Datasets:

PL-MTEB

/

allegro-reviews

like 0

Follow

Polish Massive Text Embedding Benchmark 3

ok

kamer niby ok w dzień ale w nocy jest kicha nic nie widać tylko postacie jako widmo, co do wi fi jest niebyt ok AP mam budynku w odległości od kamery 5 metrów ma czasy różne nawet do zerwania, jest to produkt raczej do domu niż na zewnątrz 4MP i niby 20kl/s .....

"Bardzo dobra jakoś wykonania. Nie w pełni kompatybilny HD44780 - wymaga trochę innej procedury iniciującej niż przeciętne LCD. Kolor nie jest w pełni czerwony, raczej ciemny pomarańczowy. Używany z Raspberry i Arduino przez I2C. Dość wymagające urządzenie, niekoniecznie dla początkujących programistów. Wymagało ode mnie studiowania wielu źródeł żeby zaczęło działać stabilnie. Tym faktem zostałem zaskoczony nieprzyjemnie. Działa na 3V3, wtedy nieznacznie spada jasność. Kontrast ""milion do jednego"". Jak już zacznie działać cieszy oko."

Karta która do mnie dotarła miała tylko ok .115 MB prawdziwej pojemności , zamiast deklarowanej 32 GB , sprawdzane programem h2testw.exe . Odesłałem , czekam na zwrot pieniędzy , absolutnie nie polecam , sprawdzajcie kupione karty i pendrive programem do testowania nośników , oszczędzicie sobie rozczarowania przy utracie danych .

Wykonanie porządne lecz jest zbyt śliski i szybko wysuwa się z dłoni, szkoda, że nie można kupić pokrowca w formie okładek jak książka. Nie jest zbyt drogi, ma wszystko co potrzeba. Polecam z czystym sumieniem. Podoba mi się ta firma i jej produkty. Z pewnością będę wracała do tej firmy.

Miałem w aucie tańsze uchwyty, które się łamały, hałasowały w czasie jazdy, albo trzeba było używać dwóch rąk aby zwolnić blokadę i wyjąć telefon. Jednak ten uchwyt jest jednym z najlepszych - solidne wykonanie, brak hałasu, samoregulujący się do wielkości telefonu. Warto dołożyć kilka złotych, aby mieć spokój. Po raz kolejny nie zawiodłem się na marce Baseus :)

Tablet klasy popularnej. To widać, słychać i czuć. Ale działa i robi to co do niego należy tak jak potrafi. Początkowo chciałem kupić coś używanego, bardziej markowego w niższej cenie. Wszystkie używki miały jedną wadę, stary system. Android 4 to przeszłość. Tutaj mam Android 8, 2 GB RAM, cztery rdzenie i dostęp do większej ilości apek. Kupiony do okazjonalnego użytku wnuczki. Do malowanek, gierek nie tylko prostych, łamigłówek, muzyki na YT i takich tam różnych drobnych zastosowań w zupełności wystarczy.

Jak zawsze w produktach Baseus - solidne wykonanie. Sama ładowarka - super sprawa, nie rzuca się w oczy na białych meblach, nie wystają kabelki, telefon w każdej chwili można podnieść i używać bez wypinania wtyczek. Mam nadzieję, że długo posłuży. Do ładowarki w zestawie jest biały kabel zasilający, jednakże nie ma samego zasilacza sieciowego (trzeba wykorzystać swój lub dokupić).

OK, ale tylko dla tostera. Lubię firmę Russell Hobbs i właśnie dlatego zdecydowałem się na ten opiekacz. W ofercie był opis, że toster może mieć małe ryski, ale mój dotarł dość poważnie rozwalony. Dolna plastykowa obudowa rozwalona. Strzępy latały w pudełku. Miałem szczęście, że jednak maszyna pracuje. Wizualnie to du...a, ale funkcjonalnie OK.

Jak dla mnie szału nie ma, po opiniach liczyłam na coś więcej... A w sumie przyjechał kawałek plastiku z obrazkiem/ nadrukiem. Z drugiej strony czego się spodziewać za 25zl... dobrze się trzyma w rękach ale jak spadnie na ziemię to myślę że pęknie wszystko łącznie z bokami . Drugi raz bym już nie kupiła . Troszkę się zawiodłam. A co do szybki nie otwieralam jej póki co.. Ciężko się wyciąga telefon z etui mam obawy że może się porysowac z boku, ale to się okaże za jakiś czas .

