay. Na dłuższą metę okazało się to wszakże rzeczą niemożliwą. Na ekranie TV, na zatrzymanej stop-klatce Jurka Kilera idą napisy końcowe programu. Na farmę weszli dopiero z policjantami po 3 nad ranem. Na gorącym oleju smażyć placki. Na groblach wybudowano jedenaście betonowych śluz wałowych. Na huśtawce huśta się dziecko, huśtawka skrzypi. Na ich grobach złożono również wiązanki kwiatów i zapalono znicze. Na ich stoliku leżały pokruszone papierosy, cygara, przewrócone filiżanki. Na inne będziemy mieć czas potem. Na Irku cały ten wywód nie zrobił żadnego wrażenia. - Na jarmarku w Ostrowcu konie biedaka stratowały. Na jego opinię powołuje się amerykański dziennik. - Na kogoż oni tak lizą? Na kolację spóźniał się. Na kolację, oprócz gulaszu, był chleb i masło, a do masła dodano nóż. Na kolanach trzymał duże niklowe pudło. Na komendzie zmienił zdanie. Na koniec doszywamy pętelkę do powieszenia. Na koniec kokieteryjnie usprawiedliwiła się, że mówi bez ładu i składu, bo jest już w zaawansowanym wieku. Na koniec wyniki podliczono by w blasku jupiterów na wielkiej konwencji ogólnopolskiej. Na koniec zacieramy ślady. Na kontynencie afrykańskim dominują ssaki. Na kostce drżało całe ciało zawodników. Na krześle siedzi smutny, zrezygnowany człowiek. Na królewnę zwracał uwagę. Na leśnej drodze zaatakował ją rowerzysta. Na licytację wystawione zostaną prace uczniów i szkolnego plastyka Romana Waszko. Na maszynce syczała woda do zmywania, radio grało. Na MI-2 robiłem. Na miejscu pojawiła się policja, później przyjechał prokurator. Na miejscu specjalna ekipa zbadała pozostałości po eksplozji. Na miejscu zginął pasażer, kierowca z obrażeniami ciała trafił do szpitala. Na moście zatrzymują się kolejne samochody. na nartach nie połamali się natomiast się połamali w Sylwestra.. Na niebie nie latały talerze. Na niektórych targowiskach trzeba za nie płacić już po 4 zł za kilogram. Na nim konie tańczą. Na obiedzie byli Józewscy. Na parkingu do samochodu Kosińskiego dosiadł się Osiński. Na parkingu wrzało. Na parterze pozostanie Księgarnia Literacka. Na parterze remonty trwały w najlepsze. Na parę minut przedtem Roman przyszedł do bufetu z pustym koszykiem do bułek. Na pastwisku w Uniszkach Gumowskich rolnik załadował na dwukółkę krowę. Na pewno było jej ze mną źle. – Na pewno ci powie. Na pewno jest pan głodny? Na pewno marzł w zimie. Na pewno masz jakiś specjalny, alarmowy numer. Na pewno nie miało to żadnego dalszego ciągu. Na pewno pan nie wróci do Zakopanego? - Na pewno taką możliwość ma Ungier. Na pewno też wywołałby protesty spowodowane dalszym naruszaniem stabilności sytuacji podatników. Na pewno w akcję włączą się również mieszkańcy. Na pewno zrobisz to lepiej ode mnie. Na pewno ściągnięte przez niego duszyczki nie płaciły składek. Na pierwszy plan wjeżdża długa, biała limuzyna. Na piątym był ostatni etap. Na plantach Zygmunt spotkał brata. Na plebanii przy obecnej katedrze trwają ostatnie ustalenia. - Na pniu sprzedałem kilkaset egzemplarzy. Na poboczu ustawiły sobie nawet specjalne siedzisko. - Na początek nie chcę jechać za wysoko. Na początku były palce. Na początku września opracowali plan, który po tygodniu zrealizowali. Na Podkarpaciu oficjalnie kampania żniwna zacznie się w przyszłym tygodniu. Na podwórzu czekał Ebersbach. Na pogrzeb ojca przyjechał w mundurze. Na polach Domatowa i Polchowa usypano wysokie mogiły. Na poszczególnych lodowcach warunki lokalne modyfikują tę zależność. na powodzian zbierają pieniądze. Na pozostałym oleju podsmażyć mięso z roztartym na miazgę czosnkiem. Na progu stał wysoki, zarośnięty mężczyzna. Na prospekcie uderzyło nas, że był prawie pusty. Na przełomie stycznia i lutego zapłacimy więcej za chleb. Na przykład nie wiadomo dokładnie, kiedy się urodził. Na przykład z Australią łączyłem się na dwudziestoletnim radiu mojego ojca. Na przyszłe dożynki wybiera się do Warszawy. Na północy i wschodzie strzelano. Na płachetce spał robotnik. - Na płycie gra wielu znakomitych muzyków... Na ramiona zarzuciła starą liliową chustę. Na razie gmina nie może nam ich zagwarantować. Na razie gromadzi zeznania poszkodowanych. - Na razie nie planujemy kolejnych dzieci. Na razie nie wiadomo, kto miałby zastąpić aelowców. Na razie nikomu nie przedstawiono zarzutów. - Na razie przedstawiciele SLD spotkali się z Jerzym Buzkiem. Na reklamowanie Heyah nie ma szans. Na resztę czas przyjdzie później. Na rozbiegu staje Jussilainen. Na rozwieszonej chustce do nosa ujrzałem film. Na rynku chuda kobieta zaganiała kozę do bramy. Na sali gimnastycznej panował przenikliwy ziąb. Na sali podniósł się szum, szmer, krzyk. Na scenie bez przerwy prezentowały się zespoły młodzieżowe z Reska, Szczecina, Polic i Wolina. – Na scenę wróciliście po trzymiesięcznej przerwie. Na seminarium historycznym występowały wszystkie wielkie walory uczonego i nauczyciela. Na Siemiradzkiego wybrzydzali krytycy, ale publiczność uwielbiała jego obrazy. Na siłownię się zapisać. Na skrzyżowaniu Lidka zatrzymała się nagle. Na spotkanie z Jeffreyem przyszła spóźniona, umówili się w kawiarni nieopodal opery. Na stanowisko wiceprezesa dołączył Marek Tałasiewicz. - Na stole rozłożył odbitki kserograficzne stron Rocznika Statystycznego. Na stole walały się puste butelki, w pokoju panował zupełny chaos. Na stole, obok niego, stała cukierniczka. Na szczęście czarne prognozy naszego fantastyka pozostają odosobnione. Na szczęście nigdy nie spotkałam się z tym problemem. Na szczęście nikt na nią nie patrzy. Na szczęście nikt nie odniósł obrażeń. Na szczęście w piecu już wygasło. Na szczęście zjawia się radca Ambasady Polskiej w Moskwie. Na szybko pokonywanych zakrętach pojazd wykazuje delikatną nadsterowność. – Na takie pytania odpowiada się tylko w powieściach. Na taką odpowiedź wszystka krew uderzyła mi do głowy. Na tapczanie siedzi Wojciech. Na tegorocznym inauguracyjnym balu tradycyjnego karnawału w Rio pracowały równolegle dwie komisje sędziowskie. Na tej klepce bracia mocno się poślizgnęli. Na terenie przyległym do Kolonii Wierzbicy znajdują się dwie garbarnie. Na to decyduję się teraz, dzisiaj. Na to szły nasze pieniądze. Na torze pod Kielcami odbyty się pierwsze wyścigi samochodowe. Na twarzy Marii zgasł uśmiech. Na twarzy tłumacza odmalowało się zdumienie. Na tych przejazdach woda była płytka, ale dno piaszczyste nie groziło uszkodzeniem łodzi. Na tym nie kończą się ich problemy. Na tym osiedlu wielu mieszkańców ma już telefony. Na tym polegała nasza praca. Na tym spotkaniu zakończyły się właściwie działania morskie wojny rosyjsko-japońskiej. - Na tym wyczerpaliśmy listę posłów zapisanych do zabrania głosu. Na tym zapleczu też w istocie opiera się jednostkowa, personalna władza generała de Gaulle'a. Na tę okoliczność policja nie badała przygodnego pasażera. Na Ukrainie i Białorusi została już częściowo odtworzona struktura administracji kościelnej. Na ul. Kolumny zginął wczoraj pod ciężarówką mężczyzna w średnim wieku. Na ulicy przystanął. Na ulicy Taszkientu spotkałem mojego ojca. Na ulicy wyjąłem z kieszeni chustkę i przyłożyłem ją do nosa. Na walizki nikt nawet nie spojrzał. Na wczasy jeżdżą osoby nietrendowe. Na wdrożenie całego systemu Wapark ma osiem miesięcy. Na weselu bawiło się prawie 150 gości. - Na wiosenną wodę puszczał okręciki, żeby się popisać czymś niezwykłym. Na wojnę odpowiedzmy wojną. Na wrocławski Rynek rzeczywiście przybyły tłumy. Na wschodzie majaczą szczyty Tynioka, Ganczerki, a tam dalej, już niewidoczna, bardziej na północ, jest Barania. Na wschodzie niebo blednie. Na wszystko przyjdzie czas. Na wyróżnienie trenera zasłużył także Mathias Sammer, który pełnił funkcję motoru napędowego reprezentacji. Na Węgrzech występuje pianistka Halina Czerny-Stefańska i jej córka klawesynistka Elżbieta Stefańska-Łukowicz. Na zakupy zabierajmy ze sobą koszyk lub płócienną torbę. Na Zalewie Szczecińskim z trudem przedzieramy się przez gęstą krę lodową. Na zapleczu wszystkie leżą popakowane w specjalne skrzynki. Na zegarze kościelnym wybiła północ. Na Ziemi Lubuskiej prace przedsiewne, zwłaszcza na glebach lekkich przybierają na sile. Na ziemi można powtórzyć. Na ścianach wisiały pamiątkowe fotografie i adresy gratulacyjne. Na Śląsku w tajemniczych okolicznościach giną młode dziewczyny! Na środku kolejnego ronda wyrósł murek z roślinami na szczycie. Na świecie żyje 18 cichociemnych. Naaman, naczelny wódz króla syryjskiego, był człowiekiem bogatym i możnym. - Nabywca był podstawiony przez nas. Nachor aż się zachłysnął z radości. Nacierają na nas wrogie czołgi. Nacisnął klamkę i wszedł do mieszkania. Nacisnął klawisze arytmometru. Nacisnąłem guzik, żeby wezwać wartownika. Naczelnik ulicznych rzeźników wykrzywił twarz. Nad czym tu łamać sobie głowę? Nad falami sterczał jeszcze tylko wystrzelający pionowo dziób. Nad głową ojca dyrektora od kilku tygodni gromadzą się czarne chmury. Nad Halberdą nie rozpiął parasola. Nad ich głowami wypiętrzają się kolejne kondygnacje olbrzymiej neogotyckiej fasady. Nad każdym, nawet najkrótszym tekstem medytuję. Nad klepsydrą trochę posiedział. Nad nim stał Vilo w słonecznej aureoli. Nad Odrą stoi obrońca. Nad placem przeleciały myśliwce naddźwiękowe. Nad pozostałymi obszarami dominują układy wyżowe. Nad ranem z soboty na niedzielę z pędzącego pociągu wyskoczyła 17-letnia dziewczyna. Nad ranem zobaczyłem ostatnie w tej podróży tuńczyki. Nad tujami gasło czyste, wysokie niebo. Nad tymi poprawkami będziemy głosować łącznie. Nad wszystkim czuwać będzie trzech lekarzy i personel pielęgniarski. Nadal będą funkcjonować w mediach dzięki swemu wiecznie odrębnemu zdaniu. Nadal nie wiedzą, jaka będzie matura. Nadal piszę. Nadchodzi druga rewolucja internetowa. Nadchodzi zima. Nadchodził schyłek lat trzydziestych. Nade mną stała Jędrusia. - Nadszedł główny księgowy. Nadszedł normalny, szary dzień po dniu. Nadziałem je na haczyk i zarzuciłem. Nadzieja boli. Nadzieja miesza się z rozpaczą. Nadążacie, Towarzysze? Nadążasz? - Nadążał. Nagie, surowe ściany tchnęły mroźną wilgocią. Nagle ciska się do przodu, jakby chciał wyskoczyć przez okno. Nagle jednak znów podrywamy się z miejsc. Nagle ktoś mi mówi, że doktor Kuszner nadawałby się do filmu. Nagle ktoś psyknął za moimi plecami. Nagle ktoś się głośno roześmiał. Nagle stanęła przygwożdżona do ziemi. Nagle wpada przewodniczący związku Marian Krzaklewski. Nagle wszystko było jasne. Nagle wszystko ucichło. Nagle wyskoczył stamtąd ku Maćkowi i uderzył go pięścią w twarz. Nagle wzdrygnął się spojrzawszy w straszną twarz topielca i szybko poszedł dalej. Nagle wzrok funkcjonariusza padł na pudło z płytami kompaktowymi bez hologramów. Nagle z ciemności wyłoniło się trzech mężczyzn kryjących twarze pod kominiarkami. Nagle zaczęła jęczeć i płakać. Nagle zauważam, że balkon chwieje się i pęka. Nagle zmienił się na twarzy. Nagle zza jej ramienia pojawiła się czarna, mała twarzyczka Kamili. Nagrali razem pierwszą płytę. Nagranie wykazało, że w przestępstwie pomagali ochroniarzowi dwaj inni młodzi mężczyźni. Nagrody i poczęstunek był dla wszystkich, a najlepsi zawodnicy otrzymali ponadto puchary. Nagrody nie mogą być przyznawane pośmiertnie. - Najbardziej cenię lata po rozwodzie. Najbardziej narażone na skargi niezadowolonych klientów są placówki handlowe. Najbliżsi rywale Orfe także nie rezygnują z przejęcia kolejnych mniejszych dystrybutorów. Najchętniej jada golonkę z piwem i staropolskiego schabowego z kostką. Najchętniej odpięłabym też brzuch. Najchętniej uciekłaby stąd. Najciekawiej zapowiada się w Moskwie, gdzie miejscowy Spartak podejmuje Ajax Amsterdam. Najciekawsza rozmowa zaczęła się przypadkiem na jednym z rautów. Najciekawsze opinie wydrukujemy. Najcudowniejsze cnoty staną się wadami, jeśli w nich zabraknie ufności. Najczęściej są to narkomani. - Najdalej za rok będzie się stawał coraz młodszy. Najder nie godził się na takie załatwienie sprawy. Najgłośniejsza draka wybuchła o Tywonka. Najlepiej będzie, jeśli zajmę się tym zaraz. Najlepszy księgowy województwa śląskiego to rybniczanin. Najlepszy polski tyczkarz Janusz Gronowski przebywa obecnie w Finlandii. Najniższa trzynastka to 1043 złote. Najnowszych danych nie znam, ale wiem, że nieustannie pnie się w górę. – Najpierw chciałbym sprawdzić jakość tego francuskiego łóżka. Najpierw chciały ukraść kosmetyki i odzież. Najpierw myślałem, że mówi do mnie. Najpierw myślałem, że śnię. Najpierw na środku placu wbijaliśmy wysoki pal. Najpierw pan Klecki poszedł sprawdzić, czy wódka jest zimna. Najpierw prawica spierała się o to, jaka ma być. Najpierw przyśnił się młynek do kawy. Najpierw są eliminacje przez internet. Najpierw złapaliśmy trzy dzikie delfiny. Najprościej udać się na najbliższą stację benzynową. Najstarszy prawnuk ma 21 lat; gdyby założył rodzinę, jubilaci zostaliby prapradziadkami. Najtragiczniejszy był czwartek. Najtrudniejsze zadanie stało przed Mercedesem. - Najważniejsza była dla mnie w tej chwili Majka. Najwięcej pochłoną inwestycje w oświacie, drogowe, wodociągowe i proekologiczne. Najwięcej z nich dotyczy Wrocławia . Największy dług to kilkanaście tysięcy z odsetkami. Najwyraźniej przebiegł przez holo tej reklamy. Najwyraźniej ten czas nadszedł. Najwyższe sięgały nawet 180 cm. Najwyższą sumę otrzymał wójt Michał Skałecki i jest to 7100 złotych. Nakielska straż miejska odbiera sporo podobnych zgłoszeń. Nakryto tu silną stację nadawczą. Nakręcił. Nakładamy rękawice ochronne, zapinamy swetry i wychodzimy na pokład. Nakładkę rozkłada się na desce sedesowej. Nakłady rosną. - Nalej po kieliszku. Należała do mojego pokolenia, została też przez to pokolenie dobrze przyjęta. Należało spróbować nawiązać łączność. Należało to robić dokładnie, inaczej paczki spadały przy wjeżdżaniu do windy. Należałoby wcześniej umyć okna. Należy przeprowadzić żmudne badania techniczne. Należy się cieszyć, że w tych wielkich odkryciach uczestniczą nasi koledzy. Należy starać się odnaleźć każdego postrzałka. Należą do nich morderstwa i książki. - Nam obu byłoby lepiej, gdyby do domu wprowadziła się kobieta. Namawiać nie będę. Namierzyli ich razem z prokuratorami. Namiętnie słuchamy wszystkich świetnych piosenek z tamtych czasów. Namówił ich do tego zły wąż. Naoczny świadek stwierdził, że samolot leciał nisko. Naokoło rozchodził się zapach grochówki i kiełbasek z grilla. Naokoło statku była płycizna. Napadłaś na Kucyka, a to jest ich człowiek w terenie i nie dadzą go ruszyć. Napastnicy grozili nastolatkom, że ich pobiją. Napastnik skuł ofiarę kajdankami i zgwałcił. Napastników zdradziły nagrania kamer na dworcu i w brukselskim metrze. Napełniłem szklankę wodą i wróciłem do pokoju. Napijecie się kawy? – napijesz się herbatki? - Napijmy się. Napijmy się. Napis czeka na policję. Napisał ją Chilijczyk Ariel Dorfman. Napisy na murach dodawały otuchy i nadziei. Napiszcie, co robić. Napięta żyłka świsnęła i pękła w przeponie. - Napiłbym się grzanego piwa. Napoczęliśmy temat nieco wcześniej. - Naprawdę przyjechałeś do mnie, Maksiu? Naprawdę rzadko się zdarza w województwie, że w jakiejś dziedzinie sięgamy po pierwsze miejsca. Naprawdę rzadko zdarza mi się puszczać tak głupie bramki. Naprawdę tak było. Naprawdę tego żałuję. Naprawdę zbliżam się do śmierci. - Naprawdę, jak Boga kocham, martwe jest to dziecko! Napływa dość ciepłe powietrze z zachodu. Naradzali się długo, a potem poszli do Spartakusa. Naraz auto zatrzymało się. Naraz przystanęli, bo zdawało się im, że słychać czyjeś kroki. Naraz usłyszałem gwałtowne otwarcie drzwi i szuranie po podłodze. Narconon to najskuteczniejszy program, jaki wymyślono. Narkotyki stają się coraz większą plagą wśród czeskiej młodzieży. Narrator zaczyna w końcu rozumieć, że to jest telefon do niego. Narrator znajduje ostre nożyczki i przecina kabel. Narzucają na mnie jeszcze jeden pled. Nas, kobiety, obyczaj ciągle jeszcze skazuje na bierne wyczekiwanie. Nasi bronili się dzielnie. - Nasi koledzy powinni się przespać i rano zastanowić... Nasi mężczyźni uciekli" . Nasi politycy nie dostrzegają Przełomu. - Nasi przyjaciele wciąż nie mogą otrząsnąć się z szoku... Nasi szabliści walczyli słabo. - Nasi urzędnicy przyjrzą się drodze. - Nasi żarłoczni przyjaciele ciągle są w amoku... – Nastawił płytę. Nastrój jesiennej majówki zepsuła ta dziewczyna. Następcy Piotra wybrali na siedzibę Rzym, a nie Jerozolimę. Następne mają się już pojawiać co miesiąc. - Następni są już w kolejce. - Następni zdezerterowali? Następnie Aleksander Zawadzki dokonał otwarcia muzeum w dziesiątym Pawilonie. Następnie Aleksander Zawadzki dokonał otwarcia muzeum w dziesiątym Pawilonie. Następnie Aleksander Zawadzki dokonał otwarcia muzeum w dziesiątym Pawilonie. Następnie była Droga Krzyżowa, w czasie której występowały dzieci. Następnie chcieli przejechać interweniujących policjantów. Następnie podgrzewamy i przesączamy przez gęste sito. Następnie wycofując się, wyciągamy tułów i nogi. Następnie zabierze głos pan poseł Jerzy Jaskiernia. Następnie zbiegł po jakichś schodach; zbiegał długo. Następny dzień powitał Zlot słońcem. Następnym mówcą będzie pan poseł Alojzy Gąsiorczyk. Następnym mówcą będzie pan poseł Andrzej Gołaś. Następnym mówcą będzie pan poseł Jan Kulas. Następnym mówcą będzie pan poseł Kazimierz Wilk. Następnym mówcą będzie senator Marian Żenkiewicz. Następnym razem przyprowadzą kolegów i pomalutku piękny sport narciarski zainteresuje bardziej młodzież naszego miasta. Następuje przewartościowanie z wymiaru duchowego na materialny. Nasz przyjaciel Taban zamilkł. Nasza dotychczasowa działalność wydaje się być zbyt kameralna. Nasza sprawa jest czysta. Nasze apele ginęły w wiecowym zgiełku. Nasze działania nie zagrażają nikomu. - Nasze działania są coraz skuteczniejsze. Nasze piłkarki w grupie zmierzą się z Niemcami, Szwecją i Szwajcarią. Nasze siły odpowiedziały ogniem. Nasze spółdzielnie produkcyjne powstały dzięki przykładowi kołchozów radzieckich. Nasze uczestnictwo też ma swój udział. Nasze wzruszenie i jej się udzieliło. - Naszym kolegom wciąż się zdaje, że wygrali... - Naszym przyjaciołom ciągle się wydaje... Naszym wspólnym celem jest kultura, a kultura nie ma granic. Natalia potwierdziła. Natalia spoważniała. Natan pokręcił z przyganą głową. Natkę drobno posiekać. Natomiast do Tesco już wkrótce będą należały sklepy Leader Price'a. Natomiast dziś w Konstancinie nic takiego nie ma już miejsca. Natomiast Gorczyca pominął w ogóle sprawę milczeniem. Natomiast gospodarstwa chłopskie były duże i zamożne. Natomiast ja sądzę, że to byłoby z wielką szkodą dla Polski. Natomiast tutaj chodzi o zachowanie pewnej symboliki. Natomiast zdumiewa mnie to, że nigdy nie mogę tu liczyć na wzajemność. Natomiast zwierzęta znają lepiej. Natrafiły nań dzieci zbierające zioła dla starej Felakowej. Natychmiast wyruszymy. - Nauczasz prawdziwie... Nauczyciel szybko uporał się z zakupami i, nie powracając już do poprzedniego tematu, z widoczną ulgą pożegnał chałupniczkę. Nauczyciele wymienili spojrzenia. Nauczycielka została zatrzymana. – nauczyć.. Naudin roześmiał się. - Nauka z trudem akceptuje nowatorskie teorie. Naukowcy i wynalazcy nie powinni mieć kompleksów. - Naukowo udokumentowano przypadek Francuzki, która zmarła w wieku 122 lat. Nawet chrześcijanami nie są! Nawet dla słabo zorganizowanych grup, przewalanie towaru będzie kaszką z mlekiem. Nawet duże lustro na staroświeckiej komodzie służyło z pewnością do różnych celów. Nawet dziwiła się ciocia. Nawet go to nie poruszyło. Nawet jej głos nie drgnął. nawet karty gwarancyjnej nie mam.. Nawet kiedy sami tego żądają. Nawet kształt cyfr arabskich na tarczy szybkościomierza miał w sobie coś z cyrylicy. Nawet laik wie, że do 1939 r. nie błyszczeliśmy specjalnie w kinie. Nawet miłość nie była nigdy radością. Nawet moje złe duchy odwróciły się do mnie plecami. Nawet na pewno tak było. Nawet Nagroda Nobla mu nie dorównuje! Nawet nie chce się takich słów komentować. Nawet nie próbował się wykręcić, odmówił wprost. - Nawet nie próbowała ukrywać, że tylko to jedno chodzi jej po głowie. Nawet nie wiedziałem, że pisze ona także poezję. Nawet o tym nie śniłam, przeznaczenie, znaczenie, zna-czenie. - Nawet oka nie zmrużyliśmy. - Nawet po śmierci potrafisz się kurwić. Nawet podziwiam. Nawet porządnie nie poczułam. Nawet profesor nosi w sobie gówno. Nawet siedziała. Nawet się nie obejrzała. Nawet sportowcy włączyli się do naszego programu. Nawet trochę pomieszkać, może nawet popracować w kibucu. Nawet u mnie nie byli, bo formalności wizowe trwały zbyt długo. Nawet załatwiłem już sobie jedną, ale się nie odważyłem. Nawet zielona trawa budzi w niej nienawistne skojarzenia. Nawiązują kontakty w miasteczku, zakładają meliny. Nawrocki zamyślił się. Nazajutrz było zwiedzanie kościołów stolicy. Nazajutrz nie mógł się dobudzić Szczęsnego. Nazajutrz, w czwartek, mieliśmy lekcję zaraz po obiedzie. Nazwał je żyłami bez mięśni. Nazwijmy ją Lady Iks. Nazwisko wyleciało z głowy. Nazywa się Bonda. Nazywa się Golan Drozdeck. Nazywa się miłość. Nazywa się Topp. - Nazywam się Wiśnieski. NBP OBNIŻYŁ o 4 punkty procentowe stopę swoich kredytów. Negocjuje z wojskowymi. Nergal Sar wycofał się na górę niepostrzeżenie. Nerwowy kupiec odruchowo wcisnął mu sakiewkę do ręki. Nerwy jej niepotrzebnie puściły. Nerwy ludziom puszczają, często dochodzi do utarczek słownych. Niby napisał Poskromienie złośnicy, ale co zrobić z Miarką za miarkę? - Nic ci nie zrobi, znam go. Nic go nie obchodzi. Nic już chyba nie było słychać. Nic lepszego nie mamy. Nic mądrzejszego ten naród nie potrafi wymyślić. Nic nie mogło się z tym równać. Nic nie mów, proszę. - Nic nie mów... Nic nie mówiła. – nic nie mówiła.. Nic nie pamiętam, nic nie rozumiem. Nic nie słyszał. Nic nie widać. – nic nie widzi. – nic nie widzi. Nic nie widziałam, nic nie słyszałam. Nic nie wie, cielęcina. Nic nie wiem o tym, by po moim aresztowaniu pan mecenas doradzał Barbarze. Nic nie wychodzi. Nic nie wyczynia. Nic nie wynika z faktu dosłownego ożywiania tekstu, skoro papier jest jego ostatnim powiernikiem. Nic nie wypada na zewnątrz. Nic nie wyprawiała, bo nic nie robiła. Nic nie zapowiada takiego scenariusza. - Nic nie zeznaję. Nic nie zmieniamy. – nic nie zrobisz. - Nic się nie bój. Nic się nie pojawia . Nic się nie zmienia. - "Nic takiego jeszcze się nie dzieje." Nic takiego nie powiedziała. Nic z tego nie rozumiał. Nic z tego nie wyszło. Nicholas odwrócił się od krzyża. Nicholas zrobił to wszystko, bez efektu. Niczego mi nie oszczędzono. niczego nie da. Niczego nie widzisz! Nie bije, nie głodzi. – nie boi się pan ? Nie boi się pani tak improwizować w czasie swoich koncertów? Nie boisz się wilków? - Nie boją się. - Nie boję się. Nie broniła się. Nie budzi go huk przejeżdżającego pociągu ani blask słońca, kiedy odpływa kolejny obłok. Nie budzi na dole wielkich sensacji. Nie był nigdy na polowaniu, a całą sympatię rezerwował dla zwierzyny. Nie był stary. Nie była ani ładna, ani brzydka. nie byłaś w pokoikach? Nie było bezpośredniego kontaktu. Nie było innego harcerstwa. Nie było kandydatek? Nie było krzyku ani wymierzonych w nas luf. Nie było problemu. Nie było to lekkie zadraśnięcie. Nie było to oczywiście zamierzone, wynikło z pośpiechu. - Nie było to ustępstwo, tylko konsensus. Nie było wolnych miejsc. Nie były nigdy wydawane, przechowywaliśmy je w archiwum rodzinnym. Nie były. Nie bój się niepowodzenia. Nie bój się wezwać policji, jeśli masz wątpliwości! - Nie bój się. - Nie bądź krnąbrna, to grzech. Nie będzie mi Prosiaczek wchodził w duszę buciorami. - Nie będzie to nic kosztowało. Nie będzie to śmierć, ale trwałe kalectwo. Nie będziemy wam przeszkadzać. Nie będziesz musiała sie z tym męczyć. Nie będziesz żałował. Nie będą rozmawiać. – nie będę cię później znosić. - Nie będę dezerterował. Nie będę krył, że jestem człowiekiem prawicy. - Nie będę się już wtrącać w twoje sprawy. - Nie będę tego komentował. Nie cały Izrael cieszy się z przybycia papieża. Nie cenzuruje nas wrogi urzędnik, ale towarzysz partyjny". - Nie chce mi się rozmawiać. – Nie chce się sprowadzić. Nie chcemy jej niczego narzucać. - Nie chcesz mnie zrozumieć. Nie chcesz łykać lewej gorzały? Nie chciał kłamać. Nie chciał też podjąć się roli obrońcy ani sędziego. Nie chciała i nie miała czasu. Nie chciała jeść pizzy rodzinnej od tej kobiety. Nie chciała zdradzić, dlaczego się z nim rozstaje. Nie chciałabym, żeby tu nikt nie mieszkał. - Nie chciałam tego wszystkiego. Nie chciałbym się w to wgłębiać. Nie chciałbym tego jeszcze raz przeżyć. Nie chciałem być niczym, nawet anarchistą. Nie chciałem panu zaszkodzić. - Nie chciałem ryzykować. Nie chciało mi się wierzyć. - Nie chcą, bym ich utrzymywał. Nie chcąc zaskoczyć krywów, starał się wywołać jak największy hałas. – Nie chcę jej znać. Nie chcę litości. Nie chcę nic sugerować, ale jest tam jedna fajna, prawie bezbłędna poetka. – Nie chcę tego czytać. Nie chcę tego stracić. Nie chcę! Nie chcę, by jakoś specjalnie się mną opiekowano czy głaskano. - Nie chcę. - Nie chodź! Nie cierpiał zbytnio. Nie czekajcie na mnie i nie oglądajcie się. Nie czekał długo, po kilku minutach wybiegła, wyraźnie spłoszona. - Nie czekałem na ogłoszenie wyników. Nie czuje się pani trochę odsunięta przez Leppera? Nie czuje się premierem przegranym. Nie czuje się wcale, że to szpital. Nie czuje wysokości. Nie czuję się przekonany. Nie czułem zmęczenia i wesoło przeskakiwałem ze stopnia na stopień. Nie czytałam. Nie często zdarza się uczestniczyć w wydarzeniu artystycznym, a takim na pewno był koncert u Chrystusa Króla. - Nie da rady, coś dziwnego się dzieje. Nie da się opisać tego, co czułem. - Nie da się tego odczytać. Nie da się. Nie daj pogoni się zbliżyć. Nie daje jej mówić dalej. Nie dajmy się wrogom! Nie dajmy się! – nie dała ci? Nie dałaby sobie rady. - Nie dało się jej przyszyć. Nie dało się! Nie do was jednych towar wożę. Nie dociera do niego, co Chadaj mówi. Nie doczekałem się. Nie doczekały się... Nie dogadałby się z ministrem Szmajdzińskim. – Nie dokuczam, mamo! Nie dopisali również posłowie. Nie dopuszcza żadnej kontroli, nie uznaje żadnych norm, nie widzi żadnych granic. Nie dostawał przepustek. Nie dostałam go do tej pory. Nie dostrzegł jej za pierwszym razem. Nie doszło do szarpaniny czy użycia siły fizycznej. Nie dowie się. - Nie dowierzał swemu szczęściu. Nie drgnąłem. Nie dziwię się. – nie dziękuję.. - Nie dzwoniłeś. - Nie gniewaj się, pomyśl, zrobiliśmy im taką przyjemność. Nie gniewaj się... Nie idzie pan za daleko? - Nie idę dalej. - Nie idę. Nie imała się ich rdza. Nie interesował się również florą. Nie interesuje ich seks bez uczucia. nie istnieje coś takiego. Nie jadam po dziewiątej. Nie jedzmy margaryny. - Nie jedź do Jerozolimy! - Nie jest dobrze, ale trzeba być dowcipnym. Nie jest dobrze. – nie jest fajne? Nie jest on spotykany zbyt często. Nie jest to do końca prawdą. Nie jest to dramat ani wielki kryzys. NIE JEST TO PRAWDĄ. Nie jest to zaleta, którą można by w dniu jubileuszu pominąć. Nie jest typem działacza, ideologa, politykiera. Nie jest z tych strachliwych. Nie jestem astrofizykiem. Nie jestem egoistką. Nie jestem ideałem. Nie jestem na wycieczce! Nie jestem piratem drogowym. Nie jestem przeciwko gejom. - Nie jestem przestępcą... Nie jestem razem z nim. - Nie jestem typowym jazzmanem, choć tak bywam oceniany. Nie jestem w stanie przewidzieć jakiejkolwiek sensownej daty. Nie jesteś już młodzieńcem i lepszej kariery nie zrobisz. nie jesteśmy państwem granicznym jak Turcja. Nie jeździł na motocyklu. – nie jeżdżę przez te okolice. Nie każdy przecież jest wieszczem. Nie kieruję się przy tym ideologią wegetariańską, choć z nią sympatyzuję. Nie kleić pękniętej filiżanki na siłę. Nie kochał, skoro zaufania nie miał. Nie kryją się z tym, chcą być widziani, rozpoznani? Nie krzyknąłem. nie leżałeś tam jeszcze na plecach ? Nie licz na udany romans. - Nie lubi Pan wspomnień? Nie lubię rozpamiętywać. Nie lubię siedzieć sama w lokalu. nie lubię.. Nie lubiły tylko pijaków, szczekały, kiedy opierali się o płot. Nie ma badań, nikt nie zajmuje się tym problemem na szerszą skalę. Nie ma czym zmierzyć, bo ON, wyprowadzając się, zabrał aparat. Nie ma dawno Babilonu, ale o łzach wylanych na brzegi jego rzek pamięta świat. - Nie ma go... - Nie ma innej recepty. Nie ma jedności. - Nie ma kworum. Nie ma lekarza, który wszystkim dogodzi. Nie ma ludzi, którzy poznaliby całą prawdę. Nie ma mocnych. Nie ma nic gorszego niż deszcz i mgła. Nie ma ona już nic do dodania. Nie ma opłat. Nie ma pan w Jankowicach żadnych krewnych. Nie ma pana posła. Nie ma potrzeby. Nie ma problemu! – nie ma problemu. Nie ma przymusu. - Nie ma pytań. - Nie ma reguły. Nie ma się nigdy zakochiwać. – Nie ma takich obaw. Nie ma takiego tematu. – nie ma takiej możliwości. Nie ma też dowodów, by Pietruszka był agentem KGB, choć SB ściśle współpracowała z Rosjanami. Nie ma też mowy o erratach do każdego z nich. Nie ma to niczego wspólnego z rzeczywistością. - Nie ma tłumaczki. - Nie ma wrzątku bez ognia, a ognia nie ma bez drew! Nie ma wątpliwości! Nie ma żadnych ograniczeń. Nie ma żadnych zasad dopraszania, ale i tak wiadomo, komu wolno usiąść. Nie ma. – nie macie murarza.. Nie mają wyboru. - Nie mają wymagań. - Nie mam niebieskich oczu. - Nie mam ochoty wpaść przez was. - Nie mam pieniędzy, da mi pani wywiad? Nie mam pojęcia, dlaczego ignorują fakty. – nie mam pojęcia. - Nie mam pojęcia. Nie mam pojęcia. Nie mam siły podnieść pudełka od zapałek. Nie mam wyboru, pomyślał Tadeusz. nie mam żadnej innej wody. Nie mamy dość miejsca, by wymienić rozmaite preferencje, możliwości i sposoby. nie mamy takiej sytuacji militarnej. Nie mamy z nią żadnych problemów. Nie martw się, już przechodzę. Nie masz czym jechać! – nie masz dziesięciu minut.. nie masz. – nie miał ? Nie miał czasu. Nie miał czasy na głupstwa, z takim ciężarem na karku. Nie miał czego tam szukać. – Nie miał Pan Profesor zahamowań. Nie miała innego wyjścia. Nie miała ochoty wracać do domu. Nie miałam na sobie płaszcza. Nie miałam wtedy żadnych doświadczeń seksualnych. Nie mieliśmy żadnych propozycji dla robotników. Nie mogli ciągle walczyć. – nie mogli reagować osłabieniem waluty na trudności gospodarcze. Nie mogą one zająć się w sposób szczególny dziećmi autystycznymi. - Nie mogę dzisiaj. - Nie mogę jednak zawieść swoich pacjentów. Nie mogę jej czytać. - Nie mogę już, kapralu, nie mogę. Nie mogę na to patrzeć. - Nie mogę niczego obiecać. Nie mogę powiedzieć, że byli uprzejmi, ale nie byli niegrzeczni. Nie mogę się napatrzeć. - Nie mogę udzielać żadnych rad. Nie mogę zajmować się tymi duperelami. — Nie mogę, muszę napisać raport. – nie mogę. Nie mogę. Nie mogła trafić lepiej. Nie mogłam się wcześniej wyrwać. Nie mogłem nic zrobić... Nie mogłem się na niczym skupić. Nie mogłem tego słuchać. Nie mogłem zasnąć. Nie mogłem. - Nie może atakować i obciążać nogi. - Nie może być. Nie może doznać ciosu od rozróbkarzy. Nie może mówić. Nie może nadziwić się mojej lekkomyślności. Nie może pani... Nie może z nami rozmawiać. – nie może. - Nie możemy mówić o czarnym scenariuszu. – Nie możesz mi otworzyć? Nie można go lekceważyć. Nie można mieszkać wszędzie. nie można nagrać zdjęć ? Nie można odróżnić słów, ale charakter kłótni jest wyraźny. Nie można pozbyć się tego zapachu... Nie można w ekspresowym tempie kształtować podstawowych zasad prawnych. Nie można wtedy wykryć wirusa. Nie musi pan biec. Nie musiał się zalecać ani kokietować. - Nie musisz tego drugi raz powtarzać. Nie muszę używać trybu przypuszczającego. Nie myśl sobie. - Nie myślał pan o zawiadomieniu milicji? Nie myślał rezygnować. - Nie myślałem o tobie. - Nie myślę o tym. Nie mógł już dłużej dusić. Nie mógł oderwać od niej wzroku ani myśli. Nie mógł się opanować. Nie mógł zakochać się w żadnej Amerykance. Nie mógłbym bezczynnie siedzieć w domu. - Nie mów tak! Nie mówił nic, a ona zrozumiała. Nie mówił, co to jest prawda. - Nie mówił... – nie mącimy na komputerze.. Nie nalegał. Nie należy bać się Boga, ponieważ wtedy nie będziemy w stanie Go miłować. Nie namyślał się długo w takiej chwili. Nie napisał mi Pan, dlaczego się Pan przenosi do Warszawy. Nie narażę cię na niebezpieczeństwo. Nie narzeka na brak pomysłów twórczych. Nie niszcz mojego dzieła! - Nie nudź. - Nie odchodź! Nie odcinam się od przeszłości. Nie odezwał się. Nie odezwała się. Nie odkładając pocisku, sięgnąłem do kabury. Nie odpowiada ono na przykład prototypowi stalinowskiemu. Nie odpowiedział. Nie odpowiedziałem. Nie odpowiem pani raczej na to pytanie. - Nie odwoływałem się od zwolnienia. Nie odwrócą się. Nie odwódźcie mnie... Nie odwódźcie... Nie odzywa się nikt. Nie odzywając się przez cały czas do siebie, dojechaliśmy do Wisły. Nie oglądałem się za kobietami. – nie oglądałem. Nie ogłosił nawet programu wyborczego. Nie okpisz jej. - Nie okłamuję go. Nie omieszkam tego tematu poruszyć. Nie omyliłem się. Nie opal sobie skrzydeł, zbyt wysoko wylatując pod słońce. – nie opisuj tylko zjedz.. Nie orientował się też, że popełnia przestępstwo dewizowe. Nie otwierać puszek za mną. – Nie paliłem i umyłem zęby... Nie pamięta, kiedy ostatnio badał ją lekarz. Nie pamiętam szczegółów, ale coś podobnego już zaszło. Nie pamiętam tych dwóch córek niemieckiego majstra. Nie pamiętam". – Nie pamiętam. Nie pamiętam. Nie pamiętasz! Nie pamiętała ona już domu swego zamożnym. - Nie patrz tak. Nie patrz tak. Nie patrzył na mnie. Nie patrzyła już na mnie. – Nie piernicz. Nie pisze tego, aby ci dokopać. Nie piszą o nim podręczniki, tradycja nie przekazuje jego zasług potomnym. "Nie piszę, żeby uratować ludzkość. Nie pobudziłam. Nie podali jednak szczegółów. Nie podał Klossowi ręki, wskazał mu tylko krzesło. Nie podjęto jednak w tej sprawie żadnych decyzji. Nie podoba mi się! Nie podoba się szefuniowi moja epistoła. Nie podobała mu się ta trasa. Nie podzieliła się. Nie pomaga. Nie pomogła mi. Nie pomylił się w swoich przewidywaniach. – Nie pomyślałam o tym. Nie pomyślałem o tym, że nie był on przytwierdzony do postumentu, zdejmowano go przecież rokrocznie. Nie popisywała się przecież. Nie poradziliby sobie z tym. Nie poruszyłam się. Nie posiadała pani Klaudia urody. Nie potrafiliśmy zdobyć sobie praw w inny sposób. Nie potrafię opowiedzieć jej słowami. Nie potrafił dojrzeć. Nie potrafił dzielić z nami radości i w pełni uczestniczyć w naszych zabawach. Nie potrafiłem powiedzieć tego Prosperowi. Nie potrzeba do niego wąglika, sarinu ani nawet walizkowej bomby atomowej. - Nie potrzebuję 22 doradców. - Nie powie mi pan? Nie powie swojej mamie, że jesteście razem, bo to mogłoby ją przygnębić. Nie powiedziała mi o tym, ale która z nich chce się do tego przyznać? Nie powiedzieli. Nie powinieneś tu zostać do jutra? - Nie powinni tego robić. Nie powinno do tego dojść. - Nie powinno. - Nie powtarzaj mi tego, bo jeszcze zmienię zdanie. - Nie poznaje pan? Nie pozostawiajmy ich bez opieki. - Nie pozwolił jej skończyć, pocałował w usta, ale w tej chwili za oknem rozległ się dźwięk klaksonu, niespodziewany i głośny. Nie pozwolił, przełożył naczynie do drugiej ręki. Nie pozwól, by ścigali cię na oko. Nie pracuje i razem z teściową wychowuje dzieci. Nie przebierali w środkach. Nie przechowuje fotografii ze spektakli ani taśm ze swoimi filmami. Nie przeczytała jednej porządnej książki. nie przejmuj się.. Nie przemierza go kondukt, nie biją dzwony. Nie przepadamy za tym. Nie przeprowadził etnicznych czystek, nawet w policji i prasie. - Nie przesadzaj z tym zaufaniem. - Nie przesadzaj. Nie przeszkadza im to uczestniczyć we mszy świętej. Nie przeszkadzało mi to. Nie przeżył tego dnia. – Nie przychodzicie razem z małym do Piaskownicy? - Nie przypominałam jej sobie, poprosiłam, aby weszła do środka. - Nie przyprowadzimy go, senior. Nie przypuszczali, że któryś ośmieli się publicznie... Nie przypuszczasz, że mogła się zdarzyć. Nie przyznam się, o czym myślałem. Nie próbuj go oświecać. Nie psuj im humorów. Nie puszczamy w powietrze materiałów obciążających. Nie puszczała mnie. Nie puścił. Nie robi się tego palcami. Nie robimy z tego tajemnicy. Nie rokowało to najlepiej. Nie rozstawali się od dwóch miesięcy. Nie rozumiałem nawet nic. Nie rozumie pani? - Nie rozumiem, co mogę dla ciebie. Nie rozumiem. - Nie rozumiem. – Nie rozumiesz, telefon dołączyłem do magnetofonu i nagrywa mi, no. Nie ruszaj się. Nie rwał się do tego. Nie rzekła nic na to. Nie różnią się one niczym. - Nie siedem sympatycznych krasnali tu mieszka. Nie skomentował. Nie skorzystało z tej szansy. Nie skupia się na przedmiotach, raczej otacza się przedmiotami. Nie składają donosów do prokuratury, nie przejmują się całodobowym uśmiercaniem poczętych? Nie spała całą noc i teraz leży w łóżku. Nie spałem. Nie spodziewałam się. - Nie spodziewałem się tego po tobie, Teresko! Nie sposób nie kochać go. Nie spotkałem. Nie spowoduje żadnego niebezpieczeństwa dla otoczenia. - Nie sprawiał żadnych problemów wychowawczych. Nie sprzeciwiaj mi się, dobrze?... Nie sprzyja to oczywiście bezusterkowemu oddawaniu obiektów. Nie spuszczała przy tym wzroku z Paruka. - Nie stanowi. Nie stoję o nie. Nie strasz klientów. nie strofujcie go. Nie stwierdzono żadnych uchybień. Nie stwierdzono żadnych urazów kostnych" . - Nie sypiasz od dawna, co się dzieje? Nie szukał cierpienia ani śmierci. Nie są przeprowadzane bezpośrednio na ludziach. Nie sądzi pan, że te kłamstwa kompromitują naukę scientologiczną? Nie sądzisz? Nie sądzę, by był w waszym czarnym strumyku. - Nie sądzę, by tu były ghule . Nie sądzę, bym zawiódł kogokolwiek. Nie sądzę, żeby Aleksandra Jakubowska była jakimś głównym problemem. Nie sądzę, żeby pomogły w schwytaniu chuliganów, nigdy się z tym nie spotkałam. Nie sądzę. Nie sądź, a nie będziesz sądzony, uspokoiła się. Nie słuchaj ich wszystkich, nie czytaj żadnych książek. Nie słyszał, o czym mówili. Nie słyszałem o tym wynalazku. Nie tego się po tobie spodziewałem. - Nie ten tekst, pomylili się. - Nie traktuję tego tak katastroficznie. - Nie trza, damy se sami radę! nie trzeba jakiegoś stropu wylewać.. Nie trzeba wielkiej przenikliwości, aby się domyślić, że Anglicy przeprowadzają rewizję. Nie trzeba, sierżancie. Nie trzeba. – Nie twierdzę, że działamy najlepiej i nie popełniamy błędów. - Nie twierdzę, że jesteśmy bez winy, ale w zasadzie zarzut ten mógłby dotyczyć strony państwowej. Nie twierdzę, że prowadzimy wojnę promową. Nie tylko ja mam czarne myśli. Nie tylko on uległ czarowi tego zakątka. Nie tylko we Włoszech przestępcy wykorzystują polskich pracowników. - Nie tęskni Pan za niespełnionym marzeniem? Nie uchroniono się od wypadków. Nie uciekał od niej. - Nie ucz dziada, jak charchać! - Nie uczy się?! Nie udało nam się tego ustalić. Nie udało się ustalić danych ofiary. Nie udało się. Nie udźwignie już miecza krwawego ręka syna struchlała. Nie ukrywam, że mój kalendarz jest raczej zapełniony. Nie ukrywam. - Nie układa się jej pod rynkowego konkurenta, ale warto wiedzieć, w co on gra. Nie ulega dla mnie wątpliwości, że oni posunęli się za daleko. Nie umarliście ze strachu?! Nie umarły na szczęście sabałowe nuty. Nie umiał już znieść tego dłużej. Nie umiem jeździć, nart nie mam. Nie ustąpiła. Nie uważam, żeby na przykład Marksa szczególnie kompromitował romans ze służącą. Nie uważał siebie nigdy za lepszego od obu tych kolegów. - Nie uznaję. nie uświadomili kurde.. Nie warto. - Nie wciskaj mi kitu. Nie wiadomo też, kto nam odda pieniądze, jeśli obiecanej nagrody nigdy nie zobaczymy. Nie wiadomo, czy wtedy jeszcze żyła. Nie wiadomo, ile głowic zostało już wywiezionych do Rosji. Nie wiadomo, kto będzie wówczas rządził. Nie wiadomo, o co chodzi. Nie wiadomo. – nie wiadomo.. Nie widać ich twarzy. – nie widać po tobie.. - Nie widać tego po was. Nie widzi już nic dalej. Nie widział przy nim Szczęsnego. Nie widziała tego wszystkiego. nie widziałam motyla.. nie widziałam tego. Nie widziałem świateł w oknach. Nie widziałem, bo stali za moimi plecami, ale tylko oni mieli broń. Nie widzicie, że się na nas uwziął? nie widzieliście się? Nie widzę chętnych. Nie widzę chętnych. - Nie widzę dalszych pytań. - Nie widzę takich osób. nie widzę związku. - Nie wie pani? Nie wie, czy dziewczyna wróci do szkoły. Nie wiedziała, jak długo Francuzka stała w progu. - Nie wiedziałam, że jest pan awanturnik. Nie wiedziałem i nie czułem strachu. – Nie wiedziałem, że pani Senyszyn zna się na krowach. Nie wiedzą, że brak jednej maszyny? – nie wiem o żadnym. Nie wiem, co robić. Nie wiem, czemu ich zapamiętałem. - Nie wiem, czy mnie puszczą, może będą się bali. Nie wiem, czy wybory zweryfikowały ten pogląd. Nie wiem, czym to tłumaczyć? Nie wiem, dlaczego ją tak powitano. Nie wiem, jak to powiedzieć. - Nie wiem, Kud. Nie wiem, nigdy nie czytałem ich z zainteresowaniem. - Nie wiem, tak sobie pomyślałam... – Nie wiem. Nie wiem. – nie wiem. nie wiem. - Nie wiem. – nie wiem.. - Nie wiem... Nie wiem... - Nie wierz złośliwcom! Nie wierzycie im? Nie wierzyła moim słowom. - Nie wierzyłem, że Ance uda się oderwać pana od tropienia przestępców. Nie wierzyłem. Nie wierzę w magiczne technologie w najbliższym czasie. - Nie wiesz, kim jestem. - Nie wiesz? nie wiesz? Nie wolno mu wchodzić do świątyni inyych religii. Nie wolno naruszać czyichś praw autorskich. Nie wprowadzają, tylko wprowadzili na samym początku. Nie wprowadzono prywatnej własności ziemi, nie zniszczono feudalnego imperium dyrektorów kołchozów. - Nie wracał do domu. Nie wróci. – nie wskazałabym. Nie wspominajcie o ojczyźnie, jej mitach i tradycjach. Nie wspomniał, że idzie o zatrudnienie w lokalu nocnym Turka. nie wstydzicie się tego ? Nie wstąpi jego stopa junacka w strzemiona ojcowe. Nie wszedł do władz centralnych związku. - Nie wszyscy Polacy zabili mojego syna. Nie wszyscy wywiązali się z tego obowiązku. – nie wszystkie są zawężone równocześnie. Nie wychodzili razem i prawie ze sobą nie rozmawiali. Nie wychodziła z niego przez kilkanaście lat. Nie wydaje Ci się, że to głupota? Nie wydaje mi się. "Nie wyjdzie". Nie wykluczył zwolnień. Nie wymagaj od naszych czegoś więcej. - Nie wyobrażam sobie piękniejszej śmierci. Nie wyobrażam sobie wprowadzania w życie indywidualnych planów. Nie wyobrażała sobie dnia bez muzyki, ale słuchała jej w czterech ścianach, odtwarzanej z płyt. Nie wypaliło! Nie wypowiadamy czegoś… Nie wystarczy mieć rację, trzeba jeszcze umieć do niej przekonać. - Nie wystarczyło być na Syberii, aby otrzymać takie odznaczenie. Nie wyśpi się. Nie zabraknie też słońca. - Nie zabrzmiało to ani zachęcająco, ani entuzjastycznie. Nie zajedziesz nigdy, nie odwiedzisz. - Nie zajmujemy się leczeniem, ale poprawiamy społeczne funkcjonowanie. Nie zakłada inwestowania w firmę w upadłości. Nie zależało mi na anarchii, ale instynktownie wyczułem, że trzeba mu się przeciwstawić, dla samoobrony. Nie zamierzałem zaspokajać ciekawości Mojki. Nie zapamiętał pan numeru? Nie zapomniałem o tym zwyczaju. Nie zapomnę tego pierwszego dnia. nie zapytałem.. Nie zarzyna się kury,która znosi złote jajka. Nie zasłużyłaś na to. Nie zatamujesz krwi fałszywym bandażem. Nie zatrzymuję cię. Nie zauważyłaś? Nie zawiązałeś dobrze sznurowadła. Nie zazdroszczę im. Nie zdałeś? Nie zdążyliśmy go zatrzymać. Nie zdążył Serab dać odpowiedzi. Nie zdążył tego zdjęcia obejrzeć, ale myślę, że by mu się spodobało. Nie zdążył. Nie zdążę odebrać huku. Nie zgadzam się z opinią, że wszystko załatwi podwórko. Nie zląkł się pątnik cichy. - Nie zna ich pan? Nie znaczy to jednak, że musimy go komentować. Nie znaczy to, że rezygnuję ze sportu. Nie znajdzie. – nie znają sąsiadów a jacy ludzie mogą tutaj mieszkać ? Nie znaleziono ciała. Nie znali Boga? Nie znali się za życia. - Nie znaliście mego syna... - Nie znam Ab-Rahama. – Nie znam pani. Nie znam przecież obyczajów panujących w jej kraju, nie interesowały mnie. - Nie znasz jej. Nie znał Ilony. Nie znałem go przedtem, bo za moich czasów wileńskich był jeszcze sztubakiem, a potem przebywał za granicą. Nie znosiłem tych białych zup. Nie znoszę bezczynności. Nie znoszę łez. Nie zobaczyłam do tej pory emocji. - Nie zorganizowano zawodów na odpowiednim poziomie, na przykład w skokach do wody czy siatkówce, bo Zimbabwe nie spodziewa się w tych dyscyplinach osiągnięć. - Nie zostaje pan na noc? – Nie zostanie pan jednak całkiem odsunięty od śledztwa. Nie zostaniesz tutaj. Nie zrobiono nic. - Nie zrobisz tego. Nie zrobił tego. Nie zwracano na niego uwagi. – nie zwróciłam uwagi.. Nie łudźmy się, że będziemy pierwsi. - Nie śpiesz z tym. Nie żałuję tego. Nie życzę sobie, aby do mych lokatorów przywożono paczki prawie o