eryk-mazus/polka-1.1b
Text Generation
•
Updated
•
713
•
6
text
stringlengths 59
187k
|
---|
Nowoczesny plafon biały Globo CONNOR gwiazdki ledowy 41386-30SH Lajtit.pl - Doradzamy. Oświetlamy\n» Nowoczesny plafon biały Globo CONNOR gwiazdki ledowy 41386-30SH\nNowoczesny plafon biały Globo CONNOR gwiazdki ledowy 41386-30SH\nKod produktu: 41386-30SH\nKod EAN: 9007371389490\nIlość żarówek w widocznej tu lampie wynosi jeden.\nLampę z akrylu dobrze jest kupić choćby dlatego, że jest dość lekka oraz wyróżnia ją duża wytrzymałość.\nRewelacyjna lampa nowoczesna? Znajdziesz ją na www.lajtit.pl! Model Globo CONNOR jest ogromnie chętnie kupowany tam, gdzie przeważa współczesny styl.\nWykorzystanie technologii LED gwarantuje zauważalną oszczędność prądu i znacznie wydłuża trwałość systemu oświetlenia.\nKolor (opisowo) Plafon, metal biały, akryl opal, chrom\nInformacje dekor iskierek, z systemem TUYA, mobilna aplikacja, ściemniacz, zdalne sterowanie, zmiana barwy i kolorów 3000-6000K, Sterowanie głosem jest możliwe przy użyciu usług Amazon Echo ™, Google Home, Apple® Home Kit ™ itp. Zaletą tej lampy jest bezproblemowa i\nNowoczesny plafon przysufitowy biały Globo CONNOR efekt gwieździstego nieba\nNowoczesny plafon sufitowy biały Globo CONNOR ledowy 41386-24\nCena: 494,90 zł 273,15 zł\nNowoczesny plafon przysufitowy biały Globo CONNOR LED 41386-30\nCena: 552,90 zł 306,94 zł\nNowoczesny plafon do pokoju dziennego Globo CONNOR gwieździste niebo LED 41\nCena: 843,90 zł 470,83 zł\nNowoczesny plafon przysufitowy do jadalni Globo CONNOR gwieździste niebo le\nNowoczesny plafon przysufitowy do pokoju dziennego Globo CONNOR iskierki le |
In this task, you are given an input list A. You need to find all the elements of the list that are alphabets in the same order as they appear in the list A. Do not change their case/capitalization.
['I', '6973', 'y', 's', '175', 'H', '7113', 'h', 'C', '8191', '2227']
I, y, s, H, h, C |
The Vikings came into Week 9 in desperation mode as they went against the 3-4 Cardinals, whom they lost the previous December in the desert. The Vikings came into the game wearing their purple pants and played the Cardinals in what was arguably a desperation game not only for the season, but head coach Brad Childress' job. His job had become more scrutinized after he acted alone to cut WR Randy Moss, which drew a bunch of boos and jeers at Childress. However, the action did not start until the 2nd quarter, when the Vikings drove down the field and had a 2nd and goal. Favre threw to Peterson behind the line, but Peterson dodged a few players and got into the end zone, which made the game 7-0 in the 2nd quarter. The very next play, when the Vikings kicked off, Stephens-Howling returned a kickoff 96 yards for a touchdown which tied the game. After that, the Vikings responded with kicker Ryan Longwell nailing a 21-yard field goal. They fell behind with QB Derek Anderson completing a 30-yard TD pass to WR Andre Roberts to close out the first half. This was followed by DB Michael Adams returning a Percy Harvin kickoff fumble 30 yards for a touchdown, and with kicker Jay Feely making a 22-yard field goal. The lead was closed down by Peterson as he got a 4-yard TD run, and by QB Brett Favre's 25-yard TD pass to TE Visanthe Shiancoe. In overtime the decision was made when Longwell successfully made a 35-yard field goal to give the Vikings the win, bringing their record up to 3-5 and temporarily saving their quarterback's and head coach's jobs.
How many losses do the Cardinals have?
4 |
''Surrealistyczna podróż Sailora i Luli: postmodernistyczna stylistyka i intertekstualność w Dzikości serca Davida Lyncha''\nPostmodernistyczna hybrydyzacja formy, zakwestionowanie reguł montażu klasycznego, podświadomość dominująca logikę i zasadność świadomych zachowań, przewijający się motyw przemijania i destrukcji to kwintesencja formy i tematyki filmów Davida Lyncha.\nDzikość serca przy swojej maniakalnej epizodyczności, nieciągłości narracyjnej oraz licznej intertekstualności relacjonującej z emblematami popkultury oraz klasycznym kinem hollywoodzkim plasuje film w kategorii dzieła postmodernistycznego, eklektycznego gatunkowo i jednocześnie demitologizującego stereotypy kulturowe. Lynch jak zwykle odrzuca paradygmaty stylu zerowego: rezygnuje z narracji obiektywnej oddając głos bohaterom, którzy nie kierują się myśleniem racjonalnym a raczej intuicyjnym. Funkcjonalność środków filmowego wyrazu zostaje podważona; dramaturgiczne chwyty zaskakują widza i naprowadzają go na błędne wnioski a w rezultacie zmuszają do zmiany jego kondycji odbiorczej. Podświadomość bohaterów; ich lęki, wyparte instynkty, mroczne zamiary wyłaniają się w procesie symultanicznym wraz z działaniem świadomym: rzeczywistość więc ulega dekonstrukcji bez jednoznacznego podziału na świat magiczny i realny. (Świat Lyncha to świat oniryczny, surrealistyczny; krytykujący racjonalizm. narracyjnie chaotyczny, redundantny, umieszczony w labiryncie znaczeń).\nDzikość serca to historia opowiedziana w epizodach i w formie retrospekcji. To retrospekcja pełni tutaj funkcję spiętrzania dramatycznej osi, ale również przyciąga uwagę przez efektywną prowokację prowadzącą do zmiany percepcji u widza. Wiele jest również dodatkowych środków inscenizacyjnych które skupiają uwagę odbiorcy, choć ich znaczenie jest pozornie zakodowane: są to kolory i barwy; garderoby, makijażu, tła – na tej podstawie możemy chociażby przyporządkować bohaterów do konkretnych znaczeń. Symbol płomienia, w zależności od scenicznego umiejscowienia nadaje inny ton dramatyczny: jest ogniem który namiętnie pali, ogniem który uśmierca lub ogniem który jest rekwizytem podpalającym papierosa. Zabawa stylistyczna na tym się nie kończy bowiem Dzikość serca to film który obfituje w ilość intertekstualnych nawiązań do klisz popkultury oraz klasyki kina hollywoodzkiego.\nMarietta na tropie: zabiegi montażowe, funkcja retrospekcji i symbolika kolorów\nPostać matki Luli, Marietty pełni w całej fabule filmu funkcję napędzającą oś akcji dramatycznej. Jej obsesyjna siła i manipulacja wyraża się w snuciu nieustannych spisków mających prowadzić do morderstwa; najpierw popełnionego na swoim mężu, kolejnego gdzie ofiarą ma się stać Sailor Ripley, chłopak Luli. Sceną, która otwiera obraz filmowy jest ogromny płomień z pożaru; charakterystyczny tutaj motyw regularnie odtąd towarzyszący bohaterom w momentach odsłaniających kluczowe etapy fabuły. Powyżej wspomniane trzy aspekty: postać nadopiekuńczej matki, symbol ognia, brak linearnej narracji tworzą zwartą formułę techniczno stylistyczną która jest motywem przewodnim Dzikości serca.\nLynch, tak jak w wielu swoich filmach ''porzucał tu wątki, rezygnował z logiki przyczyny i skutku, w to miejsce wprowadzając fabularną nieciągłość i niekonwencjonalne puenty''; narracja w Dzikości serca jest bowiem zbudowana według retrospekcji i epizodyczności. (Syska. R. 76)\nW trakcie rozwoju jednej osi akcji, podróży Luli oraz Sailora jesteśmy świadkami naprzemiennie narracji równoległej, która jest opowiadana retrospekcyjnie, skrawkami przez trójkę bohaterów: Lulę, Sailora i Mariettę. Postać matki zarówno charakterologicznie jak i inscenizacyjnie jest mocno przerysowana; najczęściej umiejscowiona w centrum kadru z licznymi zbliżeniami na ekspresyjną twarz, z pomalowanymi na agresywnie czerwony kolor ustami i paznokciami - gdzie czerwony kolor będzie odtąd symboliczny i namiętnie eksponowany.\nTak ekspresjonistyczny obraz femme fatale ściąga uwagę widza, piętnuje akcję dramatyczną, ale również szokuje w najmniej spodziewanych momentach. W jednej ze scen Marietta, po rozmowie z płatnym zabójcą Santosem, w sadomasochistycznym poczuciu winy za przyzwolenie na śmierć kochanka Johnniego Faragutta rozciera czerwoną szminkę na swoim nadgarstku teatralnie imitując podcinanie sobie żył. W trakcie postępującego pościgu za parą zakochanych matka coraz bardziej pogrąża się w psychicznym obłędzie. Kiedy rozmawia przez telefon z Faraguttem, następuje dość charakterystyczne cięcie montażowe; odwraca się wprost do obiektywu kamery a jej cała wymazana na czerwono szminką twarz szokująco wypełnia kadr. Lula podobnie jak jej matka maluje paznokcie i usta na kolor czerwony, tak jakby nieświadomie mimetyzowała obraz swojej matki i ujawniała mechanizm projekcji psychologicznej.\nKolorem pięknie kontrastującym z czerwienią jest czerń, jednak o ile stanowi ciekawą kombinację estetyczną, tutaj symbolizuje morderstwo. Nosi ją na sobie każdy kto jest związany ze śmiercią Clyde'a. Są to gangsterzy: Santos; kiedy go poznajemy ubrany jest w czarny garnitur, ludzie Reindeera: kulejąca współpracownica Juana – czarna sukienka, Perdita Durango – czarna sukienka i rajstopy, zła czarownica i Marietta. W jednej ze scen, kiedy Marietta omawia szczegóły swojego spisku z Santosem, ubrana jest na biało ale pot z twarzy wyciera czarną chusteczką. Biel to karykaturalny kolor dla kobiety, która jest bezwzględną oprawczynią: swoją ciemną naturę kamufluje barwą niewinności, jednak wyciągając czarną chusteczkę wysyła sygnał porozumiewawczy w stronę Santosa. (Sowińska-Gogacz, J. 107). Lula z kolei wypiera w mechanizmie obronnym śmierć ojca; ona i Sailor jeżdżą czarnym samochodem, a Bobby'ego Peru nazywa ''czarnym aniołem''.\nNiebieski o ile kojarzy się z łagodnością lub spokojem, tutaj jest kolorem oprawców. Sailor w dniu kiedy zamordował Boba Raya Lemona miał na sobie niebieską koszulę. Marietta tuż zanim przebierze się w biel, ma na sobie błękitną sukienkę i wtedy właśnie po raz pierwszy podejmuje próbę zabicia Sailora. Czarnoskóry człowiek Reindeera, który później oddaje strzał w głowę Faragutta, ma na sobie niebieską koszulę.\nMarietta teatralnie zmienia swoje ucharakteryzowanie w zależności od stanu emocjonalnego. Niezwykle przyciąga uwagę w jednej ze scen kiedy ma na sobie perukę z długimi blond włosami, jest w jasnym szlafroku a kiedy zostaje w kadrze ujęta cała jej postać, na nogach widać czarne pantofle z zabawnymi noskami: jest hybrydą dobrej wróżki i złej czarownicy.\nCiągłość fabuły jest również przecinana przez redundantne ujęcie z ogniem. Jest to główny motyw inscenizacyjny i zarazem symboliczny filmu; najczęściej wtedy kiedy następuje dramatyczne spiętrzanie akcji.\nPłomień towarzyszy bohaterom jako element reminiscencji sugerującej morderstwo ojca Luli, pojawia się zatem również w większości scen z Mariettą; symbolizuje jej destrukcyjną siłę i współudział w morderstwie męża. Jednak symbol ognia nie ogranicza się w swoim znaczeniu tylko do siły destrukcyjnej.\nW ujęciach kiedy Lula i Sailor odbywają stosunek seksualny, scena z płonącym ogniem z pożaru nakłada się obrazowo, przechodząc jakby alterację w stronę znaczenia pozytywnego; manifestuje ścieranie się sił destrukcji, śmierci i miłości. Za każdym razem kiedy kochankowie odbywają stosunek, towarzyszy im również rytuał palenia tytoniu: kilka razy możemy prześledzić zoom na podpalanego zapalniczką papierosa lub zapalaną zapałkę. Symbol ognia zostaje wyeksponowany poprzez zoom kamery by wypełnić kadr żółto – czerwonymi kolorami i zintensyfikować przekaz emocjonalny.\nCharakterystyczny jest jednocześnie element nieciągłości; narracja retrospekcyjna początkowo utrudnia odkodowanie płomienia jako elementu znaczącego Przebitki montażowe z ogniem pojawiają się chaotycznie: znaczenie ujawnia się dopiero podczas jednej z rozmów kochanków gdzie Sailor odtwarza scenę morderstwa w wyobraźni: widzimy iż ciało zostaje oblane benzyną a następnie podpalone, z czego wybucha znamienny płomień pożaru. Ujęcie przedstawiające zapalającą się zapałkę nie zawsze odnosi się do tego samego referentu: o ile wiemy już że płomień symbolizował morderstwo i pożar to jest również moment podpalania papierosa, a więc znaczenie przypisane dla konkretnego symbolu multiplikuje się i jednocześnie dezawuuje; ten sam symbol kojarzy się ze śmiercią i przestępstwem i jednocześnie przechodzi w niefrasobliwy rytuał zapalającej się zapalniczki - skutek zachwiania hierarchiczności scen.\nDzikość serca to przykład dzieła eklektycznego gatunkowo, w którym reżyser połączył ''młodzieżowy melodramat (buntownicy uciekają przed matką dziewczyny) z kinem gangsterskim, detektywistycznym, musicalem, road movie i thrillerem'' (Syska. R. 96). Jednak pewne postacie czy elementy scenograficzno – narracyjne wydają się być wychodzącymi merytorycznie poza fabułę filmu, i z pewnością można się doszukać kilku elementów niediegetycznych i w tym scenariuszu. Lynch lubi posługiwać się w swoich obrazach postaciami ze świata magicznego; są to zwykle surrealistycznie wyglądające postacie: olbrzymy lub karły, osoby zdeformowane lub osobliwie się zachowujące które wydają się nadawać jakiś komunikat, jednak zawsze misternie zakodowany lub po prostu nonsensowny. Widz zostaje wtedy oderwany od narracji filmu i niejako porwany w świat onirycznej hipnozy która ma go wprowadzić w zadumę, przerażenie lub konsternację. Jedną z takich postaci jest zła ''czarownica ze wschodu'', która kilkakrotnie pojawia się w wyobraźni Luli; jednak dla niej jest niezwykle realna i przerażająca; to najzwyczajniej projekcja traumatycznego strachu przed ścigającą ją matką która jest przerzucona na wyobrażoną postać złej czarownicy z Czarnoksiężnika z Oz. Kiedy Sailor dyskutuje plan napadu na bank z jego niedoszłym zabójcą Bobym Peru, ujęcie skadrowane jest jako odbicie w szklanej kuli, gdzie złych czarów dokonuje czarownica. Podobnych przykładów intertekstualności jest więcej, o czym wspomnę w kolejnym rozdziale. Postaciami niezwiązanymi z fabułą filmu są również dwaj mężczyźni: ''człowiek z czkawką'', człowiek karzeł, kuzyn Dell i prostytutka. Pierwszy przyłącza się do pary na moment w nowoorleańskim barze by wypowiedzieć zdanie pozbawione kontekstu, tak jakby był posłannikiem z innej rzeczywistości, którego jedynym zadaniem jest zdekonstruować racjonalizm rzeczywistości. Kiedy Lula siedzi w budynku sądu zrozpaczona aresztowaniem Sailora, podchodzi do niej człowiek karzeł pytając o numer, który nie jest związany z żadnym wątkiem w filmie, po czym stepuje w tańcu i odchodzi. Epizod z postacią kuzyna Luli, Della, eksponuje apogeum psychicznego obłąkania wywołującego przerażenie, obrzydzenie i zawierającego w sobie również element zagadki; nie wiemy dlaczego postradał zmysły a pewnego dnia po prostu zniknął, może to aluzja do porwań przez kosmitów – zjawiska paranormalne i latające spodki to przecież ulubiony motyw amerykańskiej popkultury. Epizod z prostytutką nie wykazuje również żadnego związku z główną narracją filmu, jest zwyczajnie motywem seksualnym mającym podgrzać erotyczną atmosferę uczuć.\nWspomniana epizodyczność retrospekcji, brak zachowania ciągłości narracji to z kolei chaos scenicznej hierarchiczności. Zhomogenizowanie ciężaru dramatycznego w trakcie retrospekcji odsłaniającej ciągiem, bez większego patosu ani momentu kulminacyjnego scen obrazujących historię kuzyna Della, seksu z prostytutką, gwałtu na Luli i morderstwa Clyde'a powoduje iż w końcu samo morderstwo wobec takiej multiplikacji epizodycznej zostaje pozbawione patosu. (Przylipiak. M. 69). Scena pożaru za każdym razem kiedy zostanie przywołana w retrospekcji przez inny podmiot narracyjny, jest wyposażona o nowy element; dodawane są nowe informacje, z których możemy ulepić fakt w całość kiedy poznamy już całą panoramę wydarzeń. ''Retrospekcja, w której Lula opowiada o śmierci swojego ojca, zaczyna się od słów mama mówiła: nie wiadomo czy to, co co dalej widzimy, pochodzi od Luli, czy od mamy.'' (Przylipiak. M. 66). Dalej możemy zauważyć iż już w pierwszej retrospekcji gdzie Lula opowiada o swoim gwałcie popełnionym przez wspólnika ojca, następuje zgrzyt między jej opisem a obrazem: mama nigdy się o tym nie dowiedziała, podczas gdy na ekranie widać matkę rzucającą się na gwałciciela. (Przylipiak. M. 69). Innym razem, kiedy Lula wie już że jest w ciąży z dzieckiem Sailora, pojawia się w jej wyobraźni scena aborcji, która może zostać odczytana jako retrospekcja zabiegu usunięcia niechcianej ciąży po gwałcie kiedy była nastolatką, lub jest hipotetycznym rozmyślaniem czy usunąć ciążę w sytuacji obecnej.\nRetrospekcyjna budowa narracji w Dzikości serca łamię klasyczną zasadę ciągłości i hierarchii scenicznej: widz przyzwyczajony jest do budowy głębinowej, z kolei tutaj zostaje sprytnie zmanipulowany zaledwie wrażeniem głębi przypominającej zabawę kliszami gatunkowymi by pokrótce zorientować się iż konstrukcja ma budowę powierzchniową. Przeszłość zaczyna mieszać się z teraźniejszością i przyszłością, w rezultacie czego następuje rozerwanie łańcucha znaczeń . ''Kultura zaczyna funkcjonować w modelu który nazywa Jameson schizofrenicznym''. (Przylipiak. M. 70). Bohaterowie postmodernistycznej podróży w stronę dzikości nie zastanawiają się nad konsekwencjami swoich czynów; kierują się raczej pobudkami, stąd odbiorca nie ma szansy identyfikować się z ich postawą co jedynie efemerycznie przeżywać wraz z nimi. Lawina epizodów konstruuje relatywistyczną sieć skojarzeń zamiast spiętrzającej się narracji i wymaga od odbiorcy poszukiwania własnego środka ciężkości dramatycznej. Język filmu to intertekstualne nawiązania do kultury masowej, zabawa formą i szukanie powagi wśród absurdu i karykatur. Te wszystkie elementy zakotwiczają film gatunkowo w kulturze postmodernistycznej.\nWężowa skóra, Elvis i Czarnoksiężnik z krainy Oz: intertekstualność i demitologizajca pop kultury\nSkomponowana w postmodernistycznym stylu podróż Sailora i Luli jest trasą po filmowej tradycji Hollywoodu i interpretacją kulturowych archetypów. (Syska, R. 98). Obfituje w intertekstualne nawiązania z pogranicza filmu, muzyki, subkultury i mody. Charakter i nonkonformizm Sailora który tak znamiennie podkreślał iż jego kurtka ''jest symbolem indywidualności i wiary w wolność jednostki'' jest zainspirowany postacią Valentin'a „Snakeskina” Xaviera granego przez Marlona Brando w filmie Sidneya Lumeta Jak ptaki bez gniazd. Bohater nosił kurtkę z wężowej skóry i grał na gitarze - Sailor jest fanem Elvisa Presleya. Nie przeszkadza mu to jednak by jednocześnie bawić się na koncercie muzyki trash metalowej; czasoprzestrzenie lat 60 tych i 80 tych są tu paralelne, czas akcji wydaje się być nieokreślony.\nKolejną zapożyczoną postacią jest postać Dobrej Wróżki która ocala Sailora pod koniec filmu i Złej Czarownicy z obrazu Victora Fleminga Czarnoksiężnik z krainy Oz, skojarzonej tutaj z Mariettą. To właśnie tą postać Lula nazywa złą czarownicą ze wschodu, ona sama natomiast jest uosobieniem uciekającej od dorosłości Dorotki (nawet kolor pantofli bywa czerwony).\nStanowią one typowe postacie ze świata nie tylko innego obrazu filmowego ale również magicznego, wywołując element zaskoczenia u odbiorcy, który nie spodziewa się w dramacie kryminalnym oglądać unoszących się ponad ziemią postaci bajkowych\nImiona i nazwiska bohaterów są również symboliczne i podkreślają zastosowanie powtórzeń czy uaktualnionych archetypów (Syska. R. 99). Główny bohater z imienia nazywa się Sailor, (Żeglarz) i rzeczywiście odpowiada to stylowi jego życia; podróżuje przed siebie bez planów i założeń, oderwany od racjonalizmu. Nazwisko Ripley (powtórka) kładzie nacisk na seryjność, powtarzalność. Nawisko Luli – Fortune (Fortuna) – stanowi odniesienie do greckiej bogini losu Fortuny. Jednakże los leży tak naprawdę w rękach złej czarownicy, więc kochankowie są w potrzasku, mimo iż swoim niefrasobliwym zachowaniem starają się nie zdawać z tego sprawy. Marietta z kolei przypomina antyczne postacie z dramatów greckich: mieszankę Fedry i Klitajmestry (Syska, R. 99). Jest też po części Gertrudą z Hamleta Williama Shakepear'a.\nKochankowie prowadzą ze sobą rozmowy pozbawione głębi psychologicznej: dialogi przypominają komiksowe pogawędki: w jednej scenie tematem rozmowy jest marka papierosów: dowiadujemy się że Marietta paliła Viceroy'e , Lula i Sailor Marlboro – ich konsumenckie nawyki przedstawiają ich jako dzieci – produkty pop kultury. Lula może się poczuć jak Marilyn Monroe kiedy jej chłopak obrzuca ją komplementem ''mężczyźni wolą blondynki''. Emocje i instynkty które silnie kierują zachowaniami bohaterów można zaobserwować w innej scenie kiedy spotykają na swojej drodze błąkającą się, ranną po wypadku dziewczynę, która niestety umiera na ich rękach. Lula pytając ''czy nie przyniesie nam pecha śmierć dziewczyny'' krzyżuje na znak odczarowania palce kierując się tutaj wyłącznie myśleniem magicznym. (Jakubowska. M. 202).\nJak pisze Elżbieta Ostrowska: ''w Dzikości serca odnaleźć można wiele tropów kierujących widza w rejony intertekstualności przestrzeni gatunkowej kina hollywoodzkiego''. Mamy tu do czynienia z miejscami zmitologizowanymi pod względem położenia geograficznego oraz kultury: Nowy Orlean, Teksas, Kalifornia a te miejsca z kolei przywodzą na myśl obrazy filmowe, które powstawały najczęściej w tych przestrzeniach: horrory, thrillery psychologiczne, westerny i road movies. Taka forma montażu zapobiega osiągnięciu spójności przestrzennej, czego przykładem jak, pisze Elżbieta Ostrowska ''zestawienie planów o skrajnych wartościach. Ponadto, dość często stosowane są zmistyfikowane formy klasycznych połączeń czasowo - przestrzennych, na przykład fraza: ujęcie – przeciwujęcie łączy osoby pozostające względem siebie w znaczącym dystansie przestrzennym''. (Ostrowska, M. 84)\nFilm rozpoczyna się od miejsca akcji w Cape Fear, ''gdzieś nad granicą północnej i południowej Karoliny'' głosi napis w filmie w formie planszy. Jest to miejsce fizycznie istniejące na mapie Stanów Zjednoczonych, ale jest to jednocześnie tytuł filmu – thrillera psychologicznego J.Lee Thompsona z roku 1961: Cape Fear. Sailor i Lula postanawiają zatem opuścić mroczne Cape Fear i udać się do słonecznej Kalifornii, którą Lula podnosi do mitologicznego wymiaru ''krainy po drugiej stronie tęczy'' śląc aluzję do Czarnoksiężnika z krainy Oz Victora Fleminga. (Ostrowska. E. 76). Po drodze czeka ich jednak wiele rozmaitych doświadczeń które rozegrają się w miejscach bardzo odległych od błogiej Kalifornii.\nKolejnym przystankiem na ich trasie jest Nowy Orlean; miasto jazzu, opustoszałych w ciągu dnia ulic i skojarzeń z charakterystycznym gatunkiem horroru (nowoorleańskiego), którego przykładem mogą być Ludzie koty Paula Schradera czy Harry Angel Alana Parkera. Tutaj zostaje też zamordowany przez klan Woodoo Johnny Faragut; jest to w istocie ''szalony światek Nowego Orleanu'' jak mówi Sailor, z tym tylko iż szaleństwo przybiera tutaj ekspresję filmu grozy.\nPo Nowym Orleanie kolejnym przystankiem jest Teksas: mitologiczne miasto Dzikiego Zachodu, świat kowbojów i westernów. Jednak ten Teksas, Big Tuna, będzie bardziej przypominał ''oblicze świata z Teksaskiej masakry piłą mechaniczną'' jak zauważa Jerzy Szyszłak, gdzie bohaterowie napotykają na dziwnych, przerażających, osobników a gdzieś w dusznych pokojach kręci się filmy pornograficzne. Jak podsumowuje to Elżbieta Ostrowska: ''Big Tuna to ludzie, których tradycyjnie zwykło się sytuować na marginesie ,,normalnego życia”, to rozmaitego autoramentu wyrzutki, psychopatyczni dziwacy, zamieszkujący obskórne pokoje motelowe, unaoczniając ich całkowite wyalienowanie i wykorzenienie z otaczającej ich przestrzeni społecznej''. Tutaj Sailor zbacza ze słonecznej drogi kiedy napada na bank wspólnikiem - ''czarnym aniołem'' Bobym Peru; wraca do punktu wyjściowego swojej historii - zostaje aresztowany i trafia do więzienia na kilka lat.