Zestaw niezbędny do zmiany radia fabrycznego na inne. Jest tu wszystko co potrzeba: OKABLOWANIE idealnie pasuje, RAMKA plastikowa lekko odstaje na górze, ale nie ma tragedii, KIESZEŃ metalowa do radia i jej zamocowanie to już inna bajka - tak jak w opisie - należy uzbroić się w cierpliwość i to zajmuje najwięcej czasu. Jednak efekt końcowy jest zadowalający i cieszy oko. Wszystko działa jak należy. POLECAM

Póki co działa. Po wymianie działy się dziwne rzeczy. Na kilka tygodni zniknęła mi część kontaktów (mimo zaznaczenie odpowiednich opcji w tel.), po czym magicznie powróciła tylko w zdwojonej ilości (każdy kontakt 2 razy). Do tego trochę się przycina czego telefon nie robił przed wymianą. Nie wiem co prawda jaki wpływ może mieć na to wyświetlacz. Może to źle złożony telefon...

Ładnie wykonana obudowa z ciekawym designem. Ma trzy funkcjonalne tryby i robi fenomenalną piankę. Początkowo korzystałem z trybu 1 czyli podgrzewanie ze spienianiem. Spieniacz za każdym razem lekko przypalał mleko. Nie miało to wpływu na smak, ale trudno się to czyściło i spowodowało przetarcie powłoki wewnątrz. Drugi tryb podgrzewał, mieszał i też przypalał mleko. W końcu pozostałem przy trybie 3, gdzie podgrzewam mleko w mikrofali, potem wlewam do spieniacza i tam powstaje pyszna piana. Po takiej operacji urządzenie szybko i przyjemnie się myje.

To już moje 2 takie radio. Wcześniejsze o tym samym oznaczeniu ma chyba nowszy soft - można zmienić logo powitalne na markę auta, w tym niestety nie. Samo radio okej, podłączenie do auta i z kamerą cofania proste i bez większych komplikacji, pilot na kierownice raczej jako zabawka - raz działa raz nie (taki urok sterowania podczerwienią) . Dla grupy VAG mogą wystąpić zakłócenia w kamerze cofania na odpalonym aucie - trzeba zamontować filtr lub przekaźnik na jej zasilaniu. Sprzęt jak za takie pieniądze jak najbardziej POLECAM :)

Cena też dość wysoka jak na zamiennik. Klawiatura nie jest tak jakościowo dobra jak oryginalna. Trochę brakuje jej sztywności, czuć wyraźną różnicę, w stosunku to tej instalowanej fabrycznie. Klawisze nie odbijają tak mocno, mają jakby mniejszy skok, mniejsza sztywność. Tak poza tym to ok, good enough Wszystko działa, ale myślałem, że w tej cenie dostanę jednak coś ciut lepszego. Gdyby cena była w przedziale 40-80 zł - dałbym 4 gwiazdki.