świcie. Nie żyje już Kunz Aulock ani nikt z jego kompanii. Nie żyje! Niebacznie stanął pod nawisem, oberwało się i przywaliło. - Niebawem wyruszymy. Niebieskie światełko zgasło. Niebo było pokryte białymi barankami. Niebo pokrywa się ciemnymi chmurami. Niebo powleka się rudożółtą oponą. Niebo zasnuło się ołowianymi chmurami. Nieboszczyk ojciec zawsze nam to śpiewał i na pedałowej harmonii sobie podgrywał. – niecała była. Niech Ci słońce zawsze świeci I niech czas radośnie leci! - Niech go pan nie słucha. Niech jedzie. – niech jej babcia kupi.. - Niech Kwaśniewski się nie wtrąca. Niech mama zaraz napisze. Niech nie przebywa tylko z dorosłymi. Niech pada! Niech padnę trupem na miejscu. Niech pan mu się jeszcze raz przyjrzy! Niech pan Piskorski sam idzie demonstrować do parku na Agrykoli. Niech pan pomyśli, jaką rodzice mieliby niespodziankę, gdyby pan ukończył siedem klas. Niech pan siada. - Niech pan zajmie miejsce. - Niech Pan ześle anioła, by prowadził was w drodze. Niech pan zostawi nas jeszcze przez chwilę, dobrze? Niech pani da przykład. Niech pani posłucha. - Niech pani się przyjrzy tekstowi mojego wystąpienia. - Niech pani to schowa i nikt nie potrzebuje wiedzieć, że ja to pani dałam. - Niech pani to skieruje do siebie. Niech państwo płaci! Niech płaszczą się przed groźnym wieprzem! Niech się kto inny pierwszy wypowie... - Niech się pan skupi na swoich obowiązkach. – Niech się pani nie martwi, ta pani Marysia to niezwykle urocze dziecko. Niech sobie leży. Niech sobie robią. Niech spełnią się wszystkie jej marzenia! Niech to diabli wezmą. Niech tłumaczą się z kłamstwa... Niech wam się to stanie. Niech wejdzie lis Chmura w świetny stan, górników polskich stan. Niech zakazują! Niech zstąpi Duch Twój! Niech śnią spokojnie. Niech śpiewa. Niech żyje generał Judenicz! Niech żyje lepsze jutro swobodnych ludów!" Niech żyje nasza Ojczyzna, Wielka Ruś! Niech żyje wyzwoleńcza Ochotnicza Rosyjska Armia! Niech żyje ziemia! Niech żyją okupanci. Niechętnie przecież opuszczali Legnicę i inne bazy wojskowe. Niechże mnie wysadzą!" Nieco częściej czyniły to kobiety. Nieco zdrożały selery i pietruszka. Niedaleko jest przecież inny, duży kościół. Niedawno dostaliśmy podwyżkę, dwieście złotych na miesiąc. - Niedawno napoczął moją melbę. Niedawno premier Pawlak sformułował publicznie, w specjalnym wystąpieniu telewizyjnym, swoje własne zastrzeżenia. Niedawno urodziły mu się bliźniaki. Niedawno wywiadu udzielił nam Bogusław Wołoszański. Niedobrze by było, gdyby to miasto usnęło. Niedobrze dzieje się na rynku rolnym. Niedzielny wieczór to wielki koncert w Auli UAM. - Niedługo będzie oczko. Niedługo już miał trzy, cztery miesiące. Niedługo kasa popłynie jeszcze większym strumieniem. Niedługo po siódmej zabrał głos Grandi. Niedługo po tym apelu Kamiński, Wołek i Jurek spotkali się na podwieczorku u krzywdzonego Pinocheta. Niedługo w sprawie umocujemy dodatkowego prokuratora, aby przyspieszyć prace. Niedługo zobaczymy Tomasza Adamka reklamującego piwo albo męską bieliznę? Niedźwiedź broniąc się przed napastnikiem uciekł na drzewo. Niektóre inwestycje były dzielone na części, by uniknąć stosowania reguł przetargowych. Niektóre rzeki nie zamarzają w ogóle. Niektóre sale pałacyku w Karolinie przeznaczono na małe muzeum. Niektóre sprawy trafiły nawet do kolegium. Niektóre są bardzo ciekawe. - Niektóre wydatki były nieuzasadnione. Niektóre z nich nie przyjmują już zgłoszeń. Niektóre zachodziły, żeby się odmłodzić. - Niektórych rzeczy jednak nie rozumiał. Niektórym się sprawdziło. Niektórzy didżeje wpisują sobie występ w Pieksie do CV. Niektórzy nawet nie zauważyli, że domek już od paru sezonów stoi pusty. Niektórzy nawet płakali. Niektórzy spośród demonstrantów odnieśli obrażenia. Niektórzy szukali ich na dalekiej mroźnej północy. - Niektórzy są bardzo niezadowoleni z tych ograniczeń. Niektórzy z idiotów tylko onanizując się zaspokajają swoje potrzeby seksualne. Niektórzy żałowali jej. Nieleczona choroba przerodziła się w złośliwego chłoniaka. Niemal od razu pojawiła się przed kamerami. Niemal wszystkie nici myśli kwestionującej prowadzą do Kartezjusza. Niemcy atakowali ich z samolotów i czołgów. Niemcy ciągle kontratakują w Normandii. Niemcy przynaglali, klęli. Niemcy są pępkiem Europy. Niemcy słuchają. Niemcy wyrzucają z mieszkania Konstantego Prusa. Niemcy znów rzucili wiązkę. Niemieccy policjanci twierdzą, że w rachubę nie wchodzi kolizja z innym pojazdem. Niemiecka liga hokeja należy do jednej z najlepszych lig w Europie. Nienawidzę ich! NIENAWIDZĘ!!! – nienawidzę.. Nieoczekiwanie i bardzo mocno uderzył w piersi łysego, wąsatego mężczyznę. Nieoficjalnie wiadomo, że Krzysztof Jagiełło, znany w środowisku SLD jako doskonały organizator, był w tej sprawie w sobotę w Warszawie. Nieopodal znajdowało się stoisko z pamiątkami. Niepalący żyją dłużej. Niepodzielnie królowały wszędzie radość i uśmiech. Nieprzytomną odwieziono do szpitala przy ul. Unii Lubelskiej. – Nieraz już leczyłam tak Jarowita. Nieruchomo stojąc w powietrzu nad kwiatami lecimy. Nieruchomo stojąc w powietrzu nad kwiatami lecimy. Nieruchomo stojąc w powietrzu nad kwiatami lecimy. Niespodziewana, nagła choroba zaściankowego Casanowy zmieniła sytuację. Niespodziewanie triumfowali Niemcy, którzy mieli doskonale przygotowany sprzęt. Niestety na ratunek było już za późno. Niestety prosperują one bardzo mizernie. Niestety później zatracił już swą skuteczność. Niestety tak jest. Niestety wszystko się zgadza. Niestety, byliśmy w mniejszości. Niestety, dalszy ciąg też nie ma pokrycia. Niestety, ja też jestem na wychowawczym i ZUS niczego nie wpłacił. Niestety, lekarz po przybyciu na miejsce orzekł, że ten już nie żyje. Niestety, Marek Siwiec miał pecha, bo za chwilę zalał sobie szampanem swój akt nominacji. Niestety, nie zostawiła adresu. Niestety, niektórzy czytelnicy wierzą, że mogłam takie głupawe wierszydło napisać. Niestety, nikt nie widział złodziei. Niestety, psy czasem się mylą. Niestety, Sąd Rejonowy w Kutnie nie jest w stanie takowego uzasadnienia wydać. Niestety, słabiutki wokal pojawiał się we wszystkich utworach tej trójki. Niestety, wbrew pozorom inflacja nie pomaga bezpośrednio giełdom. - Niestety, wciąż mam mało pieniędzy. Niestety, wczoraj Arkadiusz Pióro nie odbierał telefonu. Niestety, wtedy zaczynają się problemy. Niestety, wykonane opodal obwałowania niewiele dały. Niestety, z jakichś powodów stuknął nim w inny automobil. Niestety, ładowarki nie otrzymał. - Nieszczęścia chodzą parami. Nieszczęścia nie ma. Nietschke myślał chwilę o samotnym, smutnym ptaku. Nietypowa kapliczka stoi od kilku dni na ulicy Filtrowej. Nietęgie miny mają strzelcy szwedzcy. Nieuchronne podziały pogłębił niski poziom politycznych dyskusji. Nieuchwytny pozostał też poeta rywal Willa. Nieudanie tym razem skakał o tyczce Ukrainiec Siergiej Bubka. Niewiele mogła dociec. Niewielka szansa, prawdopodobnie obaj żołnierze strzelą i któryś z nich musi trafić. Niewytłumaczalna zbrodnia wstrząsnęła Polską. Niewątpliwie jest to jedyna użytkowa wartość porozumienia sprzed lat. Niewątpliwie znał się na tej pracy i lubił konie. Niezadowolenie wyrazili również jej koledzy z SDP. Niezadługo nadjedzie. Niezależnie od przedstawionych wyników, kontrolę przeprowadzą jeszcze policjanci z Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach. Niezależnie od rodzaju szczepionki, pełna ochrona trwa przez około trzy lata. Niezdecydowanie obracała papier w rękach. Nieznana jest wysokość strat. Nieznani sprawcy ostrzelali jego samochód zaparkowany przed sklepem. Nieznani sprawcy w nocy z wtorku na środę zbezcześcili cmentarz w Akwizgranie. Niezwyciężony lęk przed dziwem w każdym momencie serca przychodniów przeszywał. Niezwłocznie wezwano pogotowie ratunkowe. Nieładnie tak obgadywać gospodarzy. Nieźle zarabiam. Nieżyczliwi twierdzą, że wojewoda chorował inaczej. Nigdy by go nie zmienił. Nigdy bym nie pomyślał, że spotkam tu kiedyś pana. Nigdy jednak nie sprecyzował, jakie zmiany planuje w Rosji. Nigdy nie budował fantastycznych hipotez. Nigdy nie była tak ordynarna! Nigdy nie było tak wielkie i tak wspaniałe. Nigdy nie mieszkałem w żadnym schronisku. Nigdy nie starał się być odważnym. Nigdy nie umiał być konsekwentny. Nigdy nie wiem, czy mam wstać, czy siedzieć. Nigdy nie wykroczył poza zasady wiary chrześcijańskiej. Nigdy nie wystąpił w reprezentacji Rumunii. Nigdy nie zostanie rusałką ta, która pokalała swój wianek. Nigdy się nie bał. Nigdy się nie rozumieli. Nigdy tego nie jadłam! – Nigdy w życiu nie widziałam morza. - Nigdy wcześniej pan się z nim nie spotkał? Nigdy wcześniej w tak wielkiej imprezie sportowej, i tak prestiżowej, nie startowaliśmy. - Nigdy zapalniczkami nie handlowałem. Nika, nie gap się. Nikogo nie naśladuje. Nikogo nie odnaleziono. Nikogo nie werbowałam. Nikogo nie zmuszamy. Nikomu nie postawiono zarzutów. – Nikomu nie ufam. Nikt by tego nie wytrzymał. Nikt dziś na świecie nie wie, że Olgierd zna Małgorzatę. Nikt go tu nie zapraszał! - Nikt już nie tańczy. Nikt już po nim nie popełni takiego błędu. Nikt mnie raczej nie bierze za jajcarza, z którym można sobie pożartować, prawda? Nikt niczego nie wybiera, coś wybiera za nas. Nikt nie bił? Nikt nie domyśla się, co tkwi w środku. Nikt nie jest doskonały. Nikt nie lubi spowiadać się u niego. Nikt nie pytał. Nikt nie słuchał. Nikt nie uwierzyłby w powodzenie... Nikt nie wie, jak będzie wyglądać jego życie po życiu. Nikt nie zamierzał ustąpić. Nikt nie zatrzyma rozwoju medycyny. Nikt nie śmiał zadać pytania. Nikt o nic nie pytał. Nikt poza bratem i ojcem nie wiedział. Nikt się nie lituje, nie pieści z przyjeżdżającymi na zarobek. Nikt się nie odezwał. - Nikt się nie rozłazi, panie kapralu! Nikt się nie zgłasza. Nikt tam nie zagląda. Nikt tego nie lubi i to jest zrozumiałe. Nikt tu nie krzyczał, nikt nie wzywał ratunku. Nikt w klubie nie ukrywał jednak, że to sytuacja tymczasowa. Nikt wcześniej nie wyszedł do protestujących pielęgniarek. Nikt z ludzi nie ucierpiał podczas wichury. Nikt z rodziny nie odwiedził jej w czasie choroby ani nie zapytał o pogrzeb. Nim Marcin odejdzie, dzieje się coś dziwnego. Nim przekroczy granice raju, musi wyrazić skruchę. Nim się nasze drogi rozejdą. - Nimfomania to nie jest wynalazek współczesności. Niosła się w obłoku, zakurzona. Niosło wonią smoły i wodorostów, woda pluskała cicho o łódki przywiązane do omszałych pali. NIP nadaje urząd skarbowy. Nitka naprawdę tańczyła z igiełką? no co ci się stało? – no co cię cieszy ? no co ty mówisz w ogóle.. – no czasami tak bywa.. no czego się nie robi.. – no czy to nie jest z tego. no daj tę trutkę.. No dobrze, dobrze, już nic nie mówię. no egzamin miałam.. no gdzie jest ten dżentelmen ? No idź już, wracaj do powozu. – no ja chodziłam.. – no ja jestem Magda no. – no ja nie wiem za co.. – no już ciotka wysłała totka. No kto, na przykład, zbudował radziecką bombę atomową? – no ma Maciek tam górę. – no mam do końca czerwca.. – no mamy ćwiarteczkę.. – no masz.. – no miała jechać. – no mieliście tu dwa. – No mogą być jakieś jaja. no mówię. – no na drogę wzięłam. – no niby jest trochę tego miasta . no nic się nie stało. No nie wiem. – no nie wiem. – no nie żartuj.. – no no to wiem.. no pan optuje za Niemcami. no powiedz coś.. „No powiedz, to był jednak niesłychanie przystojny mężczyzna!" no przecież on jest bardzo aktywny. – No przyjechałam dzisiaj. – no rozwodzi się.. no s strasznie podobno pił ten facet.. No teraz często płaci. – no trochę pamiętam.. no trochę tak było. – no tutaj wiesz. – no ukradł mi ten zbój ruski.. - No widzi pan... - No widzi pani? - No widzicie? – no widzisz pięknie.. No widzisz... – No wie pan! – no wiem ale czy to jest jakiś miks ? - No wiem. – No wolałbym coś nowego oczywiście. – no zapaliłam wczoraj bez problemu ! No zapomniałem z tego pośpiechu o jednym wspomnieć. – no zapraszała mnie tam Kalińska. no znam trochę Ukrainę. - No zobaczysz. No zobaczę w poniedziałek. - No zrobiłem. – no zrób. – no źle się poczułam. No, bywaj. No, faks zaczyna buczeć, papier powolutku wychodzi. No, kolego pośle, chyba pan w siebie wierzy albo nie wierzy. No, może powtórzysz to jeszcze raz! - No, nie jesteś wszechwiedzący? No, nie mitręż, dziewczyno. - No, nie mówiłam, że wykipi? - No, tak źle nie będzie. No, tyle wystarczy. No, widzisz, widzisz, sam widzisz... - No, wie pan! No, wreszcie dzieciaki będą miały babcię. No, włóż szybko koszulę! No, zobaczymy. Noc spędzili namiętnie. Noc zamazała fantastyczne kolory i wszystkie klomby wyglądały teraz jednakowo. Nocami przychodziły do mojego łóżka, kochały mnie. Nocą słyszymy skrzypienie, jakby ktoś przechadzał się po niebie ułożonym ze starych, drewnianych desek. Noga dziecka utkwiła pomiędzy drzwiami a ścianą szybu. Nogi narciarza drżały z wysiłku. normalnie pensję mają też przecież.. – normalnie wiesz co .. Normalny bilet sieciowy kosztuje w tym mieście 30 złotych. Normalny obywatel nie chodzi z takim radiotelefonem. - Normalnych klientów mi odstraszyli. Nos odgryzł syn. Nosi własny elementarz. Nosił czarny wąsik, jakby się ubrudził. Nosze wysłaliśmy grzecznie kożuchem. Nowa kontrola miała inny zakres. – Nowak zirytował się. Nowe realia wymagają innego typu zachowań i pomysłów. Nowego najęli. Nowi ustne rozpoczęli od geografii. Nowicki trochę zły podniósł lunetę. Nowoczesną motorówkę do patrolowania Wisły ukradziono policjantom z Torunia. Nowość polegała na tym, że nauczyciele chrześcijańscy wykazywali, iż w osobie Jezusa Chrystusa wypełniły się wszystkie przepowiednie proroków. Nowy dzierżawca wykonał niezbędne remonty i odnowienia. Numer drugi mrugał zachęcająco. Numer jego samochodu nie został odnotowany. - Nyvarp zmienia kolor na zielony! - Nóg już nie czuję... - Nóż niezbyt sprawnie odkrawał ziemniaczane spirale. – O co chodzi? - O co chodzi? O co Ci chodzi tym razem??? "O co ci chodzi, Joasiu? O co im poszło? O co panu chodzi? O co poszło? – O co pytał? O czyją dobrą wolę chodziło? - O czym pan pisał dotychczas? O czym Pan pisze? O czym te baby piszą?!!! O decyzji tej poinformowała arabska telewizja Al-Dżazira. O doktorze Mylo chyba nikt dziś nie pamięta. O drugie miejsce zawzięcie walczyły reprezentacja Belgradu oraz Alita Alytus. O drugiej nad ranem stacje kończą nadawanie programów. O drugiej rozpoczął się dramat jak z kadrów sensacyjnego filmu. O drugim mówi, że to była poprawka. – O dzieciach słyszałeś? O dziewictwie już dawno zapomniała. O finansowych sprawach rozmawiać nie chce. O godzinie dziewiątej rewiry były już zapchane. O ileż ciekawiej rozwijałaby się nasza znajomość, gdyby jakiś elegant próbował stanąć na drodze naszych uczuć. – o ja nie myślałam o takim.. O jej życie lekarze szpitala bielańskiego walczyli w nocy. o już zaraz zamykam. O kradzieży powiadomiono Straż Graniczną i Interpol. - O mnie się nie martwcie. o o czyżby Krzysiu szedł.. O ostatecznym wyniku decydowali nie jurorzy, a matematyka. O piątej przyszli Hauboldowie, zrobiliśmy im herbatę i było dość przyjemnie. O przygotowaniu do studiów wyższych wspominano w dalszym punkcie. O siódmej rano, kiedy wszyscy byli już od dawna w polu, przystępowaliśmy do młocki. O sytuacji dzieci poinformowała szpital przypadkowa osoba. O szczegóły poprosimy porucznika Achselringa. O tej porze było tu pusto. - O tej porze jest już zawsze w domu. O tej porze morenos raczej śpią. O tej rozmowie zapominamy. o to pytam. O to się zaczepiłem. - O to też pytałeś szpicli? O treści ich tekstów nic zresztą nie wiem. O tych wszystkich wydarzeniach Agnus dowiedział się z opóźnieniem, gdyż rodzice w pierwszym okresie nie chcieli przekazywać mu złych wiadomości. O tych wątpliwościach pisała regionalna prasa. O tym wyniku napisały nawet światowe agencje prasowe. O tym, czy odejdzie, zadecyduje premier. O tym, że dzieci przeżywają koszmar, dorośli dowiadują się najczęściej przypadkiem. O tym, że on sam chciał oszukać przeciwnika, Iwanuszka nie pomyślał. O Wilczyńskiej mówili ludzie. O wywiad z prezydentem zabiegam od 3 miesięcy. o wzięło by się czyściochę.. O zaliczeniu maszyny, urządzenia lub aparatu do odpowiedniej podgrupy decyduje jej przeznaczenie oraz konstrukcja i wyposażenie. O zawilgoceniu gruntu i budynków informowali jedynie archeolodzy prowadzący wykopaliska na starówce. O zdarzeniu powiadomiono też ambasadę USA. O ziemię zastukały ciężkie buty. O, jest! - O, tu już przesadziłaś! Oba pojazdy miały słupską rejestrację. Obaj 23-letni starogardzianie trafili do policyjnego aresztu. Obaj byli wysocy, zwaliści, misiowato potężni. Obaj mężczyźni byli pijani. Obaj skrupulatnie przepisywali rezultaty kolejnych odcinków specjalnych, by w pokojach hotelowych dokładnie je przeanalizować. Obawiam się, że to lubi długo trwać. Obcemu opłaca się kupić, a nam Polakom nie opłaca się tu żyć. Obcowanie z karłami deformuje kręgosłup. Obcowanie z księgą może odbywać się w całkowitej pustce. Obecne władze oświatowe chcą, by wiosną zdawali nową maturę. Obecne życie Marty jest absurdalne i patologiczne! Obecni byli posłowie Pękała i Witaszczyk, ale nie przemawiali. Obecnie Browar Dojlidy posiada już 24 takie urządzenia. Obecnie jest to osada jednozagrodowa, rolnicza. Obecnie mieścić się one będą w Zweibruecken i w Wormacji. Obecnie mówimy czasem, że są to bryły platońskie. Obecnie na stu Duńczyków przypada ponad 110 telefonów komórkowych. Obecnie należy do rodziny Danków. Obecnie powstała niecka wysypiskowa wraz z infrastrukturą techniczną. Obecnie pracuje u dwóch kobiet. - Obecnie proszę o odczytanie komunikatów. Obecnie staramy się to maksymalnie uprościć i są już tego efekty. Obecnie trwa sadzenie późniejszych odmian. Obecnie tworzą się struktury regionalne związku. Obecnie we Francji wykłada na uniwersytecie w Awinionie. Obecnie znajdują się oni w szpitalu w Nakle. Obedrzeć z niej właściciela. Obejdzie się. Obejrzał je bacznie. Obejrzała się. - Obejrzyj go sobie dokładnie. Obie części składamy podszewką do środka, zszywamy po brzegach, obszywamy lamówką. Obie spółki ustaliły identyczne ceny. Obiecali mu, że wygra kolejny przetarg. Obiecałem je podrzucić do miasteczka. - Obiecałem mojemu młodszemu, że przyniosę mu dzisiaj dwie kulki... Obiecuje. - Obierz kilka kartofli. Obietnice Boga są językiem Jego miłości do nas. Objaśnij. Objechał świat. Objęto nim sto dwadzieścia jeden zakładów. Obok czterech żołnierzy kopało dół. Obok klatek z dorosłymi ptakami krążyły dwa małe kazuary, grzebiąc w odpadkach w poszukiwaniu pożywienia. Obok leżał rower, którym jechała kobieta. Obok liryków warszawskich będą to Kraina poezji, Piosenka o końcu świata, Dzień tworzenia. Obok szczątków leżały dwa kartony po mleku. Obok wspomnianych przedmiotów ścisłych lubi biologię, przykłada się do angielskiego. Obolski skwapliwie chwyta paczki. Obowiązuje wcześniejsza rejestracja telefoniczna. Obowiązują tu także egzaminy teoretyczne. Obowiązywać będzie od połowy maja. – obraziłaś się. Obrazy cyfrowe składają się z połączonych ze sobą pikseli o różnych barwach lub tonach. - Obrażacie nas. Obruszył się Adam. - Obrzuciła go karcącym spojrzeniem. Obrzęk w krtani może zagrażać życiu. Obserwuję je drżąc. Obstawimy łoże tabliczkami... Obstawił się własnymi ochroniarzami i policjantami. Obstępują solenizanta, śpiewają sto lat, a maluchy wręczają kolorowe paczki. Obsługa korzysta z okazji, w budynku sejmowym odbywa się wielkie sprzątanie. Obu panów łączy miłość do piłki nożnej. Obu szwedzkim dyplomatom zarzucono też działalność wykraczającą poza ich oficjalny status. obudziliśmy.. Obudzimy Anamarię o dwunastej. Obudził się. Obudziła się na kanapie, na szczęście, u przyjaciół. Obudziło mnie zimne dotknięcie. Obwieszony policyjnymi kamerami i mikrofonami spotkał się z nią w jadłodajni w centrum Kielc. Obydwie strony mogą na tym skorzystać. Obydwu sprowadź natychmiast do sztabu! "Obywatelu Bukowiński, proponujemy wam repatriację do Polskiej Republiki Ludowej". Obława policyjna przyniosła skutek. Ocalałe pielęgniarki wydostają się na brzeg. Ochmistrz ma otwartą kabinę, dla przyzwoitości pukam w uchylone drzwi. Ochmistrz, grubasek i smakosz, spuścił oczy w milczeniu. Ochroniarz oddał do napastników kilka strzałów. Oczom Andrew ukazał się nieprawdopodobny widok. - Oczy bankiera wyrażały życzliwość i zaciekawienie. Oczy Nony zalśniły. Oczy powlekła biaława szklistość, co wzmogło tajemnicę spojrzenia. Oczy powoli przyzwyczajały się do mroku. Oczy wyszły nieomal z orbit. Oczywiście do tych protokołów komisja sięgnie. Oczywiście nad brzegiem wykopu stoi babka z dzieckiem. Oczywiście nie wyjechał z Niemiec. Oczywiście niech Pan po przyjeździe się zgłasza. Oczywiście nikt nie pójdzie do pracy. Oczywiście SLD mogłoby być ugrupowaniem ateistycznym albo umiarkowanie areligijnym. Oczywiście tę moją zapobiegliwość o każdy szczegół bryczki spostrzegł kowal. Oczywiście zwilgotniały. – Oczywiście, było o tym głośno. Oczywiście, nie znaczy to, że tolerancja równa się bezczynnej akceptacji. Oczywiście, określenie to jest bardzo umowne. Oczywiście, postaramy się, aby też były całkowicie bezużyteczne... - Oczywiście, przecież nie robię filmów dla siebie. Oczywiście, przecież nie stawiamy przecinków w zdaniu pojedynczym. Oczywiście, to było konstruktywne myślenie. Oczywiście, to już reguła, że o takich rzeczach rodzice dowiadują się ostatni. Od 1964 do Poznania docierają pociągi elektryczne z Warszawy. Od 1996 w Ekstraklasie gra drużyna miejscowej Odry. Od 1998 roku funkcjonuje w FSB wydział bezpieczeństwa komputerowego i informacyjnego. Od Annopola idę już trzeci dzień. Od czasu do czasu słychać było głosy pierwszych ptaków, brzmiące świeżo i przenikliwie. - Od dawna tu mieszkasz? Od dawna woli gazety. Od dwu tygodni nie mam od ciebie listu! Od dwóch lat Truteń przewodzi wśród kabaretów wiejskich. - Od dziecka o tym marzyłem! Od dziecka wychowywali go mędrcy. Od dziś dnia cały 18-ty arrondissement jest zamknięty od 6-ej po południu. - Od dłuższego czasu w środowisku prawniczym szeroko komentowano zniszczenie umorzenia. Od kilku lat w górnej szufladzie mojego biurka leży biały zeszyt. Od kolebki, od małych lat jestem tu wychowany, na tym placu. Od którego tygodnia dołączyć teścia? – Od której ty urzędujesz tam teraz? Od lat realizuje kolejną pasję, którą jest fotografia. Od lat siedemdziesiątych coraz większą popularność zdobywa nurt neuroteologiczny. Od małego bardzo lubiłaś herbatę. Od niego dowiem się najlepiej. Od niego też w dużej mierze zależy sukces. - Od nowego roku będzie nowy katecheta. Od pierwszej chwili, kiedy Cię ujrzałam w drzwiach, byłam już tylko kobietą. Od początku gromadził też księgozbiór. Od początku swojego istnienia był to związek odpowiedzialny. Od poniedziałku toczyły się walki o jego odbicie. Od pól wiało melancholią października. Od razu rozpoznał żonę. Od samotności niepoczytalnej i obłędu uchroń nas, Panie. Od sierpnia jest na emeryturze. Od sierpnia strzelił Pan dla Borussii 12 goli. Od stycznia na ich drodze pojawiły się niespotykane dotąd rafy. Od sześciu lat jest wiceprzewodniczącym czeskiego PEN Clubu. Od tamtego dnia boi się wyjść za próg domu. Od tamtej pory jest w areszcie. Od tego czasu gnębiony przez feudałów lud rumuński niejednokrotnie chwytał za broń. Od tego czasu rząd francuski trzykrotnie występował o opuszczenie budynku. Od tego czasu sprawa czekała na wyznaczenie terminu. Od tego czasu Tusk z nią nie rozmawiał. Od tego zależą losy SLD. Od trzeciego rozbioru Polski do odzyskania niepodległości minęły 123 lata. Od tygodnia wieś huczy od plotek i domysłów. – Od wiosny całe miasto przygotowywało się na zimę. Od wolnej woli wybaw nas, Panie. Od XVIII w. Serbowie już nie byli tam absolutną większością. Od zbłąkanych misjonarzy uchroń nas, Panie. Odbywają się one w 100 fabrykach i PGR-ach. Odbył jedynie krótką telefoniczną pogawędkę z prezydentem ZSRR Gromowem. Odbyło się taksowanie. Odbyły się już spotkania. Odchodzę, ale ciało moje zostaje. Odcinali go z najmłodszym synem. Odczekał chwilę. Odczuwa jednak dotkliwie pustkę, brak sensu życia. Odczułam dokuczliwą zazdrość. Odczułem zaraz lekki niepokój. "Odczytaj". Odczytał list głośno. Odczytał wiersze. - Oddaję ci, bracie Nachorze, terafim ojca naszego. Oddaję się niecnym praktykom. Oddała. Oddałem list Stefanowi bez słowa. Oddech jego stał się krótki, przerywany, nierówny. Oddycha spokojnie i miarowo. Oddychał prędko, dławiła go flegma. Oddział mógł się spóźnić. Odebrano im łup i zrabowaną broń. Odebrać bogactwa wszystkim bogaczom i uczynić je własnością powszechną. Odebrał Ferdynand. Odebrałem nowe wieści. Odeszli, choć mogli zapytać o to i owo w samym Betlejem. - Odetchnąłem. - Odezwał się po chwili zmartwionym głosem Tomaszewski. Odezwało się tyle osób o wielkich sercach! Odgłosy tego polskie media zagłuszały białoruską wrzawą. Odjadę wkrótce. Odjechali. Odkryto wiele nadużyć. - Odkąd cię poznałam, chciałam być taka jak ty. Odkąd walczę ze starą, on głównie mnie utrzymuje. Odkładam książki, gaszę komputer. – odliczyłem klatki.. Odmówić nie sposób, skoro się już przygotowali. Odnalazł Jaskra, kibicującego łupiącym w gwinta krasnoludom. Odnalazłem w nim wiele smutnych prawd współczesności. Odnosi się to zwłaszcza do sprawozdawczości statystycznej. Odnosiłem literacki sukces. Odnotowano ponadto kilkanaście zachorowań. Odpalił to makro, nawet nie wychodząc z trybu edycji. Odparłem wymijająco, że mam kłopoty. - Odpisujesz rachunki? — Odpocznie od tego nieszczęścia. - Odpocznij trochę, dziecko. Odpokutujecie za to! Odpowiada Bohumil Panik. Odpowiada za utrzymanie maszyn produkcyjnych w ruchu. Odpowiadam ogólnie na Twoją radosną twórczość. Odpowiadać dziecku na wszystkie pytania. Odpowie za znęcanie się nad psem. Odpowiednie dane wynoszą 1410 i 820 mm. Odpowiednio do tego, łóżka także miały kształt łukowaty. Odpowiedz na nie też. Odpowiedzi takie zaliczałam do poprawnych mimo zaistniałej pomyłki. Odpowiedział mu drugi. Odpowiedział tak po raz pierwszy podczas tego wieczoru. Odpowiedziała jej cisza. Odpowiedziałem grymasem. Odpowiedziałeś posługując się sztandarowym obok Białorusi argumentem. Odpowiedź na te oba pytania musi wypaść negatywnie. - Odpowiem jednym zdaniem. odprowadzili. Odprowadziłbym panią do każdego dna. Odrobina zazdrości utrzyma miłość w dobrej formie. odrobinę się zwężał.. Odrywa dłonie i powoli zaczyna schodzić na parter, kierując kroki do kuchni. Odrzucił płaszcz, czoło miał zroszone potem. Odsapnąć nie pozwalają. Odstawić na noc w chłodne miejsce. Odstawiłem parasol, usiadłem obok Ryśka. Odsunął się od drzwi i zapalił światło. Odsuwa miskę po chwili. Odsuwa się daleko. Odsuńcie się, ludzie! – odszczekać na jednej nodze ? Odszedł. Odsłonili jednak tyły i kolejną bramkę zdobyli lechici. Odtąd oba oddziały działały wspólnie. Odtąd w naszych zabawach już zawsze ja byłam Siwym. Odurzyć się tym piwem nie można. - Odważna staję się na scenie, pod wpływem muzyki. Odwiedzają moją sąsiadkę, bladą dziewczynę spod ściany. - Odwieźć cię? Odwinęła się z fartucha. Odwołał się. Odwracam głowę, nie chcę patrzeć. Odwrotnie nie przekazuje się żadnych wiadomości. Odwróciwszy się omal nie uderzył w brzuch starego Pancera. Odwrócił się i podniósł ręce wraz z empi. Odwrócił się, patrzył na łóżko. Odwróciła się i zaczęła szybko iść w moją stronę. Odwróć go trochę na bok, już dosyć cię opaskudził. Odziedziczyła ona po bracie majątek w Galicji, uprzemysłowiony i dający duże profity. Odzyskano ukradzione przedmioty. Odzyskał je w 1919. Odłożył je z żalem. – Odłożył książkę na bok. – Odłożył słuchawkę. Odświeżyć go. Oferował swoje usługi. Ofiara miała przy sobie polski paszport i dzięki temu łatwo ją zidentyfikowano. Ofiary następnej deportacji to rodziny represjonowanych. Ofiarę udusili paskiem i dobili kamieniami. Oficer nalegał. Oficer SS wyznaczył żołnierzy do plutonu egzekucyjnego. Oficer telefonował długo. Oficer wyszedł, rencistka odkręciła gaz. Oficerowie spojrzeli na siebie. Oficjalnie cały Sejm RP śpi. Ogarnięci paniką mieszkańcy porzucili swe mieszkania wybiegając na ulicę. Ogarnęła ją niepewność i rozgoryczenie. Ogarnęła mnie wściekłość. Ogarnęło ją dziwne wzruszenie. Ogień dogasał. Ogień rozprzestrzeniał się bardzo szybko. Ogień szedł przed Tobą i pożerał nieprzyjaciół. Ogień trzaskał w ciszy, dzieci wybiegły na dwór przestraszone. Oglądam się. – oglądamy ci szafki.. Oglądała niedawno coś takiego na TVP Kultura. Ognisko zgasło. Ognista łapa przejechała po głowie Liścia, ledwie zdołał jej umknąć. Ogolić jaja na skina? Ogonowski i Latusek tłumaczyli, że właśnie znaleźli zastrzelone zwierzę. Ograniczenie szybkości obowiązuje tutaj od soboty z powodu rutynowych prac konserwatorskich. Ogromne znaczenie ma leczenie farmakologiczne. Ogromnie dziękuję! Ogromnie interesowało ich, co z tych zabiegów wyniknie. Ogromnym wzięciem cieszą się przed sezonem urlopowym jednorazowe nakładki toaletowe. Ogrzałem się, dostałem nagan. Ogólna powierzchnia jeziora wynosi 18,2 ha. ogólnie ludzie jeżdzą.. Ogłoszenie nie jest wcale żartem. - Ogłoszenie przetargu przeciąga się ostatnio z tego powodu. – oj no nie szkodzi no. Oj, jak to się nazywa? Oj, słyszą. Oj, zmieni się nasza wyspa. Ojca wywalili. – Ojciec Benedykt służył tutaj? Ojciec chciał przepić pieniądze ze skarbonki syna. Ojciec chciał, żebym został inżynierem. Ojciec go nie poznał i nie poznaje go żona... Ojciec majątek mi zostawił. Ojciec nie chciał nawet o tym słyszeć. Ojciec nie uczył już w polskiej szkole. Ojciec uśmiechnął się. Ojciec włożył płaszcz. Ojciec zagaił wiec. Ojciec zajrzał przez drzwi. Ojciec zarzucił plecak na ramię. Ojciec zdmuchnął świece w latarniach, przykucnął za plecami syna. - Ojcze Brunonie, co się z wami dzieje? Ojczyźnie naszej grozi śmiertelne niebezpieczeństwo. – ojej się spiję.. Okazał się pan Wielkim Człowiekiem w tym szambie. Okazało się również, że motocyklista nawet nie hamował przed uderzeniem. Okazało się, że 22-latek jest żołnierzem służby czynnej. Okazało się, że obaj już wcześniej usiłowali wyłudzać pieniądze i buty. Okazało się, że wózek i wszystkie półmiski z rybami zabrano na trójkę do Teodora. Okazuje się, że właściciel mieszka za siatką. Oklapł, opadły mu ramiona i tylko piwny brzuszek sterczał nad paskiem spodni. Okna bloków zdawały się umarłe. Okna były pozamykane. Okna inżyniera były otwarte. Okna przysłonięto żałobnym kirem. Okno było otwarte, ogród szarzał pod niebem bez barwy. Okoliczności ułożyły się idealnie, bym przekroczył próg. Około 15 km za Nag–czu, boczną, terenową drogą dojechaliśmy do pasterskich namiotów. Około 300 eksponatów reprezentowało osiągnięcia 40 twórców. Około jedenastej śniadania się kończyły, zamawiano czarne kawy, herbaty i kapucyny. Około północy nadciągnął sztorm i śnieżyca. Okradli ich z zegarków i łańcuszków. Okrzyczą go zdrajcą. Okrążyłem szkołę. Okulary od siebie z pokoju przynosi, druty za uszy zawija. Okupując wejście, czekały, co się wydarzy. Olbrzymie tiry parkują na osiedlowych ulicach. Olbrzymy zazwyczaj są barwy czerwonej. - Olek nie słyszał, zemdlał. Olgierd poddawał się nastrojowi. Olimpijskie szaleństwo na dobre opanowało media. Olszak posadził pajacyka na tapczanie. Olszyna, o której wspomniał on przed chwilą, była już niedaleko. Omawiali sprawę przez dłuższy czas. Omawiana książka jeszcze raz to potwierdza. Omówmy ten schemat na przykładzie. On będzie gospodarzem. On dał nam Siebie w Eucharystii. "On i tak wyjdzie". On interpretuje prawo na swój sposób. On jej wyrywa. on jest dos dosyć stary. – on jest z żoną ? On jest zakochany, na trąbie siedzi mrówka i wysyła serduszka. On mnie poznał z Jankiem Pospieszalskim. On mnie rozpoznał, zaraz zaświadczy... On musiał zrozumieć mój wzrok. On na pana pracuje. On nie ma odwagi z tobą mówić. On niewiele mówi. - On nigdy nie zjedzie chłopu z drogi, choćby był w próżni. On oprzytomniał. on otwiera oczy i się śmieje. On pisał odę do Matki-Syberii. On również myśli o przyszłości. On sam znajduje sobie partnerki. On siedział za nowoczesnym biurkiem. On też będzie płacić długi upadłej jednostki. On też ją rozpoznał i uśmiechnął się do niej. On też miał słaby suwak. On też miał we Lwowie kancelarię prawniczą. On też powiedział kilka słów. On też to zauważył i wyciągnął natychmiast wnioski bojowe. On to bardzo lubił. On to robi naprawdę nieźle! On tu miał pełnić straż. On tylko dopisał do tej rzeczywistości gigantyczną fobię. On tylko obwieszczał! On umarł siedząc przy stole. on występuje jakby. – On z dziewczyną mieszka? on zje. On złożył podanie. On żyje w łódce. Ona była ohydna. ona chce nową kurtkę. – Ona cię kocha. Ona czuje się beze mnie tak zgubiona! – ona czyta samodzielnie gazety? - Ona istnieje. Ona ma zaledwie dwa latka. Ona nam wszystko popsuła! Ona nie puszcza. - Ona nie zechce zostać. Ona nie zostanie. Ona o tym marzy. Ona poprzez lasy przerąbała pierwszą drogę dla cichego apostolstwa synów bożych. Ona tylko śpi. Ona unikała jego spojrzenia. Ona wie. - Ona wszystko rozumie. Ona występowała w dyskotekach. one są przerażające niemalże. Oni będą zarabiać więcej, a prąd podrożeje. Oni chcą żyć. Oni mają nazwiska? Oni myśleli, że byłam nówka i Miszka mnie rozdziewiczył. Oni myślą o jutrzejszym dniu. oni nie będą płacić.. Oni nie kierowali wydarzeniami, nawet nie próbowali. Oni nie są autentycznie indywidualni. Oni potrafią leczyć tylko skutki, objawy... – Oni się douczą. "Oni są metalami i dlatego ty nigdy taki nie będziesz". Oni są w rogu. Oni uczestniczyli w tym spektaklu. Oni wierzą. Oni z kolei odkryli Związek Radziecki. Oni śmierdzą przez szyby. – ono jest paskudne.. Ono ma sens. - Ono nie było białe. Ono posiada wartość. Opadli na szerokie siedzenia. Opadły mi ręce... opaliłam się trochę. Opary porannej mgły nad jeziorem znikały w złotych promieniach słońca. Oparł ręce na kierownicy. - Oparł się nonszalancko o bufet. Oparł się o ścianę i stał, dysząc ciężko. Oparła się na wypiętych za plecami rękach i z lekka wyprężyła przy tym tułów. Opchałem się na całą pojemność skurczonego żołądka. Opcja ta ogranicza odpowiedzi do 145 bajtów. Operacja ma przynieść duże oszczędności. Opiekę sprawuje opiekun. Opinia publiczna sprzyja Małkowskiemu. Opiszę ci wszystko! Opodal przeciągnięto niedawno linię wysokiego napięcia. Opodal trenowali skoki chłopcy na deskorolkach. Opony delahaye jednostajnie szumią po asfalcie. Opowiada uczciwie. Opowiadali oni, że kierowca nie zatrzymał się na wezwanie. Opowiadał niezwykle ciekawie, a tematów mu nie brakło. Opowiadała mi je nieustannie. Opowiedziałem wszystko. Opracowuje się w tej sprawie szczegółowy program dla województwa. Oprócz dżenińskiego obozu, Izraelczycy dokonali także przeszukania w domach na terenie samego miasta. Oprócz okradania opolan eseldziaki kantowały również kumpli w interesach. Oprócz okradania opolan eseldziaki kantowały również kumpli w interesach. Oprócz okradania opolan eseldziaki kantowały również kumpli w interesach. Oprócz okradania opolan eseldziaki kantowały również kumpli w interesach. Oprócz Polaków odpływali na tę wyprawę także i cudzoziemcy, wszyscy spod znaku republikańskiego. Oprócz słuchania Steczkowskiej delegaci zajmowali się dyskusją o strajku generalnym. Oprócz Warszawy, gość odwiedzi także Kraków oraz Gdańsk. Oprócz Wałęsy wszyscy licytowali się radykalnością. Opublikowano też felieton pułkownika Bosaka. - Opublikowałem te dokumenty z pełną świadomością. Opór tylko go rozochocił. Opłaciłam telefon. Oraz pamiętać o politycznym wymiarze tego problemu. Orfeusz zmierza pewnie ku światłu, pomyślnie wyprowadzając Eurydykę z krainy zmarłych. Organizatorzy przygotowali także przejażdżki konne oraz wiele konkursów. Organizatorzy przygotowali także wiele imprez towarzyszących. Orkiestry murzyńskie grają ragtime'y, tłum cheerleaderek tworzy radosny, falujący szpaler. Orson parsknął. Oryginalne lampy zdobyto z zasobów niemieckich przeznaczonych dla Wehrmachtu. Oryginalność też ma jakieś granice! Orzechowe oczy garncarza wpatrzyły się badawczo w twarz Kaliasa. Orzeczenie separacji nie oznacza, że w przyszłości nie można wystąpić o rozwód. Orzecznictwo jest niejawne i zaoczne. Osadza się na odzieży oraz trwałych nieprzepuszczalnych powierzchniach takich jak beton czy asfalt. Osadzony powtórnie na 15 lat, umiera w więzieniu. Osiedla się w Kafarnaum nad jeziorem i zaczyna swoją publiczną działalność. Osiedle Kozia Góra doskonale oddaje klimat miasta. – osiemdziesiątek nie kupuje się? Osiełek chce połknąć tajemniczą kartkę. Osiągniesz korzyść prestiżową i finansową. Osiągnęła sukces. Oskarżano nas, że w Bielicznej sprzedaliśmy prywatnemu nabywcy kilkaset hektarów wraz z cmentarzem i cerkwią. Oskarżony nie przyznaje się. Osoba przypadkowa zorientuje się, że powinna odejść. Osobiście nigdy nie żałowałem, iż zostałem historykiem. Osobiście poznałam swojego zaciekłego wroga. Osobiście radziłabym panu iść do domu. osobiście twierdzę, że to nie jest dobry pomysł. Ostateczni, po zażartej dyskusji zwyciężyła propozycja kierownictwa ZKP. Ostatecznie głupota jednego z jego współpracowników nie mogła zaszkodzić, jeśli on sam miał głowę na karku. Ostatecznie mogłem przyjść z donosem wcześniej i nie wchodzić w to tak głęboko. Ostatecznie o ewentualnej winie Nowaka wypowie się sąd. Ostatecznie postępowanie umorzono. Ostatecznie radni po burzliwej debacie wycofali uchwałę wraz z poprawkami. Ostatecznie ten przemysł został stworzony przez Europejczyków. Ostatecznie zapłaciłem. Ostatecznym celem był garnizon w Greifswaldzie na Pomorzu. Ostatkiem sił wyciągnąłem go na brzeg i przycisnąłem do serca. Ostatni król Polinezji, Pomare V, zmarł z powodu alkoholizmu. Ostatni stanął w kolejce Osiński. Ostatni, w 1822, strawił większość drewnianej i murowanej zabudowy. Ostatnie odkrycie tylko to potwierdza. Ostatnie tony koncertu umilkły. Ostatnim punktem ćwiczeń było gaszenie pożaru. Ostatnim wysiłkiem naprowadza płonący samolot wprost na wieżyczkę u-boota. Ostatnio dwie sprawy trafiły do sądu. Ostatnio któryś z proboszczów przegrał samochód. Ostatnio nie bywał delikatny. Ostatnio premier bardziej zaczął o siebie dbać. Ostatnio przebiła się lewa górna 2! Ostatnio sprzedano cztery pod elektrownie wiatrowe. Ostatnio tyle razy wyobrażałam sobie, że się do niego zbliżam. Ostra sauna, potem pływa się w basenie okolonym drzewami. Ostre cięcia grożą też prezesom państwowych spółek. Osuch przeszył go nieprzyjemnym, badawczym spojrzeniem. Osunął mu się w rękach. Oszczędzają głos. Oszołomiony Jerzy rusza ku wyjściu. Oszołomiony znalazł się na ulicy. - Oszukali ciebie, od dwustu lat próbują oszukać naszą rodzinę. Oszukasz mnie. Otaczają one miasto od południa i zachodu. Otarł twarz dłonią. - Oto głoszę Twoje Królestwo. Oto ja, sponiewierana i przeklęta Żydówka, błagam was o litość. Oto jest pytanie. Oto jest względność! Oto się zbliża, już go widzę. Oto wybiera się sierota z całą gromadą kopać na hrabiowskich redlinach. Otrzymasz zasiłek i ubezpieczenie zdrowotne. Otulił zestarzałe ciało w kiereję futrzaną. Otwarcie granic nie poprawiło sytuacji plantatorów. Otwarłszy kran, jął odkorkowywać palcami pierwszą probówkę. Otwiera oczy. Otwiera to pole dla różnych szalbierzy. Otwierają się tylne drzwi. - Otwieram dyskusję. Otwieram dyskusję. "Otworzyć okna? Otworzył oczy. Otworzył okno. Otworzył usta i siedział w najwyższym osłupieniu. Otworzyła oczy i uśmiechnęła się. Otworzyła szerzej drzwi wpuszczając wszystkich do środka. Otworzyła usta. Otworzyłam oczy. Otworzyłam radio i słuchałam muzyki. Otworzyłam, nie sprawdzając. Otworzyłem drzwi. otworzę kanały elektryczne i niech wlezie tam.. Otyński jeszcze raz przebiegł wzrokiem pokój. Owa niezapomniana chwila zawierała nieprawdopodobny ładunek patosu. Owen wie wszystko. Owinięty w zwiewne szaty, zasiadał na schodach świątyń, medytując godzinami. Owinąłem się w koce i zasnąłem. Owoc dojrzały nie wyda nasion, kiść uschnie. Ozdrowiejecie. Oznacz wszystkie pola ze skarbami. Oznacza ona, że ten Sejm nie zdąży przyjąć ustawy budżetowej. Oznacza to, że nie mają gwarancji Skarbu Państwa dla depozytów, czyli naszych oszczędności. Oznacza to, że nie przetworzone przez przemysł produkty mają największe walory. Oznacza to, że zgadzają się one na taką praktykę. Oślepia. Ośmielił się. Ośmieszyć. Ożenił się, a jego żona nienawidziła NY. O’Donellowie siedzieli przy ognisku. Pablo podszedł do Wójcika. - Pacjenci muszą kontynuować leczenie przynajmniej przez rok w grupie pokuracyjnej. Pacjenci nie muszą się obawiać. Paczoch ma moździerz, ci z bewupów też nie mogą... Padają nazwiska Zbigniewa Romaszewskiego i Jana Olszewskiego. Padają pierwsi zabici. Padały jeszcze pytania o drogi krajowe biegnące przez wsie. Padli sobie w objęcia. Padł strzał, ale to było pudło. Pakistan temu zaprzecza. Pakistańczycy zarzucają Indiom stosowanie bomb kasetowych i bomb z napalmem. Pakowali się dalej, nie reagując. Palce starca bez przerwy gmerały w medalikach. Palce Szczyrbka ściskały coraz mocniej. Palcem rysuje na wykładzinie małe syrenki. Palestyńczycy będą mogli nawet sprowadzić czołg. Palił się pustostan. Paliła swoje mentolowe, wydmuchiwała dym, jakby mnie odpychała. - Pamięta pan? Pamiętajmy jednak, że nasza złość i niecierpliwość tylko pogorszą i tak niełatwą sytuację. Pamiętam swego pierwszego dużego bolenia. Pamiętam szare światło. Pamiętam w Iveronie w sześciu gablotach stłoczone największe relikwie. Pamiętam, że podczas moich studiów w Rzymie w sklepach watykańskich pojawiło się piwo żywieckie. – pamiętam. - Pamiętam. pamiętasz ? pamiętasz tą Karolinkę ? Pamiętasz, jak myśmy kiedyś tak rozmawiały o tym, że trzeba szukać ideału... – pamiętasz. Pamiętasz? Pamiętał teraz także, że Rychezę polecili mu poniekąd margrabiowie. - Pamięć funkcjonuje. - Pan Andrzej Walczak, jak sądzę? Pan asesor zamilkł i więcej już do końca sądu nie otworzył ust swoich. Pan Bielski pełni teraz publiczne funkcje... – Pan był ofiarą? pan chce czytać. Pan chciałby szefa podporządkować bezpośrednio prezydentowi. Pan co robi we Francji? Pan de Berle stał przy oknie i patrzył na park. Pan doktor gra piękne melodie na fortepianie... Pan doktor wyrysował dziś naszą topolową aleję... Pan dyrektor mówił. - Pan Ferenz nie lubi czeków. Pan hrabia nawet przez moment nie miał nas za szpiegów, inaczej nie udzieliłby nam tak dogłębnych wyjaśnień. Pan hrabia wie, że jesteśmy niewinni. - Pan inżynier rosołku by nie popił? Pan Janek zachodził do Ireny Rosy na kawę. Pan Jankowiak uznał słuszność tej racji. Pan Janusz zmarł przed sześciu laty. - Pan jest nieszczęśliwy. - Pan jest ojcem małej? - Pan kapral musi jeszcze zostać. Pan Kozłowski sprzedawał dolary na tą cegielnię... Pan lepiej wie, z kim się pan umówił przy Wolnicy. Pan ma już przecież dorosłych wnuków. - Pan ma spotkanie z Zombiem? Pan musi być nieszczęśliwy. - Pan mówi całkiem nieźle. Pan nie jest synem? Pan nie zadawał wcześniej pytania. Pan Onufry miał duże doświadczenie. Pan poseł Juliusz Braun, proszę bardzo. - Pan poseł Kulas się zgłasza? Pan poseł pomagał panu ministrowi, nie mogę za to go skarcić. Pan poseł Witold Gintowt-Dziewałtowski, proszę bardzo. Pan poseł Zdobysław Milewski ma pierwszeństwo. Pan poseł Łopuszański, proszę. – pan redaktor jest publicysta pedagogiem. - Pan rezygnuje? - Pan robi ze mnie dziecko, a ja już skończyłem całe dziesięć lat. Pan Sapieha tego nie zauważył, czując się w kręgu jasności. Pan senator Pietrzak, proszę bardzo. - Pan senator Zbigniew Kulak już zmierza do trybuny. Pan stoi przed życiową szansą. - Pan Tadzio buja tylko o rybach. - Pan też chciał do Cambridge? - Pan też chciał do Cambridge? Pan też musi lubić książki? Pan też przyczynił się do tego. - Pan w wojsku nie był? pan Wassermann powoduje konflikty. Pan wie co. Pan wierzy, że Chińczycy i Rosjanie są dziś w stanie technologicznie konkurować z Zachodem? Pan zanotuje sobie prywatny numer posła... Pana Sławomira zakwaterowano w pawilonie I. Pana to irytuje? Pani Adamowa Ostrzeńska leżała przykryta już nie kołdrą, lecz prześcieradłem po szyję. Pani Alicja w sklepie sprzedaje, mąż dowozi jej towar. Pani Ania, na przykład, mówi, że chce coś jeszcze w życiu zrobić dla ludzi. Pani Anna jest w ciąży. Pani aptekarka podaje przykład. Pani Bentley okazała się bardzo miłą i gościnną kobietą. Pani Jadwiga trzynaście lat temu kupiła w Arciechowie działkę ze starym domostwem. Pani Jadwiga uśmiechnęła się do niego. Pani katechetka rozpętała aferę. Pani Kennedy siedziała przy zwłokach. Pani Kowalska ubrała się w kufajkę. Pani Maria Figiel jest teściową Barbary. - Pani Marszałek, chcę zgłosić wniosek formalny. - Pani minister, pani