\nPowyższy motyw często pojawia się w road movie gdzie podczas długiej podróży dochodzi do ekscentrycznych lub brutalnych epizodów; tragiczny wypadek, morderstwo, gwałt, strzelanina, kradzież. Napad na bank jest znamienny dla bohaterów którzy ''podróżują przed siebie'' a gotówka szybko im się kończy. W sytuacji kryzysowej napadają na przydrożny sklep lub bank, jak w Thelma i Louise Ridleya Scotta, lub Las Vegas Parano Terry'ego Gilliama, gdzie bohaterowie oprócz nadużywania narkotyków eksploatują zawartość kart kredytowych oraz zaufanie instytucji a wszystko to paradoksalnie w szczytnym celu: by odkryć znaczenie american dream. Jednak nawet kiedy bohaterowie muszą zboczyć na drogę przestępstwa, podróż jest w ich intencji próbą przekroczenia barier społecznych, poszukiwaniem egzystencjalnego sensu, powrotem do źródeł. (Ostrowska. M. 79,80). W przypadku Sailora i Luli, ich podróż jest raczej beztroską ucieczką, która karykaturalnie zniekształca mitologiczny sens powyższych miejsc. Jedyną przestrzenią w której para czuje się bezpieczna, jest przestrzeń ich samochodu; to co dzieje się poza jego obszarem, wymyka się spod kontroli.\nDzikość serca to dzieło filmowe uznawane gatunkowo za emblematyczny obraz kina postmodernistycznego. Komiksowa, psychodeliczna miejscami podróż Luli i Sailora – bohaterów jakby ulepionych z haseł i wzorców pop kultury, to podróż przez świat podświadomości, snu, marzeń mieszających się ze znienawidzoną przez nich rzeczywistością. Lynch odrzuca realizm, racjonalizm i spójność – podwaliny kina zerowego. Jego sposób budowania fabuły, choć najczęściej retrospekcyjny, chaotyczny, wielowątkowy, nie jest pozbawiony logiki. By chcieć doszukać się jednak widocznej konstrukcji przyczyny i skutku, nie wystarczy śledzić wątku narracji, ale utożsamić emocje i uczucia bohaterów z misternym labiryntem symbolicznych obrazów, które tylko odsyłają do pewnych skojarzeń ale nie deklarują faktów: widz skazany jest na samodzielne poszukiwanie rozwikłania zagadki losu bohaterów. Jak pisze o Lynchu Rafał Syska ''jego aspiracje są klarowne i wynikają z potrzeby tworzenia kina o samej narracji, na co najmniej lub bardziej oczywiste dowody znajdziemy w niemal każdym dziele reżysera''. (74). Metanarracją reżyser posłużył się już w Głowie do wycierania wprowadzając postać demiurga, w Człowieku słoniu w scenie przedśmiertnych wizji bohatera. W Blue Velvet oraz Miasteczku Twin Peaks przeniósł suspens dramatu kryminalnego na poszukiwanie tropu tam gdzie brakuje racjonalizmu i logiki; zbudowana została w ten sposób narracja paralelna. Szkatułkowa forma opowiadania, osłabienie instancji nadawczej a w rezultacie naprowadzanie widza na błędne wnioski to motyw charakterystyczny dla Inland Empire, Mullholland Drive i Zagubionej autostrady.\nZnamienne w stylistyce filmów Davida Lyncha jest to że najczęściej umieszcza on czas akcji w świecie współczesnym ale jednocześnie gdzieś w przeszłości, często na przestrzeni lat 50 tych. Lata 50 te kulturowo kojarzą się z obyczajową pruderią, wyidealizowanymi wzorcami ról społecznych kobiet i mężczyzn oraz implikacją wszechogarniającej atmosfery dobrobytu i bezpieczeństwa. Przystrzyżony trawnik, ckliwa muzyka w początkowej scenie filmu Blue Velvet to sarkastyczna karykatura kina familijnego. Podobnie w Miasteczku Twin Peaks, gdzie klimat lokalnych barów, swingowy image nastolatek, idealnie utrzymane domy oraz kolorystyka inscenizacyjna utrzymana w barwach żółci i pomarańczu przywodzi skojarzenia z amerykańskich sitcomów. Dzikość serca to apogeum demitologizacji utrwalonych na przestrzeni lat stereotypów kultury masowej: Marilyn, Elvis, słoneczna Kalifornia, Don Kichot i papierosy Marlboro, gatunkowo natomiast to thriller z elementami horroru, road movie, dramatu kryminalnego i kiczowatego romantyzmu.\nW wykreowaniu odpowiedniej atmosfery niezwykle znaczącą rolę odgrywa kolorystyka filmu: harmonizacja graficzna jest utrzymana w charakterystyczny dla Lyncha sposób; najczęściej na bazie kontrastów. Barwy inscenizacji odzwierciedlają nastrój i emocje bohaterów, są jednak często próbą zakamuflowania ich prawdziwych postaw czy intencji. To kolejny zabieg stylistyczny który ma zwieść percepcję widza i zmusić go do porzucenia stereotypowych skojarzeń oraz zanurzenia się w przestrzeń filmową. W mistrzowski sposób reżyser buduje suspens w Miasteczku Twin Peaks gdzie z odcinka na odcinek podejrzany o zamieszanie w morderstwo Laury Palmer wydaje się być prawie każdy jego mieszkaniec.\nNiewątpliwie stylistyka filmów Davida Lyncha wpisuje się w paradygmaty postmodernizmu: dwukodowość, intertekstualność, eklektyzm estetyczny i emocjonalny, autotematyzm, ironiczna dekompozycja narracji i gatunkowych konwencji, zwrot na sam fenomen opowiadania. (Syska.R. 97). Metatekstualność gatunkowa wydaje się jednak być nie tylko ciekawym środkiem budowania narracji, lecz przede wszystkim łączy świat kina klasycznego i współczesnego; wypełnia luki poznawcze.\nAutor: Magdalena Jakubów o 11:05 Brak komentarzy:\nMARK ROTHKO. Zniknąć za obrazem siebie samej\nNotuję szybko. Chrześcijaństwo wertykalnie, judaizm horyzontalnie, przed sobą.\nKolory nie są emocją ani nastrojem,.. są informacją, przekazem, wiedzą na temat świata.\nKolory są jak aktorzy na scenie; ..buduje się między nimi relacje na podstawie tego w jakim stopniu są w stanie wypełnić sobą przestrzeń i czy potrzebują koloru dopełniającego, tak jak aktor na scenie, którego dopełnia drugi aktor.\nPóźniej obrazy zaczynają funkcjonować jako wypełnienie, lub uzupełnienie pewnych miejsc, nadając im tym samym wymiar sakralny. Tak jak kaplica Rothko.\nPodstawowym wrażeniem jakiego mogłam doświadczyć na wystawie Rothko to sztuka jako DRZWI, nie jako OBRAZ. Obraz jest decyzją o wyciągnięciu z materii skrawka konkretnej materii. Tutaj za pomocą materii dąży się poza obraz.\nProporcja obrazu odpowiadająca proporcji wielkości człowieka.\nIntensywność barwy na płótnie zdawało się optycznie przyciągać i odpychać, tak jakby coś chciało się wydostać z jego wnętrza, ale nie wydawało się być odpychające; wręcz przeciwnie – uświadamiało o uczuciu ludzkiej tęsknoty za obecnością czegoś, kogoś, może obecnością siebie samego widzącego się po drugiej stronie lustra. Rothko zdobywa zaufanie poprzez autorską definicję kolorów – one to mają odwoływać do archetypowych zjawisk, a nie efemerycznych emocji. Mają stać się greckim dramatem, który w swojej klasycznej strukturze opowie widzowi historię o nim samym. Bo co jeszcze jest innego w życiu poza miłością, nienawiścią, lękiem i szczęściem. Tego Rothko nie odkrył, tylko uczciwie kontemplował zwracając się ku źródłom kultury; starożytnej Grecji, muzyce klasycznej, religii. Otworzył kolejne drzwi, aby doświadczać tych tajemnic. Kontemplując te obszary, tunele, mandale jakkolwiek byśmy mogli to nazwać, dochodzimy do punktów granicznych naszych własnych emocji, i możemy się zatrzymać w momencie w którym zaczyna być niebezpiecznie. Bo bezpiecznie jest wtedy kiedy obraz mimetycznie przedstawia rzeczywistość dla nas znajomą, wizualnie sprawdzoną i utrwaloną na kliszy pamięci. Ale czy ktoś z nas widział jak wygląda lęk, lub kontakt z Bogiem, a może pełnia szczęścia ? Mając do dyspozycji tylko barwę i proporcję, czy można przekazać coś co nazywamy 'przekazem' ? Jaką rolę ma pełnić takie doświadczenie w edukowaniu samego siebie, czy to tylko drażliwa kontemplacja kończąca się nerwicą i zniekształceniem harmonii. Wiemy, że wielu z abstrakcyjnych ekspresjonistów skończyło tragicznie, czy to oznacza jednak marnie ?\nKiedy pierwszy raz zobaczyłam ‘na żywo’ Pollocka w Tate Modern, marzyłam tylko o tym by znaleźć się tam sama, i móc tańczyć, dać szansę swojemu ciału na symbiozę uczuć i ruchów – tak jak Pollock, który niemalże tańczył nad swoim poziomym płótnem wylewając i rozchlapując farbą kosmiczny chaos. Patrząc na taki obiekt, wnika się w jego wnętrze, znika się jako osoba posiadająca ego i prekoncepcje, doświadcza się, by móc potem wracać i być może w etapie wtórnym zmaterializować swoje myśli. To otwiera relację współodpowiedzialności, nie tylko w postaci dokształcania się o autorze i jego twórczości, ale w postaci osoby niosącej ze sobą świat doświadczony i czującej się w obowiązu ‘dotworzenia’ czegoś do tego ‘wydarzenia’ , bo trudno przecież nazwać to obrazem.\nW przypadku Rothko, który posługiwał się w momencie swojego największego przełomu twórczego tylko natężeniem barw, czasami tylko jednej, oraz rozmiarem, wnikamy w strukturę obrazu na tyle, że możemy zniknąć. To po prostu optyczny zabieg. To ten krok, przed którym wolelibyśmy się zatrzymać i zdecydować zanim zostaniemy całkowicie pochłonięci przez wszystkie dręczące nas archetypowe uczucia i role, przed którymi uciekamy w ciągu dnia, a które dopadają nas w nocnych surrealistycznych snach, a może w momencie zagubienia się w lesie, czy znalezienia martwego ptaka bez głowy na marmurowym chodniku nieopodal samego muzeum. Brzmi to jak wyznanie osoby cierpiącej na lękową nerwicę, paranoję, z zaburzonym poczuciem ego – ale mimo to wystraszyć się można tylko na poziomie świadomości, bo jednak nie wystarczało mi jednorazowe bycie na wystawie. Chciałam pójść dalej, nie złapała mnie apopleksja. Szukałam podpowiedzi i podstaw. I znalazłam je, w przeciwieństwie do powszechnych odczuć odbiorców którzy taką sztuką często się jednak męczą a przez to i a priori ją dewaluują. To zmęczenie niejasną kondycją sztuki w ogóle. Idąc do galerii chcemy czegoś się dowiedzieć o zmieniającym świecie, wpłynąć lub poszerzyć swoją percepcję, ale i również przeżyć. I to jest kluczowe dla nas samych, aby uprzedzić siebie samego, by nie doświadczyć rozczarowania, wycofania, lęku, czy rozdrażnienia kiedy nie zdążyliśmy z umyciem rąk przed posiłkiem. Rothko nie proponuje nam kwiatków i wiolonczeli, ale to przeżycie bardzo godne, ludzkie, pociągające i kojące. Bo tylko poprzez doświadczenie drugiej tożsamości, będąc wciąż w tym samym życiu, spoglądając poprzez przezroczysta zasłonę, - "veil", można doświadczyć kompletności, harmonii czasu i miejsca. Czy przez to dowiemy się czegoś więcej o sobie ? GWARANCJI nie ma nigdy, ale wiem, że są doświadczenia, które wracają do nas i uzupełniają jakąś zaległą lukę, jest to tylko inne miejsce i czas - jak u Rothko, u którego wniknięcie w coś konkretnego poprzez ideę koloru, a jednocześnie bycie poza ramą obrazu może nas wyrzucić w inną czasoprzestrzeń siebie samego. Tą transcendentną, stojącą w obecności Boga.\nAutor: Magdalena Jakubów o 08:42 Brak komentarzy:\nOd zaimka do transgresji. Dzień z życia lektora.\nTak się zaczynają wielkie przemyślenia, iskry boże, wodospady skojarzeń, obłęd i ekstaza. Chęć wydostania się poza klauzulę zdania, by tym samym obronić najodważniej jego sens. A zaczęło się od niefortunnego i w swej bogatej istocie fascynującego zdania pt ‘’ Karioki is the richest man. He drives an old Volksvagen”. Moi słuchacze przy możliwym braku ingerencji w strukturę zdania mieli za zadanie użyć tzw. relative pronoun, zaimka względnego. I ta względność okazała się rozpięta i rozpasała, co mi nie przyszło do głowy, ze względu na wyćwiczoną intuicję, która karze mi wybierać te wersje, które są na pewno bezpieczne. Byli tacy, którzy odważyli się nie tylko najzwyczajniej i mechanicznie najgrzeczniej zamienić zdanie, ale również wpuścić do środka tej zamkniętej zmurszałej konstrukcji trochę indywidualizmu, kulturowego stereotypu, a raczej stereotypowego skojarzenia uwalniającego się natychmiast i z irracjonalną w skutkach siłą, co do gości, którzy nie wystarcza że są bogaci, to fanaberyjnie pojeżdżają sobie starym volksvagenem. Bo kiedy widzimy dwie informacje, które nie robią na nas wrażenia, chyba że są sąsiedzko ulokowane obok siebie i tylko kropka pozwala je uchronić od absurdu, to w ich połączeniu koniecznie musimy wykazać że zlikwidujemy ten absurd transformując ich wewnętrzny świat kolejności. Tak nakazuje nam obowiązek i kodeks logiki ludzkiej, która przecież zawsze istnieje w jakiejś kulturze, historii, i moralności, a przynajmniej etyce. Zaczął się seans potu, eksperymentów z umieszczaniem w zbiorach matematycznych faktów bogactwa i jazdy volkiem. Żeby podejść do sprawy na świeżo, zmieniłam tożsamość Kariokiego na Georg’a a Volka na Mercedesa. Poprosiłam też kogoś kto na co dzień nie zajmuje się zaimkami względnymi. Zaczęło się rysowanie kółeczek, zbiorów oraz umieszczanie w nich informacji, to miało wykazać równanie, czy dwa zdania w których kolejność faktów się zmieniła, to wciąż to samo zdanie. Przy okazji pamiętam, że o ile Bóg jest początkiem i końcem jednocześnie, więc nie ma to znaczenia, to już w matmie za nieprawidłową kolejność działań dostałam pałę. Może wtedy to był znak. Może kolejność jednak ma znaczenie. Piorąc czarne spodnie pomyślałam czy czarny zawiera się w białym czy biały w czarnym, może to zawsze to samo. Jest trzeci faktor – nadawanie znaczeń. To stworzył człowiek , a to pewnie znaczy, że musiał coś zmienić, wpłynąć na suchego przestwór oceanu. Znaczenie jest zawarte w kolejności, w emfazie. „Premier, który pojechał do Afryki, odwiedził cmentarz, czy Premier, który odwiedził cmentarz pojechał do Afryki”, czy to ten sam premier ?? . Ha. Czyż kolejność nie będzie zależała od preferencji wobec premiera i owych czynności, a może przekazy podprogowe i przeświadczenia są tak silne, że dewaluuje się już sam FAKT, a zaczyna tworzyć rzeczywistość relatywną, albo raczej kompatybilną do SWOJEJ. To rodzi pytania nad kolejnością wpływających na siebie zjawisk, czy najpierw pojawia się myśl, a dopiero potem język, czy to język określa myśl. Po co nam język jako narzędzie a priori, skoro myśli inaczej chcą. A co jeśli myśli nie znajdują pokrycia w faktach, albo nie dla każdego są one tożsame ? Janek widzi świat ze swojej perspektywy, Kasia z innej, a język ma być ten sam. Artykuł pisany jest dla całego społeczeństwa. Jeśli zawrze się w nim głównie opinia autora, czy nie dokona się nadużycie samego języka ? Na początku było słowo, ono było u Boga i Bogiem było słowo. Więc lepiej nie zadzierajmy z pradawnymi mądrościami. Zauważyłam, że mój lektorski autorytet oraz answer key nie mają szans w starciu z takim ołowiem jakim jest niezwyciężona dusza polskiego romantyzmu. Nie lubimy stosować się do poleceń w zadaniach. Zadania wykonujemy tak, żeby polecenie przeczytać dopiero kiedy test jest już sprawdzony i oddaje go wyimaginowany przeciwnik – lektor. Nie pierwszy i nie ostatni raz zetknęłam się z wojującym duchem powstańca. Bernd Reinhardt powiedział (poczęstował mnie inny słuchacz) że „wojna odradza humanizm”. To już jakiś trop. Uruchomił mi się research – jesteśmy tak stęsknieni humanizmu do którego przywykli nasi ambitni przodkowie, że sami wywołujemy wojny. Wojna z relative pronouns! Nie będzie mi tu zaimek rządził, ja sam machnę ostrzem by mu pokazać gdzie jest jego miejsce. Otóż pluralistycznie rzecz biorąc, nie mam obiekcji by mi zamek się translokował, w końcu czas stalinizmu mamy już za sobą, rok 84 minął. Ale jak posłuszeństwa wobec dowódcy nie ma, to nierządem Polska stoi.\nTo jeszcze nie wszystko. Nie jesteśmy nawet w półmetku. Postanowiłam wykorzystać percepcję mojego naturszczyka, by obadać zjawisko infinitive i gerund po określonych czasownikach. I tak dotykamy sytuacji wiszącego obrazka. Bo dlaczego nie możemy powiedzieć „ I noticed the pictures hanging” a zaledwie ‘hang’. Czy fakt zawieszonego i wiszącego obrazka istniałby gdyby nie istniał obserwator, jego punkt odniesienia ? Przypomina mi się teraz konkluzja Zizka na temat odrealnienia podmiotu, który jakoby nie mając swojego punktu odniesienia, być może obserwatora, nie może za bardzo potwierdzić swojej tożsamości. Czy wiara istniałaby bez fizycznego jej przejawu jakim są relikwie nawiązujące do świata niematerialnego ? Ale to już inna dygresja, o tym podzielę się kiedy zbiorę się za temat Hoodoo. Pytanie nie powstałoby, gdyby nie kolejny wnikliwy słuchacz – prawda dla mnie zastana nie zmusza mnie do takich redefinicji, próby zrozumienia kondycji przedmiotów martwych chociażby. Słuchacz słuchał i wydedukował; skoro sens zmienia się wraz ze zmianą końcówki czasownika, to może i tutaj też byłoby możliwe wpłynąć na rzeczywistość tak, iż obrazek mógłby się animować i emancypować na byt świadomy, i zaczął wpływać na obserwatora a nie obserwator na niego – czy to nie inspiracja fizyką kwantową, rekonstytuującą wartości podmiotów uważanych w antropocentrycznym świecie za martwe i nieoddziałujące do wartości o randze przynajmniej współuczestnika sytuacji . Rzeczywistości potrafią na tyle się przenikać, iż czasem nie ma już wielkiego znaczenia kto czyni a kto jest czyniony, a może nie takich znaczeń szukamy w nowoczesnym postmodernistycznym świecie. Być może to ja jestem obserwowana przez obrazek, być może to my jesteśmy oddychani , to my jesteśmy tańczeni, kiedy pozwalamy energii swobodnie wypuszczać ruch poprzez ciało, bez próby ślepego powtarzania ruchów w zerknięciu na YouCanDance. Mniemam jednak, że facet na co dzień zasilający szeregi banku Millenium nie miał intencji rozszerzania znaczeń do alternatywnych, np. psychodelicznych. Ale jego umysł chcąc nie chcąc pobiegł w tym kierunku, to potrzeba abstrakcyjnego myślenia. Kto wie, może zaczniemy dyskutować o języku teatralnym Sary Kane, i może po prostu odczytamy język dosłownie.\nAutor: Magdalena Jakubów o 05:31 Brak komentarzy:\n(A)POLLONIA. Zmierzch bogów\nPowiedzieć, że przeszłość jest ważna, mojemu nastoletniemu siostrzeńcowi, to jak zderzyć się z żelazną ścianą na osiem metrów grubości. Nie stałam się nagle jej wierną badaczką, a jego bycie harcerzem nie zobowiązuje wcale do wyrecytowania Katechizmu Polskiego Dziecka niejakiego Władysława B. Lubi zbiórki, obozy, asortyment i czat z drużynowymi kumplami na fejsie. Jednak zastanawiam się, czy to co karmi jego wyobraźnię wystarczy by umiał się wzruszyć taką kiedyś '(A)pollonią', spektaklem dla everymana i obywatela świata, ale znającego konteksty kultury, która z kolei w jakiejś historii zawsze jest osadzona.\nMi osobiście historia nie wchodziła bez skrupulatnego zakuwania treści z podręcznika. Euforii doświadczyłam w szkole średniej, kiedy pan Przeworski odpytał mnie z antyku. Szalałam z podniecenia że mogę dumnie opowiadać o czasach kiedy ludzi zachwycał jeszcze styl joński, dorycki, koryncki. Przecież to 'historyczny temat', a jednak antyk bliższy mi teraz i bardziej ludzki, niż ten do potęgi post modernistyczny bałagan tutejszy.\nAle nie o historii chciałam pisać, przecież 'to już było' jak mówi młody. Mam zapaloną głowę i nie będzie to spokojny esej filozoficzny.\nW 'Biegunach' Olgi Tokarczuk nad którymi przesiaduję od lat dwóch, a może i dłużej, w nadziei ich potencjalnej 'antropomorfizacji' znajduje się taki zacny fragment. (...)"Czy obowiązuje mnie to samo prawo, z którego dumna jest fizyka kwantowa, że cząstka może istnieć w dwóch miejscach jednocześnie, czy inne prawo, na które nie ma jeszcze dowodów – że można podwójnie nie istnieć w tym samym miejscu?" . Chyba brak jednego poprzedza kolejne. Jeśli nie jesteś czasami jednocześnie i tam i tu, to jesteś nigdzie, albo nie ma cię podwójnie, albo twoja dusza jest zawładnięta przez demona 'pustego teraz'. Być tu i teraz, to być wszędzie, to być w stanie umieć być wszędzie i wyciągać z czasoprzestrzeni najwydajniej. W taki oto chytry sposób chciałam przejść do wagi historii, bez sztandarów, map, rocznic i pomników. Ikarowi nie postawił nikt pomnika, a jednak to do niego wzdychamy od tysięcy lat, nie ma reguły. Właściwie historii nie można chyba zgłębiać wykładami, ale poprzez konsternację i badanie. Jakiś czas temu pojawił się u mnie impuls badacza. Nie oglądam wiadomości, i chyba tak mi już zostanie, ale nie uciekam od spraw, które dotyczą naszego wspólnego Losu, nawet jeśli wygrywają tendencje 'zrób się sam', zostań kapitalistycznym homo sovietikusem, spal Szekspira, rzuć się w dół, albo daj się ponieść.... oczywiście to tylko gorączka bolączka ogólna i dyskryminująca, niech mi bóg wszystkich obrażonych wybaczy. Jest coś, co jednak dotyczy nas poprzez zbiorową pamięć, poprzez egzystencjalną prawdę, która jest jaka jest, nawet gdyby holocaust się nie wydarzył, a w powstaniach ludzie nie ginęliby jak kaczki na polowaniu. Uwzględniając pamięć zbiorową, tłumaczymy ją poprzez odwołanie do wydarzeń najbardziej spektakularnych, liczbowo i dziejowo, by w końcu uczynić z niej coś iluzorycznego, odległego, jak dogmat. Pamięć to nie tylko los narodu, ale narodu świata.\nAni Hekabe, ani Ifigenia, ani Alkestis, ani wielu, których świętych imion nie poznamy, bo leżą w mogile naszej nieświadomości, nie musiało urodzić się w getcie, aby ponosić ciężar niezrozumiałego fatum, i nie było opcji kupna fałszywego paszportu, naciągnięcia peruki i wyjazdu do Argentyny. Są rzeczy na niebie i na ziemi, które nie śniły się nawet filozofom. Są i będą, ale co z tego? Czy umiemy na sprawy patrzeć tak przekrojowo, z otwartym szpalerem świadomości, ryzykować poznanie tajemnic, ryzykować uznanie Fatum, ryzykować rewizję samego siebie i uznać swoje życie za NIE jedyny i niepowtarzalny sens, bez względu na to czy jest niebo, czy nie, ale uznać je za moment w historii jako jednej wielkiej opowieści, pomimo że wydaje się nam być nieodgadnionym chaosem? Wtedy zaczniemy – tego nie wiem – ale ja zaczęłam bardziej brać odpowiedzialność za nie tylko swoje życie jako skrawek, ale za życie jako część całości, nawet jeśli nigdy nie odnajdę wspólnoty w metafizycznym tego słowa znaczeniu. Przyzwyczailiśmy się za bardzo do faktu, iż ktoś zawsze wygłosi przemówienie, że ktoś wyznacza kierunek tendencji i z historią też tak jest. „Jak możesz nie wiedzieć kiedy wybuchła wojna ?, „ kto był wtedy królem Polski ? Jeżeli nie widzimy relacji z naszym 'ja' dzisiaj, jak może nas to interesować ? Mnie zaczęło dopiero teraz, wiele lat po edukacji szkolnej, wracam na nowo do śledztwa i wyruszam na własną rękę, i nie mogę nie przynieść łupu.\nNiosę na sobie (A)pollonię, tańczę z nią, śpię z nią, debatuję, a potem wpadam w ciszę. Był tam Eurypides, był nagi Apollo „kurwa Belwederski”, opętanie Klitajmestry i ofiara niepochlebna ciężarnej matki rzucającej się w objęcia SS mana by odkupić to co niemożliwe. Dzieci wojny, Świetlicki i Elisabeth Costello z Ruchu Praw Zwierząt. Była rewolucja w songu Renate Jett i cieknące mi łzy, które wprawiały mnie w zakłopotanie z racji pierwszego rzędu. Burza, gniew i wielka miłość. Paradoks i absurd. Słowa. Słowa. Tak.