"PRZESTRZEGAM PRZED KUPOWANIEM TEGO PRODUKTU. Nie czytajcie opinii osób, które napisały recenzję zaraz po otrzymaniu folii i nawet nie próbowały jej zainstalować na telefonie i zobaczyć, jak się sprawdza w praktyce. Wytrwałym polecam przeczytanie mojej historii. W opakowaniu folii nie ma załączonej szczegółowej instrukcji montażu. Myślałem, że wzorem firmy 3MK, podają gdzieś adres www, pod którym znajdę film instruktażowy. Okazało się jednak, że firma DirectLab jest jedną z tym, które funkcjonują w branży botanicznej = FIRMA-KRZAK. Nie ma własnej strony, nie ma filmów instruktażowych i właściwie nic nie jesteś w stanie znaleźć na jej temat w sieci. PIERWSZA CZERWONA FLAGA. Tylko na zewnętrznej stronie pudełka jest pseudo-instrukcja montażu folii (3 zdania). Śmiech na sali. Można ją podsumować stwierdzeniem - ""Folię trzeba przykleić, więc weź ją sobie przyklej"". Po prostu kpina z klienta. Krew się w człowieku gotuje. Ponieważ instalowałem w swoim życiu wiele folii firmy 3MK, która ma doskonałe tutoriale i objaśnienia, postanowiłem robić mniej więcej to samo. Rozpakowałem więc ""chusteczkę mokrą"" do wyczyszczenia ekranu. Napisałem ""chusteczkę"" (w cudzysłowiu), bo jak inaczej można zaakcentować fakt, że po rozpakowaniu podejrzanie malutkiej saszetki znajdujesz w niej (poczekajcie, zmierzę) mikroskopijny papiereczek o wymiarach ok. 3,8 x 2,8 cm. Na palcu mieści się idealnie i nawet trochę wystaje. Szlag mnie trafił na miejscu. To samo oczywiście z chusteczką suchą. Czyli DRUGA CZERWONA FLAGA. Ale OK. Podjąłem wyzwanie. Zacząłem czyścić ekran chusteczką mokrą i... Ja pierd....!!! W miarę czysty do tej pory ekran (bo dopiero co zdjąłem z niego fabryczną folię Samsunga zniszczoną przez etui tej samej firmy-krzak DirectLab - ale to już inna historia) zamienił się w mokre bajoro, które zaczęło schnąć i pozostawiło na ekranie zacieki, smugi i masę syfu. Załamałem się. Wziąłem suchą ściereczkę i zacząłem przecierać. Efekt był taki, że brud bardzo ładnie się rozsmarował i teraz równomiernie pokrywał cały ekran. Szorowałem i szorowałem, ale jedyne, co udało mi się osiągnąć, to ekran wyglądający jak posmarowany smalcem, z widocznymi tłustymi smugami. Państwu z firmy-krzak DirectLab pomyliła się chusteczka nasączona szybkoschnącym i niepozostawiającym smug alkoholem z chusteczkami do odświeżania rąk czy przecierania pupci niemowlaków. Dokładnie tak to wyglądało, jakbym rozsmarowywał aloesowe olejki nawilżające po ekranie mojego telefonu. Wkurzyłem się i poszedłem po swoją ściereczkę do czyszczenia obiektywu aparatu. Po kilku minutach udało mi się doprowadzić ekran do porządku. Ale to jest TRZECIA CZERWONA FLAGA. Przystąpiłem do montażu szkła. I wiecie co? Od razu wiedziałem, że to będzie fiasko. Otóż, zagięte krawędzie tego szkła nie są w ogóle chronione przez tymczasową folię. Jest ona tylko na płaskiej części szkła, a ok. 2-3 mm krawędzi szkła ze wszystkich stron w ogóle nie jest chronionych. A to oznaczało, że - po pierwsze - już jest tam brud, a po drugie - nie ma tam substancji ""lepnej"", która pozwoliłaby na idealne przytwierdzenie się szkła do powierzchni ekranu. Ale dobra... Spróbujmy. Wszystko zrobiłem według procedury, jaką zazwyczaj stosuję w przypadku szkieł 3MK. Po zdjęciu tymczasowej folii ochronnej szkło opadło na ekran i nie było tego charakterystycznego efektu sklejania się z powierzchnią. Było ""bęc"" i folia leży na ekranie, bo jest taka sztywna. Oczywiście wszystkie boczne krawędzie, zgodnie z przewidywaniami, nie przykleiły się w ogóle. CZWARTA CZERWONA FLAGA. Ale, ale... Patrzę na to miejsce, w którym szkło na cieńszą powłokę, aby można było korzystać z odcisku palca i... pod całą tą powierzchnią widać nie bąbelki powietrza, ale jakby mokry klej. Tak, jakby była tam jakaś ciecz. Odkleiłem szkło, spróbowałem ponownie, ale efekt był ten sam. Tutaj już poleciało kilka słów na k.... Wygląda to strasznie i niestety psuje obraz na ekranie. PIĄTA CZERWONA FLAGA. A teraz najgorsze. A właściwie lawina wad... Ponieważ na krawędziach szkło nie kleja się z ekranem, każda aktywność palca na skraju ekranu skutkuje ""trzeszczeniem folii"", która po prostu fizycznie pracuje - bo w tym miejscu wisi w powietrzu i reaguje na nacisk. A ponieważ nie styka się z ekranem, to i reakcje ekranu na dotyk w tych miejscach są albo zerowe, albo wymagają mocnego dociśnięcia palca. A co jest na skraju ekranu? Np. dolny panel sterujący. Zapomnij więc teraz o szybkim przejściu na ekran startowy, czy natychmiastowej reakcji na naciśnięcie ""wstecz"". Teraz działa mi to za drugim lub trzecim razem, albo w ogóle. Po 2 tygodniach pracy na ekranie zabezpieczonym fabryczną folią Samsung, widzę, ze reakcje ekranu są średnie i często trzeba powtórzyć operację. Co więcej, teraz non stop zdarza mi się, że czytnik linii papilarnych nie znajduje odcisku. Wcześnie nie miałem z tym żadnych problemów. Jest to SZÓSTA CZERWONA FLAGA, a właściwie gwóźdź do trumny. Folianie nadaje się tylko do zdjęcia i wyrzucenia. Straciłem pieniądze."