reprezentuje rząd i też pewien ład prawny... - Pani mnie zwodzi. Pani Młoda wystąpiła w białej, włoskiej kreacji. Pani Młoda wystąpiła w białej, włoskiej kreacji. – Pani nadal go kocha? Pani nauczycielka kazała zawiadomić o tym rodziców. - Pani poseł, czas minął. Pani Rylicka odchyliła się do tyłu. - Pani Salach kazała śledzić każdy jej krok i informować o każdym błędzie. Pani też to zauważa? Pani wójt ten plebiscyt wygrała. Pani Władysława niecierpliwie liczy dni. - Pani zadaje głupie pytania. Panicznie boję się wszelkich szaleńczych doktryn. - Panie majorze, nasza siatka jest odbudowana. Panie marszałku, jakiego wyniku pan oczekuje? - Panie McEnroe, nieodwołalnie udaje się Pan, w wieku 33 lat, na tenisową rentę? - Panie pośle, czy to jest pytanie? Panie pośle, czy wolno dawać łapówki? Panie Prezesie, w ten sposób nie pomoże Pan ani Pana ugrupowaniu, ani działkowcom. - Panie przodowniku, jak pragnę wolności, to same równe chłopaki. Panie Senatorze, czy pan się dopiero teraz obudził? Panie ze Skarszew pełniły rolę obserwatorek. - Panie, czy pan zwariował? Panie, pustynią odtąd władać będziesz... Panią prezes noszono na rękach. Panna Jadwiga wskazała wzrokiem zapalniczkę leżącą na stoliku. Panna Janka nie mogła już Gilarzowi w niczym przeszkodzić. Panny Adeli już nie było. Pannę Wiosnę rozpiera młodzieńcza energia. Panowała zupełna cisza. - Panowie przyszli. Panowie w cylindrach i w melonikach tkwili bokiem na przednich ławeczkach. Panuje ciasnota umysłowa i ludzie nie są w stanie przełknąć niektórych rzeczy. Panuję nad negatywnymi nastrojami. Papa był na dopingu. Papier płonie także w Pillow Book. Papier wydaje mi się ciepły. Papieros sparzył mi palce, rzuciłem go w śnieg. Papierosy bez polskiej akcyzy miały trafić do Niemiec. Papierosów w szkole nie palił. Papierową śmierć zafundowaliśmy już kilku osobom. Papierową śmierć zafundowaliśmy już kilku osobom. Papiery, odznaczenia podarłem tam, w knajpie, wszyscy widzieli. Papieski gest odnotowała wczoraj włoska prasa. Parafia Pozezdrze jeszcze w 1890 na 2630 parafian liczyła 658 Polaków. Parafowanie umowy nie poprawiło szans wyborczych AWS, ale sprawa ta dalej jest wykorzystywana do celów politycznych. Parkanu nie było. Parkowanie na wyznaczonych miejscach wymaga posiadania karty parkingowej. Parokrotnie Wajdowie osobiście kwestowali na ulicach Japonii. - Parowozu nie ma. Parowozy zawsze fascynowały i przerażały. Partia Konserwatywna zawiesiła Spencera w obowiązkach posła. Partia opozycyjna nie powinna bać się przedterminowych wyborców. Partia przegrała wielką kampanię antykościelną. Partie polityczne oraz reprezentujący ich politycy stanęli w wyborcze szranki. Partnerami Ukraińców byli Szwajcarzy, czyli Duferco. Partyzanci nie przyjechali. Parę kontaktów się urwało. Pasuje. Patesi stanął przy królu. Patesi zbladł. Patriotyzm polski utracił aktywność. Patrol saperski całą dobę dyżuruje w Kazuniu. - Patrz! - Patrz. Patrzał na nią z uznaniem. Patrzy na mnie niechętnie. Patrzy, a tu we włosach łonowych roi się od weszek. Patrzy. Patrzył na firankę, lecz tak roztargnionym wzrokiem, że nie zauważył, jak wydyma się od wiatru. Patrzył na nich nieufnie. Patrzył na nią bez słowa. Patrzył na Petera ze smutkiem i zdumieniem zmieszanym z podziwem. Patrzył pytająco na Bąka. Patrzył w niego w zachwyceniu, a potem przestał widzieć cokolwiek, bo zemdlał. Patrzyła biernie, nie widząc niczego, na mijające za oknem podmiejskie pejzaże. Patrzyła na mnie tak, aż zrobiło mi się nieprzyjemnie i zaczęłam żałować swoich słów. Patrzyła na mnie z politowaniem, ale w jej oczach pojawiło się coś ciepłego. Patrzyłem, jak zasnuwały horyzont. Patrzyłyśmy na siebie bez słowa. - Patrzę na ciebie. Patrzę na drzwi, bo ktoś idzie po schodach. Patrzę na niego niepewnie. - Paul aż podskoczył na krześle. Paul Dellapina skazany na dwadzieścia lat ucieka po raz ósmy z więzienia. Paweł Biskupski zmarł w szpitalu. Paweł jest zdenerwowany. Paweł jęczał. Paweł nie rozumie Antoniego. Paweł oprzytomniał nieco. - Pawle, nie jedź do Jerozolimy! Pałęczkę przejęła Ciri. Państwo Kościelne, przynajmniej w teorii, nie zajmuje się polityką. Państwo Książkowie zajmują się produkcją roślinną. - Państwo nie może tolerować terrorysty Leppera. Państwo nie zarobi. Państwowa komisja wyborcza nadal nie podała wyników. Państwu Kłosom to nowe mieszkanie bardzo się podobało. Państwu to nic nie mówi? Państwu to się opłaci. Październik był krótkim świętem. Pei Fan nie odzywał się, pogrążony we własnych myślach. Pekin nadal domaga się, aby Waszyngton wziął na siebie pełną odpowiedzialność za incydent. Perkusja robiła straszliwy hałas. Perski czador czy afgańska burka stawały się politycznym manifestem. Pestka nie przejęła się tym okrzykiem. Pestka nigdy dotąd nie pytała o takie rzeczy. Pestka zauważyła zamyślenie przyjaciółki. Peter mimowolnie uśmiechnął się. Petronakt nie zgodził się z umorzeniem i złożył na nie zażalenie. Pewien brytyjski rolnik leczył swą chorą krowę piwem. Pewnie dlatego ma tylu przeciwników. "Pewnie mu się przyśniła Francja... Pewnie nastanie już spokój wokoło. Pewnie się nam przyśniło. Pewnie zmarzłeś, biedaku! - Pewnie, wszyscy Polacy cesarzowi służą. Pewną aktywność przejawiają tylko mieszkańcy domów sąsiadujących ze świątynią. Pewną ręką zamyka książkę. Pełna stawka wynosi obecnie 840 zł miesięcznie. Piasek zasypywał aryki, pola i domy. Pieluszki jeszcze są. Pielęgniarki zawsze wspierały matki przy karmieniu. Pieniądze muszą być przeznaczone na konkretne zadania. Pieniędzy nie odzyskano do dziś. Pieniędzy wam wystarcza? Pierdolić to! Pierwej im się te chabazie świeżym kwieciem pokryją. Pierwsza część oznacza, że przyznaje się do co najmniej dwu morderstw. Pierwsza ma wystartować w 1998 r. Pierwsza stanęła Parnecka. Pierwsza uczestniczka zaśpiewa o miłości przyprawianej różnymi smakami. Pierwsza z nich idzie do Was! Pierwsze brawa zebrał Bugaj polemizujący z Rakowskim. Pierwsze gwiazdy toną w duszy młodego człowieka jak w górskim jeziorze . Pierwsze i jedyne auto zatrzymało się przy nich dopiero po kilku kwadransach! Pierwsze pytania z sali dotyczyły opieki lekarskiej w UE. Pierwsze recenzje w Niemczech pojawiły się już dwa tygodnie po ukazaniu się książki w USA. Pierwsze rzeźby wykonał w latach dwudziestych. Pierwszy dzień kalendarzowej wiosny przebiegł w Kielcach spokojnie. Pierwszy numer wyjdzie przed świętami. Pierwszym wojewodą zostaje były naczelnik Zakopanego, Lech Bafia. Pierwszym zapisanym mówcą jest senator Zbigniew Kulak. Pies przekrzywiał głowę, jakby słuchał. Pieściłam się z chłopakiem w czasie moich dni płodnych. - Pij jabcok. Pijak został zwolniony z pracy. pijesz taką wodę? Piliśmy koniak, on wyczuje! Piliśmy wtedy koniak z literatek. Piosenkę zaśpiewali dobrze i publiczność przyjęła ich serdecznie, a dziennikarze wyróżnili swoją nagrodą. Piotr Aniołkiewicz i Paweł Sulikowski zginęli w 1997 r. koło Komorowa. - Piotr Rokicki to twój ojciec? Piotr wyszedł do kuchni, przyniósł dla mnie kawę. Piranię wyłowiono też w wodach Brdy. Pirkka zadrżał pod wpływem przeciągu. PiS idzie do wyborów pod własnym szyldem. PiS okazało się osamotnione w swojej argumentacji. Pisali, że przecież nas drukują. - Pisaliśmy razem komunikaty z posiedzeń TKK. Pisanina Jaskra nie ma, jak zwykle, żadnego znaczenia. Pisano biografie i pamiętniki. Pisarz już był przytomniejszy. Pisarze są na ustach wszystkich. Pisał, że wszystko przyszło dla niego za późno. pisałaś wcześniej. Pistol poprawiał krawat, a Fanga wręczał kluczyki. - Pisz, pisz. - Piszcie zgodnie z sumieniem. PISZCIE! Pisze przemówienia, opracowania, ekspertyzy. Piszemy potem w stukocie remontów, jakby szewcy Witkacego mnie odwiedzili. Piszę o tym za zgodą kapitana Domejki. Piwko siedziała z rękami zaplecionymi pod brodą. – Pixy się roześmiał. Piątkowy program przewiduje także cztery mecze hokejowe. Pięcioletnia dziewczynka, porwana wczoraj przez 65-letniego mężczyznę w Chorzowie na Śląsku, odzyskała wieczorem przytomność. Pięciu marynarzy niszczyciela poniosło śmierć a dwóch odniosło ciężkie rany. Pięciu pracowników przyjęto w ostatnich miesiącach. Pięciu studentów aresztowano. Piękna 32-letnia piosenkarka występuje w nim w nietypowej dla siebie roli aktorki porno. Piękne i mądre są nasze dzieciaki. Pięknie wyglądają w szkle. Piękno w przyrodzie wydaje się ewolucyjnym luksusem. Piękny Lolo z trudem dźwignął się na nogi. Pięć osób ocalało. Pił. Piłeś? Piłkarze FC Porto zapewnili sobie wczoraj ponownie tytuł mistrzów Portugalii. Piłkarze zdołali wykorzystać zaledwie jedną jedenastkę. Plac masz już przekazany przez inwestora, zaraz dostaniesz koparkę". Placenta jest łożyskiem. Placówka mieści się przy ulicy Dominikańskiej. Placówka pracuje dziś w godzinach od 10 do 13. Plama pływała w zakolu, nie spłynęła nurtem. Plan, jeśli ma się powieść, musi być przede wszystkim możliwy. "Planowo postępuje dalsze ograniczanie arsenałów atomowych"... Plecy Dobrskiego zdradzały tak wielkie rozgoryczenie. Plecy dziewczyn były czarne. Plenum rozpatrzyło także sprawy organizacyjne. Po 100 latach były w dobrym stanie, bez widocznych zniszczeń zewnętrznych. Po 20 minutach helikopter ląduje na dachu szpitala. Po badaniach w szpitalu został wypuszczony do domu. - Po całym świecie się uczyłem. Po chwili byli sami. Po chwili do jej pokoju wbiegł zaniepokojony akuszer. Po chwili drzwi się uchyliły. Po chwili już tam byli. Po chwili na tyłach trafiki Krziwaniego pozostali jedynie Sorg i Smolorz. Po chwili odsłonił głowę i uważnie lustrował zaniepokojone twarze. Po chwili ponowił pukanie, już znacznie energiczniej. Po chwili przyjechał fotograf i wszystko stało się jasne. Po chwili szatynka wychodzi. Po chwili wracają. Po chwili wyszła matka. Po chwili znaleźli się w podziemiach domu. Po chwili znika w tłumie. Po chwili znów się odzywa. – Po co go tu przysłali? Po co przychodzą? Po co to zostawiać na ostatnią chwilę? - Po co tu chodzicie? Po co w ogóle kastrować wolno żyjące koty? - Po co wdzierał się do cudzego domu?! - Po co znowu przyszłaś? Po czwartkowej wizycie w ratuszu zmienił jednak zdanie. Po czym bojaźliwie otwarł drzwi hotelowe. Po czym ogłoszono, że olimpiadę zawiesza się do odwołania. Po czym stanął, zawrócił i wyszedł. Po części oficjalnej przyszedł czas na popisy artystyczne. Po decyzji parlamentu zawiesiły działalność polityczną Batasuny. Po dobranocce najmłodsze idą spać. Po drodze spotykam jakąś starszą kobietę. Po drodze, lekko podchmieleni, prowadzili ożywioną rozmowę. Po drugie, wkraczaliśmy na wyjątkowo niewdzięczny teren. Po dwóch latach ukaże się już nad nim pewne wzniesienie. Po dwóch tygodniach na jej rozkładające się zwłoki natrafił w lesie rowerzysta. Po dziesięciu rozegranych kolejkach MG MZKS ma zaledwie dwa punkty. Po długiej chwili wynurzył się, dostrzegł łódkę. Po długo obowiązującym zakazie, znowu do Japonii przybyli katoliccy misjonarze. Po feriach zimowych do nowej szkoły wprowadzili się uczniowie Liceum Ogólnokształcącego w Drohiczynie. Po godzinie przynosi mi zdjęcia. po ile sprzedawała tą ziemię ? Po incydentach w meczu derbowym ukaraliście Cracovię zamknięciem stadionu na dwa mecze. Po jakimś czasie niebo nad puszczą poszarzało. Po jakimś czasie odwiedził mnie ojciec. Po jednemu wsiąkały w próżnię... Po jedzeniu poczułem senność. Po jego obu bokach zwisają nawleczone na sznur perły nazywane Paternoster. Po jego słowach poznała, że mimo wszystko nie ma teraz czasu na żarty. Po Jugosławii podróżowaliśmy z namiotem, szukając pól campingowych. Po kilku godzinach wycofuje oskarżenia. Po kilku miesiącach pracownicy stają się bierni, chorują na śpiączkę. Po kolejnych 30 minutach lekarze stwierdzają śmierć kolarza. Po kątach ciemniał półmrok. Po letniej przerwie w najbliższą niedzielę wznowią rozgrywki pięściarze pierwszej i drugiej ligi bokserskiej. Po lewej mam kościół, ludzie z niego wychodzą i do niego wchodzą. Po mszy świętej wyruszyła z bazyliki katedralnej i okrążyła Stary Rynek. Po nagrodę przyszła z synem. Po naszym reportażu punkt o odwołaniu zarządu zdjęto z porządku obrad. Po obejżeniu tych trzech filmów z niepokojem oglądam wiadomości. Po obiedzie w kryjówce robi się jeszcze duszniej. Po oblodzonych schodach wspinamy się na pokład szalupowy. Po obu jej stronach widać było bunkry. Po obu stronach muszą kisnąć jakieś mokradła, co oddychają mgłami. Po obu stronach rosły drzewa. Po odbyciu kary Zdankiewicz znów brylował w podrzędnych knajpach. Po odejściu Stasiaka w MSWiA będzie wakat. Po odparciu ataku i ujęciu 10 terrorystów zawrócono konwój do bazy w Al Kut. Po odsiadce nie zaprzestał złodziejskiego procederu. - Po odzyskaniu przytomności obudziłem się z dużą luką pamięci. - Po ostatnich ulewach owoce gniją błyskawicznie. Po parku z miniaturowym ogrodem zoologicznym snują się gromadnie dzieci. Po paru chwilach można już było wiosłować. Po pewnym czasie pojawiła się też mniejsza grupa, zmierzająca w odwrotną stronę. Po pierwsze nie wszystkie dzieci są piękne. Po piętnastu minutach nadchodzi. Po ponad dwóch tygodniach brak mi będzie telewizyjnej, turyńskiej zimy. Po południu kościelna procesja wyrusza w drogę po bajecznie kolorowym kwietnym dywanie. Po południu wyszedł na ulicę. Po prostu szukamy ludzi, którzy najlepiej mogliby przeprowadzić reformę. Po przerwie przeważali gospodarze, którzy trzykrotnie mieli okazję na podwyższenie wyniku. Po przewrocie władzę w Algierii objęła Rada Rewolucyjna. Po przybyciu na miejsce okazało się, że mieszkańcy sami ugasili pożar. Po przykrych porażkach przychodziły miłe niespodzianki. Po raz drugi w tym wieku możemy decydować o własnym losie. Po raz kolejny przeszłość rzuciła cień na jej życie. Po raz kolejny wystąpił pan niezgodnie z regulaminem. Po raz kolejny z ekspertyz wyłania się czarny obraz. Po raz ostatni połączono się ze stacją w sobotę przed wieczorem. Po rozmowie z nimi demonstranci się rozeszli. Po rozwodzie przyjaźń z transseksualistą zmieniła się w związek. Po rozwodzie zwykle pozbawiano ich prawa do opieki nad dziećmi. Po sali krzątał się starszy mężczyzna w zielonym kitlu. Po smacznym obiedzie miałem jeszcze chwilę dla siebie. Po spełnieniu toastu świeżo upieczeni małżonkowie rzucają za siebie kieliszki. Po spotkaniu w magistracie faktycznie ją wynajął za własne pieniądze. Po spłukaniu ulega biodegradacji. Po służbie nie wróciłem do domu, zacząłem pracować w Łodzi, na stałe tam zamieszkałem. Po trzech dniach Śpiąca Królewna wróciła do Warszawy. Po trzech latach wyrośnie górka i dzieci będą miały skąd zbiegać. Po trzecie, Iwan nie czytał oczywiście ani Freuda, ani ponurej antyutopii Williama Goldinga. Po tym orzeczeniu na scenę wkroczył Ogólnopolski Związek Zawodowy Lekarzy. Po tym ułożyliśmy się na ziemi, by spać. Po tym wydarzeniu przez kilka dni przebywał w szpitalu. Po tym wypadku jakby się otrząsnął. Po ukończeniu zakopiańskiej Szkoły Przemysłu Drzewnego i warszawskiej ASP osiadł w Zakopanem. Po upieczeniu można zdjąć ze strąków oddzielającą się skórkę. Po urodzeniu odżywia się mlekiem matki. Po ustaleniu, że występują w tym zakresie nieprawidłowości, policjanci przystąpili do działań. Po utrwaleniu ich w formalinie przekazał je do muzeum w Paryżu. Po wakacjach planujemy też kilka spektakli wieczornych. - Po wojnie będzie nosiło się cywilne. Po wstępnych kieliszkach było przyjemnie. Po wyjściu gości zrobiłem jej awanturę. Po wypadku nie przerwałem pracy. Po wypiciu wódki i wina również inni schodzili na dół, bo widziałem na schodach i pana Jaworka, i pana Napiórkowskiego. Po wysłuchaniu wszystkich prowadząca mówi. Po zajęciu miejscowości Krzyżacy zmasakrowali miejscową ludność. Po zakończeniu kariery Perry rok w rok komentował Wimbledon. Po zakończeniu prac zapomniano o ponownym ich umieszczeniu. Po zderzeniu przewróciła się lokomotywa i jeden wagon. Po zdjęciu serwetki i położeniu jej na kolanach na małym talerzyku spożyjemy przekąskę. Po zetknięciu z ziemią maszyna wybuchła, a siła eksplozji wyrzuciła dwóch słowackich mechaników i Marka Panasia. Po zjedzeniu zupy od razu zasypia na kanapie z gazetą w ręku. Po zmierzchu życie towarzyskie wyraźnie się ożywiło. Po zranieniu żony, napastnik zbiegł. po Łodzi cały luty był.. Po ślubie wynajęli mieszkanie w starej kamienicy. Po śląskich miastach grasuje zboczeniec, który atakuje młode dziewczyny! Po śniadaniu pobiegłem nad rzekę. Po święceniach doznał, jak się zdaje, katuszy. Pobiliśmy ich, a ta reszta uciekła gdzieś jeszcze dalej. Pobity kijem bejsbolowym mężczyzna trafił z licznymi obrażeniami do szpitala. Pobladłą twarz pilota rozjaśnia triumfalny uśmiech. Pobyłem tu i wstydzę się odezwać. Pocałowała mnie w czoło i wyszła, zanim zdążyłem coś powiedzieć. - Pocałowałem go. Pocałuj ją, a zobaczysz, że tylko krok dzieli cię od najważniejszego. Pocałuj mnie. Pochodzi z wielodzietnej rodziny wiejskiej. Pochwalił. Pochyla się nad strzelnicą. Pociesza? - Pocieszasz mnie. Pociski te przebijają najgrubsze pancerze. Pociski waliły bez ustanku. Pociąg stał przy peronie jakiegoś dworca. Pociągnąłem drugi raz za cyngiel. - Poczekaj. Poczta zmniejsza swój deficyt i już w 1997 r. powinna zacząć przynosić zyski. Poczuli lodowate zimno. Poczuła swą kobiecość i było z tym cudownie. Poczułem po raz kolejny przypalanie papierosami, wykręcanie rąk. Poczułem się wyróżniony ponad zasługę. Początek był bardzo udany. Początki Myszyńca sięgają 1650. Początkowo chcieli wywieźć je nad Wisłę. Początkowo zapanował iście świąteczny nastrój. Począł myśleć gorączkowo. Poczęstowano nas kawą, a nie wódą. Pod koniec gotowania dodajemy gomasio i natkę pietruszki. Pod koniec gotowania dodajemy sos sojowy i na kilka minut pozostawiamy pod przykryciem. Pod koniec roku 1977 chór liczył już 32 osoby. Pod nasypem leżał człowiek. Pod pachą trzymała jakąś paczkę zawiniętą w gazetę. Pod pismem do władz gminy podpisało się ponad 50 osób. Pod stołem bawił się granatem mały chłopiec, nazywany Osęką. Pod szczytnymi hasłami kryją się głównie ambicje polityczne i ogromna hipokryzja. Pod Wisłą buduje się wielki tunel ciepłowniczy. Pod żadnym pozorem nie zgadzaj się na pozostanie w domu w przyszły weekend. podaj mi swój numer telefonu. Podaje kartę. Podajemy niżej tekst apelu. Podajemy w miseczkach lub na talerzach. Podano do stołu. Podarł kartkę. – podasz mi ogień ? Podawali sobie z rąk do rąk legitymację podporucznika rezerwy. - Podać coś jeszcze? Podać kurs! Podał jej żółtą, skórzaną rękawiczkę. - Podał mu coś przez okno. Podała mi lusterko. Podałem dokument. Podałem jej papierosa. Podbiegłem i wziąłem siatkę. Podchodzi coraz bliżej. Podchodzi do głównych drzwi wejściowych, by wpuścić dwie kobiety. – podchodzi.. Podciągnęła ku brodzie także drugie kolano. Podczas ceremonii otwarcia Spływu organizatorzy przyznali liczne odznaczenia zasłużonym kajakarzom. Podczas jednego harcerze zaznajomili się z działalnością organizacji młodzieżowej w Syrii. Podczas którejś kolacji wyznał, że przez kilkanaście lat uprawiał pięściarstwo. Podczas mojej pierwszej bytności w Londynie miałam, dzięki uprzejmości pani z biblioteki polskiej, dostęp do teczki Krystyny. Podczas nabożeństwa poświęcony został świeżo ufundowany sztandar szkoły. Podczas niemieckiej okupacji spotykaliśmy się, należąc do podziemnej literackiej Warszawy. Podczas obchodu można było się przekonać, że nastąpiły gruntowne zmiany w pomieszczeniach CSiK. Podczas ostatnich wyborów wygrała tutaj socjaldemokracja. Podczas pogrzebów nie biją dzwony. Podczas pokoju taka atomówka służy do mielenia mięsa. Podczas poprzedniej wojny dowodził własnym batalionem i, jak zapewniał, miał jeńców na tuziny. Podczas powstania straciła męża i jedyną córkę. Podczas prac leśnych przepadł mu też dowód osobisty. Podczas przesłuchania w komisji minister Zbigniew Siemiątkowski zdystansował się wobec pomysłu Cimoszewicza. Podczas przyjęcia dowiedziałam się, dlaczego tak uczynił. Podczas realizacji nie poddawałem się specjalnym inspiracjom. Podczas zabawy dzieci znalazły pociski karabinowe. Podczas zajęć rękodzielniczych, mimo początkowego wątpienia we własne możliwości, młodzież tworzyła ozdoby wielkanocne. Podczas świąt we wszystkich kościołach diecezji radomskiej odczytano list biskupa Zygmunta Zimowskiego. Podejmowane są zobowiązania indywidualne i zespołowe. Podejrzany nie przyznaje się do winy. Podejrzewam, że się z nią ożenił dla majątku. Poderwali się z ziemi i skoczyli ku leżącym Niemcom. Poderwał lornetkę. Podeszła do niego. Podeszła do samego brzegu. Podeszła po pieniądze. - Podeszła, postukała w dioramę. Podeszły do lady i zaczęły zabierać kosmetyki i odzież. - Podglądałem jego wczoraj wieczorem. Podjął Pan już tego typu decyzję? Podjął się niebacznie trudnej sprawy. Podkreśla, że duże znaczenie ma także klasa gleby. Podkreśla, że duże znaczenie ma także klasa gleby. Podlewajcie kwiaty. Podniosła głowę. Podniosłam oczy znad talerzyka z malinami, posypanymi cukrem. Podniosłam się. Podniosłem słuchawkę. Podniosły głowy ratuszowe lwy. Podniósł się, w ręku trzymał pusty słoik. Podniósł walizkę. Podnoszę słuchawkę. - Podoba ci się tutaj? - Podoba mi się ten pomysł. Podoba mi się to środowisko. Podobał mi się wygląd Geralta w komiksie. Podobało mi się. Podobały jej się ogrody otaczające stare wille. Podobne warunki terenowe charakteryzują cmentarzysko w Předmostí. Podobne zdanie wyraził przed chwilą mój przedmówca. Podobnie było w Czaplinku i Złocieńcu. Podobnie było w roku następnym. Podobnie jest ze świeczkami, ustawmy je tak, by kot nie mógł ich strącić. Podobnie obchody wyglądać będą w Koszalinie. Podobnie zachowała się burżuazja niemiecka. Podobno mamy zamiar budować tuńczykowce . Podobno podpisał. Podobno seryjni mordercy różnią się od innych ludzi chromosomalnie? - Podobno tam naprzeciwko coś się dzieje. Podobno wypiła trzy piwa. Podobny spis już istnieje. Podobny sprzęt otrzymywały od niego dzieci i w ten sposób kontaktował się z nimi. Podobną akcję przeprowadzono w czasie wojny w Zatoce Perskiej w 1990 r. Podopieczni trenera Mirko Jozica obecnie przebywają na zgrupowaniu w Austrii. Podołamy. - Podpisałem! Podpisałem. Podpisuje się pani pod tym zdaniem? Podporucznik Kowalik oddał pług oraczowi. Podporucznik Stryjek zamknął okno. Podporządkowywałem się tu. Podpułkownik Krabel zarządził strzelanie na garnizonowej strzelnicy. Podpłynął księżyc, przywarł i zaczął ssać. Podrożały stanowiska. Podrzuciłem kluczyki w dłoni. Podróżujący pierwszą klasą będą odtąd mogli wypoczywać podczas lotu na rozkładanych podwójnych siedzeniach. Podskoczyłem do drzwi, ale stanął w nich jakiś mężczyzna, tyłem do mnie, i nie mogłem nic dojrzeć. Podskoczyłem. Podstawowe nazewnictwo łacińskie zostało przetłumaczone na język polski. Podstawowym problemem jest to, że na tym terenie mieszkają 2 rodziny. Podstawą każdego programu tłumaczącego jest słownik. Podszedł do aparatu i nakręcił numer. Podszedł do biurka. Podszedł do mnie. Podszedł do okna. Podtopiony dom, to była łódź z ludźmi zakotwiczona na środku Sanu. - Podtrzymaj mnie, bo jeszcze nie czuję nóg. - Podwieźć pana? Podwyżka nie będzie jednakowa. Podwyżka zmniejszy ponoszone przez spółkę straty. Podwórko pachniało cytrusami. Podziela pan ten pogląd? Podzielam ten pogląd. Podzielcie się z nami swoimi smutkami i radościami. podzielić przez pochodną. Podziękowaliście?? Podziękował i wstał. Podziękował za przyjęcie kolędy i dobre słowa. Podziękowałam raz jeszcze i zwróciłam futro. Podążał wytrwale, polną drogę mając za przewodnika. Podążył za nią. Podłączyliśmy go do sztucznych komór, czekał na dawcę. Poeta splunął. - Pogaaaniaaaj! „Pogadam ze Stanleyem. - Pogadamy sobie jeszcze i odprowadzę ją do drzwi hotelu. Pogadamy. Pogardzono wartościami życia zbiorowego, on zniechęcił się do gminnego prostactwa. Pogoda dopisywała. Pogoda psuła się. Pogoda się poprawiła. - Pogodzimy się. Pogotowie natychmiast odwiozło rannych pasażerów do szpitala w Rybniku. Pograć sobie od czasu do czasu nikomu nie zaszkodzi. Pogładził łaskawą pieszczotą wyślizgane drewienka. Pogłaskał ją po dłoni i znowu mimowolnie zastanowił się nad kopertą od Bazarewicza. Pogłębiły się zmarszczki, sczerniały sińce pod oczami; był blady i jakby przygarbiony. Poirytowani posłowie-projektodawcy sprawdzili te informacje. Pojawia się w niej panna Jane Marple, detektyw-amator. Pojawia się zasięg. Pojawił się milicjant i kierował samochody w boczne ulice. Pojawiła się również wzmianka o niej w listach Leibniza z roku 1715. Pojazd poddano szczegółowej kontroli. Pojazd waży sześćset dwadzieścia kilogramów. - Pojebało cię?! - Pojebało cię?! Pokazano jej lichą zagrodę, naprzeciw wiejskiego cmentarza. Pokazano w tym filmie wieś spółdzielczą w skrócie... Pokazał klasę polityka. – Pokazał ręką przeszklone okna penthausu. Pokazuje nam odpowiedni dokument panamski i dwa zaświadczenia. Pokazuje też dwulicowość osób duchownych... Pokazują go swoim gościom. – pokaż! Pokaż! – pokaż.. Pokażemy mu. Pokażemy w najbliższym czasie. Pokiwał głową. Pokiwał na to głową. Pokiwał ze zrozumieniem głową. Pokiwałem głową. Pokiwałem tylko głową. Poklepał chłopca po ramieniu. - Pokochać i być prawdziwym przyjacielem. Pokochałem włoską dziewczynę. Pokoik był mały. Pokoje stanowią wyłączną własność poszczególnych lokatorów. Pokojówka zupełnie nie dziwi się. Pokonał on czternastu przeciwników. – pokryte mają wszystkie języki.. Pokrzepiła mnie tym na duchu. Pokręciła głową i usiadła na krześle. Pokręciła głową. - Pokręciła głową. - Pokręciłam głową i spojrzałam na nią z prawdziwym zachwytem. pokłóciły się między sobą. - Polacy cenią polityków sytuujących się ponad podziałami. Polacy jadący w autokarze spoglądają z nietajoną dumą na wielkiego rodaka. Polacy na razie nie potrafią się do tego zabrać. Polacy pokonali 28 zespołów z całego świata i po raz pierwszy zdobyli puchar. Polacy zaczynają się cenić. Polacy zajęli w nich III miejsce. Polacy zdobywali to wzgórze. Polak potrafi. Polak zajął drugie miejsce. Poldek trąca mnie w ramię i wzrokiem wskazuje na niemieckie stanowisko. Polecam wszystkim. polecamy książki. Poleciał na ścianę przy łazience. Poleciałem. - Polecisz. Poleciłem go zabrać. - Polecę. Polek milczał. Polek zawahał się, lecz próżność jednak zwyciężyła. Polek zdecydował się oprzeć plecami o ścianę. Policja i prokuratura odmawiają podania jego personaliów. Policja i prokuratura rozkładają ręce. Policja od razu wszczęła dochodzenie. Policja odwozi ją na komisariat. Policja po kilku godzinach odzyskała skradziony samochód, jeszcze przed oficjalnym zgłoszeniem przestępstwa. Policja poszukuje sprawców. Policja potwierdza, że zgłaszają się kolejne niedoszłe ofiary zwyrodnialca! Policja prowadzi w tej sprawie intensywne śledztwo. Policja przypuszcza, że najnowszy ładunek został porzucony przez spłoszonego niedoświadczonego terrorystę. Policja wszczęła śledztwo w sprawie wybuchu. Policjanci jedynie pouczyli kierowcę i sporządzili notatkę służbową. Policjanci już od dwóch tygodni szukali fałszywek. Policjanci nie złapali wówczas sprawców. Policjanci odpowiedzieli strzałami. Policjanci pojechali do domu ucznia i odkryli, że granat pochodzi z kolekcji tatusia. Policjanci przywieźli pijanego radiowozem do szpitala. Policjanci użyli broni również w centrum Legnicy. Policjanci z pobliskiego komisariatu przyznają, że docierają do nich sygnały o rozbojach. Policjanci zatrzymali kilku młodych mężczyzn. Policjanci znaleźli zabójcę we Wrocławiu. Policjanci śmieją się, odreagowując stres. Policjancie, czy ci nie żal...? – Policjant się roześmiał. Policjant spojrzał na Nowaka. Policjant zaświecił lizakiem. Policję zaalarmowała pracownica jednego z krakowskich szpitali. – Policzysz, jak zechcesz. Politycy wypadli lepiej. Polityk przebywał tam krótko. - Polityka partii była taka, żeby nas dzielić i kłócić. Polonia w ostatnim swoim występie mocno rozczarowała. Polonia zagrała bez trzech piłkarzy z podstawowego składu. Polonii aura nie przeszkadzała w odniesieniu wysokiego zwycięstwa. Polonista wrócił z wodą. Polska ambasada zorganizowała dla nich konferencję prasową. Polska historiografia powoli wybija się na normalność. Polska i Izrael podpisały wczoraj umowę o zniesieniu obowiązku wizowego. Polska jako państwo i Polacy jako Naród byli ofiarami tej wojny. Polska miała za sobą poparcie Francji. Polska może na tym stracić najbardziej. Polska powoli suszyła się po wielkiej powodzi, a uwaga Czytelników kierowała się na politykę. Polska się naprawdę dusi w pętli zadłużenia. Polska strefa odpowiedzialności w Iraku obejmuje od czwartku dwie a nie trzy prowincje. Polska wreszcie przełamała zły los, a Andrzej Wajda otrzymał Oscara. Polski lud w nic nie wierzy. Polski nie stać na płacenie za naukę za granicą. Polskie kopalnie zostaną sprywatyzowane. Polskie Ministerstwo Gospodarki uznaje te zarzuty za bezpodstawne. Polskiej biedzie akademickiej potrzeba pieniędzy, a nie podzielników. Polskę reprezentowały dwie kompozycje. Polędwicę pokroić w plastry, leciutko rozbić. Pomacał lekko brzuch. Pomaga w sprzątaniu i wszelkich kłopotach zdrowotnych. Pomagają okłady z rumianku. Pomagają wszyscy. - Pomagasz mi. Pomagało mu w tym dwóch kolegów. Pomiaukując alarmująco, zaprowadził Adama do dużego pokoju. Pomidory pokroić w ćwiartki. Pomilczeli chwilę. Pomimo dokuczliwego zimna cieszyły się one dużym zainteresowaniem sportowców wiejskich. Pomimo smutnej wymowy, sztuka obfituje w sceny humorystyczne, można również posłuchać piosenek Wasowskiego i Przybory. Pomimo upałów pracował prezydent Lech Aleksander Kaczyński. Pomnik, zniszczony przez hitlerowców, został odbudowany w 1984 r. - Pomodlimy się... Pomodlę się za Polskę. Pomogę mu. Pomogłem mu zarzucić worek na plecy. pomogło mi to.. Pomogło! Pomogło. Pomurnik uśmiechnął się do bratniej duszy. Pomyliła się. Pomysł wynalazcy został opatentowany. Pomyśl też o innej możliwości. Pomyślano również o indywidualnych turnusach. - Pomyślałem o tym. Pomyślałem, że nie chciałbym być w skórze jej męża. – pomyśleć ? Pomódlcie się ze mną. Pomógł. POMÓŻCIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Ponad 1600 osób wzięło wczoraj udział w 24. maratonie ulicznym we Wrocławiu. – ponad trzydzieści lat ma.. Ponadmiesięczna wyprawa zakończyła się sukcesem. Ponadto bardzo pragniesz się podobać. Ponadto dostaliśmy kamizelki, za które żaden z nas nie zapłacił. Ponadto prezes powiadomił o przestępstwie tutejszą prokuraturę. Ponadto wykładano o spółdzielczości rolniczej i handlu rolniczym. Poniedziałkowa prasa londyńska pisze o odsłonięciu pomnika oświęcimskiego. Ponieważ na pukanie nikt nie reagował, policjanci wyważyli drzwi. Ponieważ te ilości są bardzo małe, można je pominąć. - Ponieśli duże straty. Poniosę cię. Poniósł totalną porażkę. Poniżyć. Ponosi się i wyrzuca. Ponoszę porażki, niepowodzenia wychowawcze. Ponownie musiał użyć ręcznika. Ponoć cierpią na nią ludożercy. Ponoć nie życzyli sobie ich obecności inni dziennikarze... Ponurakiem jest też minister Ludwik Dorn. Pootwierało wiele zamkniętych dotąd drzwi. Poparzeniu uległy także drogi oddechowe. Poparła przyjaciółkę Marychna. Popatrz na tych młodych KZT. Popatrz! Popatrz, jak inni poruszają ustami. Popatrz, Mike! Popatrzyliśmy z Ludwikiem na siebie, zaskoczeni, bez słowa. Popatrzyła z niedowierzaniem na mój kciuk. Popełniasz błąd. - Popełnilibyśmy ciężki grzech twierdząc, że te obrazy nas nie interesują. Popierają regionalne środowiska twórcze. - Popił sobie i skoczył do Niemca. Poprawiam świętych. Poprawiał wciąż aparat w uchu, jakby chciał lepiej usłyszeć. Poprawimy się! - Poprawka druga ma czysto legislacyjny charakter. Poprawkę 45. już rozpatrzyliśmy. Poprosił ekspedientkę o dostęp do telefonu, tłumacząc, że musi zadzwonić do swojego wspólnika. Poprosiłem marszałka o wyznaczenie mediatora. Poproszono Zygmunta o coś innego. Poproszę o jakieś fajne stanowisko. Poproszę o urlop, paszport leży w domu. Poproszę pana senatora Józefa Kuczyńskiego. Poprzedziła go jednak półtoragodzinna przerwa. Poprzewracawszy się z boku na bok, towarzysz Lecoq zapalił papierosa. Popyt tworzy marketing. Popędzali swoje konie, bo koniecznie chcieli dopaść upatrzonej zwierzyny. - Popłynę... - Pora na nas. Pora na nastolatki. Pora rozstać się z Hehem i chłopakami. Porad rolnikom udziela w nim Janina Zielińska. Poradzisz. Poranione potłuczoną butelką zwierzę trafiło do weterynarza. Porosłaby gęstym lasem, jak cała okolica, gdyż chudy piasek nie dałby życia. Porozmawiajmy o ludziach. Porozmawiamy. Porozumienie to podpisano bez wstępnego konsultowania się z rządem. Port gazowy to dla nas żadne rozwiązanie. Portal Wirtualna Polska gościł wczoraj premiera Jerzego Buzka. Portret był w kontuszu. Porucznik nie zamierzał wykładać swoich kart, a przynajmniej nie zamierzał robić tego od razu. Porucznik zamyślił się. Porusza lampką. Poruszał rytmicznie kolanami, unosząc lekko siedzącą na nich kobietę. Poruszyłem się na łóżku, które odpowiedziało sprężyście. Poruszyłeś poważny problem. Poruszyły się wskaźniki na podświetlanych zegarach. Porządek musi być. Porządek panował jedynie na wielkim drewnianym stole. – posadzić drzewo.. Posadziłam nasturcje we wszystkich skrzynkach. Poseł Andrzej Pęczak musiał się z powodu zarzutów Nowaka tłumaczyć w prokuraturze. Poseł bez słowa ruszył na zachód. Poseł Cymański docenił... Poseł Grzegorz Skwierczyński z Samoobrony przekonuje, że jest to spełnienie oczekiwań wyborców. - Poseł Janusz Wójcik sam zrzeknie się immunitetu. Poseł SLD Maciej Manicki złożył sprzeciw. Posiada ok. 150 ciekawych i zróżnicowanych egzemplarzy. - Posiada osobowość prawną. Posiada swoją dynamikę, swój rytm, swoje etapy. Posiadam spore zbiory i wciąż poszukuję nowych. Posiadanie własności prywatnej sprzyja pokojowi. Posiadał wszechstronny, uniwersalny umysł obejmujący szereg nauk specjalnych. Posiadł tę umiejętność szybko. Posmutniałem i ona to dostrzegła. Posolić, zalać oliwą. Pospiesz się. Postanowienie może być wydane na posiedzeniu niejawnym. Postanowiliśmy walczyć z tym nonsensem. Postanowił go szybko zlokalizować. Postanowił, że jej nie odpuści. Postanowiłam zacząć od kobiety. Postanowiłem nie wstępować nawet do ojca. Postanowiłem poczekać. - Postanowiłem się urżnąć. Postaraj się mnie zrozumieć. Postarajmy się wyśledzić je od początku. - Postaram się. Postaramy się spełnić jej życzenie. Postawicie nam ćwiartkę, a my już damy facetowi radę. Postawisz mi pizzę? Postawił ultimatum. Postawiłem samochód na podziemnym parkingu pod hotelem i wszedłem do windy. Postrzelili go, ale jakoś dowlókł się do tego krzyża. Postulaty protestujących zarząd miasta uznał za bezzasadne. Postuluję to od lat. Postępowanie prowadzi KPP Ciechanów. Poszedł na swoje podwórko. - Poszedł pod kościół. Poszedł żuraw obrażony. - Poszedłbyś do kina na szóstą? Poszerzyłem uśmiech, unosząc puste dłonie. Poszkodowany do dnia dzisiejszego nie otrzymał zakupionego telefonu. Poszkodowanych jest pięciu właścicieli. Poszliśmy do ostatniej salki i zajęliśmy stolik w kącie. Poszukiwania przy użyciu śmigłowca trwały całą niedzielę. Poszukiwała go policja z Gostynia za kilka innych przestępstw. Poszukuję wszelkich materiałów. Poszła z własnej woli, gdyż dobrze go znała. Poszłam do drugiej. Poszłam zdawać na filozofię. – poszłam. Poszłam. Poszły nad Ślęzę. Posłanka Beger ma w tej sesji aż 6 egzaminów. - Posłannictwo lekarzy nie może być realizowane bez pieniędzy. Posłałem mu swe wiersze. Posłowie chcą, by wybierano tych przedstawicieli spośród członków rady Kasy Chorych. Posłowie przyjeżdżają prywatnie. Posłowie sekretarze zajęli miejsca. Posłowie udzielili też rządowi absolutorium z wykonania ubiegłorocznego budżetu. Posłuchajcie, prześmiewa się z naszej drogi, chichocze. Posłużono się amerykańską zastawką doktora Starra. Potajemnie przygotowują prezenty. Potem była wpadka. Potem były one sumowane. Potem były wojny religijne. Potem ból stał się tak silny, że przesłonił wszystko ciemnością pozbawioną woni i dźwięków. Potem do roszczeń wracał co najmniej raz minister Rosati i prezydent Kwaśniewski. Potem dopiero wypił. Potem interesuje go władza. Potem jeszcze kaszkę ryżową dałem. Potem już się nie odzywał. Potem mogła być nagle przerwa. Potem mu nie dopłacili. Potem nagle umilkł i równie nagle wrzasnął. Potem nie chce mi się sprzątać łazienki. Potem o tej scence opowiadał. Potem obserwował już, jak się zbliżali. Potem odważniej zaatakowali gospodarze. Potem odwiedził kiełpiński cmentarz. Potem oni strzelili. Potem opłukała naczynia i ustawiła na drucianej kratce, by obeschły. Potem otworzył jakąś książkę i mruczał. Potem pismo prowadzić będzie Dionizy Bek. Potem podniosłem rękę. Potem pojechaliśmy. Potem polski papież zostałby w Watykanie kanonizowany. Potem profesor Lalos pokazał im szkołę dziecięcą. Potem proszono ich o wykonanie odwrotnego zadania. Potem przemawiali inni mówcy i debata ciągnęła się przez następną godzinę. Potem przyłożył sobie lufę do skroni. Potem płynął do nocy. Potem rozległy się jeszcze inne równie przerażające odgłosy. Potem roztworem chemicznym starannie spryskano bezcenne posągi i stare mozaiki. Potem sama zabiła. - Potem się zacznie. Potem socjolog Włodzimierz Pańkow wywodził coś bardzo teoretycznie. Potem toksyczne resztki trafiały pod Brześć. Potem trzeba będzie zdobywać kolejne szczyty politycznych sukcesów. Potem urwało się. Potem ustosunkował się do tego, co wcześniej przekazaliśmy w sprawach gospodarczych. Potem wrócili. Potem wypełniał ankietę i kładł się na kozetkę. potem z nimi opijali. Potem zadzwonił ksiądz Franciszek Blachnicki z gratulacjami. Potem zagrzmiało, owiał go płomień i stracił przytomność. Potem zapadła cisza". Potem zapomniała o kawie. Potem zapytała, skąd dzwoni. Potem zaraz z świętym Piotrem zniknął. Potem zatopił w miąższu czarne palce. Potem założył prywatny kantor. Potem zjawił się ten mężczyzna… Potem zostaną ulokowani w hotelach i ośrodkach wypoczynkowych. Potem zwiedzili miasto. Potem, gdy próbowali je sprzedać w Szanghaju, zostali zauważeni przez policję. Potem, przez kolejne dwa tygodnie, ciało było bardzo starannie bandażowane. Potok biegł w dole. Potrafił wznieść się ponad fałszywą ambicję. Potrawy były oceniane przez 110 niezależnych sędziów. – potrzeba.. Potrząsnął głową, odchrząknął. Potrząsnął nim z całej siły. - Potrząsnął za ramię. Potrząsnąłem głową; połączenie zostało zerwane. Potwierdził to prezydent Jiang podczas niedawnego spotkania z prezydentem Clintonem. Potępiamy prezydenta Kaczyńskiego za podłość. Poważne poparcie zapewnić mu mogą tylko inni arbitrzy. „Powiało grozą. Powiało ostro naftaliną. – powie we czwartek.. Powiedz coś do nas... – Powiedz mi na koniec naszego miesiąca... - Powiedz mi, jak mnie kochasz. Powiedz prawdę, ty przecież nigdy nie kłamiesz. Powiedz, czego chcesz ode mnie, młodzieńcze? Powiedz, jeśli wiesz! - Powiedz, mamusiu, mamusieńko. Powiedzcie. - Powiedział chłop. - Powiedział cicho Stanisław i spojrzał Katarzynie w oczy. Powiedział też, że interwencja jeszcze nie grozi. Powiedział to ogródkami. – powiedział.. - Powiedziała Anna. Powiedziała Elizabeth, iż jest Polką, a to miasto kiedyś należało do Polski. Powiedziała, że komórki zamówił u niej Bogusław Linda. - Powiedziałem Senece, że się z nim pogodziłem. Powiedziałem, że uczą, uśmiechnąłem się do Rogera i wychyliłem kieliszek. - Powiedziałem. Powiedzieli mi, że jeszcze nie dostarczyliście. Powiedzieli mi, że ojciec popełnił samobójstwo. Powiedzieli tylko, że musi coś ze sobą zrobić. Powiedzieć im?! Powiedzmy. - Powiem Agnieszce. - Powiem ci prawdę. "Powiem ci w sekrecie, że oni są małżeństwem. – powiem jedno zdanie. Powiem, co mnie pcha do głosowania za Unią. Powierzchnię morza pruły statki, oczekujące pojawienia się ostatniego członu rakiety. – Powieś hamak i połóż się w nim. Powikłania doprowadziły na początku lutego do śmierci. Powikłań nie było. Powinien to zrobić? Powinna ona również być akredytowana, gwarantowana. Powinna to zbadać… - Powinna to zrobić dobrowolnie. Powinna wierzyć, że jej mąż żyje, a te biedne zwłoki należą do kogoś innego... Powinnam kupić ze dwie pary. Powinnam urządzić podobnie mieszkanie. Powinnam wcześniej na to wpaść. Powinno być dożywocie... Powinno być odwrotnie. - Powinno być łatwiej, bo Husajna nie otaczają fanatycy. – powinno wystarczyć.. Powiodłam oczami dookoła i nagle zastygłam z przerażenia. Powiązanie domów wskazuje również na zdobywanie wiedzy poprzez podróże. Powodem był ulatniający się z nieszczelnej instalacji gaz. Powodem były jego publiczne wypowiedzi na temat ludzi upośledzonych fizycznie. Powoduje wysokie bezrobocie i sprawia, że państwo zadłuża się na bardzo wysoki procent. Powoli powracał rozsądek. Powoli się uspokajam. Powoli wszedł na piętro. Powołana przez burmistrza komisja dokonała kontroli w Ośrodku. Powołanie Semaka wzburzyło pracowników opolskiej rozgłośni. Powołano specjalny zespół mający wyjaśnić przyczyny i okoliczności tragedii. Powołujesz się na intelektualnego i emocjonalneog kastrata, ale czego innego mogłem się po Tobie spodziewać? Powracali tam ci dawno pożegnani. Powrócili do rozmowy o sztuce, malarz zaprosił cudzoziemca, aby obejrzał jego obrazy. Powrócono do szkoleń politycznych, na których trzeba było walczyć z wszechogarniającą sennością. Powrót odbywa się w tempie przyspieszonym. Powrót odbywał się w mrocznym milczeniu. Powróćmy do Krakowa. - Powróćmy do reformy podatkowej. Powstawały robotnicze kolonie przyfabryczne wiążące pracobiorcę z pracodawcą. Powstał chaos. Powstał i stanowczym krokiem podszedł do telefonu. Powstał rynek pracy dla przewodników, tropicieli i strażników. Powstał z szezlongu i podszedł do okna. Powstała nawet nauka o snach, nazywana onejrologią. Powstałby wtedy jedyny prawdziwy Kościół ojca Rydzyka. Powstało z komitetów na rzecz referendum w sprawie karania za aborcję. Powstały wówczas Prusy Zakonne. Powstrzymało go pytanie. Powszechne uwłaszczenie jest koniecznością" . - Powtarzam i wykonuję. - Powtarzam, że jajecznicy pan tam nie dostanie. Powtarzał to tak głośno, że na całej ulicy było go słychać. „Powtórz wszystko”. - Powtórz. Powtórzyła i w tym momencie zdrzemnęła się. Powybijają ci zęby. – powycierali. Powóz wolno ruszył z miasta. Poza bandytami nikt nie zginął. Poza Centralną Komisją Wyborczą głosy liczy także LADO. Poza nimi na ławie siedziało jeszcze pięciu podsądnych. Poza pierwszą nagrodą przyznaną przez jury, Marta Klimasara otrzymała także nagrodę publiczności. Poza pracą zawodową inżynier Tadeusz Wróblewski zasłużył się również w organizowaniu życia sportowego. Poza tym boiskiem panuje chaos. Poza tym zawsze proponuję lewicy, by odeszła od ideologicznej walki z prawicą i przeszła na spory o gospodarkę. Poza tym, spotykam się z nimi na gruncie zawodowym. Poza wszystkim wiedziałem, że teraz nie będzie łatwiej ani przyjemniej, teraz będzie coraz trudniej i trudniej. Pozatym, technika idzie naprzód. Pozbawiała mnie złudzeń dzień po dniu. Pozbierałem rozrzucone papierzyska i przypomniałem sobie sen. Pozbył się balastu, nim ten balast odebrała mu zamieć historii. Pozdrawia cię przez moje usta stryj twój, Ab-Raham. Pozdrawiam serdecznie...... Pozdrawiam wszystkich dyskutantów. Pozdrawiam..... Pozmywaj i ogarnij kuchnię. Poznali się na weselu brata Edyty. Poznaliśmy już nazirejczyków, ponieważ należał do nich Samson. Poznaliśmy się w okolicznościach osobliwych. Poznaliśmy też nowych drugoligowców. Poznał kosmetyczkę i przybory toaletowe. Poznał. Poznańska Starówka otrzymała stałą iluminację. Pozostali ministranci postanowili dalej pełnić służbę ministrancką. Pozostali pacjenci przebywają na oddziale ginekologicznym, wewnętrznym i kardiologicznym. Pozostaliśmy przy napojach. Pozostawiamy ją bez komentarza... Pozostawili szklanki z nie dopitą kawą. Pozostał w cieniu. Pozostała mu jedynie praca naukowa w Princeton. Pozwala uciekać. Pozwolisz, że pójdę na balkon? pozwoliłam. - Pozwoliłbyś?! Pozwoliłeś? Pozwoliło to załatwić ostatecznie sprawę Czechowicza. Pozwolą Państwo, że coś przypomnę. – Pozwólmy Michałowi Karnowskiemu. - Pozwólmy mu trochę pomyśleć nad swoimi manierami. Pozytywne zdanie miała garstka z nich. Położono na niej nową nawierzchnię asfaltową. Położyli na drabiniastym wozie. Położyć jeszcze na ruszt na minutę. - Położyć się? Położył dłonie na jej ramionach. - Położył pan nagan na stole, a w bębenku był jeden nabój. Położył pomarańczę na talerzu. Położył rękę na ręce Tereski. – położyłam ci na fotelu. Położyłem go obok moich rzeczy na podłodze. Położyłem się na ziemi i wyciągnąłem nogi. - Połóżmy się tu i odpocznijmy. Połączyły siły. Poślij