\nNie mogę i nie chcę banalizować przeżyć słowami i egzaltacją. Ten spektakl trwa i wygrywa się we mnie, a ja chcę więcej i więcej. Najistotniejsze jest dla mnie to, że nie kończy się on dla mnie w sześcianie widowiska, i nie jest tylko utrwaloną fotografią na której odciskam buziaka a potem intelektualnie się masturbuję. Staje się dla mnie koniecznością zbadania go rezonansowo, w każdym możliwym przekroju, nie ograniczając się do wywiadów z Warlikowskim do 3 am na youtubie. Przecież nie chodzi o to, co powie on, gdzie i jak spadnie mu włos z głowy, co on sądzi o poczuciu sprawiedliwości, esesmanach i ofiarach i w co tak naprawdę wierzy. No tak, wtedy jest nam lżej z ciężarem, przyjmujemy zastrzyk morfiny od guru i już nie jest nam tak ciasno z tym bólem niepewności. A mi wypowiedzi tego szlachetnego i cholernie wrażliwego człowieka tylko tą konkluzję potwierdziły: nikt za ciebie zaległości nie odrobi. Jest wspaniale usłyszeć, że obraz 'Nocnego Portiera' Liliany Cavani nie tylko na mnie zrobił piorunujące wrażenie, i że nie należy czuć się winnym wcielając się w swych artystycznych wizjach w adwokata diabła. Ale odpowiedzi nie dostaje się tylko dlatego, że stajemy w kolejce po bilety na spektakl, jak chyba mniemam po zasłyszeniu ordynarnie nihilistycznych komentarzy w przerwie 4.5 godzinnego spektaklu. Nie ujmując zaangażowania, ni inteligencji ludziom młodym, ale niektórym najwyraźniej sprawia trudność popatrzeć na coś z prawdziwą szczerością, na którą w swoim hedonistycznym pędzie i konsumpcji kultury po prostu zdobyć się nie potrafią, ale zaliczać bardzo czują się w obowiązku.\n4.5 h spektaklu to jednak kawałek czasu – ile można by zamiast poczynić pragmatyczniejszych czynności,lub pohipsterować na innych salonach awangardy, a tak trzeba znosić oklepany numer Cieleckiej, że "się zajebała, i co to takiego". Rozpływać się w egzystencjalnej ektoplaźmie i tryskać później zagadkami bytu na całe otoczenie, to przecież jakiś odpał dla nerdsów.(Dopowiada mój sarkastyczny królik Harvey). Może jednak do pewnych spraw trzeba dojrzeć?\nUczestnictwo w teatrze buduje we mnie kolejny teatr, codzienności w której zmagam się z pytaniem o decyzje jakie należy podejmować. Zaczyna się rytualne rozdzielanie ziarna od plew: czy myśli to tylko efekty uboczne emocji, a może doświadczony proces negocjacji i prób z własnym najskrytszym demonem. Tego uczy (A)pollonia, a przy okazji można dostać prezent: dla mnie to umocnienie swojego jestestwa. Jeśli ktoś nazwałby to utrwaleniem polskości, i przeoraniem historii, nie kłóciłabym się, ale to zbyt spektakularnie powiedziane. Słowa są kalekie, nie wyrażą przyczyn i skutków, mroków co ogarniały tamtych wtedy, i co ogarniają nas gdy nie wystarczają nam już uspokajające konwencje moralne. Albert Camus w „Micie Syzyfa” mówi przez księdza Galiani: "nie chodzi o to, by uleczyć się z cierpień, ale żyć z nimi". Przyjąć absurd, który odnajdujemy we wspólnej obecności człowieka ze światem. I taka jest dla mnie historia, o której nie chciałam tutaj przecież pisać, bo staje się ona zaledwie narzędziem pośrednim w zrozumieniu losów ponadczasowych, egzystencjalnych. Nie jest ważna kiedy masz 19 lat, wtedy nie chcesz się niczym ograniczać i obarczać odpowiedzialnością, to zrozumiałe. Teraz, nie wyobrażam sobie nie znać źródeł, które dają ci ogień do myślenia: tutaj i teraz, nie inaczej. Odpalam świeczkę i wołam dybuka, nie straszny mi.\nAutor: Magdalena Jakubów o 05:23 Brak komentarzy:\nWe wtorek, w zimne przedpołudnie ogarnęła mnie myśl o futrze. Nie z norek, ani z lisa, ani wprost od wielkiego Versace. Chciałam futro, które będzie zakrywało moje pośladki i wydłużało się do kolan, i w którym będzie można poczuć się jak syberyjski wędrowiec. Oczywiście tam można by było przetrwać tylko w prawdziwym ciężkim futrze z syberyjskiego niedźwiedzia, które, cytując 'Ronję' posłałoby mróz "do diaska". Ja chcę posłać do diaska sieciówkowe błyskotki, tapirki, do półdupki, zaciągające do luksusu i dzisiejszości – bez wczoraj i jutra. I nie jest to bynajmniej głos narodowej konserwy, politykę i jej humory mam w głębokim poważaniu. To tęsknota. I jest to coś więcej niż nostalgia za miękko szorstkimi zmysłami.\nTo tęsknota za babcią, której ‘tak jakby’ nigdy w moim życiu nie było. Oczywiście skłamałabym eksterminując obie babcie z mojego życia kiedy jeszcze przecież żyły, a ja sobie rosłam. Pamiętam laurki na dzień babci przygotowywane pieczołowicie w pierwszych klasach szkoły podstawowej, a później dla dziadka – zawsze w takiej kolejności. Z całym szacunkiem dla Naszych Niedźwiedzi, Matka, babcia,ale te stawia się na pierwszym miejscu, wyszczerbia się dla nich przywilej bycia Pierwszą.\nTymczasem życie i śmierć tańczą razem, piją razem szampana, czasami tylko jedno z nich wypija więcej i idzie spać, a wtedy to drugie poleruje parkiet i tańczy tańczy.. Ile razy zastanawiamy się nad kruchością każdej chwili, wspominamy i misternie tkamy jakąś tożsamość, pomiędzy tym co było, bolesne, rozproszone, wydarte ale i magiczne, a tym co teraz, w zgiełku reklamowych bilbordów dużych miast, i wypijanych wieczornie tequili w makijażu halloween. Bo jutro Wszystkich Świętych, jakich świętych i dla kogo, jak to obchodzić? Ja chcę dziś założyć brązowe, przyduże futro i spacerować pomiędzy lampionami, po cmentarzach, choć nie ma na nich moich bliskich. To poszukiwanie za babcią. One kojarzą mi się z futrem na zimę, ze skórzanymi kozakami robionymi ręcznie, z szalikiem z lisa, z chustą lub wielką czapą na głowę, z włóczką i robionymi na drutach papciami i szalikami, z czymś co było i czego nie ma, czego ja nie pamiętam, czego zawsze szukałam w starych szafach żeby odkryć jakąś tajemnicę, coś co w sobie noszę ale nie wiem dlaczego, babciu gdzie jesteś, babciu powiedz mi jaka była mama kiedy była małą dziewczynką, babciu, czy wojna była tak straszna i czy kochałaś swojego pierwszego męża ? Czy ten gajowy o którym zawsze z taką infantylną nostalgią wspominałaś to była twoja prawdziwa miłość, czy tylko platoniczne marzenie, tęsknota za młodością która nie wróci, Jakie one były, czy zawsze bezinteresownie dobre i usłużne, rodzące dzieci, a może tłumiły jakieś swoje tajemnicze tęsknoty, pulsujący podskórnie temperament, posiadały niezwykłą umiejętność o której nikt mi jeszcze nie powiedział w tych strzępkach pourywanych opowieści. Kiedy czeszę się w niedbałe upięcie, zarzucam kolorową chustę, piję herbatę z imbirem i przyszywam guziki do futra, staję się babcią – tęsknota sprawia że staję się nią. Kiedy nie masz babci, chcesz żeby mama była czasami twoją babcią. Bywa że z zazdrością patrzę jak moi siostrzeńce opływają w komforcie, kiedy mogą spędzać co roku długie wakacje i święta z dziadkami, a ci dają im kawałek siebie, swojego charakteru, osobowości i mądrości. Kiedy dorosną, nie będą próbowały zbijać puzzli z wyobrażeń i niedopowiedzeń, ale będą wracać myślami do konkretnych momentów i wtedy poczują jak wiele ich w sobie noszą. Dla mnie to niczym temat tabu, katakumba do której schodzi się rzadko, wiszą tam stare pajęczyny, i wiszą jakieś stare portrety. Jeden obraz po dziadkach się zachował, to święta rodzina, pewnie ze względu na szacunek nie znalazł się na półce rzeczy zbędnych, ale łomocze się gdzieś pomiędzy słoikami, butami a poczciwą franią. Teraz mogłabym narzucić na siebie futro, zapalić lampę na niego spojrzeć . Rozalio, gdzie Józek ? Słyszę jak kuśtyka, pewnie znowu machnie ręką kiedy przypomnisz mu o wzięciu tabletek na ciśnienie. Nie pamiętasz mnie babciu, byłaś w swoim cichym świecie kiedy skończyłam 4 lata, wtedy kiedy już mogłam coś zapamiętać! Ale pamiętam tylko moment kiedy wzięłaś mnie na kolana, potem kucnęłaś i zaczęłaś wydrapywać dziurkę w dywanie. A potem był pogrzeb. Tego nie pamiętam. Kojarzę tylko zdjęcie pogrzebowe, gdzie ścięta na ołówek mam na sobie wbrew całej czerni - czerwony kubraczek z dwoma bąbelkami i spoglądam na twoją twarz. Masz zamknięte oczy, i czuję że to za szybko, że nie pogadałyśmy a ja jeszcze nie dorosłam. Ale to nie Twoja wina, jestem, a to oznacza że Ty dalej żyjesz, tylko tak jakby inaczej. Może robię i myślę coś, co Ty też robiłaś, a nawet o tym nie wiem. Może futro to nie przypadek ? Umarli tańczą i są pośród nas…\nDla Mamy Taty, i Duchów\nAutor: Magdalena Jakubów o 05:01 Brak komentarzy: |
-= Ze świata Thorgala =-\nMITOLOGIA NORDYCKA czyli ŚWIAT WEDŁUG WIKINGÓW (1)\nNajbardziej fantastyczne i niezwykłe przygody Thorgala rozgrywają się w świecie nordyckich mitów i legend, za pomocą których Wikingowie próbowali na swój sposób tłumaczyć sobie otaczającą ich rzeczywistość, odnaleźć sens życia pełnego cierpień i nie przewidzianych niebezpieczeństw. Warto więc choćby w małym stopniu zapoznać się z bogactwem wyobraźni "Ludzi północy"...\nBrązowa statuetka nordyckiego boga Thora, trzymającego swój młot (Aldus Archive)\nW mitologii nordyckiej istnieją dwie rasy bogów, wiecznie kłócące się między sobą, zawsze wrogie wobec olbrzymów mrozu i obie nieuchronnie zmierzające ku swej ostatniej godzinie - Ragnarok ("Zmierzch bogów") (patrz: "Giganci"). Te dwie rasy to właśnie Azowie i Wanowie. Wojna z olbrzymami najwidoczniej rozpoczęła się wkrótce po tym, jak zaczął się topić północny lód. Właśnie spod topniejącego lodu wyłonił się olbrzym Imir. Z jego stóp powstały olbrzymy mrozu: spod jego lewej pachy wyszedł Buri, który miał syna Borra. Z małżeństwa Borra z córką Imira, Bestią, zrodzili się pierwsi trzej z rasy Azów - Odyn, Vili i Ve. Właśnie ci trzej młodzi bogowie zabili Imira, którego krew zalała świat. Podczas potopu wszystkie olbrzymy mrozu zginęły, ocalał jedynie Bergelmir (patrz: "Giganci" - jeden z olbrzymów, ofiarujących prezent Heidrun), który zdołał uciec. Dał on początek nowej rasie olbrzymów, po wieki wrogiej rasie Azów.\nZ ciała Imira Azowie uformowali Midgard (Środkową Ziemię), świat człowieka. Znajduje się ona pomiędzy Muspelheim, południową (wyższą) krainą ognia, oraz Niflheim, północnym (podziemnym) królestwem lodu i ciemności. Morza i jeziora Midgard powstały z krwi Imira, ziemia stworzona została z jego ciała, góry z jego kości, skały i kamienie z jego zębów i szczęk. Z jego brwi Azowie utworzyli mur odgradzający olbrzymy mrozu. Z czaszki powstało sklepienie nieba, podtrzymywane na czterech krańcach przez cztery karły, a także przez drzewo-świat, Igdrasil, którego korzenie oplata wąż Nidhogg (dobrze nam znany z "Gwiezdnego dziecka", "Strażniczki kluczy" i "Niewidzialnej fortecy") i przy którym siedzą trzy norny (nordyckie boginie przeznaczenia), przędąc losy ludzi.\nAzowie otoczyli Midgard pierścieniem morza, a potem stworzyli gwiazdy z iskier tryskających z Muspelheim. Ze złota pochodzącego z królestwa demona ognia Surtura uformowali powóz słońca, przed którym mknął powóz księżyca. Żaden z nich ani na chwilę nie przystawał, gdyż gonił za nimi wilk Skoll, który w czasie Ragnarok pożerał oba powozy, sprowadzając na świat ciemność; trwała trzy lata, zanim nastąpiło odrodzenie.\nDo tego czasu do Azów dołączyli inni bogowie. Ich pochodzenie nie zostało wyjaśnione. Oprócz trzech pierwotnych Azów byli wśród nich również Baldur, Bregi, Hodur, Heimdall, Hermod, Loki (w "Zdradzonej czarodziejce" imię to nosił kot Skadii) , Thor, Tyr oraz Vali wraz z żonami - Frigg, Iduną, Nanną i Sit Wszyscy spotykali się codziennie w cieniu Igdrasila, aby porozmawiać o wszystkim, co robili. Jednak świat ciągle jeszcze pozbawiony był życia. Azowie zbudowali sobie nowy dom, Asgard, połączony z Midgard mostem tęczy, Bifrost. Choć miejsce to było mniej imponujące niż siedziba greckich bogów na Olimpie, i tak robiło duże wrażenie. Właśnie tam bogowie jedli, pili, kochali się i kłócili, podczas gdy wysoko ponad nimi na Lidskialf, Stromej Turni Nieba, siedział Odyn, przyglądając się światu. Na jego ramieniu siedziały dwa oswojone kruki, Hugin i Munin.\nKażdego dnia oblatywały one świat, a wieczorami powracały i opowiadały o tym, jaką to zemstę planują olbrzymy. Dlatego Odyn wzniósł wokół Asgard mur strzeżony przez milczącego boga Heimdalla, który w razie ataku olbrzymów miał zadąć w swój wielki róg Gjallarhorn. Jego dźwięk miał być słyszalny we wszystkich światach.\nWkrótce jednak, kiedy ludzie zaczęli uprawiać ziemię, Azowie musieli rozpocząć walkę nie z olbrzymami, a z rasą intruzów. Byli to trzej Wanowie, bogowie płodności. Z czasem jednak postanowili zawrzeć pokój z parweniuszami i obie boskie rasy połączyły się. Frejr, Freja i Njord z rodu Wanów osiedli w Asgard, zabawiając się w wielkiej sali Odyna, Walhalli. Azowie ciągle się sprzeczali.Mimo iż wszyscy Azowie są bogami, mity podają, że zginą podczas strasznego dnia Ragnarok i dopiero gdy słońce zostanie pożarte na trzy lata, będą się mogli odrodzić... |
mało przydatny blog robótkowy: Czy to już wiosna...czy aby na pewno?;)\nWięc nie narzekać na aurę...\nW sumie marzec to nie ma co cudów oczekiwać;)\nWięc dziś pierwszy...to znaczy drugi, bo pierwszy został w tyle...\nZostały tak...bo nie miałam do nich serca, ani nastroju...\nOdszedł ode mnie mój czworonożny przyjaciel...\nByłyśmy razem prawie 13 lat...\nMoja psia córeczka...\nNajsłodszy pod słońcem Piesek....\nKochający ludzi i inne zwierzęta...\nCichutki i uroczy...\nŻyła cicho i odeszła cicho....\nZostanie ze mną na zawsze...\nMimo straty, życie toczy się dalej...a ja dalej dziergam swoje kolorowe kocyki...na przekór złym chwilom...smutkowi i żalowi...\nOto mój V-stitch blanket\nTu w świetle słoneczka jeszcze nie wykończony...\nDziś słonka brak...więc zdjęcia na moim osobistym trawniku nieco smutne.\nNawet krokusy...jakieś zamknięte w sobie;)\nDane techniczne kocyka:\nWłóczka...kolorowa;)...akryl...o podobnej grubości\nMimoza, Kotek, Elian jakieś inne zbliżone...\nWielkość 160 x190 cm\nWzorek...znaleziony w necie...\nOczywiście pracuję też nad pisankami...\nNo więc...jaja sobie robię...jakoś tak niemrawo;)\nByle do wiosny Moi Drodzy!\nAutor: Dominika Bo o 15:19\nEtykiety: kocyk "v", V-stitch blanket\nJolanta Sobaszek 20 marca 2016 15:47\nDzisiaj to i trzema można się owinąć! Piękny, tęczowy koc! Pozdrawiam:)\nAndzia 20 marca 2016 16:59\nKocyk rewelacja :) jak wszystkie Twoje prace, ale kocykami wyjątkowo sie zachwycam i pozwoliłam sobie spisać wzór na tenże kocyk :) muszę w końcu sama stworzyć sobie kocyk bo u mnie ile by niebyło to zawsze deficyt (w kupnych) a ja ostatnio coś zmarźluchem sie stałam :) pozdrawiam serdecznie Ania\nP.S. Na ten wymiar kocyka ile robiłaś oczek łańcuszka początkowego?\nBasia Z 20 marca 2016 17:04\nCudowny koc i świetne jaja tworzysz:) i bardzo mi przykro z powodu Twojej suni:( ale na pewno nie miała "pieskiego życia"\nPicot Kinga 20 marca 2016 17:37\nBardzo mi przykro i szczerze Ci współczuję, bo wiem co to znaczy stracić ukochane zwierzę...\nKocyk piękny. Kolorystycznie to już przywołuje lato :)\nBEATA-BECIA 20 marca 2016 18:20\nKocyk rewelacyjny ,taki bajecznie kolorowy :)\nEwelina B. 20 marca 2016 18:21\nPrzykro z powodu psinki :( Ja ostatnio straciłam kocurka - najwierniejszego przyjaciela.... Tęsknota jest okropna...\nAle masz rację, życie toczy się dalej. Kocyk wspaniały - w sam raz na poprawę humoru. Pozdrawiam :)\nNitki A nitki 20 marca 2016 18:27\nTego zawsze się boje,odchodzenia.....boli ...ludzie nie rozumieją bo to tylko pies albo kot wtedy bardziej boli........Kocyk śliczny,kolorowy:)Pozdrawiam Cie serdecznie Dominiko:)\nBeva 20 marca 2016 18:36\nPrzykro mi z powodu Twojego pieska. Mojego nie ma już z nami od kilku lat ale dalej mi go brakuje i też mam wrażenie, że już na zawsze pozostanie w moim sercu.\nKocyk i jajka cudowne. :)\nMałgosia 20 marca 2016 18:59\nWspółczuję bardzo straty Ami. Wiem, bo niejedno kocię (u nas tylko koty)opłakiwałam, a po Kici, która zaginęła nam w ubiegłym roku w lipcu, do tej pory nie mogę się otrząsnąć, bo nie wiemy co się stało i w jakich okolicznościach zginęła. Czy bardzo cierpiała, czy ktoś ją zamęczył - takie myśli towarzyszą nam do tej pory.\nI tak jak piszesz - życie toczy się dalej - tęsknota i żal na przemian przeplatają się z radościami i śmiechem. I dobrze, że dziergasz w takich radosnych kolorach swoje kocyki, Ami dzielnie Ci sekundowała przy nich i na pewno w "psim raju" merda ogonkiem na widok kolejnego, wydzierganego przez swoją Panią.\nkati k 20 marca 2016 19:18\nJaja sobie robisz niemrawo ... uwielbiam Cię :)\nwzór sobie zapiszę bo cudny jest :)\nBasia Nolberczak 20 marca 2016 19:33\nW samą porę skończony bo zimno dzisiaj bardzo:) pozdrawiam\nAntonina 20 marca 2016 19:47\nWspółczuję. Człowiek bardzo przyzwyczaja się do swoich zwierząt.\nA kocyk - wspaniały!\nk studio handmade 20 marca 2016 20:25\nTak to już jest, niestety. Mój pieski przyjaciel też już bardzo stary. Kocyk super, pisanki piękne, święta już za progiem, pozdrawiam\nKocyk cudny, a pisanki jeszcze piękniejsze!\nStrata psiaka boli, sama przez to przechodziłam. Moja Nutusia miała 12lat i niestety, musieliśmy ją uśpić, gdyż zjadło ją raczysko... Trzymaj się!\nPrzepiękny kocyk a jaja śliczne ;-) Pozdrawiam wiosennie.\nkawerno 21 marca 2016 10:45\nPrzykro mi z powodu Twojej suni. Przytulam mocno. Trzymaj się\nUrwis 21 marca 2016 11:50\nŚliczny ten kolorowy kocyk, zazdroszczę pomocnika :)\nKasia J. 22 marca 2016 08:45\nMoja Ty kochana... z całego serca Ci współczuję i ściskam bardzo mocno. Jestem z Tobą - wiesz o tym, prawda...?\nKoc doskonały! Przepiękne kolory i wspaniały wzór - bardzo mi się podoba.\nJajeczka doskonałe :-)\nCattyKat 23 marca 2016 09:44\nKoc wygląda obłędnie! Fantastyczny!\ngorko prezentuje 23 marca 2016 16:33\nPrzykro mi z powodu Twojej Ami...A pisanki piękne. |
Toyota Touch & Go Multimedia System. Quick Reference Guide - PDF\nDownload "Toyota Touch & Go Multimedia System. Quick Reference Guide"\n1 Toyota Touch & Go Multimedia System Quick Reference Guide\n3 Introduction Toyota Touch & Go Buttons 2 How to register your Toyota Touch & Go 3 Toyota Touch Music System Rear-view camera 4 Touch screen 4 Bluetooth pairing 4 Bluetooth music streaming 5 Making phone calls 7 Rear-view camera Toyota Touch & Go Navigation 8 POI search 9 USB navigation destination 10 SMS send & receive 11 Online local search 12 Navigation System 1\n4 Introduction Toyota Touch & Go Buttons Tune/Scroll Turn this knob to select radio station bands, tracks and files. Also, the knob can be used for selection from the list display. Phone Button Press this to access the Bluetooth handsfree system and applications. CAR Button Press this to access the vehicle information system. SETUP Button Press this to customise the function settings. MAP NAV Button Press this to access the navigation system. Seek/Track Button Press the or to seek up or down for a radio station, or to access a desired track or file. MEDIA Button Press this to access the audio system. The audio system turns on in the last mode used. Button Press this to pause or resume playing music. Button Press to turn the audio system on and off, and turn it to adjust the volume. Button Press this to eject a disc. 2\n5 Toyota Touch & Go Registration To enjoy the full benefits of Toyota Touch & Go, users will need to register online, and have a valid address. How to register your Touch & Go system 1) Go to and click on REGISTER. 2) Follow the onscreen steps to register. 3) Complete your details, including a valid address where you ll then be sent an to activate your account. 4) Go to your inbox and click on the link to activate your new account. 5) At the Touch & Go homepage click ADD A VEHICLE and select the car that you ll be registering. You will need the following pieces of information to complete your login: VIN which is located at the bottom of the windscreen on your car, please refer to your owner s manual if you are unsure where to find this. It can also be found on your V5 document. The Touch & Go Device ID which can be found within the system itself. From the SETUP button, click GENERAL then scroll down to SYSTEM INFORMATION. 6) Enter the DEVICE ID and VIN number with no spaces, paying attention to upper and lower case symbols. This is the code to be entered on the registration screen. 7) Finally, click COMPLETE to finish the registration. You ll be taken back to the Touch & Go homescreen where you ll see the car you ve just registered. 3\n6 Toyota Touch Rear-view camera The rear-view camera system assists by displaying an image of the view behind the vehicle. 1) To display the rear-view image on the screen, the gear stick needs to be in the R position when the engine is turned on. 2) Once the vehicle is taken out of reverse, the screen returns to the previous screen. Touch screen This system is operated mainly by the touch screen buttons. Lightly touch the screen buttons with your finger. Do not use objects other than your finger to touch the screen. Tip: Currently unavailable screen buttons will be dimmed and therefore cannot be selected. Bluetooth pairing How to pair your phone Toyota Touch uses Bluetooth connectivity to connect with your phone. The system is compatible with most mobiles in the UK but it s worth checking which features can be used on your phone. To check the compatability of your phone go to toyota.co.uk/touchandgo 1) Press the SETUP button followed by BLUETOOTH. At this screen you ll need to ensure Bluetooth is ON and activated on your mobile phone. 4\n7 2) Touch SEARCH FOR BLUETOOTH DEVICES. Wait for your phone to appear and select your phone from the list. When pairing your phone you may be prompted to enter a four digit pin or Pass Key that will be displayed on your phone. Press ACCEPT. 3) Once accepted, the phone will be paired and the system determines which services can be supported for this phone s profile. Press SETUP then BLUETOOTH and select PAIRED DEVICE LIST. Here you ll see what the phone is set up for and you have the option to connect/disconnect to phone, music and internet*, on your selected device. After pairing your phone to the system for the first time, your phone will automatically connect every time you start the car. Up to 4 Bluetooth devices can be paired to one Toyota Touch system. *Only users with Toyota Touch & Go and a compatible phone and data plan can pair a phone for internet. To do this, select your phone and then press CONNECT FOR INTERNET and search for your network provider. Bluetooth music streaming How to play music via Bluetooth or USB device Toyota Touch can connect to an MP3 player, ipod, iphone or USB stick with music on it. To play music via Bluetooth ensure your device is paired. See the How to pair your phone section if you need to establish the connection. Your phone will need to have Bluetooth music streaming functionality to use this feature. 5\n8 Toyota Touch Play music via USB Connect the device to the USB port. Music on the USB or MP3 player will start playing automatically. If you re listening to a CD or the radio and want to switch to the USB device, press the MEDIA button followed by USB or ipod. Play music via Bluetooth To activate Bluetooth audio press the MEDIA button followed by BLUETOOTH. Audio Controls To navigate through your music library, touch OPTIONS and BROWSE FOR MUSIC. You can then search by Playlist, Artist, Album, Song or Genre much like on your MP3 player. Whether you ve paired via Bluetooth or have connected a USB device, Toyota Touch automatically starts playing music and displays the title of the song, album and artist name of the track being played. Files that do not contain song title and/or album information will be displayed as Unknown in the Artist and/or Album list 6\n9 Making phone calls How to make a phone call and access your phone book When Toyota Touch is paired with your mobile device, calls can be made via the touchscreen. There s no need to transfer contacts as Toyota Touch automatically synchronises with your mobile s phonebook. To access the Phonebook: 1) Press the phone button and touch CONTACTS. 