"PRZESTRZEGAM PRZED KUPOWANIEM TEGO PRODUKTU. Nie czytajcie opinii osób, które napisały recenzję zaraz po otrzymaniu folii i nawet nie próbowały jej zainstalować na telefonie i zobaczyć, jak się sprawdza w praktyce. Wytrwałym polecam przeczytanie mojej historii. W opakowaniu folii nie ma załączonej szczegółowej instrukcji montażu. Myślałem, że wzorem firmy 3MK, podają gdzieś adres www, pod którym znajdę film instruktażowy. Okazało się jednak, że firma DirectLab jest jedną z tym, które funkcjonują w branży botanicznej = FIRMA-KRZAK. Nie ma własnej strony, nie ma filmów instruktażowych i właściwie nic nie jesteś w stanie znaleźć na jej temat w sieci. PIERWSZA CZERWONA FLAGA. Tylko na zewnętrznej stronie pudełka jest pseudo-instrukcja montażu folii (3 zdania). Śmiech na sali. Można ją podsumować stwierdzeniem - ""Folię trzeba przykleić, więc weź ją sobie przyklej"". Po prostu kpina z klienta. Krew się w człowieku gotuje. Ponieważ instalowałem w swoim życiu wiele folii firmy 3MK, która ma doskonałe tutoriale i objaśnienia, postanowiłem robić mniej więcej to samo. Rozpakowałem więc ""chusteczkę mokrą"" do wyczyszczenia ekranu. Napisałem ""chusteczkę"" (w cudzysłowiu), bo jak inaczej można zaakcentować fakt, że po rozpakowaniu podejrzanie malutkiej saszetki znajdujesz w niej (poczekajcie, zmierzę) mikroskopijny papiereczek o wymiarach ok. 3,8 x 2,8 cm. Na palcu mieści się idealnie i nawet trochę wystaje. Szlag mnie trafił na miejscu. To samo oczywiście z chusteczką suchą. Czyli DRUGA CZERWONA FLAGA. Ale OK. Podjąłem wyzwanie. Zacząłem czyścić ekran chusteczką mokrą i... Ja pierd....!!! W miarę czysty do tej pory ekran (bo dopiero co zdjąłem z niego fabryczną folię Samsunga zniszczoną przez etui tej samej firmy-krzak DirectLab - ale to już inna historia) zamienił się w mokre bajoro, które zaczęło schnąć i pozostawiło na ekranie zacieki, smugi i masę syfu. Załamałem się. Wziąłem suchą ściereczkę i zacząłem przecierać. Efekt był taki, że brud bardzo ładnie się rozsmarował i teraz równomiernie pokrywał cały ekran. Szorowałem i szorowałem, ale jedyne, co udało mi się osiągnąć, to ekran wyglądający jak posmarowany smalcem, z widocznymi tłustymi smugami. Państwu z firmy-krzak DirectLab pomyliła się chusteczka nasączona szybkoschnącym i niepozostawiającym smug alkoholem z chusteczkami do odświeżania rąk czy przecierania pupci niemowlaków. Dokładnie tak to wyglądało, jakbym rozsmarowywał aloesowe olejki nawilżające po ekranie mojego telefonu. Wkurzyłem się i poszedłem po swoją ściereczkę do czyszczenia obiektywu aparatu. Po kilku minutach udało mi się doprowadzić ekran do porządku. Ale to jest TRZECIA CZERWONA FLAGA. Przystąpiłem do montażu szkła. I wiecie co? Od razu wiedziałem, że to będzie fiasko. Otóż, zagięte krawędzie tego szkła nie są w ogóle chronione przez tymczasową folię. Jest ona tylko na płaskiej części szkła, a ok. 2-3 mm krawędzi szkła ze wszystkich stron w ogóle nie jest chronionych. A to oznaczało, że - po pierwsze - już jest tam brud, a po drugie - nie ma tam substancji ""lepnej"", która pozwoliłaby na idealne przytwierdzenie się szkła do powierzchni ekranu. Ale dobra... Spróbujmy. Wszystko zrobiłem według procedury, jaką zazwyczaj stosuję w przypadku szkieł 3MK. Po zdjęciu tymczasowej folii ochronnej szkło opadło na ekran i nie było tego charakterystycznego efektu sklejania się z powierzchnią. Było ""bęc"" i folia leży na ekranie, bo jest taka sztywna. Oczywiście wszystkie boczne krawędzie, zgodnie z przewidywaniami, nie przykleiły się w ogóle. CZWARTA CZERWONA FLAGA. Ale, ale... Patrzę na to miejsce, w którym szkło na cieńszą powłokę, aby można było korzystać z odcisku palca i... pod całą tą powierzchnią widać nie bąbelki powietrza, ale jakby mokry klej. Tak, jakby była tam jakaś ciecz. Odkleiłem szkło, spróbowałem ponownie, ale efekt był ten sam. Tutaj już poleciało kilka słów na k.... Wygląda to strasznie i niestety psuje obraz na ekranie. PIĄTA CZERWONA FLAGA. A teraz najgorsze. A właściwie lawina wad... Ponieważ na krawędziach szkło nie kleja się z ekranem, każda aktywność palca na skraju ekranu skutkuje ""trzeszczeniem folii"", która po prostu fizycznie pracuje - bo w tym miejscu wisi w powietrzu i reaguje na nacisk. A ponieważ nie styka się z ekranem, to i reakcje ekranu na dotyk w tych miejscach są albo zerowe, albo wymagają mocnego dociśnięcia palca. A co jest na skraju ekranu? Np. dolny panel sterujący. Zapomnij więc teraz o szybkim przejściu na ekran startowy, czy natychmiastowej reakcji na naciśnięcie ""wstecz"". Teraz działa mi to za drugim lub trzecim razem, albo w ogóle. Po 2 tygodniach pracy na ekranie zabezpieczonym fabryczną folią Samsung, widzę, ze reakcje ekranu są średnie i często trzeba powtórzyć operację. Co więcej, teraz non stop zdarza mi się, że czytnik linii papilarnych nie znajduje odcisku. Wcześnie nie miałem z tym żadnych problemów. Jest to SZÓSTA CZERWONA FLAGA, a właściwie gwóźdź do trumny. Folianie nadaje się tylko do zdjęcia i wyrzucenia. Straciłem pieniądze."