po niego, niech przyjdzie i zaświadczy. Pośliniła palec i zaczęła trzeć. - Pożar grozi ludzkiemu życiu; ofiarą płomieni najczęściej są dzieci. Pożar nie zmoże rzeki. Pożar ugasiła miejska straż. Pożar zauważono po godz. 14. pożartować.. Pożyczyła i zapomniała oddać. PPP jest głęboko patriotyczna i tego się nie wstydzimy. Praca dla polonistek się znajdzie. Praca pedagogiczna na uniwersytecie japońskim różni się znacznie od pracy na uniwersytecie europejskim. Praca w okupowanych szpitalach przebiega normalnie. Prace polowe szybko postępują naprzód. Prace regulacyjne doprowadziłyby do zniszczenia siedliska bobrów i do przepędzenia ich w nieznane. Pracodawca mniej zapłaci za naszą chorobę. Pracodawca musi też płacić wszelkie podatki i ubezpieczenia. Pracodawcy nie przejmują się z reguły samopoczuciem swoich telepracowników. Pracowano przez całą noc przy świetle reflektorów. Pracował z trudem, mozolił się nad każdym słowem. Pracowałem. Pracownik zwalnia się często podczas pracy dla załatwienia spraw osobistych. Pracownię przekazano nieodpłatnie. - Pracuje pan w teatrze od 50 lat. Pracujemy nad tą grupą dzień i noc. Pracuję do czwartej. Pracuję w dziale płac. Pracuję. Pragnął mieć ich wiele. Pragnę nadmienić, że nie wszystkie marzenia i oczekiwania wywołują sny odwrotne. - Praktycznie w domach nie mieszkamy. Prasa podwoiła liczbę tytułów. Prawa ręka spoczęła na klamce, lewa, dygocąc, przywarła do zamka. Prawa strona głowy dotyczy twórczości i intuicji. Prawda zwycięży. Prawdopodobnie dopiero w sobotę zdradzi swoje zamiary. Prawdopodobnie mają słabsze technologie. Prawdopodobnie po zakończeniu prac wszystkie znaleziska znajdą się tam na specjalnie przygotowanej wystawie. Prawdopodobnie w toalecie przestępcy zaopatrzyli się w granaty i pistolet. Prawdopodobnie wkrótce straci immunitet. Prawdopodobnie wkrótce straci immunitet. Prawdopodobnie zapuścił się dalej. Prawdziwy dramat przeżywa rodzina Tomka. Prawie jej współczułem. Prawie nienawidziła. Prawie wszystkie wymieniają ją na pierwszym miejscu. Prawnik powoli, mocno trzymając się liny, przeszedł na koniec trapu. Prawo precedensowe jest ustalane przez sędziego. Preferujesz moralnośc opartą na miłosci bliźniego? Premier Cyrankiewicz i Pierre Lauret wygłosili krótkie przemówienia. Premier Józef Cyrankiewicz przyjął wicepremiera Rumunii George Radalescu. Premier zapewnił, że z pełną determinacją przygotowujemy się do wejścia do UE. Prezentowano gospodarstwa agroturystyczne i przetwórstwo rolno-spożywcze. – prezentować w sandałach.. Prezes Bogdan Kościuczyk odesłał nas do dyrektor Anieli Kotowicz. Prezes ma całkowitą kontrolę nad swoją firmą, a bezpośrednia władza premiera kończy się na progu jego sekretariatu. Prezes Pieprzowski nie jest taki pewny. Prezes PiS-u piątkowym wystąpieniem tę opinię potwierdził. Prezes SSN deklaruje, że w kolejnych etapach zatrudni niemal wszystkich pracowników produkcyjnych. Prezesem tego centrum był Jan Krupski. Prezesem został Krzysztof Piotrowski. Prezydenci Polski, Ukrainy i Rumunii spotkali się na roboczych rozmowach w Bukareszcie. Prezydent Aleksander Kwaśniewski podpisał nową ordynację wyborczą do Sejmu i Senatu. Prezydent Bush zapewniał w środowym przemówieniu telewizyjnym, że siły koalicji będą maksymalnie oszczędzały ludność cywilną. Prezydent natychmiast zawiadamia Rosjan. Prezydent powiedział, że się tym nie martwi. Prezydent zaprzeczył i wytoczył nam proces. Problemy zaczęły się po powrocie. Proboszcz klepnął się dłońmi w kolana. Proboszcz parafii wyjaśniał podczas świątecznych kazań, że w tym roku parafię czekają dwie duże uroczystości. - Proboszcz pierwszy nadpił. Proboszcz uczepił się ostatniego słowa. Proboszcz wzniósł oczy w sufit i westchnął o świętą cierpliwość. Proboszcz zaczerwienił się i odszedł. Procesję prowadził biskup Alojzy Orszulik. Produkcja idzie 7 dni w tygodniu. Produkcję nadzorował w Krośnie Jerzy. Profesor Knapczak skończył wreszcie przemówienie. Profesor z dużym sceptycyzmem spogląda w przyszłość. Profesorze, ja nie myślałam o jego życiu. Program muzyczny prowadzi Kamil Durczok. Projekt był omawiany dwukrotnie. Projekt nie wykracza poza gminy. Projekt zakończył się uroczystym śniadaniem wielkanocnym. Projekty w kierunku zachodnim zostaną zrobione w przyszłym roku. Prokuratorzy chodzili na rzęsach. Prokuratorzy kazali mu przyjść kiedy indziej. Prokuratura ma też kilka filmów nagranych amatorskimi kamerami. Prokuratura nie przedstawiła mu zarzutów. Prokuratura orzekła, że jest niepoczytalny. Prokuratura prowadziła postępowanie w niezwykłym pośpiechu. - Prokuratura stołeczna równolegle z UOP wszczęła śledztwo w sprawie przecieków. Prokuratura ustaliła, że wywieźli dziecko nielegalnie. Prokuratura zarzuca 22-letniej matce dziecka znęcanie się ze szczególnym okrucieństwem. Proponuję Włosiaka. - Propozycja prowadzi do niebezpiecznych napięć. Propozycję tę przedstawił minister Brandt. Prosili, by zostało to w tajemnicy. Prosimy naszych czytelników i internautów o włączenie się do akcji. - Prosimy też o wsparcie naszych działań. Prosiła, żeby ucałować ciotkę i podziękować jej za paczkę. Prosto ze szkolnej ławy zawleczono go do więzienia. Proszowiccy strażacy wyjeżdżali w ostatnim czasie do dwóch pożarów, spowodowanych prawdopodobnie przez podpalaczy. – proszę ? Proszę bardzo odczytać komunikat. Proszę bardzo, pan poseł Baszczyński. - Proszę bardzo, pan poseł Feliks Klimczak. Proszę bardzo, pan pułkownik Nowek, ekspert komisji. Proszę bardzo, pani poseł. Proszę bardzo, panie pośle. - Proszę bardzo, panie pośle. proszę bardzo. - Proszę bardzo. proszę bardzo.. proszę cię. Proszę czytać te słowa głośno. - Proszę o trzy duże kawy. Proszę o uważną lekturę. Proszę o wynik. Proszę o zabranie głosu pana senatora Ryszarda Żołyniaka. Proszę o zachowanie spokoju. - Proszę o zajmowanie miejsc. - Proszę o zajęcie miejsc. Proszę pana ministra. - Proszę posłów sekretarzy o zajęcie miejsc przy stole prezydialnym. Proszę sobie tylko wyobrazić! Proszę stawić się w moim gabinecie za godzinę. Proszę uprzejmie, pan poseł Zbyszek Zaborowski z SLD. Proszę uzgodnić z recepcją terminy, przełączam. Proszę zobaczyć, ilu posłów AWS nie głosowało. - Proszę, panie ministrze. Proszę, panie pośle. - Proszę, panie pośle. – proszę. Proszę. Proszę... – proszę? Proszę? - Proszę? Protestują przeciwko zamierzonej budowie. - Protestuję! Prototypy powinny odznaczać się światowym standardem. - Prowadzi edukację humanitarną, pomaga uchodźcom, powodzianom. Prowadzi ich dowódca z obnażonym mieczem. Prowadzimy wszelkie prace remontowe. Prowadził też agencję reklamową. Prowadziła także programy telewizyjne dla mniejszości ukraińskiej i rosyjskiej w Polsce. Prowadzone obecnie postępowanie rozstrzygnie, kto zawinił. Prowadzący śledztwo oskarżył o spowodowanie wypadku polskiego kierowcę. Prowadźcie mnie do głównego. Pruszyński zaciera ręce. Prychają, targają uzdy. - Prymas pokiwał smętnie głową. - Przeanalizujmy kilka kluczowych elementów. Przebiegające pod miastem chodniki kopalni zalano wodą, a wzgórze zgniło i zapadło się w ziemię jak przydeptane. Przebiegała między najwyższą topolą na brzegu a kominem mleczarni. – przebierze się za aniołka.. Przebrzmiała już wiadomość zaczęła powracać, jakbym cofał taśmę magnetofonową i wysłuchiwał fatalnego technicznie nagrania. Przebywa tam nadal. Przebywa w szpitalu. Przechodnie patrzyli obojętnie na nieszczęśliwe zwierzę. Przechodzimy do głosowania. Przechodzimy do głosowania. Przechodzimy do kolejnego pytania. Przechodził on długą ewolucję, stając się najpopularniejszym tanim zegarkiem. Przecież autostradą to jest godzinka. Przecież były zawalone dachy w Polsce, Niemczech, Rosji, były też ofiary. Przecież dziecko było wielkim pragnieniem Makbeta. Przecież Hanka tak go kocha. - Przecież ja mogę żyć. Przecież ja nie umiem pływać! Przecież ja tatki prawie nie znam! - Przecież ja tu mieszkam... Przecież jest to fakt historyczny. Przecież jestem najsławniejszym gliną Federacji". Przecież Jezus uzdrawiał? - Przecież ludzie będą to brać do ręki. Przecież miasto nie jest atrakcyjne turystycznie? - Przecież mieliśmy sobie pobiegać. przecież nie będą stali w jednym miejscu. Przecież nie mogłem liczyć na więcej. Przecież nie umarła, kiedy my żyjemy. Przecież nie wyszła na strych. Przecież nie żyję na pustyni. Przecież nikt ich z partii nie wyrzucił. Przecież nocą wychodzimy w morze. Przecież on może wrócić. Przecież on o tym pamięta! Przecież oni sami nie wiedzą, czego chcą. - Przecież pan ich przyprowadził. – Przecież pan wie. Przecież powiedziałem, że cię lubię. Przecież prokuratura to wszystko doskonale wie. – Przecież są wakacje, gdzie pani spotkała studentów? - Przecież tak wszyscy mówią do pana. - Przecież to dziecko bezgranicznie mu ufało. Przecież to groteska. Przecież to już się dzieje. - Przecież tu chodzi tym gudłajom o ulokowanie kapitału w śląskim przemyśle. Przecież wczoraj byłaś zupełnie inna! Przecież wczoraj po południu Paulina była u niego w mieszkaniu. Przecież widzisz, że jest zmęczona. Przecież zaraz mogła przyjść zmiana albo administrator. Przeciskając się Czerwin natrafił na trzy granaty na przedpiersiu któregoś stanowiska. Przeciwnie, z takich skojarzeń kpią sobie oni w kilku utworach. Przeciętne świadczenie emeryta, rencisty wzrośnie o 33 zł. Przeciętny Polak musiałby na nią pracować sto lat. Przeczesał się i obciągnął mundur. Przeczytaj o tym w książkach i odłóż książki. Przeczytaj. Przeczytał dokładnie, po czym obejrzał się na tablicę. Przeczytał uważnie, przeczytawszy, zaczął od początku. Przed dom nad rzeczką zajeżdża samochód. Przed drzwiami sali rozpraw siedzieli uzbrojeni antyterroryści. Przed obecnymi na spotkaniu wystąpili dzisiejsi uczniowie szkoły. Przed oczyma Angusa przesuwały się obrazy z przebytej epopei. Przed rokiem zorganizowaliśmy im przyjęcie w Sejmie. Przed rozpoczęciem zdjęć przez dwa tygodnie spotykaliśmy się na próbach. Przed snem pornole oglądać, laski kręcić. Przed sądem chce też udowodnić, że miał pieniądze na podwyżki dla lekarzy. Przed sądem stawiło się tylko 18 świadków. Przed tygodniem pisaliśmy o rozboju w Rabce. Przed tygodniem wicestarosta Hrycyna podczas wyjazdu do Gdańska uzyskał przychylność tamtejszych środowisk żydowskich. Przed wejściem do parku wszyscy zostali wyposażeni w lornetki. Przed wejściem do pokoju zastukał. Przed weselem jak zwykle szły zapowiedzi. Przed wojną jej osobiście nie znałem. Przed wojną powodziło mi się zupełnie nieźle. - Przed wrotami, ćmiąc papierosa, czekał na niego ojciec. Przed śmiercią, kiedy trud wydał owoce, patrzyła na swoje ręce. Przed światłami kierujący ruchem zatrzymał tira, a za nim stanęła skoda. Przede mną stał Wiktor. Przede wszystkim wywozili ruchomy majątek i żywność. Przede wszystkim zdecydował wynik w Stanach. Przede wszystkim, bądź dla niej dobry, wyrozumiały, łagodny. Przedostatni figuruje Artur Balazs, poseł i minister rolnictwa, a zamyka ją Stefan Oleszczuk z UPR-u, starosta kamieński. Przedsiębiorca wpadł w długi. Przedsiębiorcę z Barda niepokoi, że w obrocie gospodarczym brakuje pieniędzy. Przedstawiciele Stalexportu zapewniają, że banki chcą dalej finansować holding. Przedstawienie gnieźnieńskie wyreżyserował Zdzisław Wardejn w scenografii Jana Ciecierskiego. Przedstawiony przez was budynek to prosta forma ze szkła. Przedtem nie mówiło się o nim, bo żył. Przedtem zdam maturę. Przedwczoraj zmarła. Przeglądam dziennik swój. Przeglądam kartki notatnika. Przegraliśmy życie. PRZEGRAŁEŚ! Przejawiaj! - Przejdzie, nie warto się przejmować. Przejęli go demagodzy jak Gamsachurdia. – przekazał ? Przekazał policjantowi dziewczynę i popłynął do brzegu. Przekazałem informację dyżurnemu, aby to wyjaśnił. Przekazuj zasady prostym językiem. Przekaż jej moje... Przeklęty widok przed oczy wystawił. Przekonamy się wkrótce. Przekonamy się. Przekonywał o tym wojewoda pomorski Roman Zaborowski w Kwidzynie. Przekonywał, że Wielkopolska jest przygotowana do skorzystania z unijnej oferty. Przekroczyliśmy granicę bezpieczeństwa. Przeleciało mi przez myśl i zrobiło mi się nieswojo. - Przemawia przez panią gniew. Przemawiał głosem miękkim i melodyjnym. Przemawiał pan poseł Czesław Pogoda. - Przemawiała pani poseł Maria Stolzman. Przemkowi już kilka razy nauczycielka zabierała telefon, bo bawił się nim podczas lekcji. Przeniósł się potem na moją pryczę. (Przepisuję z karty po włosku dla większej autentyczności). Przepiórka składa jaja raz do roku. Przeprasza. - Przepraszam najmocniej, panie ministrze, ale nie dosłyszałem... - Przepraszam panów posłów z lewicy. Przepraszam was, że się rozżaliłem... Przepraszam, ale muszę już iść. – Przepraszam, ale nie widziałam powodu… Przepraszam, ale pan wygłasza za długie przemówienie. - Przepraszam, czego chciał tamten pan? Przepraszam, już idę. Przepraszam, nie dosłyszałem. - Przepraszam, nie rozumiem. Przepraszam, panie pośle. "Przepraszam, tutaj pan ten siedział..." Przepraszam. – Przepraszam. – przepraszam. przepraszam. – przepraszam.. - Przeprosiny nie wystarczą. Przeprowadza się Departament jakiegoś Ministerstwa. Przeprowadził wówczas kilka niebłahych akcji, tu zrelacjonowanych z detalami... Przeprowadziła się tutaj z Krakowa. Przeprowadziłem rozmowy z nimi. - Przeprowadzono w nich kontrole. Przepuśćcie! Przerwali terapię we Mstowie i w krótkim czasie zmarli z powodu narkotycznego przedawkowania. Przerwał na chwilę chwytając świszczący oddech. - Przesadzasz? Przesadziła. Przesadziłem tu z ofensywnym tonem. Przesiadują pod dachem gołębie. Przestaję myśleć jasno. Przestali bić, kiedy znieruchomiał. Przestawał pić na trzy, cztery dni i znowu gdzieś ginął. - Przestać się mądrzyć, Łapa! Przestał regulować należności w 1998 roku. Przestałem marzyć. – Przestańcie! Przestraszona Zosia schowała się za wózek. Przestrzegać zasad. Przeszedł budynek stacyjny. Przeszkadza ci. Przeszli kilka kroków w milczeniu. Przeszła ona jego najśmielsze oczekiwania. - Przeszłam do szóstej klasy, jeżeli na tym komu zależy. – przeszło by chyba.. Przesądzają o winie? Przesłuchanie odbędzie się w poniedziałek. Przetarł stół. Przewagę mieli lubinianie, a goście grali wyjątkowo pasywnie. Przewiduję obopólne korzyści. Przewieziono go do szpitala. Przewodniczący Rady Państwa NRD Walter Ulbricht odwiedził Jugosławię. Przewodniczący Vegów uśmiechnął się jakby z zakłopotaniem. - Przewrócili na drugą stronę. Przewrócił się w hotelowym hallu łamiąc żebra. Przewróciłem jakieś puszki, straciłem kamerę, ale świeca płonie. Przez całe epoki piwo było napojem do śniadania, piło się piwo z serem. Przez całą niedzielę sprawdzano każdy wątek i potencjalnych sprawców. Przez chwilę jeszcze posłuchajmy, co mówią o Kwaśniewskim jego zwolennicy. Przez chwilę milczeli. Przez chwilę obserwowała coś przez boczną szybę. - Przez chwilę odpędzała natarczywą złą myśl, ale ta zła myśl wracała. Przez chwilę patrzył na nie w osłupieniu. Przez chwilę siedzą w milczeniu, patrząc przez okno. Przez chwilę spoglądali na siebie jakby badając prawdomówność. Przez chwilę stał osłupiały. Przez chwilę szliśmy obok siebie w milczeniu. Przez chwilę trwała cisza. Przez ciebie nie dostałam premii. Przez dwa ostatnie tygodnie policjanci zaczęli podejrzliwie obserwować Staszka i Dawida. Przez dwie godziny w miniony piątek nie pracowali technicy elektroradiologii. Przez godzinę z boiska wiało nudą, a piłkarze prezentowali futbol plażowy. Przez kilka lat wszystko było w porządku. Przez kolejne szeroko otwarte drzwi widział dziewczynę już od progu. Przez następne 200 lat Krzyżacy kolonizowali Prusy i budowali swoje państwo. Przez następne stulecia przylgnęła do niej raczej sława rozpustnicy i zdrajczyni. - Przez niemiecką żeglugę śródlądową jakaś dzikuska nie będzie miała frajdy. Przez ostatnie 10 lat przyzwyczaili się do obecności prezydenckiej pary. - Przez ostatnie miesiące zasuwałam na pełnych obrotach. Przez pierwszy tydzień leżą ukryte w wysokiej trawie, a następnie zaczynają wędrować za matką. Przez pierwszy tydzień leżą ukryte w wysokiej trawie, a następnie zaczynają wędrować za matką. Przez takiego drania wpakowali nas wszystkich czterech na dwa dni do łóżek. Przez tereny parku wiodą 44 szlaki turystyczne piesze i 10 narciarskich. Przez tydzień włóczył się bez celu po Melbourne, wyczekiwał na rozkazy. Przez uczony wywód autorki przewijają się dzieła współczesnych filozofów, od Ricoeura po Levinasa. Przez wiele lat mój ojciec był wielki. Przez wiele lat uchodził za radykalnego antykomunistę. - Przez wspólnotę przeszło ok. 700 osób. Przez zwały gruzów ulicami miasta przebija się z trudem wojskowy Willys. Przeziębicie się! Przełknął ślinę, patrząc trochę bezmyślnie na intruza. Prześcieradło było częściowo z materaca ściągnięte. - Prześlę. Przeżył, bo udał, że jest martwy. Przeżyła szok, którego nie złagodził nawet środek uspokajający. Przeżyłem już rzeczy znacznie gorsze. Przy bardzo silnych wiatrach zawodnicy zakładają na płozy specjalne obciążenia. - Przy bramie leżał zabity doberman, który pilnował wejścia. Przy czym skargi nie znajdują potwierdzenia. przy drodze stały drzewa.. Przy dźwiękach marsza żałobnego rusza aleją cmentarza kondukt pogrzebowy. Przy ich stoliku zbierali się także inni. Przy jego pomocy można obrazować wpływ poszczególnych czynników absencji. Przy końcu alei stał świeżo wkopany słup, pomalowany na jasnoniebieski kolor. Przy kościele spoczywają powstańcy z 1831 i 1848. Przy obecnych upałach takie opady wyparowują w kilkanaście minut. Przy ośrodkach będzie się prowadzić także punkty apteczne. Przy prezydiach GRN w Iłowie i Kamionie działają już komitety przeciwpowodziowe. Przy stoliku stał kelner. Przy stoliku zaległa cisza. Przy takim konflikcie zdecydowanie opowiadam się za życiem matki. Przy tej okazji stwierdziłem, że drżą mi ręce. - Przy tobie niczego się nie lękam. Przy tym szczerzył zęby w uśmiechu. Przy uśmiechu Giocondy, dyskretnym i tajemniczym, nikt nie zauważy szczerby z lewej strony. Przy wspólnym stole jadają tu studenci izraelscy i palestyńscy. Przy wynoszeniu rannego w pojedynkę ujmujemy go oburącz pod ramiona. Przy wypełnianiu zeznania podatnik powinien się trzymać ustawy i rozporządzeń wykonawczych. Przy władającym Uranie twoja twórczość może ujawniać się jako zdolności wynalazcze. Przybiegła Dorota z mężem i synem. Przybyliśmy tu z własnej woli. Przybysz ze Szwecji wyznał, iż od dawna interesuje się malarstwem. Przybysze nie mogli się z tym pogodzić. Przybysze z najnowszej fali na ogół stronią od polonijnych organizacji społecznych. Przybywają dwa dodatkowe radiowozy. Przybywały tabunami. - Przychodzą do nas co tydzień. Przychodzą kibice. Przyciągnąłem ją do siebie. Przyczyn może być znacznie więcej. Przyda ci się, idą przymrozki. przyda się. Przydatność akwenu do kąpieli potwierdził Sanepid. Przyglądaliśmy się różnym kształtom bakterii, glonów, pierwotniaków. Przyglądam się ich nieszczęściu od lat. Przygotowana na najgorsze Małgorzata dziwi się, że list jest aż tak jałowy. Przygotowane składniki wymieszać z serkiem i przyprawami. Przygotowania trwały krótko. Przygotowanie takiej paczki nie stanowi problemu finansowego dla wielu ludzi. Przygotowano też rozmaite zestawy upominkowe w estetycznych opakowaniach. Przygotowałam się do tego bardzo solidnie. Przygotowuje się nowy transport do Niemiec. Przygotowuje się również wystawę archeologiczną. PRZYGOTUJ SIĘ. Przygotuje się pan poseł Roman Andrzejewski. Przygotujemy wszystko i wtedy napijemy się maty. Przygrywały kapele, występowały zespoły i soliści. Przygryzając wargi z bezsilnej złości, Chmura wołał Adasia. Przygwożdżonemu ich argumentacją Mister O'Gorckowi zawsze pozostawało się wycofać. - Przyjaciele chcą nas zaanektować! - Przyjaciele czyhają na naszą wolność! Przyjaciele mówią, że towarzysko jest miły, ale bywa bardzo złośliwy. Przyjaciele użyczali jej chętnie. Przyjadą goście z miasta. Przyjadą goście z miasta. Przyjadą VIP-y... Przyjdzie i moja kolej, Matko Najświętsza. Przyjdziesz dziś po obiedzie? Przyjechali popołudniowym pociągiem. Przyjechali z Grudziądza Bogusiowie z dziećmi. Przyjechano tylko raz. Przyjechawszy do Paryża latem Sołomin odszukał ich adres. - Przyjechać po ciebie? Przyjechał taksówką. Przyjechał tu na Milkowszczyznę już jako doktor. Przyjechał ze wsi z forsą, chciał kupić motorek. Przyjechała na wakacje. - Przyjechała pani z Warszawy? - Przyjechałem przed wojną, pracowałem i pracuję u Francuzów... Przyjechałem tu na własny koszt. Przyjechałem, żeby ratować Gruzję. – przyjechałeś samochodem? Przyjechało pogotowie. Przyjechało wielu ciekawskich, ale też kupujących. Przyjechały 102 osoby. – Przyjedź szybko do Nowolipska. - Przyjemnie, jak się pali. - Przyjeżdżają i od progu mówią, że cały obszar kupują. Przyjeżdżają z różnych stron świata. Przyjrzałem mu się uważnie. Przyjrzyjmy się mu dokładniej. Przyjęcie było bardzo serdeczne. Przyjęcie odbywało się w starym pałacu cesarza. przyklejam. Przyklęknął przy kupce. - Przykryj go. Przyleciał rejsowym samolotem. Przylgnął do niej z całych sił. - Przymierzymy jeszcze! Przymykaliśmy oko na jego wybryki, ale zaczął przeginać. Przynajmniej tak im się wydaje. - Przynajmniej żyjemy; jeszcze nas nie eksterminują. Przyniosłam mu dodatkowy klucz. - Przyniosłaś. Przyniósł mu kiedyś steward nieświeży kotlet. Przypomina mi się rysunek Andrzeja Mleczki jeszcze z lat 80. Przypomina tego twojego pedała ze Służewa. Przypomina to dekoracje w teatrze. – Przypomina... Przypominam jeszcze, że za parę minut przejedzie dwóch rowerzystów. przypominamy. Przypomniał sobie, że od trzech dni nie golił się i nie umył przyzwoicie... - Przypomniałem sobie obie Prylińskie i kaszankę. Przypomnij sobie. Przypomnijmy, że podczas strzelaniny w Warszawie policja i prokuratura uznały, że funkcjonariusz słusznie sięgnął po broń. Przypomnijmy, że przed laty Jelcyn nie wysiadł na spotkanie z irlandzkimi władzami. Przypomnijmy. Przypomnę sobie podczas podróży. - Przyprowadziłem tu jego córkę, czeka na łące. Przypuszczam, że akurat to pytanie jest, Panie Senatorze, trochę przedwczesne. Przypuszczam, że chodzi raczej o to, iż wybrał się samowolnie! Przypuszczam, że ten człowiek nie należy do SLD. - Przypuszczam. – Przypuszczasz, że mogą tu być jakieś akcenty specjalne? Przypuśćmy, że stoi ono w związku z postępującą chorobą. - Przyrzekniesz mi coś, Hunt. - Przyrzekniesz mi. - Przyrzeknę...? Przysiadł na oparciu fotela, objął mnie ramieniem. - Przysięgam. Przystupa otworzyła oczy. – Przystupa się zaczerwieniła. Przystupa wzruszyła ramionami. Przystępujemy do głosowania. Przystępujemy do głosowania. "Przysyła ci świeżą partię". Przyszedł do nas po kolędzie. Przyszedł oto nierychło na wołanie Józefa. Przyszedł tu ze mną... - Przyszliśmy tu wieczorem, by naprawić jedną z maszyn. Przyszła Kryśka i zdziwiła się, że jestem taka blada. Przyszłość nieuchronnie zweryfikuje te hierarchie. Przytrzymałem ją za rękę. Przytul się mocno I podnieś głowę Patrząc w ich oczy Moim spokojem. Przytuliłam go. przywiezła tyn samochód i dzieci. Przywileje jednych utrzymują się dzięki mizerii innych. Przywitajmy ją serdecznie. Przywitaliśmy się serdecznie. Przywołał żołnierza niosącego wiadro. Przywożą nam żywność przez góry z Władykaukazu. Przyznaje, że w jej życiu skończyła się pewna epoka. Przyznam się, że nie pamiętam już tak chłodnego początku października. Przyznam, że sam byłem zdziwiony... - Przyznał się? Przyznał, że spodziewał się nieco lepszej postawy po młodszych od siebie zawodnikach. Przyznałem jej raję. Przyzwoitość każe szanować gości i ja właśnie w ten elegancki sposób uszanuję Jagodowe wakacje. – Przyzwyczaiłem się do jeżdżenia tramwajem. - Przyzwyczajajmy dzieci do picia mleka! Przyłączyła się do mnie. Próbie przygląda się tylko kilkunastu dziennikarzy. Próbowali go powalić i zakneblować mu usta. - Próbowaliśmy jej tutaj pomóc, ale w końcu zabrano ją do najlepszego szpitala w Kijowie. Próbował bronić swej dyktatury, Osi, paktu z Hitlerem. Próbował ugasić ogień rękami. Próbowała raz uciec; nie udało się. - Próbowałam je zrozumieć. - próbowałem go uspokoić. – Próbowałem teraz w lecie na jachcie. Próbuję zatrzymać jakiś samochód. Prócz akcji upowszechniania czytelnictwa wśród dzieci Warszawy, podjęła prace o charakterze ogólnym, często prekursorskim. Prócz kapitana wszyscy członkowie załogi są Polakami. Prócz tego jest radną w powiecie. Prószył śnieg. Próżne było nasze czekanie. Próżno pytać medyków o jej istotę. Pseudokibicom ze Stalowej Woli upiekło się, choć nieźle w sobotę nabroili. Pstryka tę kamienną zabawkę bez końca. Psy darły jamy, ziemia sypała się za ogonami. Psy grzebały w śmietniku. Psy od razu wyczuły papierosy. Psychiatra przysuwa krzesło do leżanki i siada obok Bartodzieja z notesem w ręku. Psychiatrzy orzekli, że nie był w pełni poczytalny. Pszemol, naprawdę Cię to nie przekonuje. Ptak ten nie ma takich zdolności jak albatros czy sokół. Ptaki te chętnie korzystają z pokarmu wykładanego dla parkowych łabędzi. Publiczność oszalała z radości... Publiczność przyjęła ją entuzjastycznie, ale krytycy nazwali królową kiczu. Publiczność uprasza się o wcześniejsze zajmowanie miejsc. Publiczność z akademii szła na zawczasu przygotowane miejsca. Puby zostawmy Anglikom. Pudel wabił się Oskar. Pukałem zawzięcie. Punkom skóra się spodobała, bo jest praktyczna. Punkt konstrukcyjny wynosił wtedy 20 metrów. Puste mieszkania stały się rajem dla pijaków i meneli. Puszczaj, bo zabiję! Puszczam Jego dłoń. - Puszczę! Puzon otworzył oczy i zaczął nasłuchiwać. – Puśćcie! Pyta, czy długo będziemy czekać. Pytacie. Pytali o jej obyczaje, słabostki. - Pytali, czy mamy jeszcze jakieś pieniądze. Pytam ją, jak dojść do miasta. Pytam serio. – Pytał o coś? Pytałaś, jak zarabiam? Pytałem nawet kiedyś pewnego pisarza, nie pamiętam już, co mi wykrętnie odrzekł. - Pytałem też Mędrców, ale pokiwali tylko głowami i orzekli, że ich komputery nie są w stanie tej zagadki rozwikłać. Pójdzie. Pójdziemy! Pójdziesz do domu. pójdziesz z nami? - Pójdziesz za to siedzieć, wiesz? – pójdę do Jędrzeja. Pójdę prosto przed siebie. Pójdę. Północny usiadł na ziemi. Półpustynia przychodzi niepostrzeżenie. Półwysep Jukatan to kilkadziesiąt obszarów archeologicznych. Później był jeszcze Pewex. Później Dąbrowska podobno się na mnie obraziła, bo porównałem ją gdzieś z Orzeszkową. Później innego uczestnika spotkania znaleziono martwego w jego domu letniskowym pod Belgradem. Później połączono go z lądem groblą. Później się jej powie. Później za kratki trafili jego kompani. Później zabroniono podawać podroby. Później zauważył, że lewe oko krwawi. Później łupy pojawiały się na krakowskiej giełdzie elektronicznej. Późny, głęboki zmierzch na przedmieściu, przez które biegnie do apteki żona umierającego. Pędzimąż mi wytłumaczył wszystko i cicho odszedłem. Pędzę do pokojówki z tą hiobową wieścią. Pędź ile sił! Pękaliśmy z dumy. Płacimy i idziemy na dworzec. Płacić również nie zamierzały. Płaciłem za to i zarabiałem na tym. Płacze. Płaczącym wybacza się łatwiej i chętniej. Płacą pani nie zachęci. Płakał, nie odważył się do niej wejść. Płakała. Płatki owsiane zalać wodą do napęcznienia. Płetwonurkom nie udało się dopłynąć do wraku. Płeć piękna zwycięża! Płonącą Warszawę widać było z dużej odległości. – Płynie ogromny transport z demograficznym wyżem. Płynęła w lesie. - Pływałem tam w ubraniu? Rabi Eleazar ben Cwi nie szemrze. – raczej są takie.. Raczej to szczęście, że się w porę dowiedział. Rada Ludowa próbowała przeciwstawiać się takim krokom. Rada ma co najmniej trzy miesiące na zbieranie wniosków o koncesje. Rada miasta wkrótce będzie aktualizować plany. Rada Nadzorcza PZU zebrała się wczoraj rano. Rada Nadzorcza towarzystwa na wczorajszym posiedzeniu pominęła sprawy personalne. Radar emituje impulsy fal radiowych, rozchodzących się z prędkością światła. Radar należy do najnowocześniejszych na świecie. Radio zapisuje tekst komunikatu. Radiotelegrafista skłonił się z uszanowaniem. Radni liczą na zyski z podatków. Radni Malborka podjęli uchwałę w sprawie nowych stawek za wodę i odprowadzane ścieki. Radny Krzysztof Krzeszowski wylicza podobne przypadki także w innych szkołach. Radosny uśmiech nie gościł jednak na twarzy pana Adama. Radość rodzin porwanych znów ustąpiła niepokojowi i pesymizmowi. Radujmy się z nimi, bo żyją! - Rajski zaśmiał się dobrodusznie. Ranni żołnierze zostali przewiezieni do szpitala w Białogardzie. Ranny będzie wymagał natychmiastowej pomocy. Ranny został operator Jerzy Ernst. Rannymi cywilami zaopiekowali się najpierw amerykańscy sanitariusze z personelu naziemnego. Ranną przetransportowano śmigłowcem do zakopiańskiego szpitala. Rano obudził się z obolałą głową. Rano Odra nasyca niebieskawą mgłą ulice obu miast. Rano poszedłem do naszej spółdzielni. Rano Saszka zapukał do drzwi. Rano, w cieniu kościoła spotkałem mera. Rany odniosła także jeszcze jedna bawiąca wówczas w lokalu ukraińska niewiasta. - Raport o stanie państwa nie został ogłoszony przed Wigilią na osobisty wniosek premiera. Raptus, lubi być w centrum uwagi. Ratuj się, kto może. Raue z entuzjazmem przyjął tę propozycję. Raz na cztery lata wybieramy swoich przedstawicieli do rad gmin. Raz skłamałeś i wystarczy! Raz w miesiącu, w niedzielę miałem dwie, trzy godziny wolne. Raz w roku do miasteczka ściągają turyści z całego kraju i z zagranicy. Raz zapragnęli socjalizmu, potem zwrócili się przeciw socjalizmowi... Razem medytowali, jedli to samo, oglądali to samo. Razem spędzili święta. Razem weszli do mieszkania. Razem z mętami w Bornem Sulinowie pojawiły się klechy. Rdzenni mieszkańcy wyspy stanowią rozpaczliwą mniejszość. Reagował jak ideowy socjalista. Reagując na stan zaspokojenia tych potrzeb, przeżywa emocje. Reanimowali Piotra. Rebecca Romijn-Stamos dzieli się z nami sekretami swojej urody. Recepcjonistce oczy rozszerzyły się ze zdumienia. – Recepcjonistka umilkła na moment. Redakcja któregoś z pism literackich poprosiła go o opowiadanie. - Reforma na pewno nie zostanie zaniechana. Regina z ciekawością słuchała czytającego z kartki Bornsteina. Rekord należy do Wojciecha Zabłockiego, który uczestniczył we wszystkich turniejach. Rekordowy mróz minus osiemnaście stopni Celsjusza zanotowano w podgórskiej miejscowości Przibyslavi. Rektor podniósł głowę. Religie monoteistyczne takie są. Religijny Żyd nie wejdzie do kościoła. Relski wstydzi się dziewczyny, która jest matką jego dziecka. Reputację intelektualisty potwierdził, cytując obficie Witolda Gombrowicza i Stanisława Jerzego Leca. Resa pośpieszyła do Ab-Rama, czekającego niecierpliwie w swoim namiocie. Reszta tonie w nieprzeniknionym zmroku. Resztę dopowiedzą polityczni konkurenci. Resztę zostawiam Panu Bogu. Reynevan odetchnął głęboko. Rezolucja wypowiada się przeciwko istnieniu narodowych sił nuklearnych, ale nie przeciwko samej broni nuklearnej. Rezultat wydaje się z góry przesądzony, ale każdy z autorów chciałby dorzucić własne argumenty. - Rezygnuję z pobytu. Reżyser nastawia ucha. Risenius uśmiechnął się. Robert szybko ściąga beret. Robi mi się przykro, a jednocześnie ogarnia mnie złość. Robi się te rzeczy! Robi sobie herbatę, rozlewa na ceratę, rozsypuje cukier. Robi takie miny za ich plecami, że cała sala ma teatr. Robi to błyskawicznie. - Robi z siebie baranka. Robimy następny duży krok do III ligi. Robimy przeciąg i rozbieramy się. – Robisz się religijny, kiedy mówisz o piłce nożnej. - Robisz twarożek? Robią to dziewiarze na dziewiarskich maszynach. - Robić dalej to samo. Robię się czerwony i zeskakuję z okna. – Robię to tylko z nudów. Robił czasem na ten temat zgryźliwe uwagi. Robiłyśmy kanapki, stroiłyśmy półmiski. Robol ma fart. Robotnicy tylko wtedy poprą reformę, jeśli będą mieli jakieś zabezpieczenie. Robotnik spadł na leżący pod drabiną gruz. Roboty finansowało w całości uzdrowisko. Rodzice Agnieszki nie motywowali jej do nauki. - Rodzice dbają o ciebie. Rodzice dziecka zastrzegli sobie anonimowość i nie chcieli rozmawiać z prasą. – Rodzice i twój brat wrócili do domu. Rodzice kondorka trochę się pospieszyli. Rodzice nie będą już mogli wmawiać swoim pociechom, że przynosi je bocian bądź znaleziono je w kapuście. Rodzice w różnym stopniu angażują się w wychowanie dzieci. Rodzice wciąż pracują. Rodzice ze wzruszeniem prezentowali dziennikarzom swoje maleństwa i dziękowali za pomoc. Rodzina Chmurów zręcznie z niej wybrnęła. Rodzina i przyjaciele powitali w sobotę uwolnione przez rosyjskie służby specjalne Polki. Rodzina jej uważała, że urodzenie nieślubnego dziecka okryje ich hańbą. Rodzina nie może zobaczyć dziecka. Rodziny osób pochowanych na cmentarzu w York domagają się ich usunięcia. Rok bieżący był dla nich niezwykle pracowity. Rok bieżący przyniesie około 40.000 nowych izb. Rok temu okazało się, że mieszka w lokalu należącym do sąsiadki. Rola UNPROFOR jest jednak niejasna. Rolnik, szukając schronienia, błyskawicznie wskoczył na dwukółkę. Rolą lidera jest iść czasem pod prąd. Romansuje z sekretarką? Romantyczka ubiera się lekko i tanio. Romek stanął przed nim w postawie na baczność. Roosevelt po dwóch kadencjach wybrał się polować do Afryki, ale już nie mógł żyć bez polityki. Rosemarie siada. Rosemarie wznosi kieliszek. Rosja ma dwa oblicza. Rosjanie mają swój scenariusz czytelny. Rosjanie zajęli Baranowicze i biją się na przedmieściach Wilna. Rosną tutaj, w okolicy, całe sady jarzębinowe. Rosyjscy eksperci uważają, że De Beers wzbogaca się nieuczciwie kosztem innych członków kartelu. Rosyjsko-niemiecka inwestycja ominie Polskę i inne państwa Europy Środkowej. Roszczenia, jak się zakłada, byłyby załatwiane w trybie administracyjnym. Rowerzysta zajechał jej drogę. Rozbiegli się Kaszubi, pod przymusem do tej walki pędzeni. - Rozbierajcie się i chodźcie do środka. Rozbieram się do snu. Rozbiliśmy na jezdni dwa świeże jaja. Rozbity samochód trafił na policyjny parking. Rozczytywałem się w Słowackim i w myślach nazywałem ją Ellenai. Rozdają publiczne pieniądze na rzecz Kościoła katolickiego, modlą się żarliwie przed kamerami, marzą o cenzurze obyczajowej. Rozdali kilofy i łomy. Rozdzielali zwaśnione strony w ramach misji pokojowych ONZ. Rozdzieram kopertę. Rozebrał się, wszedł do rzeki, zanurkował przy urwistym brzegu. Rozegrano dwa wyścigi. Rozejrzał się dookoła. Rozejrzał się po pokoju. Rozejrzała się wokół siebie, ale pokój był pusty. Rozejrzałem się po sypialni. Rozglądam się i nie wierzę własnym oczom. Rozlał, podniósł i zaczął sączyć, świdrując oczami. Rozmaite padliny wieszano na Sienkiewiczu, ale ja w jego obronie zawsze staję. Rozmawiają o tamilskich i hinduskich filmach. Rozmawiając, zboczyli na polną drogę. Rozmawiali odwróceni plecami. Rozmawialiśmy tylko o artykule w gazecie. Rozmawialiśmy tylko o artykule w gazecie. Rozmawiam, dyscyplinuję. - ROZMAWIAM, ZAWIERAM ZNAJOMOŚCI. - Rozmawiał pan z Filipiakiem? Rozmawiałam z nim przez telefon. Rozmawiałem również z Adamem. Rozmawiałem z nim wczoraj o tym. Rozmawiałeś z Anną? Rozmawiałeś z nim. Rozmawiały z nim samym jednym niebiosa. Rozmażesz sobie makijaż. Rozmyślał o tym sennym widzeniu. Rozpacz cuchnie... Rozpaczliwie jęczał. Rozpaczliwie próbowałem coś wyjaśnić, nie licząc na sukces. Rozpada się dawny czas, nic po nim nie pozostaje. Rozpadają się wraz z nami, przestają istnieć. – Rozpakował rzeczy. - Rozpaliłaś ognisko umyślnie?... Rozpalą nimi pierwszą watrę przy szałasie. Rozpoczyna się teraz emocjonujący wyścig ze zbliżającą się burzą. Rozpoczął się kolejny rok akademicki. Rozpoczęła się ogólnopolska akcja protestacyjna Państwowej Straży Pożarnej. - Rozprawa odbyła się w piątek. Rozpruła go zębami. Rozpłakała się. Rozrywka jest kołem zamachowym telefonii komórkowej, a MMS bardzo ją uatrakcyjnią. Rozszerzone źrenice skierował na moją twarz, ale pod nimi była pustka. Rozumiał brata. Rozumiał! Rozumiem to, tamto, ale wszystko musi mieć granice. Rozumiem Twoje skrupuły. Rozumiem twoją żałość, Mikołaju... - Rozumiem! - Rozumiem. – Rozumiem. – rozumiem.. Rozumiesz mnie? – rozumiesz no. Rozumiesz? rozumiesz? Rozumisz, Dziunia? rozwalił. Rozwalą? Rozwijano taśmę, wbijano paliki, ustawiano płotki, a w niebie i w krzewach śpiewały ptaki. – rozwiązuje krzyżówki.. Rozwiń. Rozładował ją na brzegu, a ona cisnęła naboje do wody. Rozłożyliśmy mapę na stoliku. Rozłożył dłonie. Rozłożył ręce i uśmiechał się przepraszająco. Rozśpiewały się ptaki, powracające gromadami w mury Zamku. Rozżalenia nie krył szef Sojuszu. Rośnie aktywność polityczna i sprzeciw wobec istniejącego porządku, a jednocześnie nasila się presja, by tę aktywność uciszyć. Rośnie pokolenie ludzi straconych, wyrzuconych... – rośnie. RPO podjął się zbadania sprawy. Ruch jest najważniejszy. Ruch regulowali policjanci. Ruch w tym miejscu odbywał się wahadłowo. Rumieniec buchnął na policzki Janka. - Ruski przerzucił się na Turcję. Ruszam palcami i widzę, jak się poruszają. Ruszyli bez żadnych kłopotów, reflektory oświetliły drogę i pnie przydrożnych drzew. Ruszyli dalej. Ruszyli w dół. Ruszyliśmy natychmiast. Ruszyliśmy. Ruszył przed siebie, szurając nogami. Ruszył przed siebie. Ruszył ratunek. Ruszyła lawina. Ruszyła na północ. Ruszyła tegoroczna kampania wyborcza do parlamentu. Ruszyłem za nim. Ruszyły sprawy spadkowe. ruszę się. Rwą się pociski. Rybka powędrowała do akwarium ustawionego przez asystentkę na stoliku. Rycerzy głodno nie puszczą. Rydzyki marynuje się tak. Rykiert wahał się przez moment, potem odwrócił się i zaczął uciekać. Rysiek dziękował Bogu, że nie wręczył prezesowi dolara w parku, boby wtedy nie miał czego szukać. Rysio spojrzał nań uważnie. Rywale prowadzili już wtedy dwoma bramkami i Polak nie zdołał zmienić losu meczu. – ryzykowne to by było.. Rzadko je to uszczęśliwia, często się buntują i wtedy cała rodzina ma problemy. Rzecz dotyczy berlińskiej olimpiady w 1936 roku i przynależności państwowej triumfatora. Rzecznik armii powiedział, iż na miejscu dokonano aresztowań. Rzecznik praw obywatelskich poprosił o wyjaśnienia Ministerstwo Zdrowia. Rzeczywiście można szlagier znienawidzić. – Rzeczywiście musisz coś z tym zrobić. Rzeczywiście nie byłem w stanie obejrzeć po raz pierwszy filmu do końca. Rzeczywiście Stopina rozwieszała w ogrodzie bieliznę. Rzeczywiście, dodzwonić się do dyrektora było szalenie trudno. Rzeczywiście, nie jest to film jak inne filmy i to z kilku powodów. Rzeka tworzy granicę państwa. Rzeź coraz bezbrzeżniej szalała. Rzuca się na podłogę w hipermarkecie, bo nie dostało kolejnej zabawki. – Rzucili się na pana? Rzuciła smyczek... Rzymska kopia starożytnego reliefu wciąż spoczywa na swoim miejscu. Rząd w Ułan Bator w lutym zaapelował o pomoc międzynarodową. Rząd zamierza pomóc rolnikom dotkniętym przez suszę. Rządowi eksperci z zachodniej Europy ostrzegają przed epidemią grypy. - Rządowi nie wierzę. Rządowy projekt chroni dzieci i młodzież. Rządy Leszka Millera dużo dały wielu ludziom. Rządy muszą się z nimi porozumieć w każdej poważniejszej sprawie. Rządzić! Równie dobrze mogę to kochać na Madagaskarze. Równie dobrze mogłem gadać do słupa. Równie dobrze mógłbym być chyba biologiem, geometrą. Równie dobrze przeciw płaceniu podatków oponować mógłby kupiec. Równie dziwne nazwy mają poszczególne karty mogączka, ryndzia, kinal, gółka. Równie interesujące były programy przygotowane przez uczniów z pozostałych miejscowości. Również absolutorium dla dotychczasowych władz partii będzie głosowane w sobotę. Również państwo bardzo się starało, żeby księża wzięli swoje. Również teraz stwierdzono, że jest to umyślne działanie osób trzecich. Również uwłaszczenia dotyczyła jedyna zaakceptowana poprawka. Również wysokie pozycje zajęły inne polskie załogi. Równocześnie wznoszono nowoczesne dzielnice mieszkaniowe. Równocześnie, zdecydowana większość uważa, że w Polsce tylko nieliczni mogą się wzbogacić. "Równość obywateli przyniosła ze sobą wyłączenie od niej niewolników". Róża milczała. Róża opuściła ręce. Róża pamiętała dobrze ten dzień. Różnica między tymi ugrupowaniami jest niewielka. Różnice w dochodach w USA zdecydowanie rosną. Różnicę pokazałem w poście, na który odpowiadasz. - Różnie bywa. Różnymi technikami były również nanoszone poszczególne rysunki. Ręce i nogi dalej nie dały się uruchomić. Ręce jej wyraźnie drżą. Ręce mam jeszcze dobre. Ręce mu drżały, gdy podnosił szklankę. Rękaw pięknie wyszywanego fraka prędko nasiąkł krwią. Ręką wskazał mi fotel. Ręką wyczuwam w kieszeni moje wiersze. Sala na razie jest opustoszała. Sala zabrzmiała oklaskami. Sam by pan nie trafił. - Sam go sobie stworzysz. Sam je również ściągnąłem. - Sam jest? Sam Misztal nie ukrywa, że chce zamknięcia dyskoteki. Sam nie dam rady. Sam nie jestem lepszy. Sam nie mógł pojechać do Poznania. Sam nie przeciekł... Sam nie wiesz... Sam o prohibicji wiedział doskonale. Sam od 40 lat kibicuje Cracovii. - Sam pan oceni. Sam przekonał się o tym boleśnie. Sam się o to prosi. Sam się pan przekona. - Sam strzela. Sam wiem, że nie wolno mi tak ludzi zostawić. Sam wiem, że nieraz różnie bywało. Sam z przyjemnością przeczytałbym dokumenty na swój temat, sądzę, że istnieją. Sam zniknął w środku. Sama ich obecność dopingowała do działania. Sama je wymyślam. - Sama mówiłaś. Sama nie wiem. - Sama nie wiem... - Sama widzisz. Sama wymyśliłam przepis na moje najukochańsze ciasto. - Sama zatelefonuję. - Sami jesteście kaczki! - Sami nie macie! Sami urządzą sobie rzeź. Sami zgłaszali się do wszystkich naszych działań. Samo pojęcie wywodzi się ze średniowiecznej filozofii. Samo się zaczęło. Samo uznanie jej istnienia wymaga niemal religijnej wiary. Samochód był w pełni ubezpieczony w Hestii. Samochód ostro zahamował, a kierowca wychylił się przez okno. Samochód przebił barierkę i spadł na tory. Samodzielnie nie przetrwa. Samoloty rozrzucają ulotki wzywające powstańców do kapitulacji. Samoloty USA startowały z baz w Wietnamie południowym i lotniskowców Siódmej Floty. Samoobrona i PSL znalazły się poniżej progu wyborczego. Samorządowcy zorganizowali spotkanie w tej sprawie. Samozwańczy gliniarz posługuje się oryginalną legitymacją. Sanicki przedstawił jej Elizabeth. Sanitariusz wyciągnął ze skrzyni dwa gumowe fartuchy. Sanitariuszka Marynia ostrożnie otworzyła drzwi. Sanki pomknęły po ubitym śniegu na Pohulankę. Saperzy polscy i radzieccy poszukują min i niewypałów. Sasza przystanął. Sasza skrzywił się, a ja się roześmiałam. Saszce rzeczywiście odeszła chętka do dalszej rozmowy. Saszka podszedł do Handzi, usiadł obok na kłodzie. Satelita miał badać promienie kosmiczne i mikrometeoryty. Saudyjski ambasador w Londynie już zapowiedział, że jego rząd nie ugnie się pod presją i nie złagodzi kar. Schaeffer otworzył usta. Schematy te często utrudniają im życie. Schmidt skinął na towarzysza. Schmidt śmiał się serdecznie i głośno, może nawet zbyt głośno, a przez to nieco teatralnie. Schodzili. Schowaj. Schowałem je do kieszeni i ruszyłem na dół. Schudnę. Schyla się matka ciężko i podnosi. SDPL nie zamyka się. Sejm przyjął wczoraj nową ustawę lustracyjną. Sejm tworzy prawa, a prokuratura ma ich pilnować. Sekretarz generalny KPZR Leonid Breżniew odwiedził Bułgarię, Jugosławię i Węgry. Sekreterę zrobił jakiś prowincjonalny ebenista. Seks z tobą to piekło! Seksualne fantazje i reakcje towarzyszą nam do końca życia. Sektor dla publiczności może pomieścić 300 kibiców. Sen zniszczył. - Seneszal Guthlaf wypełni każde twoje odnośne polecenie. Seniorska reprezentacja Polski zbliża się do zgrupowania we Wronkach. Serca dzieci wyrastają nad rzekę. Serca nie masz! Serce, rozumiesz... Serdecznie dziękujemy. Serdecznie dziękuję za rozmowę. Serdecznie rekomenduję! Serena zamruczała coś przez sen i rozłożyła się na mojej połowie. Serio, taki gówniarz i prymityw przemówił wtedy we mnie. Serwal to rzadko spotykany w polskich ogrodach drapieżnik z rodziny kotów. Sesja była jawna. - Siadaj. Siadam w kącie i usypiam, budząc się na Gare du Nord. Siadam. Siadamy w sali telewizyjnej. Siadałem w kącie na kanapce obok Lili i słuchałem, jak Borys śpiewa. Siadłem przy niej. Siano chrzęści w zębach wołów, słychać tylko chrupot i głębokie oddechy zwierząt. Siedemdziesięciu chorych leżało na słomianych barłogach we własnym kale. Siedzi na schodach z czapką w ręku i robi z siebie widowisko. siedzi taka ważna przy nim.. Siedzi w nim dwóch ludzi. Siedział ponury na przedzie tramwaju, pod plastykowym dachem. Siedziała Lonia z twarzą w dłoniach. Siedziałam przy nim, dopóki nie zasnął na naszym tapczanie, a teraz podbiegł do mnie boso. Siedziałem w ciemnym barakowozie, wpatrując się w niewyraźny zarys