2) Touch the PHONE BOOK tab and you ll see all the contacts listed in your phonebook. Tip: If you do need to input a phone number press the PHONE icon on the top left of the screen and you ll be able to enter a number manually. If you re out of the car with your phone and update any of your contacts, when you get in the car to refresh the phonebook simply press SETUP and then Telephone followed by REFRESH PHONEBOOK. 7\n10 Toyota Touch & Go Navigation How to use the Satellite Navigation Toyota Touch & Go comes with an array of clever features to aid your journey, such as fixed speed camera warning and traffic information. 1) Start by pressing the MAP NAV button and you ll see the map with an icon showing the car s current position. 2) To enter an address access the navigation menu touch the NAV icon in the bottom left of the screen and select ENTER DESTINATION. 3) Select the ADDRESS tab and you ll see the fields to enter country, street, town or postcode. Enter your destination and then press CALCULATE ROUTE. 4) Select the route you wish to take and route guidance will begin. Touch & Go will recommend three routes on the map; the fastest route, the shortest route and the most ecological along with the anticipated arrival times for each option. Touch AVOID if you want to stay clear of motorways, toll roads, tunnels or ferries. The route will be re-calculated. 8\n11 POI search You can search for a destination by entering an address or searching for one of the 6 million points of interest or POIs registered on Touch & Go. You may want to search for a particular POI that is near your location. 1) Start by pressing the MAP NAV button and you ll see the map with an icon showing the car s current position on the map. 2) To enter an address access the navigation menu, touch the NAV icon in the bottom left of the screen and select ENTER DESTINATION. 3) Select the POI tab from the navigation menu. 4) Touch BY CATEGORY then AT CURRENT POSITION to search for nearby POIs everything from banks, to coffee shops and hotels is covered in Touch & Go. Select ALL CATEGORIES to find the closest POI for your search. If you select a particular POI and press the SEARCH ICON the destination will appear on the map and you ll have the option to SAVE the POI location to MY DESTINATIONS or start the navigation by pressing GO. Additionally if a POI has a telephone contact you can call directly with the phone icon. If you want to search for a particular destination nearby, select BY NAME from the POI tab followed by AT CURRENT POSITION and enter the name of your destination. In addition to searching for nearby POIs, you can also search Around the area, At your destination or Along the route to your destination. 9\n12 Toyota Touch & Go USB navigation destination You can transfer a Google destination to Touch & Go via USB. 1) Visit toyota.co.uk/touchandgo 2) Login and within the Toyota Portal click on CONNECTED SERVICES then select a destination from the MY DESTINATION or FAVOURITES tab. Please refer to page 13, How to send an online map destination route to Touch & Go and follow steps ) Select a destination from the MY DESTINATION tab. 4) Select USB under Other Copy Options and save the file to your USB 5) Connect the USB stick to the USB port (the location of which can be found in your car s USB user manual) and press MAP NAV, NAV and then ENTER DESTINATION and click on the ADVANCED TAB. 6) Press LOAD CONTACTS FROM USB. 7) To access the destination you have saved, select MY DESTINATIONS and the destination will appear under the STORED tab. 10\n13 SMS send & receive How to send and receive a text message Touch & Go let s you stay in control of your text messages don t forget you should not be driving when reading or replying to a text message. To access your texts: 1) Press the PHONE button and then the MESSAGES icon on the left. Here you can see texts in the INBOX tab. 2) Select the text you wish to read. 3) To reply to the text message you ll see the option to REPLY FREE TEXT which allows you to manually enter a short message. Press the reply free text button, OR you can touch REPLY TEMPLATE to select a pre-loaded prepared message and select OK. 4) To create and send a new text message select the CREATE NEW tab. Here you have the option to CREATE MESSAGE, or USE TEMPLATE. Tip: Touch & Go has 10 prepared messages, but will hold 15 templates. To create your own, press PREPARE OWN MESSAGE TEMPLATE, input your short message and then select OK. 11\n14 Toyota Touch & Go Before using any of the connected services you ll need to check that you have a compatible mobile phone. You ll also need to ensure you have a valid data plan and are set up for internet tethering. (Tethering is the ability to establish a phone connection to the internet and then share the data from that connection with a second device). If you re unsure about data and tethering contact your mobile phone operator. You can check phone compatibility on toyota.co.uk/touchandgo. Online local search How to make an online search 1) Touch the MAP NAV button to get to the homescreen and press ENTER DESTINATION. 2) Select the ADVANCED tab and press ONLINE SEARCH BY GOOGLE. Within the online search screen, you have the option to search within an area or at the destination of a route you re travelling on. 3) Touch the ENTER SEARCH WORD button on the search screen and input your search query. You can scroll down to see the first 20 search results and select DOWNLOAD MORE to see further search links. 4) Select one of the results and touch START and you ll activate the route guidance in the same way as using the standard satellite navigation system. Once the search is finished Touch & Go will no longer be accessing your phone s data. 12\n15 How to send an online map destination route to your car This is particularly handy if your researching a destination and want to send it straight to your car or if you want someone to remotely send you a new destination. Remember you will need to have registered online before you can start this. For details on how to register see page 3. 1) Visit toyota.co.uk/touchandgo. 2) Login to the Touch & Go Portal and click on CONNECTED SERVICES under your vehicle. Under Destinations provided by Google send to car click the PLUS SIGN (+) to add a new destination. You ll be directed to the Google maps homepage. 3) Enter a destination and select the destination s icon on Google maps. 4) Press SEND icon in the top right followed by CAR on the left hand side. 5) Select Toyota from the drop down and enter your Touch & Go user name in the my account box. 6) Press SEND. You ll automatically be re-directed to the Toyota Portal. 7) Once in your vehicle, to load the sent destination, press the MAP NAV button and select ENTER DESTINATION. 8) Select the ADVANCED tab and press LOAD ADDRESSES FROM SERVER. You ll now see the new destination within the STORED tab of MY DESTINATIONS. 13\n16 T&G ENUK-00-00\nUconnect. 8.4A/8.4AN Owner s Manual Supplement\nUconnect 8.4A/8.4AN Owner s Manual Supplement SECTION TABLE OF CONTENTS PAGE 1 IDENTIFYING YOUR RADIO...3 2 UCONNECT ACCESS OVERVIEW...7 3 UCONNECT 8.4A...29 4 UCONNECT 8.4AN...143 5 SAFETY GUIDELINES...257\nHow to purchase and download my NISSAN Camera Alert Product SAFETY PRECAUTIONS 3 WARNING! This navigation system should not be used as a substitute for your own judgment. Any route suggestions made by |
NUMER: 2 (16) / 2009\nJoanna Armatowska, Magdalena Przybylska, Piotr Pławuszewski\nW najnowszych „Podtekstach” prezentujemy szkice poświęcone literackim dialogom ze sztukami plastycznymi, fotografią i muzyką. Szczególnie istotnymi problemami są zatem korespondencja sztuk (na którą staramy się spojrzeć z wielu perspektyw) oraz intertekstualność. Pojawiają się także rozważania o pojętym bardzo dosłownie dialogu, jakim jest list.\nadiunkt w Zakładzie Literatury Romantyzmu IFP UAM, autorka książki "Poema muzykalne. Studia o operze w Polsce w okresie romantyzmu" (Universitas, Kraków 2006).\nŻywioł i zatracenie - mit Don Juana w operze Mozarta\nMnogość artystycznych wcieleń Don Juana w sztuce europejskiej i odmienność ich kreacji odzwierciedla ewolucję motywu sewilskiego rozpustnika, podporządkowaną różnorodnym zapotrzebowaniom czytelników i teatralnej publiczności, kształtującej swe upodobania wedle zmiennych norm kulturowych.\nabsolwentka filologii polskiej i czeskiej, doktorantka literaturoznawstwa na Wydziale Polonistyki UJ, asystent w Katedrze Filologii Czeskiej i Łużyckiej IFS UJ, tłumaczka. Stypendystka FNP (2009), dwukrotna stypendystka MNiSW oraz Uniwersytetu Karola w Pradze. Autorka książki "Inwencje i repetycje. Formy doświadczenia poetyckiego w twórczości Juliana Przybosia" (Kraków 2009) oraz szeregu artykułów w czasopismach naukowych ("Teksty Drugie", "Ruch Literacki", "Slovo a smysl", "Podteksty" i in.). Interesuje się m.in. czeskim surrealizmem i teoriami awangardy; aktualnie zajmuje się dyskursami autobiograficznymi w polskiej i czeskiej poezji późnej nowoczesności.\nSłowa i rzeczy: surrealistyczne kolaże Jindřicha Heislera w kontekście językowych utopii czeskiej awangardy\nW czeskiej awangardzie i postawangardzie doszukać się można kilku różnych wariantów utopii językowej, których wspólną motywacją pozostaje idea „zaczynania od zera”, kompletnej restytucji i stworzenia nowego języka, bazującego na odmiennym kodzie niż werbalny język naturalny.\ndoktorantka w Zakładzie Literatury XX wieku na Wydziale Polonistyki Uniwersytetu Warszawskiego, historyk sztuki. Zajmuje się związkami literatury i sztuki, a także "rozsypanymi" narracjami w literaturze XX wieku.\n"Ale cierpiałem dłużej, ale cierpiałem gorzej". Michał Anioł i Pieter Brueghel starszy w twórczości (i biografii) Aleksandra Wata\nNie są to Michał Anioł czy Pieter Brueghel starszy, z jakimi przyzwyczailiśmy się mieć do czynienia, lecz Michał Anioł i Pieter Brueghel starszy, którzy niejako przeżyli to, czego doświadczył Aleksandr Wat, to malarze, patrzący na świat oczyma poety.\ndoktorantka w Zakładzie Literatury i Kultury Nowoczesnej IFP UAM. Przygotowuje rozprawę doktorską "Polska literatura powojenna wobec malarstwa holenderskiego złotego wieku" (promotor: prof. dr hab. Agata Stankowska).\nHolendrzy Eugène’a Fromentina. O szkicu "Początek oraz cechy charakterystyczne szkoły holenderskiej"\nArgumenty Fromentina są dyskursywną prezentacją kolejnych etapów mityzacji Holandii XVII wieku, przede wszystkim zaś jej sztuki. Zabiegu tego dokonuje krytyk na kilku płaszczyznach.\nfilolog polski (specjalność: europejska komunikacja społeczna), doktorant na Wydziale Filologii Polskiej i Klasycznej UAM. Zajmuje się staropolską teorią literatury (poetyka i retoryka XVI i XVII wieku); interesuje się historią literatury, dziejami kultury europejskiej, filozofią. Jest miłośnikiem poezji metafizycznej (zwłaszcza staropolskiej) oraz współczesnej polskiej prozy historycznej (Parnicki, Malewska).\nFormy metafizycznego obrazowania w poematach Kaspra Twardowskiego\nWydaje się rzeczą szczególnie znamienną, że to właśnie jeden zmysł – mianowicie wzrok – tak bardzo zaważył na poetyckim obrazowaniu w staropolskiej poezji metafizycznej. Widzenie rzeczy i zjawisk: czy to w formie bezpośredniej, fizycznej i realnej, czy też wyobrażeniowej, fantazyjnej – to fundament wszelkiej działalności poetyckiej.\nautor rozprawy doktorskiej "Poetycka antropologia Julii Hartwig". Publikował w czasopismach naukowych, m.in.: "Tekstach Drugich", "Przestrzeniach Teorii" i "Kresach" oraz licznych książkach pokonferencyjnych (spośród których dwie współredagował). Jego naukowe zainteresowania oscylują między literaturą nowoczesną - w szczególności poezją - a antropologią, kulturą popularną i nowymi mediami.\nO tym, że dzieci wiedzą lepiej i co z tego wynika dla sztuk wizualnych i literatury\nSztuka – zarówno wizualna, jak i słowna – nie może zapomnieć o odniesieniach zewnętrznych (kontekst) oraz indywidualnym nastawieniu (zainteresowania). Tylko żywo reagując na te dwa czynniki – jak dziecko rekonstruujące wciąż na nowo swój świat – będzie mogła podążać za tym, co z braku lepszego określenia nazywamy rzeczywistością.\ndoktorantka IV roku. Ukończyła studia magisterskie na Wydziale Filologii Polskiej i Klasycznej UAM; temat rozprawy doktorskiej: "Korespondencja sztuk w dydaktyce szkoły ponadgimnazjalnej. Diagnoza i propozycje" (promotor: prof. dr hab. Barbara Kasprzakowa).\nKorespondencja sztuk w szkołach ponadgimnazjalnych\nChcąc sprawdzić, jak realizowane jest nauczanie kontekstualne we współczesnej szkole ponadgimnzajalnej, przeprowadziłam badania w czterech szkołach tego typu. Wybrałam wiersz Tetmajera Słońce, utwór Debussy’ego Preludium do „Popołudnia fauna” oraz obraz Kobieta z parasolką Moneta. Dzieła miały pokazać, że różnymi językami można mówić o impresjonizmie.\nstudent V roku filologii polskiej UAM w Poznaniu. Pod opieką prof. Tomasza Mizerkiewicza pisze pracę magisterską o współczesnej poezji religijnej w świetle fenomenologii. Interesuje się teorią literatury, poetyką i romantyzmem. Miłośnik twórczości Cypriana Norwida. Od czasu do czasu pisze wiersze.\nCytat w poezji Andrzeja Sosnowskiego\nSosnowski pozostawia ślad, z którym czytelnik może zrobić, co tylko zechce, takim śladem może być każdy cytat, a cytatem czy też odesłaniem, może być poza samym fragmentem tekstu również tytuł, motto, stylizacja itp.\ndoktorantka w Zakładzie Historii Literatury Polskiej XIX wieku Uniwersytetu Gdańskiego. Promotorem rozprawy doktorskiej pt. "Korespondencja Henryka Sienkiewicza. Studium monograficzne" jest prof. dr hab. Jan Data. Artykuły poświęcone XIX-wiecznej sztuce epistolograficznej publikowała w m.in. "Przeglądzie Humanistycznym", czasopismach "Akant" i "Parnasik". Na swoim koncie ma również wystąpienia autorskie na krajowych konferencjach naukowych: "Podróż i literatura 1864-1914" oraz "SIENKIEWICZ - EDUKACJA NARODOWA - HISTORIA - WSPÓŁCZESNOŚĆ".\n"Ach, jaka ta Litwosowa śliczna i miła!". Listy do Maryni z Szetkiewiczów Sienkiewiczowej\nMarynia, Marytka, Mańcia, Miłek, Różanek – to tylko niektóre z określeń, jakich Sienkiewicz używał w stosunku do swej pierwszej żony. Maria z Szetkiewiczów, bo o niej mowa, na nowo przywróciła w życiu pisarza radość, szczęście i pogodę ducha.\nabsolwentka filologii polskiej oraz filologii klasycznej UAM. Doktorantka w Zakładzie Literatury Romantyzmu UAM. Pisze pracę doktorską poświęconą związkom twórczości Owidiusza i wielkich romantyków (promotorem rozprawy jest prof. Jerzy Fiećko). Publikowała w "Poznańskich Studiach Polonistycznych", "Polonistyce", "Pro Arte", "Podtekstach", "Nowym Filomacie". Mama rocznej Zosi.\nObecne ciało i (nie)obecna miłość. Barthes - Dostojewski\nDostojewski poszerza figurę dyskursu miłosnego Barthes’a, jaką jest „Samobójstwo”. Autor Biesów daje śmierci substancjalną zwartość, przygotowuje dla niej odpowiednią oprawę – w końcu czyni przedmiot opowieści z emocji, których źródłem jest nieobecność.\ndoktorantka w Pracowni Innowacji Dydaktycznych IFP UAM; autorka projektów edukacji twórczej i artystycznej w Polsce oraz zagranicą m.in. w ramach prowadzonej przez nią Plenerowej Akademii Sztuki, a także w Zakopiańskim Centrum Edukacji i Społecznej Szkole im. E. Raczyńskiego w Poznaniu (z-ca dyrektora szkoły). W pracy doktorskiej "Lektura twórcza w edukacji humanistycznej" przedstawia zagadnienie otwierania i różnicowania interpretacji w procesie edukacyjnym na różnych poziomach nauczania i w odmiennych obszarach kulturowych (prace badawcze prowadziła m.in. na Uniwersytecie w Berkeley, również w Chinach i w Meksyku). Publikowany szkic koresponduje z zainteresowaniami autorki twórczością Norwida, której poświęciła pracę magisterską: "Spotkanie dwóch nieobecnych, o recepcji Vade-mecum".\nFotografia śmierci? Cypriana Norwida "Czarne kwiaty" i "Białe kwiaty", Michelangelo Antonioniego "Powiększenie"\nW jaki sposób sfotografować obraz śmierci, która – według Cypriana Norwida – jest świadectwem przejścia, doświadczeniem transcendencji, dla Micheloangelo Antonioniego zaś – znakiem tajemnicy?\ndoktorantka w Zakładzie Literatury Romantyzmu IFP UAM w Poznaniu. Problematyka pracy doktorskiej dotyczy zwiazku recepcji twórczości Norwida z dziedzictwem Jana Pawła II jako poety i filozofa (promotor: prof. dr hab. Krzysztof Trybuś).\nTwórczość Cypriana Norwida w kontekście europejskiego malarstwa religijnego\nWarty uważniejszego potraktowania jest wpływ tradycji malarstwa religijnego (między innymi Tycjana, Rembrandta, Delaroche’a) na twórczość Cypriana Norwida.\ndoktorantka z Zakładzie Literatury i Kultury Nowoczesej IFP UAM. Obroniła pracę magisterską "Literatura a empatia. O współczuciu w twórczosci Zbigniewa Herberta oraz Czesława Miłosza". Obecnie planuje rozprawę doktorską "Rozwój i funkcja gatunków literackich w poezji polsko-żydowskiej oraz hebrajskiej XX-lecia międzywojennego", której promotorem jest prof. dr hab. Anna Legeżyńska. Poza literaturą i kulturą żydowską interesuje się związkami literatury z psychologią. Studentka V roku psychologii UAM w Poznaniu.\nSeparacja Boga z człowiekiem - śladami judaizmu w filozofii XX wieku z Adamem Lipszycem\nAdam Lipszyc, Ślad judaizmu w filozofii XX wieku, Schorr – Fundacja im. Profesora Mojżesza Schorra, Warszawa 2009.\ndoktorant I roku studiów niestacjonarnych w IFP UAM. Pracę doktorską dotyczącą związków prozy Stanisława Ignacego Witkiewicza z wczesną prozą Jarosława Iwaszkiewicza pisze pod opieką naukową prof. dr hab. Barbary Sienkiewicz. W spektrum jego zainteresowań leży przede wszystkim literatura i sztuka XX wieku. Szczególnie intrygująca dla niego jest twórczość i koncepcja sztuki Witkacego.\nPsychologia zbrodni, czyli raz jeszcze o Holocauście w świetle książki Jonathana Littela "Łaskawe"\nJonathan Littell, Łaskawe, przeł. Magdalena Kamińska-Maurugeon, Wydawnictwo Literackie, Kraków 2009.\nOdwiedzin: 1654288 copyright © podteksty.pl Wszelkie prawa zastrzeżone |
olsztyn.gosc.pl → Spłacony dług z przeszłości\n▲\tRodzina Suchowieckich przyjęła 4 osoby do swojego domu.\nW parafii św. Jakuba w Olsztynie zebrały się rodziny, które gościły w lipcu, podczas Światowych Dni Młodzieży, pielgrzymów z całego świata. Duszpasterze postanowili podziękować olsztyniakom za ich otwartość i życzliwość. Przy kawie i cieście wspominano pobyt młodzieży z Niemiec w warmińskich domach. Były też świadectwa i dyplomy.\n– W naszej parafii 45 rodzin odpowiedziało na prośbę o ugoszczenie uczestników ŚDM. Od jesieni zeszłego roku szukaliśmy takich rodzin, ale – wiadomo, jak to jest – większość zgłosiła się w ostatniej chwili. Trzeba jednak przyznać, że atmosfera była bardzo przyjazna i sąsiedzi namawiali sąsiadów do odpowiedzi na naszą prośbę. Jeszcze w dniu przyjazdu gości z Niemiec miałem kilka telefonów z propozycją gościny, i to nie tylko z naszej parafii. Tak też powstała lista 13 rodzin rezerwowych – mówi ks. Łukasz Kowalski. – Dziś spotykamy się, aby wszystkim gospodarzom podziękować. W lipcu i sierpniu nie było na to czasu i dlatego wybraliśmy ten termin. Chcemy podzielić się wrażeniami i wspomnieniami. Spotkanie rozpoczęło się prezentacją zdjęć z pobytu niemieckiej młodzieży na Warmii. Potem nastąpił uroczysty moment wręczenia dyplomów dla wszystkich rodzin, które gościły uczestników ŚDM. Na zakończenie kilka osób podzieliło się swoim doświadczeniem z lipcowych wydarzeń. Wśród nich była Dorota Wardowska-Szubzda. – Gościłam trzech nastoletnich chłopców. Była, oczywiście, bariera językowa, bo dawno nie używałam języka angielskiego. Jednak w komórkach mieliśmy translatory i one nam pomogły. Najlepsza była moja mama, która powiedziała, że chłopcy powinni mówić po polsku i tak też się stało – wspomina. Okazało się, że goście z Niemiec przy pomocy aplikacji w komórce mogli dobrze porozumieć się ze starszą panią. Dlaczego pani Dorota zdecydowała się przyjąć do swojego domu młodzież? – Jest to spłacony dług z przeszłości. Uczestniczyłam w I Światowych Dniach Młodzieży w roku 1985. Byłam wtedy goszczona przez innych. Później brałam udział w pielgrzymkach organizowanych przez ks. prof. Borzyszkowskiego do różnych krajów i wtedy także korzystaliśmy z gościnności wielu osób. Tegoroczna akcja była więc formą odwdzięczenia się – mówi pani Dorota.\nPrzeżywają do tej pory\nNa spotkanie do Centrum św. Jakuba przy olsztyńskiej konkatedrze przyszły także całe rodziny. Pobyt pielgrzymów był okazją do zapoczątkowania znajomości i włączenia się w przeżywanie ŚDM. Swój dom dla młodych otworzyła także rodzina Suchowieckich. Przyjęli 4 osoby – dwóch chłopców i dwie dziewczynki. – Bardzo przeżyliśmy ich pobyt u nas. Mamy trójkę dzieci. Nasi synowie są studentami i jeden z nich pomagał nam w komunikowaniu się – mówi Jarosław Suchowiecki. Olsztyniacy starali się pokazać młodym Niemcom, jak żyją polskie rodziny. Był też czas na wspólne wycieczki i rozmowy. – Wstawałam codziennie o 5 rano, aby przygotować śniadanie, i potem biegłam do pracy. Po powrocie z niej czekaliśmy na naszych pielgrzymów. Gościnność rozumiałam jako pewnego rodzaju misję. Nie mogliśmy być w Krakowie, ale tu, na miejscu, przeżyliśmy ten piękny czas. Zresztą do tej pory to wszystko w sercu przeżywam – wyznaje żona Renata. Rodzina Suchowieckich cieszy się z pobytu nastolatków z Niemiec w swoim domu. Twierdzą, że dzięki nim mogli lepiej przeżyć Światowe Dni Młodzieży. |
Miałam perfumy z naprawdę dużej ilości firm. Od tych droższych, po te najtańsze.\nJakiś czas temu oglądając pewną polską youtuberkę natknęłam się na perfumy One Direction. Bardzo się nimi zachwycała, zaś ja nie mogłam uwierzyć, że są tak piękne jak mówi. Ale postanowiłam zamówić buteleczkę na spróbowanie. I wiecie co? Miała rację. Te perfumy pachną cały dzień, zapach jest nieziemski.\nWłaśnie przedwczoraj dostałam swoją drugą buteleczkę. Pierwszą (50ml) zużyłam w 4 miesiące, korzystając z niej razem z moją mamą. Ona też jest nimi zachwycona, gdyż bardzo często perfumy ją mulą i trudno dobrać jej zapach. Natomiast na Between Us nie ma póki co sobie równych.\nAutor: ZuzannaMir o 19:00 Brak komentarzy:\nMinęło tak dużo czasu, że jestem w szoku. Czy coś się zmieniło? Tak i to tyle, że nie jestem w stanie opisać wszystkiego od razu. Jedno jest pewne - wracam.\nAutor: ZuzannaMir o 18:50 Brak komentarzy:\nJak da się zauważyć, posta nie było już ponad miesiąc. Nie powiem, że to przez szkołę, bo mam trochę czasu w weekendy a nawet w tygodniu. Aktualnie moje życie trochę się komplikuje, mam problemy ze samą sobą, przeprowadzam się i to bardzo mnie przytłacza. Chciałabym też bardziej określić tematykę mojego bloga, wybrać trzy, może cztery rzeczy na których będę się głownie skupiać, bo nie chcę wstawiać byle czego.\nDo następnego posta, który swoją drogą już niedługo :)\nAutor: ZuzannaMir o 16:13 2 komentarze: |