Produkt na prawdę SPOKO! Czyści się go bardzo szybko - wyrzucamy to co zebrał następnie pod wodę zbiornik i raz na jakiś czas filtry i suszymy. Jest lekki wiec można bez problemu trzymać go w ręku i odkurzać. Kolejna sprawa to Turboszczotka do czyszczenia kanapy. Fajna końcówka - nieźle czyści psią sierść.

Najlepsza antena w bardzo rozsądnej cenie, silny sygnał nadawania fali oraz minimalna odchyłka przy odbiorze, bardzo mocny magnes bez problemu utrzymuje antenę przy dużych prędkościach , antena nie wymaga strojenia po zakupie aczkolwiek dla samego siebie warto sprawdzić , produkt solidnie wykonany antena bardzo elastyczna, jedyny minus to deczko krótki kabel mógłby być metr dłuższy ;) jak najbardziej polecam! ;)

Wysmienity ekspres - serio. Parzy swietna kawe - oczywiscie sypiac ziarna dobrej kawy a tchibo :D Swietna opcja DoubleShot gdzie laduje do przykladowo jednego Machiato 2 porcje kawy - Machiato przestaje byc babska kawa, ma moc :) Trzeba tez przyznac, ze jest dosc nowoczesny design ktory robi wrazenie. Pianka w Machiato petarda, kobitom az dretwieja te... no te dwa male :D Smialo moge polecic. Do 3 tys chyba najlepszy wybor. Nie zamienilym go na zaden inny i uwazam, ze dokonalem dobrego wyobru - a tez bralem wiele spresow pod uwage.

Jak na tę cenę - ok. Grają dosyć przeciętnie, ale w kierunku na dobrze. Ja ich używam w samochodzie do rozmów telefonicznych i do tego nadają się idealnie. Dobrze słychać rozmówcę, mikrofon jest czuły więc i mnie słyszą ludzie. Używam zwykle jednej słuchawki, bo jak padnie to ubieram drugą. Jestem zadowolony.

Płyta bardzo ładnie wykonana, estetyczna, bez zbędnych dekoracji na wierzchniej części jest łatwa w czyszczeniu. Minus należy się za pracę wentylator, włącza się on an maksymalne obroty już przy uruchamianiu płyty indukcyjnej, nawet jak nic na niej nie stoi, a do tego po wyłączeniu, jeszcze przez długi czas kręci się on. Nie był by to problem gdyby nie był irytująco głośny, za to nie dam 5 gwiazdek.

Super

Folia 3mk jako jedyna idealnie przylega do ekranu a po założeniu etui nie odklejają się brzegi. Miałam folię spigen i oryginalną Samsunga. Obie odstawały na stycznej z etui, które podważało je dość mocno a 3mk jest idealna. Jak dla mnie jest najlepsza. Założenie jak z każdą folią. Trzeba dokładnie oczyścić ekran załączonymi ściereczkami (wilgotna i sucha). Folię przykleja się najpierw górną częścią potem resztę. Najlepiej od razu dociskać ją czymś płaskim (np. kartą bankomatową) w czasie przyklejania. U mnie nie było właściwie żadnych pęcherzyków powietrza. Jakieś trzy milimetrowe, które wchłonęły się po kilku godz.

Klawiaturka chociaż mała ale bardzo przydatna, osobiście kupiłem ją do TV Box android prawie zastępuje pilota (brak klawisza uśpienia, wyłączenia), klawisze funkcyjne spełniają swoją rolę, można powiedzieć 3x1 (klawiatura, mysz, sterowanie, obsługa mediów) . Oferta wspominała o możliwości wpisywania polskich znaków z AltGr ale jeszcze do tego nie doszedłem. Podświetlenie bardzo przydatne późnym wieczorem, dodatkowym plusem jest zasilanie klawiaturki baterią ładowaną z USB. Jednym słowem bardzo dobry zakup, oczywiście po zapamiętaniu klawiszy które są dedykowane do poszczególnych funkcji np. strona główna, powrót do oglądanego filmu, otwarcie YouTube, otwarcie szuflady z programami itd.