półlitrówki. Siedziba gminy to Olecko. Siedzibą władz jest Zakopane. Siedzieli w zmroku. Siedzieliśmy w nowej, modnej knajpie. Siedzieliśmy w pokoju Maćka, oglądając jakiś film. Siedzieć tu i pisać raporty? Siedzimy naprzeciw siebie, pijemy herbatę, jemy piernik domowego wypieku. Siedzę dziś cały dzień w domu i obiad jemy w domu. Siedzę w archiwum i kartkuję dwie najbardziej zajmujące książki z jego biblioteki. – siedź. Sielawa i sieja składają ikrę w listopadzie i grudniu. Sieriogin przebywa do dziś w Warszawie. Sierpcem nie interesuje się zupełnie przemysł terenowy. Sierżant spojrzał niepewnie na reportera. - Sierżant stuknął służbiście obcasami i zasalutował. Sierżant zajrzał w papiery. – sika w Stanach ? sika w Stanach. Sikora nie włączył się w działalność struktur podziemnych. Silny Sojusz na pewno będzie skrupulatnie punktował potknięcia koalicjantów. Siostra szorowała i myła ręce. Siostrzyczki emanowały szlachetnością i pobożnością. Siusiam pod siebie... się nazywam. - Się nie martw. się nie mieści jedno i drugie.. – się uczy do specjalizacji. Sięgam do kieszeni. Sięgnął do biurka po podręcznik. Sięgnął do kontaktu. Sięgnął jeszcze raz do portfelu i wyjął stamtąd fotografię. Sięgnął po słuchawkę, wybrał numer wewnętrzny sekretariatu, ale odezwała się tylko sprzątaczka. Sięgnąłem dłonią do jej policzka. Sięgnęła do torebki. Siła oddziaływania na opinię publiczną nie zależy od liczebności. Siła uderzenia wbiła renaulta w innego tira. - Skaczesz, rozglądasz się i wracasz. Skandynawowie nie należą do wielomównych. Skarżyskie Muzeum Orła Białego to perełka na mapie województwa. Skazany przebywa na terytorium kraju swojego domicylu. Skazał go na wiele niepotrzebnych cierpień. Skinąłem głową. Skinęli porozumiewawczo głowami i usiedli. Skinęła głową. Sklepy były pozamykane. Skoczył. Skoczę i przyniosę. Skojarzenia nie biorą się z powietrza. Skomplikowany zabieg przeprowadzono w jednej z klinik w Szanghaju. Skoncentruj się na przestrzeni pomiędzy dwoma profilami. Skontaktuję się z mamą trojaczków w najbliższych dniach. Skoro Pani tak twierdzi. Skoro pogrąża się w rozpaczy i gniewie. - Skoro to tylko głowica... Skowron przytrzymał go za marynarkę. Skończ już z tymi wspomnieniami, Siostro! - Skończy Pan niebawem 25 lat. Skończył technikum budowlane, klasę konstrukcji stolarskich. Skończyła makijaż i zaczęła przeglądać ciuchy. Skończyło się. Skrzykują te, które wzbiły się za wysoko na wschodzący księżyc. Skrzypczak układał swoje poczynania. Skrzypnęły drzwi i Liść wszedł do środka. Skrzypnęły drzwi. Skulona, ze spuszczoną głową, zniknęła na schodach. Skupia na sobie uwagę ludzi. Skupieni operatorzy delikatnie manipulowali skomplikowanymi urządzeniami odbioru przekazywanej informacji. Skórkę zostawia się na talerzu. - Skąd do nas przyjechałeś? - Skąd go znasz?! - Skąd ja to znam? Skąd masz granaty? – Skąd masz kawę? - Skąd mogę mieć zaufanie? Skąd nadciągnęła konkurencja? Skąd się tu wziąłeś? Skąd się wzięło Halloween? Skąd to pani przyszło do głowy? Skąd to się wzięło? - Skąd ty bierzesz takie powiedzonka? - Skąd ty o tym wiesz, Józiu? Skąd wiedział, kiedy przyjedzie? Skąd wiemy, że ten cmentarz jest zamknięty? – Skąd wiesz? Skąd wiesz? Skąd wziąć 750 obrazów? Skąd wzięto tyle szmalu? Skądś zeskoczył. Składa się nań obecnie pięć pierwszych ksiąg Biblii. Składem do Kołobrzegu pojechało 150 dzieci. SLD-owcy odwzajemniają to uczucie. Slezinger korzysta w swej pracy z wielu formuł matematycznych i cybernetycznych. Smarkaci mężczyźni gonią tylko za ładną buzią i modną sukienką. Smażyli ryby złowione w strumieniu. Smoliarow był pod wrażeniem. Smutno będzie porzucić starą budę. Smętnie kapie deszcz i jest duszno. - Sobczak nie myśli. Sobota również nie przyniosła rozstrzygnięć. - Sojusz zapowiadał, że poprze reformę samorządową. Sophią Loren raczej nigdy nie będzie. Sornicy będą nosić tradycyjne kozackie mundury. Soso namyślał się. Soter pragnął zostać aktorem. Sowy się kłócą. - Spacerowałam, byłam nad rzeką. Spaceruję sobie wzrokiem po ścianach, suficie, meblach i przedmiotach. Spada koniunktura dla brunatnych koszul. Spadł deszcz wiosenny. Spaja załogę, potrafi krzykiem poderwać do walki. Spać mi się chciało cholernie. Spać? Spała niespokojnie, często rzucała się na łóżku, zdarzało jej się nawet krzyczeć. Spała, Wałcz czy Cetniewo są od dawna ośrodkami na najwyższym europejskim poziomie. - Spałaś? Specjaliści zapewniają, że lek na katar i przeziębienia pojawi się dopiero za kilka lat. Specjalne karty parkingowe obowiązuja od wczoraj niepełnosprawnych kierowców. Specjalnie podesłałeś mi Celińskiego. Spekulowano nawet, że odejdzie z partii wraz z Jurkiem. Spirytus jest rozlewany do kartoników litrowych, półlitrowych i ćwiartek. Spiskowano wokół Saddama w sposób nieprawdopodobnie aktywny. Splotła silne dłonie. Spluwę włożę do buzi, nacisnę spust. Splątała się jawa ze snem. Splątały się sznurki. Spod wody wyłaniały się nowe kontynenty. Spodobało się? Spodziewa się Pan, że wyższy wzrost gospodarczy przyniesie wyższe dochody z podatków? - Spodziewałem się, że tak odpowiesz, Sarai! Spoglądam na Ignaca. Spojrzał des Noyers na zegar gdański, stojący w rogu komnaty. Spojrzał na mnie zaskoczony. Spojrzał na Staśka. Spojrzał na zegarek. Spojrzał nawet porozumiewawczo na babuszkę. Spojrzał Pan na nagłówek? - Spojrzał triumfalnie po obecnych, jakby przypuszczał, że ktoś mógłby nie znać tego cytatu. Spojrzał znowu w lustrzaną taflę. Spojrzała na rysunek. Spojrzała nań ze zdumieniem. – Spojrzała pytająco na męża, ale zbył ją milczeniem. Spojrzała w niebo, oceniając, kiedy znów zacznie padać. Spojrzała, czarne oczka złośliwie mignęły, znikła. Spojrzałam jej w oczy. Spojrzałam na jej męża, ale oczy miał zasłonięte kapeluszem. Spojrzałem na kobietę i stwierdziłem, że po raz pierwszy jej twarz zasługiwała na uwagę. Spojrzeli nań z ciekawością. Spojrzeliśmy na siebie i przez moment wytrzymałem jej wzrok. – Spokojnie, mam też karty. Spokojnie, metodycznie parła na tłum. Spomiędzy palców wypada mi papieros. Sporadycznie tylko osiągają ceny powyżej 10000zł. Sporo osób po moim kierunku pracowało później w bankach, ministerstwach, również w sejmie. Sport nie zasługuje na to, żeby mówić o nim oddzielnie. Sporządzając mi drinka, Pućka kończy wcześniej rozpoczętą kwestię. Sporządzono także portrety pamięciowe napastników. Spostrzegł, że opuściła głowę i zaciskała poruszające się nerwowo usta. Spotkali się wzrokiem z Polkiem. Spotkali się, przypadli sobie do gustu. - Spotkaliśmy się, towarzyszu rektorze... Spotkanie poprowadził dyrektor TVB Kazimierz Puciłowski. Spotkanie w urzędzie wywarło na wszystkich jego uczestnikach niesamowite wrażenie. Spotkał Brońcię z białą kózką. Spotkał się ze stanowczą odmową. Spotykamy się od czasu do czasu. Spotykały się każde czołgi z każdymi. Społeczeństwo i państwo nie może dłużej tolerować swobody wywrotowców, wichrzycieli i awanturników. Społeczeństwo wychowywano w ślepym posłuszeństwie wobec Cesarstwa. Społeczeństwo wychowywano w ślepym posłuszeństwie wobec Cesarstwa. Społecznie pracuje u mnie. Społeczność ludzka funkcjonuje w strukturach zapewniających formę organizacyjną. Spośród nich wybierzemy trzy najlepsze. Spośród trzystu ochotników Polluks wybrał stu najlepiej znających się na morzu. - Sprawa jest już przesądzona. Sprawa jest już przesądzona. Sprawa jest poważna. Sprawa już trafiła do sądu. Sprawa nie była jeszcze rozpatrywana. Sprawa powoli zbliża się do końca. Sprawa trafiła do braniewskiej prokuratury. Sprawa trafiła do NSA. Sprawa wywołała wielkie emocje. Sprawa została pomyślnie rozstrzygnięta dopiero w ostatnim czasie. Sprawa została upubliczniona na ostatniej miejskiej sesji. Sprawca ten okazał się nie tylko złodziejem, ale i sadystą. Sprawdzamy wyrostki kolczyste i łuki kręgów. - Sprawdzać trzeba. Sprawdziliśmy u dealerów, jakie auta spełniają ZUS-owskie marzenia. Sprawdzimy? - Sprawdzić, czy nie zmieniłeś zdania. Sprawdziłam. Sprawdziłeś, o co cię prosiłem? Sprawdzę na naszej taśmie. sprawdzę pana. Sprawdź dokumenty osoby zbierającej datki. Sprawiedliwości nie ma!” Sprawić, że będą niepotrzebne. Sprawność podczas akcji i umiejętności ratowników oceniali sędziowie. Sprawy zasadnicze to niemiecka marka i Europa. Sprawą zainteresował się referat I-szy i przez kontrolę korespondencji może uzyskamy dalsze miejsca zachowanych rzeczy. Sprawą zajmują się policjanci z 6 komisariatu na Górnej. Sprawą zajęła się już prokuratura w Gryficach. Sprawą zajęła się policja, która sprawdza wszelkie okoliczności. Sprawę bada prokuratura. Sprawę wyjaśnimy. Sprawę znam z relacji mojej Irenki. – sprał się.. Sprowadzeni na miejsce strażacy i policjanci nie ukrywali zdziwienia. Sprowadzili sobie kogoś z innej wsi. Sprowadziła straż pożarną. Sprowadzono go depeszą. Sprowadzę cię po schodach. Sprytna Wenus oznacza romantyczne kolacje z nim na deser. Sprzedają swój towar poniżej naszych kosztów. Sprzedawał wapno, węgiel, cement. – Sprzedałby pan obcemu ziemię? Sprzęt należał do Stacji Doświadczalnej w Łopusznej. Sprzęt nie był ubezpieczony. Spróbował poruszyć głową. Spróbuję teraz uzasadnić swoje stanowisko. - Spróbuję załatwić lekarza. Spróbuję, ale nie będzie to łatwe. - Spróbuję. spytasz się Wojtka w piątek? Spytał tylko, czy nie mają czegoś do oclenia, kobiety zaprzeczyły. Spytałam o niego mężczyznę siedzącego obok. Spódnica może być za krótka albo za długa... Spójrzcie! - Spóźniliśmy się. Spóźniliśmy się... Spędź godzinę z piękną dziewczyną, a wyda ci się minutą. Spłonęły papiery, stare szmaty, niepotrzebne sprzęty. Spłoszyły się nasze oczy. Staads posłał mu urażone spojrzenie. Staads wstał i skierował się do wyjścia, za nim, gęsiego, podążyli jego współpracownicy. Stachurski i Janusz Olędzki zastąpili latem Janusza Lacha i Artura Mazurka. Stacja Nędza wielokrotnie zmieniała swoją nazwę. - Stadion opanowali Chińczycy. Staję koło stołu i czekam. Stale też wchodzą w modę nowe odmiany. Stali dłuższą chwilę niezdecydowani, nie ważąc się na ryzykowny krok. Stali i trzymali się w objęciach. Stali się dwujęzyczni. Stalin zaszedł, wzeszła Honda i British Airways. Stalowa linka była opuszczona, deskę umocowano do zaczepu i uniesiono do pionu. Stamtąd przywieziono do Poznania obie rogówki zmarłego. Stamtąd te dane przekazuje do wojewódzkich stacji epidemiologicznych. Stamtąd widać cały Sybir. Stan dziecka jest dobry. Stanisław Mróz prawie nigdy nie rozstawał się z dudami. Stanisława Mackiewicza, Cata, trudno scharakteryzować. Stanowczo mi nie szło. Stanowi klasę sam dla siebie. Stanowisko rolników w tej sprawie przekazał podczas sesji Zygmunt Kiersznicki. Stanowią one razem z rzodkiewką potrawę pełnowartościową, dając jednocześnie ciekawy efekt dekoracyjny. Stanął na górnej płycie. Stanąłem na przybitych deskach, a Judasz podszedł do mnie, chwiejąc się na stromiźnie. Stanęła w progu, ręce oparła na biodrach. Stanęły wreszcie przed jakimiś drzwiami. Star Trek jest serialem legendarnym, ale do Polski dotarł dopiero kilka lat temu. Stara jestem. - Stara ogrodnicza prawda mówi, że każdemu drzewu i krzewowi przycięcie zrobi dobrze. Stara to jest historia sprzed japońskiej wojny. Staram się być dobrym. Staram się strzec przed uogólnianiem. Starannie domykał drzwi za sobą. Starannie wymieszać. - Starałam się pełnić jak najlepiej swoją funkcję. Starałem się wejść w sytuację doktora Ciszewskiego. Starcia zaczęły się koło południa. Starcie między Generałem a MRP przybrało nawet formy drastyczne. Starczy mi sił. Starczy tego rzępolenia, łajzy! Stare by może uciekły, ale małe dorosły i zostały. – Stare wyrazy żyją? Starem z przyczepą załadowaną piaskiem kierował kursant. Starostwo katowickie zwraca się do Giesche SA, by bezdomnych pozostawić w spokoju. Starsza kobieta, niestety, uwierzyła w tę bajeczkę. Starsza pielęgniarka wyszła. Starszego aspiranta w prowincjonalnym ośrodku skierowano na badania psychiatryczne. Starszy kiwnął głową. Startować w nich mogą wszyscy chętni. – Startuję do Senatu. Staruszkowie skwapliwie wyściskali Pindla, a on stał oszołomiony. Staruszkę ze zmiażdżoną prawą stopą przewieziono do szpitala przy ulicy Cegłowskiej. Stary kładzie ręce w kieszenie i chodzi po pokoju. Stary Pancer, z rękami w kieszeniach spodni, stał oparty o biurko. Stary pierścionek z rautami zaświecił nikło. Stary PiS naciska? Stary wiadukt przy ulicy Oświęcimskiej stanowił ogromną uciążliwość dla kierowców. Stary zegar stojący na komodzie tyka natrętnie. Stary śpi w szkole. Starym kawalerem zostanie i następcy zabraknie, tradycja garncarska w rodzinie Kraszewskich zaginie... starzy mieli stara ? Starła tablicę? - Staszek był trudnym człowiekiem, bardzo rozdwojonym. Statek wszedł na mielizną około godz. 13. Statut może przewidywać, że członkowi przysługuje prawo do działki przyzagrodowej. Statut określa zasady wynagradzania za użytkowanie tych wkładów. Statystyki porażają. Stawiam przed nim Sikorskiego, mimo wszystko. Stawiasz to na gazie. Stał przed nim Gaarb. Stał zamyślony. Stała oparta o balustradę i patrzyła na wodę. Stała pusta, niszczała, groziła zawaleniem. Stała tak długą chwilę, silnik głośno pracował, jakby samochód już się bardzo zmęczył. Stało się coś? Stało się dokładnie tak, jak zaplanowały. Stało się oczywiste, że porozumienia są możliwe i owocne. Stało się! Stało się. - Stało za rogiem. Stały otworem przed jego oczyma otchłanie. Stań prosto, ze stopami rozstawionymi na szerokość ramion, wyprostuj plecy i wciągnij brzuch. - Stefan z uznaniem przygląda się jej nowemu mundurkowi. Steve zaklina się, że po każdym dyżurze szykuje ekstra posiłek czworonożnemu ratownikowi. Sto gazet ukazuje się obecnie w przedsiębiorstwach przemysłowych i usługowych. Sto godzin temu poszedłbym na taki układ. Sto lat temu w Tucholi na gaz zapalano latarnie. Stoi i patrzy. Stoi sobie tak na publicznej drodze i straszy. - Stoimy nad Odrą, na odwiecznie polskiej, piastowskiej ziemi. Stoją i z kimś rozmawiają. Stoją wszędzie na tarasie, w ogrodzie, przy oknach. Stoję przed obliczem celnika. Stolicę zamieszkuje dziś 1,115.000 ludzi. Stopniowo dół się sam zasypie śmieciami. - Storację zabiorę stąd. Stołki, zachęcająco odsunięte, czekały na biesiadników. - Strachy lubią głębokie wody. Straciwszy wreszcie cierpliwość, podniósł głowę i zagwizdał. Stracił 48 zł. Stracił cały swój początkowy tupet. Straciła w powstaniu dwóch synów i męża. Straciłem równowagę. Straciłeś pracę? - Strajk nie zostanie przerwany. Strajk ten objął całą Francję. Strajk zawieszono. Straszliwie mnie to swędzi. Straszny ziąb w nawie, nawet anioł ze środkowego pilastru wydaje się drżeć z chłodu. Straszyłem policją. Straty generalnej nikt nie podlicza. Straty wyniosły 600 zł. Straty wynoszą około trzysta złotych. Strawione jedzenie krąży po organizmie, odżywiając komórki. Straż Miejska już od soboty pilnuje, aby na plac targowy nie wchodzili klienci. Straż pożarna gasiła cztery pożary. Strażacy brnąc niemal po kolanach w wodzie wynoszą w drewnianych klatkach świnie. Strażacy oflagowali samochody i wywiesili transparenty. Strażacy wstępnie określili straty na 15.000 złotych. Strażnik oddalił się. Strefy za parę lat zdechną śmiercią naturalną. Streściłem jej dalszy ciąg i bardzo chichotała. Struktury partyjne utrzymują głównie posłowie. Struś nic nie szczerzy. Stryjna przyjechała i mieszkanie wypełniło się jej obecnością. Strzelił palcami i obok niego pojawiła się puchata chmura. - Strzepnął ręką Jakubiszyn. Strzeż się, Segubie! Stu trzydziestu jeden Wietnamczyków przybyło na studia do Polski. Studia już skończyłem. Studiował zaocznie prawo. Stwierdzam, że Sejm poprawkę odrzucił. - Stwierdzam, że Sejm wniosek przyjął. Stwierdzam, że Sejm wniosek przyjął. Stwierdził, że chciał w ten sposób skrócić jego cierpienia. Stwierdziła z zadowoleniem, że całość prezentuje się bardzo wiarygodnie, zwłaszcza w przyćmionym świetle. Stwierdziła, że wszystko jest niemodne. Stwierdzono, że stosunkowo wysokie zarobki mają pielęgniarki bloku operacyjnego. Stworzenie człowieka wcale nie wymaga miłości. Stój! stówę się dawało i był pełny zbiornik. Stąd też wziął się pomysł zorganizowania strzelnicy sportowej w Łukowie. Stąd zawróciła. Stęknęły sprężyny sąsiedniego łóżka i usłyszał zaspany głos Gerdy. Stłuces głobe! Suchy polder jest łatwiejszy i bezpieczniejszy w eksploatacji. Suger Land jest najdynamiczniej rozwijającym się teksańskim miastem. Sugerowała, że przed egzaminem można było kupić testy. – sukienkę też ma? - Sura, łyżkę wzięłaś? Surowo zwracam panu na to uwagę w tej chwili. - Suutari chwycił wojownika, wyrywając mu broń z ręki. Suzanne pokręciła przecząco głową. Swoje problemy ma też Hanna Gronkiewicz-Waltz. Swojego domku obitego papą Wanda Kędzierska trochę się wstydzi. Swojego dworca nie miał. - Swojego nie poznajecie. Swoją propozycję zgłosił też SLD. Swą ważność utraciły one w czerwcu. Sygnaturka znów się odezwała. Sygnał dźwięku wielokanałowego możemy wyprowadzić tylko przez cyfrowe złącze optyczne, ale kabla, niestety, nie znajdziemy w pudełku. Syk łosia umilkł. Sylwester pociągnął się za nos. Sylwetka loki chwiała się w oczach Awaru, głowa stawała się coraz cięższa. Sylwetki mechaników wchłonęło po chwili czarne wnętrze hangaru. Sylwia bez niczego dostała 3. Syn ma przyjechać z Białegostoku... Syn usiłował wejść na ołtarz. - Synek ma zespół Downa. Syrenka ma tyle spraw. System ten nie działa skutecznie. Systematycznie prowadzili kontrole, zmierzające do ujawnienia różnego rodzaju piractwa. Sytuacja była niejasna. Sytuacja jest bardzo kłopotliwa". Sytuacja jest nietypowa, nawet jak na warunki amerykańskie. Sytuacja jest podobna. Sytuacja może się zmienić. - Sytuacja staje się coraz trudniejsza. Sytuacja wyglądała bardzo groźnie. Szach musi odejść! Szacki wytarł usta serwetką. Szacki zaprzeczył. Szafir umilkł. Szafę widział wtedy. Szafę zamykamy na klucz i obiecujemy sobie otworzyć ją dopiero po egzaminach. Szamanowi zrobiło się niedobrze. - Szanowna księżniczka już dawno ze żłobka wyszła. Szanuję ale nie podzielam. Szanuję to. - Szaper nie żyje. Szarik wyszczerzył kły i warknął. Szczególnie serdecznie zapraszamy do współpracy nowo powstałe firmy. Szczekały przez długi czas wśród jasnej od księżyca nocy. Szczep nie zazieleni się więcej. Szczerość przyjaciela wywołała burzę. - Szczęka mi opada. Szczęsny nie wracał. Szczęście uciekinierów nie trwało jednak długo. Szedł sam. Szedł w pełnym słońcu, skronie przygniatał piekący ciężar. Szedł. Szedłem nań z zapałem. Szedłeś po powierzchni wody. Szef aż podskoczył! Szef czeczeńskiej delegacji Usman Imajew, zanim zachorował, powiedział dziennikarzom, że obie strony osiągnęły już porozumienie. - Szef prosił nas o pomoc. Szef rządu przedstawił w poniedziałek informację o majątku na swojej stronie internetowej. Szefowie 13 central związkowych nie wykluczają, że wcześniej może dojść do innych form protestów. Szeligowa jej nie znała i udało się ciotce wywieść ją w pole. Szeląg nie mógł się uspokoić. Szeląg odrzucił łom. Szeptano, że ma źle w głowie. Szeroka blizna na czole jest jeszcze bardzo świeża. Szeroko otwierał szkarłatne oczy, drgały mu wrażliwe nozdrza. Szerzyła się filozofia w najszerszym znaczeniu. Szewardnadze stwierdził w poniedziałek, że dogadał się z kaukaskimi przywódcami. Szewardnadze zgubił kraj. Sześciu osobom udało się wydostać o własnych siłach. Sześć cebul kupiła na kiermaszu zorganizowanym w pobliskiej szkole. Sześć skarg pacjentów bada prokuratura. Szklanki przechodziły z rąk do rąk. - Szkoda człowieka. - Szkoda! Szkoda, lubię mieć lustro pod ręką. - Szkoda, nie miałam czasu posłuchać. - Szkoda, szkoda. Szkoda, że nie można dysponować Heinzem Mirynkiem. - Szkoda, że nie wie pani, jakie to drzewa. Szkodliwie też działają tutaj obfite kolacyje". Szkody nie są wielkie. Szkoła ma dwie kondygnacje, 9 izb lekcyjnych, kuchnię i kotłownię. Szli szosą warszawską, skąpo oświetloną latarniami, wzdłuż nowego cmentarza. Szliśmy do Harstad. Szmid swe wyjaśnienia przekazał prezydentowi Markowi Koćmielowi. Szmigielski działa też w komisji ogródków działkowych, komisji mieszkaniowej i radzie osiedla; ma biuro w piwnicy. Szmul niechętnie zaczął schodzić z wozu. Szofer niecierpliwił się przy załadowanej ciężarówce. Szopka przeniosła się do sądu. - Szoruj, no! Szosa zwężała się i wydłużała, drzewa uciekały. Szpital w Ostródzie został sprywatyzowany 7 lat temu. „Sztafeta cztery razy po sto ostro ruszyła z miejsca”. Sztuka ta niewątpliwie stoi swą drastycznością. Sztuka wie wszystko o nas. Szukając zysku, musiały ryzykować. Szukali haków. Szukam zwykłej piłki. Szukamy środków na tę budowę. - Szukasz kobiety na tę noc? Szukałem na gwałt następcy. Szukałem raczej w komediach. Szumiał wiatr w gołych gałęziach drzew. Szumigaj wyjechał. Szumią przy tym troszkę. Szwagierka prowadzi z subiektem. Szwedzi, biedny naród, nie znają zapachu piekarni, świeżego, prawdziwego chlebka. Szybkie jedzenie szybko tuczy. - Szybko mijają te kraje. Szybko okazało się, że jest nieobliczalny. Szybko spodobali się sobie. Szybuje do ziemi. - Szymon stawał się coraz grzeczniejszy. "Szymonie, czy miłujesz Mnie?" Szympansy uprawiają politykę. Szynkarz kłaniał mu się nisko. – szósta będzie teraz. Szóstke miałam. - Szósty rok prowadzę kadrę. Sól, z jakiej była uczyniona, rozpuściła się całkowicie... Są chętne, jak Lilka. Są drzwi, które milczą. Są już pierwsze ofiary w ludziach. Są legalnie działające firmy zajmujące się przeróbkami. - Są lepsze pomysły? — Są ludzie, którzy starają się wprowadzać pewne udogodnienia. Są małżeństwem od trzech lat. Są nawet puderniczki z prasowanym pudrem i same wkłady. - Są nierozerwalni jak dwie półkule mózgowe, stanowią najdoskonalsze małżeństwo świata. Są oni gorąco pozdrawiani przez zgromadzone na trasie tłumy. Są razem osadzone w istnieniu. Są różne tytuły. Są stąd. są takie takie pinezki tylko nie nakłuje ściany. Są też osobne wejścia dla pieszych i zaplecze sanitarne. Są to bardzo spóźnione rewelacje. Są to krawężniki. Są to placówki przeważnie prowadzące działalność pensjonatowo-hotelową. Są to rurki szklane cylindryczne o zwężonym końcu. - Są to różne pojęcia i nie sądzę, aby można było je mieszać, jeśli chcemy uniknąć nieporozumień. Są to Singapur i Jordania. Są to sprawy oczywiste. Są twoje. Są ściany, podłogi i sufity. Są świetne. Sąd idzie! Sąd lub organ umorzy postępowanie. - Sąd obawiał się, że nie zdąży przesłuchać pana ministra. Sąd opiekuńczy powinien się temu przyjrzeć. Sąd potwierdził wszystkie priorytety, jakie przyjęliśmy. Sąd uniewinnił go od tego zarzutu. Sąd uwzględnił tę motywację i przychylił się do jego prośby. Sąd Wojewódzki dopatrzył się racji w stanowisku pozwanych. Sądej zdziwił się. - Sądy podchodzą do tajnych współpracowników bardzo liberalnie, nie eliminują z życia społecznego agentów. Sądziłem, że nadaje się na szmelc, ale mechanik dokonał cudu. Sądziłem, że szarość nie powinna być niema. - Sądząc po ilości, nie masz już czym. Sąsiadka opiekuje się mocno starszym panem. Sąsiadów nikt sobie nie wybiera. – Sąsiedzi opowiedzieli coś ciekawego? Sędzia Rymarz przyznał, że telewizja miała prawo zatrzymać kasety Bubla. Sędziował Paweł Ochab z Dębicy. Słabszym doradza się wczołgiwanie. Słaby jestem... - Sława, Maryna i Krzysztof podbiegają i odbierają od niej paczki. Sławny pianista utracił dłonie w wypadku, ale przeszczepiono mu ręce straconego mordercy. Sławomir często zastanawia się nad nazwiskami. Słone przekleństwa dolatywały aż do ostatniego wozu. Słowa nie są potrzebne. Słowem, byliśmy w dołku. Słowo asceza oznacza między innymi ograniczenie, wyrzeczenie. - Słowo daję, że się nie gniewam. Słońce Grecji zgasło i nad tragedią Sofoklesa zapadły egipskie ciemności. Słońce ożywiło ludzi nie ożywiając jeszcze natury. Słońce prażyło niemiłosiernie, a na domiar złego wykończyły się zapasy żywności i wody. Słońce świeci prosto we mnie. Słońce, rozgrzewające żołądek Gregora Smidda, rozgrzało i granat. Słuch po nim zaginął. słuchaj a masz tą książkę tu może? Słuchaj, co ci rzeknie herold! Słuchaj, czy mogłabyś mi pożyczyć sto złotych? – Słuchaj, do których drutów w telefonie podłączyłeś magnetofon? - Słuchaj, ty pewnie wyższą akademię talmudyczną w Mirze ukończyłeś? – słuchaj. słuchaj. Słuchaj? słuchajcie. Słuchali z zażenowaniem. Słuchaliśmy chciwie tej nocy otaczającej nas ciasno. – słucham ? Słucham i uszom nie dowierzam. Słucham pana. Słucham, usłyszałem raźny głos matki. słucham. – słucham? – „Słucham? – Słucham? Słuchawka leżała odłożona na stoliku obok czyjejś niedopitej herbaty. Służby ratownicze w Stalowej Woli toczyły dziś walkę z oleistą plamą na Sanie. Służyła pewnie do nadawania sygnałów. Słychać wyraźnie. Słyszalam za to, że nie powinno się ingerować bez potrzeby w odporność bardzo małych dzieci. Słyszała jakieś głosy, wokół niej zrobił się ruch, a potem nagle wszystko ucichło. - Słyszałam, że nie ma spraw bezkarnych. - Słyszałem kiedyś, Aniołek tu lubiał śpiewać, ale nie pamiętam detalicznie. – Słyszałem, że jeden z nich odprowadza cię do domu. - Słyszy pan te krzyki? - Słyszy pan? Słyszycie? Słyszymy dzwony z oddali, szczekanie psa, odgłosy zasypiającego Przymorza. Słyszysz mnie? Słyszysz żałosne skargi głodnych i złaknionych zwierząt? - Słyszysz? Słyszą na pewno. - Słyszę samochód. - Słyszę silny szum i tętnienie. Słyszę tylko, jak szepczą. - Słyszę, iż nie śpisz jeszcze. - Ta dyskoteka nie ma prawa działać. Ta dziewczyna ma pecha. Ta grupa w części pewnie będzie się składać z dawnego elektoratu SLD. Ta grupa została wymieniona na pierwszym miejscu. Ta jedna chwilka otwiera nieograniczone perspektywy! Ta kobieta udzieliła mi kilku ważnych lekcji. Ta książka odmieniła życie Johna Smitha i jego żony. Ta matka dba o nią, jak umie. Ta metoda pozwala ustalić z dokładnością niemal do roku wiek wykopaliska. Ta miałaby sie z czego tłumaczyć. Ta nie dopatrzyła się nieprawidłowości. Ta opinia jest utworzona z chorego uogólniania. Ta przekazała sprawę do PW w Lesznie. Ta rzuciła słuchawką. Ta sprawa wstrząsnęła całą Polską. ta ustawa miała szansę. Ta wiadomość była ciosem. Ta zbrodnia wstrząsnęła Polską. – tabletek nie wzięłam ze sobą. Tablica z nazwą ronda też przepadła. Taboret upadł z dramatycznym łoskotem, a on, wierzgając nogami, zawisł niczym gotowy do wypatroszenia wieprz. Tacy jak Aleksander nie żyją długo. Tadeuszowi wydało się, że w pewien sposób odgrodziła go także od Zanze. Tadzio patrzył na mnie i widziałem, że mu było żal. Tadzio śpi. Tajny dziw krył się w głębokości ostępów. Tak bardzo pragnął syna... Tak było również w tym roku. tak będzie lepiej? - Tak chciałam. - Tak ci się zdaje. Tak czas nam wtedy mijał. Tak dalej być nie może. Tak działa ich instynkt samozachowawczy. Tak jak prezydent Rybnika Adam Fudali, który tydzień temu gościł w tej rubryce. Tak jak upiekło im się po Zatoce i Afganistanie. Tak jak w ubiegłym roku może nie starczyć pieniędzy na grudniowe pensje dla nauczycieli. Tak jest dobrze. Tak jest w perfumerii na MDM. Tak jest! - Tak jest, to ja. - Tak jest. tak jest. – tak jest. – tak jest.. Tak już chyba na serio nie mówimy, a nasz cyniczny wiek jakąś aurę śmieszności wokół słowa zbudował. Tak ją tu wszyscy nazywamy. Tak mu się niby zawsze zdawało. - Tak myślisz? Tak myślisz? Tak myślę. Tak naprawdę mam się z kimś spotkać. Tak nie jest. Tak pesymistyczni Francuzi byli w kwietniu, a przedtem aż przed czterema laty. Tak podpisuje swoje felietony. - Tak pomyślała. tak pomyśleć.. Tak przynajmniej wynika z zachowanych dokumentów i relacji. Tak przynajmniej zapowiadają komunikaty PIHM-u. Tak robią wandale na wikipedii. Tak samo było i tym razem. Tak samo myślą mieszkańcy. Tak się czułam. Tak się gada. Tak się jakoś kończę. tak się kroi go i tak się macza w tym sosie. Tak się nie stało. Tak się nieraz zastanawiam. Tak się zaczęło. Tak się zdarzyło w Charkowie. Tak spotkaliśmy Jezusa. Tak też się stało. Tak też się stało. Tak też zrobiłem. – tak to się układa. Tak toczy się światek. Tak wielka ilość pokryje z nadwyżką chłonność rynku. Tak właśnie zrobiliśmy, a tych handlarzy, którzy pracowali półlegalnie, przegonili pogranicznicy. Tak zabawili się trzej tarnobrzescy gimnazjaliści. Tak zaczęła się ogromna kariera tej piosenki. - Tak zdecydowały komisje. Tak, jak mówiłem o tym w Sejmie, niewątpliwie respekt budzi jego odwaga. Taka była prawda. Taka jest czasem droga do poezji, do liryki, do wyrażania Niewyrażalnego. Taka już jestem. Taka kolejność jest chyba jak najbardziej prawidłowa. Taka oprawa mogłaby wzbudzić w nich podejrzenia. Taka osoba ułatwiłaby międzynarodowe kontakty. Taka pogoda najlepiej nadaje się do podchodzenia nieprzyjaciela. Taka sytuacja łatwo popycha do kroków desperackich. Taka ustawa obowiązuje już od ubiegłego roku, ale dopiero wczoraj szef MSW podpisał odpowiednie rozporządzenie. Taka wątpliwość się pojawiła w mojej głowie. Taki czek nie może być bezpośrednio zamieniony na gotówkę. Taki jest głos ludu. Taki jest zresztą jej sens i wartość adaptacyjna. taki jest. - Taki Kielik wygra. Taki nie jestem. Taki rachunek wystawił jej gdyński Szpital Miejski. Taki wniosek złożyła Komisja Rewizyjna. Takich opadów nie notowano tu od 6 lat. Takich samochodów nie udostępniają dziennikarzom. Takich zysków nie przyniosła żadna inna lokata giełdowa. – takie długie włosy ma.. - Takie imię wymyśliłem dla pani. Takie opinie są mocno nieaktualne. Takie parlamentarne metody nie odpowiadają mi, rozumiecie? Takie przygody nie będą przecież powodować bólu. Takie stanowisko, zdaniem wiceprezydenta, zostało przekazane zarządowi stoczni. Takie są skutki korzystania z prywatnej opieki zdrowotnej. Takie wyznanie należy wśród wspomnień hibakuszi do rzadkości. Takie zarzuty stawiają inni nauczyciele. Takiego dziwoląga świat jeszcze nie widział! Takiego go nigdy nie widziałem. Takiej jeszcze nie widział. Takiej powodzi nie było od 80 lat. Takiemu psiakowi nie umknie zapewne żaden zapach. Takoż mocno rozgrzewa. Taksówka czekała z zapalonym silnikiem, a ci od pomocy drogowej wkładali jeepa na podnośnik. Taksówkarz wezwał policję i pogotowie. taką karierę zrobił tu.. Także miasto Bielsko-Biała włączyło się w finansowanie dokumentacji. także no bardzo możliwe to jest.. Także on został uznany za winnego. Także usługi ogólnobudowlane prowadzi drugi z odznaczonych, pan Marek Nosal. Także w tym przypadku fototerapia może złagodzić lub znieść całkowicie niekorzystne objawy. Także w ubiegłym roku zniszczono nagrobki na cmentarzach w Gdyni i Kielcach. – Talar akurat skłócił tam tych ludzi. Talent dramatopisarski Kisielewskiego wypowiedział się w zasadzie w tych dwóch sztukach młodzieńczych. Tam były winnice i gąszcz, wszędzie się roiło od królików. Tam czekał już pluton egzekucyjny, dowodzony przez podoficera. Tam czekały już na nich armatki wodne, podstawione przez władze. Tam dokonał czynów lubieżnych na dziewczynce. Tam gdzie nie mogą dotrzeć karetki pogotowia, idą pielęgniarki i lekarze. – tam jest jakiś klasztor? Tam jest wszystko. tam jest łazienka.. Tam kierowca forda, wymijając volkswagena golfa, uderzył w niego. - Tam można przynajmniej zarobić. - Tam napijemy się kawy. Tam niecierpliwie otworzył kopertę. Tam odezwał się Michał Kalinowski. Tam przejął mnie wywiad angielsko-amerykański. Tam przygarnęła nas bardzo zacna rodzina. "Tam się bywa, tu się jest". Tam się tego nawet nie pierze. Tam skrzyżowanie przypominało wzburzone jezioro. Tam stawiamy nosze. Tam stoi! – tam są domki jednorodzinne. Tam są również magazyny spółdzielni. tam są różne różki. Tam w końcu jestem najlepszy. tam wysoko poleciało. Tam znajdują się dane o poszukiwanych przestępcach. tam zobaczy.. Tam, gdzie byli prześladowani przez muzułmanów, musiał wystarczyć chaczkar. Tamci odchodzą, pozostaje sam. – tamta babcia niech jej kupi.. Tamta patrzyła zaskoczona. Tamta urodziła dziecko z wielkim okiem pośrodku czoła. Tamtejsi przyrodnicy nie umieli jednak sklasyfikować olbrzyma. Tamten obruszył się. Tamten pokiwał głową. Tamtędy płynie Stobrawa. Taniec i słońce to były dwie rzeczy, które kochała. taniej mi wyjdzie.. Tanio wezmę... Taribal byłby oddał taniej. Tata musiał pojechać do domu. Tato, pozwól mi! Tatry są bezlitosne. Tatuś zostawił dużo trunków. Taty już nie ma. Tańczono zapamiętale, wykrzykując i piosenką dogryzając sobie wzajemnie. Tańczą na środku pokoju. Te ciężko pogryzły klienta. Te dwa epizody, oba w słońcu, były początkiem i końcem. Te grzechy spowiada tylko Chrystus. Te następne często bywały nieporadne. Te ostatnie dziewczyny zostawiły, ponieważ były za małe. Te propozycje zyskały akceptację cesarza. Te ręce zaczęły pisać. Te wszystkie rogi zostały zdemontowane i wywiezione do Szczecina. Te wątki pojawiają się też w poselskim projekcie. - Te zwłoki są w prosektorium. Teatr bardzo ją przyciąga, chciałaby jak najwięcej grać. Techniki układali w zamknięty występ. Tego dnia nie tylko Żanna miała swoje święto. Tego nie robi się kocicy. - Tego nie wiem. Tego nie zastąpi żaden artykuł w gazecie czy debata w telewizji. Tego sen nie pokazuje. Tego tolerować nie można! Tego wymagała grzeczność. Tej chwili przecież oczekiwał od samego rana. Tej czynności również towarzyszyły modlitwy i obrzędy. Tekst ten jest zniszczony i w wielu miejscach nieczytelny. Tekst wyszedł spod srebrzystych parkerów Colina Rowe'a i Roberta Slutzky'ego. Telefonował z jakiegoś sklepu do szpitala. Telewizja ma o północy pokazywać reportaż z wystawy. Telewizja publiczna przemilczała rocznicę wyzwolenia stolicy. Telewizor stoi na małym stoliczku. Tematy prac rodzą się nagle. Tempo zajęć programowych wzrasta. Ten bóg nazywa się Leszek Miller. Ten będzie pierwszy w powojennej Polsce. Ten błyskawicznie przeliczył. Ten człowiek miał na imię Franio. Ten dialog został odtworzony w śledztwie bez trudu. Ten facet naprawdę oszalał. Ten fakt nie podlega dyskusji. Ten film zmusza do myślenia. Ten fragment bardzo mnie zainteresował. Ten futszak wszedł do jej domu. ten jak zwykle miauczek był.. Ten kierownik to ma chyba fioła. – Ten komplet narzędzi służył do ćwiartowania korpusów. – ten krem jest taki margarynowy.. Ten list matki i fotografię wykradłam jej uciekając z tobą. Ten mnie po plecach kordialnie klepnął. Ten Murzyn to sekretarz generalny ONZ, Kofi Annan. Ten musiał zbiec ze schodów, gdzie też coś ciągnął. Ten młody człowiek zna miarę i obowiązek! Ten niekorzystny stan pogłębia się. Ten ogromny magazyn przez całe wieki pozostawał niewykorzystany. Ten okrzyk otrzeźwił go. Ten pocałunek parzy mi dłoń. Ten pośpiech będzie teraz kosztował. Ten pstrąg zajeżdżał mułem głębinowym, to wszystko. Ten rok pozostaję u Trzeciaka. - Ten rozciągnięty szyk drogo nas kosztował. Ten rysunek też jest dziwny. Ten stracił równowagę. Ten tylko wzruszył ramionami. Ten tytoń, augustowska wirdżinia, stoi sobie w paletach pod folią. Ten wiersz Dominika przykleiła sobie nad biurkiem, a Jadzia dziwiła się. Ten z pozoru kosmetyczny zabieg spowodował sporo zamieszania. Ten, porwawszy swój kord, pobiegł za nim. Tenis nadal sprawia mi przyjemność. Teodor nie pozwolił sobie ich odebrać. Teodor podniósł się z fotela. Teodor skinął głową i stał dalej. Teofil trzymał je w ręce, aby włożyć dopiero w ostatniej chwili. Teoretycznie mogłem to zrobić. tera będziesz pił? - Teraz była zgryźliwa. Teraz Bóg jeden raczy wiedzieć. Teraz będzie musiał zmienić miasto albo przyzwyczajenia. - Teraz będziecie mieli na czym gości przyjmować. Teraz będziesz miał spokój. Teraz będę musiała być brutalna. Teraz chodzi o to, by nie sprawiła zawodu. Teraz Chłopiec widzi tylko ciemność. – teraz co jest co. Teraz czuł się jakoś raźniej, przygnębienie trochę minęło. Teraz do kontrakcji przystąpili wszyscy ludzie przegranego Rybnika. Teraz ich los leży w rękach wojewody. Teraz idzie do łazienki. Teraz jest asfaltowa o każdej porze roku. Teraz jestem sama. Teraz już i mnie obserwuje uważnie. - Teraz już idź. Teraz już nie było wątpliwości i ręce zaczęły mi drżeć. Teraz już ręka nie szukała ręki. Teraz już wiem na pewno, że nas oszukałyście. Teraz kmieci zamieniono w niewolników. Teraz krótko zamachnął się Władek. Teraz ma roczek i czasem bawimy sie w cienie na ścianie. Teraz ma sztuczne. Teraz mam osiem hektarów. Teraz mogłem ją spotkać nawet przy samych drzwiach. Teraz można je pokazywać po godz. 23. Teraz myśli się już o rzeczach dużo bardziej zaawansowanych. Teraz mógł obejrzeć go sobie z bliska. - Teraz nadszedł czas, byśmy się moralnie zrewanżowali. Teraz nam pozostała kwestia... Teraz nie mam nikogo innego na jego miejsce. Teraz nie umiałem. Teraz niestety będzie musiał. Teraz noc jest inna. Teraz odejdę. Teraz ona pomilczała przez chwilę. Teraz opanowali Somalię. Teraz opowiem wam, jak zostałem królem. - Teraz pan poseł chciałby coś powiedzieć? – Teraz pan tu rozkazuje? Teraz podszedł do półek z książkami. Teraz podwyżce nic już nie stało na przeszkodzie. - Teraz pojedziemy na szóste. Teraz pola są już puste. Teraz robi się to samo. Teraz rząd stawia na bezpieczeństwo. Teraz siedziała wyprostowana na łóżku, z napięciem wpatrując się w twarze Blothów. Teraz się już uspokoili. Teraz składamy paskowy patchwork, ocieplenie i podszewkę, zszywamy wzdłuż prostego brzegu i obszywamy lamówką. Teraz straszą budynki ogołocone z szyb i armatury. Teraz trochę popuściłam. Teraz trwają intensywne przygotowania organizacyjne, sporządzane są ekspertyzy i bilanse. - Teraz ubieraj się już, Simonne. Teraz umocnią się na rynku. Teraz wiedziała, że takie maski mają egipskie mumie. Teraz wiedziałem, że fama mej powieści obiegnie całe wydawnictwo. teraz wiesz. Teraz wołają o kapitalizm, choć wcale go nie znają. Teraz wstała, podpierając się kulą. Teraz wszystko jest świetliste jak łabędź. Teraz wybiorą go spośród swego grona członkowie Rady. Teraz wylegitymowani na granicy, jeśli nie zapłacą, mogą nawet stracić samochód. Teraz wynajmuje mieszkanie w Rzeszowie. Teraz wystarczy na dwa razy więcej. Teraz włodarze klubu mają zamiar iść jeszcze dalej. Teraz z kolei proponuje się nam rechrystianizację. Teraz zaczynał się najbardziej pokreślony fragment. Teraz zawiązałem sobie sznurkiem... Teraz zwłoki Odiego leżą w chłodni. Teren puszczał z trudem. Tereska mrugnęła do mnie porozumiewawczo i opuściła głowę, jak każda strofowana uczennica. Termin ten nie może przekraczać dwóch tygodni. Terror niczego nie tworzy, jest jałowy. Tezy są skonfiskowane, ale to są rzeczy wiadome. Też były szorstkie. Też chciałem zadać Mirnalowi to pytanie! też chodziłaś na to? Też dotyczył duchownego, choć był dużo mocniejszy i tam ofiara była całkowicie niewinna. też dwanaście złotych ten mentowal kosztuje. - Też musiałem się uśmiechnąć. – też nie jesz mięsa ? Też nie wyglądał na wyspanego. Też pasuje, prawda? - Też się bał i też krzyczał. – też tak sobie tłumaczę.. Też tam rodziliśmy. Timoszenko goni Niemców za Rostowem. Tiry wyjechały z Warszawy tydzień temu. Tli się parkiet. To alibi, które wymyślili dla siebie kurwiarze! - To anteny Polcomtelu. To bagatela. To bardzo miłe hobby. - To bardzo pomogło. To Bronek, dwuletni gwarek. To by mu rozwaliło żołądek. To by się nie udało. To byli rodzice Bogumiła Niechcica. - To bywa męczące. To był cios między oczy. To był dla Orlenu za dobry interes. To był fatalny rok. To był naprawdę rockowy boom. To był pierwszy od dwóch tygodni gorący posiłek. To był uśmiech jej ojca... To był wielki dzień w życiu Genowefy Wiśniowskiej. To była dość banalna historia. To była elektryczna maszynka do golenia. – to była pani pierwsza praca ? To była stara tradycja. - To była szopka jak za dawnych lat. To było najpopularniejsze śniadanie. To było najstraszniejsze. To było prawdziwie bajkowe uczucie. To było silniejsze od ciebie? To było straszne. – to było takie niewinne zupełnie.. to było w okolicach Bursztynu. To było zabawne wrażenie. To byłoby niezłe. To były Alpy. To były fajne czasy. To były jakieś bardzo ożywione dni. To były też takie lata, że nie wypadało nie mieć pieniądza. To były z filcu utoczone dzwony. To były z pewnością Narodziny, mieliśmy na to dowód wykluczający zwątpienie. To będzie najpewniejszy dowód. To będzie skromna świątynia. To będzie wiedzieć tylko rodzina i ja. – to będzie śmierć i to nie zależy od demakracji w tym kraju. - To coś bardzo złego? To czuję do dziś. To deski. To dobry gość. To dobrze, że sprawa wraca do prokuratury. To dopiero będzie uczta. To dopiero coś. to dwa!! To dwie książki o terrorze. - To dziecko jest martwe! To fakt. To go zastanowiło. To gorąca woda!" - To huncwot! To hymn. To ich największy walor, umiejętność, to ich przeznaczenie. To idioci. – to inaczej się nazywa. To informacja poprzedzona chrząknięciem, ściszeniem głosu, podana jakby mimochodem. To inna sprawa. - To jakaś maskotka. To jakiś dziwak albo pomylony. To jeden z najdroższych sylwestrów na Mazowszu. To jeden z najlepszych klubów świata. To jeden z najważniejszych postulatów protestujących rolników. To jedyne logiczne wyjaśnienie, o ile tu można mówić tu o logice. To jego druga kadencja w Sejmie. to jest bardzo ciekawy składnik. To jest bardzo ważne! to jest borówka amerykańska tylko większa. To jest bój polityczny. to jest cała Halina. – to jest chyba.. To jest ciągły proces. To jest druga z niepodważalnych prawd węglowych. To jest drugie przykazanie i ono obowiązuje nas także społecznie. – to jest dżungla rzeczywiście.. to jest epoka. To jest fakt. To jest francowate. to jest jagoda. to jest jeden z mechanizmów. To jest jego gabinet. – to jest kartka z piceri.. To jest koszmar! to jest miks ? To jest najkompletniejszy zbiór. To jest niemożliwe". To jest pierwsze pytanie. to jest pryszcz.. To jest przykre stwierdzenie. To jest raczej cytat....... to jest robione dłuższym obiektywem.. To jest taka miłość na odległość? to jest ten powód ? - To jest ten temat, to jest ten temat. To jest to. To jest udostępnienie im informacji. To jest w programie PiS-u. To jest ważny moment. - To jest willa bliźniacza, prawda? To jest wspaniały sport, a w życiu warto spróbować wszystkiego. To jest zabawne? To jest zawsze trudna decyzja dla kobiety. – to jest zero. to jest. To jeszcze nie koniec. To już ich zmartwienie. "To już koniec. – to już koniec.. - To już moja sprawa. To już nie były nasze lasy. - To już powiedziałaś. - To już ustaliliśmy. To kolejny skandal. To koniec. "To koniec. To konkurencja, w której warto sprawdzić swoje umiejętności. To kwestia istnienia całej wielkiej organizacji. To leży w naszej naturze. To loteria. To Marty miłość. – to mało. – To miało swój klimat... - To mieszkanie jest chyba jakieś pechowe. To międzynarodowa impreza z dobrą obsadą. – to mnie się skojarzyło z kumplem.. To mnie ucieszyło. To moja wina... - To mu się ode mnie należy. To mój samochód jeszcze sprzed wojny. To mówiąc Ferdynand nacisnął guzik pierwszego piętra. To najgorszy wstrząs sejsmiczny zarejestrowany w Kolumbii. To największe inwestycje budżetowe. to nam nic nie daje. - To nam pozwoliło przetrwać ostatnią epokę lodową. To naprawdę ty? To naprawdę zdarza się bardzo rzadko. To nas zdziwiło. To nasza ostatnia polemika z radnymi PO. - To nasza wina. To naturalna rzecz a nie promocja osobista. To naturalna, zdrowa żywność w pełnym tego słowa znaczeniu. To nauczyciele muszą się do nich dostosować. To nawet nie powinno nazywać się muzyką. To niczemu nie służy. To nie był rozsądny pomysł. To nie było to. To nie byłoby takie najgorsze... To nie jest coś, co było moim celem. To nie jest jeszcze dno! to nie jest na jedną osobę. - To nie jest odpowiedź, Michał. - To nie jest program drugorzędny. To nie jest rozmowa na telefon. - To nie jest tylko pani sprawa. To nie jest typ przestępcy. - To nie jest żadna odpowiedź! To nie mogło być naprawdę. - To nie może wpływać na osoby zainteresowane. To nie pierwszy taki sygnał. To nie przedszkole, nie mazgaj się. To nie są ludzie. To nie są normalne dzieci. To nie znaczy, że mężczyźni kobiety wypychają. To nie żarty. To niemal już standardowe zajęcie policji latem. To niemało. To obiecujące spotkanie. To on... To ostatecznie przesądziło o południowym kierunku japońskiej ekspansji. To pan postawił tę tezę. – To pani dziecko. - To panu nie przeszkadza? To pewnie porwana Angielka, cieszyły się polskie media. To pierwsze pytanie. To pierwszy sezon 11-letniego Jurka w amatorskiej lidze małopolskiej, a już wywalczył trzecie miejsce. - To pięć baniek! To pleban kawęczyński jechał dwukonnym wózkiem do miasta. To pochlebia facetom. To poemat dla romantycznych głów. To poskutkowało. To potrzeba i wielka radość. To