Klarstein Pure Air ultradźwiękowy nawilżacz powietrza 3,5l Kup tanio!\nStrona głównaDom i RozrywkaKlimatyzacjaNawilżacze\nNumer artykułu 10012603\nKlarstein Pure Air ultradźwiękowy nawilżacz powietrza 3,5l 169,00 Zł\nKlarstein Pure Air ultradźwiękowy nawilżacz powietrza 3,5l\nNiezawodny nawilżacz z technologią ultradźwiękową, zbiornikiem o pojemności 3,5 litrów i równomierną emisją pary. Poprawia klimat pomieszczenia oraz samopoczucie.\nElegancki nawilżacz powietrza Pure Air Klarstein skutecznie poprawi stopień wilgotności powietrza, a tym samym klimat w całym pomieszczeniu.Zapewnienie odpowiedniej wilgotności powietrza jest zalecane zwłaszcza w chłodne dni przy włączonym ogrzewaniu oraz w pomieszczeniach klimatyzowanych. Niedostatecznie nawilżone powietrze sprzyja wysychaniu błony śluzowej, powoduje suchość oczu i skóry.Nawilżacz Pur Air skutecznie temu przeciwdziała. Dzięki pracy nawilżacza na bazie fal ultradźwiękowych można do woli rozkoszować odpowiednio nawilżonym powietrzem w pomieszczeniu. Urządzenie pracuje cicho i nie wytwarza ciepła lecz zimną parę. Zbiornik wody pojemności 3,5 litra i zapewnia nieprzerwaną produkcję mgły przez ponad 15 godzin. Przy pomocy wbudowanego przedniego pokrętła można w sposób płynny regulować emisję mgły, odpowiednio do potrzeb pomieszczenia.Pure Air jest również odpowiedni do większych pomieszczeń o powierzchni do 30m ². Dzięki niskiemu zużyciu energii - zaledwie 30 watów - nie uszczupli zbytnio zawartości naszego portfela. Ponadto nawilżacz Pur Air przyciąga wzrok eleganckim kształtem i niebieskim kolorem. Bez trudu dopasuje się wizualnie do każdego wnętrza, w którym pożądane są jego usługi. Szczegóły produktu\nultradźwiękowy nawilżacz powietrza równomiernie emitujący mgłęcicha praca wytwarza zimną mgłę wodną - nie wytwarza ciepłapojemność 3,5litra Objęte dostawą\n1 x jednostka1 x szczoteczkainstrukcja obsługi w języku niemieckim i angielskim\n21 x 35 x 22cm (szer. x wys. x głęb.)\nłatwy sposób napełnianiaprzezroczysty zbiornikłatwe czyszczeniepłynna regulacja emisji mgłyłatwe czyszczenieindykator LEDantypoślizgowe gumowe nóżkipłynna regulacja emisji paryfunkcja auto-offzabezpieczenie przed praca na suchozdejmowany zbiornik na wodęoświetlenie nocnecicha pracaodpowiedni do pomieszczeń do 30m²wysyłka obejmuje szczoteczkę do czyszczeniakolor: różowyergonomiczny uchwytpobór mocy: 30Wwłącznik / wyłącznik poprzez regulator emisji mgłyzasilanie: 230 V, 50 Hz\nKlarstein Pure Air ultradźwiękowy nawilżacz powietrza 3,5l Specyfikacja techniczna\n896,99 Zł 547,99 Zł\nKlarstein Skyscraper Ice 4-w-1 klimatyzator wentylator schładzacz powietrza pilot 896,99 Zł\nprzepływ powietrza 500m³ / h do koszyka\nKlarstein Etheria Dozownik aromatów Nawilżacz powietrza LED Ultradźwięki turkusowy/czarny 159,00 Zł\nKlarstein Nawilżacz powietrza LED aromaterapia,...\nNumer artykułu 10015800\nKlarstein Nawilżacz powietrza LED aromaterapia, jasny brąz |
Biuro Rachunkowe Gliwice - Aquafen - katalog stron\nsoftstarty, styczniki, medycyna, projektowanie stron, turystyka, Ubezpieczenia, przekładnie, producent, odchudzanie, falownik, tworzenie stron, dentysta, szkolenia, meble na wymiar, pożyczki, psychoterapia, księgowość, sport, biuro rachunkowe, koparki, porady prawne, Falowniki, silniki, motovario, lenze, lodz, reduktory, fitness, regulacja napędów, bydgoszcz\nProwadzimy Biuro Rachunkowe Księgowość i Podatki na podstawie wydanego Certyfikatu przez Ministerstwo Finansów nr 47084/2010. Posiadamy obowiązkowe ubezpieczenie od odpowiedzialności cywilnej w Compensa Towarzystwo Ubezpieczeń S. A. Vienna Insurance Group. Pracujemy na dedykowanych systemach informatycznych zapewniających naszym klientom pełne bezpieczeństwo i poufność powierzonych dokumentów oraz danych. Nasze usługi obejmują kompleksową obsługę księgowo-podatkową dostosowaną do indywidualnych potrzeb każdego klienta.\nKażdy przedsiębiorca powinien dbać o swoją wytrwałość pieniężną w taki sposób by móc sprawnie funkcjonować. Toteż konieczne jest szczególne dbanie o finanse. Nie można w tym wymiarze narazić się na obojętnie jaki błąd. Tym samym kategorycznie warto przekazać tą część dz ... szczegóły wpisu »\nOferujemy profesjonalne usługi księgowe a zapewniamy indywidualne badania aż do każdego klienta. Zapewniamy fachową obsługę w celu spółek prawa handlowego, spółek cywilnych, stowarzyszeń, wspólnot mieszkaniowych natomiast osób fizycznych. Prowadzimy podatkowe księgi prz ... szczegóły wpisu »\nPoszukiwanie odpowiedniego miejsca, gdzie załatwisz wszystkie swoje sprawy jest trudne? Przejrzałeś już nie jedno biuro rachunkowe? Kraków i cennik są najczęściej wyszukiwanymi frazami? Nie martw się, pomożemy dokonać trafnego wybory. Zapraszamy do zapoznania się z dzia ... szczegóły wpisu »\nRybnickie Biuro Rachunkowe Mirosława Kłosok zaprasza do współpracy spółki, firmy polskie i zagraniczne, a także klientów indywidualnych. Świadczymy rzetelne usługi księgowe oraz kadrowo-płacowe, opierając się na wieloletniej praktyce i zdobytej wiedzy. Każdego klienta t ... szczegóły wpisu »\nNajlepsze biuro księgowe Tarnowskie Góry\nCiepło zapraszam na stronę internetową naszego biura rachunkowego. Tarnowskie Góry, województwo śląskie - to właśnie tam znajduje się biuro Rachunkowe TAXUS, które działa w branży usług księgowych od 1 stycznia 2003. Właścicielką biura jest księgowa Pani Ewa Drewniak. F ... szczegóły wpisu »\nKatalog posiada 7941 stron internetowych w 15 kategoriach i 469 podkategoriach. Gości online 59. Stron oczekujących 5. |
108 tęczowych flag na ulicach Zielonej Góry. Drugi w historii Marsz Równości w Zielonej Górze już jutro!\nPiątek, 31.05.2019 10:29\n108 tęczowych flag na ulicach Zielonej Góry\nDrugi w historii Marsz Równości w Zielonej Górze już jutro!\nWybieracie się na Marsz Równości w Zielonej Górze? Będzie to już drugi Marsz organizowany w tym mieście i tak jak w zeszłym roku, tak i teraz na ulicach Zielonej Góry zawisły tęczowe flagi. Festiwal Równości, którego częścią jest Marsz, objęła swoim patronatem marszałkini województwa lubuskiego, Elżbieta Anna Polak.\nJuż jutro po raz drugi w historii ulicami Zielonej Góry przejdzie Marsz Równości. Pochód wyruszy spod Centrum Biznesu przy ulicy Bohaterów Westerplatte o godzinie 15.00.W mieście z okazji Marszu organizowany jest też Festiwal Równości, który został objęty patronatem marszałkini województwa lubuskiego, Elżbiety Anny Polak. Podczas Festiwalu organizowane są m.in.... ( Pozostało znaków: 1520 )\nPoniedziałek, 03.06.2019 Tęczowa Zielona Góra Środa, 29.05.2019 Tęczowy festiwal w Zielonej Górze z patronatem marszałkini województwa Piątek, 04.10.2019 Pierwszy Marsz Równości w Nowym Sączu już jutro Piątek, 04.10.2019 Już jutro jedenasty Marsz Równości we Wrocławiu Środa, 02.10.2019 Aresztowano parę, która przyniosła bombę na Marsz Równości w Lublinie\nStowarzyszenie Lesbijek i Bi Prawdziwie Kobiecych Poznam :) popisze\n0 Dodano: Wczoraj 18:58 |
Stavanger - Norwegia - OGRODY Marta Góra\nStavanger – Norwegia\nDzisiaj ciąg dalszy z wyjazdu do Norwegii, czyli Stavanger. Jest jednym z największych miast w tym kraju obok Oslo i Bergen.Ja swoje zwiedzanie zaczęłam od stawu, który znajduje się praktycznie w samym centrum miasta. W pierwszej kolejności oczywiście zerknęłam na rośliny i miłe zaskoczenie, całkiem spora ilość bylin.\nPóźniej swoje kroki skierowałam do portu – zawsze i wszędzie na każdym morzem mariny i porty niesamowicie mnie pociągają. Zaczynam myśleć, ze w poprzednim wcieleniu musiałam gdzieś mieszkać w portowym miasteczku.\nTakie pływające potwory można tam spotkać często – to statki wycieczkowe z pokładu których turyści mogą podziwiać najpiękniejsze norweskie fiordy.\nJakoś ominęłam zachwalaną w przewodnikach starówkę, chyba mgliste przedpołudnie nie sprzyjało spacerom. Obejrzałam katedrę, ale jak zwykle zauroczyły mnie inne detale:\nOczywiście nie mogło tez zabraknąć trolla – jednego z symboli Norwegii:)\nI rzutu oka (albo dwa) na nasadzenia miejskie, proste i efektowne. Wiele takich ciekawych rabata znalazłam w centrum miasta. I jak zawsze żal, że u nas rzadko spotykane.\nTrochę lokalnego patriotyzmu:\nI zasłużone ciastko – ja wybrałam do kawy b. klasycznie – biszkoptowa charlotte z musem czekoladowym. Pycha polecam. Dla ambitnych przepis można znaleźć w internecie.\nKocham kawiarnie w obcych miastach, takie gdzie można usiąść przy stoliku i obserwować ulicę i przechodniów.\nSamo centrum nie jawi się już tak sennie i spokojnie jak okolica, głównie z powodu sporej ilości turystów nie tylko za Europy. Na wąskich uliczkach można ich spotkać całkiem sporo. Jednak i tak miasto ma fajny klimat, głownie z powodu białej, dość charakterystycznej dla tego regionu białej zabudowy. Chociaż bywa i kolorowo również:\nPotem jeszcze spacer plażą:\nI jeden z najważniejszych symboli Norwegii (już całkiem serio) – Pomnik Trzech Mieczy (Sverd i Fjel) wbity w skałę na znak pojednania i zjednoczenia kraju.\nI na koniec chodzenie po wodzie:) |
Stolik ogrodowy, biały, 78x78x72 cm, odlewane aluminium - vidaXL | Sklep EMPIK.COM\nStolik ogrodowy, biały, 78x78x72 cm, odlewane aluminium\nOferta VIDAXL : 587,00 zł\nOferta Greatstore : 593,35 zł\nOferta Greathomeshumee : 597,88 zł\nOferta LUMARKO : 608,43 zł\nCiesz się cudowną popołudniową herbatką lub filiżanką kawy na świeżym powietrzu z rodziną i przyjaciółmi przy tym stole ogrodowym!\nTen stolik herbaciany wykonano z odlewanego aluminium, dzięki czemu jest stabilny, wytrzymały i idealny do codziennego użytku na zewnątrz. Blat ma unikalną, ażurową konstrukcję i nadaje się do umieszczania napojów, jedzenia i innych niezbędnych przedmiotów. Cztery nogi zapewniają niezawodny komfort użytkowania oraz stabilność. Dodatkowo ten stolik na patio ma otwór, w którym można umieścić parasol ogrodowy, aby ochronić się przed słońcem lub deszczem.\nWymiary: 78 x 72 cm (śr. x wys.)\nNazwa: Stolik ogrodowy, biały, 78x78x72 cm, odlewane aluminium\nGłębokość produktu w [mm]: 780\nKod producenta: 315584\nWłaśnie zrecenzowałem Stolik ogrodowy, biały, 78x78x72 cm, odlewane aluminium\nCiesz się cudowną popołudniową herbatką lub filiżanką kawy na świeżym powietrzu z rodziną i przyjaciółmi przy tym stole ogrodowym! Ten stolik herbaciany wykonano z odlewanego aluminium, dzięki czemu ...\nStół ogrodowy, brązowy, 90x90x73 cm, odlewane aluminium vidaXL\nStół ogrodowy, jadalniany, czarny, 110x70x65 cm, rattan PE vidaXL\nSkładany stół ogrodowy, 120x120x75 cm, lite drewno tekowe vidaXL\nStół ogrodowy, 220x90x72 cm, plastikowy, antracytowy vidaXL\nStół ogrodowy VidaXL, lite drewno akacjowe i stal, 200x100x72 cm vidaXL |
Hallie is working as a waitress for $10/hour. On Monday, she works for 7 hours, and she receives $18 in tips. On Tuesday she works for 5 hours, and she receives $12 in tips. On Wednesday she works for 7 hours, and she receives $20 in tips. How much money does she earn in total from Monday to Wednesday?
Hallie works a total of 7 + 5 + 7 = <<7+5+7=19>>19 hours
For her hourly pay, she earns 19 * $10 = $<<19*10=190>>190
In tips, she receives a total of $18 + $12 + $20 = $<<18+12+20=50>>50
The total amount of money Hallie earns is $190 + $50 = $<<190+50=240>>240
#### 240 |
Dla pracodawców – Biura wirtualne Kraków\nPotrzebujesz ludzi do pracy?\nZgłoś ofertę pracy lub wolne miejsce zatrudnienia do Powiatowego Urzędu Pracy. Możesz to uczynić na kilka sposobów:\nczy po prostu umawiając się na spotkanie z pośrednikiem pracy.\nLudzi do pracy możesz także znaleźć uczestnicząc w organizowanych przez tut. Urząd:\ntargach pracy, które są zbiorową prezentacją ofert pracy,\ngiełdach pracy, które umożliwią bezpośredni kontakt z kandydatami do pracy dobranymi przez pośrednika pracy.\nPonadto możesz skorzystać z innych form pomocy przewidzianych dla pracodawców. Należą do nich:\nwyposażenia i doposażenia stanowisk pracy,\nprzygotowania zawodowe dorosłych.\nZgłoszenie oferty pracy obejmuje dane dotyczące:\npracodawcy, w tym: nazwę, adres, numer telefonu, imię i nazwisko osoby wskazanej przez pracodawcę do kontaktów, oznaczenie formy prawnej prowadzonej działalności, numer identyfikacji podatkowej, podstawowy rodzaj działalności według Polskiej Klasyfikacji Działalności, liczbę zatrudnionych pracowników;\nzgłoszonego miejsca zatrudnienia lub innej pracy zarobkowej, w tym: nazwę zawodu, kod zawodu według Klasyfikacji Zawodów i Specjalności, nazwę stanowiska, liczbę wolnych miejsc pracy, w tym liczbę wolnych miejsc pracy dla osób niepełnosprawnych, miejsce wykonywania pracy, rodzaj umowy, informację o systemie i rozkładzie czasu pracy, wysokość wynagrodzenia, system wynagradzania, datę rozpoczęcia zatrudnienia lub innej pracy zarobkowej, wymagania dotyczące bezrobotnego lub poszukującego pracy, informacje o wymaganiach dotyczących kwalifikacji i umiejętności kandydatów do pracy, proponowany zasięg upowszechniania oferty pracy.\nOferta pracy jest podawana do wiadomości bezrobotnym lub poszukującym pracy przez umieszczenie na tablicy ogłoszeń w tut. urzędzie oraz przekazaniu do internetowej bazy ofert pracy.\nOferta pracy jest realizowana przez pośrednika pracy, który przeprowadza dobór kandydatów na stanowiska lub do prac określonych przez pracodawcę w ofercie pracy.\nJako pracodawca zobowiązany jesteś na bieżąco informować powiatowe urzędy pracy właściwe ze względu na swoją siedzibę lub miejsce wykonywania pracy o wolnych miejscach zatrudnienia.\nInformując o wolnych miejscach zatrudnienia nie możesz formułować wymagań dyskryminujących kandydatów ze względu na płeć, wiek, niepełnosprawność, rasę, religię, narodowość, pochodzenie etniczne, orientację seksualną, przekonania polityczne, wyznanie lub ze względu na przynależność związkową.\nJeżeli w okresie 365 dni przed zgłoszeniem oferty pracy zostałeś skazany prawomocnym wyrokiem za naruszenie praw pracowniczych lub jesteś objęty postępowaniem wyjaśniającycm w tej sprawie nie możemy przyjąć twojej oferty pracy.\nPośrednictwo pracychorzów, dotacje unijne, urząd pracy |
Istrukcja do Shadow Era\nThread: Istrukcja do Shadow Era\n12-02-2012, 02:56 PM #1\nWitamy w fascynującym świecie Shadow Era! Wkrótce przejmiesz rolę potężego bohatera, prowadzącego swoje siły do walki z innymi bohaterami w wojnie, która zadecyduje o losach całego świata!\nShadow Era może być odtwarzana w dowolnym formacie dostosowanym do twoich potrzeb. Ponadto dostępna w formie fizycznej, Shadow Era można znaleść jako cyfrową karcianę dla iOS, Android, PC, Mac, a nawet bezpośrednio w przeglądarce internetowej! Chcemy, abyś mógł\ngrać w Shadow Era w jakikolwiek sposób wygodny dla Ciebie.\nPonieważ wierzymy, że gra którą kochasz nie powinna opróżniac twojego konta bankowego, w fizycznej wersji Shadow Era, Booster pack zawsze zawiera specjalny kod, który może być wykorzystany online dla co najmniej jednej klasy talji lub boostera w cyfrowej wersji gry.\nWłożyliśmy wiele wysiłku w budowanie zarówno ekscytującego jak i wciągającego świata gry, do zwiedzania i zabawy i mamy nadzieję, że pokochasz go tak samo, jak my!\nOd kiedy Shadow Era jest handlową grą w karty, pierwszy krok do zrozumienia zasad rozgrywki jest zbadanie typów dostępnych kart. Shadow Era ma cztery podstawowe rodzaje kart: Bohater, Sojusznik, Zdolność i Przedmiot (które zawsze mają pod-typ artefakt, broń, zbroja lub pułapka).\nPoniżej opis jak każdego typu karty używanych w grze, wraz z podziałem różne ikony\ni tekst do tego typu karty.\nTwój bohater jest fundamentem talii. Każda talia ma dokładnie jedną kartę bohatera, który rozpoczyna gre. Wygrywasz gre kiedy zdrowie przeciwnika bohatera dojdzie do zera, a gdy Twoje zdrowie jest nadal wieksze. Jeśli obaj bohaterowie osiągną zerowe zdrowia w tym samym czasie, jest ogłaszany remis.\nKażdy bohater ma frakcję i jeden z siedmiu klas. Każde ważne połączenie frakcji i klasy jest reprezentowane przez dziesięć wstępnie skonstruowanych talji klasy które można kupić w postaci fizycznej lub w cyfrowej gry: Human Warrior, Human Mage, Human Hunter, Human Priest, Human Rogue, Shadow Warrior, Shadow Mage, Shadow Hunter, Shadow Wulven i Shadow Elemental.\nA) Ikona klasowa. Gdzie nie-bohater karta ma jedną lub więcej ikon klasy, możesz używać tylko tej karty w talii, której twój bohater posiada co najmniej jedną z tych ikon klasowych. (Ikona pokazana na Nishaven powyżej jest ikona maga).\nB) rodzaj karty. Ten wiersz wskazuje frakcję karty, rodzaj i klasę. (W karcie pokazanej powyżej są czlowiek Bohaterem i Mag, odpowiednio).\nC) efekt karty. Obszar ten wyjaśnia wszelkie dodatkowe efekty lub zdolności ktore karta posiada.\nD) Zdrowie.Gracz przegrywa grę, gdy zdrowie jego bohatera spadnie do 0.\nSojusznicy mogą mieć zasadnicze znaczenie, aby pomóc Twoim bohaterom w zwycięstwie. Pomagają w kontrolowaniu pola bitwy, a także działają jako główne źródło zniszczeń dla większości talji.\nA) Koszt rzucania. Jest to ilość zasobów jakie musisz wydać, aby wyłorzyć tę kartę z ręki.\nB) rodzaj karty. Ten wiersz wskazuje karty frakcji i / lub klasy, typu i wszelkie podtypy. (W przedstawionej karcie Shadow oznacza frakcje, Ally to rodzaj i Undead jest podtypem.) Jeśli słowo "Unique" jest tu obecne, możesz już Nie urzyć innej kopji tego sojusznika, jeśli już kontrolujesz jednego.\nC) efekt karty. Obszar ten wyjaśnia wszelkie dodatkowe efekty lub zdolności które karta posiada.\nD) uszkodzenia, Atak. Tu jest liczba zniszczeń jakie sojusznik zada na celu w walce.\nE) zdrowie. Kiedy sojusznika zdrowie spadnie do 0, to zostanie zabity i umieszczona na cmentarzu.\nKarta zdolności reprezentuje nie-bojowe umiejętności i działania, jakie twój bohater może podjąć w całej grze. Karty umiejętności mogą być odtwarzane tylko na swojej turze i kosztują określoną ilość zasobów.\nB) ikona klasy.Karta z jedną lub więcej z tych ikon może być używana tylko w taliach w których bohater ma co najmniej jedeną dopasowaną ikonę.\nC) Rodzaj karty. Linia ta wskazuje na możliwości tej frakcji i / lub klasy, typu i wszelkich podtypów.\nD) efekt karty. Obszar ten wyjaśnia, jaki wpływ ma umiejętność kiedy jest urzyta.\nIstnieją trzy różne rodzaje kart umiejętności w Shadow Era:\nUmiejętność: Karta umiejętności bez pod-typu to po prostu jednorazowy efekt, który idzie do cmentarza po skończeniu działania.\nZdolność wspierająca: Te umiejętności są odtwarzane do rzędu Wsparcia na pokładzie, oraz jako zapewnienie ciągłego efektu aż ich czas wygaśnie, po czym są wysyłane do cmentarza.\nUWAGA: Nie można odtworzyć zdolności wspomagające jeśli już kontrolujesz jedną o tej nazwie.\nZałącznik: Te umiejętności są przyłączone do celu określonego w opisie karty i zapewniają ciągłe działanie, aż do zniszczenia - albo bezpośrednio, poprzez efekt karty, lub pośrednio, z powodu upływu określonego czasu, lub gdy karta załącznik jest dołączona do opuszczającego grę. Zniszczona karta idzie na cmentarz.\nUWAGA: Nie można urzyć załącznika na karcie, jeśli istnieje już inna kopia tego załącznika na tej karcie.\nPrzedmiot zawiera zawsze jeden z czterech podtypów: Artefakt, broń, zbroja lub pułapka. Pierwsze trzy są opisane poniżej.\nPrzedmiot - Artefakt\nArtefakty to przedmioty, które są wzywane do rzędu Wsparcia. Niektóre artefakty mają pasywne umiejętności, które dzialają nieprzerwanie, podczas gdy inne mozna aktywować raz na turę, płacąc podane koszty wyświetlone z lewej strony tekstu zdolności.\nUWAGA: Nie możesz przywołać artefakt jeśli już kontrolujesz jeden o tej nazwie.\nPrzedmiot - Broń\nBronie to przedmioty, które są wzywane do rzędu Wsparcia, by zapewnić bohaterom zdolność do atakowania innych sojuszników i bohaterów, jak i uderzyć, gdy jest się zaatakowanym przez innych bohaterów lub jego sojuszników, bohater może mieć tylko jedną broń w grze na raz. (Odtwarzanie\nnastępnej broni zniszczy tą już w grze.)\nE) uszkodzenia Attack. Jest to ilość uszkodzeń jaką broń zada przy uderzeniu w przeciwnika.\nF) Wytrzymałość. Za każdym razem, gdy broń jest wykorzystywana przez twojego bohatera w walce, traci 1 wytrzymałości. Kiedy jego wytrzymałość osiągnie 0, broń zostaje zniszczona.\nPrzedmot - Zbroja\nZbroje to przedmioty, które są wzywane do rzędu Wsparcia, by zapewnić bohaterom ochronę poprzez zmniejszenie obrażeń przychodzących podczas walki tak długo, jak jest ona na pokładzie.Bohater może mieć tylko jedną zbroję w grze na raz.\nE) Obrona. Ilość obrażeń jakie redukuje pancerz.\nF) Wytrzymałość. Za każdym razem, gdy zbroja jest wykorzystywana przez twojego bohatera w walce, traci 1 wytrzymałości. Kiedy jej wytrzymałość osiągnie 0, zbroja zostaje zniszczona.\nLast edited by MadMosqiut0; 12-02-2012 at 03:03 PM.\n12-02-2012, 02:58 PM #2\nZasady budowania talji\nNajważniejszą rzeczą potrzebną do gry w Shadow Era jest Twoja talia kart. W przypadku standardowej gry Shadow Era, talia musi przestrzegać kilku podstawowych zasad:\n1. Każda talia musi mieć jednego bohatera, a co najmniej 39 innych nie-bohater kart.\n2. Każda talia może zawierać maksymalnie cztery kopie każdej karty o tej samej nazwie.\n3. Karty z danej frakcji mogą być wprowadzane do talji z bohaterem od tej frakcji. (karty z "neutral" – farkcji neutralnej, mogą być używane w każdej talji.)\n4. Karty, które mają jedną lub więcej ikon klasy, mogą być używane tylko w pokładach z bohaterem, który ma co najmniej jedeną dopasowaną ikonę. (Karty bez ikony klasy mogą być stosowane w każdym pokładzie, nie ograniczjąc frakcji.)\nUwaga: Ograniczenia klasy i frakcji stosuje się tylko do budowy talji, i nie ograniczają kart które mogą być odtwarzane w czasie gry. (Istnieje kilka efektów w grze, które pozwalają na korzystanie z kart pochodzących z talii przeciwnika, niezależnie od bohatera frakcji i klasy.)\nPrzygotowanie do rozgrywki\nOprócz swojej talii, musisz śledzić inne czynności:\n• ilość obrażeń na bohatera i sojuszników\n• Ilość energii shadow które twój bohater zgromadził\n• Pozostała wytrzymałość na broni i zbroi\n• Efekty Stanu na kacie bohatera i sojuszników (Zatrucie, zamrożenie, itp.)\nKażda metoda śledzenia tych spraw jest dopuszczalne, o ile obaj gracze są w stanie jednoznacznie określić stan gry w dowolnym momencie. Typowe materiały do gier, takich jak kości, liczniki, długopis i papier sprawdzają się bardzo dobrze.\n"Exhausted Cards" - Wyczerpanie Kart - Kiedy bohater lub sojusznik atakuje, staje się wyczerpany i nie jest w stanie zaatakować lub aktywować umiejętności (wyczerpany bohater lub sojusznik może się jeszcze bronić). Na końcu każdej z tur, wszystkie wyczerpane karty stają się ...\n“ready,” -"Gotowe", co oznacza, że nie są już wyczerpane. Sojusznicy wprowadzani do gry są wyczerpane.\n„Summoning” – Przyzwanie ... Kiedy wyciągasz kartę z ręki na plansze, oznacza to "wezwanie" tej karty.\n"Target" – Cel - to słowo w tekście karty oznacza, że można wybrać cel ataku, zdolności, lub innych umiejetnosci. Na przykład tekst karty "Zadaj 4 obrazenia dla bohatera lub sojusznika" oznacza to, że można wybrać bohatera lub sojusznika by zadac mu 4 obrazenia.\n"Recurring Effects" – cykliczne skutki - gdy karta lub efekt wskazuje, że występuje "w każdej turze," oznacza to, że efekt ma miejsce podczas początku tury kontrolera. Należy zauważyć, że jeżeli karta jest podłączona do celu, odbywa się podczas tury karty kontrolera, zamiast przywiązania lub efektu z kontrolerem.