Idealny do moich zadań na co dzień - programowania, grafiki, obróbki zdjęć. Wszystko chodzi super płynnie, a procesor daje sobie radę z każdym zadaniem, w szczególności wielowątkowym. Bardzo czysty build, wszystkie kable świetnie uporządkowane, dobra wstępna konfiguracja. Preinstalowany Win10 Home bez licencji na jednej partycji - uważam to za plus, bo łatwiej czystą partycję podzielić niż scalić kilka ;) Jedyny zarzut mam do domyślnego ustawienia OC - było bardzo hałaśliwe (wiatrak włączał się losowo na duże obroty, co mniej więcej 30-40 sekund, nawet bez znacznego obciążenia). Po aktualizacji BIOS-u i wyregulowaniu zegarów / napięć jest jednak idealnie!

Jest to już kolejne szkło, jakie zakupiłem. Pomimo moich obaw co do klejenia go do ekranu, wszystko jest ok. Łącznie z tym, że raz coś dostało się pod szybkę i musiałem oderwać i przykleić ponownie. Na szczęście jest dodatkowy klej. Dopasowanie do ekranu oceniam jako bardzo dobre, szczególnie, że są to zagięte ekrany (kleiłem na S9 oraz na S10). Nie występuje tęcza na brzegach ekranu. Czasem po przyklejeniu na brzegach pojawia się małe niedoklejenie, ale z czasem znika. Natomiast jest bardzo delikatne. Na s10 mam już drugie, bo pierwsze pękło przy upadku telefonu, natomiast było to mniej więcej z wysokości 30, 40 cm i nie na ekran tylko tyłem (na telefonie jest obudowa), nie panikowałem, no bo w końcu od tego jest, żeby chronić ekran, natomiast aktualne ma również pęknięcia, choć telefon nie spadł. Na razie nie wymieniam, gdyż trzeba wiedzieć, że jest pęknięte i popatrzeć pod światło, żeby to zobaczyć, ale jednak. Fajnie, że jest opcja zakupu szkła bez lampy uv, dzięki czemu jest ciut taniej, ale mimo wszystko cena jest dość spora. Co do montażu, to warto włączyć sobie film na YT, żeby zobaczyć jak to się robi. Załączone akcesoria są dobrze dopasowane do modelu telefonu i raczej ciężko coś spartolić, jednak warto zobaczyć jak to się robi. Przy 3 montażu idzie sprawnie :)

od prawie dwóch miesięcy sprawuje swoją funkcję, połączenie po wi fi działa jak dla mnie bez zarzutu, zapis na karte pamięci do paru dni wstecz, jak do tej pory bez mrozów za oknem więc zobaczę jak w warunkach zimowych, trochę brakuje zoom ale przy jakości HD nawet z odległości 20-25 m widać szczegóły, mechanizm obrotowy cichy i sprawny, funkcja głośnika i mikrofonu również działa dobrze

koncept ok, ale nie polecam, tzn produkt fajny do momentu w którym telefon spadł z niewielkiej odległości na podłogę i całe szkło się potłukło w drobny mak - szkło okładki, nie telefonu na szczęście, ale szkło jest sztywne, łatwo pęka i łatwo się tłucze. ramka do wyrzucenia bo wystawały z niej odłamki szkła... kupiłam okładkę i elastyczne szkiełko oryginalne samsunga i jest super.

"Programator ma czytelny wyświetlacz, dużo ustawień, czytelną instrukcję. Zmiana czasu między zimowym, a letnim to też plus. Z zakupionych 4 sztuk jedna okazała się wadliwa, natomiast została wymieniona bez problemu. Z minusów to dokładność zegara. Na przestrzeni miesiąca różnica dochodzi do 3-4 minut, co jest dość dużą niedokładnością. W moim przypadku, gdzie programatory odpowiadają za oświetlenie akwarium nie jest to tak istotne, ale dla kogoś może to być ważny czynnik. Na szczęście wszystkie mają podobne opóźnienie, dlatego zegary się nie ""rozjeżdżają"". Ogólnie polecam. "

Uchwyt dobrej jakości z dużą ilością ustawień. Sztywny i stabilny. Mam jednak zastrzeżenia co do przyssawki i podkładki. Uchwyt zamontowałem na desce rozdzielczej i w momencie kiedy zaszła potrzeba przeniesienia do innego samochodu to z ledwością ten uchwyt oderwałem. Trochę ciepło mi się zrobiło jak nie mogłem tego oderwać od deski nowego samochodu. W końcu puściło, ale na desce został ślad, mam nadzieję, że z czasem zniknie. Raczej już nie będę tam mocował, raczej przejdę na szybę, choć też będę się musiał zastanowić bo jest podgrzewana i żeby jej nie uszkodzić...