prawda. To prawdziwy cud! To prezent od mojego dyrektora teatru. To przecież przyjaciele. - To raczej domatorzy. to raz!! To raz. To sam Wei nie chciał wyjechać. To samo dotyczy leczenia, służba zdrowia praktycznie przestała istnieć. To się jakoś splata w jedno. To się nazywa wolność i demokracja. To się nazywało teatr, ale to było mieszkanie cioci Lecha Emfazego. To się okaże niebawem. To się w głowie nie mieści! – to się w niej rozwinie.. - To się wam tylko tak zdaje. To się znów bardzo Janikowi podobało. To się zresztą potem zmieniło. To skandal! - To sprawiłoby waszemu nauczycielowi dużą przyjemność. To stara piosenka miłosna. - To stary, rozpadający się budynek. To szpital, a to łóżko i ona w nim leży. – To są bzdury! To są kłamstwa! To są poważne pytania. - To są wąsy Stalina na wyższym szczeblu. - To słońce! - To ta? To taki amerykański bimber. – To taki, co nie może? - To te sosny za torami? - To te, po które pojechałeś? - To ten krasnolud? to też są dosyć bolesne rzeczy. To to było z życia wzięte? – To tylko jedna noc. To tylko jedno zdanie. To tylko kilka godzin. To utrudnia zakładanie rodziny. To utwór, od którego wszystko się zaczęło. To w Czesławie nadal Róży się podoba. – To wariatka. To ważna funkcja. to ważna ważna ważna sprawa.. To wcale nie znaczy, że nietypowa towarzyszka przestała sprawiać kłopoty. To wpływa demoralizująco na szkołę. To wszyscy wiedzą! To wszystko jest w nas. To wszystko wcale dużo nie kosztuje, jeśli nie będziesz przeliczać na złotówki. to wszystkozależy od księdza. To wyjątkowe koty. - To wypracowuje się na codziennych, mozolnych próbach. - To wyszło spontanicznie. To zabrzmiało ostro. To zaczyna być okrutne. - To zależy... – to zero. – to znaczy ? To znaczy, że konsjerżki miały rację. - To znaczy, że mamy szczęście. - To znaczy, że mnie też okłamujesz? To znaczy... - To znaczy? – To znaczy? To znowu ta dziewczyna. to zostało ludziom. - To zwykła ludzka zazdrość. To śmierć polityczna czołówki AWS i zwolenników Unii Wolności w Akcji. To śpiewaliśmy już trzy razy. To, niestety, będzie kosztowało. - Tobie nic takiego nie grozi. Tobie się wydaje, że praca polega tylko na kopaniu rowów? Toboła odprowadził Dębskiego na łodziowy. Tom nie odezwał się już więcej do babiny. Tom odwrócił głowę i ujrzał obok siebie dwóch mężczyzn. Tom Spencer posiadał przy sobie pisma pornograficzne i kasety video dla homoseksualistów oraz marihuanę. Tomala patrzył na niego nie rozumiejąc. Tomasz Gudzowaty poluje kamerą na lwy, gepardy, lamparty. Tomasz nastawił radio. Tomczyk trochę śpiewał. - Tomek był pogodnym, uśmiechniętym dzieckiem. Tomek kopie w stół. Tomek nie zareagował. Tomek prosił, żeby zjadła. Tomkowi roziskrzyły się oczy. Toni był już trochę wstawiony. - Tonący i brzytwy się chwyta. Topielec zobaczył jakiś ruch w tej martwocie. TOPR-owcy ostrzegają przed bardzo trudnymi warunkami panującymi na szlakach. Tor tymczasem pochylił się nad ekranem. Tort złożyć. – towarzyskie dziecko mamy? - Towarzyszył temu jakiś program ideowy? Towarzyszyło im oko obiektywu. Towarzyszyły mu również podczas pracy w polu. Tośka zdała arytmetykę. toż do roku żadnej nocy nie przespałam.. Toż ja pisałem o monitorze komputera. TP SA chce złagodzić planowane redukcje. Tracić cenne godziny? Tracę wolny czas. Tradycyjna inteligencja tak rozumiała swą rolę służebną. Tradycyjnie też wszystkie kościoły zapełniły się podczas pasterki. Trafi do szpitala psychiatrycznego. Trafia na oddział intensywnej terapii. Trafia się taksówka. Trafił do Tary, ale zgodnie z umową nadal miano przyjeżdżać po jego krew. Trafiła do więzienia. Trafiła na obserwację do szpitala. Tragiczny wypadek zdarzył się na trasie kolejowej z Piły do Chojnic. Traktuje Beatę jak córkę, służy radą i wsparciem psychicznym. Transportowany do szpitala zakopiańskiego zmarł w drodze. - Trawianka azjatycka w Wiśle miała nie wytrzymać sezonu. Trawnikiem, od ulicy zbliżają się ludzie. - Trochę boimy się pojawić tam na naszych tandemach. Trochę mu się skrzydełka pomięły, ale właził już prawie cały do środka. Trochę nie rozumiem. Trochę pomogło. Trochę potrwało, nim zrozumiała. Trochę się odzwyczaiłem, a tu ktoś mnie rozumie. Truchtali spokojnie, bez pośpiechu, z przodu dostrzegli sylwetkę w zielonym mundurze, zbliżyli się powoli. Trudne warunki pozwolą co najwyżej wymyśleć cieplejszy korzuch. Trudniej było się zdecydować, na co pójdę. Trudniej będzie się od niej wymigać. Trudno by było zliczyć. Trudno było otworzyć drzwi. - Trudno będzie, ale spróbujemy. Trudno mu nawet wytłumaczyć, skąd się biorą. Trudno też spotkać krajalnice do serów twardych. Trudno to jednak zmienić, bo większość wypadków wynika z winy kierowców. - Trudno to nazwać deszczami. Trudno w to uwierzyć. - Trudno wytrzymać. Trudno zachować olimpijski spokój. Trumna tonie w kwiatach. Trupy wrzucono do Gopła. Trwa akcja poszukiwawcza. Trwa akcja protestacyjna. Trwa dobra passa piłkarzy mieszkowickiego Mieszka. Trwa dochodzenie w tej sprawie. Trwa izraelska akcja zbrojna w Strefie Gazy. Trwa zimna wojna na rynku lodów. Trwała dalej w bezruchu. Trwała jeszcze powódź. Tryb przedstawiłem. Trza mu spokoju. Trzeba było cię porządnie ugościć. Trzeba było lżej się ubrać. Trzeba było przekonać prokuratora, aby wniósł sprawę z urzędu. Trzeba było się zdemaskować. Trzeba było wielokrotnie zatrzymywać się i je oczyszczać. Trzeba było wracać na obiad. Trzeba będzie poczekać, bo licho nie śpi. Trzeba będzie sprawiedliwie podzielić maszyny, rzeczy, meble. Trzeba działać, niedługo zacznie świtać. Trzeba go lepiej poznać. Trzeba mocy Bożej, żeby został wyrzucony. Trzeba ocenić system i ukarać konkretnych winnych. Trzeba poczekać. Trzeba pousuwać z działek stojącą wodę i uporządkować strychy oraz piwnice. Trzeba ratować dobytek! Trzeba ratować. Trzeba rozstawić gmachy ministerstw w różnych punktach miasta, również na Pradze. Trzeba się dostać na posiedzenie Komitetu i po prostu głośno to wszystko powiedzieć. Trzeba się jak najszybciej dostosować. Trzeba się jednak zatrzymać. – trzeba się najeść cebuli.. Trzeba się spieszyć, bo lada moment pojawią się posłowie IV kadencji. Trzeba także prowadzić lekcje. Trzeba też dodać, że wkraczaliśmy do Francji w czasie dość trudnym dla wzajemnych stosunków. Trzeba to sobie wyraźnie powiedzieć. trzeba uważać.. Trzeba wiedzieć? Trzeba wracać. Trzeba wyciągnąć z gardła rurkę tracheotomijną do przemycia. Trzeba wykorzystać szansę. Trzeba z tą polityką zerwać. Trzeba znaleźć dla nich pomieszczenia socjalne. Trzeba znaleźć metodę zdalną. Trzeba zwolnić!" Trzeba żyć. Trzech innych wytoczyło księdzu oddzielny proces. Trzech jest nieprzytomnych. Trzech mężczyzn postanowiło wczoraj wzbogacić się tanim kosztem. Trzech sprytnych chłopców szukało nawet syrenki w przedszkolnym akwarium. Trzech wystarczy. Trzeci zapatrzy się gdzieś w przestrzeń. – trzecia musi być już na czas stały.. Trzecie miejsce przypadło Zakładowi Poprawczemu z Kcyni. Trzecioligowcy strzelili kontaktowego gola, ale w ostatnim kwadransie dwie bramki dla Lecha wypracował Remień. Trzej pasażerowie byli pijani... Trzemeśnianka zaczyna swą drogę u podnóża Kamiennika. Trzeszczą cekaemy i tną powietrze. Trzy lata temu rozstał się z górniczą spółką mieszkaniową w Nikiszowcu. Trzy maszyny zostały zestrzelone. Trzy strzały trafiły przebywających w wartowni żołnierzy. Trzydniową konferencję zorganizował Interpol. Trzydzieste piąte Targi zostały rozpoczęte. Trzymaj, włóż to do tego swojego plecaczka. Trzymajcie się! Trzymając się framugi nacisnął klamkę. Trzymający ją mężczyzna roześmiał się. - Trzymali nas w chlewiku... - Trzymam cię za słowo. - Trzymać osiemdziesiąt. Trzymał ciągle bardzo mocno. Trzymała mnie kurczowo. Trzęsą mi się nogi. Trąb, pan dyrektor prosi. Tu biło serce Orkiestry. Tu będzie raj. Tu impet Luftwaffe się załamał. Tu jest drugi. - Tu jest pewien problem. Tu jest strefa przygraniczna, sami rozumiecie. Tu latają cyklony, podejdą wyżej, będzie wiało od wyżu. Tu można by przedstawić nielichą litanię. Tu potrafią dobrze oskubać marynarzy. Tu przydzielono legię włoską. Tu Roman Rudziński przechowywał truciznę i szafka była zwykle zamknięta na klucz. Tu się podkradli. Tu się, oczywiście, zgadzam. Tu spędzał wolne chwilę. tu są talerzyki.. Tu są zasady, których trzeba przestrzegać. Tu też gram. Tu też przyrządzał wspaniałe słodkości. Tu ujawniała się jego sumienność, skrupulatność i krytycyzm. Tu wszystko wyglądało strasznie. Turkowska mleczarnia od dłuższego czasu ma problemy finansowe. Turyści z NRD odwiedzać będą Szczecin i powiat szczeciński. Tusk też tak początkowo myślał lokalizując Muzeum Wojny na Westerplatte. Tutaj jedynie pokrótce opiszemy ten standard i nieco uzupełnimy zaprezentowane w wymienionych artykułach informacje. – tutaj jest taka chatka.. Tutaj lekarze nie potrafią jej pomóc. Tutaj mamy jakąś pomieszaną wersję. Tutaj mieszkała siostra jednego z kierowców. tutaj mówimy o Sekule ale też są problemy no. Tutaj nie musiała się bać. Tutaj nie odnajdą go ani Doppler, ani Georg. tutaj obcięłam Ewelinę. Tutaj odpoczywam. tutaj pani mówi o patriotyźmie. Tutaj przecież ich rodzina mieszkała i tu mama się urodziła. Tutaj również może dojść do tragedii. Tutaj udało nam się wyciąć sporo tej tkanki. Tutaj wyraźnie widać wrażliwe, skłonne do ufności i entuzjazmu oblicze eseisty. Tutaj zamieszkał Józio. Tuż po publikacji rozdzwoniły się telefony z zamówieniami. Twardowski usnął twarzą ku niebu. Twardzi są ci starzy. TWARDZIEL 1 pokazuje legitymację służb specjalnych. Twarz ojca wydawała się dziwnie zasępiona. Twarzy nie widać. Twierdzi, że po operacjach jej pęcherz przypomina piłkę futbolową. Twierdzili, że nie oddali córki do szpitala, bo nie mogliby jej odwiedzać. Twierdził, że jest nieśmiertelny i że zamierza zbawić świat. Twierdzą, że gazeta naruszyła ich dobre imię. Twierdzą, że jest za bardzo chropowaty. Twoi pasterze błogosławią ciągnące na wojnę armaty. Twoja dusza ufa mu teraz bezgranicznie. Twoja maska spadła. – Twoja twarz z profilu jest półksiężycem. Twoje miejsce pracy czeka na Ciebie. Twoje słowa trafiły na podatny grunt. Tworzy się mały konwój. Tworzymy silny zespół i to jest nasz największy atut. Tworzyły się tajne wspólnoty religijne, klasztory, seminaria duchowne. – Twój czas minął. - Twój nosorożec jest teraz nagi i bezbronny. – twój tata pali ? Ty coś ćwiczysz? – ty czytasz Jackowi bajki do snu tak na fotelu? - Ty jesteś łobuz! Ty jutro wyjeżdżasz, ja tu zostaję. – Ty masz katar? ty miałaś stara. - Ty mnie wcale nie słuchasz! - Ty nie wiesz? - Ty nie śpisz, Arielu. Ty nigdy więcej takiego czegoś nie zrobisz. Ty patrz, co ty widzisz. Ty podobno studiujesz prawo. Ty przecież też zasnąłeś, oglądając w telewizji mecze polskich orłów. Ty przejrzyj na oczy. ty próbowałaś to mleko dla dzieci? Ty sama jesteś światowa i towarzyska. Ty się wstydzisz?! - Ty spróbowałeś. – ty też masz tak.. Ty też wiesz coś o tym. — Ty tylko byś bił! - Ty tylko udasz, że nic nie widziałeś. Tyburcjusz skłonił się nisko. - Tydzień temu koń go stratował i też tak mówił. Tydzień temu na zebraniu mieszkańcy Jarosławska postanowili pozbyć się księdza. Tydzień upłynął w całkowitym milczeniu. Tygellin poczuł, że gra się rozszerza. – Tyle głów rozłupaliśmy przed twoją... Tyle lat minęło, a pamiętam słowa starego Żyda z getta. - Tyle nie wytrzymam. Tyle spisali, ale na pewno jest więcej, bo ludzie nie zawsze chcą o tym mówić. Tylko częściowo można to wytłumaczyć względami historycznymi. Tylko dziadek i żebraczka nie odzywali się. Tylko dzięki niej Ania wróci do normalności. Tylko dzięki temu Kamila się nie wykrwawiła. - Tylko ja o tym wiem, a ty jeszcze nie wiesz. - Tylko mi nie wyjeżdżaj z animą! Tylko mięczak sobie nie poradzi. - Tylko mu lodów nie daję. - Tylko my zdołaliśmy ujść. Tylko nie skacz. - Tylko nie strzelajcie, swoi idą. Tylko nie strzelać bez rozkazu. Tylko niektórzy użalają się na forach internetowych nad swoim losem. Tylko pani Ludwika Trol chodziła podenerwowana i trochę zła. Tylko pociesza. Tylko się cieszyć! Tylko spróbuj! Tylko sygnalizacja naprawdę mnie niepokoi. Tylko to ma znaczenie i sens. Tylko ulewa huczała nieprzerwanym, mokrym hukiem. Tylko w czterech państwach w Europie pojawiły się sieci DCS. Tylko w minioną sobotę w atakach terrorystycznych w Bagdadzie zginęło ponad 40 osób. Tylko w przysłowiu kot zawsze spada na cztery łapy. Tylko w tym celu został w kosmos zaproszony. Tylko woda bluznęła. Tylko współlokatorka nie rokowała przyjemnego pobytu... Tylko wyszła z koła dwa razy. - Tym bardziej nie zechcą wypuścić. Tym bardziej wściekałem się na Piotra za jego szaleństwo. Tym częściej zadają pytania. Tym kobylim synom chodzi o to, by Francja dostała guzik. Tym razem był to Haugsdorf. Tym razem były to tylko manewry. Tym razem chodzi o Straż Miejską z Obornik. Tym razem głód został pokonany. Tym razem milicjanci interweniowali natychmiast. - Tym razem może być gorzej. Tym razem postawiono na casting także w mniejszych miastach. Tym razem rzucił granat zaczepny, walcowaty. Tym razem się udało. Tym razem straciła życie moja starsza siostra. Tym razem zapowiada się liczniejsze grono. Tym razem zażył środki nasenne. Tym samym rząd Indiry Gandhi utrzymał się przy władzy. Tym zwrócił na siebie uwagę policjantów. Tymczasem byk już był przy nim. Tymczasem kolegium odroczyło swoją decyzję. Tymczasem komandor zatrzaśnięty w samochodzie wydzwaniał z telefonu komórkowego do znajomych. Tymczasem mamusia zaczęła czegoś gwałtownie szukać w torebce. Tymczasem miednice wypełnione podrobami przenoszono do kuchni. Tymczasem moi wspólnicy mieli zgarniać forsę. Tymczasem na parking pod pizzerią wjeżdża auto. Tymczasem smutny urzędnik konsulatu zajął się moim bagażem. Tymczasem słońce podniosło się wyżej. Tymczasem ten istniejący był gruntownie remontowany kilka lat temu. Tymczasem w bufecie panna Tola czyściła koszyki do chleba. Tysiące zwiedzających oblegało stoiska. Tytus czuł się samotny i opuszczony. - Tyś widział w kinie? Tę dwuletnią szkołę pomaturalną ukończyło 15 absolwentów. Tępe łby zamieszczają zdjęcia. Tęsknota była silniejsza niż głód. Tęsknota ogarniała chłopców. Tłoku nie było. Tłum domaga się wydania zbiega. Tłumaczenia pozostawiają wiele do życzenia. - Tłumaczą to nam grzechem prarodziców. Tłumaczę mu to, ale nie może pojąć, o co chodzi. U Bosmana rosły srebrzyste świerki, ale ktoś wykopał. U każdego z nas wyraźnie dominuje jedna lub druga półkula. U ludów słowiańskich rodzina miała charakter patriarchalny, a przewodził jej ojciec. U małych pacjentów lekarze stwierdzali najczęściej anginę i nieżyt górnych dróg oddechowych. – u mnie był. U mnie miałabyś więcej. U młodej dziewczyny psychiatra z Modusa rozpoznał początki choroby psychicznej, dziewczyna myśli o samobójstwie. U nas takie imprezy są zupełną nowością, ale na Zachodzie to bardzo popularna dyscyplina. U nas wyraźnie brakuje podobnego określenia. U siebie w pokoju mam menorę, izraelskie plakaty. U sześciu pozostałych kandydatów dopatrzyła się nieprawidłowości. - U was nie był? Ubezpieczyłeś auto? Ubierał się z wyszukaną, nieco staromodną elegancją. – Ubierz się jakoś, do ludzi idziesz. Ubrani w białe koszule uczniowie ustawiają się na zbiórce w parku naprzeciwko gimnazjum. Ubrałam się i zeszłam na dół. ubrudziłeś sobie rączki? Ucałuj jeszcze mamusię! Ucałuj jeszcze mamusię! Uchylił drzwi kantoru. Ucichli wszyscy, czekając na znak. - Uciekaj. Uciekajmy! Uciekali szukając bezpieczeństwa. "Uciekać, uciekać!" Uciekli z polany i skryli się między drzewami. - Uciekli? - Uciekła spojrzeniem z mojej twarzy. Uciekłem. Ucierpi niezawisłość sędziowska? Ucieszy się, że ktoś kradnie jej książki. - Ucieszył się celowniczy. Uciszała nas kelnerka. Uciszcie się! Uczciwie mówiąc, miał nieco stracha. Uczciwie zarabiaj na chleb. Uczestniczyliśmy z Jewhenem w tych seansach. Uczniowie od dawna wiedzą o agencji. Uczniowie są tym przedsięwzięciem bardzo zainteresowani. Uczniów to nie przekonało. Uczula i sprzyja miażdżycy, a nawet nowotworom. Uczy się wykorzystania odpowiednich narzędzi. Uczymy ich na kursach ogólnych i specjalistycznych. Uczyniło się raptem cicho. - Uczyłam się. Uczyłem się. Uczyłem. Uczą się i pomagają innym. - Ucząc języka, jednocześnie budzimy w dzieciach intelekt, ciekawość świata. Uczę się hebrajskiego. Udaliśmy się do Kroczewa. Udawał wesołość, aby dodać odwagi zatrwożonemu mizeractwu. Udawał, że nie może znaleźć listu. Udawałem, że drzemię. Udało mi się przemycić tę książkę do kraju. Udało mu się mnie zaskoczyć. Udało mu się oszukać już kilka osób. Udało się niestety uratować tylko Marię Fryc, zaś dwudziestotrzyletni jej mąż utonął. Udało się zbudować nowy naród, społeczeństwo o własnej tożsamości. Udało się! Udało się. Uderzał rękami w głowę, drapał twarz. – Uderzyli cię w głowę? Uderzył kastetem w samochodzie, potem udusił. Uderzył w biurokratyzm partyjny. Uderzył w ścianę. Udział zgłosiło ponad 200 osób z Polski i zagranicy. Udzielając poparcia świętej wojnie, mogli poprawić swoją nadszarpniętą reputację. Udzielam głosu pierwszemu mówcy, senatorowi Czai. Udzieliłam mu wyczerpujących informacji. – Ufasz miejscowym? Ugryzienia osy, pszczoły, trzmiela i szerszenia mogą być niebezpieczne. Uhonorowani zostali także inni muzycy. Ujawnił się jej pragmatyzm kobiecy? Ujął z tkliwością obie figurki i przycisnął je do piersi. Ująłem jego olbrzymią, szorstką dłoń i usiłowałem ją mocno ścisnąć. Ujęła mnie pod rękę. Ukląkłem przy Mateuszu i szybko wcisnąłem mu woreczek do ręki. Uklęknijcie... - Uklęknijcie... Ukończyła tylko drugą klasę podstawówki. - Ukradłeś? Ukryty za maćkowymi plecami Łagiewka przytaknął. Ukrywać. Układaliśmy stóg. Układałem paczki na wózki. Ula czuła radość. Ula zaczerwieniła się gwałtownie. - Ulegam przemocy. Uległ wzruszeniu stary pedagog i zajął się wdowim synem z całą życzliwością. Ulewne deszcze nawiedziły także Słupsk. Ulice były jeszcze zapełnione ludźmi i pojazdami. Ulice pokryły się także gałęziami połamanymi przez wiatr. Ulice zajmą pojazdy napędzane siłą ludzkich mięśni. Ulice zamieniły się w nieprzejezdne rozlewiska. Ultimatum postawione przez Izrael minęło wczoraj. Ulubieniec publiczności doskonale wywiązał się z tego zadania. Umarli o tym wiedzą i może dlatego sami przychodzą do nas. Umiera w swoim ogrodzie. - Umiesz markować na kasie? Umieć wytrwać. – umoczyć.. – umowę już masz stałą? Umożliwiają one niestosowanie się do niektórych znaków drogowych. Umożliwiał on odbiór słuchowy. Umrą ulgi... Umyte brokuły dzielimy na cząstki i układamy w naczyniu. Umyślił teraz opowiedzieć to zdarzenie choremu wnuczkowi. Umyślnie i złośliwie nas oszukałyście! Uniemożliwiła mu to bardzo ofensywna postawa Raftera. Uniewinnienie przełożonych ich synów wstrząsnęło zbolałymi kobietami. Unijna forsa gryzie tylko rolników. Unikaj słów o podwójnym znaczeniu. Unosiła się wokół nich anielska aura. Uparci i bezkompromisowi, jednych przerażali, innych zachwycali. - Upierał się któryś. Upiła łyk i sięgnęła po torebkę z bułką. – Upokorzyłem go. Uporczywie starają się, żeby nikt nie dowiedział się o ich wstydliwej rodzinnej tajemnicy. Upragnioną miłość zanurzyłeś w najpodlejszym, cuchnącym bagnie. Uprawia malarstwo, rysunek i rzeźbę. Uprzedzali, żeby kopać ostrożnie. - Uprzedził pan nasze myśli. - Uprzedziłem cię. Upływały tygodnie. - Uratowałaś je? - Uratowałaś mi życie. Uratujcie wierzącego chrześcijanina Walerego Marczenkę! Uroczystego otwarcia imprezy dokonał wojewoda nowosądecki Marek Oleksiński. Uroczystości weselne zaczynały się od wtorku. Urodził się w Patarze. Urodę stołu znakomicie podniosą antyczne lichtarze ze świecami, kryształy i srebra. Uroiła sobie, że lekarze chcą ją zabić. Urosły ogromnie. Uruchomił trzy gaśnice proszkowe i hydrant. - Urwał, machnął ręką, pochylił się do mnie. Urwałem. Urząd nie będzie porównywał obu PIT-ów. Urządzimy też prywatny gabinet. Urządzono kaskady i wodotryski. Urzędniczka przysunęła mi telefon mimo tych niedołężnych wyjaśnień. Urzędy skarbowe nie chcą nas zrozumieć. Usiadł na blacie biurka, metr przed jego krzesłem. Usiadł na łóżku i schował twarz w dłoniach. Usiadł obok. Usiadł w niej i zaprosił, bym zajęła obok niego miejsce. Usiadł, nie podając ręki. Usiadła na fotelu, zakładając nogę na nogę, miała spódniczkę przed kolana. Usiadła przy maszynie, taśma szybko biegła. Usiadła, obejmując dłońmi ramiona. Usiadła. Usiadłem i machinalnie zacząłem go przeglądać. Usiadłem i znowu zacząłem słuchać… Usiadłem na jednej z nich i zacząłem odczytywać gazetę świetlną. Usiedli na zwalonej kłodzie. Usiedli obydwaj przy herbacie zaparzonej w grubych szklankach. Usiedliśmy na pniu. Usiedliśmy, zamówiliśmy do picia napoje chłodzące. Usiądź wygodnie, bo chcę przedstawić ci pewien pomysł... Usmaż jeszcze kiedyś faworki, błagam. Uspokajamy. Uspokoiły się natychmiast, tylko jakieś drżenie czasem przebiega po nich. - Uspokój się, Władeczku. Usta głowy drgnęły, po czym popłynął z nich chrapliwy głos. Usta mu drżały. Ustalili ponadto, że w przestępczym autobiznesie działa ponad 1500 osób. Ustaliliśmy ze Stachem, że jeszcze trochę pociągnę pismo dla honoru domu i odejdę. - Ustaliłem, że nie był prywatnie. Ustawa ma własne przepisy karne. Ustawa o radiofonii i telewizji niebawem stanie się obowiązującym prawem. Ustawiwszy ją wygodnie człowieczek również odstąpił od grobu. Ustrzegła się tego. - Ustępstwa wobec anestezjologów zostały wymuszone. Usunięto krzewy i drzewa samosiejki. Uszanuj swoją wolność. Uszkodzone zostały wówczas 932 zabytkowe drzewa. Usłużnym kierowcą okazał się 34-letni Rob Gatena. Usłyszał także głos Łukasza. Usłyszałam kilka taktów renesansowych. Usłyszałem to… Usłyszeli tylko trzask. Utnij na dwie dulki i schodź, bo palić się strasznie chce. Utrzymuje Pan kontakt ze znajomymi ze studiów? Utworzyłem to hasło, ponieważ nikt wcześniej go nie utworzył. uważaj. Uważajcie! Uważajcie, czy nie zmienia koloru. Uważają nas za moskalofilów, takich zaprzańców antyukraińskich, podczas gdy sami deklarują ukraiński patriotyzm. Uważają, że to obowiązek państwa. Uważam, że już niedługo będziemy mogli oglądać filmy. – Uważam, że pani sama musi odnaleźć swoją przyjaciółkę. Uważam, że pomógł. Uważamy, że goniec przyniósłby je szybciej pieszo z Gdańska. Uważamy, że jesteśmy lepsi od wielu innych. Uważano, że są one w dużym stopniu dziedziczne. - Uważasz, że tylko dlatego jestem artystką, że mi się dobrze płaci? Uważał, że jego własne zadanie jest zbyt łatwe. Uwielbia tańczyć, kołysana na rękach. Uwierz mi. Uwierzy! - Uwierzy! Uwodzić zapładniającego skutecznie mężczyznę. Uwolniono też polskiego ambasadora w Jemenie. Uznanie rzeczywistości widzenia oznacza tu również respekt dla tajemnicy. Uznano, że poszlaki były wątłe i niepewne, zwłaszcza podobieństwo papieru i sznurka. - Uznał sprawę za skończoną i, nie zawracając sobie więcej głowy dziewczynkami, pomaszerował przez boisko. Uzywa Pan terminów, których pan nie zdefiniował. Ułanów nie powstrzymała nawet wichura i są już na półmetku. Ułatwi ona włączenie się do ruchu jadącym z Koziegłów do Poznania. Ułożył je ks. Wawrzyniec Beniok w 1707 roku. Uśmiecha się do Hugona. Uśmiecha się do podchodzącego lekarza. Uśmiecham się. Uśmiechnij się do nich i zejdź im z oczu. Uśmiechnął się do moich myśli. - Uśmiechnął się. Uśmiechnęła się do córki ze swej błogiej dali. Uśmiechnęła się do Hehego. Uśmiechnęła się tylko do siebie. Uśmiechnęła się. Uśpijcie mnie. Uświadamiasz sobie, że myślisz. Użyto gazów łzawiących i ogłuszających granatów. Używają go specsłużby w ponad 40 krajach. Używają go specsłużby w ponad 40 krajach. Używając pożyczonych magnetofonów szpulowych połączyłem dźwięki suity z fragmentami poematu Wergilego. Vaclavie, czy pan się dobrze czuje? - Valoarna zmienia czerwony na biały! - Venderk to prawnik. Viagra jest droga. Vysogota nie powiedział jej tego wszystkiego wprost. W 10 sklepach sprzedawcy odmówili, żądając okazania dokumentów, w jednym przypadku alkohol sprzedano. W 18-ym okręgu wyleciał w powietrze burdel dla żołnierzy niemieckich. W 1905 roku Karl Braun zbudował detektor kryształkowy. W 1917 r. przeprowadza się wraz z matką do Bolesławia. W 1932 r. wyjechał do Palestyny. W 1935 roku brytyjski informatyk Alan Mathison Turing wymyślił abstrakcyjną maszynę. W 1938 roku po raz pierwszy przyjechał do Narviku major Vidkun Quisling. W 1972 r. wraz z kolegami wpadł podczas rozlepiania ulotek na mieście. W 1979 utworzono tu Szkołę Mistrzów Pszczelarskich. W 1991 dokonano kolejnych zmian administracyjnych. W 1993 roku, jeżeli zostanie utrzymana dyscyplina finansowa, prognoza CUP może okazać się realna. W 1995 r. kandydowała w wyborach prezydenckich. - W 1997 r. rozwiodłem się. W 90% trzeba polegać tylko na sobie. W agencji zastałem piekło. W akcji ratunkowej uczestniczyło ok. 20 ratowników. – w Aleksandrowie straż miejska jest? W Ameryce pozostały do dziś. W aptekach prawdziwe oblężenie zapanowało jeszcze w ostatnich dniach starego roku. – w areszcie siedzi.. W areszcie spędził 48 godzin. W ataku grali Michalis Konstantinou i Nikos Liberopoulos. W Berchtesgaden specjalnością jest tor saneczkowy, na którym osiąga się niebywałe prędkości. W Betlejem zupełnie utracili ducha dociekliwości, z punktu widzenia intelektualisty zachowali się nadzwyczaj pokornie. W Białce, u górali możecie się dowiedzieć na mój temat wiele. W bibliotece siedziałam. W bocznych nawach kościelnych stoją półki z książkami. W Boskiej Rzeczywistości problemy nie istnieją. W bramie spotkał podporucznika Samczyca. - W budownictwie jest straszna bryndza. W bójce użył też noża. W całym kraju ścięto jeszcze niewiele. W całym województwie odbywają się liczne imprezy artystyczne i sportowe. W Chadaju odezwała się podlaska dusza. W Charkowie 300 osób odkryło ostatnio karaimskie korzenie. W chwili kiedy Julia wypowiedziała te słowa, dla Andrew zatrzymał się czas. W chwilę później nadjechała też milicja, która zajęła się ustaleniem przyczyn wypadku. W ciemnym miejscu chodnika do samotnie idącej dziewczyny podbiegł mężczyzna i zgwałcił ją. W ciemnym miejscu chodnika do samotnie idącej dziewczyny podbiegł mężczyzna i zgwałcił ją. W ciszy zapadającego wieczoru głos się roznosił i każde słowo słychać było z daleka. W Czarnem umieszczono go w celi o zaostrzonym rygorze. W czasach elektronicznych rozmyła się wartość mozolnie zapisywanych karteczek i pedantycznie prowadzonych kartotek. W czasach uczelnianego wyścigu szczurów i masowego bezrobocia pełni często rolę bezpłatnej terapii. W czasie eksperymentu okazało się, że gaz nie rozpuszcza się w wodzie. W czasie II wojny światowej kilkakrotnie zmienia miejsce zamieszkania. W czasie II wojny światowej miasto było poważnie zniszczone. W czasie obławy policjantom z Pieniężna udało się zatrzymać dwóch kłusowników. W czasie pobytu krótko rozmawiałem z Lechem Bądkowskim. W czasie pobytu u sióstr w klasztorze Krystyna korespondowała z ojcem, niecierpliwie wyczekując jego listów. W czasie stosowania tabletek te apteczne mogą oszukiwać. w czasie wakacji mam tam jechać. W czasie weekendu dorodny lampart spacerował ulicami stolicy Indii, Delhi. W czasie wojny okazało się, że sektę założył niemiecki cwaniak dla celów szpiegowskich. W czasie wojny zarekwirowali mi samochód. w czwartek miał przyjechać samochód z tym. W czwartek Prokuratura Okręgowa w Warszawie skierowała do sądu wniosek o aresztowanie. W czwartek rano na terenie stoczni utonął 60-letni pracownik Gdańskiej Stoczni Remontowej. W czwartkowe popołudnie gasili płonący śmietnik przy ul. Brodzińskiego w Proszowicach. - W czym przejawia się ta łagodność? – w czym są twoje włosy? W dawnej Polsce starannie go przestrzegano. W deklaracji żądają, by prezydent złożył dymisję. W demokratycznym państwie powinny one stanowić kanony niepodważalne. W dniu tym wystartują również bobsleiści. W dobrych warunkach mnożą się bardzo szybko. W dokumentach dowódcy szczycą się tym, że stłumili bunt bez użycia broni. W domu nastawiłem adapter. W domu też nie mogłem znaleźć sobie miejsca. W domu wspomniała o studniówce przy niedzielnym obiedzie. W dorożce siedział rozparty chirurg Tamten. W drugiej części czytelnik będzie mógł lepiej poznać cały pluton rotacyjny szeregowca Leńczyka. W drugiej ręce trzymał pistolet maszynowy. W drzwiach pojawił się sympatyczny mężczyzna, górnik z Borynii. W dusznej od papierosowego dymu izbie tłoczono się okropnie. W dwie godziny później Ania i Norbert siedzieli w fotelach w pokoju gościnnym przy łóżku Karoliny. W dwunastu wypadkach kandydatury wojewodów miały być uzgodnione. W dyskusji zabrało głos siedemnastu mówców. W dzielnicy zawrzało. W dziesięciu wsiach przybyło 424 nowych abonentów. W Etiopii 21 osób zginęło w katastrofie autobusu. W Europie firma posiada ponad 70 sklepów, głównie w Niemczech, Holandii, Luksemburgu. W Europie początkowo kawę sprzedawali medycy, zalecając ją na smutki i przygnębienie. W fabryce robota posuwała się szybko. W forcie więziono również Rosjan, Francuzów i Jugosłowian i niemieckich antyfaszystów. W Fundacji można też uzyskać wyczerpujące informacje na temat fachowej opieki nad kotami domowymi. W garażu jest miejsce na 53 samochody. - W Gazie wybuchnie wojna domowa. W Gnieźnie w sylwestrowy wieczór zginęli podczas pożaru trzej chłopcy, a jadący do akcji samochód strażacki wpadł na dwie kobiety. W godzinach wieczornych premier Cyrankiewicz przybył do Tuluzy. W godzinę później złożyli wizytę gubernatorowi. W gościnnym pokoju u Czapków zasiadają często naukowcy. W grobie znaleziono szczątki kilku osób. W GROM-ie dostałyby 3. W grudniu będzie rodzić. W grudniu sprzedali mieszkanie i każde z nich poszło w swoją stronę. W głowach łóżka na słupku od kwiatów paliła się zdjęta ze ściany gromnica. w głębi duszy tłumisz pragnienie ucieczki od samej siebie. W hali przy ulicy Księcia Bolesława na warszawskim Bemowie gościł Tomasz Frankowski. W hinduizmie jest tylko jeden bóg? W historii szuka tylko starych bredni, które już zna. W hotelu pozostanie intendent, mały pochylony, skromny człowiek. – W HSW SA trwa obecnie wielkie liczenie. W I lidze piłkarskiej rozpoczyna się runda wiosenna. W ich miejsce wchodzi na ogół religia, często w formie takiego czy innego fundamentalizmu. - W ich wykonaniu nawet cisza jest dowcipem. - W iluż miastach w okresie letnim odbywa się tyle bezpłatnych występów artystycznych. W innych miejscach znaleziono wyszlifowane i porysowane przedkarbońskie skały podłoża. W innych przypadkach będą całkowicie bezużyteczne. W innych spotkaniach towarzyskich uzyskano następujące wyniki. W innym przypadku nastąpi natychmiastowe spożycie powodujące zwiększenie siły lub ochłodzenie robota. W inscenizację umiejętnie wkomponowano wspomnienia nauczycieli i byłych uczniów. W intymną narrację wdzierają się echa bośniackiej tragedii. W jakich godzinach urzęduję, kto mnie odwiedza. W jakich uwarunkowaniach będziesz za to płacił? W jakim celu powstaje Centrum? - W jakim charakterze był pan na spotkaniu? W jakim języku rozmawia się z Japonią? - W Janowie to była dziecinada. W jednej chwili runęło życie Michała. W jednej z wsi w powiecie działdowskim 23-letni mężczyzna zgwałcił 44-letnią matkę. W jego armii służyli teraz synowie śmiałków, którymi dowodził przed laty. W jego głosie Kloss usłyszał wahanie. W jego koszyku znalazło się aż 125 dorodnych prawdziwków. W jego moskiewskim salonie bywała śmietanka przedrewolucyjnej Rosji. W jej twarzy, mokrej od łez rozmazanych i czerwonej, tężały w osłupieniu szkliste, bladoniebieskie oczy. W Jerozolimie ludzie dyskutują. W kantorze wypisują bumagę. W katowickim oddziale WBK pierwszy klient wykupił wszystkie akcje. W każdej chwili mogę zostać szoferem w Prezydium Rady Ministrów. W każdej palecie kiełkuje 160 nasion. - W każdym państwie jesienią dochodzi do politycznego napięcia, ponieważ ustawa budżetowa zawsze wywołuje emocje. W każdym razie teraz się jeszcze nie daje... W każdym razie zawrócił bez pośpiechu. W kierunku zachodnim przewożono ich mercedesem. W kilkusetosobowej kolumnie obok mężczyzn idą kobiety i dzieci. W kinie, na ostatnim filmie Allena, zasnęłam. W klasztorze mieścił się obóz przejściowy dla Niemców sprowadzonych z Rumunii. W klatkach znajdowały się dzikie koty. W kolejnych rzędach stali niewidomi, część z psami-przewodnikami, a także niesłyszący i niemi. W Konstancinie-Jeziornie i Spale przygotowują się piłkarskie reprezentacje do nadzwyczaj ważnych spotkań. W koszuli nocnej, boso podeszła do okna i odsunęła firankę. W końcu lipca przyjechał po mnie Ojciec i pojechaliśmy do Kielc. W końcu przyznał się do winy. W końcu znalazł się w Lesznie. W kościele mariackim w Radomiu o północy mszę święto odprawił biskup senior Edward Materski. W kraju działa kilka grup partyzanckich utworzonych przez patriotów Dominikany. W kraju mamy budżetowanie na każdy rok osobno. W kraju nad Wisłą dominującym gatunkiem jest Polakatolik. W kraju nieprawdopodobnej konkurencji chcą być także piękne, coraz piękniejsze, najpiękniejsze. W Krakowie symbolizowały je deski. W Kraspolu pracuje się po osiem godzin, na trzy zmiany. W krem wcisnąć osączone i pokrojone ananasy. - W Krzyczkach leży jeszcze kilkadziesiąt zakopanych psów. W kuchni sprawdza się nadzwyczaj dobrze. W kuchni unoszą się smakowite zapachy, pani Grażyna wyciąga z szuflady sztućce. W kwietniu była ona najniższa od prawie 29 lat. W kwietniu skończyli kurs. W kąt odstawił karabin i amunicję. W kłamstwie czy w prawdzie, nie znam nic lepszego niż życie. W lasach pasły się krowy i owce, czasem ozwał się poryk niedźwiedzia lub gniewne parsknięcie rysia. W lasach stosuje się pełną mechanizację. W Laskach w liturgii uczestniczyło się przez cały dzień i modliło się wszędzie. W lesie czekał na niego już Król z Rejem. W lesie zające występują raczej na pobrzeżach, w głąb idą tylko w silne mrozy. W lesie zwolniliśmy. W licznych miejscach Zakopanego znajdują się jego rzeźby. W Londynie nie wolno prostytutkom zaczepiać mężczyzn na ulicy. W Londynie również zaciekle występowały przeciwko nim europejskie feministki. W ludzkich osiedlach słonie szukają pożywienia. W lufciku pojawiła się wreszcie twarz Tarasiuka. W marcu dostał ostatnią wypłatę. W marzeniach sennych główną rolę grają symbole. W Małej Komorzy z tego powodu zapaliły się sadze. – w Mel Rozie byłaś? W Miedźnej wiedzą, że nie zdarzy się cud... W mieszkaniu panowała głucha cisza. W milczeniu spożywali zimną konsolację, szczękały sztućce, dworscy w ciemnych surdutach sprawnie zmieniali misy. W milczeniu uścisnęli sobie ręce. W miniony piątek przegłosowano ten wniosek. W minionym tygodniu w Poznaniu dyskutowali o niej samorządowcy i przedstawiciele administracji rządowej województwa. W ministerstwie unikają komentarzy. W międzyczasie skończyłam też dziennikarstwo. W moim przypadku nie ma mowy, żebym z jakiegokolwiek powodu znów zaczął grać. - W Morągu pytali się, co ty tam robisz. W mężczyźnie narasta napięcie. W młodości stuprocentowy reakcjonista, antysemita, obecnie uważa się za liberała. W nadchodzącym tygodniu wyznaczone zostały posiedzenia czterech komisji sejmowych. W najbliższych dniach czeka nas plucha. W najbliższych dniach Warszawy nie zasypią śmieci. W najbliższym czasie rynek prawdopodobnie ochłonie i dojdzie do korekty. W najbliższym okresie powstaną nowe kina o stu miejscach każde. W najlepszym razie wyglądało to tak. W napięciu czekał na odpowiedź Amerykanina. W następnych trzech partiach dominowali Polacy. W następnym oknie będzie można samodzielnie skonfigurować menu bootmanagera . W naszej kantynie fabrycznej zmniejszono nam obiad o jedno danie. W naszym przedziale walały się nawet dwa piękne wolne miejsca siedzące. W naturze nie miałby szans. W Netii taniej będzie jeszcze jutro przez cały dzień. - W niczym się nie orientuję. W niedzielny wieczór premier Izraela Ariel Saron ogłosił wojnę z palestyńskim terroryzmem. W niedzielę młodzieńcy rozpalili ognisko na strychu. W niedzielę po parkiecie snuje się już tylko kilkanaście osób. W niedzielę po południu turysta schodzący z Zawratu usłyszał głosy we mgle. W niedzielę w nocy anonimowy rozmówca zawiadomił dyżurnego policji, że w banku znajdują się ludzie. W niedzielę świątynia jest pełna i wszyscy wierzą, że znowu będzie tutaj diecezja. W niegłupich oczach był dziecinny tragizm. W niektórych komorach grobowych stoją kamienne sarkofagi. W niektórych takich antykach robili schowki". W Niemczech płaci sie rolnikom za nieuprawianie ziemi. W niespełna dwa kwadranse pogotowie było już na miejscu. W niezwykłym spektaklu Partice'a Chfreau zabrakło głównej bohaterki. W niżej położonych Puławach przekroczyła stan ostrzegawczy o 30 cm. - W nocy las jest nasz! W nocy obudził się po godzince i opadła go bezsilność. W nocy z piątku na sobotę pili alkohol. W nowej stodole założę elektryczność. W Nowym Tomyślu wiatr zerwał dach urzędu skarbowego i pasażu handlowego. W numerze wydanym przez Movex rzuca się w oczy kilkustronicowy wstępniak. W obecnej sytuacji odpowiadała mu każda forma rozgłosu. - W obu partiach są hamulcowi. W obu przypadkach zażalenia rozpatrzy sąd. W odpowiednim sklepie za 350 zł sprzedadzą każdemu. W ogrodzie tego domu wznosiły się kiedyś pawilony obserwacyjne. W ogóle słowa nie zamienić... W ogóle tego tak nie odbieram. W ogólnym rozgardiaszu jedynie Kosiński i Gorczyca zachowywali się spokojnie. W okna wstawiono kraty i podmurowano ściany. W oknach będzie dużo światła. W oknach domku pojawiły się długie lufy erkaemów i pepeszek. W oknach nikt nie odsłaniał firanek. W okularach chodził krótko, bo je zgubił. W Olsztynie pod drzwiami szpitalnymi zmarły ostatnio dwie osoby. W opisywanej już szczegółowo scenie przy stole każda mówi w innym języku... W opowieści biblijnej uderza ścisłość historyczna w odtwarzaniu obyczajów egipskich. W ostateczności wyjdę na taras. W ostatecznym rozrachunku triumfuje tradycyjnie Dior. W ostatnich dniach klub został niemal sparaliżowany przez wewnętrzne konflikty. W ostatnich latach upomnieli się lekarze i pielęgniarki o swoje płace. W ostatnich latach w Polsce nie powstał żaden klub hokejowy. W ostatnich miesiącach w kopalniach japońskich wydarzyło się kilka poważnych katastrof. W ostatniej minucie klęskę kolończyków przypieczętował Marcel Witeczek. W ostatniej sekundzie uniknął zderzenia z mercedesem. W ostatnim cyklu Schuberta znajduje się pewna pieśń. W ostatnim momencie chwytam w dłonie jakiś kabel. W ostrym tempie przejechali sześćdziesiąt kilometrów na szosie modlińskiej. W Paryżu zaczyna się wyczekiwanie. W Paryżu, grając na giełdzie, majątek podobno podwoił. W pańskim wieku, na pańskim stanowisku torturować kobietę! W październiku podczas pierwszych tegorocznych mrozów zamarzły cztery osoby. W październiku zeszłego roku w Warszawie odzyskano skradzionego opla. W pewnej chwili otworzyłem oczy, wyrwany z gorączkowej drzemki jakimś ruchem. W pewnej chwili podeszła do niej dziewczynka z cienkimi warkoczykami. W pewnej chwili zjawiła się na ulicy Kazia. W pewnym momencie stwierdzili, ze syna nie widać. W pełni popieramy tę zmianę. W pierwszej chwili żaden z nas nie zrozumiał nawet sensu tych słów. W pierwszej kolejności będzie służyła ponad 400 uczniom szkoły podstawowej i gimnazjum. W pierwszej kolumnie kroczą woje Chrobrego. W pierwszej ławce podniósł się Cisowski. W pierwszych wiekach jego wyznawcy doznali okrutnych prześladowań. W Pikardii ewakuowano 700 osób, woda zalała ponad 1800 domów. W Piszu bracia Laudańscy już czekają. W piwnicy za zakrętem korytarza wartownik błysnął światłem ręcznej latarki. W piątek od rana w naszym mieście spotka się na plenarnym posiedzeniu Episkopat Polski. W piątek otrzymała w nagrodę kuchenkę mikrofalową, ufundowaną przez Makro. W piątek wieczorem odwiedziły ją w domu i namówiły na spacer. W piątek, sobotę i niedzielę będziemy wspólnie świętować 1000-lecie Biskupstwa Wrocławskiego i 1000-lecie Wrocławia. W pięć minut później przypomniał sobie, że należało wpierw wytrzeć gumką uwagi na marginesach. – w plecaku też nie masz.. W poczekalni uścisnęli sobie ręce, Henryk dźwignął walizę. W początkach następnego tysiąclecia jej ruiny pokrył śmietnik. W podobny sposób wzruszają go także niektóre stare pieśni kościelne. W podwórzu stała ich Warszawa. W pogodę deszczową, we mgle, wszystko wygląda inaczej. W pokoju na górce położyła chłopca w swoim łóżku i zeszła na dół. W pokoju paliła się nocna lampka. W Polsce borówka rośnie na 100 hektarach. W Polsce do tej pory funkcjonuje 308 powiatów. W Polsce nikt nie wie. W Polsce przebywała delegacja parlamentarzystów tureckich. W Polsce przedwrześniowej mieliśmy jedynie 600 zelektryfikowanych wsi. W Polsce staram się jeździć wolniej. W Polsce uruchomiła już dwie fabryki, w Grójcu oraz koło Wałbrzycha. W Polsce władza państwowa jest chora. W pomieszczeniu tym będzie mogło korzystać z noclegów czterdziestu turystów. W poniedziałek dwaj gorzowianie podbili ją do 1.000 zł. W poniedziałek naczelnik Jerzy Żemełko był na urlopie. W poniedziałek spotkał się z wiernymi na południowej modlitwie. W poniedziałek we wczesnych godzinach popołudniowych podano, że zdołano uratować siedemset dwadzieścia dwie osoby. W poważnym stopniu przyczynił się do wysokich wyników wydziału. W połączeniu z manipulowaniem ostrością tworzy to klimat z pogranicza jawy i nierzeczywistości o niejasnej proweniencji. W pracy miała dostęp do spirytusu. W pracy pytano mnie, dlaczego tak źle wyglądam. W praktyce bywało z tym różnie. W prańskich koncertach wystąpi jeszcze parokrotnie. W progu stał Irek. W przeciwnym wypadku należy je rozrzedzić wodą. W przedziale zapadło milczenie. W przyległej sali grała orkiestra. W przypadku BIG-u ostatni miesiąc roku obrachunkowego przyniósł wynik poniżej tegorocznej średniej. W przypadku grożących gołoledzią opadów deszczu lub śniegu, komputer włącza ogrzewanie jezdni. W przypadku kręgowców naszej strefy klimatycznej byłyby to zależności zbyt uproszczone. W przyszłości ma przebiegać przez wsie. - W przyszłym roku będziemy na szczycie. W półfinałach rozegrano mecze systemem pucharowym, a zwycięzcy awansowali do finałów. W półmroku stała jakaś postać. W Raciborzu odbywa się wiele imprez kulturalnych. W Radlinie trafiła do szpitala. W redakcji świetnie radzono sobie beze mnie. W rogu pokoju skrzypią klepki podłogi. W rozbite pojazdy uderzyła jeszcze jedna ciężarówka. W rozdrażnieniu Pierre chwycił go silnie zębami. W rozległej przestrzeni czyśćca spotyka po raz pierwszy Beatrycze. W ręku trzymał pojemnik z jakąś cieczą. W samej Warszawie w Internecie swoje auta eksponuje już kilkadziesiąt komisów. W samolocie myślałam o tych dniach spędzonych z Kowerskim. W samą porę z odsieczą przybył Amerykanin Penebarth. W schronisku tym przebywają bezdomne dzieci ze swoimi matkami. W sezonie letnim w 2005 r. utonęło 325 osób. W sidła oszustów-pośredników oferujących pracę Polacy wpadają także w Hiszpanii. W siedem lat później wydaje swe najważniejsze prace. W sklepach pojawiają się dekoracje. W sobotnią noc na parkingu dyskoteki w Nowych Bielicach uszkodzono dwa samochody. W sobotę gmach sądu w Bielsku-Białej przypominał twierdzę. W sobotę podporucznik Ziemba przeniósł swoje łóżko do kuchni, rowery wstawiono do pokoju podporucznika Kowalika. - W spadku po odchodzącej ekipie nowy rząd otrzymuje olbrzymi deficyt w bilansie handlowym. W sposób bardzo oczywisty demonstrował to przy spełnianiu swych zadań w mesie. W sprasowanych autach zginęły cztery osoby. W sprawach zawodowych masz bardzo pomyślne perspektywy. W sprawie formalnej zgłasza się pan poseł Marek Jurek. — W sprawie wywiadu moja sekretarka skontaktuje się z pańską sekretarką. W stacji na etatach pracuje dziś 17 osób. W stodole spostrzegła zarys postaci w nieheblowanych deskach. W stoisku PDT największe powodzenie mają fartuszki dziewczęce i chłopięce. W styczniu kredytowy ruch jeszcze się zwiększył. W styczniu pojechał do Melbourne. W styczniu przyszedł front. W swoim czasie Kurier informował o tym swoich czytelników. W swoim dawnym kształcie kapelusz nie ostał się. W szerokim pęknięciu fosforycznie świeciło próchno. W szklarniach pozostało ich jeszcze sporo. W szkołach średnich wszyscy czekają na rozporządzenie. W szpitalach wreszcie zaczęto je traktować podmiotowo. W Sztokholmie temperatura wynosiła dwadzieścia dwa stopnie Celsjusza. W szybkim tempie spijało rosę. W słuchawce zaległa cisza. W słuchawce zaległa długa cisza. W tajnym głosowaniu żaden z pretendentów nie uzyskał wymaganej większości. W takich warunkach niczego dobrego nie