\n• Start tury• Pobranie karty• Poświęceni• Akcja• Cel• Walka• Finished (Koniec tury)\nLast edited by MadMosqiut0; 12-27-2012 at 10:49 AM.\n12-02-2012, 03:00 PM #3\nTo tak na razie ;] reszte bede dodawal powoli, nie mam zbyt duzo wolnego czasu ;] mam nadzieje ze to pomoze/rozjasni nieco rozgrywke ;]\n12-08-2012, 01:42 AM #4\nNa początku gry każdy z graczy kładzie swoją kartę bohatera na planszy. Gracze następnie tasują ich\ntalje, kładą je na planszy i wyciągają 6 kart. Gracze powinni losowo zdecydować, kto będzie pierwszy\nrozpoczynać. Gracz który będzie pierwszy, pobiera kartę i dodaje 1 punkt do energii cienia.\nNa początku tej fazy, twój bohater zyskuje 1 punkt energii cienia. Potem, wszystkie możliwości, które pojawiają się na początku tury, są wywoływane.\nNa początku fazy pobierania, można dobrać kartę z wierzchu talii. Każdy gracz ma maksymalnie w ręce siedem kart, więc jeśli masz już siedem kart, nie można wyciągnąć żadnych dodatkowych kart.\nUWAGA: Jeśli nie masz żadnych kart w talii,a karta musi być pobrana lub odrzucona z niej\n(ze względu na wprowadzeniu fazy pobrania, lub ze względu na efekt karty), Twój bohater będzie otrzymywal 1 do obrażeń przy każdym podieraniu karty lub odrzucaniu.\nPodczas fazy Poświęcania, masz możliwość wyboru karty do konwersji zasobow. Aby to zrobić, wybierz kartę z ręki i umieścić ją twarzą w dół na kupie zasobów. Poświęcanie jest opcjonalne, możesz nie poświęcać karty jeśli nie chcesz. Środki uzyskane w trakcie fazy Poświęcania mogą być użyte natychmiast.\nPodczas fazy działania, można wykładać karty z ręki, atakować sojusznikiem, atakować bohaterem, lub użyć zdolności. Możesz wykonać dowolną liczbę tych działań na każdym etapie fazy działania.\nAby wyłożyć karty z ręki, trzeba wydać określoną liczbę zasobów. W celu aktywowania umiejętności, musisz także zapłacić koszt określony przez kartę.\nUWAGA: Aktywowane zdolności mogą być użyte tylko raz na kartę, na turę.\nWezwani sojusznicy wprowadziani są do gry wyczerpani (nie są w stanie atakować ani używać żadnych aktywnych zdolności).\nKiedykolwiek zagrasz kartę lub używasz zdolności, które wymagają aby wybrać cel, wchodzisz w fazę Target (cel).\nPo wybraniu celu, faza docelowa kończy się, a efekt jest rozwiązany. Po tym, wrócisz\ndo fazy działania.\nTakże wchodzisz w fazę cel, kiedy zdecydujesz się zaatakować sojusznika lub bohatera. Gdy cel już został wybrany, następuje faza walki, a następnie powrót do fazy działania.\nKiedy atakujesz sojusznika lub bohatera, dowolnie możesz wybrać którego sojusznika czy bohatera chcesz atakować, chyba że są efekty specjalne w grze, które ograniczają cię.\nGdy cel ataku został wybrany, atakujący i cel wchodzą w fazę walki, która odgrywa\n1. Zarówno atakujący jak i cel wchodzą do walki.\n1.1. Efekty, które wzywaja do walki zostają rozwiązane (jeśli występują).\n2.Atakujący wykonuje swój atak na cel. Ilość uszkodzeń zadawana jest równa wartości ataku\nsojusznika który atakuje lub broni używanej przez bohatera atakującego, plus wszelkie odpowiednie modyfikatory.\n2.1. Efekty, które powodują że cel został zaatakowany, rozwiązuje się (jeśli występują).\n2.2. Efekty redukcji lub zapobiegania uszkodzeń r rozwiązuje się (jeśli istnieje).\n3. W przypadku uszkodzenia, zadany damage utrzymuje się na celu, zmniejszając obecną liczbę zdrowia.\n3.1. Efekty, które powodują uszkodzenia bojowe, które zostały zadane, rozwiązuje się (jeśli występują).\n4. Jeśli zdrowie zmniejszono do 0, cel jest on odrzucany.\n4.1. Efekty, które powodują śmierci rozwiązuje się (jeżeli są).\n5. Jeśli cel jest nadal żywy po ataku, będzie się "bronić". Oznacza to, że cel ataku odda\natakującemu (w tym samym procesie przedstawionym powyżej).\nUWAGA: bohaterowie wymagają broń, aby móc atakować lub się bronić.\nPo wypełnieniu wszystkich wymaganych działań na rzecz kolei, można ogłosić, że kolej jest skończona. To przenosi do końcowego etapu. Wszyscy Twoji wyczerpani sojusznicy zostają przygotowani, wszystkie zasoby zostają odnowione, a każdy ze skutków na koniec kolei zostaje teraz wyzwolony. Gdy wszystkie te kroki są wykonane, następny gracz rozpoczyna swoją kolej.\nLast edited by MadMosqiut0; 12-08-2012 at 01:46 AM.\n12-27-2012, 10:46 AM #5\nKiedy bohaterowi zadano wystarczająco dużo szkód, aby zmniejszyć jego stan do 0, oznacza to, że bohater nie żyje i gra się kończy. Kiedy sojusznikowi zadano wystarczająco dużo szkód, aby zmniejszyć jego stan do 0, oznacza to, że sojusznik nie żyje, jest on odrzucany i trafia na cmentarz właściciela.\nGdy zdolność lub efekt skierowany na sojusznika powoduje jego natychmiastową śmierć, oznacza to, że sojusznik dostaje wystarczająco dużo szkód do spadku jego zdrowia do zera (świadczenia jakiejkolwiek redukcji szkód niedziałają). Na przykład, Zabójstwo karta pozwala na\nzabicie bezpośrednio sojusznika. Sojusznikowi, przez ten efekt zada się dokładnie tyle obrażeń, aby go zabić.\nObrażenia umiejetnosci pod-typy\nKiedy umiejetność zadaje obrażenia, ma ona jeden z poniższych pod-typów:\n• Zwykły (poprostu nazwane jako “damage”)\nObrażenia w walce pod-typy\nKażdy sojusznikiem i broń w Era Cienia ma ikonę walki pokazaną w lewym dolnym rogu karty, te ikony wskazują pod-typ uszkodzenia bojowego ktore karta zada.\nRedukcja obrażeń i profilaktyka\nKażde działanie, które zmniejsza lub zapobiega uszkodzeniu może ściśle określić rodzaje uszkodzeń lub podtypy które obejmuje. Gdy obrażenia typu lub podtypu są określone, skutki te będą zmniejszać / zapobiegać uszkodzeniu tylko określonego typu i / lub podtypu (Jeśli nie jest wymieniony, ani typ ani pod-typ to każde obrażenia są redukowane w tym przypadku).\nNa przykład, karty tekst "obażenia zdolności są zmniejszone o 2" każda zdolność zmniejsza uszkodzenia (niezależnie od podtypu, jeżeli jest), ale nie ma wpływu na uszkodzenia bojowe.\nNegatywnym efektem jest ciągły stan, który stale wywołuje pewne zaburzenia lub uszkadza cel. Może mieć ograniczony czas trwania, aż ostatni warunek jest spełniony, lub ciągnać się w nieskończoność.\nNegatywne skutki mogą być przywiązane do źródła (np. załącznik wroga) lub działają niezależnie od ich źródła (np.zostały zatrute przez atak). Aby usunąć negatywny wpływ związany do źródła, należy usunąć źródło; do usunięcia negatywnych skutków, które istnieją niezależnie od siebie, będzie potrzebna karta, która usuwa negatywne skutki.\nNegatywne skutki aktualnie znalezione w Era Cienia są:\n• A blaze: płomień:Na początku swojej tury, dotknięte sojusznika czy bohatera zadaje 1 obrażeń od ognia.\n• Poisoned: Zatrute: Na początku swojej tury, dotknięte sojusznika czy bohatera zadaje 1 obrażeń od trucizny.\n• Wyłączone: disabled: sojusznik czy bohater nie może atakować, bronić, ani korzystać z aktywowanych zdolności.\n• Frozen: mrożone; sojusznik czy bohater nie może atakować, bronić, ani korzystać z aktywowanych zdolności.\n• Can’t Attack: nie może atakować: sojusznik czy bohater nie może atakować.\n• Can’t Defend: Nie można bronić: sojusznik czy bohater nie może się bronić.\nUWAGA: redukcje statystyk (takie jak zmniejszenie ataku) nie są uważane za negatywne skutki.\n12-27-2012, 10:52 AM #6\nTroche to trwalo, sorka ;] mam nadzieje, ze moje tlumaczenie rozjasni umysly i pomoze w rozumieniu rozgrywki ;] Jakies uwagi czy komentarze?? Prosze o to mozna je juz zadawac ;] >>>---->> strzaleczka ;]\n06-11-2016, 09:24 AM #7\nŚwietna robota, dzięki. Szkoda, że twórcy gry nie podeszli poważnie do przetłumaczenia jej na język polski w całości. |
Dlaczego sen jest ważny i co się dzieje, jeśli się nie wyśpisz - Charaktery - portal psychologiczny\nDlaczego sen jest ważny i co się dzieje, jeśli się nie wyśpisz\nDlaczego sen jest ważny? Ile powinien trwać? Co go zaburza? Jak sobie radzić z zaburzeniami snu? Odpowiedzi znajdziecie w opracowaniu przygotowanym przez specjalistów z American Psychological Association (APA).\nWedług National Sleep Foundation (NSF) sen jest niezbędny dla zdrowia i dobrostanu osoby. Miliony ludzi cierpią jednak z powodu jego zaburzeń lub braku. Badania przeprowadzone przez NSF w latach 1999–2004 wykazały, że przynajmniej 40 milionów Amerykanów dotyka 70 rodzajów zaburzeń snu, a 60 proc. osób dorosłych deklaruje, że kilka razy w tygodniu mają problemy ze snem. Większość z nich w ogóle się nie leczy. W dodatku ponad 40 proc. dorosłych co najmniej kilka razy w miesiącu odczuwa w ciągu dnia tak silną senność, że nie mogą dobrze wykonywać codziennych obowiązków. Co więcej, 69 proc. dzieci cierpi\nJak uczyć pomagania\nCo mówi wnętrze |
biblia.wiara.pl » Katalog wszystkich książek w dziale » Fragmenty » O Trójcy Świętej\njlwelsh / CC 2.0 Wiemy także, iż Osoby Boskie działają razem, wspólnie, we wszystkim. Często przypisujemy dzieło stworzenia Ojcu, dzieło Zbawienia Synowi, a dzieło Uświęcenia – Duchowi Świętemu; ale to tylko schemat myślenia, niezupełnie słuszny.\nDana Mi jest wszelka władza w niebie i na ziemi. Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody, udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Uczcie je zachowywać wszystko, co wam przykazałem (Mt 28,18–20).\nCzy wyliczając Ojca, Syna i Ducha Świętego Chrystus Pan poucza nas o istnieniu trzech bogów? Absolutnie nie. Od wielu wieków lud wybrany był prowadzony do konieczności odrzucenia wielobóstwa i wychowywany do zrozumienia, że Bóg jest jeden, i może być tylko Jeden. I tę prawdę On potwierdza wyraźnie w swoim nauczaniu. Kiedy ktoś Go zagadnął: Które jest pierwsze ze wszystkich przykazań? – Jezus odpowiedział: "Pierwsze jest: Słuchaj, Izraelu, Pan Bóg nasz, Pan jest jeden. Będziesz miłował Pana, Boga swego, całym swoim sercem, całą swoją duszą, całym swoim umysłem i całą swoją mocą" (Mk 12,29–30). I zaraz też przypomina dalszy ciąg tego wersetu: "a bliźniego będziesz miłował jak siebie samego". Czyli: Bóg jest jeden, i na tym nieodwołalnym stwierdzeniu budować trzeba całe swoje wyznanie wiary i całe swoje życie: pobożność i etykę.\nA jednak to sakramentalne obmycie, które nam daje wstęp do Królestwa Bożego, ma być udzielane w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Nie po prostu „w imię Boga”, ani „w imię moje”, ale z wezwaniem Trzech Osób, wymienionych jak równe sobie; nadto Chrystus Pan przedstawił się nam jako Syn Boga, z którym jest jedno (J 10,30; 14,9–10.20), ale z którym łączy Go miłość, a nie osobowa tożsamość; mówił nam o Ojcu i uczył nas postawy wobec Ojca; wreszcie obiecał – i faktycznie zesłał – Ducha Świętego. Więc stąd wiemy o Trzech Osobach. Jak to pogodzić? Po ludzku i w ramach naszej ziemskiej arytmetyki pogodzić się tego nie da; ale oba te twierdzenia znajdujemy tak jasno wyrażone w nauce naszego Pana, że nic innego nam nie pozostaje, jak wierzyć i wyznawać, że BÓG JEST JEDEN W TRZECH OSOBACH. Zważywszy, że nasz Pan na śledztwie wolał oddać życie niż zaprzeczyć, że jest Synem Bożym (Mk 14,61–62 i Łk 22,70) – musimy przyznać, że tę prawdę czerpiemy z bardzo pewnego źródła.\nCo jeszcze wiemy? Że chociaż Trzy Osoby są Jednym Bogiem wiecznym i prawdziwym – i że żadna nie jest mniej wieczna ani mniej boska od innych – niemniej, jeżeli Druga Osoba Boska przedstawia się nam jako „Syn”, czyli do określenia siebie używa słowa wziętego ze stosunków ludzkich, z pojęć rodzinnych – to tym samym stwierdza, że pochodzi od Pierwszej Osoby, którą (po ludzku) nazywa Ojcem. Mówi też o Trzeciej Osobie, że pochodzi Ona od Ojca (J 14,16.26), ale i od Syna, skoro Syn Ją przyśle (J 15,26; 16,7). Więc wiemy, że Syn Boży pochodzi od Ojca, a Duch Święty od Ojca i Syna. Oczywiście nasz język okazuje się bardzo niedokładnym narzędziem do wyrażenia rzeczywistości Boskiej, i nic dziwnego, skoro wszystkie jego pojęcia wzięte są z realiów ziemskich. Ale nawet czekając na pełne widzenie możliwe dopiero w niebie, znajdujemy tu na ziemi w objawieniu biblijnym dość przesłanek dla naszej adoracji.\nCzego się więc jeszcze domyślamy? Już pod koniec Starego Przymierza zjawia się w myśli autorów natchnionych idea Mądrości Bożej, traktowanej wręcz osobowo; jakby jakiś towarzysz i wspólnik Boga w dziele twórczym (zob. zwłaszcza Mdr 9). Św. Jan idzie dalej tą samą drogą i w prologu do Ewangelii nazywa Syna Bożego odwiecznym Słowem Ojca (J 1,1nn). Nie chodzi oczywiście o słowo-dźwięk, bo Bóg nie ma ust i języka i nie przemawia dźwiękami. Zresztą przed stworzeniem aniołów i świata nie miał do kogo przemawiać, a mimo to wypowiadał to „Słowo”. (Mówiąc „przed”, nie chcemy traktować Boga czasowo, a tylko stwierdzamy, że stworzenie czegokolwiek nie jest istotną koniecznością natury Bożej i że Bóg wypowiada swoje odwieczne Słowo w absolutnej niezależności od istnienia czy nieistnienia stworzeń.) Jest to więc nie dźwięk, ale myśl Boża. O czym? Nic oprócz Boga samego nie jest odwieczne i nie może być tematem odwiecznej myśli Bożej. A więc jest to Jego myśl o Sobie samym. Uczą nas Apostołowie, że Syn Boży jest dokładnym Obrazem Ojca; "odblaskiem Jego Chwały i odbiciem Jego istoty" (Hbr 1,3). Kiedy my myślimy o sobie, nasza myśl jest tylko myślą, nie jest osobą. Boża Myśl-o-Sobie jest Osobą: Jego – jak nazywamy – Synem. Te dwie Osoby łączy wzajemny zachwyt i Miłość, i ta Miłość też jest Osobą: Duchem Świętym (Św. Jan: Bóg jest Miłością, 1 J 4,8.) Bóg, Trójca Święta, jest nierozdzielną jednością i związkiem miłości trzech Osób. Domyślamy się więc, że tak jak Syn Boży jest Osobą-Poznaniem, tak Duch Święty jest Osobą-Miłością. Miłością między Ojcem i Synem. Ktoś powiedział, że Bóg dlatego jest Trójcą, żeby móc być miłością (Lewis, "Listy do Piołuna"), bo żeby kochać, trzeba mieć kogo kochać. Bóg już sam w sobie ma kogo kochać w Trójcy Świętej, a nie dopiero stworzenie stwarza, żeby mieć przedmiot miłości.\nWiemy także, iż Osoby Boskie działają razem, wspólnie, we wszystkim. Często przypisujemy dzieło stworzenia Ojcu, dzieło Zbawienia Synowi, a dzieło Uświęcenia – Duchowi Świętemu; ale to tylko schemat myślenia, niezupełnie słuszny. W Biblii przecież po wiele razy czytamy, że Słowo Boże miało udział w stworzeniu; więcej, że go dokonało. Albo mówimy, że to Duch Święty jest źródłem poznania – tak jakby Syn nie pouczał nas o Ojcu przez kilka lat osobiście. Bóg jest jeden, i Jego działanie, choć wieloaspektowe, jest jedno, wspólne wszystkim Osobom. A już na pewno nie ma w Nim konfliktów, wbrew popularnemu ujęciu, głoszącemu, że Ojciec się gniewa, a Syn przebacza: jakby Syn mógł cokolwiek robić sam tylko, albo nawet za plecami Ojca… a nie dla Jego miłości i Jego chwały. Na tę wspólność działania wskazują choćby zanotowane przez Ewangelistów interwencje Boga Ojca, kiedy Jego głos przedstawia Jezusa jako Syna i nakazuje ludziom, by Go słuchali (Mt 3,17; 17,5). I sam Syn wyznaje, że nie mógłby robić nic innego, niż to, co robi Ojciec (J 5,19).\nCzy wiedza o tym wszystkim jest nam do czegokolwiek potrzebna? Jeśli traktujemy Boga użytkowo, jako Kogoś, kto może czasem spełnić naszą prośbę i na tym koniec – to nie. Ale jeśli czcimy i miłujemy Chrystusa, to tak. Bo w takim razie pragniemy Go zrozumieć; a nie da się zrozumieć Jego Serca bez pamięci o Jego miłości do Ojca. On sam deklaruje tę miłość po wiele razy, zaczynając od epizodu pozostania w świątyni, w dzieciństwie jeszcze, po święcie (Łk 2,49); i nasz błąd, jeśli dotychczas na te wszystkie Jego słowa nie zwracaliśmy uwagi, pochłonięci jedynie szukaniem świadectw o Jego miłości do nas. Podstawową Rzeczywistością jest Trójca Święta i miłość panująca w Trójcy Świętej. My i cały wszechświat to dopiero rzeczywistość wtórna.\nA dalej, to, co my w swoich rozumkach nazywamy zbawieniem, to nie jest jakaś tylko kraina odpoczynku albo wiecznych łowów, miłe spotkania i spacery po rajskim ogrodzie, ani nawet jakieś wieczne nabożeństwo; ale coś o wiele, wiele więcej. Jesteśmy zaproszeni i wezwani, więcej: jesteśmy stworzeni do udziału w synostwie Bożym, do miłowania Ojca tą samą Miłością, którą Syn Go kocha: Duchem Świętym. Syn okazał dowodnie swoją Miłość, oddając Mu życie w ofierze; sam przecież powiedział, że oddanie życia dla kogoś ukochanego jest największym możliwym przejawem miłości (por. J 15,13). Nas obejmuje tą samą Miłością synowską; przez nas także ma ona płynąć. Wyobraźnia nasza w te sfery nie sięga i nie ma sensu tam jej posyłać. Wiemy, że Bóg do tego nas stworzył, i w takim celu chce naszej współpracy tu na ziemi, na zasadach, które nam podał; to dlatego cała chrześcijańska nauka moralna płynie z dogmatu o Trójcy Świętej.\nOdwiedź Siostry Benedyktynki w Żarnowcu na Pomorzu: http://www.benedyktynki-zarnowiec.pl/\nSiostra Małgorzata (Anna) Borkowska OSB, benedyktynka, historyk życia zakonnego, tłumaczka. Urodzona w 1939 r., mniszką została po ukończeniu filologii polskiej i filozofii na Uniwersytecie im. Mikołaja Kopernika w Toruniu, oraz teologii na KUL-u, gdzie w roku 2011 otrzymała tytuł doktora honoris causa.\nSiostra Małgorzata (Anna) Borkowska OSB\ndodane 23.05.2020 06:00\nChciej tego, co Ja | Oczyszczanie latorośli | Z rozpaczy do nadziei – jedyny kierunek chrześcijaństwa | Szanować wszystkich ludzi | Jak poznać Dobrego Pasterza? |
Djeco: drewniany zestaw obiadowy Gaby's Lunch Set - Noski Noski\n/ Djeco: drewniany zestaw obiadowy Gaby's Lunch Set\nDjeco: drewniany zestaw obiadowy Gaby's Lunch Set\nZyskujesz 159 pkt w programie lojalnościowym[?] Punkty programu lojalnościowego Kupując produkty, zbierasz punkty. Za odpowiednią ilość punktów otrzymasz stały rabat. Opcja dostępna tylko dla klientów zarejestrowanych.\nDjeco: drewniany zestaw Gofry\nPodręczna gofrownica sprawdzi się podczas przyjęć, podwieczorków, przy zabawie w restaurację.\nDjeco: koszyk piknikowy Mi Picnic\nZestaw zawiera wszystko, czego potrzebujesz, aby urządzić wytworny piknik na trawie.\nMelissa & Doug: drewniany trzypiętrowy Tort\nWszystko, co potrzebne do zrobienia wspaniałego tortu urodzinowego w jednym, zgrabnym pudełku. |
To już koniec z „Sądeczanką”? Projekt ekspresówki do Brzeska skazany na totalną klęskę | Sądeczanie chcą sądeczanki, Sądeczanin.info, protest, Czchów | Sądeczanin.info\nTo już koniec z „Sądeczanką”? Projekt ekspresówki do Brzeska skazany na totalną klęskę\nNowy Sącz chce sobie budować ekspresówkę do Brzeska naszym kosztem. To nie do przyjęcia! Nigdy się na to nie zgodzimy - w tym ostrym tonie wypowiada się burmistrz Czchowa, na temat kolejnego wariantu „Sądeczanki”, który ma przebiegać przez teren rządzonej przez niego gminy. Samorządowiec rzuca przy tym oskarżenia pod adresem Generalnej Dyrekcji Dróg i Autostrad, która jego zdaniem specjalnie przygotowuje konfliktogenne projekty po to, żeby… drogi nie wybudować.\nCo w takim razie dalej? Czy sytuacja jest patowa?- pytamy.\nZamierzamy przedstawić Generalnej Dyrekcji naszą własną koncepcję przebiegu drogi. To rozwiązanie, które nie ingeruje w tereny zabudowane. Istnieje taka możliwość poprowadzenia szlaku, żeby nie powodował stref konfliktogennych. To się naprawdę da zrobić.\nJeśli wszyscy będą protestować i nikt się nie zgodzi na wyburzenie domów, ta droga nie powstanie nigdy.\nNowy Sącz chce sobie budować ekspresówkę do Brzeska naszym kosztem. Dlaczego ofiarami rozwiązywania waszych problemów komunikacyjnych mają być mieszkańcy naszych gmin.\nWszyscy chcą drogi, byle to nie było u nich. Przy tego rodzaju inwestycjach zawsze gdzieś po drodze stoi jakiś dom.\nJeśli droga poprowadzi przez teren niezabudowany, nie ma problemu. Jeżeli gdziekolwiek wejdzie w osiedla mieszkalne, będziemy protestować.\nTo kolejny bunt podniesiony w sprawie trasy przebiegu „Sądeczanki”. Swoją wojnę toczył już Chełmiec, a niedawno protestowała gmina Łososina Dolna.\nCzytaj też Kolejna zadyma o „Sądeczankę”? Chcą urwać kawał lotniska w Łososinie Dolnej\n- Jeśli tak dalej pójdzie, to będzie tak, jak z beskidzką droga integracyjną, która jest już projektowana od wielu lat i ciągle ktoś protestuje - mówiła w rozmowie z Sądeczaninem Iwona Mikrut, rzeczniczka małopolskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad Czas leci. Wszyscy mówią o społecznym zapotrzebowaniu na ”Sądeczankę”, wszyscy chcą jej budowy, ale jak przychodzi do wyznaczenia jej przebiegu, to okazuje się, że obowiązuje zasada, „jestem za, byle to nie było blisko mnie”.\nTymczasem, dodaje Iwona Mikrut, teren jest trudny z punku widzenia geologii i topografii, więc możliwości przebiegu drogi są ograniczone. Do tego dochodzą ograniczenia przyrodnicze. Optymalne dla korytarza tereny są zabudowane i bez wyburzeń się nie obejdzie. Pytanie tylko, w którym miejscu to trzeba zrobić i ile domów trzeba wyburzyć.\nRzeczniczka Generalnej Dyrekcji pytana dziś o stawiane przez burmistrza Czchowa zarzuty, że Generalna Dyrekcja „chce zrobienia koncepcji, która będzie leżała w szafie” i nigdy nie doczeka się realizacji, mówi, że do oskarżeń Chudoby nie będzie się teraz odnosić.\n- Mamy zaplanowane spotkanie z panem burmistrzem. To na pewno będzie okazja do tego, żeby nam wyjaśnił, co ma na myśli - mówi Iwona Mikrut.\nJak podkreśla rzeczniczka, od początku wyznaczania korytarza drogi ekspresowej z Nowego Sącza do Brzeska, Generalna Dyrekcja stara się wypracować taki przebieg, żeby zminimalizować ryzyko protestów, które wydłuża wszystkie procedury. Niestety, wszystko się komplikuje.\n[email protected] fot. Tomasz Kowalski\nSądeczanie chcą sądeczankiSądeczanin.infoprotestCzchów |
Hotele, noclegi Rungis– ViaMichelin HOTEL\n(26) (226) (678) (446) (76)\nKwatery prywatne - B&B (138) Kempingi (5) Hotele (1390) Apartamenty (1985)\nOd 0 do 49 EUR (288) Od 50 do 99 EUR (1682) Od 100 do 149 EUR (746) Od 150 do 199 EUR (334) 200 EUR i więcej (376)\nDostep do Internetu (3346) Parkingi (1543) Transport z lotniska (666) Odnowa biologiczna (185) Pokoje dla niepalacych (3061) Basen (67) Spa i wellness (90) Pokoje rodzinne (2075) Zwierzeta domowe przyjmowane (1014) Dostep dla osób poruszajacych sie na wózkach inwalidzkich (877) Restauracja (938)\n8.8 (835 opinie)\n6.8 (2.9 K opinie)\n7.6 (11.2 K opinie)\n7.6 (4.3 K opinie)\n8.4 (654 opinie)\n4.31 km - 36 Rue Roger Salengro, 91550 Paray-Vieille-Poste\n4.4 km - 29 Rue Camille Flammarion, 91200 Athis-Mons\nRezerwacja hotelu w miejscowości Rungis - zarezerwuj hotel w mieście Rungis, korzystając z serwisu ViaMichelin\nZnajdź nocleg w miejscowości Rungis za pośrednictwem serwisu ViaMichelin: hotele, domki, kempingi, apartamenty oraz Bed and Breakfast w mieście Rungis. Szybka rezerwacja pokoi hotelowych w miejscowości Rungis za pośrednictwem serwisu ViaMichelin.\nIle hoteli w Rungis jest dostępnych w ramach rezerwacji na ViaMichelin?\nViaMichelin oferuje 3518 noclegów dla Rungis. Rezerwacja jest szybka i całkowicie bezpłatna. Zalety rezerwacji pokoju na ViaMichelin: lokalizacja obiektu na mapie ViaMichelin, możliwość zarezerwowania hotelu z Przewodnika MICHELIN lub wyświetlenie interesujących miejsc MICHELIN w pobliżu miejsca zakwaterowania (atrakcje turystyczne, restauracje z Przewodnika MICHELIN).\nViaMichelin oferuje możliwość rezerwacji noclegu w Rungis od 35 €.\nJakie są najtańsze hotele w Rungis?\nibis budget Antony Massy, ibis budget Orly Chevilly Tram 7, hotelF1 Rungis Orly to jedne z najtańszych hoteli w Rungis. Możesz zarezerwować pokój bezpłatnie. Aby zobaczyć najtańsze hotele, można sortować wyniki rosnąco według ceny.\nJakie są najpopularniejsze hotele w Rungis? ?\nEXCLUSIVITE - Appartement chic et cosy à 5min Orly et Paris, Le studio de la rue Mounié - Prestige, Appartement d'une chambre a Paray Vieille Poste avec terrasse et WiFi to jedne z hoteli najlepiej ocenianych przez klientów. Możesz zarezerwować pokój bezpłatnie. Aby zobaczyć najlepiej oceniane hotele, można sortować wyniki według oceny.\nJakie hotele położone są najbliżej centrum Rungis?\nHilton Garden Inn Paris Orly Airport, Best Western Plus Paris Orly Airport, Hôtel Restaurant Maison Blanche to jedne z hoteli położonych najbliżej centrum Rungis. Możesz wyświetlić wszystkie obiekty noclegowe na mapie Rungis, w celu wybrania tych, które znajdują się najbliżej centrum lub atrakcji w mieście.\nJaki rodzaj noclegu Rungis można zarezerwować na ViaMichelin?\nObecnie oferujemy 3518 miejsc noclegowych w Rungis: 138 Kwatery prywatne - B&B, 5 Kempingi, 1390 Hotele, 1985 Apartamenty.\nCzy można zarezerwować hotel ze spa w Rungis?\nProponujemy 90 hoteli ze spa w Rungis. Kliknij tutaj, aby zarezerwować hotel ze spa.\nCzy można zarezerwować hotel z basenem w Rungis?\nProponujemy 67 hoteli z basenem w Rungis. Kliknij tutaj, aby zarezerwować hotel z basenem.\nCzy można zarezerwować hotel z pokojem rodzinnym w Rungis?\nProponujemy 2075 hoteli z pokojem rodzinnym w Rungis. Kliknij tutaj, aby zarezerwować hotel z pokojem rodzinnym.\nCzy w Rungis dostępne są hotele dla osób o ograniczonej sprawności ruchowej?\nOferujemy 877 hoteli dla osób o ograniczonej sprawności ruchowej w Rungis. Kliknij tutaj, aby zarezerwować hotel. |