"Bardzo dobra jakość wykonania i spełnia swoją funkcję. Opis mógłby być jednak nieco bardziej szczegółowy - ""wieszając"" listwę przy użyciu dołączonego uchwytu tracimy jedno gniazdo - wtyczka jest ""prosta"" - inaczej niż we wszystkich standardowych listwach - jeśli gniazdo jest blisko mebla, to sprawia to problem - określenie natężenie łatowania z gniazd USB jest nieścisłe - 2.1 A na każde gniazdo czy na oba w sumie?"

Pierwszy raz trafiłem na myszkę, której dioda LED czujnika optycznego nie przygasa po utracie kontaktu czujnika ruchu z podkładką. Rzutuje to na zachowanie w takim stanie kursora na ekranie monitora - kursor kręci się po ekranie jak mucha po podłodze w wyniku zderzenia z packą. Stałe świecenie diody LED czujnika może także skracać czas pracy na baterii. Przejście w stan czuwania myszki działa prawidłowo, ale wyłączenie zasilania komputera nie powoduje, że myszka przechodzi natychmiast w stan uśpienia.

Porządne, funkcjonalne etui za nieduże pieniądze. Podczas upadku może nie ochronić zaokrąglonych brzegów wyświetlacza. Dzięki blaszce świetnie trzyma się uchwytu magnetycznego. Uchwyt pozwala na wygodne ustawienie telefonu na boku. Farba na blaszce i uchwycie może z czasem się naturalnie wycierać. Dodatkowe szkło ze względu na małą szerokość bardziej przeszkadza niż chroni, można je z miejsca wyrzucić i zakupić takie z zaokrąglonymi krawędziami, które chroni cały zakrzywiony ekran.

Tania drukareczka wymagająca własnych poprawek. Jakoś druku w oryginalnym stanie zaraz po złożeniu jest zadowalająca. Wydruki są wykonane dokładnie. Chcąc poprawić ich jakość wystarczy zastosować kilka drobnych modyfikacji (lepsze chłodzenie na dyszę, podpora silnika osi Y, itp.). Osoby nie mające zdolności technicznych mogą mieć lekkie problemy przy składaniu i podłączaniu (w instrukcji pomylono oznaczenia gniazd krańcówek, należy kierować się oznaczeniem na płytce). Ogólnie polecam majsterkowiczom i amatorom.

spełnia swoje zadanie

"Towar niezgody z umową. Brak instrukcji w języku polskim (!), dopiero po interwencji otrzymałem na mail, ale szybko., dzięki. Okazuje się, że deklarowane funkcje: latarka, wifi, nie istnieją, a istotne wysyłanie wiadomości głosowych działa, ale w jednym kierunku, do urządzenia, dziecko już nie odpowie. DO tego chińska aplikacja, która katuje na moim smartfonie głośnymi reklamami, których nie da się wyłączyć... makabra. ładne zdjęcie produktu, ale niesprawdzony, pomimo próśb, nie udało mi się uzyskać zapewnienia o naprawie, wymianie, natomiast otrzymałem wiadomość: ""u nas działa"". BrawoWY!"

Powietrze oczyszcza dobrze. Na minus to brak miejsca gdzie można by ustawić jak ma działać tryb automatyczny (szybkość vs zanieczyszczenie). W trybie najwolniejszym jest cichy ale przy maksymalnej zagłusza telewizję. Brak możliwości automatyczne wyłączenia poniżej zdefiniowanego progu. Istnieją sposoby na podłączenie do centralki sterującej domem od innego dostawcy ale jest to kłopotliwe. Na najniższym trybie jest ciche ja niestety trafiłem na terkoczący egzemplarz więc trzeba uważać przy kupnie. Aktualnie warto rozważyć nowszy modelu z roku 2019.

polecam

Solidnie wykonany. Pokazuje na przemian napięcie na akumulatorze oraz na wyjściu ładowania telefonu, nawigacji (5,05V). Szybkie ładowanie tylko 2,4 A na jednym USB, a nie jak napisane w prezentacji produktu (wprowadza w błąd), że szybkie ładowanie 3,4 A (na drugim USB 1,0 A i jak zsumujemy z pierwszym 2,4 A, to mamy błędnie podawane 3,4 A).

Nie działa poprawnie na laptopie z systemem Windows 10. Instalacja sterowników z płytki w zestawie i nowszych ze strony producenta nie rozwiązuje problemu. W najlepszym wypadku wyświetlany obraz był zniekształcony i nie można było połączyć się z internetem (może wydawać się, że połączenie internetowe nie ma nic wspólnego z działaniem adaptera na porcie USB, ale z tego co wyczytałem na forach nie tylko ja miałem ten problem).