napiszę. W takich warunkach wielu duchownych decydowało się na organizowanie katakumbowego życia religijnego. W takie wieczory milkły rozmowy. - W takim razie poproszę o nie na chwilę. W Tczewie w Radzie Miejskiej zasiada 23 radnych. W teatrze nie da się oszukać widza. W Technikum Mechanicznym wszystkie osoby zaliczyły pierwszy etap. W tegorocznym VIII turnieju wystartowało 18 drużyn podzielonych na 6 grup. W tej branży zajmuje drugą pozycję. W tej chwili brakuje już pieniędzy na dalsze leczenie. – W tej chwili dotyczą one głównie wakacji. W tej chwili Francuz westchnął ciężko i boleśnie. W tej chwili trwa liczenie głosów. W tej chwili zapomniał o kuźni i kuźnikach. W tej kwestii konkurenci różnią się zdecydowanie. W tej ostatniej miejscowości odbył się miniwiec lekarzy i pielęgniarek na dziedzińcu szpitala. W tej pozycji oddychasz spokojnie i równo przez 3 minuty. W tej sprawie jest wiele niewiadomych. W tej sytuacji Fidel Castro postanowił ratować swą reputację. W tej sytuacji utworzono ligi międzyuczelniane. W tej sytuacji wiele przedziałów w pociągach nad morze, w góry i na Mazury zajmują koloniści. W telewizji klaszczą i śpiewają. W ten sposób podbijają cenę. W ten sposób poznałam Wojtka Ligotę. W ten sposób Rumuni wystąpili w roli głównego mediatora pomiędzy Moskwą a Pekinem. W ten sposób stworzył duży sektor socjalistyczny w gospodarce algierskiej. W ten sposób także i my, w jakiś sposób, redukujemy znaczenie pontyfikatu Jana Pawła II. W ten sposób tworzono podwaliny sztuki nowoczesnej. W ten sposób wykorzystywał swoją władzę. W ten sposób wzrasta częstotliwość sygnałów. W tle widać zarys bawarskiego tronu z atrybutami władzy królewskiej. W tobie jest niebo i piekło. W turnieju kobiet w pool-bilardzie rywalizowano o puchar burmistrza Ciechocinka. W turnieju uczestniczyło czterdziestu sześciu zawodników z Kalisza, Ostrowa i Krotoszyna. W Turynie miał wolną rękę i mógł poruszać się po całym boisku. W twarzy Che tkwiła trudno uchwytna skaza. W tych miastach znaczne wpływy zdobyła sobie wiara protestancka. W tych okolicznościach, po gruntownym przeanalizowaniu sytuacji, widziałem przed sobą dwie drogi. W tych ramach wspierało także hierarchicznie gorszą pozycję kobiet. W tych wynikach jesteśmy w krajowej czołówce. W tym celu należałoby wprowadzić do komina specjalną sondę. W tym czasie moim serdecznym przyjacielem stał się koń. W tym czasie musiał stać w szatni, żeby otwierać drzwi. W tym domu rola korepetytora była bardzo delikatna. W tym kraju chirurgia zupełnie się nie opłaca. W tym krótkim okresie okazało się, że wielu kierowców nie stosuje się do wprowadzonych ograniczeń. W tym miejscu skarpa załamywała się pod kątem prostym. W tym miejscu występuje cienka warstwa podskórna. W tym momencie adresat może pobrać MMS-a do swojego telefonu. W tym momencie był śmiertelnie poważny. W tym momencie znowu usłyszał szelest. W tym momencie zrozumiałam, że ona się myli. W tym pieprzonym rejonie zawsze wieje. W tym przypadku również zalano odcinek asfaltem. W tym przypadku również zalano odcinek asfaltem. W tym przypadku straty wynosiły 3000 zł. W tym roku Ministerstwo Zdrowia wykreśliło z nich osiemnaście leków. W tym roku o tytuł najlepszej walczyło 160 pism. W tym roku pojawiły się one w całym powiecie kwidzyńskim. W tym roku prawdziwa zima wyprzedziła kalendarzową. W tym roku stołeczni stróże prawa odkryli na Mazowszu już osiem takich fabryk. W tym roku uroczystość ta przebiegała bardzo uroczyście. W tym roku uszkodzenia pogłębiła jeszcze zima. W tym roku w Kolnie w wyborach prezydenckich wygrał Lech Kaczyński. W tym roku Zagłębie też nie płaci. W tym roku zakres targów został rozszerzony o telekomunikację. W tym roku zapowiada się on wyjątkowo atrakcyjnie. W tym sezonie IFK spisuje się słabo. W tym wypadku także była pewna analogia w przeszłości. W Typinie, małej wiosce pod Tomaszowem Lubelskim, wrze. W ubiegłym roku bracia Lunelli osiągnęli kolejny pułap. W ubiegłym roku trzynastki pochłonęły 54.537 złotych. W ubiegłym roku udało się tę pozycję zmieścić w budżecie. W ubiegłym roku w czerwcu okna w komunalnym mieszkaniu Salwockich wybijano trzy razy. W ucho się zamienić. W umówionym miejscu ciągle jeszcze nie widziałem Lilka. W Unii Europejskiej budżet opracowuje się raz na 7 lat. W uroczystości uczestniczyli wierni w kolorowych łowickich wełniakach. W Urzędzie Wojewódzkim w Skierniewicach pracuje około 230 osób. W USA jest szpital, który chce Łukasza ratować. W USA rozpyla się na przykład streptomycynę i tetracyklinę na drzewa owocowe i pola ziemniaków. W Venezii Keneth ciągle leczył kontuzje, nie doszedł do formy. W wakacje byłem kilka razy u Wronka, jednak barykadę zobaczyłem pierwszy raz. W Warszawie jest ulica Nowy Świat. W Warszawie pada śnieg. - W Warszawie wstawała wcześnie rano. W weekend na zachodnich przejściach granicznych trwały wzmożone kontrole. W Wielkopolsce brakuje 300 gliniarzy. W Wielkopolsce na nową maturę zdecydowało się 522 abiturientów. W Wielką Sobotę święci się też wodę i ogień. W wielu miastach widzieliśmy gigantyczne kolejki. W wielu miejscach rzeka szeroko rozlała. W wielu wsiach i miasteczkach do dzisiaj mieszkańcy kultywują sztukę ludową. W większej gliniance z godnością pływa starszy mężczyzna. W większości są to tylko gołe ściany. W Wiśle pod koniec lat 70. grał krótko czarnoskóry Anthony Freeman. W województwie świętokrzyskim znajdują się 323 obiekty sakralne. W wspomnianych zestawach nie figurują te nazwiska. W wyniku wyborów Kohl utrzymał przewagę w Bundestagu. W wypadku na miejscu zginęła 19-letnia dziewczyna kierująca toyotą corollą oraz 23-letni mężczyzna. W wyposażeniu podstawowym znajduje się również ABS. W wózku wiozła 13-miesięcznego synka. W XVII wieku hikyaku, czyli kurierzy, doręczali przesyłki feudalnym władcom. W zakładzie wszyscy współczują dyrektorowi Szwonderowi. W zamian będzie pobierał opłaty za miejsce do handlowania. W zamyśle ludzi zaplecza pana premiera to dwie oddzielne inicjatywy. W zarządzie jest. W zasadzie absolutorium będzie dotyczyć poprzedniego zarządu. W załzawionym świecie jeden diabeł posiadał kontury ostre i wyraźne. W zbiorach muzeum jest także sztandar straży ogniowej oraz wiele pamiątkowych zdjęć. W zdarzeniu owym występowała również lampa. W zeszłym roku lekarz stwierdził, że ma świnkę. W zeszłym roku w Cieszynie zawiązał się CKH i występował w naszej II lidze. W zeszłym tygodniu trafiła za to do aresztu. W zeszłym tygodniu wyprowadzili się. W zeszłym tygodniu, świadczeniobiorcy otrzymali z ZUS-u zawiadomienie o wysokości waloryzacji. W zgodnej opinii sztabu szkoleniowego radomian, wszyscy mają równe szanse. W ziemi ziały ogromne dziury. W zimną wodę by trzeba. W ZUS nie ukrywają, że lekarzom trudno udowodnić, iż nadużywają swych kompetencji. W Zwieczycy koło Rzeszowa autobus PKS wpadł do głębokiego rowu. W związku małżeńskim trwają do dziś. W śledztwo zaangażowali się Włosi. W średniowieczu istniały tu winnice książęce. W środku był też ciężko poparzony inny mężczyzna. W środku wsi droga dzieliła się. W środę ambasador USA w Pekinie przekazał ministrowi spraw zagranicznych Chin list z przeprosinami. W środę do Jana Kwiatkowskiego, wujka Adama, zadzwonili policjanci z sekcji kryminalnej w Legionowie. W środę rano ma wyjechać. W świecie nauki początek jesieni to emocje towarzyszące Nagrodom Nobla. W świetlicy Sobczuk wycinał litery. Wacek tam mieszka. Wacek uciekł z domu. Wahałem się jeszcze chwilę. Wal z dużych flaszek! Walczak poczuł dręczące pragnienie. Waldek też metalówkę kończył.. - Walendziak dyscyplinuje. Walka z pomówieniem jest jak walka z cieniem. Walnąłem go ręką. Wanda Gąsior w to jednak powątpiewa. Wanda myśli o wsi. Wanilii brak, ale cukry waniliowe znakomicie ją zastąpią. Wanna nie nasunęła mi żadnych skojarzeń, była normalną wanną. War stanął. Warany cieszą się dużym zainteresowaniem kolekcjonerów, gdyż nie można ich kupić legalnie. Warczał. Wardziński brał Santa Anę! Wargi nie pulsowały triumfującą czerwienią. - Wariatka jesteś! Warnecke, wolę tego nie opisywać. Warszawscy radiowcy okazali się trudnymi rywalami. Warta obsługuje powodzian w pierwszej kolejności. Warto by tak z czasem mieszkanie sobie w mieście zafundować. Warto by zażądać wojskowego konsultanta. Warto o tym pamiętać. Warto również porozmawiać z rodziną. Warto również zaznaczyć ich wysoki poziom artystyczny. Warto spróbować. Warto zwrócić uwagę na to, by worek do śpiwora był ściągany na co najmniej dwóch wysokościach. Wartownik zapukał trzykrotnie i otworzył żelazne drzwi. "Wartość modlitwy nie zależy od nas. Warunki wolnego rynku okazały się silniejsze od rabinackich zakazów. Warzywa umyć i osączyć. Wasielewski wyprowadził wóz z parkingu i włączył się do ruchu. - Wasza gazeta od dawna robi świetne przewodniki dla poszukujących pracy w Irlandii. Wasza wiara jest naprawdę żywa. Wazopresyna jest szybko unieczynniana przez peptydy osocza. Wałęsa jest za granicą. Wańkowicze wrośli już w tutejszy teren i próbowali się utrzymać. - Ważne są opinie ludzi mówiące o pozostawieniu miejskiej komunikacji. Ważył w dłoniach mały, srebrny aparacik. - Wcale nie chodziło ci o oszczędność, chciałeś wiać. Wcale nie jest dla mnie pewne, czy należy być takim świętym. - Wcale nie zwariowaliśmy, tylko uważamy, że z taką nogą spacerować nie możesz. – Wcale się nie martwię. Wcale się nie ucieszył z naszego spotkania. wchodzi po schodach i od parteru śpiewa.. Wchodzimy do starej kamienicy. – wchodziło się do mieszkania i był jeden wielki smród. Wchodziło się tam przez francuskie kwatery. Wchodzę do swojego pokoju. Wchodzę do środka i natykam się na dozorcę. Wchodzę na klatkę schodową, jadę windą... Wcisnąłem je po przednie opony. Wciąż drożeją zboża, głównie żyto, a ceny pszenicy ustabilizowały się na wysokim poziomie. Wciąż nawiązywałem nowe znajomości. Wciąż nie rozpoznawał barwy jej oczu. Wczepiony w worki, ściąga je na podłogę. Wczesnym popołudniem polska delegacja udała się do Warny. Wcześniej inni poszli dużo dalej. Wcześniej ktoś próbował wypożyczyć inny egzemplarz z Biblioteki Jagiellońskiej. Wcześniej kupił dwie łodzie rybackie dla 12 rodzin. Wcześniej nie zauważyła tego nadruku. Wcześniej nie zauważyłam, że z tego palanta wycieka palantyna. Wcześniej o ośmiu takich maturzystach informowała OKE w Łomży. Wcześniej pracował w przemyśle chemicznym. Wcześniej szefował ZOZ-owi w Piasecznie. Wcześniej trzeba jednak zaliczyć 100 godzin zajęć i zdać egzamin. Wcześniej za największe osiągniecie uważał dwukrotne zwycięstwo w Memoriale Zakrzewskiego w Kędzierzynie-Koźlu. Wcześniejsze doniesienia mówiły, że był to zamach samobójczy. Wczoraj ciśnienie wynosiło ponad 1000 hektopaskali. Wczoraj dogadali się z zarządem miasta. Wczoraj dopiął swego, chociaż musiał sporo dołożyć do umówionych wcześniej 300 tysięcy. Wczoraj Grzegorz Jedamski wytoczył kolejne działo. Wczoraj już od piątej rano kupcy wyprowadzali się. Wczoraj kolegium Instytutu usiłowało wyłonić nowego kandydata na prezesa. Wczoraj koło cmentarza w Sianowie znaleziono kilkuletniego chłopca. Wczoraj minister finansów i pięciu innych szefów resortów zrezygnowali ze swoich stanowisk. Wczoraj na lodowisko wylano wodę. Wczoraj o incydencie szeroko informowała rosyjska prasa. Wczoraj odniosłam do radia dwa opowiadania. Wczoraj piłkarze z Taszkientu dwukrotnie ćwiczyli na stadionie. Wczoraj przez kilka godzin siedziba policji świeciła pustkami. Wczoraj przy polskiej ambasadzie znowu zrobiło się gorąco. Wczoraj rano lekarze zaostrzyli akcję. - Wczoraj się myłem. Wczoraj stała przed nim kolejka. Wczoraj trafił do aresztu. Wczoraj wszystko prysło jak bańka mydlana! Wczoraj zatrzymali go funkcjonariusze z Biura Spraw Wewnętrznych w Gdańsku. Wczoraj świdnicka WSK zorganizowała konferencję prasową. Wczoraj, po zamknięciu lokali wyborczych, niemieckie media zapowiedziały, że pani minister ustąpi ze stanowiska. WDT jest państwową jednostką organizacyjną nieposiadającą osobowości prawnej. we dwóch rowerami przyjeżdżali przeważnie.. We wszystkich miastach i miasteczkach odbyły się wiece i uroczyste akademie. We wtorek w Annopolu, gdzie Wisła przekroczyła stan alarmowy o 34 cm, ogłoszono alarm przeciwpowodziowy. We własnym pokoju rzuciła się na łóżko i prędko zasnęła. We włosach rudych widział boży ogień. Według badań Unii Europejskiej jesteśmy najmniej aktywnym społeczeństwem w Europie. Według dokumentów celnych miał przewozić wyroby czekoladowe. Według KAI zaskarżenie ustawy do sądu zapowiedziała już organizacja American Civil Liberties Union. Według mnie, to mitologia. Według niej, Havel czuł się źle już w niedzielę. Według oficjalnej wersji radzieckiej Wallenberg zmarł w więzieniu na Łubiance. Według policji, kobieta już wcześniej biła dziecko. Według prognoz, Wisła będzie jeszcze przybierać. Według stołecznych policjantów, udało mu się zgromadzić wokół siebie młodych przestępców z Pragi. Według Zofii Staśkiewicz z Dworu Artusa, artyści bardzo chętnie godzą się na koncerty w Toruniu. Weiss studiował chemię, programowanie maszyn i polonistykę. - Wejdziesz ze mną? Wejdą w świat zagubieni. Wejdźcie. Weronika wytężyła wzrok i ze zdumieniem poznała Krzysztofa. Weronka i Janek Bajurski siedzą. Wesołe były jego oczy. Wessie je mózg, wątroba, rurką pępowiny popłyną do Poli. Westchnienia Ruskina i Prousta trafiają na podatny grunt. – Westchnął ciężko. Weszli do lodowatej rzeki, by ratować zwierzaka. Weszli do środka. Weszliśmy do środka. Weszła do gabinetu i bezgranicznie puste spojrzenie zawiesiła na fotelu. Wewnętrzna była zamknięta... Wewnętrznej klapy nie otworzy pan, kiedy otwarta jest zewnętrzna. Wezmę bilety. Wezwali Marcina. Wezwane pogotowie ratunkowe odwiozło go do szpitala. Wezwał mnichów i kapłanów do współpracy. Wezwał też do świętości. weź go.. Weź Lolkę i idźcie na górę. - Weź te ręce, gówniarzu! - Weź wiadra i chodź ze mną nad rzekę. Weźmiemy się za to, ale trzeba zacząć od niego... Weźmiemy to pod uwagę, przygotowując zmiany. - Weźmiesz mu szczyptę, jeżeli usnął. – weźmiesz wódkę i przyjdziesz? Weźmy na przykład pomnik w centrum wsi. Weźmy Siedlce. Wg mnie chrzanisz. wiadomo, że niewielu osobom się to podoba... Wiadomo, że ostatecznie zawiedzie się na tej idei Stagiryta. Wiadomo, że w tym roku uczniowie będą zdawać albo starą, albo nową maturę. Wiadomość ta pochodzi z samego źródła. Wiatr go przynosi z Edessy do Rzymu. Wiatr przynosił ostry alkoholowy zapach traw. Wiatr szarpał szalik pilota, a szkła lotniczych okularów błyskały purpurą. Wiatr zmienia kierunek, aby im towarzyszyć i chwytać ich słowa. Wiatr zmęczył się także. Wiatrak też macha. Wiatry słabe z kierunków zmiennych. Wiał wiatr szarpiąc jego ubranie. Widawska pochodzi z Kalisza. Widać było niewiele... Widać, że czeka nas jeszcze sporo pracy. Widać, że gabinet Millera stopniowo traci kontakt z rzeczywistością. Widać, że położył się w ubraniu, bo spod kołdry wystają stopy i nieco obszarpane nogawki spodni. Widać, że prawda w oczy kole. Widać, że zastanawia się, co robić dalej. Widownia westchnęła ze współczuciem, a Iwana to uskrzydliło. – Widownia ze zrozumieniem pokiwała głowami. Widzi pan, że telefonuję. - Widział kto, żeby seks stanął komu przy ludziach! Widział ojca piętnaście sekund w chłodni. - Widział pan? – Widziała pani jeszcze kogoś? Widziała w ogrodzie kilku pracujących ludzi. - Widziałam kiedyś... Widziałam tylko jego profil. Widziałam ze cztery osoby. Widziałam, jak cichaczem wróciłeś. – widziałaś gdzieś ogródki działkowe. Widziałaś już tego człowieka, pamiętasz? – widziałaś ją ? - Widziałem go prawie do samego końca... Widziałem go w lazurowym śniegu. Widziałem i takie świątynie, i takie domy. Widziałem już kilka jego teledysków. – Widziałem na zdjęciu. Widziałem okiem duszy. Widziałem rano, jak rozmawiałaś z tym sympatycznym młodzieńcem, Abibem Denisem. Widziałem też węże na drodze, przejechane przez samochody. Widziałem też, że różnią się między sobą. - Widziałem, mama. Widziałeś kiedyś nienawidzącego swej ofiary drapieżnika? Widzicie, lyrijski orzeł czarny i rivskie rauty czerwone. Widzieli Kamienną po raz pierwszy. Widzisz coś? Widzisz, że nikogo nie ma. Widzisz? - Widzisz? – Widzisz? Widzą nagle Cygana z Jadźką. Widząc to kobieta poważnie zaniepokoiła się. Widzę jej oczy. Widzę na stole także jego dzieło. Widzę samochody. - Widzę siebie w przyszłej Radzie. Widzę sterczące w górę żurawie studzienne. Widzę stąd, z tego nowego miejsca, nogi siwka. Widzę Łzy w kącikach jego oczu. - Widzę, że pan niezbyt się przejął tą zbrodnią. Widzę, że ten artykuł jest na zupełnie inny temat. Wie pan. Wiece i akademie odbyły się również w Sofii, Damaszku, Kabulu, Surabai i innych miastach. - Wiecie, kto to jest Andrzej Wroński? Wieczorami spacerował wzdłuż kawiarni i zaglądał w okna pod firanki. Wieczorami spacerował wzdłuż kawiarni i zaglądał w okna pod firanki. Wieczorek uderzył i znów głowę przekrzywił. Wieczorek uderzył i znów głowę przekrzywił. Wieczorem działki otuliły się dymem. Wieczorem nie siedź przed telewizorem. Wieczorem przyjechała Grażyna Celińska z dziećmi i razem zjedliśmy kolację. Wieczorem przyjechała Jadzia. Wieczorem zjawia się Witold. Wieczorny mrok gęstniał coraz bardziej w drobnym i dokuczliwym deszczu. Wieczory chętnie spędzał w naszym towarzystwie. Wieczór i następny dzień minęły nadzwyczaj szybko. - Wiedział Jacek. Wiedziała ruda dziewczynka z warkoczykami i piegowatym noskiem. Wiedziałem, że przyjdziecie. Wiedziałem, że są tajne. Wiedziałem, że tej krzywdy mi nie wybaczy. - Wiedzieli, że muszą sami sobie pomóc. – Wiedzą o tym wszyscy w dziale przydzielania funduszy. Wiedzą, że zjadłabym ich na kolację. Wiedźmin biegł za nim, licząc, że potwory rozciągną się w pościgu. Wiek XIX ma swoje lokomotywy, ale nie ma swoich katedr. - Wieki nie widziałem takiej dupy. Wiele domów w sąsiedztwie Nikitycza stało już pustych. Wiele na to wskazuje. Wiele pociągów odwołano. Wiele projektowałem, sporo podróżowałem. Wiele się zmieniło. Wiele spraw do tego czasu powinno się już wyjaśnić. Wiele takich poczwórności znalazł w Biblii. - Wiele zależy jednak od przewodniczącego komisji. Wiele zarzutów ma powierzchowny charakter. Wiele zbrodni nigdy nie zostało ujawnionych. - Wiele złudzeń padło przez te dwa czy trzy lata. Wielka katastrofa przestawiła ludzki umysł na wyższe obroty. Wielka Rada zbierała się już ponad dwadzieścia lat, a nigdy nie doszło na niej do głosowania... Wielkie firmy już dawno dostrzegły, że rządy muszą zabiegać o ich względy, aby przypisywać sobie sukcesy gospodarcze. Wielkość strat oszacowano na około 1500 złotych. Wielokrotnie groził Cyganom zemstą za oskarżenia. — Wielu Europejczyków wyznaje ideologię komunistyczną. Wielu już marzy , aby w przyszłym roku zostać kantorem. Wielu młodych ludzi wyjeżdża teraz za granicę. Wielu młodych opuściło te tereny, szukając pracy i wykształcenia w okolicznych miastach. Wielu obawia się, że będzie skazany na typowe pieskie życie. Wielu radnych pobiera wysokie diety. Wielu rzeczy jeszcze nie rozumiem. Wielu wywiadów nie udzielam. - Wielu z nich rzeczywiście nawiązuje do debaty w mediach, ale niech ich wiarygodność ocenia prokurator. - Wielu z nich rzeczywiście nawiązuje do debaty w mediach, ale niech ich wiarygodność ocenia prokurator. Wielu z nich używało rosyjskich nazwisk. Wielu żałowało, że koncert nie był dłuższy. Wiem doskonale z autopsji. wiem oczywiście. Wiem tylko, że jego żona jeszcze w Nowym Jorku zdecydowała się wrócić z synem do kraju. „Wiem, co pan czuje...” Wiem, co zrobię! Wiem, co zrobię. – Wiem, czego ci trzeba. Wiem, jak to podcina skrzydła. - Wiem, kogo cytujesz! - Wiem, trzeba będzie zaiwaniać... – Wiem, tylko tak zapytałam. Wiem, że chciałeś mocniej. Wiem, że jest to bardzo nieładne, ale jednak powiem. Wiem, że jestem nudna, zalecając rzecz tak oczywistą jak gimnastyka. Wiem, że nie napisałeś. - Wiem, że Pan nas osłoni. - Wiem, że to kiepska pora. Wiem, że tu przyjdziecie. Wiem, że w ich sercach bije tętno całej ludzkości. - Wiem, że wiesz, ale chciałam nawiązać rozmowę. – Wiem. – wiem. Wiem. – wiem.. Wiemy również, ile to powinno kosztować. Wiemy, bo spotkaliśmy się z nią osobiście! Wiemy, że Niemcy nasyłali na te tereny duchownych germanizujących tubylców. Wiemy, że wszystko skończyło się dobrze. - Wiemy. Wieprzek zatrzymał się nie przestając kwiczeć. Wiercę się. Wierni poczuli się zawiedzieni. Wierzchołki drzew kołysały się coraz mocniej. - Wierzysz w to? - Wierzyłam, że żyjesz... - Wierzyłem w wasz zdrowy rozsądek. Wierzę panu na słowo. - Wierzę. – wiesz co ? – wiesz co. wiesz co. wiesz co.. – wiesz co? wiesz co? - Wiesz co? Wiesz, co to znaczy? - Wiesz, że nie chciałam ci zrobić przykrości. - Wiesz? Wiesław Morawski traktuje swoją winnicę hobbystycznie. Wiezie grupę architektów. Wiezie on pismo cesarza Hajle Sellasje do pułkownika Bumediena. Wieś powoli budziła się do życia. Wikary Pudło odprawia je żując gumę. Wikipedia, nasz siostrzany projekt, zawiera artykuł na temat nawozów zielonych. Wiktor szarpnął zasuwkę. Wilczyński nadal był zdziwiony, ale pokiwał głową. Wilhelm szedł w milczeniu. Wilhelm wygrzebywał brud zza paznokci. Wilhelmi ma być ministrem kultury. Wilk nie zadawał już pytań, ale ona wcale ich nie potrzebowała. Wilk odprowadzał go wzrokiem, aż ciemna sylwetka rozpłynęła się w mroku korytarza. Wilk patrzył zafascynowany. Winienem je opieczętować. Winko odstawiłem, bo mnie do grobu zaprowadzi. Wino białe pije się inaczej. Wino jest rzeczą wielką. - Wiosną zdał maturę, będzie studiował nauki polityczne w Hamburgu. Wioślarzom AZS przybył nowy konkurent. Wirował nad domami i zaczęło go trząść. Wisła w Toruniu przekroczyła stan alarmowy o 80 cm, a wody wciąż przybywa. Wisła w Toruniu przekroczyła stan alarmowy o 80 cm, a wody wciąż przybywa. - Witaj, synu Arana. Witaj, witaj. Witajcie! - Witam mojego kochanego autora! Witam na pierwszym krótkim spotkaniu. Witam Pana! WITAM PANA!!! WITAM PANA, DROGI FIATOWCU!!! Witam wszystkich grupowiczów!!! Witam wszystkich klubowiczów!!! Witam wszystkich na grupie! Witam! Witam!!! Witam. Witamy, witamy... Witałam siostrzeńca i przepraszałam go za kłamstwo moich przełożonych. Witały ich entuzjastyczne oklaski. Witold poszedł w jego ślady i również poświęcił się dziennikarstwu. Witold, słyszysz? Wittgenstein nie udowodnił, że trzeba milczeć. Wizyta ma charakter prywatny. Wizytator pokręcił surowo głową. Wizytator przeprosił kierownika i udał się z powrotem do klasy szóstej. Więcej chętniej go pił. Więcej komentował nie będę. - Więcej powiedzą wam Kuba i Rudek. Więcej sukcesów nie było. – więcej zarabiają.. - Większa będzie odpowiedzialność spadkobierców. Większość bezwzględna wynosi 168. Większość bezwzględna wynosi 186 głosów. Większość bezwzględna wynosi 196. Większość skradziono w Berlinie, Hamburgu, Kilonii i Bremie. Większość to uciekinierzy i ich potomkowie. Większość utrzyma pracę. Większość wpływów banku z kredytów wynika z ich oprocentowania. Większość z nas czuje się reklamami znudzona. Większość z nich przeżył w rynsztoku poezji. Więźniowie dostają przepustki. Wiślacy zgnietli niemiecką drużynę siłą ofensywy. Wiślana smuga wtopiła się w szarość horyzontu. Wjeżdżamy między niechlujne zabudowania Płaszowa. Wkrótce będziesz w dużo lepszej kondycji. Wkrótce dochodzi do ich uszu daleki pomruk grzmotów. Wkrótce ma ruszyć przeciw Sparcie cała armia etolska. Wkrótce nadeszło drugie zdjęcie w czarnej obwódce. Wkrótce okazało się, że ma szansę na awans. Wkrótce potem na samochód najechał pociąg. Wkrótce potem wszyscy stali się niewolnikami. Wkrótce też natknęli się na mężczyzn ściągających skórę z zabitego kozła. Wkrótce zawiniemy do Trondheim. Wlazło mu sekundował. Wniesienie skargi o wznowienie nie tamuje wykonania zaskarżonego wyroku. Wniosek jest inicjatywą klubu poselskiego LPR. Wniosek należy do większych w regionie. Wnętrze Ejakulatio błyszczało. Wobec niektórych z notowanych firm toczy się obecnie postępowanie upadłościowe. Wobec tego mąż delikatnie informuje o tym żonę. Woda dokoła niej poróżowiała od zmytego kurzu. Woda dostała się do tonącego samochodu. woda się got. Woda stawia opór. Woda zaczęła bulgotać. Woda zalała zasiewy i drogi lądowe. Wodzi oczyma po stojących postaciach. Wojciech Onyszkiewicz działa społecznie. Wojewoda doda jej dla splendoru nieszczupły taborek. Wojna tak długo nie potrwa. Wojna wdarła się w naszą młodość. - Wojna wzbudziła we mnie ogromny lęk. Wojno zdumiał się. (Wojska chemiczne nie działają na pierwszej linii frontu.) Wojska etiopskie kontynuują ofensywę w Erytrei. - Wojsko idzie. Wojsko się skasuje. Wojskowy kandydat nie rozdawał ulotek ze swoim programem wyborczym. – Wojtek wszystko zawsze wie najlepiej.. Wokół murów wyrosną piękne ogrody. Wolała puszczać w kinach filmy kung-fu licząc, że dzięki temu ludzie przestaną myśleć o polityce. Wolałaby wszywkę. Wolałabym nigdy nie wychodzić z domu. - Wolałabym usłyszeć obietnicę. Wolałbym nie wchodzić w te szczegóły. Wolałbym, aby nowe zasady wprowadzono już od roku 1999. Wolałem nie ujawniać swej wiedzy. - Wolfgang przestawił swoje krzesełko w cień. Woli produkować. Wolno przewrócił się na bok, wsparł się na łokciu. Wolski szybko przeczytał meldunek. - Wolę was niż mój rozsądek. Woreczek zagrzechotał cicho. Wozili się trochę po mieście. Woziłam cię w wózku po bazie i myślałam, że oszaleję. Woziły im posiłki na wózkach. Woła szamesa. Woły stąpały ospale, skrzypiały jarzma. Wpadli. Wpadnij. Wpadł jej w oko królewicz. Wpadł na warszawskim Bemowie. Wpadła do sypialni. Wpakował się na sanie. Wpatrywał się w niebo, ciągle jeszcze francuskie. Wpatrywał się w niego wyczekująco. Wplątałeś się w pajęczynę. Wprost na podłodze rozpościerał się siennik, a na nim leżał człowiek. Wprost z getta wywieźli mnie do Berlina. Wprowadza czytelników w błąd. – Wprowadzały coś ciekawego. Wprowadzenie planu w życie wymaga uchwalenia bądź zmiany kilkunastu ustaw. Wprowadzenie rozwiązań proponowanych przez SLD prowadziłoby do wynaradawiania. Wprowadzić mechanizm, by sądy respektowały takie ugody. Wpłynęło 148 projektów. Wracajcie do Polski! Wracajcie pod szyb po ludzi, siekiery i kilofy. Wracają i pracują solidnie. Wracając zauważyłem, że dziewczyna osuwa się ze stołka. Wracamy do pokoju. - Wracał ten, który poszedł do kierowcy. Wracałem do Bud już po północy. Wraz z kadrą wyjadą Daria Kasperska, Paulina Rytwińska i Agnieszka Karcz. Wraz z kolejnymi minutami potrawa zmieniała się z płynnej w coraz bardziej stałą. – wrażenie było piorunujące.. Wrażenie mam. Wreszcie coś szczęknęło obiecująco. Wreszcie Groszek wstał. Wreszcie jest i autobus. Wreszcie Lem z wyjątkowym krytycyzmem oceniał sprawy polskie. Wreszcie przyszła jedna z najbardziej brawurowych akcji. Wreszcie ruszyłem do Wrocławia. wreszcie są upragnione. Wreszcie udało mi się dotrzeć do dyrektora Kowalskiego. Wreszcie wpadł do pokoju i szybko podniósł słuchawkę. - Wrogowie czyhają na nasze ziemie! Wrzasnął ponownie. Wrzucony do grobu, nie mógł stanąć nad grobem. Wróbel był zaskoczony wiedzą posła Grzesika. Wróciliśmy nad kanał. Wrócił do apartamentu. Wrócił do domu i w przedpokoju nasłuchiwał. Wrócił i sięgnął po papierosa. Wrócił na czołg po własnych śladach. Wrócił na Śląsk do pracy naukowej. - Wrócił pan z zagranicy? Wrócił po chwili, wycierał starannie dłonie ręcznikiem. Wróciła dwucyfrowa inflacja. Wróciła dynamika, dawny zapał. Wróciłam dziś do pracy z przyjemnością. Wróciłem do biura i natychmiast zadzwoniłem na policję. Wróciłem do domu. Wróciłem na placyk. - Wróciłem. Wróg może się czaić za węgłem domu, może stać przy każdej latarni. Wróćmy na Kościelec, na jego piękną zachodnią ścianę. - Wsadzili mnie na takiego trupa, bracie. Wsadził ją do schowka pod schodami. Wschodni wiatr ludzi nie popędza do głupstw. Wskazuje na to wynik. Wspaniale przy tym odpoczywam. Wsparł go Wierchowicz. Wsparł się na łokciu i wyjrzał na polankę. Wspieramy bezpieczną aborcję. Wspomina przecież, że był na Sybirze razem z Antonim Schmidtem. Wspominają wspólne biesiadowanie. - Wspomniałeś, że rzadko widujesz się z rodziną. Wspólne działania dały efekty. Współczesne trendy cywilizacyjne sprzyjają siłom zła, lecz dobro nie odpuszcza. Współpracownicy uważają go za artystę niezwykle wrażliwego na krytykę. Wstaje. Wstaję, wyglądam przez okno. Wstaliśmy. Wstał i zajrzał tam. Wstałem i wyszedłem. - Wstałoby twoje matczysko. Wstyd Ci konkretnie za co? Wstyd się przyznać... - Wstyd, wstyd! - Wstydź się, Zuzanno, tak kłamać, zapłacił ci za Jadzię. Wstęp jest wolny. Wstępną odpowiedź firma ma dać w ciągu dwóch tygodni. Wsunąwszy ją w ramy, położył na niej obrazek i zaczął skrupulatnie wbijać ćwieczki. – wsunę się ci pod twoje nogi.. Wsuwa się pod głowę leżącego, błądzi palcami po jego twarzy. Wszak w tej chwili interpretuję myśl ludzką sprzed 22 wieków... Wszak ze składni wynika jednoznacznie, co jest co. Wszarz pchnął go opierając o pień w półmroku. Wszechpolaków przybywa. Wszechświat rozszeża się coraz szybciej. Wszedł Adam. Wszedł do kuchni ledwie zapukawszy. Wszedł do starej komórki. Wszedł, zabiło go. Wszedłem do jego sterylnego gabinetu. Wszedłem do kuchni. Wszedłem na plac. Wszedłem w rów, zapadając się w pas, i wydostałem z bagażnika szmaty. Wszelki mrok rozpływa się niczym mgła w promieniach porannego słońca. Wszelkie informacje podane poniżej dotyczą jedynie wypadków sprawdzonych. Wszyscy byli trzeźwi. Wszyscy czuli ulgę. Wszyscy klaskali. Wszyscy leżą na ziemi. Wszyscy mieli przypięte kolorowe identyfikatory Orkiestry oraz specjalne puszki. Wszyscy potwierdzili. Wszyscy rzucają się ku niej. Wszyscy się obejrzeli, bo kobieta siedziała w ostatnim rzędzie. Wszyscy się pocą. Wszyscy się roześmieli, także Zaborski, jakoś mu nawet złość minęła. Wszyscy się roześmieli. Wszyscy się tłukli. Wszyscy trzej byli pisarzami. Wszyscy uznali, że pomysł jest dobry, ale nie chcieli jego. Wszyscy używają żabek do firanek. Wszyscy we wsi znają Andrzeja Wrońskiego. - Wszyscy wiedzieli, że u niego można załatwić papiery. Wszyscy zgadzają się, że to absurd. wszyscy znajomi tam jadą.. Wszyscy znamy historię Abrahama i Izaaka. Wszyscy żegnali mnie serdecznie, zapraszali na przyszłość. Wszystkich ich wzywano na policję i przesłuchiwano. Wszystkich pilnowali policjanci. wszystkich pozwalniali.. Wszystkie dni spędzał nad wodą. Wszystkie grupy otrzymały radiomagnetofon i toster. Wszystkie inne warunki miały być ustalone później, na konferencji pokojowej. Wszystkie klasztory i najznakomitsze rody pozostają naszymi klientami. Wszystkie mówią o srebrnym terenowym samochodzie. Wszystkie one znalazły zastosowanie w teologii. Wszystkie pokoje wyposażone w szafy wnękowe są już gotowe. Wszystkie przyrządy i układy pracują normalnie. Wszystkie psy świata mogły mu w tym momencie naskoczyć. Wszystkie ptaki, także papużki, lubią się kąpać. Wszystkie składniki razem połączyć. Wszystkie te rzeczy zjadał Józio z Hańdzią, gdyż matka żywiła się raczej kiszoną kapustą. Wszystkie urządzenia działają sprawnie. Wszystkiego doszukać się w sobie. Wszystkiego dowiem się we właściwym czasie. Wszystkim polecam. Wszystkim zrobiło się smutno. Wszystko by tu poszło z dymem w jednej chwili. - Wszystko było już w ogniu. Wszystko było przysypane żółtoszarym pyłem. Wszystko błyszczy, kręci się, tańczy. Wszystko dzieje ci się według twej woli. Wszystko idzie ku lepszemu. Wszystko inne to pozory, dekoracje. - Wszystko jest już pewne. Wszystko ma swój koniec i taka jest prawda. - Wszystko minęło. Wszystko obszedłem. Wszystko opłacę. Wszystko popsuł. Wszystko płynie. Wszystko razem urzekało. Wszystko rozbija się o zachowanie ludzi i organizację. Wszystko rozegra się w zaciszu ministerialnych gabinetów. Wszystko się kołysze, obie jednostki płyną. Wszystko się w mojej twarzy zmieniło. Wszystko się zmarnowało. wszystko to jest jedna firma. Wszystko to razem drzemało oderwane od czasu i przestrzeni, bez radia i gazet. Wszystko tu jest! Wszystko wskazuje na to, że dopuszczono się umyślnego podpalenia. - Wszystko wskazuje na to, że jest to amfetamina. Wszystko wskazuje na to, że zostanie uchwalony. Wszystko wskazywało na to, że jednak tak nie było, ale należało to dokładnie sprawdzić. Wszystko zaczyna się nieźle układać. Wszystko zaczęło się od książek. Wszystko zależy od chwili, dnia, może nastroju. Wszystko zniechęca do prowadzenia dziennika. Wszędzie fruwają papiery i pierze. Wszędzie stąd było blisko. Wtacza się pociąg. Wtajemniczeni hipnotyzerzy nie przekazują zresztą swej wiedzy niepewnym osobom. Wtedy bandyci atakują chłopaka. Wtedy była słaba i uległa. Wtedy będzie mogła z radością oddać się rowerowym szaleństwom. Wtedy będziesz bardziej chciała. Wtedy czytelnikowi tekst wydaje się bardziej wiarygodny. Wtedy do akcji wkroczyli rodzice Marianny Czupinki. wtedy do końca życia będzie musiał o tym myśleć... Wtedy do salki weszła ona. Wtedy dopiero wyszedłbym na zdrajcę. Wtedy Dudlik usłyszał samochody. Wtedy dziewczynka zdjęła spodnie i kurtkę, a także buty. – wtedy hamulce zapowietrzyły się.. Wtedy ja stanowię publiczność. Wtedy jest szczęśliwy, odprężony. Wtedy lalka wskoczyła w ogromne fale. Wtedy Maurycy poczuł, że Jahulec przyjechał naprawdę. Wtedy moje życie będzie potwierdzone. Wtedy musiał wziąć odpowiedzialność za innych. Wtedy napastnicy zaczęli go kopać po całym ciele. Wtedy nie umiał kopać piłki lewą nogą. Wtedy nikt nas nie zauważy. Wtedy przypomnieliśmy sobie, że synek kasjerki hoduje zaskrońca. Wtedy przyszedł sen. Wtedy skończyły się zamówienia. Wtedy staje się ideologią. Wtedy stało się coś, czego nie mogli pojąć. Wtedy też niespodziewanie pojawiła się Dorcia. Wtedy też powiadomiono straż pożarną. Wtedy wlecze się taka choroba przez lata i nie można jej wyleczyć. Wtedy wracali chłopi, a wraz z nimi albo wkrótce po nich w pandższirskich wioskach pojawiali się mudżahedini. Wtedy wszystko wydawało się jasne. Wtedy wyciąga zawieruszony w pomiętej pościeli telefon komórkowy, by wszystkie je po kolei załatwić. Wtedy wydawało mi się to nadmierną ostrożnością. Wtedy wystarczyłoby zawołać go do sitwy i sprawa byłaby ubita. Wtedy właściwe zachowania podpowiada mi instynkt. Wtedy zaczął mordować. – wtedy zaczęliśmy ten proces. Wtedy zapytałam pierwszego z brzegu rajcę, czy pozwoli tak zmienić swój dom. Wtedy zdobywali medale. Wtem jakby uśmiechnął się do nas spod przymkniętych powiek. Wtem na leśnej drodze pojawia się granatowa lancia. Wtorek przyniósł postęp, jakiego się nawet nie spodziewano. Wtórna samotność zdaje się jeszcze cięższa. Wuja nie uczestniczył w rozmowie przyglądając się im obu bez sympatii. wy macie łirpula lodówkę ? - Wy się też starzejecie. Wybacz. Wybaczamy mu. - Wybaczy pan, Profesorze... Wybiegam przed dom. Wybiegłem. Wybielona światłem twarz nie miała żadnego wyrazu. Wybieraliśmy się w tych dniach, by przedstawić naszą prośbę. Wybieram brązową. Wybieram numer. Wybierz się do miasta Łodzi. Wybierzmy tych, którym chcemy pomóc. Wybiła trzecia. Wyborcom oświadczono, że będą musieli przyjść nieco później. Wyborcy zdecydowali, że powinni zasiąść w Sejmie. Wybrał dobre nagrania Bernsteina i włączał obydwa głośniki adapteru. Wybrała TVN. Wybrałem wydział techniczny. - Wybrałeś zawód aktora. Wybuch poważnie uszkodził luksusowe auto, ucierpiały też cztery inne samochody stojące na placu. Wybudowano świątynie greckie i rzymskie. Wybudujecie nową, za co? Wybzykał, wraca do domu. Wybór padł na fotogrametrię naziemną. – Wycelowała kluczami w koronkową bieliznę. Wychodził do pracy świtem, wracał w ciemności. Wychowali ją. Wychowawczyni była rada. Wychowałam tam 10 specjalistów chirurgii dziecięcej. Wychyliłam się z półki, spojrzałam w dół. Wycieczki będą odbywać się w dni przedświąteczne i świąteczne. Wycina się je tam dla celów rolniczych i hodowlanych A NIE PAPIERNICZYCH! Wyciąga do niej ręce. Wyciąga portfel. Wyciągamy wnioski z przeszłości. - Wyciągnij go spod ziemi, ale muszę go mieć dzisiaj. Wyciągnął ją przed dom. Wyciągnął rękę. Wyciągnął Władysława przed bar i zaczął kłótnię. Wyciągnęli z płomieni mężczyznę. Wycofali się. Wyczerpał czas. Wyczułem, że Shadrach nie jest w najbardziej rozmownym nastroju. Wydaje mi się, że jest tylko jedno rzetelne wyjście. Wydaje mi się, że sytuacja została opanowana. Wydaje mi się, że z tak wielkiej wzajemnej skłonności Mogłaby wreszcie wyniknąć prawda ostateczna. Wydaje się mało rzeczywiste. Wydaje się to niezwykle mało prawdopodobne. Wydaje się, że o decyzji przesądziły trzy czynniki. Wydarzeniu patronował marszałek województwa mazowieckiego Adam Struzik. Wydawała mi się bezbronna i tak strasznie niezaradna! Wydawało mu się, że od niego coś pękło mu w sercu. Wydawało się nieprawdopodobne, by po tylu godzinach wydostać malca żywego z pułapki. Wydawało się, że wojna jednak go przerosła, przeraziła. Wydawcy kłaniają się w pas. Wydało mi się, że to mi przywróci równowagę. Wydało mi to się szalenie zabawne. Wydeptuję schody, duszę dzwonki. - Wydziela kwas salicylowy. Wyemigrował w 1984 r. Wygląd jest najmniej ważny. - Wygląda na to, że piłka nożna seniorów w Występie przestanie istnieć. – Wyglądasz pięknie. – Wyglądasz staro. Wyglądał tak samo jak co dzień w drodze do biura. Wyglądało na to, że jest to ich pierwszy posiłek od rana. Wyglądało to kusząco. Wygrała ta druga. Wygrałam cię do ostatka. Wygrałem kolejny raz. - Wygrywa? Wygrywałam cię do ostatka. Wygrzebuję z kieszeni monetę dwudziestocentimową i podchodzę do automatu. Wygłodzona, śmiertelnie wystraszona kobieta godziła się na wszystko. Wygłosili całe przemówienie. – Wyjdziesz już? – wyjedzie.. Wyjeżdża do Kocic, gdzie będzie odnawiał polichromię. Wyjątek stanowi finał. Wyjątek stanowiły niedziele. Wyjątkowo mi zależy na tej sobocie. Wykaz obejmował 33 rasy psów wymagających rejestracji i szkolenia. Wykluczenie alergenu z otoczenia chorego jest trudne. Wykonano ją chałupniczo, ale nie powstydziłby się ich żaden fachowiec. Wykonywali różne figury akrobatyczne i gimnastyczne. Wykop i południowe baraki są w jednej linii. - Wykopię ten dół. Wykorkowała jakieś dwa lata temu. WYKORZYSTAJMY EUROPEJSKĄ SZANSĘ ! Wykorzystał ją Dobosz. Wykształciuchy bronią się przed premierem. Wykąpałem się. Wykąpiemy się na golasa. wylatuję z roboty.. Wylegitymował się pan? Wylądowałby na czwartym... Wymacałem dłonią kontakt. Wymaga to wielkiego samozaparcia i silnej woli, żeby nie ulec presji otoczenia. Wymaga to zainstalowania odpowiednich zbiorników. Wymiata wszystko z lodówki. Wymieniłyśmy i my imiona. Wymierzył we mnie. Wymknął się za kotarę z dzbankiem po wodę. - Wymknęło ci się, że przesadą byłoby zginąć za komunizm. Wymusiłaś na mnie. Wymuszać je od gospodarzy. Wynajmujemy pokój prywatny w biurze obsługi turystów. - Wyniesiesz mnie? Wyniki podaliśmy wczoraj. Wynikła awantura, ale w duchu przyznano bosmanowi rację. - Wynosimy się. Wynoście się stąd! Wyobraź sobie człowieka znajdującego się na ogromnej górze. Wyobraź sobie, że znalazłam coś dziwacznego w kieszeni palta... Wyobraź sobie. Wyobrażał sobie minę Każe-duba czytającego jego raport. Wypada być chudą, bladą, melancholijną. Wypadek mógł być przecież upozorowany. Wypadek nie przyniósł groźniejszych konsekwencji. Wypadłam ze sklepu i pobiegłam na umówione miejsce. Wypadłaś z gry? - Wypaliłem. Wypchnięto nas ze sklepu. Wypchnąłeś to całe gówno, Euzebku. Wypełniła ją bez reszty. Wypijają. - Wypijesz? Wypiliśmy. Wypiła tylko kawę. Wypowiadamy je w różnych sytuacjach i z różnych powodów. Wypowiadamy się w sondach telewizyjnych a czasami przesyłamy także nasze opinie elektronicznie. Wypowiadałem się często. Wypowiedział wojnę wielu bardzo różnym środowiskom. Wypowiedź jednego z robotników pracujących przy drodze zupełnie poraziła. Wypowiedź ta sugerowałaby, że akcja była przeprowadzona z niedzieli na poniedziałek. Wypraszam sobie takie porównania. Wypraszam sobie, żebyś szydziła ze mnie. Wyprawa Magellana opłynęła wokół kulę ziemską. Wyprawa, zmuszona do przyjęcia walki, rozbiła się na wiele części. Wyprostował się. Wyprostowała plecy. Wyprzedza Małysza o 1,6 punktu. Wypłynęliśmy z Baški. Wypłynęliśmy, ale miałem książeczkę do nabożeństwa. Wyraźnie pokazują to sondaże. Wyraźnie stara się nie obciążać oskarżonych. Wyraźnie za Basajewem nie przepadał. Wyraźnie zmalała inflacja. Wyrok ten uchylił sąd apelacyjny. Wyrok znów był niekorzystny, ale emeryt się nie poddaje. Wyruszamy. Wyrwał mu skrzypce, roztrzaskać je o bruk. Wyrósł z tamtego świata. Wyrównują one nierówności, jednocześnie przyklejając płytki. Wyróżniały się głosy dyrektora Suchanka, byłego wojewody oraz lekarza dyżurnego. Wyschły źródła. - Wysiadaj, Kaśka. Wysiadam z niego i nie wiem, gdzie jestem... Wysiadamy. Wysiadła na zakręcie przed Hagen. Wysiedli z samochodów, zaniepokojeni, szukają. Wyskoczyli z niej mężczyźni i rzucili się na Ilię. Wysokich drabin warszawska straż rzeczywiście nie ma. Wystarczy jeden seans...". Wystarczy karta. Wystarczy nacisnąć jeden przycisk, by zobaczyć niebo nad głową. Wystarczy otworzyć kopertę i spisać dane. Wystarczy wybrać dwa dobre, by pokryć ogniem wszystkie wyjścia. Wystarczy zwisający kabel od czajnika elektrycznego. Wystarczy, że celnik na niego spojrzy. Wystarczyło paru lat, aby konkret został wyklęty. Wystarczyło zrobić jeszcze krok, może dwa. - Wystarczą gumowe. Wystraszona niewiasta nie protestowała. Występ charytatywny zaproponowały artystce władze zakładu karnego. Występuje stałe obniżanie się poziomów wód w rzekach i potokach. Występuje w Europie. Występujesz gdzieś teraz? Wysunięta ręka Kołodzieja wyrwała go z zauroczenia. Wysunął spomiędzy karminowych warg długi język i oblizał łakomie usta. Wysyła się ich do najgorszej roboty. Wysyłamy panu gratis lodowy dom." Wyszczerzył zęby w uśmiechu. Wyszedł i wyprostował się. Wyszedł z kabiny, by zamknąć bramę. Wyszedł z łazienki. Wyszedł. Wyszedłem na spacer z nietresowalnym bassetem. Wyszedłem od nich pod wieczór zupełnie wybity z czasu i z epoki. Wyszli po godzinie. Wyszli z bramy. Wyszliśmy na ląd, żeby rozprostować kości. Wyszła i zamknęła drzwi. - Wyszło, że mam o 0,65 metra większe mieszkanie. Wytargowali lepsze honorarium. Wytarł szkło do sucha i wymalował pierwsze zdanie. Wytoczyła też proces redakcji pisma. Wytrzeszczyłem oczy. Wytrzymaj, Natalio. wytrząsnęli mi całe mleko przecież.. Wytłumacz! - Wytłumaczysz. Wywiercili dziury w ścianie. Wywiozą nas do Polski! Wywiązał się między nami dialog. Wywołał on wielkie zainteresowanie. Wyznaczeni posłowie zajęli miejsca. - Wyznał. Wyzwanie rzuci mu senator Jacek Bachalski. - Wyzyskiwałam. Wyłączyła komputer i podeszła do lustra. - Wyśpijcie się i przyjdźcie rano. Wzburzony ojciec zawiadomił policję, ale z chciwą pedagog i tak się umówił. Wzdłuż alejek ustawionych zostanie osiemdziesiąt ławek. Wzdłuż kamiennej podmurówki obszedł dom wokoło. Wziął ją pod ramię. Wziąłem lodowaty prysznic, po śniadaniu wyłączyłem telefony i w ciszy gabinetu nastawiłem w pamięci taśmę mojego życia. Wziąłem Roszka pod pachę i poszliśmy do nas do domu. - Wziąłem się w garść i posłałem jej twarde spojrzenie. - Wziąłem zapalniczkę do rąk i zamarłem. Wziąłeś slipki? Wzięli z Łańska żony i pozostali na wyspie. Wzięła urlop i pojechała do Zbyszka. Wzięła ze sobą plecak. - Wzięłam ją ze szpitala tydzień temu... Wzięłam sobie oddech. Wznawiam posiedzenie. Wznowią je w styczniu przyszłego roku. Wzrasta popularność psychologii i psychiatrii. Wzrasta temperatura rozmów o prawyborach w AWS. Wzrost gospodarczy się utrzymuje. Wzrusza ramionami. Wzruszył ramionami. Wzruszyła ramionami. Wódz rzymski podskoczył ku niemu i chwycił gwałtownie za szerokie bary. Wódz zacisnął sine wargi. Wójcicki przewrócił się i uderzył głową o chodnik. Wówczas jego kobieta szuka takich koziołków jak ty. Wówczas koła łowieckie będą dbały, aby populacja nie rozrastała się ponad dopuszczalną. Wówczas Martę strach przejął. Wówczas postawiono nas na nogi i kazano iść dalej. Wówczas, w 1978 roku, wcale nie było to takie oczywiste. - Wóz się chybnie i zlecą. Wózek należy się raz na pięć lat. Wózek zwolnił biegu i przystanął. Wąsacz został... Wątpię, by kiedykolwiek u nas taki film nakręcono. Wątpię. - Wątpię. – Wątpię. Wąż w kieszeni go uratował. Wędkarstwo jest sportem. Wędrował po Tatrach od 1914 r., wspinał się od 1924. Wędzidło w zęby wsadzić. - Węszy też po całym banku. Węże są zwierzętami mało poznanymi, niezwykłymi i fascynującymi. Władać! Władysław Zęb szarpnął kierownicą. Władza czujnie obserwuje przygotowania do protestu. Władza jest mocna. Władza ma charakter rotacyjny. Władza w tym okresie