gal 29.06.2015 17:01\n18 maja 2008 roku. Trzydziesta druga kolejka ówczesnej drugiej ligi. Mecz Lechia Gdańsk - Znicz Pruszków. W 61. minucie Paweł Buzała został sfaulowany w polu karnym i sędzia podyktował "jedenastkę". Do piłki podszedł Maciej Rogalski i pewnym strzałem umieścił ją w siatce. Biało-zieloni dowieźli korzystny wynik do końca i dzięki zdobytym trzem punktom zapewnili sobie awans do ekstraklasy. Lechia czekała na ten moment dwadzieścia lat.\nTeraz 35-letni już piłkarz przechodzi do Chojniczanki, a więc piątego zespołu pierwszej ligi w ubiegłym sezonie. Spotka się tam z byłymi kolegami z Gdańska, a więc obecnym trenerem Mariuszem Pawlakiem i napastnikiem Andrzejem Rybskim.\nW najwyższej klasie rozgrywkowej Rogalski występował w barwach Lechii przez dwa sezony. Rozegrał w niej czterdzieści osiem spotkań, w których strzelił pięć bramek. Następnie jednak zabrakło dla niego miejsca w składzie i odszedł do Podbeskidzia Bielsko-Biała, gdzie spędził dwa lata.\nOd sezonu 2012/13 urodzony w Olsztynie zawodnik reprezentował pierwszoligową Olimpię Grudziądz. Na zapleczu ekstraklasy 35-latek zagrał osiemdziesiąt jeden razy i strzelił łącznie piętnaście goli, notując przy tym dziesięć asyst. Najbardziej udany był dla Rogalskiego był sezon 2013/14, gdy siedmiokrotnie pokonywał bramkarzy rywali. |
Działka pod sąd | Głos Szczeciński\nDziałka pod sąd\nGrzegorz Drążek, 20 stycznia 2006 r. 20.01.2006 Zaktualizowano 20.01.2006\n- Idę do sądu - zapowiada Sławomir Kwiatkowski. - Prawo jest za mną. Emilia Chanczewska\nW poniedziałek, 16 stycznia, władze Stargardu podpisały akt notarialny, z którego wynika, że na zasadzie pierwokupu miasto kupiło działkę wcześniej nabytą w przetargu przez prywatnego przedsiębiorcę.\nTen ostatni uważa, że miasto działało niezgodnie z prawem, bo nie miało na to zgody rady miejskiej. Zamierza udowodnić to przed sądem.\nByła zgoda, czy nie?\nSławomir Kwiatkowski chce odzyskać działkę położoną w atrakcyjnym miejscu Stargardu, w rejonie Stargardzkiego Parku Przemysłowego.\n- Miasto najpierw przegrało ze mną w przetargu i to ja stałem się właścicielem tej działki - mówi Sławomir Kwiatkowski. - Zgodnie z prawem o gospodarce nieruchomościami, miasto miało jeszcze prawo do pierwokupu tej działki, jednak najpierw musiało mieć odpowiednią uchwałę rady miejskiej w tej sprawie. A miasto takiej nie miało. Ta wrześniowa uchwała, na którą powołuje się miasto, dotyczyła tylko i wyłącznie zakupu tej działki w drodze przetargu. A przetarg przecież się zakończył i to ja go wygrałem. Kolejnej uchwały, zezwalającej miastu na zakup działki na innych zasadach niż przetarg, nie było. Teraz będę w sądzie walczył o działkę.\nZgodnie z ustawą o gospodarce nieruchomościami, miasto miało prawo pierwokupu spornej działki. Spór między miastem a przedsiębiorcą toczy się jednak o zapis we wrześniowej uchwale rady miejskiej, w której jest napisane, że zgoda jest na zakup działki w drodze przetargu. Radca prawny, który wydał Sławomirowi Kwiatkowskiemu opinię w tej sprawie, jest zdania, że miasto nie miało prawa do pierwokupu na podstawie tej uchwały.\n"Miasto Stargard podejmując uchwałę rady miejskiej w sprawie wyrażenia zgody na nabycie przedmiotowej nieruchomości w drodze przetargu, odstąpiło od możliwości nabycia wyżej wymienionej nieruchomości korzystając z prawa pierwokupu - napisał w opinii prawnej Jerzy Deboa, radca prawny ze Szczecina. - Tym samym jedynym pełnoprawnym nabywcą przedmiotowej nieruchomości jest nabywca wyłoniony w drodze postępowania przetargowego - Sławomir Kwiatkowski".\nPrzedstawiciele miasta nie mieli tych wątpliwości i z prawa pierwokupu skorzystali. Zapis uchwały z września ubiegłego roku budzi jednak wątpliwości. Nie tylko zwycięzcy przetargu, ale także niektórych radnych.\n- Trudno tutaj powiedzieć, kto ma rację, a kto nie, choć na pierwszy rzut oka wydaje się, że miasto mogło skorzystać z pierwokupu - uważa Aleksander Buwelski, radny Platformy Obywatelskiej. - Pewne jest natomiast to, że zapis w uchwale był błędnie skonstruowany. Nie powinno być takiego konkretnego wskazywania, że zgoda jest na zakup w drodze przetargu. Przez ten zapis teraz są problemy.\nSławomir Kwiatkowski, który już zapowiedział skierowanie do sądu sprawy przeciwko miastu, nie zdradza z jakimi wystąpi żądaniami. Najprawdopodobniej będzie chciał odzyskać własność nad działką, a dodatkowo będzie chciał odszkodowania od miasta. W jakiej wysokości?\n- Za wcześnie, żeby o tym mówić - odpowiada przedsiębiorca. - Miasto nie zrobiło nic, żeby się ze mną porozumieć, zaproponować mi inną działkę w zamian. Nie było żadnej reakcji. Gdyby byli przekonani do swojej racji to nie czekaliby do ostatniej chwili ze skorzystaniem z prawa pierwokupu. A zrobili to w ostatniej chwili. Dlaczego nie wcześniej?\nPodczas wtorkowej konferencji prasowej zastępca prezydenta miasta Andrzej Korzeb zdenerwowany odpowiadał na kolejne pytania w sprawie zakupu działki.\n- Niespełna rok temu podjęliśmy rozmowy z właścicielem działki, Polskim Górnictwem Naftowym i Gazownictwem, żeby bezpośrednio ją kupić - tłumaczy Andrzej Korzeb. - Niestety, właściciel powiedział, że ogłoszony będzie przetarg. Przystąpiliśmy do przetargu, do którego zgłosiła się jeszcze osoba fizyczna. Ta osoba celowo to zrobiła, żeby zablokować działania miasta. Dlaczego w jedną stronę padają oskarżenia, a w drugą nie?\nOkazuje się, że przetarg, do którego przystąpiło miasto, był drugim na tę działkę. W pierwszym nikt nie wziął udziału. Dlaczego miasto nie kupiło wtedy działki?\n- Wiedząc, że mamy prawo pierwokupu, nie przystąpiliśmy do tamtego przetargu, łudząc się, że nabędziemy działkę taniej - odpowiada Andrzej Korzeb. - Później już postanowiliśmy przystąpić do drugiego przetargu. Nie wygraliśmy, ale nadal mieliśmy prawo pierwokupu. O prawie tym można mówić dopiero po tym, jak nabywca w drodze przetargu podpisze umowę warunkową. Miasto skorzystało z prawa, które mu przysługuje. Gdyby sytuacja była sprzeczna z prawem, to nikt by z tego nie skorzystał. Dziwne jest, że wokół tej sprawy zrobiła się burza w szklance wody.\nChce handlować autami\nMiastu zależy na tej działce, bo chce przygotować atrakcyjną ofertę dla inwestorów.\n- W sensie urbanistycznym nie jest to działka samodzielna, ponieważ zostają pozostałe działki nie do zagospodarowania - mówi wiceprezydent Korzeb. - My realizujemy pewną politykę na terenie Parku Przemysłowego, chcemy scalić tę działkę z kilkoma sąsiednimi i przygotować atrakcyjną ofertę dla inwestorów.\nSławomir Kwiatkowski zapewnia, że nie kupował tej działki po to, żeby potem nią handlować.\n- Chcę postawić tam salon samochodowy i warsztat, jestem już do tej inwestycji przygotowany - mówi przedsiębiorca.\nSławomir Kwiatkowski z prawnikami szykuje się do sprawy sądowej. Jak mówi, racja jest po jego stronie.\n- To jest jego zdanie i jego prawników - mówi Andrzej Korzeb. - My jesteśmy przekonani, że działamy zgodnie z prawem. Zanim my scalimy te działki, to wyrok sądu będzie już znany.\n"Ten stadion jest za drogi". PiS o przebudowie stadionu w Szczecinie\nHanna Gronkiewicz-Waltz ponownie nie stawiła się przed komisją ds. reprywatyzacji\nKomisja weryfikacyjna ds. reprywatyzacji rozpatrywała we wtorek sprawę działki przy warszawskim placu Defilad. Już po raz czwarty przed komisją nie stawiła się prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz. Przesłuchano natomiast m.in. byłego radnego Bartosza Dominiaka oraz byłego w...\nNowa definicja strefy płatnego parkowania nie rozwiąże problemów\nZmiany są trzy, ale jedna już wywołuje emocje. Chodzi o słynne już oznakowanie poziome. |
ITPP3/443-124/08/ZG - Pismo wydane przez: Izba Skarbowa w Bydgoszczy\nITPP3/443-124/08/ZG - Pismo wydane przez: Izba...\nNa podstawie art. 14b § 1 i § 6 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. - Ordynacja podatkowa (tekst jedn. z 2005 r. Dz. U. Nr 8, poz. 60 z późn. zm.) oraz § 4 rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 20 czerwca 2007 r. w sprawie upoważnienia do wydawania interpretacji przepisów prawa podatkowego (Dz. U. Nr 112, poz. 770) Dyrektor Izby Skarbowej w Bydgoszczy działając w imieniu Ministra Finansów stwierdza, że stanowisko przedstawione we wniosku z dnia 14 kwietnia 2008 r. (data wpływu 9 maja 2008 r.) o udzielenie pisemnej interpretacji przepisów prawa podatkowego dotyczącej podatku od towarów i usług w zakresie opodatkowania dostawy gruntów - jest prawidłowe.\nW dniu 9 maja 2008 r. został złożony wniosek o udzielenie pisemnej interpretacji przepisów prawa podatkowego w indywidualnej sprawie dotyczącej podatku od towarów i usług w zakresie opodatkowania dostawy gruntów.\nWnioskodawca nie będąc podatnikiem podatku od towarów i usług w dniu 29 stycznia 2008 r. zawarł przedwstępną umowę kupna-sprzedaży, na podstawie której za środki z majątku dorobkowego nabędzie w przyszłości wraz z żoną oraz kilkoma innymi osobami działkę niezabudowaną oznaczoną w ewidencji gruntów nr 41/2. Działka położona jest przy ulicy C. w W. Według istniejącego projektu z działki 41/2 wydzielona ma zostać docelowo działka nr 41/3 (działka projektowana). Zgodnie z decyzją o warunkach zabudowy wydaną przez Prezydenta działka projektowana 41/3 przeznaczona zostanie na drogę dojazdową (brak jest w tym zakresie ważnego miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego). Wydzielenie działki projektowanej z działki nr 41/2 zostanie dokonane z uwagi na fakt, iż Wnioskodawca oraz inne osoby, które są kupującymi zamierzały ułatwić dojazd do głównej działki budowlanej nr 41/2. Ze względu jednak na aktualnie planowanie przez kupujących zbycie działki nr 41/2, posiadanie działki nr 41/3 może stracić dla Wnioskodawcy znaczenie. Z punktu widzenia podatnika celowe zatem byłoby zbycie również działki nr 41/3 (przeznaczonej na drogę dojazdową). Wnioskodawca nie prowadzi działalności gospodarczej w rozumieniu ustawy o swobodzie działalności gospodarczej.\nCzy sprzedaż przez Wnioskodawcę - osobę fizyczną, działki nr 41/3 stanowiącej jego własność, która należy do jego majątku osobistego i nie została nabyta w związku z profesjonalnie prowadzoną działalnością gospodarczą podlega opodatkowaniu podatkiem od towarów i usług.\nZdaniem Wnioskodawcy zgodnie z art. 15 ust. 1 ustawy o podatku od towarów i usług, podatnikami są osoby prawne, jednostki organizacyjne nie posiadające osobowości prawnej oraz osoby fizyczne, wykonujące samodzielnie działalność gospodarczą, o której mowa w ust. 2, bez względu na cel lub rezultat takiej działalności. Z art. 15 ust. 2 tej ustawy wynika, że działalność gospodarcza obejmuje wszelką działalność producentów, handlowców lub usługodawców, w tym podmiotów produkujących zasoby naturalne oraz rolników, a także działalność osób wykonujących wolne zawody, również wówczas, gdy czynność ta została wykonana jednorazowo w okolicznościach wskazujących na zamiar wykonywania czynności w sposób częstotliwy. Działalność gospodarcza obejmuje również czynności polegające na wykorzystywaniu towarów lub wartości niematerialnych i prawnych w sposób ciągły dla celów zarobkowych.\nZdaniem wnioskodawcy powyższe oznacza, że dostawa towarów (w tym przypadku działki nr 41/3) podlegać będzie opodatkowaniu podatkiem od towarów i usług wyłącznie wtedy, gdy dokonywana jest przez podmiot mający status podatnika VAT, czy też działający w takim charakterze w odniesieniu do konkretnej transakcji. Miarodajne jest dokonanie oceny w oparciu o cytowane powyżej przepisy ustawy o VAT, tzn. stwierdzenie, czy w rozumieniu tej ustawy dana osoba prowadzi działalność gospodarczą. Do takiego stwierdzenia konieczne byłoby natomiast w niniejszym przypadku, aby w momencie podjęcia zamiaru nabycia działki (zawarcie umowy przedwstępnej) podatnik miał jednoczesny zamiar dokonywać tego typu czynności wielokrotnie (dokonywać zakupu i dalszej sprzedaży nieruchomości). Jeżeli natomiast podatnik nabędzie ostatecznie grunt (na podstawie umowy przyrzeczonej przenoszącej własność), a następnie dokona jego sprzedaży i okoliczności nie wskazują przy tym, że czynności te dokonywane są z zamiarem ich powtarzania w sposób ciągły, czy też zorganizowany, to nie ma podstaw do stwierdzenia, że podatnik prowadzi działalność gospodarczą w rozumieniu ustawy o VAT.\nZdaniem Wnioskodawcy zbycie działki nr 41/3 będzie w istniejącym stanie faktycznym wyłącznie konsekwencją planowanego zbycia działki nr 41/2. Podatnik wskazuje, iż nie prowadzi profesjonalnej działalności gospodarczej w zakresie obrotu nieruchomościami. Ponadto stwierdza, że sprzedaż drogi w tym konkretnym przypadku nie będzie powodować obowiązku zapłaty podatku VAT.\nPrzez towary w świetle art. 2 pkt 6 ustawy, rozumie się rzeczy ruchome jak również wszelkie postacie energii, budynki i budowle lub ich części, będące przedmiotem czynności podlegających opodatkowaniu podatkiem od towarów i usług, które są wymienione w klasyfikacjach wydanych na podstawie przepisów o statystyce publicznej, a także grunty. Zgodnie z art. 7 ust. 1 ustawy, przez dostawę towarów, o której mowa w art. 5 ust. 1 pkt 1 rozumie się przeniesienie prawa do rozporządzania towarami jak właściciel. Natomiast, w rozumieniu art. 15 ust. 1 ustawy, podatnikami są osoby prawne, jednostki organizacyjne niemające osobowości prawnej oraz osoby fizyczne, wykonujące samodzielnie działalność gospodarczą, o której mowa w ust. 2, bez względu na cel lub rezultat takiej działalności.\nZ kolei, stosownie do ust. 2 tego artykułu, działalność gospodarcza obejmuje wszelką działalność producentów, handlowców lub usługodawców, w tym podmiotów pozyskujących zasoby naturalne oraz rolników, a także działalność osób wykonujących wolne zawody, również wówczas, gdy czynność została wykonana jednorazowo w okolicznościach wskazujących na zamiar wykonywania czynności w sposób częstotliwy. Działalność gospodarcza obejmuje również czynności polegające na wykorzystywaniu towarów lub wartości niematerialnych i prawnych w sposób ciągły dla celów zarobkowych.\nZ przytoczonych powyżej przepisów wynika, iż dostawa gruntów podlega opodatkowaniu podatkiem od towarów i usług w sytuacji, gdy sprzedaży można przypisać znamiona działalności gospodarczej (handlowej) prowadzonej z zamiarem wykonywania jej w sposób częstotliwy. Chociaż ustawa nie definiuje pojęcia "częstotliwość" ani "handlowiec", przez zamiar wykonywania czynności w sposób częstotliwy należy rozumieć chęć (zamysł, projekt, cel) powtarzalnego, a nie jednorazowego wykonywania określonego działania. Niezbędnym do uznania dostawy towarów za działalność gospodarczą jest, aby w momencie jej dokonania podatnik planował dokonywać czynności wielokrotnie. Opodatkowaniu podlega chociażby jednorazowa czynność spełniająca kryteria zaliczenia jej do tak rozumianego pojęcia handel, czyli zrealizowana w formie zorganizowanej sprzedaży towaru, poprzedzonej zakupem dokonanym w celu jego odsprzedaży, wskazująca na zamiar jej kontynuacji w tej formie. Przez pojęcie handlowiec należy rozumieć podmiot, który sprzedaje nabyte w tym celu towary.\nZ treści wniosku wynika, iż Wnioskodawca nie prowadzi działalności gospodarczej, a planowana sprzedaż ma nastąpić jednorazową transakcją. Ponadto wskazał Pan, że okoliczności będące przyczyną transakcji sprzedaży nieruchomości gruntowej, nie wskazują, iż czynności sprzedaży gruntów miałyby być czynione z zamiarem wykonywania ich w sposób częstotliwy.\nZatem, na tle ww. przepisów ustawy należy stwierdzić, iż jednorazowa sprzedaż, stanowić będzie wyłącznie wykonywanie przysługującego Stronie prawa własności. W związku z powyższym dokonując sprzedaży przedmiotowej nieruchomości Wnioskodawca nie posiada statusu podatnika, o którym mowa w art. 15 ust. 1 ustawy i sprzedaż ta, nie kwalifikuje tej czynności jako działalności gospodarczej podejmowanej w celach zarobkowych w rozumieniu art. 15 ust. 2 ustawy.\nReasumując stwierdza się, iż dostawa przedmiotowego gruntu opisana we wniosku nie będzie podlegała opodatkowaniu podatkiem od towarów i usług. |
2015 Kwiecień | ciekawy popularny katalog\nMnóstwo firm podczas prowadzenia swojej działalności musi decydować się na delegowanie swoich pracowników. Nieraz są to krótkie wyjazdy mające na celu załatwienie ważnych spraw związanych z kontrahentami czy spraw powiązanych z firmą do jakiej przynależą. Mogą to być także wyjazdy w celu przejścia szkolenia, a także uczestniczenia w ważnym zebraniu. Zdarza się ze pracownik wysyłany jest za granice a same wyjazdy są nieco dłuższe niż jeden dzień. Gdy firma otwiera nowy oddział za granicą i chce w wysłać tam swojego pracownika na kilka miesięcy musimy gruntownie znać własne prawa jakie nam przysługują. Warto w tedy zapoznać się z przepisami dotyczącymi delegowania pracowników zarówno jakie obowiązują nas oraz jakie obowiązują pracodawcę. By mieć pełne przekonanie że wszystko jest załatwione należycie oraz dowiedzieć się intersujących nas kwestii warto zajrzeć na stronę : nowa dyrektywa wdrożeniowa delegowanie\nCzym jest praca opiekuna do osób starszych? Przede wszystkim to opieka nad seniorem, pomoc w jego codziennych obowiązkach, a także utrzymywanie ładu i porządku w jego domu. Do kolejnych czynności może także dojść rehabilitacja o ile stan zdrowia osoby starszej tego wymaga. Nie jest to praca należąca do najłatwiejszych i pochłania dużo pracy oraz zaangażowania. Osoby nerwowe w takim przypadku nie powinny decydować się na taki rodzaj zatrudnienia. Nie wyobrażalne jest by opiekun wrzeszczał na podopiecznego czy też irytował się o każdą rzecz jakiej wymaga osoba starsza. Musimy być przygotowani na to że senior ma własne przyzwyczajenia utarte na przestrzeni lat jakich nie będziemy w stanie w żaden sposób zmienić. Może to utrudniać naszą pracę aczkolwiek nie wolno nam na siłę zmieniać seniora tylko po to by było nam lepiej. To my jesteśmy dla osoby starszej nie od dla nas. Kiedy jednak jesteśmy zdecydowani na taki rodzaj pracy warto zaglądnąć na tą stronę: praca opiekunka osób starszych niemcy . Znajdziemy wiele ciekawych ofert z kraju jak i za granicy.\nKażdy pracownik w firmie ma swoje zadania oaz obowiązki. Są one ściśle sprecyzowane i czasami zdarza się że jego obecność jest wymagana przy załatwianiu spraw służbowych na zebraniach z kontrahentem czy innych sprawach wewnętrznych w firmie. W takiej sytuacji kiedy niekiedy musimy wysłać go do innego oddziału firmy znajdującego się w innym mieście czy też do samego kontrahenta który także może pracować lub mieć swoją siedzibę w innej części kraju. Zdarzają się także wyjazdy kilkudniowe oraz praca za granicą przez kilka miesięcy. W takim wypadku powinno się znać swoje praca i wiedzieć jakie wymagania musi dopiąć celu pracodawca by nas gdzieś wysłać. By wszystkiego w tym temacie się dowiedzieć zaleca się zaglądnąć na stronę: dyrektywa w sprawie egzekwowania dyrektywy 96/71/WE\nPraca jako opieka ma swoje atuty oraz minusy prawie jak każda inna praca. Przede wszystkim jest to praca z drugim czlowiekiem i dla drugiego czlowieka. musimy być świadomi swoich obowiązków które wypada wykonywać poniekąd codziennie. Wśród zadań które musimy codziennie wykonywać wypada przede wszytkim pomoc osobie starszej w ubieraniu, przebieraniu, nierzadko jedzeniu, zachowaniu higieny czy pamiętanie o godzinach przyjmowania leków a czasem i rehabilitacji. Jeżeli senior nie jest na tyle sprawny musimy dodatkowo isć do sklepu, ugotować obiad, posprzątać jego mieszkanie lub zrobić pranie. Decydując się na ten rodzaj pracy warto pomyśleć nad wyjazdem zagranice jest w tedy ona przyzwoiciej płatna niż w kraju. Niestety wiąże się to z rozłąką z bliskimi i pozostawieniem wszystkiego na czas wyjazdu agencja pracy tymczasowej |
Chiny Wysokowydajna hydrauliczna prasa do nakrętek Producenci <!-[if lt IE9]> <!-[end if]>\nOpis:Nut Press Machine,Maszyna do nacinania nakrętek,Maszyna do prasowania nakrętek\nNut Press Machine,Maszyna do nacinania nakrętek,Maszyna do prasowania nakrętek\nDom > Products > Wąż hydrauliczny > Maszyna do zaciskania nakrętek > Wysokowydajna hydrauliczna prasa do nakrętek\nModel YJK-51NC Nut Press Machine wyposażony jest w automatyczny system, szybkie zaciskanie i dobrą jakość. Ta maszyna ma wysoką dokładność zagniatania, dużą siłę, niski poziom hałasu i jest łatwa w obsłudze. YJK-51NC Nakrętka dociskowa maszyna jest używana głównie do zaciskania przetwarzania dla hydraulicznego zespołu nakrętki w inżynierii mechanicznej. Może być również stosowany do zaciskania węża hydraulicznego, rur stalowych, szczególnie dużych rur i nieregularnych kształtów rur. Maszyna do prasowania nakrętek jest najpopularniejszym typem w maszynach. Maszyna do zaciskania nakrętek, ręczna maszyna do zagniatania, maszyna do zaciskania końcówek tulei, hydrauliczna maszyna do zaciskania nakrętek\nNormalnym pakietem dla naszej maszyny do produkcji nakrętek jest drewniana skrzynia ze sklejki.\nYJK-51NC Nut Press Machine wyposażony jest w automatyczny panel operacyjny, który jest bardziej humanizowany niż zwykły. Ten nowy system operacyjny sprawia, że zagniatanie jest dokładniejsze, szybsze i prostsze. |