Pilot jest na prawdę niezły i funkcjonalny jak na swoją cenę. Nie wiele trzeba poprawić żeby był idealny. Jest OK: W trybie TV można zaprogramować wszystkie przyciski górne poprzez skopiowanie sygnału z innego pilota. Podświetlenie, Airmouse, możliwość używania asystenta i mikrofonu. Górne klawisze ok. Wady: W przypadku współpracy z android to innym przyciskiem uruchamia się asystenta google a innym aktywuje i dezaktywuje mikrofon. W momencie włączenia mikrofonu przestaje działać AIRmouse. Brakuje klawiszy funkcyjnych F1-F12 na potrzeby współpracy z Windows/Linux. Klawisze od spodu bardzo gumowe, ciężko się pisze.

Co mi przeszkadza: Fajny pilot ale cięzko się trafia w klawisze Vol+/- lub Back/Menu po ciemku albo bez patrzenia. po prostu powierzania jest jednolitą gumą nie wyczuwa się krawędzi przycisków. Łatwo tylko trafia się w kursory, środkowy OK, oraz przycisk mikrofonu. Co jest OK: Na plus ergonomiczny kształt, super leży w dłoni, super działa airmouse i mikrofon. Przy współpracy z androidem przycisk mikrofonu automatycznie aktywuje asystenta oraz mikrofon. Mikrofon jest automatycznie dezaktywowany po zakończeniu wymawiania komendy do asystenta.

Produkt nie do końca zgodny ze specyfikacją. Przesiadłem się z karty Asus Xonar DX na teoretycznie lepszą Audigy RX, ale szybko okazało się, że deklarowane 192kHz próbkowanie działa tylko w trybie analogowym, przetwornik optyczny SPDIF przetwarza sygnał tylko 96kHz. Oprogramowanie karty wygląda jak z lat 90-tych. Generalnie nie polecam tego produktu, lepiej wybrać coś z palety Asusa z nowych linii - taniej i lepiej.

Trochę zaniepokoił mnie kształt wygiętych ssawek po wyciągnięciu z kartonu, ale po położeniu na kaloryfer, elastyczne tworzywo wróciło do właściwego kształtu. Długość prawie 60 cm pozwoli mi odkurzyć zebrany kurz w trudno dostępnych miejscach bez przesuwania mebli. Płaski kształt ssawki umożliwia wsunięcie w szczeliny mniejsze od 2 cm. Jestem bardzo zadowolony z zakupu.

To jest depilator, ale chyba tylko z nazwy, bardziej może służyć jako masażer. Trochę szarpie za włoski ale ich nie wyrywa. Nie ważne czy mają 1-2 czy 5 mm, pęsetki obracają się po skórze przyjemnie ją masując, nie chwytają włosków więc ich nie wyrywają. Czasem któryś włosek zostanie złapany szarpnięty, ale nie wyrwany. Są dwie prędkości obrotów, na obu prędkościach efekt jest taki sam. Wypróbowałem 2 różne zestawy baterii. Porównywałem z firmowym depilatorem żony 5 razy droższym. Efekt taki że tamten firmowy działa perfekcyjnie depilując wszystkie włoski, a ten tylko masuje nie usuwając żadnego. Urządzenie nie spełnia swojej funkcji, trochę szkoda, bo estetycznie i poręcznie wygląda, nawet ładniej od tego firmowego.

Produkt nie do końca zgadza się z opisem aukcji. Na opakowaniu nigdzie nie ma informacji o twardości szkła, w aukcji napisane jest 9H. W zestawie brak ściereczki z mikrofibry do kurzu, dołączony jest tylko jeden zestaw chusteczek do czyszczenia i naklejek pozycjonujących a szkła są dwa. W opisie załączone są zdjęcia dwóch osobnych kompletów.

Opaska Xiaomi Mi Band 4 to super gadżet. Według mnie w miarę dobrze liczy kroki. Powiadomienia przychodzą bez problemu. Do wyboru jest bardzo dużo wzorów wyświetlaczy. W porównaniu do starszej wersji, którą miałam (2) jest super. Minusem jest czas wysyłki, ale wszystkie informacje zawarte są w aukcji oraz wysoki koszt dostawy. Co do samego sprzętu nie mam zastrzeżeń. Polecam.

"Bardzo ładnie prezentuje sie po zamontowaniu. Działa poprawnie na 1 biegu cichutko , na 2 słauszalnie ale nadal ogladam TV w odległości 4-5 metrów od okapu i jest OK. Pozostałe biegi 3 i 4 są głośne ale używane w ekstremalnej sytuacji. Brakuje mi jedynie wyraźnego ""klik "" przy pełnem wysunieciu szuflady i takiego samego ""klik"" przy zamknieciu szyflady. Użytkowany 2 tygodnie , zaleta to cena do porametrów i wyglad po zamontowaniu."

Nie wiem jakie są zalety ani wady ani jak to ocenić. Kupiłem ten produkt ale obsługa sklepu skontaktowała się ze mną że nie posiadają już tej torby i oddali mi kasę. No cóż, bynajmniej są uczciwi. Co nie zmienia faktu że jakaś gapa tam siedzi i nie pilnuje co i ile tego mają.