nie chciała ośmieszać się tak prymitywną propagandą. Władze bały się tam zaglądać, a jedyne prawo wyznaczał pistolet czy karabin. Władze hiszpańskie działały niezwykle szybko. Władze samorządowe wystąpiły już z pozwem do sądu w Warszawie. Włazić natychmiast i nie wracać bez piłki. Właściciele muszą czekać na większą imprezę. Właścicielom wystarcza kino domowe, a bogate panie nie potrafią docenić kunsztu Anny Jaxy-Chamiec. Właściwie powinni wyrzucić. Właściwość druga Ja to indywidualność. - Właśnie wysikałam się do niej. Właśnie wyskoczyła. Właśnie zakończył się trzeci, diecezjalny etap konkursu. właśnie zeszłam z tematu. Właźcie! Włożył rękę do kieszeni, jakby czegoś szukał. włożyłaś. Włącza radio, znajduje muzykę, wraca do naczyń. Włączamy telewizor. Wściekać? Wściekłość pokrył pobłażliwym uśmiechem. Wśród internautów przeważają mężczyźni. Wśród juniorek w obu konkurencjach triumfowała Szczygiełówna. Wśród oceniających zasiadły trzy blondynki. Wśród podhalańskich Cyganów z bezwzględności słynie jego współpracownik, współoskarżony w Oświęcimiu, Stanisław Kamiński z Czarnej Góry. Wśród podróżnych zapanowała panika. Wśród poplenerowych prac królują grafiki i szkice. Wśród poszkodowanych jest 20 uczniów i 16 dorosłych. Wśród przyjezdnych jest młoda Jadzia Maślak. Wśród przywiezionych jest jeden noworodek. Wśród tradycjonalistów muzułmańskich z państw Półwyspu Arabskiego wywołało ono szok. Wśród uciekinierów jest 40-latek z Radomia oraz pięciu nieletnich. Wśród wielu przysmaków polskiej kuchni ryba morska zajmuje coraz ważniejszą pozycję. Wśród wyznawców nie widać tego. Xiądz założył monokiel. y powstała. Z Arkadią czas obszedł się mimo wszystko lepiej. Z autorem artykułu rozmawiałam dwukrotnie. Z bata strzelać mogę. Z bata trzaskał będę na nie z wysoka. - Z biegiem lat pańska gniewność ustąpiła? Z Bronkiem niedawno rozmawiał przez telefon. Z budynku Urzędu Bezpieczeństwa wciąż padały strzały. Z całego serca dziękuję. Z czasem odkrywa miłość. Z czasem przeprowadzą się na Plewiska. Z czego mam się cieszyć, że kości rozsiejemy po świecie? - Z czym jest gorzej? Z czym przyjeżdżają? Z danych wynika, że plan Marshalla wpływa coraz bardziej na pogorszenie się stanu ekonomicznego kraju. Z Darkiem wymieniłem kilka słów, niebawem przyjechał do Słupska. Z dań spoza karty zamówiliśmy kurki smażone z czosnkiem i kurki w śmietanie. Z drugiej strony pisowcy chyba mnie polubili. Z dziedzińca koszar pułkownik Ahlberg obserwował przez lornetkę aeroplan. Z dziewczyną się tylko spotyka. Z dziwnym uczuciem brałam go do ręki. Z Garbu Lubawskiego wypływają niewielkie rzeki. Z głośników leciała palestyńska muzyka. Z głośników popłyną rytmy soul i disco. Z głębin morza dalekich a z bełku przepadłego powrócił, żeby u stopy braterskiej jasne czoło położyć. Z ich domu wychodzi młoda kobieta. Z ich opinią liczono się nie tylko w redakcji, ale również w środowiskach literackich i teatralnych. Z iego kontusza potem Marszałkowa sobie uszyła serdako-suknię. Z instytucji tej korzysta ok. 2000 dzieci. Z Jackiem Kuroniem współpracowaliśmy i nadal współpracujemy. Z jakiego powodu tak zaskoczyło ono paleoantropologów? Z jedenastu metrów Schillaci strzelił nad poprzeczką. Z jednej strony umówiłem się z państwem dziennikarzami, że zakończymy o godzinie 17. Z karabinem nie chodzą, piwa nie piją. Z Karolem weszliśmy w ścisłą sztamę w podchorążówce. Z każdym dniem przybywa ofiar tej wojny. Z kilku innych postów wynika, że to jednak nie regionalizm. Z kilkunastu zeszytów powstała książka. Z kim chciałby Pan znaleźć się w jednej partii? Z kolei postanowił zamieszkać we Lwowie. Z konarów i pni wyczarowywał dziwne figury przywołujące na myśl słowiańskich bogów. Z koperty wypadły jakieś fotografie. - Z Lechowskim i Szamockim jest kiepsko. Z lektury wybił ją klakson. Z Lipusza trasa powiedzie ich dalej do Sulęczyna, Sierakowic, Mirachowa i Otomina. Z nadbrzeża woła mnie Lazo Jowanowski. Z napotkanych przeze mnie stanowisk handlowych wyróżniam dwa. Z naszego rozeznania wynika, że sytuacja nieco się poprawiła. - Z naszych danych wynika, że przybywa kontraktów denominowanych w złotych. Z nieba leje się żar. Z nieoficjalnych informacji wynika, że PSL nie wyklucza poparcia ani Borusewicza, ani Polaczka. Z niepokojem spoglądają oni na pochmurne niebo i termometr, śledząc przy tym pilnie prognozy meteorologiczne. Z obu stron drogi zaczęto strzelać do nich z granatników i broni maszynowej. Z oburzenia Widmar nawet przystanął na środku chodnika. Z ogromną prędkością przejechały przez nie dwa samochody osobowe. Z papieru wyzierał biały lak. Z pewnością im się to udało. - Z pewnością znajdzie się dla mnie coś odpowiedniego. Z piętra wyżej zszedł dystyngowany sąsiad z chartem na białej smyczy. Z pociętego nożem brzucha kobiety sączyła się krew. Z początkiem wojny przenosi się do dworku w Krzykawce. Z początku było mi jej żal. Z początku nie wyglądało to tak źle. Z pokoju wyszła Paulina. Z pomocy skorzysta ok. 300 rodzin. Z połączonych dłoni zrobili koło. Z pożaru uratowała się czternastoletnia Stefania Nowaczuk. Z przodu oboma dłońmi chwytamy za przedramię zgięte w stawie łokciowym. Z przykrością stwierdzam, że zawiera on nieprawdziwe informacje. Z radia dobiegały ostatnie tony walca Brahmsa. Z relacji dziecka wynika, że sąsiad zaprosił je do domu. Z relacji świadków wynika, że 60-latek nagle upadł. - Z remontami kapitalnymi jest marnie. Z rodziną bawili się w ciuciubabkę. Z snu budzi mnie huśtawka. - Z syna zrobili bandziora. Z tak zlokalizowanym wrogiem łatwiej walczyć... Z takiej zawiesiny w Polsce odzyskiwano spirytus. Z tego powodu piosenkarka postanowiła pozwolić komputerowo zretuszować swój wygląd. Z tego też powodu cieszyłem się, że prawica odbija teraz TVP. - Z Torunia przybyłem. Z trudem dostrzegam siedzących pod oknem Stefana i Wiktora. Z tych najgorsi byli ci od Kota. Z tych samych powodów mile widziane są również małżeństwa. - Z tym jest gorzej. Z tym się rozstali. - Z tą Martą też nic dobrego nie wyjdzie. - Z tą młodością pan chyba przesadza. Z urzędów i różnych instytucji ginie nawet papier toaletowy. – z Waldkiem chodził do klasy. Z wersji ucieczki policja wycofała się. - Z wiekiem człowiek zwalnia i rozgląda się wokół. Z wielkim trudem próbował ją zrozumieć. Z wnioskiem takim wystąpił naczelnik OSP Arkadiusz Pindral. Z wolna milkły także widmowe instrumenty. Z wrażenia aż usiadł. Z wykrzywioną z wysiłku twarzą leżał na plecach na ławce do wyciskania. Z wykształcenia jest historykiem. Z wykształcenia jestem historykiem i zawsze lubiłem książki historyczne. Z wysiłkiem otworzyłem oczy. Z zasady oglądam trzecią próbę generalną. Z zaskoczeniem przeglądaliśmy witrynę internetową Stołecznego Zakładu Energetycznego. Z zestawienia sporządzanego przez starostwo wynika, że podmioty gospodarcze działające w powiecie działdowskim dokonują rocznie ponad 6000 odpraw celnych. Z łatwością pokonują one rzeki i jeziora jadąc pod wodą. Za bardzo poszedł do przodu po wyjściu z progu i miał w powietrzu kłopoty. Za Chruszczowa bibliotekę zlikwidowano. Za chwilę kardynałowie i biskupi wyniosą obraz Matki Bożej Jasnogórskiej na ołtarz przed kościołem. Za chwilę miałam zobaczyć twarz swojej bohaterki... Za chwilę przysłano woźnego, żeby nas pilnował. Za chwilę w ciemnościach rozlega się łoskot zasuwającego się opornie betonu. Za co lekarze domagają się tak wielkich sum? Za co tak Semaka nie lubią partyjni towarzysze? Za dawno przywykł do posłuchu. Za dobrze opowiada bajki. Za dużo mówiła, wołała. Za dwa dni miałem gotową pieczątkę. Za dwa miesiące kończy. – za dwadzieścia minut się zbieram.. Za dwie morgi oddałby całe morze. - Za godzinę zjawi się u państwa moja sekundantka. Za godzinę znów są na czacie. Za granicą sprzedawane są nasiona w mieszankach i pojedynczych kolorach. - Za jakiś miesiąc należałoby spenetrować wysypisko, najlepiej z psami. - Za jakąś kuszą się lepiej rozejrzyj. – za jedne pół godziny wydałam pięć. Za każdym razem informacje te okazywały się nieprawdziwe. Za każdą potrawę jury przyznawało punkty. Za klechami Zyga nie jest. Za kratami sprawował się tak dobrze, że więzienne władze chcą, by wyszedł przed końcem kary. Za krańcami dzieciństwa kryła się nicość. Za krótka kołdra pokazywała jak nigdzie swoją małpią złośliwość. Za lasem widać było wzgórze, wysokie i bardzo zielone. Za linią lasu błysnęła w słońcu blacha na wieży kościoła. Za metą w Wengen potłukł się. Za mną stał szczupły, niewysoki brunet. Za najważniejszych nazistowskich zbrodniarzy powszechnie uznawano Hitlera, Himmlera i Goebbelsa. - Za nic nie poszłabym. Za nic nie zrobię z siebie pajaca. Za nim podreptał wiotki młodzieniec z magnetofonem na ramieniu. Za nimi Toyotą syn Doroty wiezie Marcina. Za oszczędności kupiłem na bazarze tapczan higieniczny i prawie nowy materac. Za parę dni dotrze do Londynu. Za pieniądze ksiądz się modli! Za pomaganie funkcjonariuszom MO Konstanty odpowie teraz przed sądem. Za Pożarowem rozpoczynają się lasy i jeziora. Za rakietami przeciwpancernymi suną majestatycznie olbrzymie srebrzyste cygara. Za słabo garbowano Musze skórę w Gross Rosen. Za taniochę ludek chętnie drogo płaci. Za to, że wrócił bez pieniędzy, gość zapłaci życiem. za trymestr płacicie? Za Wankiewiczem ja sam głosowałem. Za Wojciechowską przemawia jeszcze jeden argument. Za wprowadzenie czytelników w błąd przepraszamy. Za wszystkie odpowiedzi serdecznie dziękuję. - Za wszystko odpowiada Lepper. Zaangażowała się w Teatrze Dramatycznym kierowanym wówczas przez Gustawa Holoubka. Zaatakowano go bezpośrednim ogniem. Zaatakował chłopak. Zabezpieczone zostały też ścięte już rośliny, przygotowane do dalszej obróbki. - Zabezpieczyliśmy pieniądze dla około 20 nauczycieli. Zabierają jedynie najważniejsze akta i dokumenty. Zabieram ze skarbca tylko wczorajszy obrót. - Zabierz od niej tego skurwysyna! - Zabija się tylko dla jedzenia. Zabijecie je. Zabili kilku napastników. - Zabił go pan! Zabił się na miejscu. Zabrali mi prywatność, nawet moje łóżko stało się własnością państwa. - Zabrali nam Młodego. - Zabraniam ci! Zabrać go? Zabrał głos Mussolini. Zabrzmiało ze wszystkich stron. Zachichotała do własnych erotycznych skojarzeń. – Zachowywałem się spokojnie. Zachęcam do zalogowania się! Zachęcany, aby również w czasie Wielkiego Tygodnia zrezygnować z oglądania telewizji. Zachłanność i zawiść, zazdrość i nienawiść kurczą wszystkie twarze. Zaciskam powieki. Zacisnął zęby. Zacisnąłem palce na szorstkim płótnie i wyczułem obłe kształty pocisków. - Zacisnęła pięści pochlapane krwią. Zaciągam się papierosem i próbuję przypomnieć sobie dawnego Dziedziuszkę. Zaciągnął się głęboko. Zaciągnął w kąt grubego, jowialnego Skwarskiego. Zaczaja się na zebry, hieny i szakale. Zaczekaj. Zaczekasz na nas czy pójdziemy razem? Zaczerwieniła się, wzgardliwie odymając usta. Zaczerwieniła się. Zaczną czerpać wodę. – zaczną sobie wyobrażać.. Zacznę od dziś nazywać Lewickiego Anakondą. Zaczyna padać. Zaczyna rozgrzewać lak. Zaczyna się dochodzenie. Zaczyna się znów, nie minęło parę dni i już nadchodzi następny sztorm. Zaczynają boleć kolana. Zaczynam grę. Zaczynam nowe życie. Zaczynam odczuwać tęsknotę za utworami o głębszej treści i większym sensie. Zaczynam pisać recenzję. Zaczynasz się dusić i myślisz tylko o tym, żeby się wyrzygać. Zaczynałem rozumieć, że radość z własnego rozumu też może być ograniczona. Zaczął opowiadać. Zaczął podnosić się na rękach. Zaczął również przejmować ministerstwa. Zaczął się już najwcześniejszy letni ranek. Zaczął się wielki exodus. Zacząłem go obnażać… - Zacząłem iść. Zacząłem pracować w kibucu. Zacząłem się obawiać, że wyrządziłem mu krzywdę. Zacząłeś dobrze, wiesz, o kogo chodzi. Zaczęliśmy się ubierać. Zaczęliśmy ze sobą rozmawiać. Zaczęła na to kręcić głową. Zaczęła opowiadać o Marii. Zaczęła wykradać. Zaczęła zaraz pośpiesznie mówić, choć wiedziała najwyraźniej, że jej nie słucha. Zaczęło się od tego, że kupiliśmy koledze na urodziny tarczę i sami zaczęliśmy grać. Zaczęło się to już wczoraj po południu, po przyjściu Edyty. Zaczęły spadać. Zadaje głupie pytania. Zadanie komisji okazało się bardzo trudne. Zadeklarowali, że w stacji znajdą zatrudnienie mieszkańcy Szypliszek. Zadręczy nas. - Zadurzyłeś się w Fantastyczce. Zadziwił mnie Jarosław Kaczyński. Zadzwonimy do Patrycji... Zadzwonił do szpitala w porze wieczornej. - Zadzwoniłam i pokojówka mi przyniosła. zadzwoń o dwunastej. Zadłużenie szpitala wynosi 16.400.000 złotych. Zadźgali zza węgła. Zagamał podziękował mu, inni przychylnie pokiwali głowami. Zaglądałem. Zagonił go aż na drzewo. – Zagrajmy w pokera. Zagrać kawalerowi? Zagrodziłem im drogę i zacisnąłem pięści. Zagryzła wargi. Zagrzebali się w słomę. Zagłosowali. Zahamował i wychylił się. Zajmowała się tym głównie Maryla Wacławkówna, wygnana ongiś z przedszkola za klerykalizm. Zajmowały się tym już Zofia Korczak-Blatonowa i Aniela Cieszkowska. Zajmujemy się sobą, myślimy o swoich ambicjach, urazach. Zajrzał do środka budynku i w rogu zauważył zwęglone zwłoki. – Zajrzała jej w oczy spłowiałym błękitem tęczówek. – zajączka nie mieliśmy. – zajączka nie ruszaliście? Zająć się. – zajęte jest.. Zakaz nic nie mówi o tasakach lub półmetrowych nożach kuchennych... Zakończy się w piątek. Zakończyły się ligowe rozgrywki drużynowych mistrzostw Polski w zapasach. Zakończyły się sukcesem. Zakrzewski stał już na miejscu z kubkiem. Zakrztusił się dymem. - Zakrzyknęła. Zakręciła się, jakby czegoś szukała w pokoju. Zakurzoną perukę otrzepał o kolano. – Zakładamy klub muzyczny. Zakładamy, że pomiędzy archiwizacją pełną będziemy przeprowadzać cztery backupy przyrostowe. - Zakłady i instytucje państwowe działają na podstawie decyzji urzędniczych. Zalało perony na dworcu kolejowym. - Zalewasz. Zaleźć za skórę! – zależy dla kogo. – zależy dla kogo.. Zaliczmy banana do żywotnych i nie będzie wyjątku... - Zaliczyliśmy nawet test wypadkowy. Zamek chętnie zwiedzają cudzoziemcy. Zamek popadł w ruinę. - Zameldował Leonardo. Zamiast figurki Matki Boskiej stoi w niej telewizor. Zamiast niego do celi pomaszerował jego brat. Zamiast porządnego odszkodowania, dostał od telewizji nagrody i darowizny. Zamiast trzystu dwudziestu ośmiu obiektów elektryfikacyjnych, załoga wybudowała trzysta sześćdziesiąt cztery. Zamiast złota, klejnotów i posiadłości składał się on z 200 rycerzy! Zamienia je w klasie na dżiajdżoły. Zamiera łono ziemi. Zamierzam odwiedzić te miejsca w przyszłości. – Zamierzam rozmawiać i dzielę się z panią różnymi wrażeniami. Zamierzamy dotrzymywać zawartych umów i porozumień. Zamierzał ją zawieść do inseminatora. Zamilkł. - Zamilkły obie na chwilę. Zamki przemycała kobieta handlująca na bazarze Różyckiego w Warszawie. Zamkniętych zostało kilka autostrad. Zamknąć? Zamknąłem tylko oczy, aby lepiej czuć dotyk i słyszeć własne myśli. Zamknęła drzwi wejściowe i wróciła do salonu. Zamordował ją konkubent, do którego przeniosła się z córką. Zamoyski gorzko się na to uśmiecha. Zamyka oczy, jakoś tak dziwnie sapie. - Zamykaj buzię, bo ci świecący ptak do niej wleci. - Zamykam dyskusję. Zamykam dyskusję. Zamykam listę. Zamysł jest, logika. Zamówił kataklizm. Zaniepokojona, otworzyła oczy. Zanim skończyłem mówić, zaatakował mnie z dwunastu stron naraz. Zanim zdążyłam się przestraszyć, zobaczyłam twarz. Zanim został złapany przez pracowników ogrodu zoologicznego, odwiedził co najmniej dwa domy. Zaniżają lub w ogóle nie wypłacają ekwiwalentów za niewykorzystane urlopy. Zanurz się we mnie... Zapach kawy przeważał nad odorem spalonego tłuszczu z kuchni i chloraminy z toalet. Zapada mrok, bierze lekki przymrozek. Zapadł książę w dumanie posępne. Zapalono wszystkie lampy, ustawiono ruchome wieszadła, kelnerzy w oczekiwaniu gości spacerowali po korytarzach hotelowych. Zapamiętał wszystkie jej szczegóły. Zapanowało milczenie. Zapas ciągle rośnie. Zapał poszedł na marne. Zapewne i to postępowanie doprowadzi do postawienia zarzutów Kwiatkowskiemu. Zapewne już nie wrócę do Ameryki, już nie wrócę do amerykańskich tematów. - Zapewne miałbym i to, i to, gdyż oba rozwiązania mieszczą się w programie i w myśleniu mojego zaplecza politycznego. Zapewne nazwisko niejednego znajomka znalazłbym na Bronkowej liście. - Zapewnia mi samorealizację i rozwój. - Zapewniamy pełną dyskrecję. Zapisał nuty, przemówił do mnie szyfrem. Zapisywałem także postanowienia na przyszłość. Zapomniała pani poseł jeszcze o jednej rzeczy, chyba najważniejszej. Zapomniałeś czegoś? Zapomniałeś dodać okultyzm Ojca Pio i Katarzyny Neuman. Zapomnij też o wszelkich środkach uśmierzających ból. Zapory takie zazwyczaj mogą być zaminowane. Zapowiada nieoczekiwane zgony, ciężkie choroby, katastrofy, śmierć. Zapowiada się kolejna bezsenna noc. Zapowiada, że będzie żądać od szpitala odszkodowania. Zapowiadał się dzień bezbłędny. Zapowiedział, że SLD zagłosuje w Sejmie przeciw rządowej propozycji. Zapowiedzieli, że lekarzom nie należą się zaległe pieniądze, bo prawo nie działa wstecz. Zapraszam do comiesięcznej lektury i do następnego konkursu. Zapraszam wszystkich chętnych. Zapraszam! Zapraszam. Zapraszamy do naszego sklepu internetowego!!! Zapraszamy go do konsumowania. Zaprojektował ją Franz Loibner. Zaproponowali, że przeproszą, i obiecali poprawę. Zaproponowali, że przerobią telefon tak, by można było z niego bezpłatnie rozmawiać. Zaproponowane odszkodowanie pokazuje, że pan minister dotrzymał słowa. Zaprosiliśmy ich, ale paczek nie będzie. Zaprosimy cię na otwarcie, przysięgam. Zaprosił do Varietes Budapest. Zaprosiła go na studniówkę. Zaproszenie Gadowskiego i jego muzyków było jej inicjatywą. - Zaprowadzę pana do krzesła. Zaprzestań dążenia. Zaprószono ogień i wybuchł poważny pożar na górnych piętrach. Zapukano do drzwi. Zapytaj Andrzeja. Zapytali, czy rozpoznaje chłopaka na zdjęciu. Zapytam, jakiej pomocy oczekuje. Zapytany przez nas radiotelegrafista zdradził treść oddanej depeszy. Zapytał mnie w pewnym momencie, czy do niego pójdę. Zapytał. – zapytała sędzia ojca dziecka Zielińskiej. - Zapytałem żartobliwie, choć starała się mówić poważnie. - Zapłacił pani za cały miesiąc? Zapłacił, ujął dziewczynę za rękę i wyszli. Zapłaciła ponad 1300 dolarów, na szczęście za oceanem znalazła pracę. Zaraz by jej przybyło siły. Zaraz po lekcjach pierwszy wybiegałem z klasy i pędziłem do domu. Zaraz potem zaczęli się spotykać. Zaraz potem, bez żadnych ceregieli, skoczyła Filomena. - Zaraz przyjdzie doktor. Zaraz pójdę sprawdzić. – zaraz się rozgadam.. zaraz się ruszę.. Zaraz się tam wybiorą. Zaraz skonam z głodu. Zaraz spróbuję lepiej wyjaśnić, co mam na myśli. Zaraz wrócę. Zaraz wszedł podniecony Zdzisio. Zaraz wydam dyspozycje. Zaraz, Malwa miała gdzieś wosk. Zareagowali na to sędziowie Trybunału. Zareagowali stanowczo. Zareagowała zaskoczeniem. Zarobki wszystkich nauczycieli będą rosły co rok. Zaroiło się po ścierniskach i bruzdach. Zarysowały się mury kilku budynków. Zarzucał nas wiadomościami o długiej zimie. Zarzucił mu Pan, że utrwala sejmokrację. Zarzuciłem na plecy. Zarzuty usłyszały 33 osoby. Zarządca komisaryczny przestał pełnić ją dopiero po ostatnich wyborach samorządowych. Zarządzenie to obowiązuje aż do odwołania. Zarówno w tej branży, jak i w kilku innych, następuje szybka konsolidacja. Zaręczam wam, że ubrań nie znajdziecie. Zasalutował i wyszedł z poczty. Zasapany Mock zszedł ze stołu i włożył głowę do żeliwnego zlewu. Zasiadał na najwyższym urzędzie. Zasiedział się Lisiewicz do późna za biurkiem. Zasięg prac był dokładnie określony. - Zaskoczyliśmy szkopów i zwiewają! Zaskoczyło mnie to. Zasnął z głową opartą o skraj łóżka. Zasnęłaś? Zassałem powietrze. Zastanawia mnie jeszcze jedna sprawa. Zastanawiali się, jak sprzedać Rybnik. - Zastanawiam się, czy on będzie na zlocie? Zastanawiamy się, gdzie mógł rękę stracić. Zastanowiłem się. Zastanów się nad tym! Zastanówmy się nad tym jeszcze przez chwilę. Zastanówmy się, jak można je zwalczać w sklepie? - Zastanówże się. Zastawałem Janka w ciemnym pokoju. Zastrzeżenia wojewody dotyczyły tylko Polaków na stanowiskach kierowniczych. Zastygłam z lekko przechylonym dzbankiem. Zastąpił go ks. Antoni Dunajski. Zasypiam, ssąc chrupką skórkę przy migoczącym w telewizji Człowieku z żelaza. Zaszczuwa ludzi! Zasępił się. Zatarł ręce i pokiwał głową. Zatkało go. - Zatkało ich. Zatoczył wesoło ręką i rozejrzał się po pokoju. Zatopieni w pełnym kontakcie, przestaliśmy zauważać resztę świata. Zatracił gdzieś wcześniejszą brawurę i zawadiacką pozę. Zatrudnia 1100 dziennikarzy i 2000 współpracowników. Zatrudnia zaledwie 60 urzędników, wśród nich tylko czterech księży. Zatruwa życie obywateli. Zatrzasnęła drzwi i zaalarmowała męża oraz sąsiadów, którzy wypłoszyli lamparta. Zatrzepotał dłońmi w powietrzu. Zatrzepotała gęstymi rzęsami. - Zatrzymaj się, bo strzelę! Zatrzymaj. Zatrzymali podejrzanego człowieka w niekompletnym stroju. Zatrzymali samochód, bo wydał się podejrzany. Zatrzymali się na rogu Włodarzewskiej. Zatrzymaliśmy się także na jeden dzień w Bourges, a stamtąd pojechaliśmy już do Niemiec. Zatrzymano 138 osób. Zatrzymano kilkanaście osób. zatrzymano kilku kłusowników. Zatrzymano kilku paserów. Zatrzymano siedem osób. Zatrzymano wtedy 63 osoby. Zatrzymany jest przesłuchiwany. Zatrzymał potop. Zatrzymał się na chwilę w drzwiach. Zatrzymał się na miejscu i na wszelki wypadek uniósł ręce. Zatrzymał się na półpiętrze. Zatrzymał się w zatoczce i zerknął na zegarek. Zatrzymał się, zaskoczony. Zatrzymał traktor. Zatrzymałem się. Zatrzymuje się przed innymi drzwiami i puka w umówiony sposób. - Zatłukł mojego męża, a po trzech miesiącach go wypuszczono. Zauważono też nagminne zaniżanie zarobków pracowników za dni urlopowe lub chorobowe. Zauważyłam, że człowiek ten jest nawet całkiem miły. Zauważyłem, że po raz pierwszy powieki nie zakrywały jego źrenić, żółtych i okrągłych. Zawahał się, jakby chciał coś dodać. Zawahała się na moment. Zawiadomiono policję i prokuraturę. Zawiedziona szlachecka fantazja przeglądała mu z niebieskich oczek. Zawiesił słuchawkę. Zawodowe uprawianie miłości bywa w Polsce ganione. Zawody będą rozgrywane na Dunajcu na odcinku od Krościenka do mostu w Gołkowicach. Zawołać taksówkę? Zawrzało. Zawrzały dusze, serca i umysły. – Zawrzyj pokój z samą sobą. Zawróciłem do miasteczka. Zawsze broniliśmy interesów świata pracy. Zawsze była po jego stronie, choć przecież nieraz, zwłaszcza na początku, zastanawiał się, jak to znosi. Zawsze byłam grzeczną dziewczynką, nigdy nie było ze mną żadnych kłopotów. Zawsze chciał stałego związku. - Zawsze chciałem być artystą. Zawsze czuł wobec tych urządzeń jakiś instynktowny lęk. Zawsze i wszędzie jestem bezpieczny, w dzień i w nocy, w domu i poza domem, na ulicy i w samochodzie. Zawsze milczysz niepotrzebnie. - Zawsze można czekać. Zawsze powtarzał, że od dziecka chciał ją poznać. Zawsze przegrywam. - Zawsze są nagie. Zawsze tak było. Zawsze tak robię, gdy tu jestem. Zawsze wie, jak ją zachwycić. - Zawsze wierzyłem w Europę. Zawsze wygrywał, bo był najszybszy. Zawsze zresztą twierdziłam, że jestem męskim typem. Zawód odmalował się na twarzy Feliksa. Zazdroszczę. Zazwyczaj młodym kobietom z zagranicy, zwabionym i przymuszanym do nierządu, sutenerzy odbierają paszporty. Zazwyczaj pojawiający się problem zajmuje twoje myśli przez cały dzień. Załadowano na nie bagaż. Załamała się tradycja zbiorowych wystąpień i manifestacji. Załatwiłem trochę koksu. Załoga też może zgłosić swoje propozycje. Załogi z niepokojem śledzą ciche chmury nadchodzące z południa. Załóżmy, że jesteś złośnik i awanturnik. Zaśmiał się. - Zaśniesz sam. – zaśpiewa kolędę.. Zażarta walka trwała kilkadziesiąt minut. Zażartowałem. Zażerała się orzechami w czekoladzie i kasztanami mrożonymi, oblizując swoim obyczajem czubki palców. Zażądałem, by wyszedł. Zbankrutować będzie można tylko raz. Zbiegł po płycie. Zbiegłem. Zbieranie dzieł twórców nieprofesjonalnych zapewnia światowy prestiż i międzynarodowe przyjaźnie. Zbierał dzisiaj drzewo? – zbija kasę.. Zbiornik został niemal całkowicie zniszczony. Zbliżają się ferie, już niedługo pociągi z Warszawy do Zakopanego zapełnią się młodzieżą. - Zbliżają się wybory prezydenckie. Zbliżali się do niej groźnie. Zbliżali się oplem do mostu na kanale. Zbliżył się do nas, wydawał się zakłopotany. Zboża mniej się opłacają. Zbrodnia jednak została prędko ukarana. Zbroimy się! Zbyt szybkie tempo życia doprowadza zwykle do zmęczenia i bałaganu. Zbyt was kochałem... - Zbądź obawy, ojcze. Zbłądziliśmy. Zdaje się, że konduktor grasuje w wagonie. - Zdaje się, że oni zamierzają urządzić komedię sądową. Zdaje się, że uczył w szkołach. Zdaje się, że wpatrywała się we mnie od dłuższego czasu. Zdaje się, że wystarczy założyć sutannę, by zyskać przychylność urzędów. - Zdaję sobie sprawę, że masz gorączkę... Zdaniem dyrekcji nie można zlokalizować magazynów poza obszarem fabryki, gdyż zwiększyłoby to koszty produkcji. Zdaniem fachowców urządzenie spisywało się dobrze. Zdaniem konkurentów, wyznaczył kanon radiowej prowokacji w warunkach polskich. Zdaniem Kwaśniewskiego jest to wystarczająca kara i Siwiec nie musi ustępować ze stanowiska. Zdaniem Marka Markiewicza, polityczną dojrzałość polityk osiąga dopiero po czterdziestce. Zdaniem senator Grześkowiak, naruszała ona zasadę zaufania obywateli do państwa. Zdaniem specjalistów, jest ona aktualnie zbyt wysoka. Zdaniem Wasiłowskiego, Charczew nie pojawiał się więcej w Inwestgasie. Zdarza się, że sławy pojawiają się również podczas premier kinowych. Zdarzały się też i gorsze rzeczy. Zdarzenie z kamykiem nie wychodziło mu z głowy. Zdawał się zbierać myśli i szukać odpowiednich słów. Zdawał sobie dobrze sprawę, że od niego zależy przyszłość Ostródy. Zdawało się, że dopiero teraz Maria Rosa ją zauważyła. Zdałem też inne przedmioty. - Zdałeś? Zdecydowanie fascynuje mnie rozmaitość mojej pracy. Zdecydowanie nie warto. Zdecydowano także zdjąć z programu salwę honorową. Zdecydował o tym Lech Kaczyński, prezydent RP. Zdecydował o tym moment włamania. Zdecydował się wreszcie coś powiedzieć. Zdecydują o tym rady krajowe SLD i Unii Pracy oraz Rada Naczelna PSL. Zderzyły się tam dwa polonezy. Zdjąć te cholerne obrazki po właścicielu. Zdjął i wyniósł do przedpokoju. Zdjął płaszcz i wszedł do saloniku. Zdjął z głowy czapkę i zaczął machać nią ponad głową. - Zdjęliśmy sztukę. Zdjęła kapelusz, odetchnęła z ulgą. Zdjęła materiał z palca i wsadziła do kieszeni kurtki. Zdjęłam już z siebie wszystko. Zdobył też wiele prestiżowych nagród. Zdradzisz nam sekrety urody Cosmodziewczyny ? Zdrzemnęła się przed telewizorem. Zdrętwiałem w niemej rozpaczy. Zdyszany, wyprężył się przed Dziadoniem. Zdziwisz się, ale wielu głosowało za Bośnią. Zdziwiła się i nic nie odrzekła. Zdążyli dojechać do Knurowa. Zdążyli...? zdążymy ? Zdążyć... Zdążył w ostatniej chwili. Ze sklepu Wedla wyszedł ciemno ubrany mężczyzna z kilkoma paczuszkami w rękach. Ze stadionu zniknie także bieżnia lekkoatletyczna. Ze stara wyciekał olej i płyn chłodzący, a przyczepa miała zdemontowany hamulec awaryjny. Ze strychu zieje ogniem Roman i Szczepan. Ze wschodnim uporem i takąż wytrwałością badali każdą ewentualność sami, przez swych znajomych, przez znajomych, aż znaleźli. Ze wszystkimi w lokalu działo się coś podobnego. Ze zdziwieniem spostrzegł, że jego lewa noga stopą dotyka mu twarzy. Ze zrozumieniem przyjmują lekkomyślny gest. Ze ścian mrugają kolorowe neony świąteczne w kształcie choinek, bombek i dzwonków. Zebraliśmy się u Nocnego Śpiewaka. Zebranych powitał burmistrz Bogdan Małecki, on też wygłosił okolicznościowe przemówienie. Zenek dopiero zaczynał. Zenek prosił kolegów, żeby nic nie mówili mamie, gdyby go przysypało. Zerkasz na grafik i widzisz, ze dzisiaj to jego obowiązek. Zerkała na czarno-biały obraz i pogryzała słone paluszki. Zerknęła w lustro, obciągnęła na sobie sweter w czerwone skrzydła... Zerwanie odbyło się przed rabinem. Zerwałem suchą trawkę i zacząłem ją powoli żuć. Zeskoczył z drabki. Zespół od 15 lat cieszy się niezmienną popularnością. Zeszyty dostał od nauczycielki za sprzątanie lasu. Zeszła już na dalsze miejsca, a jej przyszłość rysuje się niewesoło. Zeszła się ludność z Kraczkowa, z Cierpisza, z okolicznych wsi. Zeszły. Zeznania te potwierdzili pozostali członkowie załogi karetki. Zeznał on, iż został pobity przez nieznanego osobnika. Zezwolił na podjechanie do samej bramy. Zgaduję? - Zgadza się. – zgadza się.. Zgadzam sie z Tobą... Zgadzam się. Zgasić czaszę! Zgasił latarkę. - Zginął na miejscu. Zginęli? Zginęła na miejscu. Zginęło także 4 Egipcjan, w tym dwóch policjantów, oraz 6 napastników. Zginęło wielu ochotników z Wielkopolski, między nimi 68 uczniów gimnazjum w Trzemesznie. Zginęło wtedy dwóch pilotów. Zgodnie podkreślają, że bracia Kaczyńscy nie lubią hucznych imprez. Zgodnie z oczekiwaniami po złoto sięgnęły ekipy gospodarzy. Zgodnie z ustaleniami nie udzielił żadnych wywiadów ani nie wydał żadnego oświadczenia politycznego. Zgodziłem się ostatecznie na kolej. Zgodę na adopcję wydaje sąd. Zgromadzili 15 pkt. Zgromadzili się gapie. - Zgromadziliśmy tu najstarsze i najładniejsze kostiumy. – Zgubił się przed dwoma dniami. Zgubiłem adres. Zgłaszasz mu problem,a on w panice szuka lidera. Zgłosiłam problem do Urzędu Miasta. Zgłosiło się siedmiu kandydatów. Zgłosiły się trzy panie. – Zidentyfikował z uśmiechem suknię, kupioną w salonie Coco Chanel. Ziemia jest naga. Ziemia zmienia gospodarzy. - Ziemię dają. Ziewając podali paszporty. Ziewnął, przeciągnął się, mocno napinając mięśnie. Zimna woda tryskała na głowę, szyję i płonące uszy. Zimne piwo, wie pan... Zimą bywało, że nie jadła tygodniami. Zimą, przylatując na popas do Polski, zadowala się pozostałymi na krzakach jagodami. Ziuta uściskała go i ucałowała w oba policzki. Zjadł sześć ciastek z kremem". Zjawi się, jeżeli będzie potrzebna. Zjazd przyjął nowy program partii. Zjechali i zaczęła się sakramencka mordęga. Zjechał na dół, do mesy. Zjeżdżamy. Zlitujcie się nad sędziami. - Zmarszczka przecięła czoło Tygellina. Zmarszczywszy brwi zastanawiał się chwilę. Zmarszczył brwi i przez chwilę bił się z jakimiś myślami. Zmarszczyła brwi. Zmarł w klinice onkologicznej w Warszawie. Zmarł w Livorno w roku 1846. Zmarł w swoim namiocie. Zmarłych żołnierzy francuskich i bawarskich pogrzebano na cmentarzu przykościelnym. zmienia pokoje. Zmieniamy ludzi, którzy zawiedli. Zmieniały się tylko nazwiska i wielkość zdeprawowanych pieniędzy. Zmienił obiektyw na długą rurę. Zmieniła nieco swoją pozycję na łóżku. Zmieniła się również polityka sądu. Zmierzch stał się coraz ciemniejszy, na niebie ukazały się pierwsze gwiazdy. Zmierzyłam ciśnienie krwi. Zmniejszył szanse elekcyjne Marka Borowskiego. Zmumifikowaniu uległy tkanki miękkie. Zmuszają was tam do zachowania ciszy elektronicznej? Zmuś ziemię, by wykarmiła swoje nędzne dzieci. Zmęczeni wysiadaliśmy z ciasnej szoferki. Zna ich szczegóły. Znachor napawa się swą mocą. Znachor trzyma za grzywę myszatego konia. Znacznie lepiej zagrał przed przerwą Kwapisiewicz na lewym skrzydle. Znaczy tak. – znaczy. Znajdowałam się w jakimś dużym supermarkecie. Znajdujemy się u początku naszego eksperymentu. Znajdziemy inny symbol. Znajdź i natychmiast mnie z nim połącz. znajomych trochę poodwiedzam. Znalazł się generał! Znalazł też Kwaśniewski niefortunnych obrońców. Znalazłam z trudem jakieś zdjęcia. (Znalazłam.) - Znalazłem w książce telefonicznej. Znaleziono go w grobowcu Ramzesa III. Znaleziono przy nich skradzione zegarki oraz pistolet-straszak. Znalezisko to posiada sporą wartość historyczną. Znaleźli jeszcze jedną taśmę z nagraniami z rajdu. Znaleźli się wkrótce przy przesypie. Znam go. Znam jedno przejście. - Znam Marzenę. - Znam pana. - Znam teczkę brata i przyjaciela. Znam ten ból. – znam.. Znał Andrzeja Zawadę i innych polskich himalaistów. Znał go ze studiów. Znał w mieście każdą uliczkę i każdy zaułek. Znieruchomieli. Zniknęła w mroku. Zniszczyć, zamrozić i trzymać sto lat, a może przekazać do badań? Zniszczyłem. Znowu buchnął śmiech. – Znowu musimy wzorować się na Ameryce? Znowu odpowiedziało mu milczenie. Znowu patrzyłem na plecy Witalisa. znowu się tutaj odwołam do faktów. - Znowu sięgnę do wspomnień z okresu, kiedy mieszkałem w Krakowie. Znowu tańczyliśmy blisko siebie. Znowu wszyscy płakali. Znowu wszystkim wydaje się, że to już niedługo koniec. - Znowu zajmujesz się jakimś morderstwem? Znowu zostały tylko we trzy. Znowu zrobiło się bardzo cicho. Znów będzie płaz i przeklinanie nas. Znów go zaswędziało. Znów podnieśli się ze swych miejsc. Znów podszedł do okna. Znów pomógł mu aspirant. Znów wytężyłem wzrok. Znów zapachniało celą. Znów zapada cisza. Zobacz, płyty są w skrytce przed tobą. Zobaczcie, jakiego ja mam zawsze koło siebie. Zobaczy pan. zobaczy pani. Zobaczymy, co zwiozą nam do młodni. - Zobaczymy, czy RS AWS będzie już mógł samodzielnie działać. Zobaczymy. Zobaczył Dunaja. Zobaczyła, że ukrył twarz w dłoniach. Zobowiązanie to zostało już wykonane. Zostaje przewieziona do Centrum Zdrowia Matki Polki. Zostaną one przekazane do Archiwum Akt Nowych w Warszawie. - Zostaw babcię w spokoju, nie widzisz, że to jeszcze panna. - Zostaw Izaaka. Zostawiacie wszędzie zniszczenie, karczowisko. Zostawiono drzewa wskazane przez specjalistów. Zostawisz chwaścik, a jutro, pojutrze wyrośnie ożóg. Zostawił cię dla nas. Zostawiła kartkę. Zostawiły ją w krzakach i poszły. Został kamerdynerem w Warszawie. Został obezwładniony przez policjantów. Został potraktowany łagodnie. Został zbawiony bez swej woli. Została ona zachwiana po październikowych wyborach. Została przyjęta. Została w piosence. Zostałaby zdemaskowana jako zła żona. Zostałem tutaj i ja. Zostałem zmobilizowany do przemysłu. Zostałem Żydem. Zostało jeszcze trochę tego słodkiego wina. Zostało ono przygotowane z wielką starannością. Zostało ono zorganizowane przez Radę Konferencji Episkopatów Europy. Zostało zapakowane w paczkę, wysłane w przeszłość. Zostały one przetransportowane helikopterami. Zostały one przewiezione do szpitala. Zostały tylko czarne. Zostań! - Zostańcie z nami. Zośka lekko się zmieszała. Zranił go w głowę. Zranił jednego z nich, ale bandyci uciekli. Zrealizował go Polak, wykorzystując literaturę rosyjską i japońskich wykonawców. Zresztą Batura mógłby popsuć. Zresztą francuzica niepotrzebnie wylicza kunsztowne potrawy, bo generał lubi tylko prostą kuchnię. Zresztą jutro wraca Aliosza... Zresztą nazwa ta nigdy nie funkcjonowała na terenach górskich. Zresztą nie obrażaj mnie! Zresztą nie wiem, może naprawdę lepiej było odejść. zresztą nie wiem.. Zresztą padało na północy i wschodzie, zaś susza dotknęła przede wszystkim Polskę południową. Zresztą to chyba nie uciska. - Zresztą to małe, niegroźne pieski. Zresztą umówimy się w budzie. Zresztą zaraz przyjdzie tu po mnie. Zresztą, kogo to obchodzi. Zresztą, to już zaczyna przypominać jakiś nałóg. - Zrezygnowali? - Zrobimy pana landrata na szosie w podgórskim pejzażu. "Zrobimy"! - Zrobiono mi tym wielkie świństwo, bo po waszym artykule ludzie się ze mnie śmieją. Zrobiono to poza moimi plecami. – zrobię wam zdjęcie. Zrobił się jakby lekko zadarty... - Zrobiła ręką gest zapraszający do środka. Zrobiła swoje. Zrobiła to, bo skazany jest wzorowym więźniem. – zrobiłaś kanapeczki ? Zrobiłem szybko dwa przysiady i skierowałem się do łazienki. - Zrobiłem. Zrobiłeś wóz? Zrobiło mi się gorąco. Zrobiło mi się nieswojo. Zrobiło mi się przyjemnie. Zrobiło mi się przykro i straszno. Zrobiło się wesoło i rodzinnie. Zrozumiałem wszystko. – zrób jeszcze herbatę. Zrób kolację. Zróbmy powtórkę... – Zróbmy próbę w taką pogodę… ZSRR wypowiada wojnę Japonii. ZSRR zgodził się zwolnić zatrzymanych marynarzy. Zubożała również ludność okolicznych wsi. Zupełnie bez przygotowania zacząłem gadać. Zupełnie nisko nad głowami unosi się helikopter. "Zuzanna lubi je tylko jesienią". Zuzanna uchyla się od mówienia o sobie. Zwalczanie ich jest podobne. - Zwariowałaś? Zwariowałaś? Zwiedzili także Warszawę. Zwierzenia Ani poruszyły mnie do głębi. Zwierzę polubiło piwko i bez kufla nie daje się wydoić. Zwierzę unieruchomione w pułapce nie mogło wydostać się stamtąd o własnych siłach. – Zwierzęta skinęły głowami. Zwierzętarnia, wciśnięta między gmach zakładu doświadczalnego a kotłownię, stanowiła całe odrębne królestwo. Zwilgotniał trochę przez noc, spęczniał. Związane ciała poruszyły się słabo. Związany z kapistami, wielokrotnie jednak przekraczał wyznaczone przez nich malarskie granice. Związek taki łączą nie tylko wspólni praprzodkowie. Związkowcy nie mają łatwego życia w policji. Związkowcy, z którymi negocjuje od kilku dni, są nieugięci. Zwiększono nakład, objętość, pojawiły się nawet honoraria. Zwiększy się również zazdrość i przemoc. Zwiększyłoby to przestępczość w tym rejonie. Zwlekał. Zwodujcie Wałęsę. Zwolnienia zostaną rozłożone na cały 2001 r. - Zwolnili zakładników! Zwracajmy szczególną uwagę na bezpieczeństwo dzieci. Zwracam się do całej opinii światowej. Zwrócił się do mnie. Zwróciłem uwagę na twarz dziewczyny z okładki jakiegoś tygodnika. Zwycięski zespół uzyska awans. Zwycięskie drużyny otrzymają nagrody pieniężne. Zwycięzca już na samym początku narzucił ogromne tempo. Zwycięzcy gratulujemy! Zwycięzcy grup awansowali do półfinałów. Zwyciężyła po raz pierwszy kobieta, 22-letnia Portugalka. Zwykle są to mniejsze pojedyncze okazy. Zwykle w zimę odżywiamy się nieźle. Zwykłe też znikają. – zwężał się ku górze odrobinę. zwężał się ku górze odrobinę? Zwłaszcza gimnazjum wydaje się nieudanym pomysłem. Zwłaszcza jak kłamać i zdradzać przyjaciół! Zwłaszcza przed znajomością z Affleckiem, kiedy była dziewczyną Brada Pitta. - Zygmunt, masz już adresy? - Zygmunt, oszalałeś? Zyta milknie, Blanka opowiada o kłopotach małżeńskich. Zza ciemniejących pni drzew wyłonił się strzelec. Zza kulis wychodzi aktorka grająca Magdalenkę. Zębiska o 2 cm mijają tętnicę. Złamanie tego zakazu powinno spowodować odwołanie faceta z funkcji. Złapali ją na tym. Złapał rękami za poręcze. Złem jest jego uprawianie. Złodzieje wykorzystali chwilową nieobecność pracownicy biura. Złote lata się skończyły. Złoty instrument sprezentowało mu bractwo kurkowe. Złoty medal w kategorii do 68 kilogramów zdobyła Kamila Zgolak. Złotówka straciła też na wartości w stosunku do euro. Złożoność biografii Wilhelma bez wątpienia nie stanowiła tajemnicy dla jego współczesnych. Złożył głowę na wysokim oparciu fotela i przymknął oczy. zżółkł.. Ów pan był dziedzicem. Ćwiczy kilka godzin, przez co nie wyrabia się w pracy. Ćwiczyli wojacy z 25 krajów. Ćwiczyła w hełmofonie. - Ładnie go uderzył, musiał kiedyś ćwiczyć. ładnie nawiązałeś do Łazarza i przepaści potępiając mnie i skazując na nie. Ładnie pachnie ten twój sweter i drapie tak przyjemnie. Ładną mamy jesień. Łagodnie usiłował panią Barbarę postawić na nogi. Łagodzić... Łamią się piersi, trzeszczy kość, próchnieją dłonie, twarze bledną... Łanowski szybko zagadał konsternację. Łapcie się za portfele! Łaskę mam przez Krew. Łatwiej będzie. łazienka jest stara. - Łechczesz moją próżność. Łowczy pochylił się nad nim. Łoś podniósł łeb. Łukasz zatrzymał przejeżdżającą taksówkę. Łzy padały na cremoński lakier. Łzy płynęły teraz po jej brzydkiej twarzy, a ona wycierała je ręką. Łódź odnaleziono porzuconą i ogołoconą z silnika i kosztownego wyposażenia. Łódź zakołysała się gwałtownie. Łączę się z wami. Ściany osłonowe zewnętrzne wykonano z żywic epoksydowych. Ściany skalne zbliżają się w tym miejscu i dalsza droga prowadzi w ciasnym wąwozie. Ściskała. Ściągnęłam zdjęcie z EBay. śledztwo IPN nie dało żadnych efektów. śledztwo wykazało, że zapłon i pojemnik były produkcji zachodnioniemieckiej. Ślepi niewidomych prowadzą w dół. Ślizgawki są organizowane cyklicznie. Ślizgawki w Dąbrowie Górniczej odbywają się już od 4 lat. Ślubu nie będzie? - Śmiać się? Śmiał się wesoło, nacisnął dziewuszce nos, a ona obruszyła się, grożąc palcem. Śmierdzę, a ciebie boli. Śmierć nie uniemożliwia kontaktu. Śmierć Papieża zasmuciła wszystkich... Śnieg przykrył wiatrołomy grubą powłoką i trzeba je odkopywać. Śniegi leżały głębokie, rozsierdziła się zima w tym roku. Śnisz mi się. Śniło mi się, że zapomniałam, jak wyglądasz. - Śpieszy ci się, Wituś. Śpieszyli za swoim sztygarem. Śpiewa ją na koncertach, bo publika, nie zawsze trzeźwa, domaga się. Śpiewającą męską siódemką dyryguje na estradzie po mistrzowsku Charles Bailly. Śpiewali całą gromadą. Śpiewała także na dworze szacha, w czasie przyjęcia dyplomatycznego. Śpią w noclegowni koło lokomotyw. Śpią z nimi albo leżą łóżko w łóżko. Śpiącego, zielem odurzonego zabiłam sztyletem. Średnio płacąc kartą, wydawaliśmy 211 złotych. Środek był ocenzurowany. Środek rynku zdobiła strażnica z wieżyczką. Świadczenia byłyby mniej spłaszczone. Świadczy o tym choćby ceremoniał religijny podczas zaprzysiężenia. Świadczy o tym piasek w komorze ciśnień. Świadek zeznawałby w procesach pozostałych członków gangu. Świadkowie nagle stracili pamięć. Świadkowie twierdzą, że pieszy rzucił się pod koła rozmyślnie. Świadkowie twierdzą, że spod siedziby SdRP odjechało w ostatnich kilkunastu miesiącach kilka takich grup. Świadomie wybrał grę w pierwszej lidze. Świat go wtedy nie obchodził. Świat jest wtedy znacznie ciekawszy... Świat ma naturę hierarchiczną. Świat Michnika bez świata Rydzyka umiera. Świat nie jest na nią przygotowany psychicznie. Świat Rydzyka tego wszystkiego nie wydumał. Światełko migotało przy zamkniętym kiosku. Światło jest. Światło reflektorów bije na klatkę schodową. Światło zgasło jednak po dwóch minutach. Świeczka na stole migotała nikłym płomykiem. Świeżo upieczony hejnalista ma już swoją trąbkę. Świniak ten jest kumplem Ałganowa. Ţe nie zapomniała... Ţe przyszła... Źle nie jest. - Źle robisz, Arielu. Źródło ognia znajdowało się przy drzwiach wejściowych. Żachnęła się. Żaden uczony nie dokonuje wynalazków po to, by wyrządzić człowiekowi krzywdę. Żaden z generałów nie podał nazwy pocisku, ani jego charakterystyki. - Żaden z nich nie zachorował. Żadna się nie odezwała. Żadna straż nie upora się z lepiankami. Żadna ze stron procesu nie odwoływała się od wyroku. Żadne nie wiedziało. - Żartujesz. Żałował, że to powiedział. Że boli? Że brzmi to nazbyt patetycznie? Że była u niego niejaka pani Ewa. Że coś wymyśli i zorganizuje. – że dogorywa tak naprawdę. Że istnieje Europa! Że istnieją jej sąsiedzi. Że każda sprawa zupełnie wypiera człowieka z emocji. Że mają szlaban w radiu i telewizji. Że mnie lubi. Że nie potrafi kupić żadnego piłkarza do Legii. – że pani miała czas. Że się pełznie. Że się szydzi z personelu naziemnego. Że takie określenie to banał. – że ten krzyż był naprawdę. że to jest pod sinusem. Że wezwał. że wyszedł na modlitwę. Że zawsze musiałeś mieć socjusza. że znam. - Żeby być przyjętym na Uniwersytet w Cambridge, trzeba mieć 45 punktów. - Żeby było trudniej zgadnąć. --Żeby do niej dotrzeć, trzeba było wyrąbać na nowo leśną drogę. Żeby ich piorun trzasł!". Żeby jej coś wytłumaczyć. Żeby już przyszli. – żeby kitkę związać.. Żeby opłacić dziennikarza, przeciętne warszawskie osiedle musiałoby się złożyć po 10 groszy. Żeby sie ten nasz obchód trzymał kupy. Żeby skutecznie leczyć żywych, trzeba się uczyć na martwych. Żeby w szpitalu dostać zawału! Żeby wrogów zwabić w zakreślone koło. Żeby zapomniał. – żeby zmienić trochę trybiki w tej ma w tej ma machinie. Żegnamy się nowo poznaną piosenką i okolicznościowym hasłem. Żelazny kolos Żugajowi nie nabił nawet guza. Żelezik rzuca mi spłoszone spojrzenie. Żona kamienicznika prowadziła sklep z żyrandolami i żarówkami. Żonaty, ma 20-letnią córkę. Żonę ma w Stanach Zjednoczonych, dorosłym dzieciom powodzi się dobrze. Żołnierz nigdy nie wie, kiedy je po raz ostatni. Żołnierze okopali się tam i celnymi strzałami odpierali atakujących. Żołnierze poznańskiego garnizonu pełnili honorową straż. Życia nie wróci. - Życie ci obrzydło?! - Życie jest tragiczne, proszę pana. ŻYCIE przedstawiło w sądzie świadków, którzy widzieli Kwaśniewskiego w Cetniewie. Życie rodzinne, domowe, schodzi na dalszy plan. Życie zostaje. Życzymy powodzenia! życzę miłego wieczoru. Żydzi w Izraelu podlegają także innym czynnikom. - Żydówki bywają piękne... - Żyj wiecznie, panie mój! - Żyj wiecznie, panie nasz. Żyje dzięki komuś, kto rozumiał to hasło. Żyjecie? Żyję sama dla siebie i dla siebie umrę. Żyję? - "Żywią i bronią". Żywię nadzieję na Waszą pomoc. Żywiłam tym Dominikę. – żywotność jest większa.. Żyć należy. Żółty krawat tylko mu fruwa na wietrze, kurtka rozpięta.