Warszawskie Włochy jako "Zielona Italia" - Stare i Nowe WŁOCHY - Forum dyskusyjne | Gazeta.pl\nsibeliuss 11.10.10, 10:26\nMarvipol wybuduje osiedle mieszkaniowe na prawie 900 lokali. Pierwsze prace powinny ruszyć jeszcze w tym roku.\nRe: Warszawskie Włochy jako "Zielona Italia"\nadep1 14.10.10, 02:13\n> Marvipol wybuduje osiedle mieszkaniowe na prawie 900 lokali. Pierwsze prace pow\n> inny ruszyć jeszcze w tym roku.\nSTRASZNE!!! POTWORNE!!! 900 rodzin!!!! Zdewastują park, otoczenie stawu, samochodami rozjadą Chrościckiego i wszystkie okoliczne uliczki! KOSZMAR!!!!\nmaghdalena33 18.10.10, 11:02\nChyba przyjdą tutaj mieszkać desperaci. Całe Włochy są zakorkowane i przejazd przez nie to tragedia. Dodajcie jeszcze do tego 900 rodzin które będą pracować w innych dzielnicach a wyjazd z Włoch wydłuży się do paru godzin.\nMieszkam we Włochach od urodzenia i z każdym rokiem życie tu robi się coraz koszmarniejsze.\nBudują gdzie mogą bloki mieszkalne tylko zapominają o rozbudowie dróg.\nDużo bloków i osiedli tylko wąskie uliczki.\nInfrastruktura pozostała taka sama jak 30 lat temu przy 3/4 mniejszym zaludnieniu Włoch.\nBudowa nowolazurowej ciągnie się latami i pewnie ciągnąć się będzie jeszcze przez nie wiadomo ile lat.\nW sam raz osiedle dla ludzi mających mnóstwo czasu aby stać parę godzin w korku żeby wydostać się do Al. Jerozolimskich.\nZa darmo nie chciałabym mieszkać na tym osiedlu.\nŻycie tutaj już jest ciężkie ze względu na korki. Po wybudowaniu osiedla zmieni się w prawdziwy hard core.\nadep1 20.10.10, 12:14\nJa mieszkam dopiero 10 lat we Włochach, a w tym czasie wyjazd pogorszył się kilkakrotnie - przejazd przez Odolany 10 lat temu to była wygodna droga, na prostej bezpiecznie 80 km/ godz. jechałam, po zupełnie PUSTEJ i GŁADKIEJ drodze!\nA teraz to KOSZMAR!\nPrzeprowadziłam się ze Śródmieścia do CICHEJ, ZIELONEJ dzielnicy, do małego domu na 12 mieszkań - a teraz mam pod domem ruch taki sam, jak miałam w Śródmieściu!!\nMoże wreszcie wybierzemy na radnych ludzi SPOZA partii politycznych, którzy się zajmą naszymi sprawami a nie polityką??\nsibeliuss 29.03.12, 11:20\nadep1 07.04.12, 17:45\nSzczerze mówiąc, całkiem mi jest obojętne, czy ta stacja leży na terenie Włoch, czy Ursusa, oraz to, jak się będzie nazywała...\nNa szczęście nie muszę korzystać z "usług" PKP, które jakie są, wiadomo...\nFinansowanie elektrowni Pątnów\nPomocy!Nie mogę usunąć znajomego z mojego profilu\nNa eMTekach do Włoch i Austrii\nZnacie swoich sasiadow?\nCzas rano - Płochocińska-Obozowa, 186\nOKTOVET.PL - Sklep zoologiczny w Twoim domu!\nPotrzebna pani do opieki nad staruszką - w Radości\nZAJĘCIA SENSORYCZNE W TEKLI\nTramwaj na Zabkowskiej\n11 Listopada 54, |
Gwizdek ratunkowy ITW Nexus pomarańczowy RATUJESZ.pl\nKod produktu: GWIZDEK461\nOryginalny gwizdek ratunkowy ITW NEXUS w kolorze pomarańczowym\nWysokiej jakości gwizdek ratunkowy. Dzięki swoim małym wymiarom (22 x 73 x 25 mm) i klipsowi mocującemu świetnie spełnia się w roli gwizdka ratunkowego podczepionego do ekwpunku. Dodatkowo posiada uchwyt do przeplecenia sznurka. W stosunku do swojego poprzednika (gwizdka MW) posiada żłobienia poprawiające trzymanie go w palcach. Gwizdek jest odporny na działanie słonej wody. Po wrzuceniu do wody unosi się na powierzchni. Oferowany przez nas gwizdkiem jest oryginalnym wyrobem ITW NEXUS, a nie podróbką produkowaną w Chinach. Głośność ponad 100 dB. |
Fortepiany Wolności – Sokołowski gra Ciechowskiego (foto) - Plaster Łódzki\nFortepiany Wolności – Sokołowski gra Ciechowskiego (foto)\nMarcin Bałczewski / 28 września 2021 / Brak komentarzy\nZa nami kolejna odsłona Fortepianów Wolności. W niedzielę, 26 września przy retkińskiej tężni Kuba Sokołowski wykonał utwory Grzegorza Ciechowskiego i Republiki.\nArtysta to prawdziwa awangarda polskiej sceny instrumentalnej. Jego styl to unikatowe połączenie minimalizmu, swobodnej improwizacji oraz radyklanych eksperymentów brzmieniowych. Węgierski mistrz Esztenyi zdradził swemu uczniowi tajniki nigdy nie zapisanych, przez dekady żyjących tylko w jego pamięci „muzyk kreowanych”. Dzięki temu Sokołowski potrafi zamienić poczciwy instrument Chopina w monumentalny dzwon, egzotyczny zestaw perkusyjny albo akustyczny syntezator.\nTags Fortepiany Wolności – Sokołowski gra Ciechowskiego (foto) |
budowa autostrad - Archiwum wyborcza.pl\n(znalezionych: 17015 )\nBudowa autostrady osuszyła studnie?\n[ DLO CZ ] - Strony lokalne Częstochowa KAROLINA UJMA 06-09-2017\nW Wyrazowie w gminie Blachownia - na granicy z Częstochową - od wielu miesięcy trwa budowa autostrady A1. Zarówno mieszkańcy, jak i burmistrz Blachowni podejrzewają, że w trakcie robót ziemnych przerwano żyłę wodną, która zaopatrywała pobliskie studnie. Jedną z poszkodowanych jest trzypokoleniowa rodzina, która obecnie może z niej wydobyć jedynie kilka wiader wody na bieżące potrzeby. Podejrzenie padło na dwie firmy: CGL z Myślenic, której udzielono koncesji na wydobycie kruszywa naturalnego w W Wyrazowie, w domu przy ul. Konopnickiej od kwietnia nie ma wody. Prawdopodobną przyczyną - budowa autostrady. Inwestor i wykonawcy umywają ręce.\n. Podstawowy ruszt drogowy Podstawowy ruszt drogowy Ocenia, że program budowy autostrad i tras ekspresowych złapał 3-4 lata opóźnienia. Powstały też dysproporcje w tego typu inwestycjach między zachodnią a wschodnią częścią kraju. Wkrótce powinny się wyrównać, bo wykonawcy kończą budowę kolejnych odcinków drogi ekspresowej S17 między Warszawą a Lublinem i zaczynają się prace przy trasie S19 z Lublina do Rzeszowa. Mozolnie powstaje też Via Baltica z Warszawy przez Łomżę, Ełk i Suwałki w stronę Litwy (S61 Program budowy autostrad i dróg ekspresowych ma trzy-cztery lata opóźnienia - szacuje firma Multiconsult. Co będzie, gdy skończą się dotacje Unii Europejskiej?\nWyrzuceni z budowy autostrady. Teraz wrócili!\nGazeta Wyborcza TOMASZ GŁOGOWSKI, KATOWICE 14-08-2010\nTo było do przewidzenia, bo Austriacy zaproponowali zdecydowanie najniższą cenę i pod tym względem zostawili konkurencję daleko w tyle. Podczas gdy najdroższe konsorcjum zadeklarowało, że dokończy ten 18-kilometrowy odcinek autostrady A1 za 847 mln zł, to Alpine Bau zaproponowało 555 mln zł. Można by się cieszyć, gdyby nie to, że jeszcze ponad pół roku temu Austriaków wyrzucono z placu budowy tej autostrady ! Rozstanie było burzliwe, bo Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad uznała wtedy Alpine Bau, firma, którą pół roku temu wyrzucono z placu budowy autostrady A1 ze Świerklan do Gorzyczek, wygrała wczoraj przetarg na dokończenie tego odcinka! Drogowcy zapewniają, że nie ma co robić dramatu, bo skarb państwa zaoszczędzi na tym 300 mln zł.\nGazeta Wyborcza PAP 19-03-1998\nBUDOWA AUTOSTRAD rozpocznie się w tym roku - zapewnił wczoraj minister transportu Eugeniusz Morawski. Po 20 latach ich długość, jak zakłada plan, wyniesie 2,3 tys. km. BUDOWA AUTOSTRAD rozpocznie się w tym roku - zapewnił wczoraj minister transportu Eugeniusz Morawski. Po 20 latach ich długość, jak zakłada plan, wyniesie 2,3 tys. km.\nGazeta Wyborcza TOMASZ GŁOGOWSKI, KATOWICE 28-07-2010\nze słynnym już mostem MA-532. Zdaniem Alpine - co opisała "Gazeta" - został on źle zaprojektowany. Drogowcy odpierają te zarzuty. Zwycięzca przetargu ma wejść na plac budowy na przełomie III i IV kwartału tego roku. Według obietnic drogowców inwestycja ma się zakończyć przed Euro 2012. 555 milionów złotych Tyle za wykonanie 18,3 km autostrady A1 chce wyrzucona z budowy firma Alpine Bau. Najdroższa oferta opiewała na 847 mln zł Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad ma kłopot. Najniższą cenę na dokończenie budowy autostrady A1 ze Świerklan do Gorzyczek zaproponowała firma Alpine Bau. Ta sama, którą niedawno wyrzucono z placu budowy!\nPoseł mało wie\nGazeta Wyborcza dr inż. Andrzej Urbanik, prezes Agencji Budowy i Eksploatacji Autostrad 21-09-2001\nW środowej "Gazecie" w cyklu Stronniczy Przegląd Kandydatów przedstawiliśmy sylwetkę kandydata na posła SLD-UP, b. ministra transportu Bogusława Liberadzkiego. Raporty NIK i Agencji Budowy i Eksploatacji Autostrad zawierały wiele zarzutów pod adresem Liberadzkiego jako ministra transportu. W odpowiedzi Liberadzki skrytykował obecne władze Agencji. Dziś Bogusławowi Liberadzkiemu odpowiada szef ABiEA Andrzej Urbanik. W wypowiedzi posła Bogusława Liberadzkiego do "Gazety Wyborczej" na temat W środowej "Gazecie" w cyklu Stronniczy Przegląd Kandydatów przedstawiliśmy sylwetkę kandydata na posła SLD-UP, b. ministra transportu Bogusława Liberadzkiego. Raporty NIK i Agencji Budowy i Eksplo\nRusza budowa autostrad\nGazeta Wyborcza [-] 29-08-1995\nCUP zgodził się wreszcie na lokalizacje pierwszych odcinków autostrad , a więc przetargi na budowę będą mogły rozpocząć się we wrześniu - powiedział nam wczoraj Paweł Szaciłło z Agencji Budowy i Eksploatacji Autostrad . Jego zdaniem pierwsze przetargi zostaną rozstrzygnięte za rok, budowa ruszy na początku 1997 r. i potrwa co najmniej trzy-cztery lata. Prawdopodobnie jako pierwsza wybudowana zostanie autostrada Świecko-Łódź. Więcej - s. 16. CUP zgodził się wreszcie na lokalizacje pierwszych odcinków autostrad , a więc przetargi na budowę będą mogły rozpocząć się we wrześniu - powiedział nam wczoraj Paweł Szaciłło z Agencji Budowy i E\nBudowa autostrady to priorytet\nstrony lokalne GW - Rzeszów MB 22-09-2008\nPrzeworsk - Korczowa Generalna Dyrekcja przejmie działki na mocy nowej specustawy. Wykonawca będzie mógł wkroczyć na plac budowy na podstawie decyzji wojewody, a proces wykupu będzie się toczył równolegle. Mikołaj Karpiński, rzecznik prasowy Ministerstwa Infrastruktury, potwierdza, że resort przygotowuje weryfikację Programu Budowy Dróg Krajowych na lata 2008-12. I dziś trudno ostatecznie stwierdzić, jak będzie wyglądał. Ale zapewnia: - Autostrada A4 do granicy z Ukrainą, a także droga ekspresowa S-19 Przeworsk - Korczowa Generalna Dyrekcja przejmie działki na mocy nowej specustawy. Wykonawca będzie mógł wkroczyć na plac budowy na podstawie decyzji wojewody, a proces wykupu będzie się toczył ró\nHistoria budowy autostrady\nGW Opole 02-10-2000\nPozostał po niej m.in. 40-kilometrowy odcinek betonowej jezdni szerokości 7 m na odcinku Wrocław-Przylesie. W czasie wojny od 1940 r. na budowie zatrudniono Polaków i Żydów, osadzonych w hitlerowskim obozie pracy przymusowej koło Magnuszowiczek; 1973-1992 - trasa zostaje wydłużona o 30 km do miejscowości Prądy, a na Pozostał po niej m.in. 40-kilometrowy odcinek betonowej jezdni szerokości 7 m na odcinku Wrocław-Przylesie. W czasie wojny od 1940 r. na budowie zatrudniono Polaków i Żydów, osadzonych w hitlerows\nKonsorcjum Budowy Autostrady\nGazeta Wyborcza Małgorzata ŚWIDERSKA, Opole 30-03-1994\n(P) Zbieraniem funduszy na budowę opolskiego odcinka autostrady A-4 (Zgorzelec - Wrocław - Kraków - Medyka) zajmie się Opolskie Konsorcjum Budowy Autostrady , o którego utworzeniu zadecydowała właśnie rada ds. ekonomiczno-gospodarczych przy wojewodzie opolskim. Kapitał założycielski przyszłej spółki akcyjnej nie może być niższy niż miliard złotych, rozpisany zostałby na tysiąc akcji. Zdaniem wojewody Ryszarda Zembaczyńskiego uczestnictwem w Konsorcjum powinny być zainteresowane wszystkie (P) Zbieraniem funduszy na budowę opolskiego odcinka autostrady A-4 (Zgorzelec - Wrocław - Kraków - Medyka) zajmie się Opolskie Konsorcjum Budowy Autostrady , o którego utworzeniu zadecydowała w\nŁapówki przy budowie autostrady?\nStrony Lokalne Katowice MARCIN PIETRASZEWSKI 05-03-2020\nNakaz zatrzymania podejrzanych wydała Prokuratura Okręgowa w Częstochowie, która prowadzi śledztwo w sprawie nieprawidłowości przy budowie autostrady A1 na odcinku Pyrzowice-Woźniki. - Zastępca dyrektora wydziału ochrony środowiska urzędu marszałkowskiego w Katowicach w 2016 r. przyjmował łapówki w zamian za przyspieszenie wydania korzystnej decyzji administracyjnej dotyczącej zagospodarowania odpadów składowanych w wyrobisku powstałym po wydobyciu piasku pod budowę A1 - twierdzi biuro prasowe Agenci katowickiego CBA zatrzymali byłego zastępcę dyrektora wydziału ochrony środowiska urzędu marszałkowskiego w Katowicach oraz przedstawiciela jednej ze śląskich spółek. Są podejrzani o korupcję.\nSpecspółki do budowy autostrad\nGazeta Wyborcza ANDRZEJ KUBLIK 24-04-2006\nCzy specjalne spółki zbudują nam drogi za pieniądze państwa i UE Na początku urzędowania rząd Kazimierza Marcinkiewicza ogłosił ambitny program budowy autostrad i dróg ekspresowych. Do 2013 r. rząd obiecuje kierowcom prawie 1000 km nowych autostrad (ich sieć ma liczyć 1729 km). Jeszcze bardziej mają być rozbudowane drogi ekspresowe o standardzie zbliżonym do autostrad . Teraz mamy 261 km takich dróg, przez osiem lat ma przybyć aż 1,5 tys. km. Od początku rząd krytykował koncesyjny system Czy specjalne spółki zbudują nam drogi za pieniądze państwa i UE Na początku urzędowania rząd Kazimierza Marcinkiewicza ogłosił ambitny program budowy autostrad i dróg ekspresowych. Do 2013 r. r\nStowarzyszenie przypilnuje budowy autostrad\nGW Łódź PIOTR WASIAK 12-03-2008\nKilkanaście samorządów z województwa łódzkiego zakłada stowarzyszenie, które ma pilnować szybkiego powstania dróg ekspresowych i autostrad w naszym regionie. Pod specjalnym nadzorem ma być trasa S8 i S14. - Mimo że przebieg S8 przez Łódź jest zatwierdzony, nadal są próby, by poprowadzić ją przez Bełchatów. Wpłynęły skargi na ministra infrastruktury do Najwyższej Izby Kontroli oraz do prokuratury - mówi Andrzej Owczarek, senator PO. - Dzięki akcjom organizowanym w ubiegłym roku udało się Kilkanaście samorządów z województwa łódzkiego zakłada stowarzyszenie, które ma pilnować szybkiego powstania dróg ekspresowych i autostrad w naszym regionie. Pod specjalnym nadzorem ma być trasa S8\nstrony lokalne GW - Rzeszów AG 05-09-2011\nZłodzieje to mężczyźni w wieku 27, 31 i 41 lat. Wszyscy sprawcy przyznali się do popełnienia przestępstwa i złożyli wniosek o dobrowolne poddanie się karze. 27-latek i 31-latek otrzymali karę grzywny po 700 zł. Wobec 41-latka orzeczono karę pozbawienia wolności na 6 miesięcy w zawieszeniu na 2 lata. Odzyskane paliwo policjanci przekazali przedstawicielowi pokrzywdzonej firmy. Policjanci z komisariatu w Radymnie dotarli także do pasera, który skupował paliwo. To 46-letni mężczyzna mieszkający na Policjanci z komisariatu w Radymnie zatrzymali sześciu mężczyzn, którzy kradli paliwo z budowy autostrady A4. Operatorzy koparek, walców, a także pracownicy obsługujący agregaty prądotwórcze najczęściej za pomocą gumowego węża spuszczali paliwo z tych maszyn.\n"Przewałki na A4"\nGW Opole AGATA BERDYS, SPECJALISTA DS. KONTAKTÓW Z MEDIAMI, AGENCJA BUDOWY I EKSPLOATACJI AUTOSTRAD 17-08-2001\nlisty W związku z pojawieniem się w artykule Macieja Nowaka pt.: "Przewałki na A4" zarzutów wobec Agencji Budowy i Eksploatacji Autostrad dotyczących kontroli przez NIK budowy odcinka autostrady Bielany Wrocławskie - Nogowczyce, chcielibyśmy wyjaśnić następujące kwestie: 1. ABiEA podpisała umowę z Transprojektem Kraków na wykonanie projektu budowy autostrady 8.08.1995 r. Projekt budowy został opracowany z uwzględnieniem istniejących wówczas przepisów, czyli Wytycznych Projektowania Dróg I i II listy W związku z pojawieniem się w artykule Macieja Nowaka pt.: "Przewałki na A4" zarzutów wobec Agencji Budowy i Eksploatacji Autostrad dotyczących kontroli przez NIK budowy odcinka autostra\nGW Szczecin 24-01-2005\nRemont starej nitki Autostrady Poznańskiej. Do połowy 2008 r Remont starej nitki Autostrady Poznańskiej. Do połowy 2008 r\nAutostrada na północ w budowie\nstrony lokalne GW - Łódź PIOTR WASIAK 17-07-2010\nUroczystość oficjalnie zapoczątkowała budowę dwóch odcinków autostrady A1: Sójki - Kotliska o długości 15,2 km oraz Piątek - Stryków o długości 21 km. Pierwsze szpadle wbili Cezary Grabarczyk, minister infrastruktury, Jolanta Chełmińska, wojewoda łódzki, Włodzimierz Fisiak, marszałek województwa łódzkiego, Witold Stępień, wicemarszałek, a także Ireneusz Pękalski, biskup archidiecezji łódzkiej, który modlił się za pomyślność inwestycji. - Po rozpoczęciu tych prac w budowie będzie ponad 1030 km W piątek wbito pierwsze symboliczne szpadle pod budowę autostrady A1. Drogą mamy pojechać w połowie 2012 roku\nSkarby znalezione podczas budowy autostrady\nGW Trójmiasto (Gdańsk) BG 22-04-2008\nVia Archaeologica - tak nazywa się wystawa w Muzeum Archeologicznym. Pod nieco baśniową, łacińską nazwą kryje się wyselekcjonowany zbiór wartościowych przedmiotów, które wydobyto podczas ratunkowych prac archeologicznych przy budowie autostrad .Oglądając eksponaty, śledzimy dzieje ludzkości od paleolitu, przez neolit, epokę brązu i żelaza aż do okresu wpływów rzymskich, średniowiecza i okresu nowożytnego.- Przedmioty pokazywane przez nas na wystawie pochodzą z autostrad w rejonie Poznania Via Archaeologica - tak nazywa się wystawa w Muzeum Archeologicznym. Pod nieco baśniową, łacińską nazwą kryje się wyselekcjonowany zbiór wartościowych przedmiotów, które wydobyto podczas ratunkowych\n700 osób przy budowie autostrady\n[ DLO TO ] - Strony Lokalne Toruń TC 08-03-2014\nSpory ruch zapanował na budowie autostrady . Drogowcy podtrzymują: brakującym fragmentem A1 z Włocławka do Kowala pojedziemy w II kwartale tego roku. W naszym regionie nadal nie ma 19 km A1. Z Torunia możemy dojechać tylko do węzła Włocławek Zachód. Dalej trzeba wjechać zwykłą drogą do Włocławka, przedostać się na węzeł w Kowalu i znów wjechać na autostradę w stronę Łodzi. Odpowiedzialne za budowę konsorcjum włoskich firm Salini i Impregilo oraz polskiej Kobylarni właśnie podpisało aneks z Spory ruch zapanował na budowie autostrady . Drogowcy podtrzymują: brakującym fragmentem A1 z Włocławka do Kowala pojedziemy w II kwartale tego roku. W naszym regionie nadal nie ma 19 km A1. Z Tor\nSłowacki kierowca ranny na budowie autostrady\nstrony lokalne GW - Rzeszów AG 03-09-2011\nWypadek wydarzył się przed godz. 10. Jak wynika ze wstępnych ustaleń, 29-letni Słowak doznał obrażeń ciała podczas rozładunku ziemi. To był jego drugi dzień pracy na tej budowie . Mężczyzna przywiózł ciężarówką ziemię. W czasie rozładunku część ziemi pozostała na przyczepie, a mężczyzna chciał ją zrzucić w ten sposób, że podjeżdżał samochodem do przodu. W pewnym momencie zepsuła się dźwignia unosząca pakę ładunkową. Skrzynia ładunkowa nagle opadła, unosząc jednocześnie kabinę i przód samochodu W piątek przed południem na terenie budowy autostrady w okolicach Skołoszowa ranny został 29-letni obywatel Słowacji. Mężczyzna był kierowcą ciężarówki przewożącej ziemię.\n1 2 3 4 5 ... 851 nastepne\nLitewski Król Strzelców nie Zawiódł\nSymetrysta, czytaj: patriota\nCzy Spodek zapełni się bez polskich siatkarek?\nPuchowski gra w Piekarni\nRety! Budowlańcy ścigają się z harmonogramem\nBędzie skok na OFE\nPiesze wędrówki i wino na połoninach\n° Bez nałogów\nPusty pl. Solidarności w Szczecinie ma być zabudowany\nAgent Tomek i posłanki\nKontrakt skończył Się W Marcu\nPacjenci nie rozumieją lekarzy\nNowe cykle w Przedwiośniu\nPAŁAC PIĘKNY ZA MILIONY\nCzęstochowianie wspominają, A wokół była cisza\nKONTRAKTY TERMINOWE 15.04\nOd artysty do ułana\n"Praktyka" pani prezes sądu\nGRANICE NIE ISTNIEJĄ?\nNoteć prosi Turów\nPowodzianie i surowy sąd\nWięcej sekretnych kamer\nZ PIĄTKU NA NIEDZIELĘ: Tomasz Wasilewski reżyser\nŚwięta z muzyką\nGÓRSKIE MINISTRÓW ROZMOWY\n"Cholonek" teatru Korez najlepszym spektaklem roku\n"Symetria" w konkursie |
Z workiem na śmieci w góry, czyli wielkie sprzątanie tatrzańskich szlaków -\nButelki, papiery i inne śmieci w Tatrach nie mają dzisiaj szans. Po raz 5. odbyła się akcja „Czyste Tatry”, a wraz z nią do pracy wyruszyło kilka tysięcy turystów, którzy sprzątali tatrzańskie szlaki. 4 tysiące wolontariuszy zniosło blisko 280 kg śmieci.\nRafał Sonik, prezes Stowarzyszenia Czysta Polska, organizator akcji przyznaje, że dzięki „Czystym Tatrom” śmieci na szlakach jest coraz mniej. W rozmowie z reporterką Polsat News, Natalią Kielar powiedział, że jakiś czas temu wolontariusze biorący udział w sprzątaniu Tatr na szlakach spotykali wszystko, „co można sobie wyobrazić”.\n— Od starych butów, które można znaleźć pod kosodrzewiną, przez opakowania po napojach, puszki, butelki, słoiki. Sporo szkła, aluminium, plastiku. Nawet stare zużyte plecaki zdarzało nam się zobaczyć i znieść ze szlaków. Inwencja była ogromna. Na szczęście co roku jest mniejsza – dodał Solnik.\nAkcja Czyste Tatr odbywa się co roku od 2012 roku. Dotychczas w akcji wzięło udział już blisko 13 tys. wolontariuszy. Łącznie zniesiono z Tatr ponad 4 tony śmieci. Celem akcji jest budowanie świadomości utrzymywania czystości w świecie przyrody.\nTak ciężko wyrzucić śmieci do plecaka?\nOtagowano:KielarStowarzyszenie Czysta PolskaTatry\nPoprzedni wpisNie chcą, by strażnicy pilnowali pustych cel\nNastępny wpisSyryjskie chrześcijanki walczą z Państwem Islamskim\nPortalNiezależny 2 stycznia 2019 |
PLK: Degusta-Malfarb-Stal Ostrów jedzie do Warszawy i Pruszkowa Sport\ngg 21.03.2002 00:00\nDegusta-Malfarb Ostrów Wlkp. zmierzy się w weekend z Polonią Warszawa i Blachami Pruszyński Pruszków. - Jestem przekonany, że spokojnie sobie poradzimy z Degustą - twierdzi Mariusz Bacik, kapitan pruszkowian. - Stać nas na pokonanie drużyny z Ostrowa - mówi z kolei Krzysztof Sidor, kapitan Polonii.\nW ostrowskim obozie panują jednak bojowe nastroje. - Na pewno czekają nas dwa trudne mecze, lecz wszystko musi potoczyć się zgodnie z naszymi planami - twierdzi trener Andrzej Kowalczyk. - Mówiąc o planach, mam tu na myśli rozwiązania taktyczne spowodowane kontuzjami podstawowych zawodników - dodaje trener Malfarbu.\nZ grupy kontuzjowanych koszykarzy tylko Wojciech Szawarski jest w pełni gotowy do gry. Nadal - mimo iż w meczu przeciw Idei-Śląsk Wrocław wyszedł na parkiet - nie do końca zdrowy jest Mindaugas Budzinauskas. - "Metaksa" trenował ostatnio na 80 proc. - mówi Kowalczyk. Podobnie jest z Bartłomiejem Tomaszewskim, który narzekał ostatnio na bóle kręgosłupa. Jednak ci koszykarze zapewne zagrają w zbliżających się meczach. Natomiast pod znakiem zapytania stoi występ Jerry'ego Hestera. - Jerry od meczu z Anwilem Włocławek nie trenuje. Jego gra w najbliższych meczach nie jest do końca pewna. Ostateczną decyzję podejmiemy w sobotę - twierdził trener Degusty. Również sam Hester swój występ w meczach z Polonią i Blachami uzależnia od decyzji lekarza. - Bardzo chciałbym pomóc kolegom, lecz do końca nie wyleczyłem jeszcze kontuzji - mówi skrzydłowy Malfarbu.\nRywale ostrowian nie mają podobnych problemów. Zarówno Jarosław Zyskowski, jak i trener Blach Pruszyński Michalis Kiritsis do meczu z Degustą wystawią optymalne składy.\nNa pokonaniu koszykarzy z Ostrowa szczególnie zależy zawodnikom z Pruszkowa. - Chcemy pokonać Malfarb, bo nie mamy zamiaru być wyłącznie dostarczycielem punktów dla zespołów, które walczą w pierwszej szóstce - twierdzi Mariusz Bacik, koszykarz Blach Pruszyński. Kapitan Polonii Krzysztof Sidor też zapowiada walkę o zwycięstwo. - Chcemy zapewnić sobie piąte miejsce i walczyć potem o jeszcze wyższe lokaty w lidze.\nZ wyliczeń Andrzeja Kowalczyka wynika, że jeśli jego zespół odniesie dwa zwycięstwa w Warszawie i Pruszkowie, to Degusta będzie miała zapewnione przed meczami play-off trzecie miejsce. - Do rozegrania zostało nam jeszcze pięć spotkań. Musimy wygrać co najmniej dwa. Dlaczego nie mielibyśmy tego dokonać już w ten weekend? - twierdzi Andrzej Kowalczyk.\nMecz Polonia Warszawa - Degusta-Malfarb rozpocznie się w sobotę o godz. 17, a spotkanie Blachy Pruszyński Pruszków - Degusta-Malfarb w niedzielę o tej samej porze. |